poloniainfo.dk

Ogólne => Podatki => Wątek zaczęty przez: Flash w 03 Maj 2011, 18:01:34

Tytuł: Ukochane podatki
Wiadomość wysłana przez: Flash w 03 Maj 2011, 18:01:34
Witam.Mam pytanie do weteranów,a mianowicie pracuję w Danii od 1 listopada 2010.Oczywiście zostałem powitany przez Skat staropolskim "Serdecznie witamy".I tu zaczynają się schody.Firmowy księgowy zaliczył mi(po konsultacji ze Skat)cały roczny fradrag do odliczenia,czyli za listopad i grudzień zero podatku.Ale żeby nie było zbyt pięknie,w kwietniu dostałem papierek,z którego za cholerę nic nie rozumiem,ale do zapłacenia mam ...tyle ,ile płaciłbym normalnie.I kto tu jest mądry?Jeśli ktoś miał podobną sytuację,proszę się podzielić wiedzą.A....dodam,że w Polsce nie pracowałem w 2010-tym roku.
Tytuł: Odp: Ukochane podatki
Wiadomość wysłana przez: Hans w 03 Maj 2011, 18:43:48
Fradrag rozliczany jest proporcjonalnie do ilosci przepracowanych miesiecy. Tak wiec ksiegowy dal ciala, mozesz uzyc 2/12 z rocznego fradragu.
Tytuł: Odp: Ukochane podatki
Wiadomość wysłana przez: Flash w 03 Maj 2011, 19:08:53
Chciałbym powiedzieć..".nie ze mną te numery Hans",ale dzięki za szybką odpowiedź.Kurcze...facet bawi się w podatki z 30 lat i strzela mi gola na dziń dobry?Żle się dzieje w państwie duńskim :)
Tytuł: Odp: Ukochane podatki
Wiadomość wysłana przez: roga w 03 Maj 2011, 20:37:00
Witam.Mam pytanie do weteranów,a mianowicie pracuję w Danii od 1 listopada 2010.Oczywiście zostałem powitany przez Skat staropolskim "Serdecznie witamy".I tu zaczynają się schody.Firmowy księgowy zaliczył mi(po konsultacji ze Skat)cały roczny fradrag do odliczenia,czyli za listopad i grudzień zero podatku.Ale żeby nie było zbyt pięknie,w kwietniu dostałem papierek,z którego za cholerę nic nie rozumiem,ale do zapłacenia mam ...tyle ,ile płaciłbym normalnie.I kto tu jest mądry?Jeśli ktoś miał podobną sytuację,proszę się podzielić wiedzą.A....dodam,że w Polsce nie pracowałem w 2010-tym roku.

Nie nam dokladnie twojej sytuacji, ale chyba jest tak: ksiegowy wliczyl ci caly fradrag na wyzywwienie i zakwaterowanie jezeli mowa o ulgach, np. max. 50.000. Pownien wliczyc mniej poniewaz max. fradrag 50.000 to fradrag za 77 dni a ty miales mniejsza ilosc dni (listopad-grudzien minus ewentiualny pobyt w Polsce np. na Swieta). Ulga na wyzywienie i zakwaterowanie 650 kr/dzien, tak ze mozesz sobie obliczyc jaka ulga ci sie nalezy sporzadzajac rozliczenie. skat pryzsla ci swoja propozycej rozliczeniabez ulg, poniewazSkat nie zna twoich ulg i nie wie ile dni pobytu miales w Danii a ile w Polsce. Dlatego musisz dokonac sam poprawki rozliczenia w swoeje teczce podatkowej.

[Posted on: 03 Maj 2011, 20:32:07]

Dodam jeszcze: to ze ksiegowy wpisal ulge w deklaracji zaliczkowej 2010 (=karta podatkowa), nie znaczy wcale, ze ulga ta sie nalezy. Jezeli twoj kontrakt nie jest ograniczony w czasie, albo miejsce pracy ze wzgledu na swoj charakter nie jest ograniczonym miejscem pracy, to w rocznym rozliczeniu ulga sie nie nalezy (wniesienia ulga w deklaracji zaliczkowej nie ma znaczenia - to przeciez tylko zaliczka). W takim wypadku rozliczeniesporzadzoneprzez Skat jest wlasciwe.
Tytuł: Odp: Ukochane podatki
Wiadomość wysłana przez: Flash w 04 Maj 2011, 17:45:05
Dzięki Roga.Nie mam żadnych ulg...zatrudniony na stałe...czyli do strzyżenia :)A co tam...przez chwilę świat był piękniejszy.