Regionalne > Århus, Aalborg ...

viborg - lidl

(1/2) > >>

traceroute:
Jak ktoś chce spotkać polaka to niech idzie do lidla w viborgu. NIe wiem czy to tylko ja mam takie szczęście ale zawsze jak podjade to stoi jakiś samochód na polskich numerach rejestracyjnych.
Uważam to za dobre miasto kontaktowe bo zawsze sie spotka krajana , wymieni informacje i zakupy zrobi.

Manior:
 :) Taka sama sytuacja w Odense, w Lidlu przy Næbyvej. Zawsze albo Polacy albo Litwini.
Co w tym Lidlu takiego jest że przyciąga ?  Polskie "Krówki" ?

Pozdrawiam

Tula:

--- Cytat: Manior w 19 Kwi 2008, 19:42:01 --- :) Taka sama sytuacja w Odense, w Lidlu przy Næbyvej. Zawsze albo Polacy albo Litwini.
Co w tym Lidlu takiego jest że przyciąga ?  Polskie "Krówki" ?
Pozdrawiam

--- Koniec cytatu ---
W Kopenhadze LIDLA nie ma, ale Polacy sa wszedzie :).

Przypomnialo mi sie, jak za szkockich czasow bywalam na analogicznym forum i tam sie kiedys pojawil temat o wstrzasajacym tytule "Dlaczego Polacy nie poznaja innych Polakow w LIDLU???" ;D.
A sklep musi nam byc to szczegolnie bliski, gdyz zamieszkana w sporej czesci przez Polakow ulica Leith Walk w Edynburgu zostala blyskawicznie przechrzczona na Lidl Walk, jako ze do niego miedzy innymi wiodla. I kiedy w tymze Lidlu zepsul sie terminal do obslugi kart, powieszono informacje tylko w dwoch jezykach -- po polsku i chinsku :D.
Sorry za offtopa ;).

eewwee:
ale przyznać musze ,ze jakość produktów lidla w danii mile mnie zaskoczyła. to się da jeść w porównaniu z lidlami z polski gdzie produkty sa przynajmniej jak dla mnie nazbyt fekalne co by je zakupić.

willy:
No ale przecież W Kopenhadze jest Lidl (dokładnie we Frederiksbergu)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej