poloniainfo.dk
Ogólne => Rodzina ... => Wątek zaczęty przez: lucas07 w 14 Lut 2009, 13:52:52
-
WITAM WSZYSTKICH SERDECZNIE MAM PYTANIE CZY KTOS MA MOZE JAKIES NAMIARY NA POLSKIEGO KARDIOLOGA LUB MOWIACEGO PO POLSKU
Z GORY DZIEKUJE I POZDRAWIAM WSZYSTKICH POLAKOW W DANII
POWODZENIA
-
Tak się czasem zastanawiam.
Czy Wy czasem za dużo nie chcecie? Wszystko musi być polskie :o
-
MISIO 99
DZIEKUJE BARDZO ZA ODPOWIEDZ
-
Obserwujac od dluzszego czasu debaty na forum mam wrazenie, ze nie zaszkodziloby gdyby w Danii bylo kilku polskich lekarzy- psychiatrow. Na Jutlandii jest juz kilku, ale przydaloby sie rowniez w Kopenhadze - tak mysle.
-
misio_88, gdybyś się mylił to stawiałbym na głęboki i wychodzący poza granice kraju patriotyzm.
"Szukam polskiego kardiologa, bo oni są najlepsi !" ;D
Zdrówka życzę.
-
Patriotyzm? Nie rozśmieszaj mnie.
Ja stawiam na totalne nieuctwo w kwesti języków obcych.
-
Przyznaje sie, ze w przypadku rozmowy z kardiologiem, powaznie zastanawialabym sie nad wezwaniem tlumacza.
Kiedys mialam ochote prosic o takiego w Polsce. Z medycznej nowomowy (o ile ten termin pasuje) na ludzki, przyswajalny jezyk.
-
wiesz ja nie szukam tego lekarza dla siebie ale dla mamy ona ma większe przekonanie do polskich lekarzy
ja sam uważam ze polscy lekarze są bardziej przygotowani do "wykonywania" swojego zawodu
nie na darmo uznaje się na całym świecie polskich lekarzy za nr 1
-
Polscy lekarze uwazani za Nr. 1 a w czym - moge wiedziec ?
-
czasem zaglądam na forum i robi mi się niedobrze!naprawdę.nie chcę uwłaczać nikomu ale przez takie anhy i innych,którzy siedzą tu dłuższy czas i podejżewam,że są bardziej duńscy niż duńczycy!nie chcę nikogo obrażać ale takie wrażenie odnoszę.ktoś poprosił o pomoc i wyraźnie napisał"polski lekarz",a tu już komentarze w takim zgryźliwym stylu.ludzie,forum chyba jest po to,żeby pomagać?chyba takie założenie mieli ci,którzy je zakładali?a tu proszę!uważam,że jeśli nie umiem pomóc to po prostu nie piszę.przykre to jest,jacy są rodacy.nie mówię wszyscy,bo jest tu kupa miłych i cierpliwych ludzi jak np.tula,mirra i kingdom(chyba dobrze napisałem?)oni zawsze udzielą konkretnej odpowiedzi,a z tego,co czytam,to siedzą tu kupę lat i pomagają bez aluzji!ja byłem na świecie tu i tam i jeszcze nigdy nie spotkałem się z takimi wypowiedziami jak tu!(mówię o tych zgryźliwych)w holandii np.jest141 polskich lekarzy i polacy kierują jeden drugiego tam-nie ma problemu.podobnie w belgii.jeśli chodzi o język,to jest on trudny i ja,mimo,że wcześniej,będąc w niderlandach mówiłem po holendersku,to tu,będąc trzeci rok idzie mi ciężko.może nie jestem inteligentny?może.ale radzę sobię z angielskim.a dzięki miłym ludziom z forum-mogę skorzystać z pomocy.jeśli chodzi o lekarzy to oni używają trudnej terminologii więc nie dziwię się,że człowiek chce dla swojej mamy takiego lekarza,którego ona zrozumie.miejcie serce i zrozumienie dla tych,którzy nie umieją i nie potrafią nauczyć się duńskiego!i jeśli nie chcecie pomagać to nie piszcie w złośliwym tonie.wy też jesteście wciąż POLAKAMI!chociaż może tego nie chcecie i staracie się zapomnieć!ale Polakiem się rodzi i mimo paska innego kraju-zawsze się nim będzie.
-
Polscy lekarze uwazani za Nr. 1 a w czym - moge wiedziec ?
Ja chcialam raczej zapytac, wg jakiej statystyki...
-
Jeż,nie unoś się tak bo i ty będziesz potrzebował kardiologa.
A o polskim zakładzie pogrzebowym jeszcze nie słyszałam ;)
-
na szczęście serce mam twarde ja dzwon.jak dzwon zygmunta
-
Ja stawiam na totalne nieuctwo w kwesti języków obcych.
odkąd to specjalistyczne słownictwo medyczne jest obowiązkowe przy nauce danego języka obcego ??
nie znasz wszystkich słów w języku polskim, nie mówiąc o obcym
-
Byl taki jeden co to w reklamie mowil, ze ma serce jak dzwon....
zmarlo mu sie jakies pol roku pozniej....
O ile sie orientuje, terminologia medyczna bazuje na lacinie, ktora naucza sie tylko w klasach o profilu humanistycznym. Przecietny zjadacz chleba znac ich nie musi, ale dobrze by bylo by wiedzial na co choruje.
-
odkąd to specjalistyczne słownictwo medyczne jest obowiązkowe przy nauce danego języka obcego ??
Przed pierwszą wizytą u ginekologa nauczyłam się angielskich i łacińskich słów z anatomi kobiety.
Czyli można :) Chyba,że komuś się nie chce i woli na łatwiznę pójść.
P.S. I wcale nie mam humanistycznego wykształcenia.
-
Nikt z was nie słyszał o programie profesora Religii budujemy polskie serce ? Albo o innych współczesnych dokonaniach polskiej medycyny chociażby z zakresu leczenia poparzeń ? Polska medycyna jest bardzo słabo dofinansowana w porównaniu z krajami zachodnimi ale nie sądzę że powinniśmy mieć jakiekolwiek kompleksy z tego powodu.
A co do anhy to serce jest bardziej skomplikowane i ważniejsze niż twoja vagina ...
-
ważniejsze niż twoja vagina ...
Gdyby nie vagina to by cię na świecie nie było :)
-
Pasjonujaca dyskusja ;D
-
Gdyby nie vagina to by cię na świecie nie było :)
God damn woman, stop putting your pussy on the pedestal
-
Tyle emocji z powodu zapytania o polskiego kardiologa. :)
-
Nie ma reguly bez wyjatkow. Wsrod niemalze kazdej nacji sa wybitne jednostki, co nie oznacza, ze od razu nalezy genralizowac, ze np. nasi polscy lekarze sa najlepsi na swiecie.
-
Nie ma reguly bez wyjatkow. Wsrod niemalze kazdej nacji sa wybitne jednostki, co nie oznacza, ze od razu nalezy genralizowac, ze np. nasi polscy lekarze sa najlepsi na swiecie.
Otoz to; tym niemniej czekam na przywolanie jakis badan przez osobe, ktora twierdzi, ze polscy lekarze sa nr 1 na swiecie...
-
to wszystko wynika zarówno z mentalności Polaków jak i niewiedzy... niewiedzy ponieważ nie mają pojęcia, że mogą żądać tłumacza... mentalności Polaków bo wiedzą, że polski lekarz przepisze antybiotyk na byle przeziębienie, czego Duńczyk nie zrobi... no ale mogę się mylić i powody mogą być zupełnie inne
powód ja znam jeden ale naprawdę wystarczający. Polski lekarz dobrze wie że przed badaniem czy operacją, czy pobraniem krwi trzeba umyć ręce i założyć rękawiczki!!!! A tymczasem duński lekarz ma to gdzieś, ...a wyobraź sobie ,że chwile wcześniej podcierał sobie ...gdzieś tymi rękoma :)
Jakiego więc wybierasz lekarza????
pozdrawiam
-
nie no , ja miałam tylko raz styczność z lekarzem duńskim i to nie bezopośrednio . pojechałam z moim chłopakiem do szpitala ze skręconą nogą w środku nocy. noga w kostce siwa i wielka jak balon , a on powiedział że trzeba nałożyć lud i zmieniać na nowy co 2 godziny , a jak nie przejdzie to za 3 dni wrócić . na całe szczęscie że mam całą apteczkę Polskich leków ze sobą ...
-
nie no , ja miałam tylko raz styczność z lekarzem duńskim i to nie bezopośrednio . pojechałam z moim chłopakiem do szpitala ze skręconą nogą w środku nocy. noga w kostce siwa i wielka jak balon , a on powiedział że trzeba nałożyć lud i zmieniać na nowy co 2 godziny , a jak nie przejdzie to za 3 dni wrócić . na całe szczęscie że mam całą apteczkę Polskich leków ze sobą ...
apteczka polskich leków... na skręcenie..... dobre....
to może złamania też będziesz tabletkami leczyć ??
-
Polski lekarz dobrze wie że przed badaniem czy operacją, czy pobraniem krwi trzeba umyć ręce i założyć rękawiczki!!!! A tymczasem duński lekarz ma to gdzieś, ...a wyobraź sobie ,że chwile wcześniej podcierał sobie ...gdzieś tymi rękoma :)
Pobieralo mi krew trzech roznych lekarzy przy trzech roznych okazjach w Danii, kazdy w rekawiczkach Musialas/es miec wyjatkowe nieszczescie...
-
Ja takiego pecha miałam kilka razy. I nie tylko ja. Być moze jestem marudnym pacjentem, ale wymagam przestrzegania pewnych standardów. Gdy mam jakieś watpliwości, potrafię zasypać lekarza lawiną pytań. Zdarza się, że gdy na jaw wychodzi jego niewiedza, zbywa mnie pytaniem, czy skończyłam medycynę i skąd pochodzę...Wiedzy nie czerpię z encyklopedii, ale porównuję wykonywane zabiegi i przebieg leczenia z tymi, które wcześniej wykonywane były przez polskiego bądź innej narodowości lekarza. Nie zachłystuję się pięknie wyposażonymi salami szpitalnymi, ale zastanawiam się nad proponywanym mi sposobie leczenia. Zdarzyło się, że syn złamał rękę i konieczna była operacja- jedna z kości była wykrzywiona i należało ja naprostowac poprzez włożenie drutu. Opisuję wsztsko w jak najprostszy i możliwie obrazowy sposób. Po kolejnej operacji, w trakcie której drut wyciagano, na przegubie syna pozostała blizna wyglądajaca, jakby ciął się kawałkiem szyby, dodatkowo widoczny był znaczny ubytek tkanki. Pod gipsem tworzył się piękny stan zapalny, którego lekarze nie zauważali w trakcie kolejnych wizyt kontrolnych. Przed kalectwem, uratował syna polski ortopeda.
Koleżankę, która przez długi czas uskarżała się na pogarszający się stan zdrowia, potraktowano jak hipochondryczkę. W Polsce przeprowadzono standardowe badanie krwi, które wskazało na konieczność przeprowadzenia tomografii. Kobitka jest teraz zdrowa. Ludzie których znam leczą się albo prywatnie w Danii, albo jezdżą do Polski. I są to zarówno Polacy jak i Duńczycy.
Ktoś pisał o dentyście. W Szczecinie jest klinika Nova, wspanialły młody dentysta z nowoczesnym sprzetem- nie ma konieczności badania rentegenowskiego, ponieważ korzysta z e specjalnie przystosowanego komputera, na którego ekranie widzi wszystkie ząbki. Moje leczone w Danii zęby u bardzo dobrego dentysty określił jako przestarzały model leczenia. I jak siedzę na fotelu, to naprawdę widze różnicę.
Z pewnoscią są i bardzo dobrzy lekarze, ale ja chyba nie mam zbyt dużego szczęscia. A jeśli ktoś sądzi, że wybrzydzam, to sorki- moje zdrowie jest dla mnie ważne. Po przebytej chorobie nowotworowej i próbie jej leczenia w Danii, ja nie mam watpliwości gdzie się chcę leczyć. Jeśli konsylium lekarskie naciek nowotworowy okresla jako niezbyt groźną plamkę , to ja dziękuję. Dużo zdrowia życzę.
-
apteczka polskich leków... na skręcenie..... dobre....
to może złamania też będziesz tabletkami leczyć ??
k3 ktoś juz w tym wątku poruszył temat czepiania się szczegółów.... (!!! ) też tego nie lubię , a czy ja użyłam słowa TABLETKA ?????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????
CHYBA NIE !! natomiast są inne środki na zmniejszenie obrzęku (altacet) i na ból np.maść o nazwie Ketonal , nie wspomne o maściach rozgrzewających ...a mascie , płyny i kremy używane w leczeniu również nazywamy LEKAMI !!!
Jeżeli ktoś odpisuje po to żeby się z kogoś pośmiać albo skrytykować to po co wogóle odpisuje??.. hmmm??
[Posted on: 17 Luty 2009, 09:01:41]
Marysha popieram w 100 % :)
-
ja tez malo nie dokonalam zywota ok 10 lat temu, jako mloda osoba,majac zapalenie oplucnej.wlasny lekarz nie wykryl , dusilam sie w nocy karetka mnie na sygnale wiozla do szpitala, a tam mnie nastraszyli ze pluco peklo(odma) co bylo nieprawda.
potem spaprali mi tutaj zeba kanlowo leczonego tak ze mialam operacje i wrzoda .mam mase zlych doswiadczen a mieszkam tutaj 19 lat i pracuje sama w szpitalu, na codzien ogladam rzeczy o ktorych boje sie mowic.
na starosc wracam do Polski ,widze ze moi rodzice maja tam opieke lekarska na nieznanym tutaj poziomie ::)i to panstwowa
-
na starosc wracam do Polski ,widze ze moi rodzice maja tam opieke lekarska na nieznanym tutaj poziomie ::)i to panstwowa
Naprawde? Bo moja 64-letnia matka, jak zobaczyla jak wyglada dunski system opieki nad ludzmi starszymi (hjemmepleje i plejehjem) powiedziala, ze zyczylaby sobie czegos takiego w naszym kraju. Nie mowie tu o poziomie medycznym, bo na tym sie nie znam, ale skadinad wiem, ze to bynajmniej nie wyglada tak, ze sie staruszkow faszeruje lekmi uspokajajaco-nasenno-przeciwbolowymi. Moze medycznie Polska rzeczywiscie jest lepsza, ale jesli chodzi o opieke stricte geriatryczna, to jestesmy sto lat za Dania (czy Skandynawia w ogole).
-
To prawda. Mam jednak nadzieję,że mimo dobrej opieki w hjemmepleje, będę ,,dogorywać'' we własnym domu. Faktem jest, ze akurat standardu tych instytucji w obu krajach porównywac nie można. Ze szkodą dla strszego człowieka w Polsce.
Żeby nie było podejrzeń o złosliwość, zdaję sobie sprawę, że w Polsce na wykonanie poszczególnych badań specjalistycznych też się czeka długo. Można się wykończyć czekając na badanie i potem wynik. Moja mama przeszła długa drogę do zdiagnozowania raka. Aby skrócic tortury, większość badań y takich jak cystoskopia, kolonoskopia i inne, robiła je prywatnie. Jednak, gdy już trafiła do kliniki wszystko przebiegało sprawnie, aż do dnia dzisiejszego, gdy cylkicznie udaje się do szpitala na badania kontrolne.
-
no tak mam doswiadczenie zarowno z hjemmepleje ,plejehjem no i teraz z geronto- psychiatri , jest duzy szacunek i wysokie standardy dla starszych ze strony personelu sredniego(hjælper, asystent, i pielegniarki)ktorego nie uswiadczysz w Polsce.Jednak wlasnie poziom lekarzy daje wiele do zyczenia i Dunczycy dobrze o tym wiedza , bo rozmawiamy o tym otwracie w pracy.
-
Tutejsi lekarze, zwlaszcza w szpitalach sa tak zajeci, ze pacjenci sa im do niczego niepotrzebni. Szukajac pomocy lekarskiej trzeba pilnie odrobic lekcje, zasiegnac opini i miec sie caly czas na bacznosci.Do dobrych lekarzy jest jednak paromiesieczna kolejka.
Pare lat temu w DR slyszalem ze wg. oficjalnych statystyk, zeszlego roku ok. 5000 ludzi umarlo z powodu bledow lekarskich w mniej wiecej tym samym czasie szwedzkie ministerstwo zdrowia powolalo komisje do zbadania powodow smierci ok. 40 pacjentow spowodowanych bledami lekarzy. Oczywiscie moga byc roznice w obu krajach w interpretowaniu "bledu lekarskiego".
-
szwedzkie ministerstwo zdrowia powolalo komisje do zbadania powodow smierci ok. 40 pacjentow spowodowanych bledami lekarzy. Oczywiscie moga byc roznice w obu krajach w interpretowaniu "bledu lekarskiego".
O szwedzkiej sluzbie zdrowia to ciekawie pisal w swoim tomie reportazy Maciej Zaremba, ale tego nie ma na necie, natomiast znalazlam taki artykul:
http://www.nfz-wroclaw.pl/?pds=prasowka&akcja=pokaz&tytul_link=5229
Ja nie zamierzam wychwalac sluzby zdrowia w Danii, bo mam z nia zle doswiadczenia, ale z polska rownie zle. Wszystko sie wszedzie rozbija o kase, panstwowa i bezplatna sluzba zdrowia to fikcja.
-
Wszystko sie wszedzie rozbija o kase, panstwowa i bezplatna sluzba zdrowia to fikcja.
Zgadzam się.Jestem obecnie w temacie okołoporodowym i w polskich szpitalach warunki są straszne.
Sale są wieloosobowe,trzeba płacić za znieczulenie (jeżeli szpital w ogóle oferuje),za położną,za rodzenie w wannie,za cc.
W niektórych wciąż trzeba płacić za poród rodzinny czy za pobyt w szpitalu.
-
No i co z tego ze w Polsce warunki sa straszne ale lekarze lepsi... dobre warunki zycia nie ratuja...Ja rodzilam w Danii,bylam w pieknym pokoju,maz ze mna,darmowe znieczulenie...ale pielegniarka rozwalila dozownik i ze znieczulenia nici...wylam tam 35 godz a lekarz przyszedl raz (na wezwanie meza) cos zmamrotal i machnal reka...i dopabuse jak zemdlalam to sie obudzili i synka wyciagneli za pomoca vaccum...a po wszystkim spytali sie czy moge sama pojsc na oddzial poporodowy...po 7 cm szycia wewnatrz plus 7 na zewnatrz i 2 cm ciecia!!!!!Paranoja!!Dodam jeszcze ze polscy lekarze ze wzgledu moojej wrodzonej wasy serca powiedzieli odrazu ze bedzie cc..a ja naiwna myslalam ze dunscy lepsi bo piekne szpitale maja!!!!!A teraz mam...traume!!!!!!!
-
1) Wielu z Was miala przykre przezycia z lekarzami w Danii - ja moge powiedziec o przykrych przezyciach w Polsce. Przyjaciolka dostala skabusewanie na badania, poniewaz podejzewano leukemie. W klinice nie zostala przyjeta, poniewaz stwierdzono, ze skabusewanie nie bylo wypisane prawidlowym DRUKIEM. Zeby badanie odbylo sie na czas potrzebna byla "pomoc" lapowki. W Danii, zaden lekarz nie przyjmie lapowki, zeby zalatwic jakies badanie - w Polsce (niestety) to jest na porzadku dziennym.
2) Co do "apteczek domowych" - Polacy maja to do siebie, ze faszeruja sie lekami jak tylko moga - maja wiecej lekow niz apteki w Danii. ::). Za takie sprowadzanie lekow powinni karac.