poloniainfo.dk
Ogólne => Hydepark => Wątek zaczęty przez: roga w 26 Paź 2011, 11:51:20
-
”Dania a II wojna swiatowa... i nie tylko – wstep do dyskusji. Mieszkamy i pracujemy tutaj, majac rozne wyobrazenia o przeszlosci tego kraju, aw szczegolnosci o sytuacji Danii w latach 1940 - 1945. Wiem, ze moj post moze byc prowokujacy, ale sprobuje.......
Niemcy wkroczyli/zajeli Danie 9.kwietnia 1940 r. zgodnie ze strategia zajecia Norwegii w celu zabezpieczenia dostaw waznych surowcow z neutralnej Szwecji. Dunscy politycy uwazali, ze nalezy zaoszczedzic spoleczenstwu doswiadczen jakie doznaly inne kraje. Cena – dunska wspolpracaz Niemcami, polegajace przede wszystkim na eksporcie zywnosci i sily roboczej do Niemiec.
W zamian, Dania zachowala swoj parlament (folketinget) sadownictwo, policje i czesciowo swoja armie. Wiekszosc dunczykow poparlo polityke wspolpracy tego rodzaju, ale tradycyjnie ugodowe spoleczenstwo nie popieralo nazistowskiej polityki.
Jak w wielu innych krajach tak i w Danii znalazly sie w spoleczenstwie grupy popierajace nazistow. Przykladem tego moze byc utworzenie Frikorps Danmark, ktory liczy sobie okolo 5-6.000 osob, dzialajacym na froncie wschodnim.
Malo znanym faktem, jest to ze zdecydowana wiekszosc dunskiej floty, ktorej 2/3 w czasie zajecia Danii znajdowala sie poza Dania, przeszla na strone aliancka. 240 stakow, przewaznie flota handlowa z okolo 6.000 zalogi przyczynila sie znacznie do zwyciestwa w bitwie o Atlantyk. Historycy podkreslaja, ze bez udzialu dunczykow (konwoje paliwa, wyposazenia, uzbrojenia, zywnosci itp.) bitwa o Atlantyka bylaby przegrana. Dunska flota miala wielkie zaslugi w dostawach do Murmanska% dla walczacego ZSRR).
Pytanie do dyskusji: czy Dania patrzac dzisiaj z punktu wydarzen tamtych czasow, podjela wlasciwa decyzje wspolpracy z okupantem? Czy opor zbrojny tak malego kraju, wlasciwie bez armii mial w ogole sens? Mysle, ze dyskusja nie powinna opierac sie wylacznie na porownywaniu Polska/Dania, bo sytuacji tych 2 krajow nie mozna porownac!
Zapraszam do wymiany pogladow, w rzeczowy i kulturalny sposob.
-
Dzień dobry Panie Roga .Oczywiscie opór jaki postawiłaby Dania skończyłby się tragicznie .Nie bede przepisywał tu czegos co wyczytałem w internecie,chciałbym sie podzielic ciekawostką z przekazu samych Duńczyków którzy przeżyli te wojne
[Posted on: 26 Paź 2011, 12:02:57]
Rozmawiałem dwa lata temu w Allerod z pewnym małżeństwem. Na pytanie o 2 wojne swiatową odpowiedzieli spokojnie ze u nich wojny nie bylo ale znają nasza historie ze bylo bardzo zle itd..Kiedy mąż starszej pani poszedl do domu zrobic herbate dodala ze nie lubią o tym rozmawiac ,ze dzien 9 kwietnia jest dla nich dniem hańby ,że Dania zarobiła bardzo duzo w tym czasie sprzedajac hitlerowcom za male pieniadze metale na bron i amunicje.Smiala sie ze w historii dunskiej podaje sie ze zostali wyzwoleni przez miedzy innymi dunski ruch oporu ;D
-
No w koncu cos ciekawego bede sledzic ten watek ;)
-
mhhh temat rzeka a moze morze nie wiem. wiem ze na lekcjach historii ( o ile sie odbywaja ::) ) malo sie mowi na temat II wojny.
Wiem tez ze duniiii nie lubia dojczlandkow :-\ nawet bardzo :o
-
,,,,Smiala sie ze w historii dunskiej podaje sie ze zostali wyzwoleni przez miedzy innymi dunski ruch oporu ;D
W historii dunskiej nie podaje sie, ze to miedzy inymi dunski ruch oporu wyzwolil Danie. Watpliwym jest czy w ogole ruch oporu mial jakies wieksze znaczenie i wplyw na przebieg wydarzen w Danii, chyba ze moralny. Danii, to tak na prawde nikt nie wyzwolil. Niemcy sie wycofali, a wkroczyli anglicy. Nie bylo zadnych walk o wyzwolenie Danii. "Wyzwolenie" ogloszono po prostu w radio. Pozostal natomiast Bornholm okupowany przez rosjan, chybaprzez 3-4 lata, tez ciekawa sprawa.
-
Jest troche w historii ale w wiekszej mierze przekaz ustny z pokolenia na pokolenie w obronie honoru byc moze .Najpierw z nimi a potem gdy sie okazalo ze przegrani to dzielnie im stawili czoła i przegnali w ostatnich dwoch dniach 4 i 5 maja .Ciekawe jest ze SS zajeło dawniejszą siedzibę duńskiej masonerii.Chyba sie tam przejdę .Kopenhaga to bardzo tajemnicze miasto nie sądzisz Roga
[Posted on: 27 Paź 2011, 10:35:00]
Zapomniałem :) http://da.wikipedia.org/wiki/Bes%C3%A6ttelsen
-
Tam sie nie masz co przechodzic bo nigdzie nie wejdziesz, mozes to ogladnac jadac autobusem 3a albo rowerem, jest to w dalszym ciagu megatajemnicza siedziba masonow.
Kiedys prowokowany, drwilem z dunczykow twierdzac, ze mieli tylko jednego wybitnego wodza i to byl Tordenskjold, ktory na domiar zlego, byl norwegiem :)
Trzezwo myslac to racjonalni dunczycy wola sie wstydzic II wojny sw. niz odbudowywac kraj przez nastepne 60 lat :)
Na innym forum, gdzie ludzie o duzej historycznej wiedzy sie wypowiadali czytalem, ze powodem blyskawicznej kleski wrzesniowej, w bardzo duzej mierze byly (opisane) zle plany strategiczne i nieudolne dowodztwo.
-
Skoro tak nas dużo pozagranicami RP to chyba do dzis spadkobiercy tych co nas wyzwolili "odbudowują" Polske. Ze słynnych władców mozna tez wspomniec Christiana X ,któremu wdzieczny Hitler składał życzenia urodzinowe. Bite są nawet jako jedyne dunskie monety bulionowe z Christianem X ,mozna kupic je w Kopenhadze ,moze warto uzbierac kilka i schowac na czarną godzine :)
-
Christian, podobno (moze to legenda albo spin) jezdzil na koniu na spacery i mial na rekawie zolta opaske z gwiazda dawida, w ramach solidarnosci z przesladowanymi ...
-
Pytanie do dyskusji: czy Dania patrzac dzisiaj z punktu wydarzen tamtych czasow, podjela wlasciwa decyzje wspolpracy z okupantem? Czy opor zbrojny tak malego kraju, wlasciwie bez armii mial w ogole sens? Mysle, ze dyskusja nie powinna opierac sie wylacznie na porownywaniu Polska/Dania, bo sytuacji tych 2 krajow nie mozna porownac!
Zapraszam do wymiany pogladow, w rzeczowy i kulturalny sposob.
Może przytoczę statystyki z wojny zimowej
Gdy wojna stała się faktem.ZSSR atakował mając 27 dywizji piechoty oraz 10 brygad pancernych, liczących 600.000 ludzi, ponad 1200 czołgów i 800 samolotów. Finlandii broniło 8 dywizji piechoty, brygada kawalerii i 6 brygad granicznych: 130.000 ludzi, 60 czołgów, 145 samolotów. Dodam że Finowie się wybronili. Duńczycy wiedzieli o planowanej inwazji o czym donosił wywiad nie zrobili nic,w dniu inwazji doszło tylko do niewielkich potyczek między Niemcami a żołnierzami duńskimi którzy działali na własną rękę broniąc honoru i ojczyzny. Flota która częściowo przeszła na strone aliantów również działała na własną rękę łącznie straty Duńczyków w dniu inwazji to 11 zabitych. Pominę sposób zajęcia Kopenhagi bo obciach na całego, w tym czasie rząd wraz z panującym radził co dalej, czytałem kiedyś opinie że u Duńczyków obudził się wówczas zwierzęcy instynkt, mianowicie poddali się leżąc na grzbiecie." Okupacja" to zbyt duże słowo bo w tym przypadku raczej powinna być mowa o stacjonowaniu wojsk niemieckich ,Rząd zwyczajnie współpracował z nazistami można powiedzieć "prowadząc działalność handlową" wspierając swym rolnictwem, przemysłem i zasobami ludzkimi. Po zgodzie rządu na utworzenie Frikorps Danmark i przeszkoleniu żołnierzy w Austrii wysłano ich do ZSSR gdzie znów obudził się w nich zwierzęcy instynkt ,tym razem mordowania głównie ludności cywilnej co zadziwiło nawet samych Niemców. Od tamtej pory "najbardziej zasłużonych" wysyłano do pracy w obozach koncentracyjnych. Po klęsce Duńczycy wycofywali się przez Polskę jeśli dobrze pamiętam to przez północną część Polski mordowali i palili wszystko na swojej drodze, w końcu Niemcy wycofali i rozwiązali obydwie dywizje żołnierze wrócili do domów. Dodam jeszcze że w samym SS ochotniczo służyło 10000 Duńczyków, moim zdaniem Dania należała do sprzymierzeńców III Rzeszy. Pewnie stąd ten wstyd i niechęć do rozmowy o wojnie u większości Duńczyków jakich znam.
-
Vordingborg,
Znowu probujesz manipulowac podajac prywatne opinie. Statystyczne dane to tylko pierwsze zdanie i o innych panstwach, wiec tytul... z ksiezyca.
Potem sa tylko twoje gole, prywatne i subiektywne poglady. Zwiezece instynkty mozna bylo tez znalezc w polskich powojennych pogromach akowcow, zydow, niemcow czy ukraincow.
Uwazam, ze prymitywnie manipulujesz, bo nieomalze kazde okupowane przez niemcow panstwo mialo zorganizowanych kolaborantow, nawet Polska i spolecznosc zydowska, wiec nie byla to dunska specjalnosc.
-
Vordingborg,
Znowu probujesz manipulowac podajac prywatne opinie. Statystyczne dane to tylko pierwsze zdanie i o innych panstwach, wiec tytul... z ksiezyca.
Potem twoje gole, prywatne, subiektywne poglady.Zwiezece instynkty mozna bylo tez znalezc w polskich powojennych pogromach akowcow, zydow, niemcow czy ukraincow.Uwazam, ze prymitywnie manipulujesz bo nieomalze kazde okupowane przez niemcow panstwo mialo kolaborantow, nawet Polska i zydzi.
Chciałem tylko pokazać że mały też może dać rade dużemu Jak dali Finowie ZSSR reszta to fakty na które byś trafił zwyczajnie interesując się tematyką . Widać że brakuje ci podstawowej wiedzy w temacie więc partner do dyskusji z ciebie żaden
-
Sprzymierzeńcami w pewnym senie takimi samymi jak ,część Czechów ,Słowacy , Rumuni,Węgrzy,Litwin,Finowie,Łotysze,
spora cześć Ukraińców,Włosi, oraz czym bliżej armii czerwonej do naszych granic tym więcej tym więcej polaków i naszej podziemnej armii o poglądach powyższych państw.
Zdajmy sobie tez sprawę że w przedwojennej europie nikt nas nie lubił , jedynym państwem darzącym nas sympatia była Rumunia i tyle koniec.Co w tamtym czasie Duńczyków obchodziła Polska ,tyle samo co nas konflikt na Bałkanach wojna w Czeczenii czy wojna domowa w Hiszpanii.
-
Vordingborg,
Juz ci pare razy udowadnialem, ze nalogowo bredzisz i czesto lgasz; nie porownuj owczesnej armi ZSSR z niemiecka, sa tez zasadnicze roznice geograficzne i klimatyczne pomiedzy Dania a Finlandia.
Do tej pory Finlandia musi prowadzic ostrozna polityke ze wzgledu na Rosje, do ktorej ma tez pretensje terytorialne.
-
Sprzymierzeńcami w pewnym senie takimi samymi jak ,część Czechów ,Słowacy , Rumuni,Węgrzy,Litwin,Finowie,Łotysze,
spora cześć Ukraińców,Włosi, oraz czym bliżej armii czerwonej do naszych granic tym więcej tym więcej polaków i naszej podziemnej armii o poglądach powyższych państw.
Zdajmy sobie tez sprawę że w przedwojennej europie nikt nas nie lubił , jedynym państwem darzącym nas sympatia była Rumunia i tyle koniec.Co w tamtym czasie Duńczyków obchodziła Polska ,tyle samo co nas konflikt na Bałkanach wojna w Czeczenii czy wojna domowa w Hiszpanii.
A czy wiesz że Niemcy z sukcesem tworzyli dywizje SS na terenach wszystkich okupowanych państw ,próbowali również w Polsce ale tu się rozczarowali.
-
nie mam zamiaru bronić duńczyków w tej sprawie - po prostu wybrali to co uznali za korzystniejsze dla siebie, ale trzymajmy się faktów panie vordingborg:
Dodam jeszcze że w samym SS ochotniczo służyło 10000 Duńczyków
Poproszę o źródło
-
Ja na nikogo nie naskakuje tymbardziej że historia sprzed ca 70 lat przedstawiłem posiadaną mi wiedze a źródeł jest morze między innymi http://www.polskieradio.pl/39/245/Artykul/275950,Upadl-mit-o-dobrych-SS-manach
-
Fakty o dunskim SS, rozniace sie nieco od bredni Vordingborga:
http://www.milhist.dk/besattelsen/frikorps/frikorps2.htm
-
Zapomniałeś dodać że szli na wschód z goździkami w lufach a wracali z różami dlatego tacy okaleczeni ;D ;D ;D ciesze się że do twej makówki dotarło chociaż to że Duńczycy naprawdę służyli w SS Trafiłem też na informacje że 5 Dywizja Pancerna SS Wiking a raczej jej pod odziały brały udział w tłumieniu powstania warszawskiego (warto kliknąć na zdjęcie z prawej strony) http://pl.wikipedia.org/wiki/5_Dywizja_Pancerna_SS_Wiking
-
Fakty o dunskim SS, rozniace sie nieco od bredni Vordingborga: są oczywiscie zaklamane i to aż smieszne ze to wogóle jurand wkleiłes .Dywizje jak "VIKING" czy "NORDLAND" to nie były ochotnicze rezerwy tępych wiesniakow tylko jednoski specjalne złozone z ochotnikow wyselekcjonowanych przekonanych o wyzszosci rasowej czesto fanatykow .Powstaly one na rozkaz Hitlera miała to byc Legia Cudzoziemska na wzór Waffen SS .Nikt nie chciałby spotkac ich na swej drodze .Na dzien dzisiejszy wsrod Dunczykow znalazloby sie kilka tysiecy przekonanych o wyższości nad nami i nie tylko .Wystarczyłoby rozpocząć forum po dunsku na jakims dunskim portalu w piątkowy wieczór .Oczywiscie tego nie mam zamiaru robic .Co do zbrodniarzy to SS czy to dunskie czy niemieckie czy tez jakakolwiek inna "organizacja"nie dogoni najwiekszych zbrodniarzy w historii calej ludzkosci jakimi są CHRZESCIJANIE którzy w imie wiary "nawrócili" tyle ofiar ze nikt tego nigdy nie obliczy .Chociażby podczas wspomnianej wojny warto przeczytać : http://www.eioba.pl/a/1tin/ustasze-chorwacja-i-faszyzm-ante-pavelic-a-zbrodnie-i-mordy
[Posted on: 27 Paź 2011, 21:17:36]
Zgodze sie Emill własnie przed chwila tak zrobilem bo wczesniej tez sie tak naciąłem ;)
-
Na dzien dzisiejszy wsrod Dunczykow znalazloby sie kilka tysiecy przekonanych o wyższości nad nami i nie tylko.
Na dzien dzisiejszy i w Polsce nie brakuje lysych, tepych, wieszajacych sobie nad lozkiem portret Fuhrera. Nazisci sa wszedzie, i rosna w sile.
-
Faktycznie, co nie otworzę lodówki to nazista :D
A ostatnio tak urośli w siłę, że jednego nawet w piekarniku widziałem.
-
Wypowiedz na miare tepego lysego ;D ;D.Mam na mysli tych nawet starszych po studiach kolego , moze byles kiedys w jakimkolwiek urzedzie dunskim i poczułes zmieniony ton głosu jak sie dowiedział ze jestes z polski, albo rozmawiales ze starszym dunczykiem od tak sobie na lawce i nagle urwal sie watek bo jests Polakiem????
-
Seba,
Potrafiles przeczytac wogole co tam bylo napisane i co ja napisalem? Mam zawsze zastrzezenia co do manipulacji vordingborga ktory czesto falszuje fakty (w tym wypadku liczby i fakty) i o to mi glownie chodzilo.
Dania nie popisala sie z pewnoscia w czasie II wojny swiatowej, Polska stanela dumnie na wysokosci zadania stracila miliony mieszkancow i odbudowuje sie jeszcze do dzisiaj, zdobyla tez wieloletnia braterska przyjazn sasiada ze wschodu.
"Znalazloby by sie kilka tysiecy przekonanych o wyzszosci..." czy twoj pobyt tutaj nie jest tego dowodem? Tak jak setki polskich akademikow zasuwajacych miotlami, czy biegajacych z gazetami lub uczacych sie na sosu?
Irytuja mnie nalogowe i bezmyslne proby zdolowania wszystkiego co dunskie tylko po to zeby sobie, majac kompleksy, poprawic swoje mocno zakurzone polskie ego na emigracji; prawde mowiac nie widze niczego czego dunczycy mogliby sie nauczyc od polakow ale widze mnostwo dunskich rzeczy i zwyczajow ktore polacy powinni sobie koniecznie przyswoic.
-
kolego , moze byles kiedys w jakimkolwiek urzedzie dunskim i poczułes zmieniony ton głosu jak sie dowiedział ze jestes z polski, albo rozmawiales ze starszym dunczykiem od tak sobie na lawce i nagle urwal sie watek bo jests Polakiem????
No nie, nie zdarzylo mi sie. Mi sie zdarza tylko, ze chwala, ze tak swietnie mowie po dunsku po tak relatywnie krotkim tu pobycie ;D No i w ogole, biora mnie za Szweda.
Jamjurand, nie strzep sobie jezyka. Juz Mariusz Szczygiel pisal, ze Polakom w jednym oku siedzi etos, a w drugim patos ;).
-
Dzis u brodatego rzeznika halala wzieto mnie za bosniaka, gdy odpowiedzialem, ze z Polski to uslyszalem opinie, ze polki sa ladne, poczem gadki szmatki i pyta mnie czy wolalbym dziewice czy "doswiadczona" dziewczyne na zone, odpowiedzialem, ze oczywiscie dziewczyne z "prawem jazdy", czlowiek oslupial i pyta czy jakby na stole stala otwarta butelka coli i na polce nowa, to ktora bym wybral? Na to ja: ta na polce moze byc bez gazu;na koniec dyskusji dostalem broszure o islamie, ktora wysle wrogiej mi kobiecie z zapowiedzia wizyty 3 imamow.
-
A ja, naiwny ,rozpoczynajac ten watek napisalem miedzy innymi, ze zapraszam do rzeczowej i kulturalnej dyskusji. ::)
Mialo byc o stanowiku Danii w czasie wojny, a tu nagle wypowiedzi typu:
-pierdolisz jak potluczony,
-lizesz dupe
-zalosny matol
-temu sie w dupie poprzewracalo
Gratuluje,,,,,,
-
Roga, mozesz zawsze jako autor usunac watek....
-
Przepraszam Panie roga za te slowa jednak prowokujace wypowiedzi juranda( ktoremu to nie w nos ten temat jak sam twierdzi watek trzeba usunąć) lekko wyprowadzily mnie z rownowagi. Proponuje kontynuowac bo jest ciekawie
-
Roga, mozesz zawsze jako autor usunac watek....
Moge, ale najlatwiejsze wyjscie nie zawsze jest najwlasciwszym.
-
hmmm. Najwlasciwsze w jakim sensie? Narzekales na rozrobe wiec to zaproponowalem..sam usuwalem swoje watki aczkolwiek tylko gdy byly za malo popularne.
-
Myślę że sam powinieneś się wymiksować z wątku bo nie dość że nie masz nic ciekawego do powiedzenia, a twoja wiedza w tym temacie jest zerowa to jeszcze podważasz fakty historyczne i na wzór ubecji próbujesz tuszować zacierać i wymazywać pewne fakty. Na szczęście historia jest jedna oczywiście możesz opowiadać historyjki ale te to między bajki możesz włożyć. Pozdrawiam i życzę miłego weekendu ;) mam nadzieje że uda nam się w spokoju podyskutować o tamtych trudnych dla wszystkich czasach.
-
Vordingborg,
Co probuje zatuszowac i wymazac? Ktos cie zapytal o 10.000? Gdzie odpowiedz? Jakie ty fakty przedstawiasz? Dla mnie to tylko prywatne spekulacje, ciekawe w jaki sposob bys opisal Jedwabno??
Nikt nie podwaza haniebnej roli dunskich kolaboratorow, ale nalezy podawac sprawdzone fakty, i koniecznie rowniez w kontekscie wydarzen w calej okupowanej Europie.
Jaki naprawde wplyw maja wydarzenia sprzed 70 lat na twoje obecne zycie w Danii; bo Polska, o ile pamietam gardzisz, nie chcac nawet glosowac, by w ten sposob przyczynic sie do zmian na lepsze.
"Podyskutowac o tamtych trudnych dla wszystkich czasach"... tych ludzi nie ma juz przeciez od lat? Zamiast walkowac, typowo po polsku, historie szukajac gorszych i winnych, podyskutuj lepiej o tym jak polepszyc zycie w Polsce, to na pewno lepsza inwestycja.
Go' weekend tez..
-
Wybacz ale już nie będę komentować twoich dziwacznych opowieści, proponuje powrócić do tematu może przytoczę jeszcze raz statystyki z wojny zimowej
”
Pytanie do dyskusji: czy Dania patrzac dzisiaj z punktu wydarzen tamtych czasow, podjela wlasciwa decyzje wspolpracy z okupantem? Czy opor zbrojny tak malego kraju, wlasciwie bez armii mial w ogole sens? Mysle, ze dyskusja nie powinna opierac sie wylacznie na porownywaniu Polska/Dania, bo sytuacji tych 2 krajow nie mozna porownac!
Zapraszam do wymiany pogladow, w rzeczowy i kulturalny sposob.
Gdy wojna stała się faktem.ZSSR atakował mając 27 dywizji piechoty oraz 10 brygad pancernych, liczących 600.000 ludzi, ponad 1200 czołgów i 800 samolotów. Finlandii broniło 8 dywizji piechoty, brygada kawalerii i 6 brygad granicznych: 130.000 ludzi, 60 czołgów, 145 samolotów. Dodam że Finowie się wybronili. Tak jak widzimy na przykładzie taki mały kraj jak Finlandia odparł ZSSR . Z pewnością Duńczykom by to się nie udało ale przyjmując pozycje statyczną ze wskazaniem z całą pewnością przyczynili się do przedłużenia II wojny i cierpień ludności cywilnej zadawanych również przez duńskich legionistów.
-
Czesc Wam tak tylko wpadam na chwile zeby cos tu dodac http://www.historie-online.dk/nyt/bogfeature/gyldendal_grusomhed.htm
[Posted on: 28 Paź 2011, 20:53:14]
No i moze jeszcze to http://www.bt.dk/danmark/her-er-de-danske-nazi-boedler
[Posted on: 28 Paź 2011, 20:54:06]
Jest tego naprawde sporo wiec moze pogadajmy tez o czyms innym podrodze moze o kosciele w polsce ???Widzieliscie jakie ładne sumy :) http://wyborcza.pl/1,75478,10539374,Tyle_kosztuje_Kosciol.html zaczynam byc fanem palikota ;D ;D ;D
[Posted on: 28 Paź 2011, 21:02:04]
Gdyby ktos jeszcze miał ochote na fotki z wojny to tu cos fajnego ;D ;D ;D http://www.frikorps-danmark.dk/Danske/OevrigeKorps.htm
-
Seba Duńczycy to nie bura s.. żeby po nich cały czas jeździć , należy im też oddać honor w październiku 43 przez cieśninę Sund przewieźli ca 7000 swoich żydów w ten sposób z całą pewnością ratując większości życie.
-
Zgadzam sie tez juz mi sie nie chce tego walkowac ale tak na koniec moge skomentowac ze po tych uwolnionych ruszyly brygady ss i skutecznie ich odnalezli .
[Posted on: 28 Paź 2011, 21:36:23]
Juz wiecej na ten temat nie piszę :-X :-X :-X bo podoba mi sie ten kraj
-
NIe po wojnie wrócili do domów, oddano im pozostawione mienie a nawet wypłacono zaległe wypłaty za czas tułaczki jeśli dobrze pamiętam to w sumie zgineło ca 50 osób ale materiał ciekawy przytoczyłeś zwłaszcza SA musikkorps i ich wydymane pantalony :)
-
a co tam grali jak trzeba pewnie nie Wagnera tylko humorystycznie
-
Jeśli humorystycznie to jodłowali ;D ;D ;D
-
”Dania a II wojna swiatowa... i nie tylko – wstep do dyskusji. Mieszkamy i pracujemy tutaj, majac rozne wyobrazenia o przeszlosci tego kraju, aw szczegolnosci o sytuacji Danii w latach 1940 - 1945. Wiem, ze moj post moze byc prowokujacy, ale sprobuje.......
Niemcy wkroczyli/zajeli Danie 9.kwietnia 1940 r. zgodnie ze strategia zajecia Norwegii w celu zabezpieczenia dostaw waznych surowcow z neutralnej Szwecji. Dunscy politycy uwazali, ze nalezy zaoszczedzic spoleczenstwu doswiadczen jakie doznaly inne kraje. Cena – dunska wspolpracaz Niemcami, polegajace przede wszystkim na eksporcie zywnosci i sily roboczej do Niemiec.
W zamian, Dania zachowala swoj parlament (folketinget) sadownictwo, policje i czesciowo swoja armie. Wiekszosc dunczykow poparlo polityke wspolpracy tego rodzaju, ale tradycyjnie ugodowe spoleczenstwo nie popieralo nazistowskiej polityki.
Jak w wielu innych krajach tak i w Danii znalazly sie w spoleczenstwie grupy popierajace nazistow. Przykladem tego moze byc utworzenie Frikorps Danmark, ktory liczy sobie okolo 5-6.000 osob, dzialajacym na froncie wschodnim.
Malo znanym faktem, jest to ze zdecydowana wiekszosc dunskiej floty, ktorej 2/3 w czasie zajecia Danii znajdowala sie poza Dania, przeszla na strone aliancka. 240 stakow, przewaznie flota handlowa z okolo 6.000 zalogi przyczynila sie znacznie do zwyciestwa w bitwie o Atlantyk. Historycy podkreslaja, ze bez udzialu dunczykow (konwoje paliwa, wyposazenia, uzbrojenia, zywnosci itp.) bitwa o Atlantyka bylaby przegrana. Dunska flota miala wielkie zaslugi w dostawach do Murmanska% dla walczacego ZSRR).
Pytanie do dyskusji: czy Dania patrzac dzisiaj z punktu wydarzen tamtych czasow, podjela wlasciwa decyzje wspolpracy z okupantem? Czy opor zbrojny tak malego kraju, wlasciwie bez armii mial w ogole sens? Mysle, ze dyskusja nie powinna opierac sie wylacznie na porownywaniu Polska/Dania, bo sytuacji tych 2 krajow nie mozna porownac!
Zapraszam do wymiany pogladow, w rzeczowy i kulturalny sposob.
Bardzo ciekawy temat,zapomniałeś napisać kilka zdań o ochotnikach z Danii w 5.Dywizji Pancernej SS "Wiking" .
By nie zaśmiecać forum wklejam link dla osób zainteresowanych .
http://www.dws-xip.pl/reich/waffen/5dpanc.html
-
camperek: dziekuje za link. Bardzo interesujace fakty. Nie przypuszczalem, ze walczyli na tak wielu frontach, a "Viking" to nie tylko dunczycy ale rowniez ochotnicy z Norwegii i Holandii. Ilosciowo niewiele znaczace sily, w sumie kilku tysiecy zolnierzy, ktorzy na ochotnika zglosili sie aby walczyc z bolszewizmem.
Tutaj rowniez wazna role odegrala wojna finsko-rosyjska - sympatia i solidarnosc z finami.
-
Ten wątek zaczął sie gdy roga zbulwersowany postanowił zmienic jego tytuł z :Ciekawostki z 2 wojny swiatowej .Własnie tym linkiem go rozpoczalem .Szacunek dla rogi :)
-
camperek: dziekuje za link. Bardzo interesujace fakty. Nie przypuszczalem, ze walczyli na tak wielu frontach, a "Viking" to nie tylko dunczycy ale rowniez ochotnicy z Norwegii i Holandii. Ilosciowo niewiele znaczace sily, w sumie kilku tysiecy zolnierzy, ktorzy na ochotnika zglosili sie aby walczyc z bolszewizmem.
Tutaj rowniez wazna role odegrala wojna finsko-rosyjska - sympatia i solidarnosc z finami.
Ja bym tego tak nie bagatelizował te 6000 Duńczyków służyło w w Waffen-SS to najsławniejsi "elita" inni służyli w jednostkach mniejszej wagi, a tak walczyli z bolszewikami że zdarzały im się zbrodnie na ludności cywilnej w tym masowe egzekucje żydów jak i pomoc w likwidacji powstania warszawskiego .Dodał bym jeszcze że 29 sierpnia 1943 r. określany jest w duńskiej historiografii jako „dzień przystąpienia Danii do koalicji antyhitlerowskiej,więc od 9 kwietnia 1940 troszkę wody/krwi się polało. Dania nigdy też nie ogłosiły stanu wojny z III Rzeszą. Z tego też powodu alianci potraktowali Danię nie jako pełnoprawnego członka Narodów Zjednoczonych, a jedynie „państwo, które przyłączyło się do państw sojuszniczych”' ZSRR żądał nawet uznania Danii jako państwo pokonane. No i już na koniec słynne przeprosiny premiera Andersa Fogha Rasmussena (partia liberalna) z 2005 roku (60. rocznica wyzwolenia z okupacji) za kolaborację oraz współpracę w oddawaniu Żydów nazistowskim Niemcom. A że historia ma dalszy ciąg to znalazłem jeszcze i to na naszym forum http://wyborcza.pl/1,75477,2652429.html
-
Kto ma możliwość odwiedzenia Muzeum Bunkrów w Hanstholm, polecam gorąco. Doskonała - moim zdaniem - lekcja historii Danii z okresu II wojny. Byłęm tam w gronie Duńczyków i było im wstyd przede mną. Sami twierdzą, że to była klęska moralności (wszystkich moralności) narodu.
-
Vordingborg: wszytkie fakty jakie podales sa prawdziwe. Godne jest uznania, ze byly premier Danii oficjalnie przeprosil, powiedzialbym za tak niewielki chaniebny czyn badz co badz malej grupki obywateli dunskich.
Smiem stwierdzoc, ze inne kraje "zasluzuly"sie o wiele wiecej w takiej postawie. Nie wspominajac Wloch, a szczegolnie Francji (poludniowa Francja), gdzie utworzona altwrnatywny rzad faszystowski z olbrzymim poparciem spoleczenstwa.
Powracajac do Danii, uwazam oficjalne przeprosiny bylyge premiera A. Fogh Rasmussen, za bardzo moralny krok, bo kazda, nawet tylko jedna ofiara ludzka, to jedna za duzo - tak rowniez powidzial A. Fogh Rasmussen.
Odnosnie kolaboracji tzn. wspolpracy dunskich wladz w oddawanie w rece niemcow dunskich zydow nie slyszalem, ale natomiast jest mi wiadomym, zeDania jako jedyny kraj okupowany uratowal prawie wszystkich swoich obywateli narodowosci zydowskiej ("de hvide busser") i dlatego ma tak wielki szacunek w tej sprawie na arenie miedzynarodowej.
Miwlismy nie porownywc Danii z Polska, ale sie pokusze. W Polsce tez mialo miejsce wspolpracy pewnych grup z okupantem niemieckim. Ze o tym sie niewiele mowi to inna sprawa. Tak bylo zreszta w calej Europie. Dzisiaj II wojny to juz odlegla historia, ale nie nalezy jej zapominac.
-
Należy też pamiętać o tych bez których ewakuacja duńskich żydów nie byłaby możliwa, chyba największym bohaterm całej tej historii który nie tylko ostrzegł Duńczyków o planowanej akcji przeciwko żydom ale też to on skontaktował się z premier Per Albin Hansson i zapytał, czy Szwecja będzie chciała otrzymać duńskich żydowskich uchodźców, a był nim Niemiec Georg Ferdinand Duckwitz, który od 1939 roku pracował w niemieckiej ambasadzie w Kopenhadze. Dalej Szwecja która nie bacząc na swoją neutralność zaprosiła i ogłosiła gotowość przyjęcia w Szwecji wszystkich duńskich Żydów". .Wspomnę też o niemieckiej Kriegsmarine która wydaje się, że za lepsze rozwiązanie uznała pozwolenie na ucieczkę żydów, niż bezlitosne ich ściganie, wysyłanie do obozów i angażowanie przy tym znacznych sił. Nie chcę w żaden sposób umniejszać roli Duńczyków bo swoje zrobili, problem mają historycy których część uważa że cała akcja zainspirowana została przez Niemców w taki sposób żeby pozbyć się problemu i nie narazić na szwank stosunków ze swoim idealnym jak dotąd protektoratem.
[Posted on: 03 Lis 2011, 15:11:26]
Odnosnie kolaboracji tzn. wspolpracy dunskich wladz w oddawanie w rece niemcow dunskich zydow nie slyszalem, ale natomiast jest mi wiadomym, zeDania jako jedyny kraj okupowany uratowal prawie wszystkich swoich obywateli narodowosci zydowskiej ("de hvide busser") i dlatego ma tak wielki szacunek w tej sprawie na arenie miedzynarodowej.
Znalazłem informacje że w latach 1940-1942 władze duńskie wydały Niemcom co najmniej 19 żydów (niestety informacje są bardzo ogólnikowe) ale były też inne wpadki np. w nocy z 1 na 2 października 80 Żydów znaleziono na strychu kościoła w Gilleleje. Ich kryjówkę zdradziła młoda dziewczyna, romansująca z niemieckim żołnierzem. Cieniem na całą akcje ewakuacji kładzie się też to że cena wolności wynosiła od 2000 do 2500 Dk od głowy co było pokaźną kwotą w tamtych czasach(.była to kwota wynegocjowana z rybakami za transport) Jak napisałeś mielismy nie porównywać Danii z Polska ale to należy zaznaczyć Duńskim „ratownikom”nie groziła kara śmierci. Nie było okrutnych represji w rodzaju rozstrzeliwania czy palenia żywcem całych rodzin ukrywających Żydów, czego doświadczyło setki Sprawiedliwych w Polsce.