poloniainfo.dk
Ogólne => Kącik Kulinarny => Przepisy Kuchni Duńskiej => Wątek zaczęty przez: MargaretMitchell w 30 Lis 2008, 19:50:27
-
Przepis niezwykle prosty a chlebek pyszny. Wypróbowałam: polecam :)
- 1 litr ciepłej (nie gorącej) przegotowanej wody
- 1 łyżka miodu
- 1 porządna łyżka soli
- 1 kg mąki (typu szymanowska)
- 10 dkg drożdży
- 1 szklanka ziaren słonecznika
- 1 szklanka płatków owsianych błyskawicznych
- 1 szklanka siemienia lnianego
- pół szklanki otrąb pszennych (opcjonalnie)
- 2 surowe żółtka
Wsypać mąkę do miski i pokruszyć na nią drożdże. W ciepłej wodzie rozpuścić miód i sól, wlać do mąki. Wymieszać łychą.
Wszystkie inne składniki wymieszać i dorzucic do miski z maką. Dokładnie wymieszać łychą i odstawić na godzinę.
2 blachy długości ok. 30 cm wysmarować masłem i wyłożyć na nie ciasto do ok. 1/3 wysokości. Wierzch posmarować żółtkiem. Rozgrzać piekarnik do 180 stopni, piec od 1 godz do 1 godz 10 min.
Smacznego :)
-
Przepis niezwykle prosty a chlebek pyszny. Wypróbowałam: polecam :)
...
- 1 kg mąki (typu szymanowska)
...
Co to za maka szymanowska? Zytnia, czy pszenna?
-
No wlasnie - tez sie mialam zapytac !
Przeczytawszy , ze przepis jest prosty - postanowilam podjac sie tego wezwania ;)
-
Zwykła pszenna mąka.
-
- 1 szklanka siemienia lnianego
- pół szklanki siemienia lnianego
Czyli 1,5 szklanki siemienia czy błąd w przepisywaniu?
I gdzie ja to tutaj znajdę?
-
Pomyłka, już poprawiłam. Wiesz te ziarna i zapychacze to opcjonalnie, co kto lubi i co ma. Można pestki dyni, sezam, otręby pszenne. Poprosimy o pomoc - kto wie jak to się nazywa i gdzie znaleźć.
-
Wydaje mi się,że gdzieś siemienie widziałam.Nie jestem pewna na 100% czy to to ale wiem jak wygląda.
Małe,brązowe ziarenka.
I czy po napełnieniu foremek od razu wkładać do piekarnika czy też odstawić nieco do wyrośnięcia?
Na pewno zrobię,lubię drożdżowe wypieki.
-
Ciasto rośnie w misce godzinę przed włożeniem do foremek. Potem prosto do nagrzanego pieca.
-
Prosze nie odbierac tego jako krytyke, ale wielokrotnie (w innych watkach) dyskutowalismy dunski sposob komunikowania itp.
Zalaczony przepis pieczenia ww chleba jest tylko jednym z przykladow naszego sposobu informowania. Niezbyt zrozumialy, jezeli spowodowal kolejnych 7 pytan/odpowiedzi. Osobiscie przedkladam dunski sposob podawania przepisow, instrukcji obslugi itp. gdzie sie podaje dokladna ilosc i kolejnosc wykonywanych czynnosci, a nie blizej nieokreslone: "lyzka miodu", "szklanka, pol szklanki" (zamiast np. 1/4 litra), "porzadna lyzka soli" (jaka lyzka? stolowa, cherbaciana) itp. Zycze wszystkim dobrego wypieku i smacznego.
-
Pytania nie dotyczyły okreslonych wag czy pojemności.
Zwyczajowo okreslenie "szklanka" to 0,25 litra, a łyżka to łyżka do zupy nie łyżeczka do herbaty ::) Pisząć "porządna łyżka" autor miał na mysli - kopiastą dużą łyżkę ;D
Czy coś jeszcze wymaga wyjasnienia?
Nie żebym się czepiała, ale po to w wątku można się dopisywać i pytać, żeby wyjasnić wszelkie wątpliwości. Być może mój przepis nie był precyzyjny ale to jest forum i można się dopytać :)
-
I badz tu czlowieku mily i pochwal sie przepisem... ::)
-
Polskie gospodynie posluguja sie jednak swoim jezykiem i rozumieja sie doskonale, a pytania zawsze beda.
Widocznie jest tu Pan dlugo :) bo reaguje Pan jak moj maz - odmierza wszystko miarka, i zegarkiem.
Ja gotuje i dawkuje wszytsko na oko. Moj maz wiecznie pyta czemu nie nastawilam czasu na gotowanie ziemniakow. Po co? przeciaz mozna pokluci i wiadomo :)
Wydaje mi sie, ze gdyby nie bylo czajnikow elektrycznych, Dunczycy nawet wrzatek gotowali by na czas :)
-
Moj maz wiecznie pyta czemu nie nastawilam czasu na gotowanie ziemniakow. Po co? przeciaz mozna pokluci i wiadomo
Jezuuu,Mirra.Ja mam dokładnie to samo.
Ile już z tego powodu awantur było,dotyczy to też makaronu i ryżu (choć ryżu staram się pilnować z zegarkiem w ręku)
To chyba duńska wada narodowa ;)
-
U mnie na szczescie awantur nie ma, ale maz sie nie moze nadziwic jak ja moge tak gotowac. Oczywiscie z ryzem, makaronem jest tak samo. Dochodzi jeszcze smazenie ryby! po iles tam minut z kazdej strony i ktoras tam strona najpierw :)
-
Witajcie,nie mam problemu z gotowaniem,pilnowanie ryżu itp.miarki jak w Polsce,znane czy szklanka to szklanka.A metoda "na oko" też stosuję.Bez nerwów.
-
Witajcie,nie mam problemu z gotowaniem,pilnowanie ryżu itp.miarki jak w Polsce,znane czy szklanka to szklanka.A metoda "na oko" też stosuję.Bez nerwów.
Oooooooo ............. ;D ;D ;D