Ogólne > Hydepark
Artykuly o Polsce i Polakach w prasie dunskiej
Marlena30:
bynajmniej, z Iranu nie przyjezdzaja Arabowie, tylko Persowie :)))
na przyklad ;D
a propos watku glownego, polecam dzisiejsze Nyhedsavisen,
nie dosc ze pisza po polsku to jeszcze z pieknym tytulem ,,Trzymamy z Polska,,
a chodzi oczywisice o mecz z Niemcami. Nawet jest zdjecie Ebiego przy pilce :)
Serce roście! moze wygramy :)
Klingon:
--- Cytat: Marlena30 w 07 Cze 2008, 12:42:42 ---bynajmniej, z Iranu nie przyjezdzaja Arabowie, tylko Persowie :)))
na przyklad ;D
--- Koniec cytatu ---
To akurat wiem bo znałem kiedyś Irańczyka. Wśród kobiet w chustach, ilu z nich jest Persami? ;D (pytanie retoryczne)
Co do meczu to przypuszczam że Duńczycy w ubiegłym roku też woleliby żeby Polacy wygrali nad Niemcami VM w piłce ręcznej. :)
To tak jak z tym, dlaczego Duńczycy w domkach letniskowych wciągają do góry duńskie flagi? By pokazać Niemcom że nie są u siebie. ;D
Tula:
--- Cytat: Marlena30 w 07 Cze 2008, 12:42:42 ---polecam dzisiejsze Nyhedsavisen,
nie dosc ze pisza po polsku to jeszcze z pieknym tytulem ,,Trzymamy z Polska,
--- Koniec cytatu ---
Przejrzalam gazety z soboty i poniedzialku. To milo ze strony NYHEDSAVISEN, ze trzyma z Polska, to zapewne dlatego, aby milo sie zrobilo tej rzeszy Polakow, ktora tęże gazete roznosi. Natomiast kolumna po polsku pisana przez pana Szulca wyglada, jak fonetyczne kazania Benedykta XVI ;D.
Dzisiejszy zas artykul, pod wymownym tytulem (wolne tlumaczenie) "Wodka na otarcie lez", jest glownie o chlaniu. I ilustrowany zdjeciem pieciu niemal nagich polskich robotnikow ogladajacych mecz z panem Szulcem. Panowie, kurde, nie mogliscie czegos na siebie zalozyc i zaczac pic dopabuse po pierwszym golu Podolskiego???
[Dodane: 10 Czerwiec 2008, 13:30:57]
Pan Szulc sie dzis popisal: prezydent Donald Tusk ???
marysha:
Może on nie widzi różnicy, i to przywódca i to przywódca. Albo skutki ,,polewania" meczu. Bo fizjonomie obu panów ciężko pomylić ;D
Jomir:
I ten kaczor i ten kaczor :) z tym, ze jeden Donald :)
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej