Ogólne > Praca w Danii
Zrywanie jablek
marta_malgorzata:
Panie Grzegorzu, witam.
Zauwazylam, ze dosyc czesto podsuwa Pan ludziom pomysl wyjazdu do Szwecji.
Z ciekawosci zajrzalam kiedys nawet na szwedzkie forum dla POLONII.
Tam, ku mojemu zaskoczeniu forumowicze, niezbyt entuzjastycznie wypowiadali sie na temat pracy w Szwecji, twierdzac, ze o prace legalna jest bardzo ciezko, a stawki godzinowe na czarno sa bardzo niskie, poza tym po zniesieniu pozwolen na prace kraj ten zostal zalany przybyszami poszukujacymi pracy.
Pozadrawiam.
Grzegorz_Odense:
.
Ja proponuje Szwecje jako ostatnia szanse dla ludzi którzy dopabuse teraz próbuja zalatwiac sobie prace w Danii. Byc moze ze tam jest ciezko ale w Danii to wogóle niemozliwe - bo nawet jezeli znalezliby prace to musieliby czekac do 2 miesiecy na zezwolenie . A z czego by w miedzyczasie tu zyli i gdzie mieszkali ?
sixthus:
Panie Grzegorzu,
własnie wróciłem z Danii ze zbioru truskawek w Faaborgu (Birkholm Frugt) i wydaje mi sie, ze sprawa pozwolenia moze wygladac troszke inaczej niz Pan opisuje. Otoz pod koniec czerwca dwaj Czesi, ktorzy mieli juz dosyc sposobu w jaki traktowal nas szef, znalezli prace przy zbiorze zielonego groszku w okolicach Nyborg. Wedle ich relacji, formalnosci trwaly niespelna trzy dni - tj. trzy dni po spotkaniu z pracodaca, podjeli prac w jego farmie...
Grzegorz_Odense:
.
Nie wiem czy podjeli prace legalnie czy tez zdesperowany farmer któremu brakowalo ludzi zatrudnil ich na czarno - liczac na to ze zezwolenie przyjdzie potem ( bo i tak wyplata jest dopabuse na koniec sezonu ) .
Moze tez oczywiscie tak byc ze rzeczywiscie mieli szczescie i zalatwili wszystko w 3 dni . Ale ja nie moge nikogo ludzic zeby przyjezdzal do Danii i ze dostanie tu zaraz pozwolenie . Wiem ile to trwalo w wielu przypadkach i takie sa tez wypowiedzi na portalu .
Chcialbym zeby nawiazal Pan ze mna kontakt przez poczte na portalu zeby porozmawiac o warunkach pracy w Birkholm .
zpatentem:
Sprobuj to:
kræmmmergård.dk
albo na google: sommerferiejob
Nawigacja
Idź do wersji pełnej