poloniainfo.dk

Ogólne => Pomoc! => Wątek zaczęty przez: Ewa w 11 Lut 2007, 09:45:01

Tytuł: pzwolenie na prace a skat
Wiadomość wysłana przez: Ewa w 11 Lut 2007, 09:45:01
mam problem mam kontrakt prywatny z osob ktora jest na liscie pracodawcow ktorzy nie musza czekac na pozwolenie na prace.jednak bez tego pozwolenia skat niechce wydac mi karty podatkowej,a z kolei bez niej zaplace 60%podatku.nie wiem co zrobic w takim wypadku...
Tytuł: Odp:pzwolenie na prace a skat
Wiadomość wysłana przez: michalvwp w 11 Lut 2007, 21:48:01
czesc ja tez jestem zatrudniony na takich warunkach i moj pracodawca ma takie zezwolenie na zatrudnianie obcokrajowcow z tym ze to nie zwalnia cie z obowiazku wystapienia o takie pozwolenie ja musialem isc na policje z kontraktem i adresem pod ktorym mieszkam i i tam dali mi taka karteczke ze (niby) jestem legalnie a policja dalej wysyla papiery do urzedow i po miesicu przychodzi ci pozwolenie na prace,cpr i zolta karta.powodzenia
Tytuł: Odp:pzwolenie na prace a skat
Wiadomość wysłana przez: mlody_pracownik w 12 Lut 2007, 08:02:35
hej, cos nie tak, bierzesz od pracodawcy kopie pozwolenia na zatrudnianie pracownikow przed uzyskaniem przez nich pozwolenia na poby i prace, bierzesz kontrakt, dok. tozsamosci i...finito.Nie myl pozwolen, o ktore moze aplikowac dla ciebie pracodawca do Imigration Service, lub ty osobiscie. SKAT, nigdy nie pytal sie o takowe pozwolenia.Standardowo czeka sie na nie ok. 8 tyg. ale to nie przeszkadza podjac pracy i zarabiac pieniazki. Po 12 dniach na podany adres przychodzi karta podatkowa z nr CPR (skat w ciagu tych 12 dni kontaktuje sie z Folkeregister i oni podaja do SKATU twoj CPR) A tak przy okazji, ktos gdzies pisal o jakims tymczasowym nr CPR na jakiejs zoltej karteczce...banialuki, pytalem sie w skacie, wyglada to tak, jak napisalem powyzej. Ten CPR widnieje na przeslanej karcie podatkowej i jest pelnym, jedynym i dozgonnym nr CPR
Tytuł: Odp:pzwolenie na prace a skat
Wiadomość wysłana przez: marta_malgorzata w 12 Lut 2007, 10:19:07
Ja rowniez w ten sam sposob oczekiwalam na pozwolenie.
Ktoregos dnia pracodawca powiedzial, ze potrzebuje mojej karty podatkowej.:sick:

Nie mialam jej, wiec jedyne co przychodzilo mi do glowy to isc do komuny i poprosic ich o pomoc.
Wzielam ze soba wszystkie dokumenty jakie mialam, bo nie wiedzialam co bedzie im potrzebne.:whistle:

Pani wziela ode mnie kopie obydwoch wnioskow o pozwolenie,takze kopie paszportu i aktu slubu, poinformowalam ja jak czesto dojezdzam do pracy i jak daleko i juz po 2 minutach dala mi wydruk mojej karty podatkowej.

Ewa idz jeszcze raz do komuny, wybierz inna babe, a jeszcze lepiej stan w kolejce do faceta i popros ladnie o pomoc.Powiedz, ze dopabuse przyjechalas i nie wiesz co z tym zrobic.
Mnie to zawsze pomaga, poprosze o pomoc i pomagaja.:evil: :evil: :evil:

Dodam jeszcze, ze na poczatku roku nie otrzymalam nowej karty, a zmienilam prace, wiec rowniez odwiedzilam komune i poprosilam o nowa karte.

Pozdrawiam i zycze powodzenia.