poloniainfo.dk
Ogólne => Praca w Danii => Wątek zaczęty przez: AzjatSmok w 16 Lip 2014, 12:07:05
-
Witam
Mieszkam w Danii od ponad 2 lat. Obecnie nie pracuję uczę się jezyka jednak wcześniej pracowałam jako kabusewnik budowy przez ok 1,5 roku. Pracowałam dla polskiej firmy i tłumaczono mi, że jako inżynier nie przysługuje mi feriepenge. Wtedy za duzo o systemie nie wiedziałam i mialam masę pracy.
Pracownicy fizyczni pracowali po 10 godzin pon-piatek + 5 godz. sobota. mieliśmy specjalny układ podpisany z 3f w którym była mowa, że ok pracują dłużej ale potem mają jechać na "przestojowe" do polski. Tak też było i pracownikom fizycznym za przestojowe się nie płaciło. Oni dostawali płacę za godziny wypracowane.
Ja byłam zatrudniona na kontrakt, i dostawałam wypłatę niby za godziny (tak było na kwicie płacowym) ale po prostu dostawałmmiesięczne wynagrodzenie. Miałam prawo do 2 tygodni wolnego po przepracowaniu 6 tygodni. I mniej więcej tak było. Jednak jak jechałm do polski to pieniądze dostawałam takie same. Czyli jak by płacono mi za wolny czas dlatego firma powiedziała że mi się feriepenge nie należy. Jednak jak teraz na to patrzę to uważam, że ro "wolne" musiałam mieć bo inaczej pracowałabym za długo w ciągu miesiąca i było by to niezgodne z prawem dlatego "dawano" mi to wolne ale to nie żadna łaska tylko przepisy. Poza tym z tego co rozumiem to nawet jak się było na płatnym urlopie to i tak powinno się dostać feriepenge?
Proszę o wytlumaczenie mi na jakiej zasadzie te pieniądze są przyznane?
PS. Właśnie byłam na burger.dk i sprawdzałam czy mam jakieś pieniądze na koncie feripenge ale nic nie było, jednak to może być sprawka tej firmy. Nie wiem ?!
-
No dokladnie, mialas placone za ferie, sama o tym piszesz.
Wiec jakbys chciala, miec podwojnie?
W Danii jest tak, ze osoby na nizszych stanowiskach najczesciej maja placone na feriepenge. Wtedy nie otrzymuja wyplaty, a pieniadze z urzedu.
Ty mialas po prostu, tak samo jak jest w Polsce - placone za dni wolne.
No, ale juz podejrzenie na firme padlo! SPRAWKA!
-
Nie powiedziałam jaka to firma więc jakie podejrzenie? W tej pracy wiele spraw było nie jasnych, do tej pory nie otrzymałam wynagrodzenia na kwotę ok 3000 EUR. Moi duńscy znajomi ciągle mi mówią, że feriepenge mi się należy bo nawet jak jest sie na urlopie płatnym to i tak pieniądze za to są wypłacane. Tak też było z pracownikami. Oni dostawali pieniądze dopabuse jak podpisali że odebrali płatny urlop. Chciałabym wiedzieć czy jest jakieś prawo pracy tu jakiś konkretny paragraf który o tym ówi jasno. Czy ktoś może mi to przytoczyć. Bo jak dotąd to tylko mam różne opinie różnych ludzi a to do mnie nie przemawia.
-
Prawo pracy mowi, ze albo masz wplacane na Feriepenge i podczas urlopu nie otrzymujesz wynagrodzenia, tylko swiadczenie z kasy feriepenge, albo masz placone za urlop z firmy i nie masz odkladane na ferie penge.
Wszystko powinnas miec w swoim kontrakcie.
Kasa ferie penge jest jak butelka salmona. Jak nie odkladasz do niej skladeK, to nie otrzymasz wyplaty.
Jak nie mialas potracane na skladki do feriepenge, to znaczy, ze nie ma z czego CI wyplacic.
Poza tym jak napisalam - albo jedno albo drugie.
-
Nie powiedziałam jaka to firma więc jakie podejrzenie? W tej pracy wiele spraw było nie jasnych, do tej pory nie otrzymałam wynagrodzenia na kwotę ok 3000 EUR. Moi duńscy znajomi ciągle mi mówią, że feriepenge mi się należy bo nawet jak jest sie na urlopie płatnym to i tak pieniądze za to są wypłacane. Tak też było z pracownikami. Oni dostawali pieniądze dopabuse jak podpisali że odebrali płatny urlop. Chciałabym wiedzieć czy jest jakieś prawo pracy tu jakiś konkretny paragraf który o tym ówi jasno. Czy ktoś może mi to przytoczyć. Bo jak dotąd to tylko mam różne opinie różnych ludzi a to do mnie nie przemawia.
Piszesz niezbyt zrozumiale: pracowalas dla polskiej firmy, wynagrodzenie w Euro...
a chcesz stosowac sie do dunskiego prawa pracy.
Tak jak mowi Jomir, sprawdz co masz w kontrakcie.
Wg. dunskich przepisow
jesli mialas kontrakt godzinowy, a dostawalas stala pensje to czy wysokosc wynagrodzenia odpowiada przepracowanym godzinom,
Jesli mialas nadgodziny, to powinnas dostac albo wyzsze wynagrodzenie, albo wolne dni platne, tzw. afspadsering, a pieniadze za urlop dostac dodatkowo. Pieniadze urlopowe dunscy pracodawcy wplacaja na tzw. feriekonto, czasem w kontraktach jest, ze dostaje sie ferie med løn, czyli normalne wynagrodzenie i wtedy nie ma co szukac pieniedzy na feriekonto.
Ale Ty nie pracowalas w dunskiej firmie!
Dziwi mnie, ze zgadzalas sie na wszystko, jak tam pracowalas, a teraz jak zostalas zwolniona szukasz pieniedzy, rozmawiasz z ludzmi, ktorzy pracuja wedlug dunskiego prawa, a ono nie jest obowiazujace w calej EU.
Powodzenia w wyjasnieniu watpliwosci.
Doczytalam w Twojej korespondencji, ze mieliscie umowe z 3F, dlaczego nie zwrocisz sie tam o pomoc?
-
Co do pracy w polskiej firmie, a dunskich warunkow.
Moznac miec dunskie warunki w polskiej firmie, ale tylko wtedy, kiedy NA STALE (i przed wyjazdem) mieszka sie za granica i nie jest sie polskim rezydentem podatkowym.
-
Jak nie mialas potracane na skladki do feriepenge, to znaczy, ze nie ma z czego CI wyplacic.
Poza tym jak napisalam - albo jedno albo drugie.
Potracane?
-
Potracane?
odprowadzane
Lapiesz za slowka, choc faktycznie to ma inne znaczenie :)
Skrocilam tok myslenia, chodzilo mi to, ze odporwadzona kwote mozna bylo zobaczyc na kwitku wyplaty.
-
Wygląda na to, że dziewczyna miała po prostu tzw." ferie med løn" dlatego feriepenge jej się nie należy.
-
odprowadzane
Lapiesz za slowka, choc faktycznie to ma inne znaczenie :)
Skrocilam tok myslenia, chodzilo mi to, ze odporwadzona kwote mozna bylo zobaczyc na kwitku wyplaty.
t
Absolutnie nie "lapie" za slowka. Pracownikowi potracano skladki kwote = sam mial placic swoje feriepenge, tak to odebralem. Teraz wszystko jasne, ze chodzilo o to ze mogl zobaczyc na kwicie wyplat kwote jaka pracodawca odprowadzal na feriepenge.
-
Jasne rogo, miales racje :) zupelnie inaczej brzmi i zupelnie inne znaczenie.
Zacznam odczuwac pierwsze symptomy emigracji - pogorszenie jakosc jezyka polskiego :)
Rybko, od poczatku pisze dziewczynie o tym, ze miala placone za ferie, wiec nie moze dostac podowojnie, no ale ona swoje.
Bo inni tak mieli.
Nie moze pojac, ze kabusewnicy i robotnicy pracuja na innych zasadach. Jak i tego, ze odpowiedz znajdzie jedynie w swoim kontrakcie.
-
W Danii jest tak, ze osoby na nizszych stanowiskach najczesciej maja placone na feriepenge. Wtedy nie otrzymuja wyplaty, a pieniadze z urzedu.
Z tym sie akurat nie zgodze.
Sa inne zasady w firmach prywatnych i inne przepisy w calym "komunalnym" swiecie.
Zeby dostac ferie z normalna wyplata trzeba pracowac minimum rok, ale...
Rok wplat na wakacje liczy sie od stycznia do konca grudnia, rok wakacyjny obowiazuje od maja do maja.
Czyli np. moj nowy pedagog zatrudniony 1 maja br. ma prawo do pelnych wakacji (6 tygodni) z pensja dopabuse w 2016 r. W przyszlym roku bedzie mial okolo 3 tygodni platnych. Ma oczywiscie prawo do 6 tygodni, ale "zarobil" tylko 3.
-
"Zarobil" tylko na 3 tygodnie w swojej nowej pracy, pozostale 3 ma "zarobione" z uprzedniego miejsca zatrudniena
-
Z tym sie akurat nie zgodze.
Sa inne zasady w firmach prywatnych i inne przepisy w calym "komunalnym" swiecie.
Zeby dostac ferie z normalna wyplata trzeba pracowac minimum rok, ale...
Rok wplat na wakacje liczy sie od stycznia do konca grudnia, rok wakacyjny obowiazuje od maja do maja.
Czyli np. moj nowy pedagog zatrudniony 1 maja br. ma prawo do pelnych wakacji (6 tygodni) z pensja dopabuse w 2016 r. W przyszlym roku bedzie mial okolo 3 tygodni platnych. Ma oczywiscie prawo do 6 tygodni, ale "zarobil" tylko 3.
No, ale dziewczyna pracowala na budowie, na bogwiejakiej umowie, w ktorej zarabiala w Euro. Czyli smiem powiedzic, ze na 100% nie byla to budzetowka :)
-
Prosze tylko zwrocic uwage, ile czasu zuzywacie na tak prosta sprawe, ktora pytajacy i tak nie traktuje jako wyczerpujaca odpowiedz, bo albo nie rozumie albo nie chce zrozumiec. Odpowiedz jest bardzo prosta i po jej udzieleniu nalezaloby zamknac watek. Generalnie: 1. Pracownicy zatrudnieni na stawce godzinowej (wiekszosc pracownikow fizycznych), nie maja stalej, z gory ustalonej pensji miesiecznej i nie pracujac w okresie wakacji, nie maja dochodu. Dlatego zgodnie z prawem, pracodawca odprowadza pewna kwote feriepenge, aby pracownik mial dochod w okresie urlopu, 2. Pracownicy zatrudnieni wedlug. tzw. funktionærlov (zazwyczaj pracownicy "umyslowi") ze stala pensja miesieczna, dostaja wyplate swoich poborow rowniez w okresie urlopu/ferii i dlatego nie maja feriepenge odprowadzane/odkladane przez pracodawce . Sa jeszcze drobne niuanse, ale najwazniejsze to jak powyzej. Proste i zrozumiale - reszte szczegolow - zobacz w Ferieloven.