Ogólne > Pomoc!

PROSZĘ O CHŁODNĄ KALKULACJĘ

(1/3) > >>

ANDZEJ:
Witam wszystkich forumowiczów,mam pewien problem otórz pracuję w dani od września ubiegłego roku i dostałem propozycję od szefowstwa,że pomogą mi sprowadzić rodzinkę żonę i 2 dzieci 7 lat córka w pl pójdzie do 1 klasy i syn 1 rok.Ale tak na prawdę nie znam realiów życia i prawdziwych kosztów utrzymania rodziny,a to dlatego że jedzenie mam z domu papabusesy tez no i ogólnie jestem tu na zarobku,mam na miesiąc okolo 18.000 koron prosze napiszczie mi czy to wystarczy na życie mieszkanie <mieszkanie 4000 koron plus oplaty> ubrana,papabusesy i ogolnie życie ,jeśli się zdecyduję na taki krok to nie mam zamiaru co 2 miesiące jezdzić po jedzenie do domu,wiem tyle że stracę ulge albo jej część .jeśli mam przejść z biedy w biede to wolę biedować w pl ale tam nie zapowiada się na lepsze czasy.Moja żona strasznie się boji tego że córka sobie nie poradzi w szkole napiszcie proszę jaki są wasze doświadczenia w tej dziedzinie i jakie sa koszty posłania dziecka do szkoły w dani. NIE CHODZI MI ABY ZAOSZCZEDZIC PIENIĄDZE DO PL TYLKO O ŻYCIE TY NA KILKA LAT dzieki wszystkim  :)

mala_z_Aarhus:
Moze prosze dopisac w jakim regionie Danii pan pracuje.

Czy zona zna jakis jezyk obcy? Czy moglaby tez znalezc zatrudnienie w Danii?

mawi:
wysłałam Ci wiadomość na Twoja pocztę ,pozdrawiam  ;D

andzej:
Tak żona zna trochę angielski tak jak ja a mieszkam w połnocnej jutlandi w miasteczku FREDERIKSHAVN zona mogła by pracować jako sprzataczka ale chyba na pół etetu bo mamy za malutkie dziecko ale nie wiem ile by zarabiała a sprzątała by w markiecie forex..

boniek:

--- Cytat: andzej w 03 Mar 2008, 15:42:49 ---Tak żona zna trochę angielski tak jak ja a mieszkam w połnocnej jutlandi w miasteczku FREDERIKSHAVN zona mogła by pracować jako sprzataczka ale chyba na pół etetu bo mamy za malutkie dziecko ale nie wiem ile by zarabiała a sprzątała by w markiecie forex..

--- Koniec cytatu ---

Skoro juz wiesz gdzie by pracowala Twoja zona to wstepne rozwznanie masz, co do jedzenia tez mozesz sie samemu rozejrzec bo jak wiadomo jedni jedza to, a drudzy tamto....najlepiej bys zrobil mala przechadzke po miescie i rozejrzal sie po sklepach(warto bo w jednym  to jest tansze, w drugim tamto itd...), Co do zarobkow twojej zony to mysle ze pracujac na pol etatu i tak jej dochod wystarczylby na pokrycie kosztow mieszkania razem z mediami a twoje zarobki wcale nie sa takie niskie zeby biedowac...Takie jest moje zdanie.
Jednakze wszystko zalezy od tego jak dlugo masz zamiar tu byc i na ile masz kontrakt...osobiscie ja bym sciagnal rodzine ale to moja prywatna opinia.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej