poloniainfo.dk

Ogólne => Hydepark => Wątek zaczęty przez: piotr1 w 14 Maj 2013, 20:48:16

Tytuł: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: piotr1 w 14 Maj 2013, 20:48:16
Nie tak dawno temu ktoś przeprowadził sondaż- kabusewcy którego kraju sa najlepsi w Europie? Przepytano ilestam tysięcy populacji i co im wyszło? Otóż wyszło im ze Niemce...a ja na to powiem- a gowno prawda! Niemce to pełni kompleksów po swoich wszystkich przegranych wojnach pajace którzy sa bardzo zadufani w sobie    i  tylko dlatego wygrali ten sondaż...wg mojej oceny najlepsi kabusewcy to Szwedzi..czemu?- a temu bo jeżdżą tak samo w lato, jak i w zimę, a warunki na szwedzkich drogach jakie sa, kazdy wie..pełen szacun i respekt odemnie...wkurzaja mnie jedynie tym, jak na ograniczeniu 90 km\h jadą 85....do szału mnie to doprowadza, do białej gorączki i palpitacji razem...Facet, jak ja, z dużym, musi dojechać o określonej porze do fabryki bo jak zamkną to nie rozladuja jak nie rozladują to kolejna noc w budzie i kara za niedostatecznie towaru na czas.Albo jak jadę do domu..czas pracy wyzylowany co do minutki..zdąże- myśle cały szczesliwy..a tu pojawia sie przed nosem Polak i jedzie dumnie swoim resorakiem 87 na ograniczeniu 90....i co?- i to, ze przez debila czeka mnie znowu nocka w budzie i to z 50 czy 70 km od domu i normalnego łóżka...Czemu?- bo skończy mi sie moje 9 godzin jazdy i muszę stanąć...a jak nie stanę to za przegięcie tacho o minutę zapłacę mandat ze 6000 koronek...

Ludzie! Rozumu nie macie? Zrozum resoraku jeden z drugim- facet z dużym musi jechać 90 wtedy gdy moze bo:
1- szybciej nie poleci bo ma kaganiec(na 89 km/h);
2- musi cisnac 9 dych tam gdzie moze coby dowiezc ci resoraku pieluchy do twojego sklepu na czas dla twojego dziecka;
3- po tygodniu w budzie nie chce spędzać kolejnej nocki w aucie;

I apel:
- RESORAKI, SZANUJCIE GOŚCI Z DUZYM ;
- POMÓŻ MU WYJECHAĆ Z CIASNEJ ULICY USTĘPUJĄC PIERSZENSTWA-    CIEBIE TO NIE ZBAWI A JEMU URATUJESZ DUPE;
- PAMIĘTAJ ZE NA TEŚCIOWEJ CZĘSTO JEST ZE 25 TON, A CAŁY ZESTAW WAŻY PRAWIE 40 TON, WIEC  NIE ZAJEZDZAJ I NIE HAMUJ PRZED NOSEM, TY STANIESZ PO 20 METRACH, ON PO 80 MIELAC CIE PO DRODZE;
-  JAK WYPRZEDZASZ DUŻEGO, PRZYSPIESZ- WYSTRZAL OPONY NA TEŚCIOWEJ MOZE CI WYBIĆ SZYBĘ I NIESZCZĘŚCIE GOTOWE;
- JEDZ 90 MINIMUM TAM GDZIE MOŻNA,NIE 89 ;
- W DUŻYCH ZAWSZE PIERWSZA HAMUJE TEŚCIOWA,POTEM KOŃ - WIEC NP NA ŚNIEGU,LODZIE TO TEŚCIOWA MOZE ZARZUCIĆ NA BOK, CZYLI NP NA TEGO, KTO WYPRZEDZA;

Legenda:
Buda- kabina w ciezarowce
Kaganiec- ogranicznik prędkości w ciezarowkach, w Europie na 89 km/h
Tacho- urządzenie mierzące czas pracy i odpoczynku kabusewcy
Resorak- samochód osobowy nazywany tak przez gości z duzym
Teściowa- naczepa,przyczepa
Koń- ciągnik siodlowy
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: 1941 w 14 Maj 2013, 20:59:50
Normalnie poza to 80 wiec te 90 to moje koronki za przekrok.
Politi jest no, ze tak powiem niekomunikatywna i wyczulona na obcy akcent w ojczystym jezyku, chyba dziala to na nich jak plachta na byka. A jak zobacza polskie lejce to w zasadzie skabusewaliby Cie z miejsca na kurs prawojazdy i egzamin, chyba w modzie teraz.
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: piotr1 w 14 Maj 2013, 21:01:53
Normalnie poza to 80 wiec te 90 to moje koronki za przekrok.
Politi jest no, ze tak powiem niekomunikatywna i wyczulona na obcy akcent w ojczystym jezyku, chyba dziala to na nich jak plachta na byka. A jak zobacza polskie lejce to w zasadzie skabusewaliby Cie z miejsca na kurs prawojazdy i egzamin, chyba w modzie teraz.

tak, tak, wiem..wszedzie zaznaczylem- tam gdzie mozna nie mniej niz 90
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: 1941 w 14 Maj 2013, 21:05:01
tak, tak, wiem..wszedzie zaznaczylem- tam gdzie mozna nie mniej niz 90

Jasne jeszcze moj resorak tyle wyciaga ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: piotr1 w 14 Maj 2013, 21:07:47
heheheheheheh....mowisz- daje rade...jak tak to dobrze.. ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: aisak w 14 Maj 2013, 21:08:08
Boszeeeee... tylko myszki tu brakuje, heheh ;) ;D. Wielkie ego w wielkim...wozie ;) ;D?


Post super :). Piszesz o sprawach, o ktorych ja, jako uzytkownik drogi w zyciu bym nie pomyslala... Kolo duzego autka, to ja zawsze wolno i z...respektem, heheh. A tu czytam: zle robie:o

I zwykle to ktos w osobowce mysli, ze oto znowu jakis nadety bufon w swoim wielkim nie zauwaza innych na drodze, lamie wszelkie mozliwe przepisy drogowe, bo...tak mu sie podoba, bo ma taka ochote..., itp

A myslisz, ze Twoj post zmieni reælacje: tir-osobowka? Fajnie by bylo, bo chyba wszystkim nam zalezy na bezpieczenstwie na drodze..., no tak mysle, chyba, ze mieszka sie tam, gdzie ja..., bo tu kamikadze zajezdzaja droge ciezarowkom, hehe ;) ;D
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: aisak w 14 Maj 2013, 21:09:03
Jasne jeszcze moj resorak tyle wyciaga ;D ;D ;D
;D ;D ;D
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: suso w 14 Maj 2013, 21:14:18
Każdy ma pracę jaką wybrał :) A panowie z Dużymi tez muszą zważać na innych , mnie np mocno wkurza jazda w konwojach ciężarówek  na wąskich drogach . Za cholerę nie można wtedy tych d...ili wyprzedzić .
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: suso w 14 Maj 2013, 21:17:46
żeby nie było to znam pracę Kabusewców ciężarówek i to co napisał Piotr to święta racja , ale duża część kabusewców tych samochodów yeż ma wiele na sumieniu:(
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: 1941 w 14 Maj 2013, 21:18:24
Poruszyles piotr bardzo dobre zagadnienie wyprzedzania.Zawsze mnie wk....... jak gosc sie bierze za manewr i wlasciwie wlecze sie na rowni z Toba. Ja dostaje padaczki na takie cos.
Jeszcze jednym "ciekawym" manewrem jest wjazd na skrzyzowanie i przejazd.
Gosc wjezdza na zmianie swiatel na krzyzyk a widzi ze jeszcze Ci przed nim nie zdazyli zjechac.
Nastepni wjezdzaja i wloka sie jak flaki z olejem zajmujac polowe czasu zmiany swiatel. Szlag.
A ten wyprzedzajacy, skoncze tak wyprzedza, ze albo zajedzie Ci droge i zmusi do hamowania albo gdy zobaczy cos z naprzeciwka spycha Cie do rowu, normalnie przestrzelic oponu i podroz na lawecie delikwentom tylko fundowac, tacy tak powinni jezdzic swoimi samochodami.
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: @ae@ w 14 Maj 2013, 21:31:45
Jechalam dzisiaj autostrada  Flensburg - Århus i z powrotem, z przyczepa wiec mialam czas sie przyjzec co sie dzieje na drodze.

Tylko kilka ciezarówek jechalo 90, reszta o wiele szybciej.

Tylko kilka ciezarówek przestrzegalo zakazu wyprzedzania 6-9 i 15-18, reszcie bylo wsio ryba ze za takim wyprzedzajacym w slow motion sloniem rosnie korek.

Kilka ciezarówek jechalo slalomem, zmeczony? Nacpany? Byl na FB na telefonie?

Przodowala ciezarówka na polskich tablicach, wyskakiwal na lewy pas bez spojrzenia w lusterko, bo on duzy? Kilka razy hamowano z piskiem przed idiota.

Spieszylo mu sie do domciu? A ze zabije innych to mu wisi, bo jemu sie nie chce w samochodzie spac?!

Najpierw moze zrobic porzadek na wlasnym podwórku zanim zacznie sie ustawiac innych.

Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: vordingborg w 14 Maj 2013, 21:38:01
Ja też coś zauważyłem  :) bardzo lubią leśne ssaki  :D
Co jest takiego w tych Bułgaria to piękny kraj ?   czy co  :o
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: suso w 14 Maj 2013, 21:39:01

Spieszylo mu sie do domciu? A ze zabije innych to mu wisi, bo jemu sie nie chce w samochodzie spac?!

Najpierw moze zrobic porzadek na wlasnym podwórku zanim zacznie sie ustawiac innych.
[/quote]

Co racja to racja :)
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: 1941 w 14 Maj 2013, 21:46:48
Jakby nie oceniac kabusewcow z duzym, czy resorakow ja chetnie poznaje punkt widzenia faceta z duzym, dlatego, ze piotr jezdzi dokladnie tak jak jego dunscy koledzy.
Planowanie trasy u nich obywa sie w optymalnych warunkach, z zachowaniem wlasnie predkosci jazdy co daje plynnosc pracy kabusewcy. Optymalne warunki nie uwzgledniaja okolicznosci faktycznych na drodze, dlatego pozniej sie spiesza ludziska.
Natomiast zachowania tak jak wszedze zalezy od czlowieka kim jest.
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: piotr1 w 14 Maj 2013, 21:50:46
odpowiadam w kwestii wyprzedzania
lokalna droga, zazwyczaj ograniczenie 80, czasem 70 i konwoje ciezarowek ktore jada prawie zawsze zgodnie z przepisami. praiwe dlatego bo zawsze znajdzie sie polak lub bulgar ktory jedzie szybciej bo on nie poniesie takich konsekwencji jak dunczyk jadacy na dunskich blachcach- dun straci prawko, polak dostanie mandat i zakaz wjazdu do dk na 3 lata...wiec pytam sie suso- skoro ciezarowki jada zgodnie z przepisami to czemu chcesz je wyprzedzac i lamac te przepisy?- a skoro juz musisz to twoj problem ze nie mozesz....
wyprzedzanie na autostradach- wszystkie ograniczenia sa ustawione w duzych na 89 wiec jakim cudem ae ciezarowki je przekraczaly?nie da sie tego wylaczyc ani ominac, nie ma takiej opcji- wiec juz ci nie wierze...auta osobowe z przyczepkami jada wlasnie okolo 80 -85- szybciej jada tylko doswiadczeni kabusewcy bo przyczepka rzuca...i wtedy duzy wyprzedza bo co ma sie wlec skoro czas goni?kazdy zawsze przestrzega zakazu godzinowego, tylko obcokrajowcy olewaja przepisy a jesli ciezarowka wyprzedza inna to powtarzam- obie maja ograniczniki jak jedna jedzie 88 a druga 89 to ta druga bierze sie za wyprzedzanie i przy tak malej roznicy zajmuje to sporo czasu...czasem o szynkosci wyprzedzenia decyduje to czy jestes po wewnetrznej stronie zakretu lub zewnetrznej- wtedy dluzej..czasem nawet wysokosc bieznika w tylnych gumach....
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: aisak w 14 Maj 2013, 21:52:01
Nie tak dawno temu ktoś przeprowadził sondaż- kabusewcy którego kraju sa najlepsi w Europie? Przepytano ilestam tysięcy populacji i co im wyszło? Otóż wyszło im ze Niemce...a ja na to powiem- a gowno prawda! Niemce to pełni kompleksów po swoich wszystkich przegranych wojnach pajace którzy sa bardzo zadufani w sobie    i  tylko dlatego wygrali ten sondaż...wg mojej oceny najlepsi kabusewcy to Szwedzi..czemu?- a temu bo jeżdżą tak samo w lato, jak i w zimę, a warunki na szwedzkich drogach jakie sa, kazdy wie..pełen szacun i respekt odemnie...wkurzaja mnie jedynie tym, jak na ograniczeniu 90 km\h jadą 85....do szału mnie to doprowadza, do białej gorączki i palpitacji razem...Facet, jak ja, z dużym, musi dojechać o określonej porze do fabryki bo jak zamkną to nie rozladuja jak nie rozladują to kolejna noc w budzie i kara za niedostatecznie towaru na czas.Albo jak jadę do domu..czas pracy wyzylowany co do minutki..zdąże- myśle cały szczesliwy..a tu pojawia sie przed nosem Polak i jedzie dumnie swoim resorakiem 87 na ograniczeniu 90....i co?- i to, ze przez debila czeka mnie znowu nocka w budzie i to z 50 czy 70 km od domu i normalnego łóżka...Czemu?- bo skończy mi sie moje 9 godzin jazdy i muszę stanąć...a jak nie stanę to za przegięcie tacho o minutę zapłacę mandat ze 6000 koronek...

Ludzie! Rozumu nie macie? Zrozum resoraku jeden z drugim- facet z dużym musi jechać 90 wtedy gdy moze bo:
1- szybciej nie poleci bo ma kaganiec(na 89 km/h);
2- musi cisnac 9 dych tam gdzie moze coby dowiezc ci resoraku pieluchy do twojego sklepu na czas dla twojego dziecka;
3- po tygodniu w budzie nie chce spędzać kolejnej nocki w aucie;

I apel:
- RESORAKI, SZANUJCIE GOŚCI Z DUZYM ;
- POMÓŻ MU WYJECHAĆ Z CIASNEJ ULICY USTĘPUJĄC PIERSZENSTWA-    CIEBIE TO NIE ZBAWI A JEMU URATUJESZ DUPE;
- PAMIĘTAJ ZE NA TEŚCIOWEJ CZĘSTO JEST ZE 25 TON, A CAŁY ZESTAW WAŻY PRAWIE 40 TON, WIEC  NIE ZAJEZDZAJ I NIE HAMUJ PRZED NOSEM, TY STANIESZ PO 20 METRACH, ON PO 80 MIELAC CIE PO DRODZE;
-  JAK WYPRZEDZASZ DUŻEGO, PRZYSPIESZ- WYSTRZAL OPONY NA TEŚCIOWEJ MOZE CI WYBIĆ SZYBĘ I NIESZCZĘŚCIE GOTOWE;
- JEDZ 90 MINIMUM TAM GDZIE MOŻNA,NIE 89 ;
- W DUŻYCH ZAWSZE PIERWSZA HAMUJE TEŚCIOWA,POTEM KOŃ - WIEC NP NA ŚNIEGU,LODZIE TO TEŚCIOWA MOZE ZARZUCIĆ NA BOK, CZYLI NP NA TEGO, KTO WYPRZEDZA;

Legenda:
Buda- kabina w ciezarowce
Kaganiec- ogranicznik prędkości w ciezarowkach, w Europie na 89 km/h
Tacho- urządzenie mierzące czas pracy i odpoczynku kabusewcy
Resorak- samochód osobowy nazywany tak przez gości z duzym
Teściowa- naczepa,przyczepa
Koń- ciągnik siodlowy
No ale, zeby nie bylo tak cacy... Czy Tobie sie wydaje, ze jak juz jestes na drodze, to "rzadzisz i dzielisz" a tlum maluczkich ma spieprzac z drogi, bo...? A wlasnie, ze nie  :P! Ja tez mam swoje wazne sprawy i ja tez jestem przynajmniej rownorzednym partnerem na drodze I TEZ DOMAGAM SIE SZACUNKU!.  Bo... wlasnie spiesze sie do kosmetyczki lub fryzjera i na pewno nie bede sie przejmowala w tym momencie rozterkami faceta z wielkim... ego, jak rozumiem ;) ;D

Kazdy z nas ma swoje "musy" i kazdy ma do tego prawo... Nie tylko "Pan i Wladca" na wysokosciach ;D
Wiec: szanuj maluczkich tak, jak o to gardlujesz dla siebie ;) 8)
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: piotr1 w 14 Maj 2013, 21:52:40
vordi- no niestety i tu sie mylisz...lesne ssaki ale tylko na parkingach itp,nigdy na lokalnej drodze....z prostego powodu- jak ciezarowka zjedzie na pobocze to i tak zablokuje cala droge bo pobocze male i zjezdzac strach zeby sie obsunac bo nie wiadomo czy twarde...
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: piotr1 w 14 Maj 2013, 21:57:08
No ale, zeby nie bylo tak cacy... Czy Tobie sie wydaje, ze jak juz jestes na drodze, to "rzadzisz i dzielisz" a tlum maluczkich ma spieprzac z drogi, bo...? A wlasnie, ze nie  :P! Ja tez mam swoje wazne sprawy i ja tez jestem przynajmniej rownorzednym partnerem na drodze I TEZ DOMAGAM SIE SZACUNKU!.  Bo... wlasnie spiesze sie do kosmetyczki lub fryzjera i na pewno nie bede sie przejmowala w tym momencie rozterkami faceta z wielkim... ego, jak rozumiem ;) ;D

Kazdy z nas ma swoje "musy" i kazdy ma do tego prawo... Nie tylko "Pan i Wladca" na wysokosciach ;D
Wiec: szanuj maluczkich tak, jak o to gardlujesz dla siebie ;) 8)

aisak, albo mi sie wydaje , albo widze na twoim awatarze blond kosmyki....powiedz, jestes blondynka za kabusewnica, co?
nie mowie o spieprzaniu z drogi, mowie o trzymaniu sie znakow...ale coz ..blondynka za kabusewnica jadaca do kosmetyczki to jeden z najgorszych rodzajow kabusewniczki...patrzy, robi i mysli o wszystkim ale nie o tym ze jest na drodze wsrod innych...nagle wrzuca kierunek naciskajac rownoczesnie hampel i stajac prawie w miejscu bo zapomniala zelazka wylaczyc albo zobaczyla wystawe i nowa przecene..masakra..nie mam dzis juz weny i troszke jestem zmeczony ale wroce do tego..
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: piotr1 w 14 Maj 2013, 22:03:33
Jechalam dzisiaj autostrada  Flensburg - Århus i z powrotem, z przyczepa wiec mialam czas sie przyjzec co sie dzieje na drodze.

Tylko kilka ciezarówek jechalo 90, reszta o wiele szybciej.

Tylko kilka ciezarówek przestrzegalo zakazu wyprzedzania 6-9 i 15-18, reszcie bylo wsio ryba ze za takim wyprzedzajacym w slow motion sloniem rosnie korek.

Kilka ciezarówek jechalo slalomem, zmeczony? Nacpany? Byl na FB na telefonie?

Przodowala ciezarówka na polskich tablicach, wyskakiwal na lewy pas bez spojrzenia w lusterko, bo on duzy? Kilka razy hamowano z piskiem przed idiota.

Spieszylo mu sie do domciu? A ze zabije innych to mu wisi, bo jemu sie nie chce w samochodzie spac?!

Najpierw moze zrobic porzadek na wlasnym podwórku zanim zacznie sie ustawiac innych.

chce ci jeszcze odpowiedziec..kilka moze nie przestrzegalo zakazu godzinowego- temu bo nikt nie jest samobojca i nie chce prawka stracic albo dostac kosmicznego mandatu...kazdy patrzy w lustro zanim wyprzedzi ale nieraz jak chcesz wyprzedzic a jedziesz 140 to ciezarowy jadzie 90 i ...- widzisz roznice predkosci?dlatego ci sie tak zdaje ze ci zajezdza droge, to proste...

i powtarzam- nigdy ciezarowy nie jedzie szybciej w europie niz 89- moze z gorki jakiejs jak zaladowana tesciowa popcha...ale wtedy wlancza sie na komputerze i tacho alarm ze przekroczylem predkosc i zostaje to zapisane na mojej karcie a karte policja moze sprawdzic do 28 dni wstecz, rozumiesz to??moge dostac mandat za przewinienie ktore zrobilem miesiac temu...czy dalej mi powiesz ze kazdy przekraczal predkosc?- prosze cie..
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: 1941 w 14 Maj 2013, 22:07:31
Co do wlaczania kierunkow, pelna racja.
Mnie trzesie jak nagle przy 90 jest ham do 0 na niewielkiej odleglosci bo doslownie na 10m przed krzyzowka wrzuca kierunek bo ktos skreca w lewo, prawo obojetne. Pol biedy jak jest pas rozjazdu, ale jak nie................... . Widac szkoda pradu przejechac 100, 150 m z wlaczonym kierunkiem dajac znac temu z tylu o koniecznosci hamowania i swego zamiaru na drodze.
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: aisak w 14 Maj 2013, 22:15:44
aisak, albo mi sie wydaje , albo widze na twoim awatarze blond kosmyki....powiedz, jestes blondynka za kabusewnica, co?
nie mowie o spieprzaniu z drogi, mowie o trzymaniu sie znakow...ale coz ..blondynka za kabusewnica jadaca do kosmetyczki to jeden z najgorszych rodzajow kabusewniczki...patrzy, robi i mysli o wszystkim ale nie o tym ze jest na drodze wsrod innych...nagle wrzuca kierunek naciskajac rownoczesnie hampel i stajac prawie w miejscu bo zapomniala zelazka wylaczyc albo zobaczyla wystawe i nowa przecene..masakra..nie mam dzis juz weny i troszke jestem zmeczony ale wroce do tego..
Nooooooooooooooooooooooooo, tjaaaaa... Nie , no skad jestem ruda, zonk 8). Ale... podoba mi sie Twoj tok myslenia ;) ;D


Oki, to fakt. Ale Piotr, zauwaz taki jest Twoj sposob myslenia, mezczyzny w wielkim autku. Natomiast, blondynek ;) ... jest zupelnie inny, bo...kobiecy. Chodzi o to, zeby nauczyc sie wspolzyc (jakkolwiek to brzmi... ::) ) na drodze wszystkich: kobiet, mezczyzn, duzych , malych. Bo chodzi o nasze bezpieczenstwo, czesto o zycie. Wiec przepraszam za poprzedni post, chcialam Cie sprowokowac do kolejnych, ktore moze nam maluczkim otworza oczy na to, co naprawde dzieje sie w kabinie ciezarowek i co powoduje takie a nie inne zachowania ich kabusewcow. Moze nam to ocali zycie, bo...sytuacje na drodze sa przerozne i nieprzewidywalne...
Wiec pisz, ja chetnie poczytam..., ale i skomentuje ;)
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: suso w 14 Maj 2013, 22:17:08
piotrze jechałem na święta Bożego narodzenia do Polski . Na ekspresówce pod Toruniem wlokłem się ok 85 km/h ( mogłem jechać 100) za 5 tirami . Za mną był jeszcze duży ogon samochodów a przed tirami pusto . Gdyby Ci durni kabusewcy dali choć trochę miejsca między ciężarówkami  ułatwiło to by jazdę niejednemu resorakowi . Nie każdy ma sportowy samochód żeby wyprzedził tyle samochodów naraz . A nie tylko kabusewcy ciężarówek spieszą się do domu . Wiem jak duże znaczenie ma transport dla gospodarki , ale przydało by się trochę zrozumienia tych dużych dla tych małych.
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: piotr1 w 14 Maj 2013, 22:27:39
piotrze jechałem na święta Bożego narodzenia do Polski . Na ekspresówce pod Toruniem wlokłem się ok 85 km/h ( mogłem jechać 100) za 5 tirami . Za mną był jeszcze duży ogon samochodów a przed tirami pusto . Gdyby Ci durni kabusewcy dali choć trochę miejsca między ciężarówkami  ułatwiło to by jazdę niejednemu resorakowi . Nie każdy ma sportowy samochód żeby wyprzedził tyle samochodów naraz . A nie tylko kabusewcy ciężarówek spieszą się do domu . Wiem jak duże znaczenie ma transport dla gospodarki , ale przydało by się trochę zrozumienia tych dużych dla tych małych.

zapewniam cie ze ten ogon ciezarowek bluzgal na tego pierwszego- czemu zamula?niektorzy w pl tak jezdza zeby zaoszczedzic paliwo a potem rezerwy sprzedac, w dk tego problemu nie ma raczej
MODYFIKACJA DLA BLONDYNEK
pierwszy jechal 85, za nim wszystkie inne musialy tyle samo i te inne klnely na pierwszego bo kazdy chcial jechac szybciej....w ciezarowce najlepsze predkosc to ok 80 km na godzine, wtedy bierze najmniej paliwa...jak kabusewca ma czas to jedzie te 80 km zeby paliwo zaoszczedzic i potem sprzedac na lewo bo szef nie wie ze kabusewca zaoszczedzil....
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: aisak w 14 Maj 2013, 22:33:44
zapewniam cie ze ten ogon ciezarowek bluzgal na tego pierwszego- czemu zamula?niektorzy w pl tak jezdza zeby zaoszczedzic paliwo a potem rezerwy sprzedac, w dk tego problemu nie ma raczej
Dzizes :o! A po polsku i dla.. .eeee..., rudej 8)?
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: piotr1 w 14 Maj 2013, 22:43:46
kontrole
policja uwaza mnie za potencjalnego morderce ktory przegina tacho i lamie wszystkie przepisy
itd uwaza mnie za zlodzieja ktory jezdzi na ropie opłowej bo taniej
celnicy uwazaja mnie za przemytnika alkoholu i fajek
resoraki uwazaja mnie za zawalidroge ktory im tylko przeszkadza

a co my na to?pozostaje nam sie smiac sie ze niedlugo lesniczy wyjdzie z lasu i kominiarz z komina i beda dawac nam mandaty...
jest masa sluzb ktore moga mnie skontrolowac, wrzucic moja karte do czytnika i sprawdzic moje predkosci i czas pracy..i to do 28 dni wstecz..z tego prostego powodu nie oplaca sie lamac przepisow gdziekolwiek sie jezdzi..
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 14 Maj 2013, 22:57:41
To ja poprosze Panow z wielkim ego o sprawdzenie co oznacza "sammenfletning" na autostradzie, bym za kazdym razem drzec nie musiala czy Pan z wielim ego wie i mnie wpusci na autostrade, czy bede musiala sie z nim scigac, czy hamowac na barierce.
Wielu Panow z wielkim ego zapomnina, ba! pewnie i nie wie, ze zgodnie z regula sammenfletnig, ten jest pierwszy kto jest pierwszy, a nie wiekszy.
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: aisak w 14 Maj 2013, 23:07:26
To ja poprosze Panow z wielkim ego o sprawdzenie co oznacza "sammenfletning" na autostradzie, bym za kazdym razem drzec nie musiala czy Pan z wielim ego wie i mnie wpusci na autostrada, czy bede musiala sie z nim scigac, czy hamowac na barierce.
Wielu Panow z wielkim ego zapomnina, ba! pewnie i nie wie, ze zgodnie z regula sammenfletnig, ten jest pierwszy kto jest pierwszy, a nie wiekszy.
;D ;D ;D
Sie bic bedziesz :o ;) ;D?
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: piotr1 w 14 Maj 2013, 23:07:45
To ja poprosze Panow z wielkim ego o sprawdzenie co oznacza "sammenfletning" na autostradzie, bym za kazdym razem drzec nie musiala czy Pan z wielim ego wie i mnie wpusci na autostrada, czy bede musiala sie z nim scigac, czy hamowac na barierce.
Wielu Panow z wielkim ego zapomnina, ba! pewnie i nie wie, ze zgodnie z regula sammenfletnig, ten jest pierwszy kto jest pierwszy, a nie wiekszy.

wielu panow z wielkim ego ustepuje resorakowi, ale gdy pas zajety to sie nie da i o wiele latwiej jest dostosowac predkosc resorakowi niz przewajchowac ze 3 biegi w dol bo ty sie wlanczasz do ruchu..zwlaszcza po 8 godzinach wajchowania biegami jest to ciezkie i to bardzo...
pozatym przypominam- to ty sie wlanczasz, nie on, wiec to ty ustepujesz pierszenstwa ale skoro wolisz sie scigac to ląduj na barierce..lub po prostu przepusc go i jak sie wlaczysz do ruchu to go wyprzedz lewym pasem- nie latwiej?
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 14 Maj 2013, 23:15:56
wielu panow z wielkim ego ustepuje resorakowi, ale gdy pas zajety to sie nie da i o wiele latwiej jest dostosowac predkosc resorakowi niz przewajchowac ze 3 biegi w dol bo ty sie wlanczasz do ruchu..zwlaszcza po 8 godzinach wajchowania biegami jest to ciezkie i to bardzo...
pozatym przypominam- to ty sie wlanczasz, nie on, wiec to ty ustepujesz pierszenstwa ale skoro wolisz sie scigac to ląduj na barierce..lub po prostu przepusc go i jak sie wlaczysz do ruchu to go wyprzedz lewym pasem- nie latwiej?

Nie Piotr! Nie w Danii!
W Danii, przy wjezdzie na autostrade panuje regula "kto pierwszy ten lepszy". Jezeli jestem na wjazdowce, a Ty na autostradzie, i jestem chocby pol metra przed Toba, to Twoim obowiazkiem jest ustapic mi pierwszenstwa i pomoc wjechac na autostrade. Ty nie robisz wyrzadzasz komus przyslugi to Twoj ZAKICHANY OBOWIAZEK ulatwic wjezdzajacym wjazd na autostrade!
Proponuje doszkolic sie z dunskich przepisow o ruchu drogowym, zanim zlapiesz klipa i spory mandat.

TWoj post jest dla mnie jedynie potwierdzeniem tego co widze na drogach. Zagraniczni kabusewcy na dunskich austradach sa smiertelnym zagrozeniem.
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: aisak w 14 Maj 2013, 23:20:19



TWoj post jest dla mnie jedynie potwierdzeniem tego co widze na drogach. Zagraniczni kabusewcy na dunskich austradach sa smiertelnym zagrozeniem.
No to dobrze, ze sie pojawil taki temat.... Mozna sobie cos wzajemnie wyjasnic na linii opozycji: ciezarowki - osobowki.
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: aisak w 14 Maj 2013, 23:22:44
zapewniam cie ze ten ogon ciezarowek bluzgal na tego pierwszego- czemu zamula?niektorzy w pl tak jezdza zeby zaoszczedzic paliwo a potem rezerwy sprzedac, w dk tego problemu nie ma raczej
MODYFIKACJA DLA BLONDYNEK
pierwszy jechal 85, za nim wszystkie inne musialy tyle samo i te inne klnely na pierwszego bo kazdy chcial jechac szybciej....w ciezarowce najlepsze predkosc to ok 80 km na godzine, wtedy bierze najmniej paliwa...jak kabusewca ma czas to jedzie te 80 km zeby paliwo zaoszczedzic i potem sprzedac na lewo bo szef nie wie ze kabusewca zaoszczedzil....
Dziekuje... w imieniu RUDYCH 8)
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: piotr1 w 14 Maj 2013, 23:28:13
Nie Piotr! Nie w Danii!
W Danii, przy wjezdzie na autostrade panuje regula "kto pierwszy ten lepszy". Jezeli jestem na wjazdowce, a Ty na autostradzie, i jestem chocby pol metra przed Toba, to Twoim obowiazkiem jest ustapic mi pierwszenstwa i pomoc wjechac na autostrade. Ty nie robisz wyrzadzasz komus przyslugi to Twoj ZAKICHANY OBOWIAZEK ulatwic wjezdzajacym wjazd na autostrade!
Proponuje doszkolic sie z dunskich przepisow o ruchu drogowym, zanim zlapiesz klipa i spory mandat.

TWoj post jest dla mnie jedynie potwierdzeniem tego co widze na drogach. Zagraniczni kabusewcy na dunskich austradach sa smiertelnym zagrozeniem.

To nie jest przepis, to jest jak powiedziałas- reguła..znam ja, ale czy ktoś kto jeździ po Danii, po innych krajach musi znać niepisane reguły?obowiazkiem jest pomaganie we włączaniu sie do ruchu, a nie utrudnianie...reguła kto pierwszy ten lepszy nie jest przepisem..przepisy sa ogólnounijne wiec coz...wiem ze ta reguła obowiązuje tez w innych krajach- ale nie jest napewno moim zakichanym obowiązkiem hamowanie żeby resorak sie mógł wcisnąć  i równocześnie stwarzanie przezemnie zagrożenia dla jadących obok mnie lub za mną
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: @ae@ w 15 Maj 2013, 06:46:44
Ale resorak ma zakichany obowiazek zachamowac przed toba zebys ty sie mógl wcisnac?
I resorak ma stworzyc zagrozenie dla innych  bo ciezarówie "trzeba" ustapic?

Drogi sa dla wszystkich, przepisy obowiazuja wszystkich a to czy ty dojedziesz na czas do domciu, czy dojedziesz do firmy to sprawa twoja i twojego pracodawcy.
Wy ustalacie tak wysrubowane plany ze musicie potem jechac jak wariaci, nie inni uztykownicy dróg.

Jesli mam ochote/potzebe jechac 50 km na drodze 80 to tak bede jechac i  ciezarówka z wyrubowanym planem/checia zarobienie jeszcze kilku koron nie bedzie innym rozkazywac.

Zmien prace , zostan togfører, nie bedziesz musial sie z nikim i niczym liczyc.
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: piotr1 w 15 Maj 2013, 08:38:42
Proponuje do całości tupnac nóżka.... 8)

Nigdzie nie pisze ze ktoś coś musi, pozatym gość z dużym nie wcisnie sie tak łatwo gdyż:
1- ma duzego 8)
2- odpowiada za auto i ładunek wiec boi sie toto uszkodzić
Drogi dla wszystkich, przepisy dla wszystkich- tu sie zgadzam i przyklaskuje
Nie my ustalamy plany- to spedytorzy, my staramy sie je zrealizować
Ne chce zmieniać pracy gdyż lubię to co robię...

I coś jeszcze..najgorszy chyba koszmar ciężarówki to właśnie zrobić krzywdę małemu lub ludziom w nim jadącym..wprawdzie ciężarówki sa już tak robione żeby nie poturbowac resoraka ale zdarza sie to i tak...jak rozmawiam z kabusewcami to mówią tak- wiesz, nie wiem czy dałbym rade jeszcze jeździć lub jakbym zyl gdyby zdarzyl sie wypadek i skasowalbym kogoś na drodze...zwróć uwagę- nie mowi o tym ze jakby taki ktoś sobie coś zrobił, ale mowi o kimś- chyba to świadczy o szacunku i o tym ze kazdy z nas jest świadom zagrożenia jakie stwarza ze względu na swoją wagę...

Ae czy tam ea- możesz nie zwazac na  ciężarówki i jechać swoje 50, możesz mnie nie szanować- twoje prawo...ale pamiętaj o jednym- nie dajac, nie dostaniesz....

Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 15 Maj 2013, 09:06:25
PRZEPISY o RUCHU DROGOWYM pisza tak:

Sammenfletning
Kørende i tilkørselsbane (accelerationsbane) skal tilpasse sin hastighed til færdslen i den vognbane, som skal benyttes under den fortsatte kørsel, og forlade tilkørselsbanen, når det kan ske uden fare eller unødig ulempe. Kørende i den vognbane, som færdslen i tilkørselsbanen skal køre ud i, skal, om nødvendigt ved at nedsætte hastigheden, lette udkørslen fra tilkørselsbanen.

Wiec proponuje nie cwaniakowac, a dopasowac sie do przepisow.
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 15 Maj 2013, 09:11:36
 A tu o karze:

Uforsvarlig forbikørsel/slalomkørsel

Du får et klip, hvis du kører slalomkørsel eller kører hasarderet forbikørsel i tæt trafik. Derudover får du en bøde på 2000 kr.  
Bliver din hastighed bestemt af de forankørende, fordi trafikken er tæt og kører i flere rækker, må du skifte vognbane, hvis du skal:
 ■Svinge ved vejkryds
■Svinge bort fra kørebanen uden for vejkryds
■Af ved en frakørsel
■Ned på vejen fra en tilkørsel
■Standse eller parkere
■Eller hvis antallet af vognbaner formindskes pga. sammenfletning

Dodam, ze tten kto jest na drodze wjazdowej na autostrade, w swietle dunskich przepisow JEST JUZ NA autostradzie, wiec jezeli jest nawet pol metra przed Toba, to liczy sie tak jakby byl PRZED TOBA.


Twoja kasa, Twoje prawo jazdy, Twoj wybor, ale MOJE ZYCIE!
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: piotr1 w 15 Maj 2013, 09:17:56
jomir, ja widze, ze tam pisze to co powiedzialem- o pomaganiu we  wlaczaniu sie do ruchu- czy jest tam cos o tym- kto pierwszy ten lepszy?
nie znam na tyle dunskiego zeby to zrozumiec poprawnie, ale widze ze trzeba pomoc, ze pojazdy powinny dostosowac predkosc itp itd...
wlanczajacy sie do ruchu nie ma pierszenstwa,nie mial i nie bedzie mial- widze tez ze pisze ze powinienem zwolnic gdy osobowka dojezdza do konca pasa rozbiegowego zeby ja wpuscic- to jest wszystko to o czym mowilem- czyli rzeczy oczywiste-pomaganie- gdy widze ze resorakowi braknie miejsca bo zle ocenil, zwalniam troszke, ale nie jest tak ze moim zakichanym obowiazkiem jest ustepowanie bezwzgledne resorakowi ktory sie wlancza...
i powtarzam- nie ma czegos takiego- kto pierwszy ten lepszy- a jest takie cos- wzajemny, nie jednostronny- szacunek i pomaganie sobie


JEST POJAZDEM WLANCZAJACYM SIE DO RUCHU KTORY JEDZIE PO DRODZE SZYBKIEGO RUCHU
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: piotr1 w 15 Maj 2013, 09:28:23
A tu o karze:

Uforsvarlig forbikørsel/slalomkørsel

Du får et klip, hvis du kører slalomkørsel eller kører hasarderet forbikørsel i tæt trafik. Derudover får du en bøde på 2000 kr.  
Bliver din hastighed bestemt af de forankørende, fordi trafikken er tæt og kører i flere rækker, må du skifte vognbane, hvis du skal:
 ■Svinge ved vejkryds
■Svinge bort fra kørebanen uden for vejkryds
■Af ved en frakørsel
■Ned på vejen fra en tilkørsel
■Standse eller parkere
■Eller hvis antallet af vognbaner formindskes pga. sammenfletning

Dodam, ze tten kto jest na drodze wjazdowej na autostrade, w swietle dunskich przepisow JEST JUZ NA autostradzie, wiec jezeli jest nawet pol metra przed Toba, to liczy sie tak jakby byl PRZED TOBA.


Twoja kasa, Twoje prawo jazdy, Twoj wybor, ale MOJE ZYCIE!

gdy pojazd jadacy po autostradzie jest pol metra przedemna to on nie zajezdza mi drogi ale jedzie tak zeby byc 3 metry przedemna i dopabuse zmienia pas, przeciez to logiczne
gdy pojazd sie wlancza do ruchu i konczy mu sie pas- musi wykonac manerw,prawda?wtedy mozna delikatnie zwolnic zeby go wpuscic i nie stwarzac zagrozenia dla nikogo
sa rozne sytucaje i kazda jest inna- nie ma dwoch takich samych- dlatego ja nigdy nie mowie ze jestem doswiadconym kabusewca bo jezdze juz tyle lat ze hoho wiec prosze mi tez nie mowic ze cwaniakuje,ok?przepisy sa jasne i sa okreslone znakami drogowymi i sa takie same w calej unii, w danii tez- widzialas kiedys znak- kto pierwszy ten lepszy?
mowie o wzajemnym szacunku i o tym ze moze czas zrozumiec pewne rzeczy...- np to ze jak sie rozpedzisz na rozbiegowce do 92 km- latwo wyprzedzisz ciezarowke i wjedziesz przed nia, skoro to takie wazne dla ciebie- bez zagrozenia jakiegokolwiek..wystarczy uzywac glowy, nacisnac mocniej na gaz i juz...zreszta- pisze to tutaj w tych przepisach- dostosowac predkosc- bo przepis tyczy sie wszystkich, prawda?
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 15 Maj 2013, 09:36:24
I na koniec - filmik pogladowy, ktory pokazuje jak dziala regula "sammenfletnig". Sytuacja nieco inna, ale dokladnie tak dziala rowniez przy wjezdzie na autostradzie.
Baw sie dobrze, ja z Toba dyskutowac nie bede. Dyskutuj sobie z policja.
http://nyhederne.tv2.dk/article.php/id-41335000:kender-du-reglerne-for-sammenfletning.html
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: piotr1 w 15 Maj 2013, 09:43:03
nie bardzo mi sie wydaje ze filmik na temat..
ale o tzw zamkach na zwezkach nie ma co mowic- gdy jest korek, zanim ja rusze swoim prawym pasem to przedemna wjedzie pare resorakow spokojnie i bez nerwow..
a zreszta.. nie wszystko  rozumiem 8)
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 15 Maj 2013, 09:43:12
jomir, ja widze, ze tam pisze to co powiedzialem- o pomaganiu we  wlaczaniu sie do ruchu- czy jest tam cos o tym- kto pierwszy ten lepszy?
nie znam na tyle dunskiego zeby to zrozumiec poprawnie, ale widze ze trzeba pomoc, ze pojazdy powinny dostosowac predkosc itp itd...
wlanczajacy sie do ruchu nie ma pierszenstwa,nie mial i nie bedzie mial- widze tez ze pisze ze powinienem zwolnic gdy osobowka dojezdza do konca pasa rozbiegowego zeby ja wpuscic- to jest wszystko to o czym mowilem- czyli rzeczy oczywiste-pomaganie- gdy widze ze resorakowi braknie miejsca bo zle ocenil, zwalniam troszke, ale nie jest tak ze moim zakichanym obowiazkiem jest ustepowanie bezwzgledne resorakowi ktory sie wlancza...
i powtarzam- nie ma czegos takiego- kto pierwszy ten lepszy- a jest takie cos- wzajemny, nie jednostronny- szacunek i pomaganie sobie


JEST POJAZDEM WLANCZAJACYM SIE DO RUCHU KTORY JEDZIE PO DRODZE SZYBKIEGO RUCHU
Kto pierwszy ten lepszy jest moim pojeciem. Generlanie samochody musza sie przeniknac jak w zamku blyskawicznym.
Napisalam, kto pierwszy ten lepszy , a nie kto szybszy ten lepszy.
Ten samochod, ktory jest fizycznie z przodu, nawet pol metra przed Toba, ma prawo pojechac pierwszy, a Ty, choc jestes na autostradzie (a on na wjazdowce - czyli tez na autostradzie), masz obowiazek zwolnic i ulatwic mu wjazd na autostrade.
Jezeli Ty na autostradzie jestes pol metra przed nim, wowoczas on musi zwolnic i Tobie to ulatwic.
Generalnie dunskie wjazdowki sa dlugie i szerokie wiec nie jest to takie trudne. Problem jest w miejscach, gdzie drogi sa w przebudowie, i wjazdowki sa skrocone, a pasy waskie.
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 15 Maj 2013, 09:43:53
nie bardzo mi sie wydaje ze filmik na temat..
ale o tzw zamkach na zwezkach nie ma co mowic- gdy jest korek, zanim ja rusze swoim prawym pasem to przedemna wjedzie pare resorakow spokojnie i bez nerwow..
a zreszta.. nie wszystko  rozumiem 8)
DOkladnie na temat.
To jest ta regula, ale w innej sytuacji. Ale dokladnie tak trzeba sie zachowywac.
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 15 Maj 2013, 09:48:17
jomir, ja widze, ze tam pisze to co powiedzialem- o pomaganiu we  wlaczaniu sie do ruchu- czy jest tam cos o tym- kto pierwszy ten lepszy?
nie znam na tyle dunskiego zeby to zrozumiec poprawnie, ale widze ze trzeba pomoc, ze pojazdy powinny dostosowac predkosc itp itd...
wlanczajacy sie do ruchu nie ma pierszenstwa,nie mial i nie bedzie mial- widze tez ze pisze ze powinienem zwolnic gdy osobowka dojezdza do konca pasa rozbiegowego zeby ja wpuscic- to jest wszystko to o czym mowilem- czyli rzeczy oczywiste-pomaganie- gdy widze ze resorakowi braknie miejsca bo zle ocenil, zwalniam troszke, ale nie jest tak ze moim zakichanym obowiazkiem jest ustepowanie bezwzgledne resorakowi ktory sie wlancza...
i powtarzam- nie ma czegos takiego- kto pierwszy ten lepszy- a jest takie cos- wzajemny, nie jednostronny- szacunek i pomaganie sobie


JEST POJAZDEM WLANCZAJACYM SIE DO RUCHU KTORY JEDZIE PO DRODZE SZYBKIEGO RUCHU

NIE PRAWDA!
Po pierwsze w Danii droga wjazdowa na autostrade jest juz autostrada.
Po drugie jezeli masz ten bialy znak z czerwona rosyjska litra, to znaczy, ze na drodze obiwazuje regula sammenfletnig.
jezeli obowiazuje regula sammefletnig - PIERWSZENSTWO MA TEN; KTO JEST BARDZIEJ DO PRZODU. Nie wiem jak CI to jasniej bez rysunkow wytlumaczyc.
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 15 Maj 2013, 09:51:48
https://www.google.dk/search?q=f%C3%A6rdselstavler&hl=en&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=AT6TUf7ZD8v4sgab4IDgDA&sqi=2&ved=0CDkQsAQ&biw=1441&bih=629#imgrc=EzPsasklU_xkgM%3A%3BhjSzqqhsT6jTWM%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.teoriklar.dk%252Ffiles%252Fteoribog%252F3.jpg%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.teoriklar.dk%252Fdefault.asp%253FAction%253DList%2526CategoryID%253D244%3B350%3B234

https://www.google.dk/search?q=f%C3%A6rdselstavler&hl=en&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=AT6TUf7ZD8v4sgab4IDgDA&sqi=2&ved=0CDkQsAQ&biw=1441&bih=629#imgrc=0zMn9XhCQDjNvM%3A%3BGUH2Zy-zuw96mM%3Bhttps%253A%252F%252Fwww.retsinformation.dk%252Fimage.aspx%253Fid%253D139507%2526img%253DBL576_13_69.png%3Bhttps%253A%252F%252Fwww.retsinformation.dk%252FForms%252FR0710.aspx%253Fid%253D139507%3B86%3B114

Jezeli jeden z tych znakow jest ( w przypadku tego niebieskiego ten bez pionowych kresek), to obydwoje kabusewcy sa na tych samych prawach. Jedzie pierwszy ten kto jest fizcyznie pierwszy.
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 15 Maj 2013, 09:55:25
gdy pojazd jadacy po autostradzie jest pol metra przedemna to on nie zajezdza mi drogi ale jedzie tak zeby byc 3 metry przedemna i dopabuse zmienia pas, przeciez to logiczne
gdy pojazd sie wlancza do ruchu i konczy mu sie pas- musi wykonac manerw,prawda?wtedy mozna delikatnie zwolnic zeby go wpuscic i nie stwarzac zagrozenia dla nikogo
sa rozne sytucaje i kazda jest inna- nie ma dwoch takich samych- dlatego ja nigdy nie mowie ze jestem doswiadconym kabusewca bo jezdze juz tyle lat ze hoho wiec prosze mi tez nie mowic ze cwaniakuje,ok?przepisy sa jasne i sa okreslone znakami drogowymi i sa takie same w calej unii, w danii tez- widzialas kiedys znak- kto pierwszy ten lepszy?
mowie o wzajemnym szacunku i o tym ze moze czas zrozumiec pewne rzeczy...- np to ze jak sie rozpedzisz na rozbiegowce do 92 km- latwo wyprzedzisz ciezarowke i wjedziesz przed nia, skoro to takie wazne dla ciebie- bez zagrozenia jakiegokolwiek..wystarczy uzywac glowy, nacisnac mocniej na gaz i juz...zreszta- pisze to tutaj w tych przepisach- dostosowac predkosc- bo przepis tyczy sie wszystkich, prawda?
A widziales gdzies poza Dania ten bialo czerwony znak, ktory masz na autostradzie, gdy zbliza sie wjazdowka?
To jest dunski znak, dunski przepis i trzeba sie do niego dostosowac.
Owszem, ze jak sie ludzi uczy jezdzic, to sie tez ich uczy, ze na wjazdowce trzeba sie rozpedzic na maksa, czyli do okolo 110.
Ale jak sa prace remontowe to nie zawsze sie da. I uwierz mi, ze od kiedy przy moim wjezdzie sa prace budowalne i jest on totalnie ktortki i waski, do tego zygzakowaty, czyli nie da sie rozpedzic, mam zawsze "pelne gacie", bo nie wiem, czy ciezarowka mnie nie rozplaszczy.
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: piotr1 w 15 Maj 2013, 10:13:13
jomir, to nie jest rosyjska litera
czerwony jest w danii, niebieski w szwecji, zielony-chyba- w holandiii itd itp
ten znak jest wszedzie i wszedzie oznacza to samo- to co mowisz- pomoz wlaczyc sie do ruchu- to moje okreslenie

ciezarowy powinien ustapic gdy ktos go wyprzedzi na rozbiegu, zgadzam sie-nie kazdemu sie chce,ale to insza inszosc
pozatym nie radze ci sie tego trzymac az tak bardzobo sa rozne sytuacje i wyobraz sobie taka
wjezdzasz ty i chcesz byc przed,inny resorak wjezdza za ciezarowka z rozbiegu, ciezarowy hamuje zeby cie wpuscic,osobowy ktory wlaczyl kierunek za ciezarowym zmienia pas i patrzy w swoje lusterko i nie widzi ze zaswiecily sie hamulce w duzym-i wbija sie w naczepe
to jest to o czym mowie- uzywanie glowy i ze kazda sytuacja jest inna

co do robot drogowych to zazwyczaj wszyscy jada tam wolniej wiec hmm...chyba latwiej sie wcisnac..tak przynajmniej myslalem bo mi bywalo latwiej-wlasnie ze wzgledu na kulture resorakow co poniektorych ktore mnie wpuszczaly gdy mrugalem do nich zalotnie z przyczepy.. 8)
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: 1941 w 15 Maj 2013, 10:15:26
A widziales gdzies poza Dania ten bialo czerwony znak, ktory masz na autostradzie, gdy zbliza sie wjazdowka?
To jest dunski znak, dunski przepis i trzeba sie do niego dostosowac.
Owszem, ze jak sie ludzi uczy jezdzic, to sie tez ich uczy, ze na wjazdowce trzeba sie rozpedzic na maksa, czyli do okolo 110.
Ale jak sa prace remontowe to nie zawsze sie da. I uwierz mi, ze od kiedy przy moim wjezdzie sa prace budowalne i jest on totalnie ktortki i waski, do tego zygzakowaty, czyli nie da sie rozpedzic, mam zawsze "pelne gacie", bo nie wiem, czy ciezarowka mnie nie rozplaszczy.

Jomir przepisy przepisami, ale czasem warto uzyc hamulca, zasada ograniczonego zaufania, takie cos tez istnieje.
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: aisak w 15 Maj 2013, 11:11:51
Ale resorak ma zakichany obowiazek zachamowac przed toba zebys ty sie mógl wcisnac?
I resorak ma stworzyc zagrozenie dla innych  bo ciezarówie "trzeba" ustapic?

Drogi sa dla wszystkich, przepisy obowiazuja wszystkich a to czy ty dojedziesz na czas do domciu, czy dojedziesz do firmy to sprawa twoja i twojego pracodawcy.
Wy ustalacie tak wysrubowane plany ze musicie potem jechac jak wariaci, nie inni uztykownicy dróg.

Jesli mam ochote/potzebe jechac 50 km na drodze 80 to tak bede jechac i  ciezarówka z wyrubowanym planem/checia zarobienie jeszcze kilku koron nie bedzie innym rozkazywac.

Zmien prace , zostan togfører, nie bedziesz musial sie z nikim i niczym liczyc.
Dzizes ! Zmienic prace, heheh :o? Eeeeee, ....a dzis tak latwo z praca w Danii?? Super, dawaj namiary 8)!

A moze tak po prostu  wiecej respektu each other na drodze? Nie zdrowsza i....bezpieczniejsza opcja ;)?

btw1. gdzie piotr pisal, ze lamie przepisy, bo...moze ja juz nie dowidze i nie doczytalam :o?

btw2. maz kuzynki jedzi od kilkudziesieciu lat ciezarowkami, przewozi konie do Wloch. Jezdzilam z nim czasami. I zareczam Ci, @æ@ , ze on i jego kerowcy bardzo respektuja i uwazaja na bezpieczenstwo innych uzytkownikow drogi. Myslisz, ze jeden z drugim tylko czyhaja na to, zeby pozbawic jakiegos ludzika z osobowki zycia? To przeciez nie zawodowi mordercy a nasze drogi to nie glowny bohater amerykanskich filmow grozy, hehe ;)

I.... zapraszam do mojego getta. Zobaczysz wariatow, kamikadze w osobowkach, na drodze 8)
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: lutek w 15 Maj 2013, 17:21:19
Rozterki faceta z dużym...wodogłowiem chyba.Takie kity Im tu ciśniesz,że zastanawiam się czy aby nie wozisz pszczół luzem.
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: @ae@ w 15 Maj 2013, 18:11:12
...btw1. gdzie piotr pisal, ze lamie przepisy, bo...moze ja juz nie dowidze i nie doczytalam...

Chodzilo mi o post gdzie wymaga by wszyscy jechali 90 jesli na drodze jest max 90. Przepisy mówia MAX a nie ze nie wolno jechac 70 czy 50.

Nie wiem jak jezdzi maz kuzynki i kiedy to bylo - ja  opisalam jeden normalny dzien, wczoraj, na autostradzie Århus-Flensburg i to co niej ciezarówki wyprawialy
Mozliwe ze maz kuzynki nie jest zawodowym morderca, kim byli kabusewcy ciezarówek na wczorajszej autostradzie tez nie wiem. Wygladalo to na stado napchanych testosteronem wodoglowców. Dzieki Lutek :-)
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: aisak w 15 Maj 2013, 19:35:19
Rozterki faceta z dużym...wodogłowiem chyba.Takie kity Im tu ciśniesz,że zastanawiam się czy aby nie wozisz pszczół luzem.
Jak zwykle mily i uprzejmy stary "znajomy" lutek z odpowiednio trzymajacym sie tematu komentarzem, heheh ;) ;D.

Nie pasi? To wio z powrotem na pole, niedlugo sie zacznie czas zbiorow burakow, czas zasilic szeregi wspoltowarzyszy, no nie 8) ;D
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: aisak w 15 Maj 2013, 19:41:05
...btw1. gdzie piotr pisal, ze lamie przepisy, bo...moze ja juz nie dowidze i nie doczytalam...

Chodzilo mi o post gdzie wymaga by wszyscy jechali 90 jesli na drodze jest max 90. Przepisy mówia MAX a nie ze nie wolno jechac 70 czy 50.

Nie wiem jak jezdzi maz kuzynki i kiedy to bylo - ja  opisalam jeden normalny dzien, wczoraj, na autostradzie Århus-Flensburg i to co niej ciezarówki wyprawialy
Mozliwe ze maz kuzynki nie jest zawodowym morderca, kim byli kabusewcy ciezarówek na wczorajszej autostradzie tez nie wiem. Wygladalo to na stado napchanych testosteronem wodoglowców. Dzieki Lutek :-)
Kurcze, od kiedy to stereotypami myslisz :o? Nie podobne do Ciebie...

Oczywiscie sa ludzie i ludziska, jak wszedzie.... Ale wpychac do jednego wora wszystkich? Zbyt skrajne. Moze lepiej posluchac, co piotr pisze, z punktu widzenia kabusewcy zawodowego i potem... czuc sie troche bezpieczniej na drodze?
Ja wybieram te opcje...
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: 1941 w 15 Maj 2013, 20:21:43
Rozterki faceta z dużym...wodogłowiem chyba.Takie kity Im tu ciśniesz,że zastanawiam się czy aby nie wozisz pszczół luzem.

Kabusewca?
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: aisak w 15 Maj 2013, 20:24:24
Kabusewca?
Strach sie bac, jesli tak ;)!
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: 1941 w 15 Maj 2013, 20:29:44
...btw1. gdzie piotr pisal, ze lamie przepisy, bo...moze ja juz nie dowidze i nie doczytalam...

Chodzilo mi o post gdzie wymaga by wszyscy jechali 90 jesli na drodze jest max 90. Przepisy mówia MAX a nie ze nie wolno jechac 70 czy 50.

Nie wiem jak jezdzi maz kuzynki i kiedy to bylo - ja  opisalam jeden normalny dzien, wczoraj, na autostradzie Århus-Flensburg i to co niej ciezarówki wyprawialy
Mozliwe ze maz kuzynki nie jest zawodowym morderca, kim byli kabusewcy ciezarówek na wczorajszej autostradzie tez nie wiem. Wygladalo to na stado napchanych testosteronem wodoglowców. Dzieki Lutek :-)

I tu myla Ci sie osoby, piotr napisal, ze 90 tam gdzie sie da jechac 90. To ja napisalem, ze poza zabudowanym jest 80, ale sa oczywiscie trasy na ktorych jest 90.
No tak ae piszesz, ze to ograniczenie gorne bo mozesz jechac i mniej jasne mozesz nawet stac na srodku pasa.
A co z dostosowaniem jazdy do panujacego ruchu na drodze oraz warunkow???
Przeciez jak normalnie jest 80 a jedziesz 50 to utrudniasz innym poruszanie sie na drodze, gdy normalnie warunki pozwalaja na jazde szybsza, z takim podejsciem egzamin na prawko oblany.
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: piotr1 w 15 Maj 2013, 20:33:44
jak juz kiedys powiedzialem do lutka- z byle kim w polemike sie wdawal nie bede..
bardziej od jego chłamu zaciekawil mnie tekst ae czy tam ea- dzieki lutek-
mozesz mi powiedziec za co mu dziekujesz?- bardzo mnie to ..hmm...intryguje
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: aisak w 15 Maj 2013, 20:39:08
Chyba miala gorszy dzien :o. @æ@ tak nie pisze zwykle, a juz na pewno nie dziekuje bucowi z olowianym czerepem....
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: lutek w 15 Maj 2013, 20:40:04
Jak zwykle mily i uprzejmy stary "znajomy" lutek z odpowiednio trzymajacym sie tematu komentarzem, heheh ;) ;D.

Nie pasi? To wio z powrotem na pole, niedlugo sie zacznie czas zbiorow burakow, czas zasilic szeregi wspoltowarzyszy, no nie 8) ;D
Patrzę kreaturo,że znowu ryj z błocka podniosłaś i wymądrzasz się w temacie o którym nie masz najmniejszego pojęcia...ale Ty chyba tak zawsze....cokolwiek,gdziekolwiek...oby zaistnieć...hehe
A to,że łykasz jak pelikan wkręty tego pseudo kabusewcy to już Twój problem :)
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: aisak w 15 Maj 2013, 20:45:52
Patrzę kreaturo,że znowu ryj z błocka podniosłaś i wymądrzasz się w temacie o którym nie masz najmniejszego pojęcia...ale Ty chyba tak zawsze....cokolwiek,gdziekolwiek...oby zaistnieć...hehe
A to,że łykasz jak pelikan wkręty tego pseudo kabusewcy to już Twój problem :)
:)
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: 1941 w 15 Maj 2013, 20:50:12
Patrzę kreaturo,że znowu ryj z błocka podniosłaś i wymądrzasz się w temacie o którym nie masz najmniejszego pojęcia...ale Ty chyba tak zawsze....cokolwiek,gdziekolwiek...oby zaistnieć...hehe
A to,że łykasz jak pelikan wkręty tego pseudo kabusewcy to już Twój problem :)


Pseudo? To moze czlowiekiem jestes, z cala pewnoscia ja jestem kabusewca i czlowiekiem. Wiec jak ktos pisze bzdury, ze moze sobie jezdzic jak chce bo 80 to tylko ograniczenie gorne, to nie mamy o czym wcale mowic.
Zamiast obrazac napisz jakim uzytkownikiem drogi jestes Ty, bo na razie tylko bluzgasz pusto.
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: happybeti w 15 Maj 2013, 20:54:41
Jak zachowuje się na forum, tak i na drodze, tu nie ma co dywagować.
Cham chamem będzie w każdej sytuacji  8)
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: lutek w 15 Maj 2013, 20:56:11
Nie wiem po co się tak unosisz skoro ja piszę odnośnie tych banialuków,które wciska Wam kabusewca z dużym...wodogłowiem :)
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: piotr1 w 15 Maj 2013, 21:01:27
sluchaj hb i czteryjeden..lutek jest, byl i bedzie smieciem wiec nie ani kim ani czym sie przejmowac lub odnosic sie w jakikolwiek sposob do smiecia
jak to mowia- kto sie smieciem urodzil, lutkiem nie zdechnie.. 8)
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: 1941 w 15 Maj 2013, 21:05:43
sluchaj hb i czteryjeden..lutek jest, byl i bedzie smieciem wiec nie ani kim ani czym sie przejmowac lub odnosic sie w jakikolwiek sposob do smiecia
jak to mowia- kto sie smieciem urodzil, lutkiem nie zdechnie.. 8)

No tak, zeby kazdy byl kulturalny, to z tej kultury co drugi by zchamial.
Byloby tego za duzo, a tak mamy naturalny znikomy odsetek ktory rownowazy srodowisko naturalne  :)
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: aisak w 15 Maj 2013, 21:06:28
sluchaj hb i czteryjeden..lutek jest, byl i bedzie smieciem wiec nie ani kim ani czym sie przejmowac lub odnosic sie w jakikolwiek sposob do smiecia
jak to mowia- kto sie smieciem urodzil, lutkiem nie zdechnie.. 8)
Amen :)
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: @ae@ w 15 Maj 2013, 21:31:21
Bo mnie sie takie wpisy o ciezarówkach kojarza z nadmiarem testosteronu skrzyzowanym z Konwojem.
Jest tu ktos kto pamieta Konwój ?? Romantyczni, prawi, pokrzywdzeni, walczacy królowie dróg. Ale to tylko film!

...Ludzie! Rozumu nie macie? Zrozum resoraku jeden z drugim- facet z dużym musi jechać 90 wtedy gdy moze bo:
1- szybciej nie poleci bo ma kaganiec(na 89 km/h);
2- musi cisnac 9 dych tam gdzie moze coby dowiezc ci resoraku pieluchy do twojego sklepu na czas dla twojego dziecka;
3- po tygodniu w budzie nie chce spędzać kolejnej nocki w aucie;


1. Nie, nie jest tak ze MUSI docisnac, moze ale NIE musi.

2, Nie, nie musi dowiezc resorakowi pieluch, jesli mu sie praca nie podoba to szuka innej gdzie nie MUSI a CHCE cos zrobic. Nie jest bohaterem Konwoju ratujacym resoraki przed brakiem pieluch a po prostu pracownikiem-kabusewca na publicznej drodze.

3-Co pracownik -kabusewca chce a czego nie chce to tylko jego prywatna event. jego szefa sprawa. Nie jest tak ze wszyscy na drodze maja sie dostosowac bo on chce zarobic wiecej i wiecej, bo tak doszlo do tych napietych planów, sami kabusewcy konkurowali miedzy soba kto wiecej i szybciej przejedzie i zarobi. Masz teraz efekt panie Piotrze i nie zwalaj na innych.
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: 1941 w 15 Maj 2013, 21:51:37
Bo mnie sie takie wpisy o ciezarówkach kojarza z nadmiarem testosteronu skrzyzowanym z Konwojem.
Jest tu ktos kto pamieta Konwój ?? Romantyczni, prawi, pokrzywdzeni, walczacy królowie dróg. Ale to tylko film!

...Ludzie! Rozumu nie macie? Zrozum resoraku jeden z drugim- facet z dużym musi jechać 90 wtedy gdy moze bo:
1- szybciej nie poleci bo ma kaganiec(na 89 km/h);
2- musi cisnac 9 dych tam gdzie moze coby dowiezc ci resoraku pieluchy do twojego sklepu na czas dla twojego dziecka;
3- po tygodniu w budzie nie chce spędzać kolejnej nocki w aucie;


1. Nie, nie jest tak ze MUSI docisnac, moze ale NIE musi.

2, Nie, nie musi dowiezc resorakowi pieluch, jesli mu sie praca nie podoba to szuka innej gdzie nie MUSI a CHCE cos zrobic. Nie jest bohaterem Konwoju ratujacym resoraki przed brakiem pieluch a po prostu pracownikiem-kabusewca na publicznej drodze.

3-Co pracownik -kabusewca chce a czego nie chce to tylko jego prywatna event. jego szefa sprawa. Nie jest tak ze wszyscy na drodze maja sie dostosowac bo on chce zarobic wiecej i wiecej, bo tak doszlo do tych napietych planów, sami kabusewcy konkurowali miedzy soba kto wiecej i szybciej przejedzie i zarobi. Masz teraz efekt panie Piotrze i nie zwalaj na innych.

Prosba wynika, o zrozumienie i wspolprace a nie dostosowanie sie.
Forma przezabawna, nie wiem co sie tak "jezysz". Zrozumialbym gdybys czytala jakiegos pierwszaka na forum, ale to pisal piotr, wiec haloooo.

To co opisujesz w konkurencji kabusewcow to jest na rynku wschodnim, nie w Danii. Piotr jezdzi u pracodawcy dunskiego wiec nie bardzo chyba ae jestes w temacie.

Wiesz ae jak nie podoba Ci sie prazentowanie na forum pewnego rodzaju informacji dla lepszego porozumienia sie, to naprawde nie ktos robote a Ty forum moze zmien???????

Jesli chodzi o to czy docisnac musi nie musi, powinien jechac z optymalna predkoscia przy ktorej sprzet najlepiej pracuje (nie doczytalas? jasne sa i inne nformacje jak oszczedza paliwo ale to uzupelnienie istoty), tak wiec dbalosc w pracy o powierzone mienie. Nie wiem jak Ty sie ze sprzetem w pracy obchodzisz, ale ja jak moj padnie nie zarabiam na chlebek, wiec jak optymalna jego praca jest taka a nie inna to tak sie sprzet eksploatuje, dla wszystkich jest to jasne czemu nie dla Ciebie?????
Z zasady bo nie?
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: aisak w 15 Maj 2013, 21:52:37
Bo mnie sie takie wpisy o ciezarówkach kojarza z nadmiarem testosteronu skrzyzowanym z Konwojem.
Jest tu ktos kto pamieta Konwój ?? Romantyczni, prawi, pokrzywdzeni, walczacy królowie dróg. Ale to tylko film!

...Ludzie! Rozumu nie macie? Zrozum resoraku jeden z drugim- facet z dużym musi jechać 90 wtedy gdy moze bo:
1- szybciej nie poleci bo ma kaganiec(na 89 km/h);
2- musi cisnac 9 dych tam gdzie moze coby dowiezc ci resoraku pieluchy do twojego sklepu na czas dla twojego dziecka;
3- po tygodniu w budzie nie chce spędzać kolejnej nocki w aucie;


1. Nie, nie jest tak ze MUSI docisnac, moze ale NIE musi.

2, Nie, nie musi dowiezc resorakowi pieluch, jesli mu sie praca nie podoba to szuka innej gdzie nie MUSI a CHCE cos zrobic. Nie jest bohaterem Konwoju ratujacym resoraki przed brakiem pieluch a po prostu pracownikiem-kabusewca na publicznej drodze.

3-Co pracownik -kabusewca chce a czego nie chce to tylko jego prywatna event. jego szefa sprawa. Nie jest tak ze wszyscy na drodze maja sie dostosowac bo on chce zarobic wiecej i wiecej, bo tak doszlo do tych napietych planów, sami kabusewcy konkurowali miedzy soba kto wiecej i szybciej przejedzie i zarobi. Masz teraz efekt panie Piotrze i nie zwalaj na innych.
"Konwoj".... Przepiekny film... :)
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: piotr1 w 15 Maj 2013, 22:00:05
ae czy tez ea- mozesz miec swoje zdanie i ja cie nie przekonuje do zmiany

ale nadal mam prosbe- wyjasnij mi za co dziekowalas lutkowi?
ja odnosze wrazenie ze za to ze mnie obrazal,gdyz nic innego nie napisal-  ale moge sie mylic i dlatego moje pytanie..
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: lutek w 15 Maj 2013, 22:55:57
Forma przezabawna, nie wiem co sie tak "jezysz". Zrozumialbym gdybys czytala jakiegos pierwszaka na forum, ale to pisal piotr, wiec haloooo.
Taaa a piotr to taka delficka wyrocznia....Alfa i Omega...Salomon duńskich dróg....faszeruje Was bzdurami...no ale to powiedział przecież piotr...więc nie może być inaczej :)
ae czy tez ea- mozesz miec swoje zdanie i ja cie nie przekonuje do zmiany

ale nadal mam prosbe- wyjasnij mi za co dziekowalas lutkowi?
ja odnosze wrazenie ze za to ze mnie obrazal,gdyz nic innego nie napisal-  ale moge sie mylic i dlatego moje pytanie..
A Ty chyba przeżyć nie możesz,że ktoś Ci nie potakuje i nie łyka Twoich bzdetów? ;D
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: aisak w 15 Maj 2013, 23:02:11


Taaa a piotr to taka delficka wyrocznia....Alfa i Omega...Salomon duńskich dróg.... ale to powiedział przecież piotr...więc nie może być inaczej :)

Masz racje :)
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: 1941 w 15 Maj 2013, 23:19:35
Forma przezabawna, nie wiem co sie tak "jezysz". Zrozumialbym gdybys czytala jakiegos pierwszaka na forum, ale to pisal piotr, wiec haloooo.
Taaa a piotr to taka delficka wyrocznia....Alfa i Omega...Salomon duńskich dróg....faszeruje Was bzdurami...no ale to powiedział przecież piotr...więc nie może być inaczej :)A Ty chyba przeżyć nie możesz,że ktoś Ci nie potakuje i nie łyka Twoich bzdetów? ;D

Naprawde nie wiem co Cie ugniata, ale ja to tak odebralem, bo czytam rowniez inne posty tego uzytkowanika i mam wyrobione zdanie na jego temat.
Napisal to ze swego punktu widzenia, wiec co?
Jakkolwiek jezdzi choloty mnostwao po drogach co dotyczy zarowno Tirow jak osobowek. Tych ostatnich moze jest wiecej niz Tirowcow. Ja ze swej praktyki wiem, ze jest roznie ale wole "wspolpracowac" na drodze z fachowcem jak jest normalnym czlowiekiem, niz ze zblazowanym osobowka, ktory nie wiem co sobie mysli jadac kazdy Kubica sie znalazl i wrazenie mam ze sami autorzy Prawo o ruchu drogowym, tu pisza ;D
W ostatecznosci i tak glina na drodze zawsze ma racje :) jak nie ma idz do sadu.
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: piotr1 w 16 Maj 2013, 07:56:37
hmm..ciekawe reakcje ...nauczylem sie ze jak smiecia zignorowac to przemowi ludzkim glosem i bez wyzwisk...

pomijajac to ze tamten post nie byl skabusewany do ciebie wiec raczej powinienes zamknac swoja parszywa gebe, lutek- ale bardzo ciekaw jestem tych bzdetow i bzdur...moze choc raz uslysze cos konstruktywnego od ciebie zamiast obrazania..


ae czy tam ea- forma tego apelu jest forma zartobliwa, wiec nie bierz tego do siebie
wydaje mi sie ze jestes kabusewca ktory jezdzi ze swoja przyczepka wyladowana koniakami i piwem z 80 na godzine wiec nie dziwie sie ze kazdy duzy cie wyprzedzal....
i prosze cie ponownie- przxestan mi wmawiac ze wszyscy jechali szybciej niz 89- to jest juz technicznie nie mozliwe-jedynie z gorki, ale i to wtedy hamuje sie bo nie chce miec na karcie przekroczenia- to najglupsze klamstwo jakie moglas wymyslec...
co do zakazu godzinowego- wiekszosc kabusewcow go przestrzega, nie boja sie przestrzegac ci co dostaja male mandaty- auta na zagranicznych blachach....zagranicznych- w sensie nie dunskich

.troche tego nie moge pojac tez wlasnie...moze jomir moglaby wskoczyc na minutke i wyjasnic czemu tak jest....wiem od dunow a oni z radia i innych mediow lub kabusewcow, ze gdy zatrzymali jakiegos rumunka za przekroczenie czasu pracy i za to ze byl pijany to byla rozprawa w sadzie i dostal wypad z danii i zakaz na 3 lata i.....1500 koron mandatu- żenada..


dziekuje innym za konstruktywna dyspute   8)

Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: piotr1 w 16 Maj 2013, 08:14:09
Ale ale...chciałem powiedzieć pewna ciekawostke a być moze oczywista oczywistość...
Mam stała trasę w Szwecji...często jest tam osiemdziesiątka właśnie..wiec w nocy cisne 90 jak mały ruch...ostatnio pomyślałem- a zobaczę o ile zajade pózniej, jak jadę zgodnie z przepisami...pojechałem i co?
Na około 400 km byłem o zaledwie 10 minut pozniej ,porażka totalna...nie opłaca sie  wiec cisnac 8)
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 16 Maj 2013, 08:25:55
hmm..ciekawe reakcje ...nauczylem sie ze jak smiecia zignorowac to przemowi ludzkim glosem i bez wyzwisk...

pomijajac to ze tamten post nie byl skabusewany do ciebie wiec raczej powinienes zamknac swoja parszywa gebe, lutek- ale bardzo ciekaw jestem tych bzdetow i bzdur...moze choc raz uslysze cos konstruktywnego od ciebie zamiast obrazania..


ae czy tam ea- forma tego apelu jest forma zartobliwa, wiec nie bierz tego do siebie
wydaje mi sie ze jestes kabusewca ktory jezdzi ze swoja przyczepka wyladowana koniakami i piwem z 80 na godzine wiec nie dziwie sie ze kazdy duzy cie wyprzedzal....
i prosze cie ponownie- przxestan mi wmawiac ze wszyscy jechali szybciej niz 89- to jest juz technicznie nie mozliwe-jedynie z gorki, ale i to wtedy hamuje sie bo nie chce miec na karcie przekroczenia- to najglupsze klamstwo jakie moglas wymyslec...
co do zakazu godzinowego- wiekszosc kabusewcow go przestrzega, nie boja sie przestrzegac ci co dostaja male mandaty- auta na zagranicznych blachach....zagranicznych- w sensie nie dunskich

.troche tego nie moge pojac tez wlasnie...moze jomir moglaby wskoczyc na minutke i wyjasnic czemu tak jest....wiem od dunow a oni z radia i innych mediow lub kabusewcow, ze gdy zatrzymali jakiegos rumunka za przekroczenie czasu pracy i za to ze byl pijany to byla rozprawa w sadzie i dostal wypad z danii i zakaz na 3 lata i.....1500 koron mandatu- żenada..


dziekuje innym za konstruktywna dyspute   8)
Z tymi mandatami od zagraniczniakow to najszczesciej jest tak, ze biora ile koles ma gotowki, bo wiedza, ze jak opusci komisariat to "szukaj wiatru w polu". W Danii mozna mandat tez odsiedziec, wiec na przyklad przetrzymaja za dobe dwie i wychodzi na zero.
Co do jazdy "niecoszybciej" slyszalam, ze do tacho jakies magnesy sie podczepia i potem rura! Ile matka fabryka pod maske wlozyla. No, ale to ze slyszenia, choc czasem z widzenia by sie to jakos potwierdzilo  ;D
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 16 Maj 2013, 08:29:33
Z tym cisnieciem to racja. Kiedys, jak bylam "mloda i glupia" scigalam sie z kolega na trasie Gorzow-Szczecin. On jechal jak wariat slalomem i grubo ponad dozwolone predkosci. Ja jechalam "swoje" spokojnie, ale tez i prawda, ze nieco ponad to co mozna.
Spotkalismy sie na skrzyzowaniu pod Szczecinem.
Od tej pory nie pociskam, bo nie zamierzam sie zabic by zoaoszczedzic 3 minuty.
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: piotr1 w 16 Maj 2013, 10:46:49
Z tymi mandatami od zagraniczniakow to najszczesciej jest tak, ze biora ile koles ma gotowki, bo wiedza, ze jak opusci komisariat to "szukaj wiatru w polu". W Danii mozna mandat tez odsiedziec, wiec na przyklad przetrzymaja za dobe dwie i wychodzi na zero.
Co do jazdy "niecoszybciej" slyszalam, ze do tacho jakies magnesy sie podczepia i potem rura! Ile matka fabryka pod maske wlozyla. No, ale to ze slyszenia, choc czasem z widzenia by sie to jakos potwierdzilo  ;D

tu masz prawieracje- magnes neodymowy podczepiaja kolo skrzyni biegow i on zatrzymuje tacho- mozesz jechac na tzw lozku, on nie likwiduje ogranicznika predkosci- tego sie nie da zrobic, ogranicznik predkosci dziala na zasadzie przyduszania silnika spalinami...magnes uzywaja ci co chca jechac w czasie krecenia sie na tachografie pauzy...zaznaczam- nigdy nie uzywalem,nie bylo potrzeby 8)
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: piotr1 w 16 Maj 2013, 12:01:27
tu masz prawieracje- magnes neodymowy podczepiaja kolo skrzyni biegow i on zatrzymuje tacho- mozesz jechac na tzw lozku, on nie likwiduje ogranicznika predkosci- tego sie nie da zrobic, ogranicznik predkosci dziala na zasadzie przyduszania silnika spalinami...magnes uzywaja ci co chca jechac w czasie krecenia sie na tachografie pauzy...zaznaczam- nigdy nie uzywalem,nie bylo potrzeby 8)
ja tez mam prawieracje 8)-z tym magnesem, pomylka, pomylilem zabawki ....ale to wyjasnie wieczorem 8)
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: 1941 w 16 Maj 2013, 14:19:38
A tu o karze:

Uforsvarlig forbikørsel/slalomkørsel

Du får et klip, hvis du kører slalomkørsel eller kører hasarderet forbikørsel i tæt trafik. Derudover får du en bøde på 2000 kr.  
Bliver din hastighed bestemt af de forankørende, fordi trafikken er tæt og kører i flere rækker, må du skifte vognbane, hvis du skal:
 ■Svinge ved vejkryds
■Svinge bort fra kørebanen uden for vejkryds
■Af ved en frakørsel
■Ned på vejen fra en tilkørsel
■Standse eller parkere
■Eller hvis antallet af vognbaner formindskes pga. sammenfletning

Dodam, ze tten kto jest na drodze wjazdowej na autostrade, w swietle dunskich przepisow JEST JUZ NA autostradzie, wiec jezeli jest nawet pol metra przed Toba, to liczy sie tak jakby byl PRZED TOBA.


Twoja kasa, Twoje prawo jazdy, Twoj wybor, ale MOJE ZYCIE!

Swietnie to opisalas, teraz wyjasnij moze dlaczego na wjazdowkach na autostrade mijasz znak drogowy tzw. trojkat ostrzegawczy ustap pierwszenstwa przejazdu?
Pewnie sie ktos pomylil stawiajac tam te znaki????
Jasne, ze gdy na wjazdowce jedzie auto i z sytuacji drogowej wynika, ze wjedzie pierwszy przed samochodem ktory juz znajduje sie na autostradzie, to ten na autostradzie nie moze np. przyspieszac utrudniajac wlaczenie sie do ruchu i tego dotyczy przepis a nie kto ma pierwszenstwo przejazdu.
Znak informujacy o drodze wjazdowej ostrzega dla zachowania szczegolnej ostroznosci i nie powodowania sytuacji niebezpiecznych utrudniajacych wlaczenie sie do ruchu, jednak zgodnie z przepisami. Ogolnie ten na autostradzie ma piewszenstwo np. gdy oba samochody jada rowno to przychamowac i ustapic musi ten na wjazdowce a nie ten na autostradzie, sorrki.
Podobnie jest tez ze zmiana pasa ruchu pojazdu bedacego na autostradzie w celu umozliwienia wlaczenia sie do ruchu pojazdu z drogi wjazdowej. Nalezy to zrobic ale tylko wtedy gdy istnieje taka mozliwosc i nie zakloca to plynnosci jazdy innym uzytkownikom i nie zajezdza sie im drogi. W innym przypadku nalezy zachowac szczegolna ostroznosc zachowujac w miare mozliwosci stala predkosc i uwazac na sytuacje jaka jest u wlaczajacych sie do ruchu.
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: @ae@ w 16 Maj 2013, 17:06:19
...Dodam, ze tten kto jest na drodze wjazdowej na autostrade, w swietle dunskich przepisow JEST JUZ NA autostradzie, wiec jezeli jest nawet pol metra przed Toba, to liczy sie tak jakby byl PRZED TOBA....


Móglbys dac linka do tego przepisu o ½ metra?
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: @ae@ w 16 Maj 2013, 17:52:54
Tak hurtem odpowiem, wiec nie wiem czy na wszystko i czy po kolei.

Jezdze delikatnie mówiac duzo i w pracy i prywatnie, przyczepa nie byla z piwem :-) duzo wieksza, to jak zachowuja sie ciezrówki na autostradzie doprowadza mnie do biale/zielonej/bardzo wielokolorowej garaczki, elefantræs!!! facetów z ciezarówkami mam w swoim kregu znajomych, i wlascicieli firm i kabusewców,  i z obu stron slysze to samo - wiecej i szybcie, jak najwieksza kasa, za kazda cene, i rozmaite "dodatki" do samochodu i nieludzki nacisk na zatrudnionych kabusewców, i nieludzka chec zarobienia jeszcze kilku groszy,  kabusewca ciezarówki powinien dostosowac sie do warunków, natezenia, pogody a nie zadac od innych dostosowanie - bo ja duzy. Pogoda chyba i tak sie do wsólpracy nie da namówic ;-)
Lutek - strasznie spodobalo mi sie wodoglowie, wiec jako dobrze wychowana osobniczka dziekowalam za podsuniecie odpowiedniego slowa.

Jazda 50 kiedy dozwolone jest 80 nie jest utrudnianiem ruchu - starszy czlowiek, mlody po egzaminie, ktos z chorym kotem/porcelana/bólem glowy, rozmawiajacy przez håndfri - to odpowiedzialne osoby dostosowujace predkosc do sytuacji.
Mnie tez zdarza sie jechac o wiele wolniej jesli wiem ze glowa zajeta czyms innym a nie moge sobie pozwolic na przerwe. Albo po dlugiej jezdzie mozna z wodoglowiem podgazowac i miec nadzieje ze szybciej bedzie sie w domu, czas reakcji zmeczonego czlowieka o wiele krótszy, nadzieja matka glupich.
Jade wolniej i bezpieczniej dla mnie i dla innych - to tez dostosowanie do sytuacji

Cos pominiete? Pewnie tak, starosc nie radosc, selektiv hukommelse er god ting  ;D
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: 1941 w 16 Maj 2013, 18:20:27
Tak hurtem odpowiem, wiec nie wiem czy na wszystko i czy po kolei.

Jezdze delikatnie mówiac duzo i w pracy i prywatnie, przyczepa nie byla z piwem :-) duzo wieksza, to jak zachowuja sie ciezrówki na autostradzie doprowadza mnie do biale/zielonej/bardzo wielokolorowej garaczki, elefantræs!!! facetów z ciezarówkami mam w swoim kregu znajomych, i wlascicieli firm i kabusewców,  i z obu stron slysze to samo - wiecej i szybcie, jak najwieksza kasa, za kazda cene, i rozmaite "dodatki" do samochodu i nieludzki nacisk na zatrudnionych kabusewców, i nieludzka chec zarobienia jeszcze kilku groszy,  kabusewca ciezarówki powinien dostosowac sie do warunków, natezenia, pogody a nie zadac od innych dostosowanie - bo ja duzy. Pogoda chyba i tak sie do wsólpracy nie da namówic ;-)
Lutek - strasznie spodobalo mi sie wodoglowie, wiec jako dobrze wychowana osobniczka dziekowalam za podsuniecie odpowiedniego slowa.

Jazda 50 kiedy dozwolone jest 80 nie jest utrudnianiem ruchu - starszy czlowiek, mlody po egzaminie, ktos z chorym kotem/porcelana/bólem glowy, rozmawiajacy przez håndfri - to odpowiedzialne osoby dostosowujace predkosc do sytuacji.
Mnie tez zdarza sie jechac o wiele wolniej jesli wiem ze glowa zajeta czyms innym a nie moge sobie pozwolic na przerwe. Albo po dlugiej jezdzie mozna z wodoglowiem podgazowac i miec nadzieje ze szybciej bedzie sie w domu, czas reakcji zmeczonego czlowieka o wiele krótszy, nadzieja matka glupich.
Jade wolniej i bezpieczniej dla mnie i dla innych - to tez dostosowanie do sytuacji

Cos pominiete? Pewnie tak, starosc nie radosc, selektiv hukommelse er god ting  ;D

Piszesz jak nieodpowiedzialna osoba tylko tyle moge powiedziec na Twoj wywod.
Piszesz, ze w obawie o innych jedziesz wolno bo rozmawiasz przez telefon na zestawie i to Cie rozprasza to zwalniasz - jestes zwalidroga, bo Twojej jazdy nie wymusily warunki drogowe (mgla, desszcz, lod na drodze, dziury itd) czy ruchu (przewezenia, miejsce kolizji, wszystkie inne pojazdy poprzedzajace jada wolniej) a Ty sama. W takich okolicznosciach zjezdza sie i konczy rozmowe jak Cie to rozprasza, bo to Ty stanowisz w tym momencie zagrozenie, to raz.

Jezeli kabusewca nie czuje sie na silach do kontunuacji jazdy ma obowiazek sie od niej powstrzymac, bo swiadomie sam stwarza zagrozenie swym uczestnictwem w takim stanie w ruchu. Powinien sie zatrzymac odpoczac i rozwazyc mozliwosc kontynuacji dalszej jazdy - to co podalas jako powody to jest jakies totalne nieporozumienie, cud ze jeszcze jezdzisz ja nawet bym nie wsiadl do auta z takim fachowym i doswiadczonym kabusewca, naprawde sorrki ale mam takie zdanie po tym co piszesz.
To ze jedziesz wolniej nie znaczy bezpieczniej, calkiem pomylily Ci sie pojecia bezpieczenstwa w ruchu drogowym, warunkow ruchu, czy warunkow panujacych na drodze.
Przyklad z kursantem jest zupelnie chybiony bo gdyby tak jezdzil jak piszesz to oblalby jazde jak nic.
Co do osob starszych jasne nalezy sie szacunek, tylko czasem nie wiesz kto sunie autkiem, wiec jego przepisy rowniez obowiazuja o czym przecietny kabusewca wie.
Nazywajac kogos wodoglowiem zastanow sie czy nie pasuje te okreslenie do Ciebie bardziej niz tego kogo tak nazywasz, bo napisalas bzdury.
Gdybys sie tlumaczyla z utrudniania ruchu innym normalnej jazdy, bo gadasz przez telefon z zestawem nawet i to Cie rozprasza normalny glina poczestowalby Cie mandatem, poniewaz w tym przypadku powinnas sie zatrzymac w celu zakonczenia rozmowy i wyeliminowania przeszkody w kontynuowaniu normalnej jazdy. Podobnie jest jak sie zle czujesz a na sile kontynuujesz jazde, zamiast zatrzymac sie i rozwazyc mozliwosc dalszej jej prowadzenia.
To Ty jestes potencjalnym zagrozeniem na drodze, lepiej zrewiduj Swoje pojecie o jezdzie zanim bedzie za pozno dla Ciebie i innych.
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: piotr1 w 16 Maj 2013, 19:56:46
ae- czteryjeden ma racje, zestaw jest po to zeby rozmawiac swobodnie, jak nie potrafisz- to zjedz na pobocze..zreszta..co tu mowic na takie argumenty bezsensowne..
ale w jednym masz racje- szef goni, spedytor ma swoje mapy i w dupie korki czy np za przeproszeniem- ciebie zamulajaca 50 na godzine...
ja nie mowilem nigdy- resoraki dostosujcie sie, moj apel raczej byl typu- resoraki- pomozcie
acha...z tego co mi sie wydaje- nie mam wodoglowia..jeszcze nie mam 8)



wyjasniam poprzednie rzeczy w ktorych sie pomylilem
duszenie silnika spalinami to hamowanie silnikiem w ciezarowkach a nie- ogranicznik predkosci jak napisalem- pomylilem sie i nie moglem juz usunac....
magnes neodymowy mocuje sie gdzies kolo skrzyni biegow, tam gdzie jest ogranicznik predkosci i faktycznie- on jest tak mocny ze wstrzymuje pokazywanie predkosci ale nie wstrzymuje komputera i gdy predkosc 90 km na godzine sie przekroczy to tacho i tak pokazuje i zapisuje na mojej karcie przekroczenie predkosci...zeby bylo wszystko cacy to trzebaby tez wylaczyc czyms tachograf- a tego jeszcze nikt nie wymyslil...wiec czy na magnesie, czy nie- tacho dziala
magnesu uzywaja kabusewcy najczesciej jak stoja pare godzin pod magazynem i musza podjechac na rampe..wtedy zeby wykrecic swoja przerwe 9 godzin to zaklada magnes, wlancza lozko na tacho i podjezdza..bo jak wlaczone lozko na tacho to nie pokazuje ze sie jedzie- ale na przekroczenie mruga  i zapisuje na karcie....
w innych wypadkach nikt nie zaklada raczej magnesu- strach...
zwlaszcza ze slyszalem -nie jest to pewne- ze zakaldanie magnesu wykrywa komputer i po podlaczeniu latwo to zobaczyc i stracic np gwarancje na konia...
ze o konsekwencjach policyjnych nie wspomne
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: @ae@ w 16 Maj 2013, 20:33:12
...Jezeli kabusewca nie czuje sie na silach do kontunuacji jazdy ma obowiazek sie od niej powstrzymac, bo swiadomie sam stwarza zagrozenie swym uczestnictwem w takim stanie w ruchu. Powinien sie zatrzymac odpoczac i rozwazyc mozliwosc kontynuacji dalszej jazdy - to co podalas jako powody to jest jakies totalne nieporozumienie, cud ze jeszcze jezdzisz ja nawet bym nie wsiadl do auta z takim fachowym i doswiadczonym kabusewca, naprawde sorrki ale mam takie zdanie po tym co piszesz...

Tylko wtedy nie byloby polowy ciezarówek na drogach  :D

Ja swoje, ty swoje.
Ty uwazasz - z ulanska fantazja - ze jak jest ograniczenie predkosci do 80 to wszyscy musza jechac 80, ja uwazam ze ograniczenie mówi tylko z jaka maks szybkoscia MOZNA jechac a nie z jaka MUSI sie jechac.
Zamulanie ruchu to dla mnie nastepny teststosteronowy idiotyzm, kazdy jedzie tak jak uwaza jest najlepiej, 50 to nie zamulanie drogi, to poprostu decyzja kabusewcy. Wolno mu, droga publiczna, on/ja tez place podatki, ty mozesz po prostu wyprzedzic.

...Gdybys sie tlumaczyla z utrudniania ruchu innym normalnej jazdy,...
Jeszcze raz - to nie jest urtudnianie ruchu innym, jade z dozwolona predkoscia na publicznej drodze, nie na autostradzie, zaden glina nie uzna 50 za utrudnianie ruchu przy ograniczeniu do 80. Nawet 20 tez nie jesli bede miala do tego powód.

Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: 1941 w 16 Maj 2013, 20:50:43
...Jezeli kabusewca nie czuje sie na silach do kontunuacji jazdy ma obowiazek sie od niej powstrzymac, bo swiadomie sam stwarza zagrozenie swym uczestnictwem w takim stanie w ruchu. Powinien sie zatrzymac odpoczac i rozwazyc mozliwosc kontynuacji dalszej jazdy - to co podalas jako powody to jest jakies totalne nieporozumienie, cud ze jeszcze jezdzisz ja nawet bym nie wsiadl do auta z takim fachowym i doswiadczonym kabusewca, naprawde sorrki ale mam takie zdanie po tym co piszesz...

Tylko wtedy nie byloby polowy ciezarówek na drogach  :D

Ja swoje, ty swoje.
Ty uwazasz - z ulanska fantazja - ze jak jest ograniczenie predkosci do 80 to wszyscy musza jechac 80, ja uwazam ze ograniczenie mówi tylko z jaka maks szybkoscia MOZNA jechac a nie z jaka MUSI sie jechac.
Zamulanie ruchu to dla mnie nastepny teststosteronowy idiotyzm, kazdy jedzie tak jak uwaza jest najlepiej, 50 to nie zamulanie drogi, to poprostu decyzja kabusewcy. Wolno mu, droga publiczna, on/ja tez place podatki, ty mozesz po prostu wyprzedzic.

...Gdybys sie tlumaczyla z utrudniania ruchu innym normalnej jazdy,...
Jeszcze raz - to nie jest urtudnianie ruchu innym, jade z dozwolona predkoscia na publicznej drodze, nie na autostradzie, zaden glina nie uzna 50 za utrudnianie ruchu przy ograniczeniu do 80. Nawet 20 tez nie jesli bede miala do tego powód.

Poczytaj kodes drogowy i sie wymadrzaj, jezeli twoje zachowanie na drodze nie jest dostosowane do zachowania plynnosci ruchu a wiec warunkow, jest to wykroczeniem drogowym, tyle. Kodeks nie mowi, ze masz sie wlec tylko jechac zgodnie z przepisami, nie utrudniajac innym uzytkownikom ruchu, mozliwosci jazdy. O dostosowaniu predkosci do panujacych warunkow i ruchu tez mowi kodeks poczytaj, czy celowe powodowanie utrudnienia w normalnym poruszaniu sie innym uczestnikom w ruchu drogowym jest wykroczeniem czy nie.
A jak juz przebrniesz lekture to siegnij do komentarza poszczegolnych przepisow. W tym przypadku jestes calkowita ignorantka co z przykroscia musze stwierdzic, na dodatek niereformowalna bo sadzisz chyba, ze zjadlas wszystkie rozumy. Jesli chodzi o inna tematyke nie oceniam Cie jednak w tym watku................ tez juz wiecej nic nie napisze pozostawie wielokropek....................
Rzecz jasna jezdzij jak chcesz twoja kasa ;D
Tylko jak jezdzisz sama niezgodnie z przepisami nie miej pretensji do tych co jezdza zgodnie z nimi.
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: piotr1 w 16 Maj 2013, 21:20:14
tak ae- jesli wszyscy jada 80 to ty tez POWINNAS tyle jechac...pozatym nieraz na autostradach sa specjalne pasy dla tych co jada 80, w danii tez....to nie ja lamie przepisy jadac tyle ile moge, to ty je lamiesz utrudniajac innym poruszania sie po drodze...

pozatym kabusewca ciezarowki moze jechac 9 godzin dziennie i 10 godzin 2 razy w tygodniu
po 4,5 godzinie jazdy ma obowiazkowa przerwe 45 minut, potem znowu 4,5 godziny i 45 minut przerwy i potem godzina jazdy...po tym calym dzniu pracy ma 12 godzin odpoczynku- czemu myslisz ze kabusewcy sa przemeczeni?teraz juz nie te czasy gdy mozna bylo oszukac tachograf bo byly na papabusewe tarczki..teraz juz sa elektroniczne i karty magnetyczne imienne- powinnas to wiedziec bo mowilas ze masz znajomych....
4,5 godziny w ciezarowce to nie jest duzo bo warunki  sa komfortowe i masa pomagaczy- tempomaty, hamowanie jak sie przekroczy predkosc...ja nieraz , zwlaszcza jadac po szwecji w niedziele rano, jak maly ruch jest to moze z pare razy dotykam pedalu gazu lub hamulca...reszte reguluje sobie recznie, tak wygodniej..wiec nawet po 10 godzinach nie jestem zmeczony...ale w zime..masakra i porazka...zero hamowania silnikiem bo silnik hamuje ciagnik a naczepa pcha- wiec przednia os dostaje obciazenia i poslizg moment....zero tempomatu bo a to snieg, a to lod...w zime to naprawde ta praca jest ciezka..ale w lato przyjmna...no..pomijajac to ze jak trzeba spac w dzien bo w nocy sie jechalo,slonce poswieci to kabina nagrzewa sie do plus 40...
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: vordingborg w 16 Maj 2013, 22:01:25
Ludzie !!!
 Nie czytajcie tego bo sobie wzrok popsujecie
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 16 Maj 2013, 23:02:26
1941 - TYLKO  w dwoch miejscach w Danii, obowiazuje podporzadkowanie przy wjezdzia na autostrade. Jedno miejsce lezy w Kopenhadze (okolice Gladsaxe albo Gentofte - myli mi sie), a drugie na Jutlandii (bodajze okolice Århus).
W pozostalych miejsach obowiazuje regula "sammenfletning". Jest jeszcze kilka miejsc z kombinowanym "wjazdo-zjazdem".

Jak sie trzeba zachowac w przypadku wjazdu na autostrade znajdziecie tu:
https://www.retsinformation.dk/Forms/r0710.aspx?id=143400#Kap4dokladnie §18, stk. 3
rodzial "vending, bakning og vognbaneskift".

Co do predkosci, to generalnie egzaminatorzy oczekuja, ze jezeli warunki drogowe pozwalaja, to trzeba jechac z najwyzsza dozwolona. Osobiscie spotkalam sie z bodajze 4 przypadkami, gdzie ktos malo nie oblal egzaminu, za to, ze jechal np. 60 na 80.
Wiem tez, ze wolno jadacych zatrzymuja do kontroli, bo zawsze wydaje sie to podejrzane.

Na tym koncze dyskusje, bo szkoda mi na nia czasu.
Przenosicie polskie reguly na dunski grunt, a tu jest jednak troche inaczej.
Przez szkole jazdy, z ktora wspolpracowalam przez 4 lata, przewinelo sie mnostwo osob, ktorye musialy zdawac egzamin kontrolny i uwazaly, ze jazda im nie potrzebna, bo przeciez maja prawo jazdy od lat 15. Po godzinie jazdy z nauczycielem wysiadali (jak jeden maz, albo zona)  okrzykiem "o! k...!.

Osobiscie przygotowalam do egzaminu okolo 40 osob, zdalam z nimi egzamin teoretyczny i praktyczny, wiec wiem o czym pisze. Tak wiec, nie bede psuc Wam zabawy :)

Bawcie sie dobrze!!!!
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 16 Maj 2013, 23:35:29
...Jezeli kabusewca nie czuje sie na silach do kontunuacji jazdy ma obowiazek sie od niej powstrzymac, bo swiadomie sam stwarza zagrozenie swym uczestnictwem w takim stanie w ruchu. Powinien sie zatrzymac odpoczac i rozwazyc mozliwosc kontynuacji dalszej jazdy - to co podalas jako powody to jest jakies totalne nieporozumienie, cud ze jeszcze jezdzisz ja nawet bym nie wsiadl do auta z takim fachowym i doswiadczonym kabusewca, naprawde sorrki ale mam takie zdanie po tym co piszesz...

Tylko wtedy nie byloby polowy ciezarówek na drogach  :D

Ja swoje, ty swoje.
Ty uwazasz - z ulanska fantazja - ze jak jest ograniczenie predkosci do 80 to wszyscy musza jechac 80, ja uwazam ze ograniczenie mówi tylko z jaka maks szybkoscia MOZNA jechac a nie z jaka MUSI sie jechac.
Zamulanie ruchu to dla mnie nastepny teststosteronowy idiotyzm, kazdy jedzie tak jak uwaza jest najlepiej, 50 to nie zamulanie drogi, to poprostu decyzja kabusewcy. Wolno mu, droga publiczna, on/ja tez place podatki, ty mozesz po prostu wyprzedzic.

...Gdybys sie tlumaczyla z utrudniania ruchu innym normalnej jazdy,...
Jeszcze raz - to nie jest urtudnianie ruchu innym, jade z dozwolona predkoscia na publicznej drodze, nie na autostradzie, zaden glina nie uzna 50 za utrudnianie ruchu przy ograniczeniu do 80. Nawet 20 tez nie jesli bede miala do tego powód.

"AE" - egzamin na prawo jazdy w styczniu czy w lutym. Pada snieg z deszczem. Dziewczyna jedzie 110 på autostradzie.
Ezgaminator pyta sie: "ile mozna jechac na autostradzie"? Dziewczyna odpowiada 130. To czemu nie jedziesz?
Bo pogoda jest kiepska. Na to egzaminator "eeee... az taka kiepska to ona nie jest".

Tak jak pisalam powyzej. Tu oczekuja, ze na egzaminie jezdziez w miare warunkow drogowych, z pelna dozwolona predkoscia.

Nie dalej niz tydzien temu w programie policyjnym (nie pamietam jak sie nazywa). Zatrzymali starszych do kontroli, bo jechali za wolno i "zagracali" droge. Oczywiscie pierwsza mysla policjantow bylo, ze ktos na "podwojnym gazie" jedzie. A okazalo sie, ze starsi ludzie podziwiali widoki.
NIe dostali mandatu, ale zostali pouczeni, zeby nie utrudniac jazdy innym i dostosowac sie do warunkow na drodze.
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: szymano4801 w 16 Maj 2013, 23:44:39
Droga jest dla małych i dużych , trzeba tylko ruszyć wyobraźnią i zastanowić się dla własnego dobra komu się stanie większa krzywda " dużemu" czy 'małemu", czasem warto ustąpić bo jak tu ktoś napisał duży nie zatrzyma się na życzenie i to w miejscu.Kros napisał pół metra , mam nadzieje że to przenośnia , bo normalny człowiek nie wciska się przed 40 ton z 1/2 metrowym wyprzedzeniem . Przewidywanie, strategia jazdy i najważniejsze trzeźwe myślenie , a spokojnie możemy egzystować . Dla przypomnienia pod Berlinem też chciała baba z dojazdówki wjechać http://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa_polskiego_autokaru_pod_Berlinem   
Niemcy jeżdżą jak wariaci inna sprawa , że mają czym i po czym. A nam wszystkim życzę szerokości i szczęśliwych powrotów do własnego łózka.
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 16 Maj 2013, 23:45:43
"AE" - cos dla Ciebie
https://www.retsinformation.dk/Forms/r0710.aspx?id=143400#Kap5
rodzial 5, §41, stk. 3
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: 1941 w 16 Maj 2013, 23:50:25
A to sie Jomir rozkrecilas, no no.
Jak tez tak jezdzisz to super. Oby wiecej nas takich bylo :)
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: piotr1 w 20 Maj 2013, 14:02:54
Chce dodać juz potwierdzona informacje, do 2015 roku wszystkie ciężarowe bedą musiały mieć tacho z gps...czyżby Dunski transport miał sie dzwignac? A moze wtedy duny znajda inna wymowke? Bo skoro nie cabotage, jak to teraz nazywają wozenie  przez Rumunów, Bułgarow, Polaków i Niemców duńskich towarów taniej niż duńskie firmy to co innego?
Nooo....ciekawe jak to bedzie....
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: 1941 w 01 Cze 2013, 14:40:41
No a tu cos, dla rozterek dla faceta z duzym, nawet ksiazke napisali  ;D ;D ;D, a na zdjeciach cos dla myszki sie znajdzie (prawda, ze ladne mycha???).  ;)

http://facet.interia.pl/ciekawostki/news-jak-zyc-z-gigantycznym-penisem,nId,970329?parametr=facet_gora
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: @ae@ w 01 Cze 2013, 21:45:26
Ups dopabuse teraz zauwazylam Jomir´s link

Tak ladnie tam pisze: ...Stk. 3. Kørende må ikke hindre andre kørendes normale kørsel ved uden rimelig grund at køre med overdreven lav hastighed eller pludseligt at bremse...

Czyli jesli mam "rimelig grund" , oraz jest róznica miedzy: :  overdreven lav hastighed a  lav hastighed
 Duza róznica.

Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: aisak w 01 Cze 2013, 22:19:18
Ups dopabuse teraz zauwazylam Jomir´s link

Tak ladnie tam pisze: ...Stk. 3. Kørende må ikke hindre andre kørendes normale kørsel ved uden rimelig grund at køre med overdreven lav hastighed eller pludseligt at bremse...

Czyli jesli mam "rimelig grund" , oraz jest róznica miedzy: :  overdreven lav hastighed a  lav hastighed
 Duza róznica.
Lepiej pozno, niz... pozniej ;) :D
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: 1941 w 02 Cze 2013, 19:11:21
Piotr ja dzis walnalem fotke jak przejezdzales na swoim nowym nabytku przez moja miejscowosc!!!  ;)
Od razu zajarzyłem, ze to Ty  ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: aisak w 02 Cze 2013, 20:25:04
Piotr ja dzis walnalem fotke jak przejezdzales na swoim nowym nabytku przez moja miejscowosc!!!  ;)
Od razu zajarzyłem, ze to Ty  ;D ;D ;D
:o :o :o

Ach to tak wyglada supermoto :D :D :D

Dzizes krajst, nie widzialam, ze z niego taki macho, hihihi ??? ;) :D :D :D!
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: 1941 w 02 Cze 2013, 20:33:40
:o :o :o

Ach to tak wyglada supermoto :D :D :D

Dzizes krajst, nie widzialam, ze z niego taki macho, hihihi ??? ;) :D :D :D!

A co??? Ja tez mam niezla furrrre silnik widzialas  ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: aisak w 02 Cze 2013, 20:39:42
A co??? Ja tez mam niezla furrrre silnik widzialas  ;D ;D ;D
Motor  8),  eeee.... owszem, niezly, a jak reszta ;) :D :D :D :D?
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: 1941 w 02 Cze 2013, 20:42:07
Motor  8),  eeee.... owszem, niezly, a jak reszta ;) :D :D :D :D?

To musisz podbic w temat do wlasciciela  ;) ;D
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: aisak w 02 Cze 2013, 20:46:54
To musisz podbic w temat do wlasciciela  ;) ;D
To bylo do Ciebie... ??? A wlasciciela supermoto, eeeeee...... widze, wiec, nej tak, hihi
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: 1941 w 02 Cze 2013, 20:52:49
To bylo do Ciebie... ??? A wlasciciela supermoto, eeeeee...... widze, wiec, nej tak, hihi

No co reszta, a jaka pasuje do takiego silnika??? i faceta w meloniku  ;)
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: aisak w 02 Cze 2013, 21:02:08
No co reszta, a jaka pasuje do takiego silnika??? i faceta w meloniku  ;)
Typ angielskiego gentelmana 8)?
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: 1941 w 02 Cze 2013, 21:07:51
Typ angielskiego gentelmana 8)?

Mieszasz watki i tematy, nie wiem juz o co Ci chodzi. Ang. gentelman ale bez flegmy, wczesniej mialem na mysli co mozna zastosowac do silnika, co pasowaloby rowniez do goscia w meloniku, czyli jaka furrra ::) ::) ::)
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: aisak w 02 Cze 2013, 21:20:47
Mieszasz watki i tematy, nie wiem juz o co Ci chodzi. Ang. gentelman ale bez flegmy, wczesniej mialem na mysli co mozna zastosowac do silnika, co pasowaloby rowniez do goscia w meloniku, czyli jaka furrra ::) ::) ::)
No wiesz.... do kobiety takie pytania ::)? Tobie sie chyba tez cos/ktos z ...koza miesza ;) :D :D :D
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: 1941 w 02 Cze 2013, 21:29:53
No wiesz.... do kobiety takie pytania ::)? Tobie sie chyba tez cos/ktos z ...koza miesza ;) :D :D :D

Aaaaa, to juz zalezy wszystko od tego, kto na co sobie zasluzyl i jaki ma stosunek do samego siebie, to i pewnie tak odbiera nawet, jakby sie wydawalo, oczywiste rzeczy  ;) ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: 1941 w 02 Cze 2013, 21:45:21
Chodzilo mi o samochod jaki mam to juz Cie nie drecze prosze :

Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: aisak w 02 Cze 2013, 21:50:32
Nie drecz, udreczonej ;)

Przepiekny zuczek :)! Ja tez chce taki!
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: piotr1 w 02 Cze 2013, 23:35:10
No tak czteryjeden...a jednak mnie widziałeś...hmm...w sumie to wydawało mi sie zem smignal jak przeciąg przez wioche a tu o...nawet fotkę zdążył zrobić....
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: aisak w 02 Cze 2013, 23:41:17
No tak czteryjeden...a jednak mnie widziałeś...hmm...w sumie to wydawało mi sie zem smignal jak przeciąg przez wioche a tu o...nawet fotkę zdążył zrobić....
i to jaka udana... :D :D :D :D

Nie to, zeby sie zakochala od razu ...ale koza moze miec wielkie klopoty :-X ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: 1941 w 02 Cze 2013, 23:49:18
 ;D ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: piotr1 w 02 Cze 2013, 23:50:21
Koze wygonilem
Wybeczala ze nie bedzie sie uczyć gotować dla mnie i ze mam trawę wpierd......c
Próbowałem ...no ale niestety...musieliśmy sie rozstać...

Cos miałem napisać o ciezarowkach ale mi z tego stresa wylecialo..pewnie wróci to napisze wtedy
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: 1941 w 02 Cze 2013, 23:51:05
No tak czteryjeden...a jednak mnie widziałeś...hmm...w sumie to wydawało mi sie zem smignal jak przeciąg przez wioche a tu o...nawet fotkę zdążył zrobić....

A jak sie bryyyka podoba? Nie widziales po drodze jak sie mijalismy?
Acha rozumiem uwazales na muchy  ;) ;D
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: aisak w 02 Cze 2013, 23:52:14
Koze wygonilem
Wybeczala ze nie bedzie sie uczyć gotować dla mnie i ze mam trawę wpierd......c
Próbowałem ...no ale niestety...musieliśmy sie rozstać...

Cos miałem napisać o ciezarowkach ale mi z tego stresa wylecialo..pewnie wróci to napisze wtedy
I kto Ci koze teraz zastapi... ??? :D?
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: piotr1 w 02 Cze 2013, 23:55:31
Taa...musiałem paszczy pilnować swej coby nic nie wylecialo do środka...

Koze?- myślałem o jakiejś owieczce..podobno szybko sie uczą gotować i prac nawet.. :o
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: 1941 w 02 Cze 2013, 23:56:02
I kto Ci koze teraz zastapi... ??? :D?

Czyzbym wczesniej nie przeczytal deklaracji???
Bo stoi otwartym tekstem, to co sie piotr ma przejmowac?
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: aisak w 02 Cze 2013, 23:57:19
Czyzbym wczesniej nie przeczytal deklaracji???
Bo stoi otwartym tekstem, to co sie piotr ma przejmowac?
eeeeee... ze niby Ty :o :D?
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: aisak w 02 Cze 2013, 23:58:03
Taa...musiałem paszczy pilnować swej coby nic nie wylecialo do środka...

Koze?- myślałem o jakiejś owieczce..podobno szybko sie uczą gotować i prac nawet.. :o
I sa mile, mieciutkie i takie...wlasnie...noo..... ;) :D
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: 1941 w 03 Cze 2013, 00:00:48
i to jaka udana... :D :D :D :D

Nie to, zeby sie zakochala od razu ...ale koza moze miec wielkie klopoty :-X ;D ;D ;D


To tak dla resetu pamieci  ;)
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: aisak w 03 Cze 2013, 00:04:22


To tak dla resetu pamieci  ;)
:o

a bo to czlowiek wie i pamieta, co sie na lewo i prawo mowi ::) ;)?
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: 1941 w 03 Cze 2013, 09:33:35
W ramach stosowanych diet, wlaczyc do nich bilobil  ;D
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: aisak w 03 Cze 2013, 10:04:33
W ramach stosowanych diet, wlaczyc do nich bilobil  ;D
Nej, tak 8)
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: piotr1 w 10 Cze 2013, 23:12:38
Chce dodać ciekawe info dla resorakow..do zeszłego roku w Dunskiej policji było około 30 aut z rejestratorem prędkości, czyli nieoznakowanych radiowozów, ale w zeszłym roku politi kupiła 100 nowych, czesc z nich moze rejestrować prędkość tez z tylnej kamery....strzeżcie sie resoraki i...hmmm...blondynki na zbyt szybkich rowerach 8)
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: aisak w 10 Cze 2013, 23:18:50
Chce dodać ciekawe info dla resorakow..do zeszłego roku w Dunskiej policji było około 30 aut z rejestratorem prędkości, czyli nieoznakowanych radiowozów, ale w zeszłym roku politi kupiła 100 nowych, czesc z nich moze rejestrować prędkość tez z tylnej kamery....strzeżcie sie resoraki i...hmmm...blondynki na zbyt szybkich rowerach 8)
A wszystkie wyslano na Jylland 8). Wedlug bardzo sprawdzonych , tajnych informacji ;) :D :D :D

Super, ja ruda, zezowata, dodatku w CPH, .... moge szalec do woli  :D :D :D!
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: piotr1 w 10 Cze 2013, 23:24:44
Znaczy ze w sensie wszystkie blondynki czy wszystkie politi nieoznakowane wysłano?- pytam bo nie wiem czego sie zacząć bać.. 8) lub- kogo..?
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: aisak w 10 Cze 2013, 23:28:56
Znaczy ze w sensie wszystkie blondynki czy wszystkie politi nieoznakowane wysłano?- pytam bo nie wiem czego sie zacząć bać.. 8) lub- kogo..?
Nie no, nie ma sie co bac. Tylko politi nieoznakowane wyslano ;). A blondynki wobec tego robia w tyl zwrot... przekladaja siodelka w miejsce kabusewnic i wiooooo do domkow... ;) :D :D :D!

A ja ruda i zezowata nadal robie , co lubie.... 8) :D
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: 1941 w 14 Cze 2013, 08:35:58
Nie no, nie ma sie co bac. Tylko politi nieoznakowane wyslano ;). A blondynki wobec tego robia w tyl zwrot... przekladaja siodelka w miejsce kabusewnic i wiooooo do domkow... ;) :D :D :D!

A ja ruda i zezowata nadal robie , co lubie.... 8) :D

No to my na nordjylland bedziemy uwazac, albo poplacimy troche.
A Ty, co Ty mozesz lubic przy swoim Nej, Tak! ?  ??? No moze poza teoretyzowaniem na temat dietek  ;)
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: aisak w 14 Cze 2013, 11:45:00
No to my na nordjylland bedziemy uwazac, albo poplacimy troche.
A Ty, co Ty mozesz lubic przy swoim Nej, Tak! ?  ??? No moze poza teoretyzowaniem na temat dietek  ;)
I przy tym toku myslenia pozostan... ;) ;D
Tytuł: Odp: ROZTERKI FACETA Z DUŻYM...
Wiadomość wysłana przez: 1941 w 14 Cze 2013, 11:46:37
I przy tym toku myslenia pozostan... ;) ;D

Oczywiscie w duzym skrocie, ale i tak pozostane  8) :)