poloniainfo.dk
Ogólne => Pomoc! => Wątek zaczęty przez: lukas751 w 18 Gru 2013, 14:05:54
-
Witam
Mam problem zablokowali mi kont w danske banku z powodu braku mozliwosci potwierdzenia mojego pobytu w danii (nie mam zoltej karty). I w zaden sposob nie jestem w stanie tego zalatwic ani w banku ani w skacie. Dodam ze mam prace kontrakt na 20 h tygodniowo wszystkie payslipy udokumentowane, nie mam jakiejs lewej kasy na koncie. Jestem tutaj od maja i wczesniej taki problem nie wystepowal. Nie moge zrozumiec dlaczego nie moge korzytac z moich pieniedzy jesli je uczciwie zarobilem. Pracowac nadal moge nikt nie widzi w tym problemu, przelewy z pracy przychodza normalnie zlecenia stale np(silownia) nadal dzialaja. Problem w tym ze nie moge za nic zaplacic, wybrac pieniedzy z bankomatu ani zrobic jakiegokolwiek przelewu, dopoki nie udowodnie ze mieszkam w danii? Od kiedy takie cos jest? i czy tylko mnie takie cos spotkalo?
Pozdrawiam
-
Majac kontrakt pewnie tez sie zarejestrowales w Statsforvaltning, gdzies tez pewnie mieszkasz, wiec dlaczego wiec nie masz jeszcze zoltej karty; czy z powodow religijnych? :) ? Zolta karte kazdy powinienen miec;jest to praktyczne i rozwazne.
Dyskutowales sprawe w skacie i banku; szczegoly? Skoro bank pozwolil ci otworzyc konto to musi ci tez umozliwic korzystanie z niego i zezwolic na wybranie pieniedzy przed ewentualnym zamknieciem, a nie tylko i wylacznie na ograniczone operacje.
-
No tak ale mieszkam z kolega tymczasowo, jest to miekszanie z komuny i nie wiem czy moge sie tam zarejestrowac ? czy jest jakies ograniczenie odnosnie ilosci osob na mieszkaniu? Bo chyba zoltej karty mi nikt nie wyda tylko na podstawie slownych zapowiedzi "tak mieszkam pod tym adresem"? Nie wiem moze jestem w wielkim bledzie i sie myle.
-
Mozesz sie zameldowac w jego mieszkaniu, o ile tam nie jest zameldowanych parunastu innych "klientow" i "posiadacz" nie pobiera dodatku na mieszkanie (boligstøtte, ktore moze wtedy stracic) i wogole ma kontrakt na to mieszkanie. Mozesz tez ominac ta sprawe kupujac "meldunek" co jest niezbyt prawnie poprawna sprawa, jednak jeszcze bez jakichkolwiek komunalnych konsekwencji np. w kbh :)
-
ok jest jeden zameldowany mieszkanie ma okolo 60m, nie wiem dokaldnie teraz. Tak jak wspominalem jest to miekszanie z komuny? spoldzielni? jakas 3B. Co teraz zrobic zeby sie tutaj zarejestrowac i dostac zolta karte? trzeba isc do spoldzielni? zeby wystawili jakis papier ? czy samemu isc do komuny z wynajmujacym mieszkanie i tam to zalatwic ? i ile osob mozna tak zarejestrowac?
( a tak wogole to chyba sie jakies prawo zmienilo bo dawniej banku nie interesowalo kto gdzie mieszka i czy legalnie, a ostanio od paru osob slyszalem ze wogole nie moga konta zalozyc w zadnym banku bez zoltej karty) dawniej wystarczyl CPR i paszport lub dowod osobisty
-
http://www.statsforvaltningen.dk/site.aspx?p=8169
-
Wiec ja to mam jakos od tylu strony bo prace mam konto mam cpr mam ale nie mam takiego pozwolenia na prace i pobyt. Wiec to moze byc przyczyna blokady konta? I co dalej z tym mieszkaniem, czy moge sie na nim zarejestrowac?
-
Czytaj uwaznie co pisalem. Czy koles ma kontrakt na mieszkanie? Twoje problemy z bankiem powinienes rozwiazac osobiscie w banku z pomoca "czlowieka" poslugujacego sie poprawnie dunskim lub angielskim; na pewno nie tylko komunikatywnie :)
-
Tak ma kontrakt na mieszkanie. Ale wydaje mi sie ze spoldzielnia tez musi jakas zgode wydac zeby sie tam ktos wiecej zarejestrowal. A w banku rozmawiamy plynnym angielskim, tylko te panie w okienkach wygladaja jakby na niczym sie nie znaly i nic je nie interesowalo niestety. No mozna powiedziec ze jak pojawia sie jakis problem to uciekaja wysylaja gdzies indziej zeby tylko mialy swiety spokoj.
-
Nie spoldzielnia nie musi zadnego pozwolenia wyrazac, tylko glowny wynajmujacy mieszkanie.
Co to znaczy , ze nie masz pozwolenia na pobyt? Byles w statsforvaltning i starales sie o pozwolenie na pobyt?
-
Wez ten kontrakt, 2 zdjecia, paszport/dowod i udaj sie do Statsforvaltning na Borups Alle 117.
Jezeli kolega nie moze Cie zameldowac, to nie moze, a moze nie chce? poszukaj sobie adresu gdzies indziej.
-
Lukasz ty chyba z pewnoscia guza szukasz :)
Okazuje sie, ze tutaj jest potrzebny tlumacz z polskiego na polski z umiejetnosciami terapeutyczno/pedagogicznymi dla przepracowanych i zagubionych doroslych (Jomir?)
Moja ostatnia rada bo rece mi opadaja: bierzesz kontrakt, zdjecie, pisemne oswiadczenie "gospodarza" ze mozesz sie u niego zameldowac w jezyku zachodnioeuropejskim,zawierajace rowniez jego cpr i podpis. Nastepnie zasuwasz do ktoregos z tych miejsc umieszczonych w tym linku i okreslonych jako citizen service; na bramce czlowiek cie zapyta o co chodzi i skieruje do odpowiednych reprezentantow siedzacych juz na miejscu. Przypominam ci o co ci chodzi :) : meldunek, zolta karte i przyda ci sie z pewnoscia nemid.
-
Ok spokojnie czyli jesli mamy mieszkanie z http://www.3b.dk/ i kolega ma z nimi kontrakt to wystarczy jego zgoda na to zebym ja sie tam zameldowal dobrze rozumiem? To jest mieszkanie w bloku nie jest to jakies wlasnosciowe mieszkanie ktore by nam ktos wynajmowal prywatnie
-
gospodarz= czlowiek oficjalnie dysponujacy mieszkaniem. Zamykam biuro bo jestem wyczerpany :)
-
Nie dokonca jest tak z tym meldunkiem na mieszkaniu ze ten co ma kontrakt na mieszkanie moze kogos tam jeszcze zameldowac bez wiedzy i zgody wlasciciela tegoz mieszkania czyli tej zpoldzielni,bylem nie raz w komunie pomoc ziomkom z meldunkiem i za kazdym razem potrzebna byla zgoda od wlasciciela nieruchomosci i nie wazne bylo czy to byl prawatny dom czy mieszkanie spodzielcze.
-
Czy mozliwe wiec jest egzystowanie w Danii bez dunskiego adresu?
Na jakiej podstawie zalozolno konto w banku? Co w rubryce adres jest na korespondencji ze Skatu, dokumentacji wynagrodzen itp.
Ja spotkalam sie tylko w banku z prosba potwierdzenia tozsamosci, kiedy chcialam wyplacic gotowke w kasie, a ze w Danii nie ma dokumentu ze zdjeciem, musiano zadowolic sie moim polskim paszportem - a w nim, jak wiadomo nie ma adresu.
W jednym banku mam karte Visa-Dankort. W innym tylko karte do wyplacania pieniedzy z bankomatu i kasy banku.
I wtedy nie ma zadnej koniecznosci potwierdzania swojego adresu w Danii.
-
No wlasnie -najpierw rejestracja pobytu. I proponuje to szybko zrobić. Jesteś od maja i jeszcze tego nie zrobiłeś? A na co czekasz? Zrób tak piszą wyżej, rejestracja pobytu, potem adres. Ale to ciekawe...nie możesz dostać sie w ogóle do swoich pieniędzy? To bardzo dziwne, ale to moze trochę potrwać wszystko, ta rejestracja to co najmniej kilka tygodni. Moze tymczasowym lepszym rozwiązaniem będzie podanie pracodawcy innego konta do wypłaty? Konta kogoś zaufanego? Na czas załatwienia formalności? Pracodawcy możesz podać konto kogoś innego, nie ma przeciwwskazań do tego.
-
Ja zameldowałam męża bez zgody spółdzielni (nie byliśmy wtedy małżeństwem)
Musisz mieć certyfikaty rejestracji w Statsforvaltning, inaczej żadna Kommune Cię nie zamelduje.
Na ten certyfikat czekasz do 5 tygodni, adres możesz podać kogoś znajomego...adres a meldunek, to 2 rożne rzeczy...możesz sobie przykleić swoje imię i nazwisko na skrzynkę pocztowa i tam będziesz dostawać listy.
-
Ja jak się meldowałem u koleżanki to nie pytali się o żadną zgodę. Najpierw podałem adres w statsforvaltingen, w komunie o żółtą kartę i skacie również. Chyba, że meldunek to jeszcze co innego.
-
Gdy ktos sie chce zameldowac to o zgode nie jest pytany.
Jednak komunne kontaktuje sie z wlascicielem mieszkania, by ustalic czy ma on chociaz swiadomosc, ze ktos sie do niego wmeldowuje.
Poza tym od reki sie sprawdza ile osob w danym lokalu jest zameldowanych i na pewno pietnasta osoba w czterdziestometrowm mieszkaniu nie przejdzie.
Jak to sobie inaczej wyobrazacie???
Gdyby bylo inaczej, to do samej Malgosi na salony mozna by sie wmelodwac, a co tam! Jak mieszkac to po krolewsku! :D
-
No właśnie o to chodzi, że chyba raczej nie było kontaktu ani z najemcą ani z właścicielem czyt. spółdzielnią. Bo jak inaczej wytłumaczyć to, że byliśmy zameldowani w trójkę w kawalerce przez trzy miesiące zanim sobie nic nie znalazłem, gdzie jak przyszło co do czego to panie w komunie czepiały cię najemcy, że tam mieszkają dwie osoby już po mojej wyprowadzce.