Ogólne > Pomoc!
prosze o pomoc
lebowski:
czesc. no i stalo sie, zapeszylam.tydzien temu pisalam, ze dostalam fajna prace na fajnych warunkach, z kazdym dniem jednak jestem coraz bardziej rozczarowana i zla.jestem z natury bardzo pogodna osoba, a jedna z moich cech jest ufnosc.praca, ktora dostalam miala polegac na pomocy w prowadzeniu gospodarstwa agroturystycznego (sprzatanie domkow, prace w ogrodzie, obsluga klientow). wszystko pieknie, piekna miejscowosc, praca wyglada na fajna.rzeczywistosc jest jednak inna.podpisalam umowe, ktorej tresc napisze na koncu.fajnie.teraz zajmujemy sie formalnosciami (mam obywatelstwo niemieckie, wiec jest prosciej).zaczela sie praca.w umowie mam napisane, ze pracuje 37 godz w tyg.normalne.przy podpisywaniu poinformowano mnie, ze bede pracowac 40. ok.nie ma problemu.wyplata opiewa na 17000 koron btutto, minus 2679 koron na jedzenie i mieszkanie.ok. nie ma stawki godzinowej.kwota obejmuje calosc moich uslug.zaczelam pracowac.nigdy nie mialam problemow z pracami tego typu,bo doswiadczenie w sprzataniu i ogrodzie mam spore, zdobyte w niemczech.nalezy dodac, ze niemcy sa wymagajacy i nie lubia placic za zla robote. nikt nigdy nie narzekal na moja prace, wrecz przeciwnie.a tu sie okazalo, ze szefowej nie podoba sie tempo mojej pracy.musze dodac, ze nigdy w zyciu nie widzialam tak zaniedbanego ogrodu, wiec pracy trzeba wlozyc sporo, zeby doprowadzic go do porzadku. dzisiaj poinformowala mnie, ze ze wzgledu na to, ze jestem zbyt wolna, powinnam pracowac wiecej niz 8 godzin dziennie, nie sprecyzowala ile.mam wrazenie, ze ta kobieta chce ze mnie zrobic kogos w rodzaju niewolnika.wycisnac jak cytryne, bo przeciez nie bedzie mi placic nadgodzin.jakakolwiek praca w weekend (a w tego rodzaju gospodarstwach jest jej duzo), spowoduje godziny wolne do wybrania w tygodniu.nie ma mowy o pieniadzach.nie wiem, czy tego rodzaju zachowania sa tu normalne.to moja pierwsza praca w danii.ale ja nigdy nie spotkalam sie z czyms takim.prosze pomozcie mi, poradzcie co mam zrobic. jak dzisiaj skonczylam prace po 8 godzinach, to szefowa zdziwiona zapytala, i co teraz masz wolne?? atmosfera jest ciezka, bo mieszkam z nimi i jem z nimi. jak to wyglada prawnie w danii? czy moga ode mnie wymagac czegos takiego?jak sie zachowac?
a tu wpisuje tekst umowy.
Ansættelsen er tidsbegrænsed fra den 03.06.08 til 31.10.08.
Arbejdet omfatter primært gårdens turistvirksomhed (ferieboliger - bed and breakfast)- bl.a. rengøring af boliger, opredning, vask og lign. Endvidere vedligeholdelse af gårdens udenomsarealer, have/park - områder.
Arbejdstid 37 timer om ugen.
Den samelde månedlige bruttoløn er på 17000kr.
Der indbetales 12,5% feriegodtgørelse via FerieKonto.
Lønmodtager betaler for kost og logi pt. 2679,00 kr per måned - og der stilles eget værelse og badeværelse til rådighed.
Lønnen udbetales bagud den sidste hverdag i måneden indsat på lønmodtagerens bankkonti.
Der aftales gensiding 1 måndes opsigelsesvarsel.
z gory dzieki za wszelka pomoc i sugestie.
pozdrawiam serdecznie.
yoursoul:
Hm.... nie wyglada to dobrze . Mysle , ze praca w branzy hotelarskiej jest dosc specyficzna ... i specyficznie trudna . Zdolalam kiedys przepracowac 8 dni w hotelu i wiecej nie dalam rady . Z powodow takich samych , o ktorych Ty piszesz - mialysmy raptem 15 min na wysprzatanie pokoju wraz z lazienka oraz przebranie poscieli w lozkach .
Czy jestes zatrudniona na dobrych warunkach ? Nie wydaje mi sie . Co prawda stawki godzinowe w tym sektorze nie sa zawrotnie duze - sprawdz tutaj : http://forsiden.3f.dk/apps/pbcs.dll/artikkel?Dato=20070208&Kategori=POLSK&Lopenr=70208019&Ref=AR&profile=2536 ,
ale w firmie sprzatajacej mozesz zarobic wiecej . No i ta Twoja umowa na czas okreslony - tylko do konca pazdziernika ( z mozliwoscia wczesniejszego wypowiedzenia )....
Mysle , ze musisz sie rozgladac predziutko za inna praca . No i nie zawadzi sie zapisac do zwiazkow zawodowych - tak na wszelki wypadek . Wybor jest duzy a skladki zroznicowane .
mala_z_Aarhus:
Hm, 17.000kr : 4 * 37 =114, 87 kr za godzine brutto.
Stawka nie za wysoka za tak zroznicowana prace.
W jaki sposob ustalila pani poswiadczenie/ udokumentowanie przepracowanych godzin?
Ma pani jakis harmonogram, liste, grafik? Aby udowodnic, ze przepracowalo sie 8 godzin i ma pani juz wolne.
Te 37 godzin to standardowy czas pracy od poniedzialku do piatku. Praca w sobote i niedziele oraz nagodziny powinna miec pani dodatkowo platne.
Jaki uklad zborowy jest wspomniany w pani kontrakcie?
Czy ma pani zagwarantowane przerwy w czasie pracy?
Prosze sie nie obrazic, ale atmosfera bedzie coraz bardziej nieprzyjemna, jesli nie dopowie pani od razu warunkow umowy.
Manior:
To wygląda na sprytne urabianie sobie niewolnika, gotowego pracować od świtu do zmierzchu 7 dni w tygodniu.
Niestety, wśród poczciwych i uczciwych z natury Duńczykó znajdują się "czarne owce".
Chyba na taką trafiłaś !! Przykre, ale nie pozwól sobie na to.
Pracodawcy mają respekt przed związkami zawodowymi. Widzę dwa rozwiązania:
Albo wycofujesz się z tego kontraktu (z miesięcznym wypowiedzeniem) albo przeprowadzasz poważną rozmowę z pracodawcą.
Dając do zrozumienia, że dajesz z siebie wszystko (odnośnie tempa pracy), każdą dodatkową godzinę traktujesz jako nadgodzinę
z odpowiednio większym wynagrodzeniem. (Tak z 25% ekstra w dni powszednie i 100% ekstra w weekendy).
Związki zawodowe, pewnie mają jakieś konkrety na ten temat. Jeżeli to nie pasuje to... nie macie o czym rozmawiać.
Dowiedz się, czy przed Tobą nie było już kilka osób zrobionych w bambuko w tym miejscu.
Pozdrawiam
lebowski:
Po Waszych odpowiedziach, jestem jeszcze bardziej zdenerwowana.Tekst umowy jest taki, jak napisalam.Nie ma zadnych szczegolow.Powiedzialam szefowej, ze nie bede pracowac dluzej niz 8 godzin, ktore sa zapisane w umowie.A prace wykonuje najlepiej jak potrafie.Nie zareagowala w zaden sposob.Niestety, nie mam zadnej karty pracy, na ktorej pisalabym godziny pracy.Jezeli chodzi o stawke godzinowa, to zostalam poinformowana na poczatku, ze nie pracuje za godziny, tylko za calosc pracy otrzymuje wynagrodzenie w wysokosci 17000kr brutto.Nie ma zatem mowy o nadgodzinach.Uklad zbiorowy? nie wiem o co chodzi.Co powinnam ustalic z szefowa? jakie dodatkowe punkty umowy powinnam doprecyzowac?Dziekuje za wszelka pomoc.
[Dodane: 09 Czerwiec 2008, 23:03:39]
Moi drodzy, to dopabuse tydzien.W dalszym ciagu nie jestem zarejestrowana w zadnym urzedzie, nie mam karty podatkowej, zadnego numeru personalnego.Po Waszych odpowiedziach, postanowilam porozmawiac z szefowa jutro. Trzymajcie kciuki. Wiem na pewno, ze bedzie trudno, bo jak zauwazyliscie, chca ze mnie zdrobic niewolnika. Praca w ogrodzie, czy sprzataniu jest praca niewymierna, nie da sie de facto ustalic limitu czasowego na wyrywanie chwastu, czy zasuwanie z taczka.Jestem w kropce.miejscowosc, w ktorej jestem to straszna dziura, malownicza, ale dziura. Moze powinnam w trakcie tej rozmowy wspomniec cos o zwiazkach zawodowych?Bo mam wrazenie, ze zeruja na mojej niewiedzy w temacie.Czyli, jeszcze raz. Z tego, co zrozumialam powinnam doprecyzowac umowe w kwestii nadgodzin (to bedzie bardzo trudne), w jaki sposob okreslamy moj czas pracy (swego rodzaju karta pracy). A powiedzcie mi, czy tak krotki czas, jaki tu jestem tez podlega miesiecznemu wypowiedzeniu?czy moge to zrobic z dnia na dzien. Aha, i jak dlugo trwaja procedury meldowania we wszystkich potrzebnych instytucjach? (nie potrzebuje pozwolenia na prace). Jestem Wam niezmiernie wdzieczna za wszystkie odpowiedzi.
Pozdrawiam Aga.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej