poloniainfo.dk
Ogólne => Praca w Danii => Wątek zaczęty przez: Wypadek przy pracy w 03 Wrz 2008, 19:33:55
-
Witam
Kilka dni temu podczas pracy "na czarno" dla pewnego dunczyka przydarzyl mi sie wypadek w wyniku ktorego doznalem uszkodzenia kregoslupa. Praca byla tylko na 1 dzien wiec nie bylem zarejestrowany w jego firmie ani w zaden sposob z nim zwiazany. Pracowalem rowniez legalnie w innej firmie mam cpr i zolta karte. Czy moglby mi ktos wyjasnic w jaki sposob moge sie ubiegac o odszkodowanie? Czy jezeli pracowalem w tej 2 firmie placilem podatki to bylem ubezpieczony?
Czy powinienem zaskarzyc tego pracodawce ktory zlecil ta 1 dniowa prace? Dowody na to ze tam pracowalem mam chociazby raporty ze szpitala do ktorego odwiozla mnie karetka. Jakie moge poniesc konsekwencje pracy na czarno a jakie moj pracodawca i jakie bedzie najlepsze wyjscie z takiej sytuacji? Z gory bardzo dziekuje za wypowiedzi
-
Z punktach:
1. Za podjecie pracy na czarno, nakaz opuszczenia kraju oraz zakaz pozolen na prace na jakis czas.
2. Za zatrudnienie na czarno kara pieniezna.
Z tytulu legalnej pracy masz zolta karte i darmowe leczenie. W legalnej pracy masz prawo do platnego zwolnienia lekarskiego.
Gdbys w tej firmie pracowal legalnie, moglbys starac sie o odszkodowanie (i to calkiem spore) w ramach arbejdsskade, ktore oplaca pracodawca, lub ulykkesforsikring, ktore nierzadko rowniez firmy oplacaja.
W zwiazku z tym, ze pracowales na czarno, nie przysluguje CI zadne odszkodowanie.
-
nawiazujac do tematu ja tez mialam wypadek przy pracy uraz kregoslupa siedze juz w domu drugi miesiac ciagaja mnie po szpitalach badania itp i ciagle jakies papiery do wypelnienia ale nic o odszkodowaniu nikt nie mowi,jestem w danii na stale wiec mam wszystkie dokumenty zastanawia mnie czy ktos nie robi mnie w balona
-
Zapytaj w pracy o arbajdsskalde.
Wlasnie dopinam rejsestracje firmy zagranicznej w Danii i jednoczesnie mnie jako pracownika, wiec osobiscie przerobilam wszelkie zagadnienia. Arbajdsskalde dotyczy wlasnie trwalej lub czasowej niezdolnosci do pracy w wyniku wypadku przy pracy. Z informacji jakie uzyskalam od agenta ubezpieczeniowego jest to ubezpieczenie obowiazkowe pracodawcy, wiec Twoja firma tez powinna miec takie.
Ulykkeforsikring obowiazkowe nie jest, a czesto platne przez pracownika, wiec moglas go nie miec.
-
moj maz tez mial wypadek :(((((((
tydzien temu
wracal po pracy w stroju listonosza rowerem do domu, dziecko zajechalo mu droge. ostro hamowal, w efekcie przelelcial przez kabusewnice, stuknal glowa o beton ciezko, sytracil przytomnosc
mial wstrzas mozgu i ma zlamana reke w lokciu :(
teraz oczywisice jest na zwolnieniu platnym, pracodawca na niego czeka
ale uzysklaismy wyrazna odpowiedz, ze w przypadku drogi powrotnej z pracy, czy do pracy - odszkodowania nie bedzie
-
Kilkalat temu moj maz mial wypadek w pracy, zlamal reke.
Bylismy przekonani, ze uzyska odszkodowanie, no bo przeciez jest to normalne w Pl, jednak tutaj uzyskalismy odpowiedz, ze jedynie w wypadku trwalego uszczerbku na zdrowiu, nalezy sie procentowa rekompensata, czyli np. gdy stracilby reke.
:)
-
W Polsce tez jest odszkodawanie za uszczerbek na zdrowiu, a nie za samo zlamanie reki.
Komisja lekarska odbywa sie zazwyczaj miesiac, dwa po wypadku, kiedy juz mozna ocenic szkody.
Moj syn w 2001 roku - gdy zostal potracony przez motor dostal cale 600 zlotych - otarty naskorek wzdluz calych rak, nog i twarzy, 4 cm blizna na wysokosci nerki i 6 cm blizna z tylu glowy.
Po wypadku syn nie chodzil przez dwa tygdonie.
Aczkolwiek jak widac trwalego uszczerbku wedlug szanownej komisji niewiele.
CO do Danii, wszystko zalezy od tego jakie pracodawca wykupil dla pracownikow ubezpieczenia.
Moj wykupil i obowiazkowe i podstawowe.
Wiec mam i droge do pracy i z pracy. Za granica, mam w ramach odszkodowania psychologa, prawnika i oczywiscie powrot do domu.
Tak naprawde obowiazkowe sa tylko ubezpieczenie OC z tutuly wykonywania dzialalnosci (erhvervsforsikring) i od NASTEPSTW nieszczesliwych wypadkow.
Ja mam wykupione rowniez (erhversrejseforsikring) ubezpieczenie w podrozy oraz ulykkesforsikring. Jedno chroni mnie w kraju, drugie w za granica.
-
W Polsce tez jest odszkodawanie za uszczerbek na zdrowiu, a nie za samo zlamanie reki.
Komisja lekarska odbywa sie zazwyczaj miesiac, dwa po wypadku, kiedy juz mozna ocenic szkody.
Dokladnie o to mi chodzilo. A zlamanie reki bylo zbyt malym uszczerbkiem na zdrowiu. Jak pisalam, uzyskalismy odpowiedz, ze gdyby ja stracil, wtedy by sie kwalifikowal do rekompensaty pienieznej.
P.S warto sie zatem zainteresowac dodatkowymi ubezpieczeniami.
.
-
Z ciekawostek z komisji lekarskich:
Pewnemu mezczyznie tramwaj ucial dwie nogi. Jednak komisja nie orzekla trwalego inwalidztwa, a tylko czasowe.
Lekarz rodzinny mezczyzny, gdy przyslo mu kolejny raz wystawiac skabusewanie na komisje. W diagnozie napisal: Pacjent stracil w wypadku obydwie nogi, JESZCZE MU k.... NIE ODROSLY.
O dziwo, tym razem Pan dostal orzeczenie na stale :)
Moj syn, ktory ma autyzm - czylu chorobe asbolutnie nie uleczalna, tez orzeczenia dostaje na dwa lata. Cholery mozna z nimi dostac.
-
ci co orzekają to są wróżki jakieś ze wiedzą ze człowiek cudownie ozdrowieje - a wszystko znowu rozbija się o kase......