POLSCY LEKARZE w Danii

[Marys]

Wielu z nas ma problem z dunskimi lekarzami. Uwazam, ze brakuje takich informacji.

Na poczatek podziele sie swoimi spostrzezeniami w rejonie Kopenhagi.

1) Dr Wilga - przyjezdza do domu na wezwanie, bardzo kompetentny, polecam osobiscie. Doktor przyjezdza niemal blyskawicznie, z tym, ze w godzinach wieczornych. Oglasza sie na polonia.dk w dziale zolte strony.

2) Dr Kuprowski - lekarz rodzinny - nie mialem kontaktu, ale z tego co wiem, przyjmuje tylko po umowieniu sie w godzinach przedpoludniowych i tylko ludzi zapisanych do niego.

[Tula]

Czesc Marys
Mamy juz taki watek -- dopisz sie tam, zwlaszcza ze informacje o speciallæge Wildze wkleilam osobiscie .
http://poloniadenmark.info/index.php?option=com_smf&Itemid=78&topic=5379.0

[anha]

Wielu z nas ma problem z dunskimi lekarzami

Co masz konkretnie na myśli
Że są niekompetentni,niedouczeni,niedoświadczeni,że mają nieco inne sposoby leczenia (czytaj:gorsze) niż w Polsce??
I to powoduje,że "mamy problem z duńskimi lekarzami" ??
A może poprostu "wielu z nas" (albo raczej "wielu z Was") ma problem językowy,angielski prawie żaden,o duńskim nie wspomnę 

Zresztą to dotyczy nie tylko lekarzy.Co raz czytam "poszukuje polskiego lekarza,przedszkola,kosmetyczki,weterynarza, mechanika,księdza,adwokata,dentysty itd." Zero choćby odrobiny integracji ze społeczeństwem,w którym (z różnych powodów) przyszło nam żyć.

Nie wierzę,że duńscy specjaliści (obojętnie jakiej profesji) są gorsi od polskich.Więc czyżby w grę wchodziły tylko problemy językowe??

[Tula]

Więc czyżby w grę wchodziły tylko problemy językowe??

Stawiam moje ostatnie 100 koron na to, ze tak .

[Marys]

Czesc Marys
Mamy juz taki watek -- dopisz sie tam, zwlaszcza ze informacje o speciallæge Wildze wkleilam osobiscie .
http://poloniadenmark.info/index.php?option=com_smf&Itemid=78&topic=5379.0

Odbieram twoj wpis jako zlosliwy, a nie rozumiem dlaczego? Mialas kontakt z dr Wilga? Ja mialem i moge go z czystym sumieniem polecic innym.

[Tula]

Odbieram twoj wpis jako zlosliwy, a nie rozumiem dlaczego?

Ja tez nie rozumiem dlaczego... Odeslalam Cie tylko do juz istniejacego watku na identyczny temat... Nie jestes aby przewrazliwiony, Marysiu?

[Marys]

A co ma piernik do wiatraka?

Napisalas tam cos bez sensu o zonie doktora w kontekscie negatywnym, tak to odbieram.

Nie znam jego zony, nawet nie mam zamiaru -  i chyba nie o tym mamy pisac. Jak ide do lekarza czy mechanika, to mnie nie interesuje, jaka ma zone czy kochanke, ale czy jest solidny. I oceniam go nie za jego rodzine, ale za to, jaki jest ZAWODOWO. I tyle.

Dyskusja ma pomoc w odnajdywaniu DOBRYCH lekarzy jak i unikaniu ZLYCH.

Taki mialem zamiar zakladajac watek.

Jezeli masz cos do dodania o lekarzach w Kopenhadze, to napisz. Ale tylko oceniaj ich podejscie do pacjentow, ok?

A jak chcesz o zonach, to zaloz sobie watek o zonach i kochankach, taki dla kobiet czytajacych czasopisma z plotkami

[willy]

Spokojnie, jeszcze chwila i sobie oczy wydrapiecie

[Tula]

A co ma piernik do wiatraka?

...w sensie???

Napisalas tam cos bez sensu o zonie doktora w kontekscie negatywnym, tak to odbieram.

Nie udawaj, ze nie pamietasz, gdzie i w jakich okolicznosciach sie wirtualnie spotkalismy, Marysiu . Stad moj afekt dla p. Lucyny. Ale z reszta Twojego posta (poza uwaga o watku o zonach i kochankach) sie zgadzam, dlatego juz nie bede ciagnac tej dyskusji, zwlaszcza ze watek o lekarzach znalazles, dopisales sie, a zatem ten pewnie wkrotce poleci do kosza.
Pozdrawiam Cie niezwykle serdecznie.

[Marys]

A co ma twoj PRYWATNY stosunek do zony doktora w watku o lekarzach?

Widzialas doktora w ogole na oczy?

Ja bylem bardzo zadowolony z obslugi mnie jako pacjenta i tym chcialem sie podzielic z innymi. A jego zona mnie naprawde nie interesuje.

[willy]

I zyli dlugo i szczesliwie.

Koniec