poloniainfo.dk
Ogólne => Dania i o Danii => Wątek zaczęty przez: willy w 31 Sty 2016, 19:50:38
-
Jak wiadomo, w Danii, właściciele czworonogów zobowiązani są do sprzątania po swoich pupilach. Nie wszyscy jednak to robią. Aby ochronić środowisko oraz zapewnić czyste ulice, rząd wprowadził nową ustawę. Weszła ona w życie 11 stycznia i zgodnie z nią, osoby, które pozostawią niesprzątnięte odchody swojego pupila będzie ukarana grzywną. Karą grzywny objęte zostaną również osoby, które wybierając się na spacer z pupilem nie zabiorą ze sobą woreczka na "psią kupkę".
Wysokość grzywny to 500 koron. Na początku będą dawane tylko pouczenia, gdyż nie każdy wie o nowym prawie. Z czasem jednak zostaną wymierzone kary pieniężne.
żródło: http://nythjemtildyr.dk
http://poloniainfo.dk/9-aktualnosci/news/295-grzywna-za-brak-woreczka
-
slyszalam o tym, ciekawi mnie tylko co zrobia, gdy napotkany wlasciciel z psem juz sa "po kupie", wracaja z funkcjonariuszem do smietnika i wspolnie nurkuja w poszukiwaniu worka z kupa?
-
Mam tylko nadzieje, że dotyczy to również tych flygtninge, bo gdzie by się udali tam kupa ::)
-
slyszalam o tym, ciekawi mnie tylko co zrobia, gdy napotkany wlasciciel z psem juz sa "po kupie", wracaja z funkcjonariuszem do smietnika i wspolnie nurkuja w poszukiwaniu worka z kupa?
Na szczescie u mnie kiepsko ze smietnikami, wiec zazwyczaj donosze cztery "dowodowe" woreczki do domu :)
-
Fajnie jak jeszcze będą pilnować by właściciele koni sprzątali kupki ! Wtedy po powrocie z lasu nie będę musiała szorować psa który uwielbia te zapachy :) :) :)
-
MImo ze mieszkam "na prowinicji" konskie kupy spotykam rzadko. Natomiast psich jest pelno wszedzie. Z moich obserwacji wynika, ze dorosli sprzataja po psach, to mlodziez zapomina. NIgdy nie sprawdzalam czy niepelnoletniemu mozna wlepic mandat.
-
Kto ma egzekwować prawo,jakas nowo powołana formacja? czy policja ,dobry żart.znaczy to ze wysiada z samochodów i wejdą w osiedlowe uliczki , czekam z utęsknieniem.
-
Za niepełnoletniego i czyn przez niego popełniony, chyba odpowiadają rodzice do pewnego wieku ?
Ja byłabym za "resocjalizacją" takich "wielbicieli zwierząt" - zasądzeniu prac społecznych- sprzątania psich kupek 8).
-
U nas za to cała masa końskich a psie widzę ze ludzie zbierają. Czasem i owszem jest jakaś zagubiona kupa no ale tak to jest z przestrzeganiem prawa i przepisów przez Duńczyków :)
-
Przepis może i dobry,żeby właścicele sprzątali po swoich pupilach a jak sie to sprawdzi w praktyce to czas pokarze. Jednego czego mi brakuje tutaj to koszy na psie kupy.
Jak pies zrobi kupe to trzeba leciec czasami przez cale miasto do domu ,ze by to wytrzucic :(:(
Z miasta w Polsce z ktorego pochodze takich koszy jest bardzo duzo w calym miescie. Sprawdzily sie takie kosze ,bo wlasciciele sprzataja i nie musza isc z niespodzianka przez cale miasto lub park, ze by sie tego sie pozbyc.
-
U nas za to cała masa końskich a psie widzę ze ludzie zbierają. Czasem i owszem jest jakaś zagubiona kupa no ale tak to jest z przestrzeganiem prawa i przepisów przez Duńczyków :)
A kupa miała wbitą chorągiewke z oznaczoną narodowością właściciela ?
Jesteś pewna, że to akurat dunski miłośnik zwierząt to zostawił, nie np Rosjanin, Polak czy Rumun ?
No, przynajmniej psich kup na "uchodźców" zgonić nie można :))
-
;D
-
Wbitego nic nie miała ale "psiarze" się znają z widzenia i przecież widzę kto zbiera a kto nie ... Tylko pali głupa i się rozgląda czy nikt nie patrzy ... ;)
-
A mnie troche nerw szarpie :) jak bedac np. w lesie widze taki woreczek z kupka w srodku lezacy w trawce. Ile lat rozklada sie taki woreczek? to juz lepiej zeby ta kupcia lezala na swiezym powietrzu i "oddychala pelna piersia". Szybciutko rozlozyla by sie i podszycie by bylo nawozone.
-
Jest rozwiazanie dla leniwych :)
Kurcze zapiecie psa w takie cos chyba z pol godziny zajmuje. Matko Bosko, co tez ludzie nie wymysla!
-
No, przynajmniej psich kup na "uchodźców" zgonić nie można :))
Mógłbym wrzucić kilka filmów w których emigranci zarobkowi kałem ubogacają zgniły zachód, mam wrzucić czy wierzysz na słowo?
-
A mnie troche nerw szarpie :) jak bedac np. w lesie widze taki woreczek z kupka w srodku lezacy w trawce. Ile lat rozklada sie taki woreczek? to juz lepiej zeby ta kupcia lezala na swiezym powietrzu i "oddychala pelna piersia". Szybciutko rozlozyla by sie i podszycie by bylo nawozone.
beatrycza-calkiem sie z Toba zgadzam, mam psa od 8 lat i na osiedlu , na ktorym mieszkam , nie raz z zona na spacerze zastanawialismy sie , jaki ma to sens-pies "nasra"-wlasciciel zbierze to do worka lecz worek ,niestety zostawi w tym samym miejscu gdzie "pupil " -"nasral "-chore
Nikt tego nie zbiera do wiosny ...jak kosiarkami jada to...ja to nazywam "rozrzucaniem obornika"-rozpieprzy te worki z "klockami" i co to zmienia ?
Ironia bylo to jak kiedys ,nie mialem worka i akurat pies zalatwil sie tam gdzie jest ludzka mobilnosc wieksza..pani "ladna " ze swoim pieskiem darla morde , ze nie posprzatalem...a po paru dniach jej pies "sral" w podobnym miejscu -postanowilem rowniez zwrocic jej na to uwage , ze nie pozbierala "tresci pokarmowej swojego zwierza "-odparla , ze to nie moj problem...no wiec jak to interpretowac ?
Jak "zwierz narobi " to z korzyscia dla natury -bo i trawa rosnie lepiej.
Na szczescie mam laki w poblizu wiec sie nie martwie i tam psiak hula do woli.
Co innego w miescie , na chodniku-no wyboru nie ma..niestety -trzeba sie zschylic i kosza poszukac.
-
Ludzie szanujcie te swoje psy serio. I ludzi i nie zostawiajcie odchodów swoich pupili byle gdzie. ;)
-
Racjonalna...tylko "rozwin wypowiedz"...bo nie za bardzo wiem o co chodzi..?
-
Moze, ze pies sie bedzie wstydzil, jak sie zostawi jego odchody byle gdzie?
-
Sorry ..ale moj pies sie nie wstydzi...zalatwia swoje potrzeby jak my -kwestia tego czy to posprzatasz czy nie...jak ktos zauwazy to doniesie...i sie z tego cieszy jak udowodnic mu , ze sam tego nie robi to larum...a . ze polak doniusl to wogole...jak smial...mam "przejebane " w miejscu w ktorym mieszkam bo "donioslem "-glupie prawo ale prawo-mnie sie probowalo udupic a " klika -co tam durny Polak " byla bezkarna...dlaczego ja mam za to placic a "duny -NIE ?-Lepsi sa? Moze i mam wrogow ...ale jak podjezdzaja na motocykalch kolesie z klubow ..."to ochy i achy".....prosty rachunek...albo wpierdol korekcyjny albo ochrona...szybko to odkryli
-
jak to mowi "betty hp"....zona pyta " co oni tak Tobie Hajuja?"....
-
Troche sie chyba pogubilam.......co do psiej kupy maja kolesie na motocyklach i ochrona???
-
Widzisz beatrycza..nie wiedzieli kim jestem..a jestem osoba pokojowo nastawiana do ludzi i zycia w mysl zasady-"zyj i daj zyc innym" .
Jak sa zasady spoldzielni-"sprzatnij po swoim psie " to to robie..
Jezeli oni moga donosic to dlaczego ja mam byc inny i obrywac za cudze niedociagniecia i maja na mnie jako posiadacza psa patrzec jak by to tylko moj pies chodzil i robil gdzie badz ,jezeli tak nie jest , bo wiedza ze polak...
Wiec jak , ze tak powiem zobaczyli pare osob ktore mnie odwiedzaja z "historyjkami obrazkowymi" na calym ciele to wymiekli..bo sie klubow MC tu boja jak ognia...
Chwalic sie czym nie ma..ale szybko nagle o mnie zmienili zdanie..cud?..Przypadek?
-
Sorry ..ale moj pies sie nie wstydzi...zalatwia swoje potrzeby jak my -kwestia tego czy to posprzatasz czy nie...jak ktos zauwazy to doniesie...i sie z tego cieszy jak udowodnic mu , ze sam tego nie robi to larum...a . ze polak doniusl to wogole...jak smial...mam "przejebane " w miejscu w ktorym mieszkam bo "donioslem "-glupie prawo ale prawo-mnie sie probowalo udupic a " klika -co tam durny Polak " byla bezkarna...dlaczego ja mam za to placic a "duny -NIE ?-Lepsi sa? Moze i mam wrogow ...ale jak podjezdzaja na motocykalch kolesie z klubow ..."to ochy i achy".....prosty rachunek...albo wpierdol korekcyjny albo ochrona...szybko to odkryli
To bylo z przymruzeniem oka :)
Choc mam wrazenie, ze moj "emeryt" sie jednak wstydzi.
Jak ma sie zalatwic, to niemalze na krzaku siada, byle jego "dobro" zostalo ukryte.
Panienka "wali" gdzie popadnie.
Choc byz moze dlatego, ze "panicz" z miasta, a "panienka" piec lat spedzila przy budzie na lancuchu, wiec wyboru nie miala.