poloniainfo.dk
Ogólne => Hydepark => Wątek zaczęty przez: PiotrRyszard w 22 Sie 2016, 22:33:11
-
Witam forumowiczów :D
Wraz z dziewczyna mamy zamiar od 1 wrzesnia zamieszkać w Kopenhadze. Udalo nam sie znaleść pokój do wynajęcia na dzielnicy Bronshoj - Tingbjerg . I tutaj pojawia sie moje pytanie. Czy jest to normalna dzielnica czy raczej getto ? czy ludzie są tam pozytywnie nastawieni czy raczej wrogo ? No i czy jest tam w miare bezpiecznie. Słyszałem ze część północna jest w miare zaś południowa troszkę problemowa. Jak to jest na prawde ? Pozdrawiam ! :)
-
Tingbjerg to ghetto i bardzo zle miejsce do zamieszkania, wiele o tym tutaj pisano; bandy muzulmanskich azylowcow, rozroby, strzelaniny.
http://politiken.dk/magasinet/feature/premium/ECE2730822/foerst-moensterby-saa-nedslidt-ghetto-hva-nu-tingbjerg/
-
Wszedzie dobrze, gdzie nas nie ma.
Znam ludzi zadowolonych z zycia w Ishøj-Hundig gettcie, a niezadowolonych z zycia w czystych etnicznie dzielnicach.
Generalnie wszystko zalezy od tego ile zamierzacie/macie mozliwosc przeznaczyc na czynsz.
Nie oszukujmy sie, mieszkania a gettach sa o polowe tansze niz w innych dzielnicach, a na te tanie w Kopenhadze czeka sie po 20-30lat, wiec chyba za bardzo nie ma co wybrzydzac.
Tak sobie przynajmniej mysle.
Swoja droga takie Nørrebro... niby nie getto, a strach wyjsc na ulice po 20.
MOim zdaniem, jezeli chcecie mieszkac powiedzmy lepiej i za "ludzkie" pieniadze, to raczej z Kopenhagi trzeba uciekac.
No, chyba, ze budzet pozwala na znalezienie mieszkania na Hellerup :)
-
Swoja droga takie Nørrebro... niby nie getto, a strach wyjsc na ulice po 20.
To akurat trzeba lubić a najlepiej się tam urodzić. Znam ludzi którzy mieszkają tam od dziecka i nie przeprowadzili by się w inne miejsce za nic.
-
Podane artykul jest z 2015 roku, KAB i FSB oraz kommune robia wszystko aby poprawic reputacje tego osiedla. Ogolnie znam ludzie ktorzy mieszkaja 7-8 lat na tym osiedlu i widza roznice, z roku na rok jest coraz lepiej... Bloki sa calkowiecie remontowane i nie ma co ukrywac wymieniaja lokatorow haha. Sama mieszkam tu od 4 lat a czy czynsz jest taki niski to bym nie powiedziala... Place okolo 9000kr miesiecznie. Ja kaurat wprowadzilam sie do calkowicie wyremontowane bloku sasiadow mam naprawde fajnych
-
Dlatego, jak napisalam, wszystko zalezy od wielu okolicznoscii, a nie tylko "dobra dzielnica - zla dzielnica".
MOja corka mieszka w Rødovre od kilku lat, byli zadowoleni z mieszkania i otoczenia, ale chcieli miec nieco wieksze.
Przeprowadzili sie do sasiedniej klatki schodowej, pietro wyzej. I juz atmosfera nie do zniesienia.
I to wcale nie getto im przeszkadza, a "upierdliwi" sasiedzi - jednym przeszkadza, jak przesuwaja krzesla przy stole (przy ktorym praktycznie zasiadaja raz dziennie), a sasiad na gorze uwielbia skakac z dwojka dzieci (sama widzialam jak kolysze sie lampa).
Tak wiec nie dzielnica, a sasiedzi maja najwieksze znaczenie.
NIestety o tym jacy sa, dowiesz sie dopabuse jak zamieszkasz.