poloniainfo.dk
Ogólne => Rodzina ... => Wątek zaczęty przez: karolcia19877 w 03 Kwi 2008, 16:31:20
-
szukam kobiet ktore podobnie jak ja sa w ciazy lub niedawno zostaly mamusiami, moglybysmy podzielic sie swoimi doswiadczeniami,poplotkowac o naszych malenstwach itp czy jest ktos zainteresowany?
-
czesc ja zostalam mamusiom 9mies ( dzies ma 9mies.:)) dziewczynki jest dla mnie wszystkiem!!!i jest bardzo grzeczna:) po prostu ANIOL.o godz 07 rano przebieram Misie i klade ja do luzeczka z butla i je po czym wychodze od niej z pokoju i ona zalezy albo zasypia albo sie bawi w luzeczku kocykiem albo karuzelka ale do 8-9 mam spokuj.a potem ja zabieram z luzeczka i przebieram w normalne ciuszki i jemy se sniadanko.zasypia znowu gdzies tak kolo 11 w wozku jak jest brzydka pogoda to otwieram okno i spi do 14 a jak jest ladna pogoda to idziemy na spacer a o 15 jemy obiadek.potem Misia juz nie spi tylko se raczkuje i stawia pierwsze kroczki i sie bawi.o godz.19.40 jakos daje jej butle i je a o 20 idzie sie kapac i myjemy zabeczki bo ma 3 juz i dostaje 4:) po czym ubieram ja juz w ciuchy do spania i klade ja do luzeczka i caluje na dobranoc i wychodze.Misia zasypia sama i az do 07 rano:) oczywiscie to jest na ten czas bo na stary czas to bylo to samo tylko o godzinke wczesniej:)(nie o 20 tylko o 19 szla sie kapac) no i to chyba tyle :) jeszcze gada mama,tata,baba,daj,mam,am,mniam :) a jak wasze?!:)
-
Najpierw poprawmy bledy:
czesc, ja zostalam mamusią 9-cio miesięcznej ( dzis ma 9. miesięcy :)) dziewczynki, jest dla mnie wszystkim!!! I jest bardzo grzeczna:) po prostu ANIOL. O godz. 7 rano przebieram Misie i klade ja do lózeczka z butla i je, po czym wychodze od niej z pokoju i ona zalezy albo zasypia, albo sie bawi w lózeczku kocykiem albo karuzelka, ale do 8-9 mam spokój. A potem ja zabieram z lózeczka i przebieram w normalne ciuszki i jemy sniadanko. Zasypia znowu gdzies tak kolo 11 w wozku jak jest brzydka pogoda to otwieram okno i spi do 14 a jak jest ladna pogoda to idziemy na spacer a o 15 jemy obiadek. Potem Misia juz nie spi tylko sobie raczkuje i stawia pierwsze kroczki i sie bawi. O godz.19.40 jakos daje jej butle i je a o 20 idzie sie kapac i myjemy ząbeczki bo ma 3 juz i dostaje 4:) po czym ubieram ja juz w ciuchy do spania i klade ja do lózeczka i caluje na dobranoc i wychodze. Misia zasypia sama i az do 7 rano:) oczywiscie to jest na ten czas bo na stary czas to bylo to samo tylko o godzinke wczesniej:)(nie o 20 tylko o 19 szla sie kapac) no i to chyba tyle :) jeszcze gada mama,tata,baba,daj,mam,am,mniam :) a jak wasze?!:)
W temacie zas, mam wrazenie, ze Karolci chodzilo o spotkanie w realu i pogadanie o dzieciach.
Przy okazji, czy matki moga mi wyjasnic, co wy tak z tymi zdrobnieniami? Ząbeczki, czapeczki, lóżeczko, sniadanko, kroczki...
-
co wy tak z tymi zdrobnieniami? Ząbeczki, czapeczki, lóżeczko, sniadanko, kroczki...
Chyba dlatego że to wszystko jest małe. ;D
PS. Małe dzieci wchłaniają wiedzę jak gąbka wodę, dlatego trzeba je maksymalnie aktywować. :)
Oj chyba zabłądziłem. :-X
-
chodzi mi szczegolnie o poklikanie z "mamuskami" chociaz kto wie moze sie kiedys umowimy na spotkanie:) moje malenstwo jest jeszcze w brzuszku za jakis miesiac przyjdzie na swiat. coraz czesciej ostatnio mysle jak to bedzie-porod i te pierwsze dni. a Ty dragonka rodzilas tutaj w Danii, jak wspominasz ten okres?
-
tak rodzilam w dani bo mam pobyt staly i jestem tu od 5lat jakos:) a nie bylo tak zle przebili mi wody o 01.40 i o 03.12 urodzilam sliczna i zdrowiutka coreczke i do tej pory miala na szczescie tylko katarek ale to przez 1 dzien :) zdrowa rybka:) personel przemily w odense!!!!!
-
Hej!
ciesze sie ze zostal poruszony taki temat, bo jakos czuje sie samotna nie majac z kim pogadac o tym i owym a z mezem to nie to samo co z innymi mamami :)
ja tez jeszcze nosze swoje malenstwo w brzuszku :) przyjdzie ono dopabuse na poczatku sierpnia. jeszcze nie wiemy czy bedziemy miec chlopca czy dziewczynke, moze w poniedzialek bedzie juz cos wiadomo. Ja bede rodzila w Kopenhadze. Wszystko jest dla mnie nowe, bo to jest nasze pierwsze dziecko :) Chetnie tez bym sie spotkala w realu moze na jakis zdrowych owocowych koktajlach :)
-
Witam wszystkie mamusie, zarówno te które już urodziły jak i te które dopabuse urodzą.
Ja też jestem w ciąży i moje maleństwo przyjdzie na świat w połowie lipca. Nie wiemy co to będzie, bo tak zadecydowaliśmy z mężem.
Chcemy aby pozostało to do końca tajemnicą. Uważam, że ten wątek to dobry pomysł. Sama chętnie poznałabym jakieś ciężarne dziewczyny aby pogadać i wymienić się odczuciami jakie mamy w czasie ciąży. Chętnie poznam też osoby, które już mają dzieci i powypytuję jak to jest jak maluszek już pojawi się na świecie. Myślę że powinno się zorganizować jakieś spotkanie w tym celu. Co wy a to dziewczyny?
Pozdrawiam wszystkich.i
-
no wlasnie moja Miska po kapieli polozona w luzeczku u siebie w pokoju i spi...jak to dobrze ze nie mam problemu z nia nie musze usypaiac jej w jakies przeruzne sposoby tylko sama zasypia kiedy jest czas!:)
-
ja mieszkam miedzy Esbjerg-Ribe ze spotkaniem super pomysl tylko jak na razie to po malu szykuje sie na porodowke to juz 35tydzien:) my bedziemy mieli synka-Wojtusia:) to nasze pierwsze dziecko :) dokladnie sie zgadzam z Karola ze nie ma to jak poplotkowac z doswiadczonymi mamusiami.
Dragonka na prawde gratuluje takiej grzeczniutkiej corci i co najwazniejsze ze jest zdrowa mam nadzieje ze z moim syneczkiem bedzie tak samo:) a wlasnie dragonka podpowiedz mi co powinnam spakowac do szpitala?
-
ja poszlam "tak jak stalam" praktycznie bo to tez moje pierwsze i sie balam wiec jak tylko mnie zabolalo to do szpitala...ale w szpitalu dali mi doslownie wszystko ubrania dla mnie i reczniki+ dla dziecka jak juz urodzilam to dali ubranka i pieluchy i pampersy:) ale mi przywiezli rzeczy dla Misi na drugi dzien i mialam swoje rzeczy dla dziecka:) wiec to tylko przy wyjsciu ze szpitala potrzebujesz lift albo rozek i ubrac dziecko...takrze nie martw sie bo ja na prawde poszlam tak w tym co mialam na sobie reszte mi dali...
-
Karolcia, 27 grudnia rodzilam w esbjerg ( chyba tu bedziesz rodzic?). Dostaniesz wszystko ( pizame dla siebie, podklady, ubranka dla dziecka, pieluchy, srodki czystosci sa w lazience), mozesz wziac cos swojego jesli chcesz, ale nie musisz. Moze jakies klapki/kapcie/buty ci sie przydadza.
Jedzenie i picie ( tez przekaski miedzy posilkami) zapewniaja.
-
Dziewczyny popieram ten temat ;) , choc u mnie to dopabuse plany odnosnie ciazy, ale wszystkie wasze doswiadzenia dotyczace ciazy i porodu sa jak najbardziej pozadane na tym forum, wiec dopinguje was do dzielenia sie z nami informacjami.
Pozdrawiam.
-
widze ze jest nas coraz wiecej, ja dopabuse od marca jestem tu na stale i musze sie przyzwyczaic do troszke dziwnego traktowania ciezarnych...jak wy sie czujecie w Danii bedac w ciazy? Zdaje mi sie ze w Polsce wszyscy sa bardziej przewrazliwieni jezeli chodzi o ciaze, tu wydaje sie ze to jest 'normalne' i nie naleza ci sie zadne ulgi...zgadzacie sie z tym?
Zdaje mi sie ze bedziemy miec z mezem tez troche klopotow jezeli chodzi o wszystkie formalnosci zwiazane z porodem w Danii i z moim pobytem tu. (moj maz jest Dunczykiem, ale nie ulatwia to niczego, bo ja jeszcze nie mam skaczonych 24 lat, zostal mi rok...) Mam strasznie duzo pytan i watpilwosci...mam nadzieje ze sie spotkamy niedlugo w 'realu' :)
-
widze ze jest nas coraz wiecej, ja dopabuse od marca jestem tu na stale i musze sie przyzwyczaic do troszke dziwnego traktowania ciezarnych...jak wy sie czujecie w Danii bedac w ciazy? Zdaje mi sie ze w Polsce wszyscy sa bardziej przewrazliwieni jezeli chodzi o ciaze, tu wydaje sie ze to jest 'normalne' i nie naleza ci sie zadne ulgi...zgadzacie sie z tym?
Zdaje mi sie ze bedziemy miec z mezem tez troche klopotow jezeli chodzi o wszystkie formalnosci zwiazane z porodem w Danii i z moim pobytem tu. (moj maz jest Dunczykiem, ale nie ulatwia to niczego, bo ja jeszcze nie mam skaczonych 24 lat, zostal mi rok...) Mam strasznie duzo pytan i watpilwosci...mam nadzieje ze sie spotkamy niedlugo w 'realu' :)
:)
Hej Karola, jesli chodzi o ta mniejsza wrazliwosc, to byc moze wynika ona z tego, ze tak na prawde ciaza nie jest choroba, co slyszalam juz tutaj niejednokrotnie.
U mnie w pracy kobietki ciezarne pracuja jakby nigdy nic, dopabuse przy koncu widac , ze daje sie im taryfe ulgowa i one same mecza sie dzwigajac ten spory brzuszek, ale kazda stara sie wytrzymac do 8 miesiaca i dopabuse idzie na macierzynski.
Duza roznice widze tez w podejsciu do niemowlat. W Pl chucha sie i dmucha na malenstwo. Ja zesztywnialam widzac jak maglasowane bylo 3 miesieczne dziecko przez swoich rodzicow, moich przyjaciol. W pl podtrzymuje sie glowke, zeby czasem cos sie nie stalo i tp, a ja wychodzac od nich bylam w szoku, bo tam niczego takiego nie zauwazylam, a jest to juz ich 3 dziecko, wiec raczej maja praktyke. Tatus jedzac obiad z malym na rekach, przekladal go z prawej na lewa reke, nie zwracajac w ogole uwagi na dyndajaca sie szyjke, pomyslalam, ze to facet, wiec moze nie wie, ale mama dokladnie tak samo trzymala dziecko przez caly wieczor.
Druga sprawa ktora byla dla mnie zaskoczeniem. Wiem, ze dzieci powinny przebywac na swierzym powietrzu itd, ale nie wyobrazalam sobie , ze dzien w dzien mozna wystawiac wozek z dzieckiem na popoludniowa drzemke na dwor, nie wazne czy pada deszcz, czy snieg, bo wieje kazdego dnia, naklada sie welniany sweterek, buciki, przykrywa placzace dziecko, na wozek jakis pokrowiec, po czym idzie sie do domu, jak sie dziecko wyplacze to usypia i pogoda w ogole nie odgrywa tu zadnego znaczenia.
Na poczatku przerazilo mnie to, no ale sa to w koncu potomkowie wikingow, twardzi ;). Musze jednak przyznac , ze dzieci te na prawde sa zahartowane i bardzo sporadycznie choruja.
Kolejna sprawa to powrot do pracy mlodej mamy. Zazwyczaj nastepuje to tuz po skonczeniu sie urlopu macierzynskiego.Dziecko oddaje sie do zlobka i wraca sie do pracy.
Tutaj nurtuje mnie pewna rzecz i mam nadzieje,ze podzielicie sie swoimi doswiadczeniami.
ja i moj maz jestesmy polakami, z pewnoscia do dziecka bedziemy mowic po polsku. Oboje uczymy sie jezyka, ale wiadomo, ze w domu bedzie sie mowic po polsku. I tutaj zastanawiam sie jak to wyglada, kiedy malenstwo jest w zlobku, w domu rozmawia sie po polsku, w zlobku po dunsku...
Jesli ktoras z was przerabiala ten temat, to prosze napiszcie cos :D
;) ;) ;)m_m
-
:)
Tutaj nurtuje mnie pewna rzecz i mam nadzieje,ze podzielicie sie swoimi doswiadczeniami.
ja i moj maz jestesmy polakami, z pewnoscia do dziecka bedziemy mowic po polsku. Oboje uczymy sie jezyka, ale wiadomo, ze w domu bedzie sie mowic po polsku. I tutaj zastanawiam sie jak to wyglada, kiedy malenstwo jest w zlobku, w domu rozmawia sie po polsku, w zlobku po dunsku...
Jesli ktoras z was przerabiala ten temat, to prosze napiszcie cos :D
;) ;) ;)m_m
Marta, to normalny problem dzieci dwujęzycznych. Córka mojego kuzyna, mieszkają w Niemczech, w domu słyszała polski a w przedszkolu niemiecki. Zwykle takie dzieci zaczynają mówić później niż ich rówieśnicy, za to jak zaczną, to już nie potrafia przestać ;D W domu bez problemu przestawia się na polski a z dziećmi śmiga po niemiecku.
-
dzieki Kasia,tak bede rodzic w Esbjerg.
[Dodane: 05 Kwiecień 2008, 19:30:55]
jak ja sie czuje bedac tu w ciazy??? tez uwazam ze nie jestem tu najlepiej traktowana, powiedzieli mi ze mam pracowac do 8miesiaca przeciez to glupota! mam strasznie duzy brzuszek i juz w 4-5mies bylo mi bardzo ciezko, tym bardziej ze pracowalam przy sprzataniu, nachodzilam wiec lekarza zeby dal mi wczesniej zwolnienie to dostalam w 31tyg ciazy. a u lekarza tez tak jakos dziwnie sie to odbywa, bo tak malo wizyt, tylko 2 usg, 1badanie ginekologiczne, dziwne to wszystko dla mnie, chodze do poloznej jestem w 35tygodniu ciazy a oni mnie umawiaja co 2-3tygodnie na wizyty. wiec najlepsze rozwiazanie- zawsze jak bylam w Polsce to chodzilam do lekarza. na szczescie wszystko z dzidziusiem jest dobrze no i raczej nie mam sie czego obawiac to juz tylko ok5 tygodni :)
-
czesc ja zostalam mamusiom 9mies ( dzies ma 9mies.:)) dziewczynki jest dla mnie wszystkiem!!!i jest bardzo grzeczna:) po prostu ANIOL.o godz 07 rano przebieram Misie i klade ja do luzeczka z butla i je po czym wychodze od niej z pokoju i ona zalezy albo zasypia albo sie bawi w luzeczku kocykiem albo karuzelka ale do 8-9 mam spokuj.a potem ja zabieram z luzeczka i przebieram w normalne ciuszki i jemy se sniadanko.zasypia znowu gdzies tak kolo 11 w wozku jak jest brzydka pogoda to otwieram okno i spi do 14 a jak jest ladna pogoda to idziemy na spacer a o 15 jemy obiadek.potem Misia juz nie spi tylko se raczkuje i stawia pierwsze kroczki i sie bawi.o godz.19.40 jakos daje jej butle i je a o 20 idzie sie kapac i myjemy zabeczki bo ma 3 juz i dostaje 4:) po czym ubieram ja juz w ciuchy do spania i klade ja do luzeczka i caluje na dobranoc i wychodze.Misia zasypia sama i az do 07 rano:) oczywiscie to jest na ten czas bo na stary czas to bylo to samo tylko o godzinke wczesniej:)(nie o 20 tylko o 19 szla sie kapac) no i to chyba tyle :) jeszcze gada mama,tata,baba,daj,mam,am,mniam :) a jak wasze?!:)
luzeczko, czy lóżeczko?, matka nie wie czy dziecko zasypia, czy sie bawi?, a moze placze?
Co to znaczy "brzydka pogoda" w Danii?????
W Danii jest zawsze dobra pogoda na spacer, deszcz nie przeszkadza, zeby wiezc dziecko na rowerze do zlobka czy do przedszkola.................
gdyby w Danii czekano na ladna pogode, z mieszkan nie wychodziloby sie nigdy.........
-
odpowiem ci tak......ze mnie to tez gnebi:) bo mimo ze moja cora jest dunka to kazdy z nas jest polakiem i gadamy po polsku ja nawet tez nie gadam do Misi po dunsku....ale wiem jedno ze dzieci sa tak zdolne do wchlaniania jezykow ze dadza se rade szybciej niz nam sie zdaje....mam kolezanke z bosni i jej cala rodzinka gadaja do jej 2letniej cory tam po swojemu a mala idac do zlobka nauczyla sie no i oczywiscie dalej sie uczy dunskiego....wiec staram sie nie martwic tym ....:) z drugiej strony mojego brata corka ma tez skonczone 2 latka i po angielsku i po polsku gada....a jeszcze znam taka rodzinke ze matka jest dunka a ojciec niemcem i ich corka i syn gadaja po dunsku i niemiecku a maja jakies cora:5 a syn moze 3 nie wiem bo od 1,5 roku nie mam z nimi kontaktu ale jakas tak teraz beda te dzieci mialy:)
[Dodane: 05 Kwiecień 2008, 20:30:01]
PIatka ale moze ja nie potrzebuje rowerow bo mam auta....i mam tyle pokoi i dwa wozki ze mi to nie zaszkodzi wystawic dziecko w wozku przy otwartych oknach i zamknietych dzwiach zeby nie bylo przeciagu bo widzisz czasami nawet w DANI pada deszcz i jest to wlasnie brzydka pogoda...a tak siak czy owak to mam kamerke IP (jezeli wiesz co to jest) zamontowana w jej pokoju i nianie elektroniczna wlaczona a nawet bez tych zeczy to ja slychac jezeli zaplacze ale po kapieli juz zasypia sama i jej nie slychac do 7 rano a patrze sobie na nia jak spi pzez kamerke:)
-
chcialam zwrocic uwage na twoja gramatyke i na to, ze spacer z dzieckiem nie jest tym samym co wystawienie go na balkon.........moje dzieci z Polski dopabuse w Danii zobaczyly, ze kazda pogoda jest dobra na spacer i we Wroclawiu jest coraz wieksza grupa matek wychodzacych na spacer mimo deszczu...............
i dzieci bawia sie w kaluzach, ciesza sie rozpryskujacymi kroplami wody..............
a dunska babcia kupuje wodoodporne ubrania, piekne gumowce...............
Ty dragonko myslisz o zagranicznych kontach, o elektronicznych nianiach..................
masz prawo do tego......................... :-*
-
wiem ze mam bo kazda rodzina wychowuje po swojemu swoje pociechy:) ale jak widac to chyba ja dobrze wychowywuje skoro nigdy nie byla chora tylko jednodniowy katarek....i spi w nocy bawi sie w dzien i to tak na prawde nie jedna matka mi zazdrosci :) ale oczywiscie jezeli jest tylko sloneczko badz deszcze przestaje padac to "myk"i na dwor:)
-
Wiec moge Ci tylko szczerze pogratulowac :-*
-
ja i moj maz jestesmy polakami, z pewnoscia do dziecka bedziemy mowic po polsku. Oboje uczymy sie jezyka, ale wiadomo, ze w domu bedzie sie mowic po polsku. I tutaj zastanawiam sie jak to wyglada, kiedy malenstwo jest w zlobku, w domu rozmawia sie po polsku, w zlobku po dunsku..
Nie przerabialam tematu, ale znam doswiadczenia kilku rodzin. Nie przejmuj sie, ze dziecko w domu bedzie slyszalo tylko polski -- po pojsciu do zlobka nauczy sie dunskiego blyskawicznie. Problem moze byc potem, dzieci dwujezyczne czesto w jakims momencie buntuja sie i nie chca mowic w drugim jezyku, tym, ktorego nie slysza na zewnatrz. Nalezy byc konsekwentnym, mowic tylko po polsku w domu, a jednoczesnie umozliwac dziecku kontakt z druga ojczyzna, z rowiesnikami i rodzina, tak, aby czulo potrzebe uzywania drugiego jezyka tez.
Dragonka ma racje piszac, ze dzieci sie jezykow ucza szybko i bezbolesnie. Przyklad -- znalam rodzine: matka Polka z dunskim paszportem, ojciec Szwajcar. Urodzila im sie corka, z ktora od urodzenia matka mowila tylko po polsku, ojciec tylko po niemiecku, dunskiego nauczyla sie w zlobku wlasnie, a jednoczesnie w domu slyszala, jak rodzice miedzy soba mowia po angielsku. Siedem lat i cztery jezyki, w tym trzy biegle. Czy mozna lepiej wyposazyc dziecko na przyszlosc?
-
tutaj jest fajna stronka z ktorej mozna sie duzo dowiedziec wedlug wieku dziecka http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/0,79398.html
-
Cześć dziewczyny! Ja co prawda jeszcze nie mieszkam w Danii ale niedługo się przenosimy do Kopenhagi tzn męża przenosi firma a ja dojadę za jakiś czas. Chętnie więc z wami nawiąże kontakt juz teraz. Jestem mamuśką małego Antosia (3,5 miesięca). Moje dziecko nie jest aniołkiem i mam mało czasu dla siebie. Chetnie podzielę sie moim krótkim doswiadczeniem w byciu mamą. Jedną rade mogę wam dac juz teraz: wykorzystujcie czas dla siebie do maximum bo później jak pojawi sie maluch racxzej nie bedziecie miały na nic czasu.Jeżeli ktos chciałby ze mna pogadac na osobnosci a nie na forum moge podac swój numer gg lub skypa.Magdalena. Pozdrawiam.
-
No to i ja chce siedolaczyc do tematu ;)
Niedawno zostalam szczesliwa mamusia... bo 3.04.2008 ogodzinie 19.10 w szpitalu w Glostrup przyszla na swiat nasza kochana Nicola :D
-
hej zyrafffkaa! gratuluje corci:) jak tam minal porod jakie masz wspomnienia? mi zostaly jeszcze jakies 2 tygodnie,juz sie nie moge doczekac mojego syneczka:) pozdrawiam was goraco :)
-
no ja taka młoda stazem to juz nie jestm,bo moj synek ma 4 latka.. n oi jeszcze nie w Danii,ale już prawie..;)
-
karolcia19877 no ja ogolnie nie wspominam najlepiej porodu, poza tym jak polozyli mi Nicole na brzuszku :D urodzilam 12 dni po terminie i jeszcze w trakcie porodu nastapilo kilka komplikacji .. od pierwszych skurczy moj porod trwal 64h :/ ale nie bede cie straszyc... poopowiaamy sobie o porodach naszych jak juz ty urodzisz :P trzymam kciuki ! musisz byc silna dla malenstwa !
-
karolcia19877 no ja ogolnie nie wspominam najlepiej porodu, poza tym jak polozyli mi Nicole na brzuszku :D urodzilam 12 dni po terminie i jeszcze w trakcie porodu nastapilo kilka komplikacji .. od pierwszych skurczy moj porod trwal 64h :/ ale nie bede cie straszyc... poopowiaamy sobie o porodach naszych jak juz ty urodzisz :P trzymam kciuki ! musisz byc silna dla malenstwa !
ojejku wspolczucia :*:* ja mialam od pierwszego skurczu o 01.40 bole do 03.12 -i sie urodzila coreczka :)) to nie dlugo :)
-
OOO
To ja też chcę urodzić tak szybko jak dragonka. Będę rodzić dopabuse 15 lica, ale nerwy już mi się udzielają. Zaczynam się bać porodu. A najbardziej się boję tego czy dam sobie rade jak maleństwo będzie już na świecie. Już nie mogę się doczekać kiedy wezmę moje dzieciątko i będę mogła je przytulić.
Najbardziej nie mogę się doczekać kiedy sie dowiem co to będzie. Postanowiliśmy z mężem że nie dowiemy się płci dziecka aż do porodu.
Mam nadzieję że poród przejdzie tak szybko jak u dragonki.
Gratuluję żyrafffce dzidziusia.
-
No latwo nie bylo i nikomu nie zycze tak meczacego porodu... ale i tak warto bylo dla takiego malenstwa :D
My z mezem wczesniej znalismy plec :D bo tak chcielismy :D
-
no fajnie ze macie juz to za soba ;) ja tez nie moge sie doczekac mojego syneczka ale tez sie boje tego porodu i pierwszych dni z dzidziusiem,wiem ze dam sobie rade ale obawy to juz chyba naturalne u kazdej ciezarnej kobiety. w ogole to po malu mam bole przepowiadajace i mysle ze rozwiazanie juz niedlugo :D pozdrawiam Was dziewczyny i Wasze malenstwa :)
-
Życzę ci karolciu19877 szybkiego i bezbolesnego porodu ( oczywiście w miarę możliwości) oraz ślicznego i zdrowego dzidziusia.
Powodzenia
-
dziekuje Ci serdecznie :) oby tak bylo :D
-
Dziewczyny ciężarne i nie tylko, poradźcie mi.
Jestem w 29 tygodniu ciąży i zauważyłam, że mam 1cm rozwarcia. Czy to normalne aby mieć tak wcześnie rozwarcie?
Bo jeśli nie, to chyba powinnam udać się jak najszybciej do lekarza. Poradźcie co mam robić, bo strasznie sie boję o moje maleństwo :(
-
Rybko nie mam co prawda osobistego doświadczenia ale wiem,że w ciąży szyjka powinna być zamknięta.
Myślę,że nie ma co tu dyskutować tylko lecieć do lekarza bo sprawa może (ale nie musi) być poważna.
Lepiej się upewnić.
-
Hej.
Na szczęście to rozwarcie to fałszywy alarm. Okazuje się, że wszystko jest ok. To moja pierwsza ciąża i alarm wynikł z niewiedzy i niedoczytania.
Pozdrawiam wszystkie ciężarne i nie tylko.
-
hej dziewczyny 4maja o 7.27 zostalam mamusia!!! :D moj synek Wojtus jest przecudny wazyl 3520g i dlugi49cm. pozdrawiam wszystkie mamusie :) :) :)
-
Karolcia gratuluje !! :D o 1cm mniejszy od mojej Nikolki i troszke mniejsza waga :D
-
Hej Karolcia,
zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka.
Serdeczne gratulacje dla Was :D :D
-
dziekujemy slicznie:) mamy przecudnego syneczka jest taki grzeczniutki caly czas spi:) pozdrawiamy
-
karolcia19877 taaa nasza tez tylko jadlai spala przez pierwszy tydzien czy dwa... i tez byla bardzo grzeczna,po 2tyg dopadly nas dolegliwosci brzuszkowe...caly dzien placz,spanie tylko na dworze... ale juz sie uporalismy z tym problemem :D teraz trzeba jej juz poswiecac wiecej uwagi :)
-
no zobaczymy jak to z moja kruszynka bedzie wlasnie bardzo sie obawiam tych kolek, oby ich nie mial pozdrawiam papa buziaki dla malenstwa
-
I ja Wam życzę bez kolkowych nocy ;) przechodziłam przez to kilka miesięcy i znam ten ból 8)
I przy okazji - Gratulacje ;)
-
dzieki Patrycja! a dziewczyny mam pytanie do was jak zalatwic paszport tymczasowy dla maluszka, jakie dokumenty potrzebuje i gdzie to moge zalatwic koniecznie trzeba w kopenhadze czy moge gdzies indziej ile to kosztuje i jak dlugo trwa? dzieki z gory
-
Ja też gratuluję karolcia19877 synka. Oby był zawsze taki cichy jak piszesz i spokojny.
Pozdrawiam
-
dzieki Patrycja! a dziewczyny mam pytanie do was jak zalatwic paszport tymczasowy dla maluszka, jakie dokumenty potrzebuje i gdzie to moge zalatwic koniecznie trzeba w kopenhadze czy moge gdzies indziej ile to kosztuje i jak dlugo trwa? dzieki z gory
http://www.copenhagen.polemb.net/index.php?document=50
Możesz też zadzwonić do konsulatu w Kopenhadze pod bezpośredni numer osoby która się tym zajmuje: 39 46 77 31
-
Witam wszystkie mamusie oraz przyszłe mamusie :) Mam na imie Anna i jestem w Danii od 5-miesiecy z moim 7-miesiecznym synkiem. Mieszkam w Aarhus. Mysle, ze jest nas tutaj wiecej wiec moze uda sie zorganizowac jakies spotkanie. pozdrawiam
-
Ja swoje porody wspominam super, córke rodziłam 3 i pół godziny, a synusia zaledwie godzinkę. U nas to rodzinne, moja mama tez szybko rodziła. Życze wam tego samego. :)
-
Czy moze chcialybyscie sie spotkac? Proponuje umowic spotkanie w Kopenhadze, wiem ze moze nas nie wiele jest w Kbh ale te z nas ktore tu mieszkaja moze mialyby ochote na spotkanie? CO Wy NA TO? piszcie i ustalimy jakis termin
-
a moze w Assens jest ktos? :P
-
no ja niestety do kopenhagi mam troszke za daleko- niestety, ale jesli ktos jest z okolic Esbjerg to bardzo chetnie sie spotkam:) pozdrowionka
-
Cześć młode Mamusie
Czy są tu takowe z Nyborga lub okolic
Niedługo przeprowadzam żonkę a w sierpniu będzie nas trójka ;D
więc chętnie nawiążemy jakieś znajomości
Pozdrawiam - Jarek
-
Ja tez jestem z KBH :)
-
no no...to juz jestesmy 2 z KBH, moze jeszcze ktos ??? czekamy czekamy i sie umawiamy :)
pozdrawiam
-
karola a ty ile masz latek i ile dzieci ? :)
-
jeszcze nie mam dzieci, bo dopabuse pod koniec lipca mam termin porodu :) widze ze wczesniejszych postow ze Twoja coreczka przyszla juz na swiat...gratulacje. a co do moiego wieku to mam 23 lata, ale mam nadzieje ze to nie ma zadnego znaczenia...pozdrawiam
-
absolutnie wiek niema znaczenia :) mieszkasz dokładnie w Kopenhadze czy okolice ? gdzie zamierzasz rodzic ?
-
mieszkam w centrum kbh, a Ty? bede rodzic w Rigshospitalet, a ty gdzie rodzilas?
-
Karola ja mieszkam w Brøndby Strand a rodzilam w Glostrup :)
-
Witam wszystkie mamy w Danii!!!!!Ja za niedługo bo około 2 tygodnie dołaczę również do tego grona..Mieszkam w Kopenhadze od niedawna.Troche sie obawiam jak to wszystko w szpitalu sie potoczy.Ale z tego co nasłuchałam sie o porodach w Polsce od znajomych to mam tylko nadzieje że tutaj bedzie lepiej.Ja osobiście nie leżałam nigdy w duńskim szpitalu ale odwiedzałam męża leżacego w tutejszym szpitalu i byłam mile zaskoczona sposobem w jakim zwracali sie do mnie zarówno lekarze jak i pielęgniarki(mimo że nie znam duńskiego)jak i całą opieka nad chorym mężem.Może podzielą sie swoimi doświadczeniami obecne mamy.Ja bede rodzić w szpitalu w Herlev.Może któraś mama z forum tutaj już rodziła????Dzieki za wszystkie odpowiedzi i pozdrawiam.
-
Witam.
Dołączę do polskich mam w Arhus za ok. 2 tygodnie. Mam prawie 2 rocznego synka (20 mies.). Mąż pracuje prawie codziennie, więc chętnie spotkam się z innymi mamusiami w piaskownicy czy w parku.
-
megi_s ja rodzilam w Glostrup i z opieki jestem bardzo zadowlona. Wszystko o co pytalam to sie dowiedzialam, co chwile ktos przychodzil do pokoju zeby porozmawiac i zobaczyc jak sie ma kruszynka,sprawdzic jak idzie karmienie itp. naprawde wspaniale.. a porod rowniez odbierala mi super polozna :D pozniej tylko na drugiej zmianie gorsza byla ale to juz na sama koncowke... :) Zycze spokojnego i szybkiego rozwiazania.
-
:) Dzięki zyrafffkaa za odpowiedz.Trochę mnie uspokoiłaś.Obym tylko ja nie trafiła na jakąś dziwna położną ;)
A przy okazji może podpowiesz mi jakie rzeczy zabrać ze sobą do szpitala??Jak zapytałam o to położną to mi odpowiedziała że nie ma takiej listy i żebym poszukała w internecie.
Jak się ma twój bobasek?? Ile ma już miesięcy??Zazdroszczę ci że masz już poród za sobą.Pozdrowienia dla Was.
-
megi_s ja ogolnie do szpitala wzielam wszystko ale powiem ci co jest potrzebne... - recznik do ciala i do twarzy, szczoteczka do zebow, pasta, ogolnie rzeczy toaletowe jakich uzywasz, ciuchy na przebranie hm i to chyba wszystko z tych rzeczy ktore byly dla mnie potrzebne. Oni daja mega duze majtki i podpaski tez... ja swoich nie uzywalam bo w nich czulam sie pewniej ze nic mi nie przeleci :)
A dla dzidzi to wg swojego uznania mozesz wziac i nie musisz, jedynie co musisz miec to ciuszki na wyjscie, w pokojach sa ciuszki dla dzieci, pampersy i gabeczki do podmywania pupy,jest ogolnie wszystko. To znaczy ja pisze o szpitalu w ktorym ja rodzilam :)
A moj bobasek ma sie dobrze, wlasnie sobie spi kolo mnie w wozku,ma juz 2 miesiace i 8 dni :) Ciesze sie tez ze porod mam juz za soba :D Nikomu nie zycze takiego porodu jak ja mialam :(
A ty ile masz lat i jak dlugo jestes w Danii ??
Pozdrawiam
-
hej megi_s ja co prawda rodzilam w szpitalu w Esbjerg ale tez chce sie podzielic moimi doswiadczeniami. porod i pobyt w szpitalu wspaminam bardzo dobrze, opieka wprost rewelacyjna, polozne przemile. moj porod trwal 5,5h zaczelo sie od odejscia wod plodowych a dopabuse po 2,5h zaczely sie bole, najpierw bardzo delikatne a pozniej coraz bardziej sie nasilaly; pielegniarki co chwile przychodzily do mnie pytaly czy czegos potrzebuje przynosily mi wode,a gdy bole byly bardzo silne poradzily mi zebym weszla pod prysznic-na prawde duzo mi pomogl, potem poszlam do wanny, ale w koncu rodzilam na fotelu. caly czas mnie pocieszaly ze wszystko idzie bardzo dobrze, ze jeszcze tylko troszeczke i moj maluszek bedzie ze mna. no i udalo sie-Wojtus przyszedl na swiat, moj dzielny maz byl caly czas ze mna. mialam rowniez wspaniala tlumaczke,ktora zalatwil mi szpital i ktora cala ciaze towarzyszyla mi w badaniach i wizytach u lekarza- bardzo na prawde bardzo mi pomogla i nic nie musialam za nia placic. do szpitala podobnie jak zyrafffkaa wzielam wszystko i na prawde nie potrzebnie. trzeba miec jak kolezanka pisala przybory toaletowe ubranie dla siebie (choc niekoniecznie ja wygodniej sie czulam w szpitalnym ubraniu bylo luzniejsze) no i na wyjscie dla malenstwa. a i nie zapomnijcie o aparacie bo ja zapomnialam ale pielegniarki nam zalatwily :) pozdrawiam i zycze lekkiego porodu :)
-
karolcia... zazdroszcze ci tak krotkiego porodu...moj od pierwszych skurczy trwal 64h :( bo skurcze mialam a nie bylo rozwarcia ...mimo zebylam 12 dni po terminie nie pomogli mi przyspieszyc i zwijalam sie z bolu :( A czemu niby mialas za cos placic ?? Nie rozumie.
-
Witam mamusie.. Ja jeszcze nie jestem jedną z Was i na razie nie bedę, ale piszę tu bo planuję dziecko, ale cały czas zastanawiam się jak to bedzie tu w Danii. Ja nie znam języka dunskiego i to jest moja największa obawa. Znam angielski w stopniu komunikatywnym, ale czasem to nie wystarcza. Zaskoczyło mnie to że szpital zalatwił tlumaczkę, ciekawa jestem czy w innych szpitalach też są takie możliwości. Ogólnie to słyszałam że mają tu bardzo dobrą opiekę w szpitalach. Dużo lepiej niż w Polsce ale zawsze ta bariera językowa. Tego się bardzo boję, bo caly czas sie zastanawiam czy nie lepiej jechac i rodzic w Polsce.
-
emilka wybor juz nalezy do Ciebie, ale ja tez dunskiego nie umie i tobylomoja najwieksza obawa ale na szczescie maz mi wszystko tlumaczyl i na porodzie i na wizytach kontrolnych :)
-
Hej.
Ja dołączę do grona mamusiek za 4-5 tygodni. Już nie mogę się doczekać. Mam nadzieję tylko, że nie będę rodzić tak długo jak moja (każde dziecko rodziła ponad 24h).
Jak już moje dzieciątko pojawi się na świecie i jak już dojdę do siebie po porodzie, to chętnie spotkam się z innymi mamusiami aby powymieniać się doświadczeniami. Dodam, że mieszkam w Kopenhadze, dokładnie na Amager.
A teraz podzielę się z tymi które dopabuse będą rodziły informacją jaką usłyszałam od znajomej. Ona urodziła trzy lata temu dziewczynkę. Według niej poród prawie w ogóle nie boli. Uważa ona, że przede wszystkim podczas porodu nie należy wpadać w panikę, bo to tylko zwiększa ból. Poleciła ona aby być spokojnym i zaufać swojemu ciału, a ono wykona za nas większość pracy. Dodam, że rodziła ona bez żadnych środków przeciwbólowych. Trochę ciężko mi uwierzyć w to co ona mówi, ale może coś w tym jest. W każdym razie przekonam się o tym za kilka tygodni.
Pozdrawiam wszystkie mamusie, a wszystkim przyszłym mamom życzę szybkiego i bezbolesnego porodu.
-
Witam.
Ja podobnie jak rybkawillego mieszkam w Kopenhadze na Amager i termin porodu mam na sierpien. Mysle ze to jest super pomysl i rowniez chetnie spokam sie z innymi mamusiami.
Pozdrawiam
-
Tak wiec z okolic Kopenhagi jest nas juz hym... 4 ? :)
-
ja rowniez obawialam sie tej bariery jezykowej i myslalam o porodzie w Polsce, ale gdy pojechalam na pierwsze badanie usg to (jak wspomnialam wczesniej) szpital zalatwil mi tlumaczke. Jest ona wspaniala kobieta i bardzo mi pomogla, nie czulam sie juz tak obco i niepewnie, bo zawsze o wszystko moglam spytac. byla ze mna na kazdej wizycie, przy porodzie i teraz gdy chodze z synkiem do lekarza. Od razu sie zaprzyjaznilysmy i nie czulam skrepowania przed nia.
zyrafffkaa na prawde wspolczuje tak wyczerpujacego porodu, ja tak bardzo to meczylam sie tylko ok.3h.
kazda kobieta przezywa to inaczej i nieprawda jest ze porod nie boli- kazdy porod boli. ale gdy juz sie urodzi i polozna polozy na brzuszek dzidziusia-malenka okruszynke :) to sie o wszystkim zapomina i choc dalej boli to juz sie tego tak nie odczuwa bo cieszy sie ze jest juz po wszystkim.
zycze wszystki lekkiego porodu
-
Dzięki dziewczyny za odpowiedz.Chyba nie będę brała tak dużo rzezy do szpitala skoro tam prawie wszystko jest.
Jeśli chodzi o język to ja również nie znam duńskiego(tzn znam podstawy ale to nie wystarcza by się porozumieć z doktorem).
Mimo wszystko zarówno u lekarza jak i podczas wizyt u położnej posługiwałam się językiem angielskim i nie było z tym żadnego problemu.
Nawet nie wiedziałam że tutaj jest taka możliwość ze skorzystania z tłumacza ale na szczęście duńczycy znają bardzo dobrze angielski wiec jest ok.
Cieszę się że jest parę dziewczyn z Kopenhagi.Ja mieszkam na Brønshøj.Też chętnie spotkam się już "po wszystkim" z pozostałymi mamami.A narazie czekam
a termin coraz bliżej (niecale 2 tyg).Mam nadzieje,że wiek tu nie ma znaczenia bo ja do tak młodych mam nie należę.Właśnie skończyłam 30 lat. :)
A tu na forum chyba same 20--tki? Ale chyba mnie nie odrzucicie???Pozdrawiam wszystkich gorąco. :-*
-
megi_s mamusia mozna zostac w kazdym wieku np. moja mamusia 7miesiecy temu ponownie zostala mamusia w wieku41lat no i mam sliczna siostrzyczke:) ktora tak szybciutko zostala ciocia dla mojego synusia:):):) pozdrawiam
-
oo widze ze ruch na forum znowu i ze coraz wiecej nas z KBH. To jak dziewczyny, kiedy spotkanie? moze jakies konkretne daty podamy? pwenie najlepiej w weekendy? Moze za tydzien w sobote wieczorem?
21 czerwca? o godzinie 18.00 pod zegarem na Norreportcie?
Pasuje wam? potem mozemy sie udac do jakiejs kafejki i napic sie zdrowych, owocowych napojow..:)
piszcie czy wam pasuje i czy przyjdziecie!!!
-
Te co nie maja jeszcze dzieci to na pewno bedzie pasowac... ale niestety na 2 miesiecznej coreczki nie zostawie... tak wiec zycze milego spotkanka :)
-
to moze jakis inny termin? moze bedziesz mogla wziac swoja pocieche ze soba? duzo mam z maluchami sie widzi w kawiarniach, co Ty na to? moze byc takze w normalny dzien, ja juz nie pracuje i mam wolne caly czas..a jak Ty?
-
PS. Zarejestrowalam sie na forum i juz nie bede uzywac linka Karola, tylko Kiromoto... zeby nie bylo watpliwosci Karola i Kiromoto to ta sama osoba :)
-
Jeżeli o mnie chodzi, to 21 czerwca mi odpowiada. Jestem teraz na chorobowym ( ze względu na ciążę oczywiście) i pasuje mi właściwie każdy dzień.
Myślę że trzeba wymyślić taki czas i miejsce spotkania, aby mogły przybyć przyszłe mamy i te które mają już dzieci też.
Fajnie byłoby sie spotkać w któryś weekend, bo wtedy nikt nie pracuje. Może zrobiłybyśmy jakiś piknik na trawce w parku, albo coś w tym rodzaju. Skoro mamy taką piękną pogodę to trzeba z niej korzystać a nie przesiadywać w knajpach. To jest moje skromne zdanie.
I jeszcze krótkie zdanko do megi_s. Wiek nie ma znaczenia i myślę, że wszyscy są tu mile widziani. Ja mam 26 lat i też do tych najmłodszych mamusiek się nie zaliczam. Możemy się zatem trzymać razem.
Pozdrawiam
-
Witam.
Dołączę do polskich mam w Arhus za ok. 2 tygodnie. Mam prawie 2 rocznego synka (20 mies.). Mąż pracuje prawie codziennie, więc chętnie spotkam się z innymi mamusiami w piaskownicy czy w parku.
Witam. Ja również mieszkam w Aarhus z moim synkiem, więc jestem bardzo chętna na spotkanie :)
-
O jak fajnie! ja 24 mam tu szczepienie, i zaraz po nim jadę! A 26 mam rocznicę ślubu, więc już muszę byc na miejscu!;) Do zobaczenia!
-
to jak spotykamy sie 21 czerwca w Kbh?
-
Ja bardzo chętnie wpadnę na spotkanie w Kbh.
-
Super! to tak jak wczesniej pisalam o 18 godz.? mozemy sie spotkac pod zegarem na Nørreporcie i pozniej zdecydowac co robimy, czy do parku, czy do kawiarni, czy jeszcze gdzies indziej :) nie moge sie doczekac spotkania i mam nadzieje ze jeszcze inne mamy przybeda!
[Dodane: 18 Czerwiec 2008, 20:18:25]
SPOTKANIE juz jutro!!! mam nadzieje ze sie pojawicie!!!! 18.00-- Nørreport (pod zegarem)
DO ZOBACZENIA
-
Ja będę na 100 %
[Dodane: 20 Czerwiec 2008, 21:41:45]
Jak powiedziały, tak też zrobiły.
W sobotę 21 czerwca 2008 o godz. 18.00 odbyło się spotkanie młodych mamusiek. I co przyszło nas aż dwie :D . Było bardzo miło. Mam tylko nadzieję, że następnym razem będzie większy odzew.
Pozdrawiam wszystkich, a w szczególności Karolinę.
-
Sorry ale ja nie moglam byc na tym spotkaniu poniewaz tak sie akurat zlozylo,ze 20 czerwca zostalam mama :).
Dokaldnie na 15 minut przed 24:00 przyszla na swiat moja corka.Dzisaj wrocilismy wieczorem wszyscy ze szpitala i mamy sie dobrze.
Dzieki wszystkim za rady odnosnie dunskich szpitali.Rzeczywiscie opiieka byla bardzo dobra.
Jak juz troche wypoczne i mala przyzwyczai sie do wyjsc na miasto to tez sie chetnie dolacze(nieszkodzi ze bedzie nas niewiele,
moze z czasem zrobi sie z nas wieksza grupka).Pozdrowienia. ;)
-
Gratulacje dla megi_s.
Cieszę się, że wszystko poszło ok( chodzi mi o urodzenie córeczki). Ja już nie mogę się doczekać kiedy moje maleństwo przyjdzie na świat.
Jeszcze raz gratuluję córeczki i mam nadzieję, że poznamy się na następnym spotkaniu.
Pozdrawiam
-
megi_s gratulacje :))
-
megi_s gratuluje!!! witaj w gronie mamausiek:):):) opisz nam troche swoja mala ksiezniczke, mam nadzieje ze sie za bardzo nie meczylas;) pozdrawiam :):):)
[Dodane: 23 Czerwiec 2008, 11:11:50]
ciesze sie dziewczyny z Waszego spotkania ja niestety do kopenhagi mam za dalego zeby sie z Wami spotkac:( pozdrawiam Was i Wasze pociechy :):):)
-
Gatuluje megi_s!!! Chcialabym rowniez podziekowac Rybce Willego za spotkanie!! Bylo bardzo milo sie poznac i wymienic doswiadczenia. Mam nadzieje, ze to nie pierwsze i nie ostatnie spotkanie. Do zobaczenia nastepnym razem oby w wiekszym gronie!!!!
-
WITAM
JESTEM MLODA MAMA MOJA CORECZKA MA 3 MIESIACE JAK SIE NIE KYLE JESTESMY W TYM SAMYM WIEKU.,..ODEZWIJ SIE POKLIKAMY:)
-
A ja też się pochwalę.
21 lipca 2008 roku poprzez cesarskie cięcie urodziła się nasza Rybka ( Julcia ). Mała waży 2935 gram i mierzy 50 cm. Ma długie ciemne włoski i jest bardzo podobna do tatusia :) Poza tym jest bardzo spokojna i kochana. Wszystkim przyszłym mamusiom polecam bardzo
na miejsce porodu RigsHospitalet. Bardzo fajny szpital z wspaniałym wręcz personelem. Bardzo polecam.
Pozdrawiam
-
GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ;D
-
Gratulacje, Rybko :). Niech Wam rosnie zdrowo i nie placze za duzo.
-
Witam wszystkie mamusie. W moim przypadku to dopabuse początki ciąży i jeszcze długa droga przede mną. Czy może któraś z Was zna jakiegoś polskiego ginekologa w Danii. Albo jakiegokolwiek innego polskiego lekarza z okolicy Odense.
-
A ja mam pytanie czy któraś z pań rodziła w Hvidorve Hospital? Jaką macie opinię o tym szpitalu? Ja jestem w 14 tygodniu ciąży i mój lekarz polecił mi właśnie ten szpital. Chciałabym wiedziec czy dobrze wybrałam. Z poprzednich postów wyczytałam, że najlepszą opinią cieszy się RigsHospital.
-
A ja mam pytanie czy któraś z pań rodziła w Hvidorve Hospital? Jaką macie opinię o tym szpitalu?
Kolezanka ze szkoly jezykowej rodzila w Hvidovre i byla zachwycona; mila opieka plus zorganizowana przy anglojezycznej szkole rodzenia "grupa wsparcia" dla mlodych matek i ojcow, zlozona ze swiezo upieczonych rodzicow, ktorzy spotykaja sie raz w tygodniu i dziela doswiadczeniami.
-
gratuluje Rybka!!! zycze aby malusia Julcia rosła zdrowa i byla grzeczniusia pozdrawiam:):):)
-
megi_s gratuluje!!! Dzieci to największe skarby rodziców. Ja tez mam wspaniałą córeczkę Julię która ma już 6 miesięcy. Odkąd jest z nami życie nasze się zmieniło. Julia wprowadziła w nasze życie wiele zmian, nasze wartości się zmieniły gdyż ona stała się najważniejsza. Pozdrawiam wszystkie mamy.
-
Witajcie
Mam pytanie jak wyglada w Danii opieka ciezarnej tzn jak to wyglada w praktyce czy sa jakies badania, konsultacje z lekarzem, czy idzie sie do swojego lekarza na taka wizyte za kazdym razem czy do ginekologa. A co najwazniejsze czy lekarz moze odmowic przyjecia tlumaczac sie ze caly tydzien nie ma miejsc.
Za odpowiedz z gory dziekuje
-
Ja juz jestem drugi raz szczesliwa mamusia!!! Pierwsze dziecko skonczylo wlasnie 3 lata,a drugie 5 miesiecy. I gratulacje dla wszystkich Mamusiek!!!!
-
Anka P.
Do swojego lekarza zglaszasz sie sie albo po test ciazowy albo po tescie ciazowym, zwykle z probka moczu, pobiora ci krew do badan, zaloza karte ciazy, zwaza, przeprowadza ginekologiczne badanie, wybierzesz szpital, w ktorym chcesz rodzic - to mozna zrobic pozniej tez, i wywiad z tobai to z grubsza tyle. Rodzinny wysyla zawiadomienie do szpitala i dostaniesz wezwanie na USG. Potem masz jeszcze u rodzinnego 2. i 3. wizyte. Po rodzinnym kontaktujesz sie z polozna i az do porodu wizyty sa u niej. USG robia w 12 (wraz z faldkami i badaniem krwi aby obliczyc ryzyko wystapienia zespolu downa) i 20 tygodniu ciazy.
To z grubsza tyle - oczywiscie przy ciazy bez komplikacji.
-
Dzieki za odpowiedz. A co mozna zrobic gdy lekarz nie chce przyjac tlumaczac sie brakiem miejsc.
-
A to jest twoj lekarz rodzinny?? To troche dziwne, ze sie tak tlumaczy, ale moja np. tez ma duzo pacjentow i wiem, ze na wizyte musze si umowic z 2 tygodnie wczesniej, ale AKUT zawsze przyjmuja.
-
Chodzi o lekarza pierwszego kontaktu - tego, ktore wybrala pani w Folkeregister?
Czasem moga sie zdarzyc dosc dlugie okresy czekania - tydzien, 8 dni, ale nie moze on odmowic zarejestrowania.
-
Tak chodzilo mi o lekarza pierwsze kontaktu. Moja lekarka jest na urlopie wiec wysyla pacjentow do innego lekarza a wlasnie ten nie ma miejsc, trudno bede jeszcze probowac sie zarejestrowac. Dziekuje wam za odpowiedz
-
Musi wyznaczyc pani termin. W innym wypadku niech poda innego lekarza, ktory ma obowiazek pania przyjac. Inaczej mozna sie poskarzyc Sundhedsvæsenets Patientklagenævn.
Prosze przypomiec o tym lekarzowi.
-
Moja kolezanka tez ma zawsze problem z lekarzem, bo wlasnie nie ma terminow. Ale zawsze mozna powiedziec ze to jakis wazny przypadek i powinni przyjac. Moze to zalezy ile lekarzy pracuje w przychodni i jak duzo ludzi maja pod soba. Ja ostatnio dzwonilam w piatek rano i wizyte mialam na 12:00 tego samego dnia.
No i wlasnie po tej wizycie troche sie zdziwilam, bo tu w czasie ciazy tak malo sie chodzi do lekarza. No i wizyty u poloznej, prosze napiszcie jak to wyglada z ta polozna? Mam sie wlasnie do niej umowic na wrzesien..
-
Do położnej chodzi się na wizyty raz na miesiąc. Po pierwszej wizycie najczęściej umawia się już na 2 kolejne ( ja tak miałam).
Położna poinformuje, aby na każdą wizytę przynosić próbkę moczu, którą przed wejściem do gabinetu, należy przetestować w ubikacji ( służą do tego specjalne patyczki, które macza się w moczu i porównuje wynik z opakowaniem ). W gabinecie trzeba powiedzieć jaki był wynik. Później następuje rozmowa z położną o tym jak się czujesz, jakie masz objawy itd. Następnie położna prosi o położenie się na kozetce i odsłonięcie brzucha. Maca ona dłońmi brzuch aby sprawdzić czy dziecko się dobrze rozwija. Potem specjalnym aparatem sprawdza bicie serduszka dziecka ( jest to najpiękniejszy dźwięk na świecie). Następnie położna zapyta o ewentualne pytania. Z doświadczenia wiem, że głupie pytania dla niej nie istnieją, i chętnie odpowiada na wszystkie.
Tak to mniej więcej wygląda.
Pozdrawiam
[Posted on: 16 Sierpień 2008, 17:28:40]
Acha. Dodam, że tak wygląda wizyta przy nie zagrożonej ciąży.
-
W mojej przychodni środa (rano) jest dniem przyjęć ciężarnych.Można przyjść bez umawiania się do lekarza rodzinnego.
-
Raz na miesiac do poloznej??
He he... ja jestem w 31 tygodniu ciazy i bylam u poloznej AZ 2 razy! I to nie, ze czegos zaniedbalam... one nie umawialy wizyt czesciej.
Probka moczu.... i owszem, ale ja mam dopabuse przyniesc na kolejna wizyte, wiec co i jak sie bada, to jeszcze nie wiem.
Mnie rozbawila polozna mierzaca miara krawwiecka wielkosc mojego brzucha ;D Jednak generalnie sa one mile i rzeczywiscie odpowiadaja na wszystkie pytania. NIe ma sie wiec czego bac, najlepiej przed kazda wizyta (albo w czasie miedzy wizytami) spisac pytania, ktore by sie chcialo zadac, bo z doswiadczenia wiem, ze sie ich pozniej nie pamieta i sobie czlowiek w przyslowiowa brode pluje, ze zapomnial zapytac.
-
Dziekuje Wam wszystkim za odpowiedzi.. Mam jeszcze tylko nadzieję że połozna rozmawia po angielsku, bo ja po duńsku niestety ani słowa..
-
Ja jestem w czwartym miesiącu ciąży. I chociaż mówię po angielsku, nie czuję się na siłach żeby rozmawiać w tym języku o swojej ciąży. Boję się, że coś pokręce, nie zrozumiem. Od początku ciązy nie mogę doprosić się tłumacza ani u lekarza ani u położonej. Kiedy umawiam wizytę wszyscy potwierdzają, że tłumacz tym razem na pewno będzie a kiedy przychodzi wyznaczony termin, okazuje się, że tłumacz nie przyszedł. Tak było już 4 razy. Nie wiem jak mam sobie z tym poradzić.
-
Ja wogóle nawet nie pomyślałam, ze mogliby zalatwic tłumacza.. Też nie znam takiego medycznego angielskiego ale ostatnio na wizycie jakoś sobie poradziłam, a dalej też nie wiem jak będzie.. Najbardziej boję się porodu, bo jak będę zdenerwowana sytuacją to nie wiem czy bede w stanie myśleć po angielsku. Gdzieś tu na forum ktoś pisał, że miał tłumaczkę, ale nie sądzę by tak było wszędzie..
-
Wiem, ze sa tlumacze w szpitalu dla pacjentow, ale jakie sa procedury zalatwiania tego, to nie wiem.
Sprobujcie pogadac z lekarzem rodzinnym lub w kommune (moze z sagsbehandler?) moze cos Wam pomoga/podpowiedza.
Ja znam dunski i uzgodnilam z polozna, ze bez tlumacza sie obejdzie i ona to wpisala w karte do komputera (szpital dostanie taka informacje), ale spytala mnie jak dlugo jestem w DK i czy nie bedzie z tym problemu. Ja wiekszosc informacji o ciazy czytam po dunsku, bo oprocz fachowego slownictwa, chce troche poznac ich "system dzialania" tutaj w zwiazku z ciaza.
Zapytac nie zaszkodzi dziewczyny, to nic nie kosztuje, a moze sie uda cos zalatwic!
-
Dobry pomysl Quit!!! Dzieki za rade...
Mam jeszcze jedno pytanie. Jak wygladala sprawa u Was w pracy, kiedy powiedzialyscie ze jestescie w ciazy? Chyba nie robili problemow? Kto placi jak sie jest na zwolnieniu? Pracodawca czy Komuna? Mi lekarka jak na razie nie wypisala zwolnienia, tylko kazala najpierw zadzwonic do pracy i jak beda chcieli to ona wypisze. Dla mnie troche dziwne, bo w Polsce to bez swistka od lekarza nie ma szans.. No i tez nie wiem jak to bedzie, bo ja mam umowe do konca roku, mam nadzieje ze mi przedluza przynajmniej do konca ciazy.. Moze orientujecie sie gdzie moge zdobyc takie informacje, tzn jakie mam prawa bedąc w ciąży??
-
Ciaza to nie choroba.... nie tutaj w DK.
Zakladajac, ze przebiega bez komplikacji - pracujesz do 8 miesiaca - tzn. masz prawo przejsc na tzw. graviditetsorlov na 4 tygodnie przed terminem porodu (wiem, ze pedagodzy np. moga pojsc na taki urlop nawet 8 tygodni przed). Po porodzie masz prawo do 14 tygodni urlopu macierzynskiego (barselsorlov) potem to juz w zaleznosci od firmy, jedne placa jeszcze kilka tygodni, inne nie i dostaje sie pienadze z kommune w wysokosci dagpenge (o ile sie spelnia waruni do ich wyplaty).
Jak ktos jest chory, to jedynie informuje firme/szefa o tym, a jak oni chca ldokument od lekarza, to musza za niego zaplacic, dlatego kazal Ci lekarz zadzwonic najpierw do pracy.
Co do szczegolow w zwiazku z ciaza u ciebie w firmie (kiedy zglosic, jakie dokumenty w zwiazku z macierzynskim itp), to musisz sie dowiedziec w dziale HR najlepiej, bo mimo iz wiele zasad jest podobnych, to detale moga byc specjalne u ciebie.
Na stronie internetowej twojej kommune na pewno jest opisane wszysko w zwiazku z barselsorlov placonym przez kommune - wszystkie zasady, dokumenty itp.
-
Co do tłumacza. W karcie u lekarza rodzinnego i tej wysłanej do szpitala zostało wpisane, że potrzebuje tłumacza, ale jak do tej pory nikt się tym nie przejął. Jak narazie radzę sobie z rozmową z lekarzem, ale jest dużo pytań, które chciałabym zadać położonej, a niestety nie znam medycznego słownictwa. Poza tym też bardzo boję się, że podczas porodu zapomnę jak się mówi po angielsku. Mój lekarz rodzinny tylko wzrusza ramionami, kiedy pytam dlaczego tłumacz nie przyszedł. Na pewno skorzystam z rad udzielonych na forum i zapytam raz jeszcze, dlaczego tłumacz nie przychodzi chociaż wizyty są umawiane z dużym wyprzedzeniem.
Mam jeszcze pytanie do pań, które już urodziły. Czy któraś z was rodziła w Hvidorve Hospital? Jakie macie wrażenia. Ja wybrałam ten szpital, bo mój lekarz powiedział, że jest najlepszy. Na forum znalazłam dwie opinie. Jedna pozytywna i druga negatywna. Więc 50 na 50. Może któraś z was mi podpowie czy dobrze wybrałam czy może należy zmienić szpital. Pozdrawiam.
-
Wiesz Magi... ja bym chyba napisala jakas skarge czy cos... skoro Ciebie ignoruja, no bo jak inaczej mozna nazwac wzruszanie ramionami twojego wlasnego lekarza rodzinnego, to ja bym postawila sprawe na ostrzu noza, moze to pomoze?
-
Quit ja doskonale wiem, ze ciaza to nie choroba, ale niestety moja praca jest cieżka dla kobiet, które nie są w ciąży a co dopabuse dla tych co są, dlatego ja od razu idę na zwolnienie. Poza tym mam zagrożoną ciążę więc o pracy w tym zakładzie nie ma mowy.
Wlasnie sie dziwilam dlaczego lekarz po prostu nie moze wypisac zwolnienia, a tu sie okazuje ze firma musi za to zaplacic.
Co do tego tłumacza, to ja nic nie powiedziałam przy wizycie o tym, ale może wystarczy jak powiem położnej przy wizycie..
-
magi - ja rodzilam w hvidovre hospital, uwazam ze nie moglam trafic lepiej :) super opieka podczas porodu (jest wanna na sali jesli masz ochote rodzic w wodzie, pilki, taborety i cos tam jeszcze ku zmianie pozycji). po porodzie dostajesz pokoik (dla siebie i malzona) i tam mozecie zostac 2 noce. dnia naastepnego jest badanie lekarskie, porady co do cwiczen miesni miednicy, polozne sa na kazde zawolanie, odpowiadaja na wszelkie pytania, bardzo pomocne.
jesli masz jakies konkretne pytania, to chetnie odpowiem
-
Mama - wielkie dzięki za odpowiedź :). Podniosłaś mnie na duchu. Wszystkie panie, które znam, i które rodziły w Danii mówią wyłącznie o Rigs Hospital. Gdybyś mogła podać mi swój adres mailowy to chętnie podpytałabym o kilka rzeczy związanych ze szpitalem. Pozdrawiam - Magi.
-
magi - mozesz pisac na 0spam@wp.pl (pierwsze jest zero)
-
drogie przyszłe mamy!mam pytanie !pracuję krótko,bo dopabuse kilkanaście dni!jestem w pierwszym trymestrze!nie czuję się zaciekawie!w pracy nic nie wiedzą o moim stanie!chcę spróbowac wytrzymać jeszce ile się da ale wiadomo że niezawsze jest to od nas zależne!czy w takiej sytuacji mogę liczyć na jakieś pieniążki od pracodawcy bądż komuny na czas mojej ewentulnej nieobecności!?z góry ziękuję za odpowiedzi bądż rady co i jak!
-
Z tego co wiem to żeby wogole dostać jakiekolwiek pieniążki za chorobe to trzeba pracować minimum 8 tygodni. Druga sprawa też zależy od firmy. W mojej trzeba pracować trzy miesiące i dopabuse po tym czasie oni płacą za chorobę. Ja zachorowalam przed upływem teko czasu i nie dostalam kasy na wyplatę, więc musialam udac się do komuny, ktora po wielkich bólach mi wypłacila..
Natomiast teraz jestem też na chorobowym z powodu ciąży (a właściwie zbyt ciężkiej pracy dla kobiet w ciąży) i dostałam wypłatę od firmy (za 2 tyg), a dalej już będzie płacić komuna... Dziś akurat składalam papierek w komunie.
-
Witam wszystkich:-) Jestem mamusia od 7 tygodni :-) Rodzilam w szpitalu w Holbæk ponad 60 godzin:-(. Moj synek wazyl 3200 i mierzyl 51 cm urodzilam tydzien przed terminem. Opieka medyczna nawet mnie zadowolila w szpitalu rozmawialam po angielsku i troche po dunsku takze bez problemu mozna sie dogadac .Przy porodzie byl moj narzeczony i jedna polozna ktora bardzo podtrzymywala mnie na duchu i duzo pomogla dzieki niej mniej sie balam bylam troszke spokojniejsza bo to moj pierwszy porod. Ja mialam ze soba wszytsko dla siebie i dziecka cala wielka torbe napakowana po brzegi jednak okazalo sie ze kompletnie nic nie musialam brac poniewaz wszytsko jest na miejscu po porodzie dostalam pokoj dla mnie i dzidziusia i oczywiscie mojego narzeczonego.W szpitalu bylam 2 dni:-).Dzis moj synek wazy juz 4400 i jest zdrowiutkim bobaskiem:-)
-
witam i gratuluje synka:) zycze zeby zdrowo rosl i byl grzeczniutki;) pozdrawiam
-
Mam jedno pytanko czy wasze dzidzusie mialy robione bioderka tak jak to w Polsce sie robi?
I czy jakies szczepienia tu sie wykonuje bo moj synek mial narazie tylko krew badana nic wiecej:-)
[Posted on: 10 Wrzesień 2008, 14:06:45]
Jeszcze jedno pytanko- gdzie nadawaliscie imie dla dziecka bo ja dostalam tylko papier ze skatu z nr cpr dziecka bez imienia i z kosciola akt urodzenia tez bez imienia? Moze jest jakies forum gdzie byl poruszany ten temat bo niestety nie moge znalezsc? I jak dlugo sie czeka na zolta karte dla dziecka trezba cos zglaszac czy gmina sama wystawi?Z gory dziekuje i przepraszam ze poruszam ten temat wlasnie tu ale nic nie moge znalezsc moze pomozecie:-)
[Posted on: 10 Wrzesień 2008, 14:09:40]
Czy mieszkaja jakies mamusie w okolicach Ringsted lub Roskilde mieszkam 20 km od Ringsted w Tingerup
-
Hej aniulka@25
Jeżeli chodzi o badanie bioderek, to wykonała je pielęgniarka środowiskowa jak córcia miała tydzień. Zbadała też czy ma wszystkie odruchy prawidłowe, czy się dobrze rozwija, zmierzyła ją i zważyła. Wszystko zapisała w książeczce dziecka, którą dała Julce. Jak Julka miała 3 tygodnie, pielęgniarka znów przyszła i wykonała te same czynności, i znów zapisała w książeczce dziecka. W pierwszym roku niemowlęcia pielęgniarka przychodzi około 3 do 5 razy, w zależności od potrzeb. Potem jeszcze jak dziecko ma 1,5 roku i 3 lata.
W Danii przyjęte jest też chodzić też z dzieckiem na wizyty kontrolne do lekarza rodzinnego i powinny się one odbywać jak dziecko ma: 5 tygodni, 5 miesięcy, 12 miesięcy, 2, 3, 4 i 5 lat.
Jeżeli chodzi o szczepienia to są wykonywane u lekarza rodzinnego jak dziecko ma: 3 miesiące, 5 miesięcy, 12 miesięcy, 15 miesięcy, 5 i 12 lat. O tych wszystkich wizytach można przeczytać w książeczce dziecka.
Jeżeli chodzi o nadawanie imienia, to my z mężem nadawaliśmy imię córeczce w kirkekontor w kościele. Żółta karta zaś przyszła pocztą automatycznie i nie musieliśmy się o nią starać.
Mam nadzieję, że odpowiedziałam na wszystkie twoje pytania. W razie potrzeby pisz na priv.
Pozdrawiam.
[Posted on: 10 Wrzesień 2008, 17:20:28]
Acha. Dla wszystkich, którzy chcieliby się dowiedzieć jak wygląda sprawa z urlopem rodzicielskim w Danii, polecam w dziale Rodzina jest przyklejony wątek o tytule " urlop rodzicielski ". Poniżej link do tego wątku:
http://poloniainfo.dk/forum?topic=10908.0
-
hej aniulka,
rybka napisala co i jak
na nadanie imienia macie pol roku, potem dostanie z urzedu :) imie nadajecie w kosciele, arkusz chyba mozna znalezc na stronce internetowej personalregistrering.dk czy jakos tak
ja tylko dodam, ze nie, bioderek nie bada sie tak jak w polsce, nie przeprowadza sie tutaj 10 razy niepotrzebnego usg, nie chodzi sie z dzieckiem do neurologa, pediatry a nawet logopedy (jak to jedna mama z innego forum robila). tu wszystkim zajmuje sie pielegniarka ewen. lekarz podczas badania w 5 tygodniu. i wszyscy sa zdrowi!
-
my najpierw dostalismy akt urodzenia bezimienny ale powiedzialam pani w tym urzedzie koscielnym ze chce zrobic dziecku paszport i potrzebuje imienny akt to wydala mi go w ciagu kilku dni. pozdrowienia dla mamusiek:):):)
-
Witam, cieszę się że trafiłam na Wasz wątek. Jestem tu nowa, mieszkamy w Kopenhadze od 3 miesięcy i mam 8 miesięczną córeczkę. Bardzo chętnie przyłączę się do klikania z innymi mamusiami :).
Korzystając z okazji chciałabym zapytać czy któraś z Was mogłaby mi poradzić jak wygląda tutaj opieka nad kilkumiesięcznym dzieckiem nie urodzonym w Danii? Byliśmy u lekarza rodzinnego ale powiedziano nam jedynie kiedy mamy zgłosić się na szczepienie, a ja chciałabym wiedzieć czy mała dobrze się rozwija, ma odpowiednią wagę i czy mój "system" żywienia jest dobry dla niej?
Pozdrawiam!
-
chciałabym sie dowiedzieć czy w Danii tak jak w Polsce kobieta w ciąży jest pod "ochroną" jeżeli chodzi o pracę!tzn. czy można lub nie można jej zwolnić!
-
Dziekuje serdecznie za informacje bardzo mi pomoglyscie musze poprostu zglosic sie do kosciola i poprosic o imienny akt urodzenia:-) Wszystko juz wiem jeszcze raz wielkie dzieki:-)
-
Taki drobny aczkolwiek bardzo istotny szczegół pominęłyście Panie. Aby otrzymać akt z imieniem/imionami (fødsels- og navneattest) trzeba je najpierw nadać :)
Najprościej wypełnić online i wydrukować ze stronki: https://www.personregistrering.dk/index.php?id=77 i zanieść gdzie trzeba. WAŻNE: Oboje rodzice muszą to podpisać.
W ciągu kilku dni powinno przyjść pocztą. Kilka dni po tym automatycznie przyszła żółta karta ;)
Nie było też problemu żeby uzyskać kopię tegoż aktu. Wikary nawet się zapytał czy nie chcę więcej kopii na wszelki wypadek :D
-
w moim przypadku wystarczylo isc do tego urzedu i powiedziec pani wydajacej akty jakie imie wybralismy, ona zapisala na kartce i po3 dniach przyniosla nam do domu koperte z dunskim aktem imiennym oraz przetlumaczonym aktem po angielsku.
-
witajcie dziewczyny :)
jestem nowa na forum gdyz niedługo bede sie przeprowadzac do Danii. Mam 5 miesieczna coreczke i jestem ciekawa jak wyglada utrzymanie dziecka w Danii. Ceny pamersów, słoiczkow czy jest dosyc drogo czy jeszcze ujdzie? Jak czesto sa wizyty w przychodniach? Z góry dziekuje za odpowiedzi :-*
-
Ja mam pytanie do pań, które już rodziły w Danii. Jak jest ze znieczuleniem w trakcie porodu? Czy może sobie wykupić znieczulenie, np. zewnątrzoponowe? Ile ono kosztuje? A może jest to bezpłatne? Pozdrawiam. Sylwia.
-
Witaj Gregia ja ci zbyt wiele nie pomoge bo sama jestem w Danii od tygodnia. Mam 8 miesiecznego syna i jeszcze nie we wszystkim sie rozeznalam. Z tego co wiem wizyty w przychodni czy raczej u lekarza rodzinnego ktorego wybierzesz gdy bedziesz miala crp sa standardowo przy szczepieniach. A jezeli chodzi o ceny to to jedynie ci moge powiedziec ze w zasadzie w przeliczeniu na złotówki wszystko jest 2 razy droższe pampersy szczegolnie ale sa jakies tansze odpowiedzniki. Ogólnie jest duzo mniejszy wybor produktow dla dzieci niz w Polsce a jezeli twoje dziecko ma jakies szczegolne mleko modyfikowane typu Bebilon pepti czy Nan ha 2 to tutaj czegos takiego nie ma ja przywiozlam sobie z Polski i poki co bede sprowadzac. Sama jestem ciekawa jak tutaj z utrzymaniem dziecka ale zobaczymy w praktyce. Pozdrawiam napisz gdzie dokććładnie bedziesz mieszkac w Danii.
-
Madziu dziekuje za odpowiedz. Bede mieszkac w Herning a Ty gdzie mieszkasz? Mam nadzieje ze w miare szybko sie zaklimatyzuje a jak z tym było u Ciebie :)
-
Droga Sylwiu.
Ja rodziłam w Rigshospitalet jakieś 8 tygodni temu. Jeżeli masz żółtą kartę, to pobyt w szpitalu podczas porodu i po, oraz środki przeciwbólowe są za darmo. W szpitalu są różne możliwości zmniejszenia bóli porodowych do wyboru, pielęgniarki na pewno cię z nimi zaznajomią.
Pozdrawiam
-
Mam 26 lat, jestem w 5 miesiącu ciąży :), mieszkam z mężem w Kopenhadze na Amager. Bardzo chętnie poznam dziewczyny, które tak ja są w ciąży albo niedawno urodziły. Trochę smutno mi tak samej chodzić tu w ciąży. A tak zawsze będziemy mogły podzielić się doświadczeniami i troskami. Mój mail: light.blue@wp.pl
-
Rybko- nie "SylwiU", tylko " SylwiO" !
-
Madziu dziekuje za odpowiedz. Bede mieszkac w Herning a Ty gdzie mieszkasz? Mam nadzieje ze w miare szybko sie zaklimatyzuje a jak z tym było u Ciebie :)
Gregia w takim razie jak już bedziesz w Danii to się odezwij.. Ja mieszkam bardzo blisko Herning.. Też będę mamusią za kilka miesięcy, więc na pewno znajdziemy wspólne tematy do rozmów.. Co do zaaklimatyzowania się, to myśle że to zależy od osoby.. Ja się już w miarę przyzwyczaiłam, choć czasami tesknie za rodziną w Polsce.. Ale jak bedziecie tu z mężem całą rodziną, to na pewno będzie Ci latwiej..
-
Hej magi.
Ja też mam 26 lat i mieszkam z mężem na Amager. 8 tygodni temu urodziła nam się córeczka. Jeżeli masz ochotę pogadać lub spotkać się to pisz na priva. Pozdrawiam
-
Marti na pewno sie do Ciebie odezwe jak bede na miejscu :) Fajnie wiedziec ze bedzie skim poplotkowac :D ;D
-
chciałabym sie dowiedzieć czy w Danii tak jak w Polsce kobieta w ciąży jest pod "ochroną" jeżeli chodzi o pracę!tzn. czy można lub nie można jej zwolnić!
mnie tez to bardzo interesuje, może ktoś zna odpowiedź?
-
Witam wszystkich:-) Jestem w Danii od dwoch latek i powoli przyzwyczajam sie do mieszkania z dala od rodziny:-( A od momentu urodzenia syneczka zaczelam patrzec na wszystko zupelnie inaczej:-) Mam tutaj kochanego mezczyzne cudowne dzieciatko czyli swoja malutka rodzinke czego bardziej do zycia potrzeba:-) Teskni sie za rodzina w Polsce ale ta tutaj rekompensuje caly bol i sprawia ze chce sie zyc:-) Czlowiek uklada sobie zycie w nowym kraju i najwazniejsze ze nie zaluje tego, potrzeba tylko porozmawiac z takimi osobami jak na tym forum zeby wiedziec ze nie jest sie samym i nie tylko ty podjelas taka decyzje :D.
Pozdrawiam wszystkie przyszle i mlode mamusie Trzymajcie sie cieplutko:-) Jezeli ktoras z was mieszka w okolicach Ringsted lub Roskilde to smialo piszcie . Ja mieszkam w malej miescince o nazwie Tingerup :-) ::)
-
witam wszystkie mlode mamusie chcialabym sie dowiedziec od ktorego miesiaca mozna dac dziecko do zlobka i jakie sa mniej wiecej koszta??
-
Przeczytaj artykuly na tej stronie:
http://www.nyidanmark.dk/NR/rdonlyres/D840145D-B6B4-46DE-AB56-2180E1D8684E/0/MedborgerPolsk_72.pdf
a tu fragment:-)
Żłobek, opieka dzienna i przedszkola
Przeważająca liczba dzieci do lat sześciu spędza czas razem z
innymi dziećmi u opiekunki dziennej, w żłobku lub w przedszkolu.
Władze gminy odpowiedzialne są za zapewnienie opieki dziennej,
zakres ofert różni się w zależności od gminy. Jednak najbardziej
powszechne są:
Opieka dzienna (dagpleje) - opiekę nad grupą dzieci sprawuje
opiekunka zatwierdzona przez władze gminy. Grupa wiekowa:
od 0 do 3 lat.
Żłobek. Grupa wiekowa: od 6 miesięcy do 2 lat włącznie.
Przedszkole. Grupa wiekowa: od 3 lat do wieku szkolnego.
Tzw. przedszkole poza miastem, dzieci spędzają czas na wsi lub
na łonie natury na przykład w lesie.
Zintegrowana instytucja opieki dziennej dla dzieci w wieku od 6
miesięcy do wieku szkolnego.
Opieka prywatna. Niektóre urzędy gminne proponują rodzicom
dotację do prywatnej opieki nad dzieckiem.O miejsce w instytucji należy się starać
Dziecko należy zarejestrować w gminnym biurze opieki dziennej.
Jeśli władze gminne nie są w stanie od razu zaproponować
dziecku miejsca opieki, zostanie ono umieszczone na liście
oczekujących. Im wcześniej rodzice wpiszą dziecko na listę,
tym większe są szanse na otrzymanie miejsca. Jeśli rodzice
życzą sobie, aby ich dziecko uczęszczało do żłobka, muszą
umieścić je na liście oczekujących zaraz po urodzeniu.
-
witam młode mamy w Danii
od 2 miesięcy jestem w KBH, mąż przyjechał tu trochę wcześniej,tydzień temu przeprowadziliśmy się na Brøndby Strand.jestem w 27 miesiącu ciąży i szukam mamuś ,które rodziły lub korzystały z pomocy lekarskiej w Frederiksberg Hospital,bo tam właśnie mam urodzić.słyszałam do tej pory , że w kopenhaskich szpitalach panują b. dobre warunki,choć może nie koniecznie w tym , do którego mnie zapisano - wole się upewnić.będę wdzięczna za informacje na ten temat.pozdrawiam Sylwia
-
Witaj sylwia :) Rowniez jestem z Brondby Strand ale niestety nie rodzilam w tym szpitalu, rodzilam w Glostrup :)
-
Do Sylwia1402
Jakiej rasy zwierzatkiem jestes? 27 miesiac ciazy to juz cos :)
-
no tak ;) oczywiście chodziło mi o tygodnie,a co do zwierzątka,to skojarzyć mnie już można ze słoniątkiem
-
Witam dziewczeta , ja mam pytanko odnosnie znieczulenia przy porodzie , pierwsze dziecko urodzilam w Szwecji i jako znieczulenie mialam gaz , teraz planujemy wyjazd do Danii i chcialabym urodzic drugie dziecko tutaj ale to nie bedzie raczej mozliwe , a bez gazu nie dam rady . No i pytanie czy w Danii jest gaz znieczulajacy ?
Pozdrawiam
-
Witam wszystkie mamusie.Ja jestem tu dopabuse od sierpnia ale bardzo brakuje mi towarzystwa koleżanek z krórymi można porozmawiać na temat dzieci i nie tylko.Mieszkam w Smørum niedaleko Ballerup.Jaśli ktoś też tu mieszka i też chce pogadać proszę dać znać.Moja córeczka ma 6 miesięcy.Pozdrawiam wszystkie mamy i ich pociechy.
-
Sylwia78 witaj, ja rowniez mam coreczke no i w podobnym wieku, bo moja ma 6,5 miesiaca :) Ja jestem z Brøndby Strand :)
-
Cieszę się że odpisałaś na moją wiadomość.Moja córeczka ma na imię Magdalena a Twoja jak ma na imię?Urodziła się 5 maja.Długo już jesteś w Dani?Pozdrawiam. :D
-
Moja ma na imie Nicole i urodzila sie 3 kwietnia :)
A w Danii jestem juz ponad rok :)
Pozdrawiam
-
Uprzedzajac ewentualne dalsze pytania o prace, mezow i kolor tapet, przypominam milym Paniom o istnieniu PW i gg ;).
-
Tula a moze nie przesadzajmy ?
Skoro jest to temat mamusiek, to chyba warto napisac o wieku dzieci itp bo przeciez jestesmy matkami, jaki inny temat pisalabys w "temacie" mamus ?
Nie martw sie, nikt pisac nie bedzie o mezach itp.
-
Moze zauwazylas, ze ja sie w temat nie wcinam za czesto, jako ze nic tu po mnie. Teraz wolalam uprzedzic sytuacje z innego dzialu, gdzie dwie osoby urzadzily sobie pogaduchy na cala strone. Juz koncze i znikam stad 8).
-
Sylwia78- moj synek urodzil sie4maja:) prawie jak blizniaki ;) pozdrawiam
-
Witam:-) Mam pytanko czy ktoras z was karmi mlekiem sztucznym? Planuje od stycznia zaczac karmienie butelka i chcialabym sie zorientowac jakie mleka zastepcze mozna tutaj kupic? Ceny zapewne sa dosc wysokie.
-
Witaj.Ja podaję mojej córce NAN 2 kosztuje ok.80 koron za 1000g. Mojej malutkiej bardzo to mleczko smakuje.Pozdrawiam.
-
My tez NAN 2 :) ale jest tez mleko dla alergikow np. Nutramigen w aptece. I z podobnego do Nan jest tez Allomin.
-
Serdecznie dziekuje za odpowiedz :-) Czyli sprobuje z nan 2 :-) Pozdrawiam
-
witam a moje dziecko bylo i jest dalej na mleczku ALOMIN. (niebieskie)
-
Te mleczko Alomin mozna kupic tez w Polsce? Moze sie ktoras z kolezanek orientuje czy jest mozliwosc zakupu tez w Polsce? A w Danii w jakim sklepie moge dostac te mleczko?`Bo narazie widzialam tylko nan 1 w sklepach.
-
aniulka@25 ja w Polsce tego mleczka nie widzialam, a tutaj mozna go kupic w SuperBest, Bilka, Føtex itp :)
-
:) Serdeczne dzieki :-)
-
No i na mnie przyszła kolej ;D
Zgłaszam się jako przyszła mama.
Byłam już na pierwszym usg i widziałam maluszka :-*
-
moje gratulacje:)
-
a dlaczego, dziewczyny, nie chcecie karmić piersią ???
Wiecie,że to NAJLEPSZY pokarm dla dziecka, zawiera pro- i prebiotyki uodpaniające dziecko przed chorobami itd.
Mleko matki jest pokarmem najlepszym i może być JEDYNYM pokarmem maluszka przez pierwszych 6 miesięcy życia !!!!!!!!!!!!!
-
lilia ale nie kazdy moze karmic piersia... Z mojej strony to tyle.
-
A wiesz,że nie ogą tylko matki, który stale przyjmują różne leki?! Nie sądzę,żeby każda wypowiadająca się młoda mama tutaj była chora i musiała ciągle przyjmować leki!
-
Lilia .. ok to jest Twoje zdanie. Ja swojej syt nie zamierzam opisywac na forum.
To czy mama karmi piersia czy nie to jest jej indywidualna decyzja a Ty nie powinnas az takim tonem pisac i do tego z wykrzyknikami... Chcesz karmic to karm i nie podwazaj czyjejs decyzji.
Wiec nie wierze ze ktokolwiek ci odpowie na Twoje pytanie
a dlaczego, dziewczyny, nie chcecie karmić piersią ???
-
Nie bierz tego do siebie, zyraffko, może i jesteś w takiej sytuacji. Ale wiesz, kobieta swiadomie i dla SWOJEJ WYGODY odstawiająca swoje dziecię od piersi jest... wiesz,nie będę pisać swojego zdania.
A tak często jest- po prostu - "nie chcę mi się już"... i to jest BARDZO niefajne :-\
-
a dlaczego, dziewczyny, nie chcecie karmić piersią ???
Może będę nieuprzejma ale powiem,że wybór sposobu karmienia dziecka należy tylko i wyłącznie do jego matki.
I ewentualnie do lekarza,jeżeli istnieją jakieś przeciwskazania do karmienia piersią.
I NIKOMU NIC DO TEGO >:(
Lilia to się nazywa terror laktacyjny,który kwitnie w polskich szpitalach.To powinien być wybór a nie nakaz.
-
Oczywiscie, ze to wybor matki. Natomiast matka powinna byc swiadoma tych wartosci, jakie sie w jej mleku znajduja, a o czym juz pisala Lilia.
-
Masz rację Tula ale jeżeli matka podejmie decyzje o nie karmieniu piersią to nie ma prawa być potępiona i nazwana wyrodną matką.
-
Każda matka wie co jest najlepsze dla jej maleństwa. Dlatego to właśnie matka i tylko ona powinna decydować , w jaki sposób będzie karmiła swoją pociechę. Nikt nie powinien jej potępiać ani osądzać jej decyzji.
Pozdrawiam wszystkie karmiące piersią mamy (tak jak ja) i te nie karmiące piersią też.
-
Ja karmie swojego synka piersia juz 4 miesiace niedlugo zacznie sie 5 i chcem mu wprowadzac nowe jedzonko. Mleko sztuczne pozwoli mi powrocic do pracy :-) Niestety swojego mleczka juz nie mam za duzo i synek sie nie najada brakuje mu jedzonka i musze go dokarmiac wiec musimy przejsc na sztuczne:-( .
Uwazam ze karmienie dziecka czy piersia czy butelka to kazdej matki indywidualna sprawa nie zawsze mozna karmic piersia. Wazne jest zeby dziecko przybieralo na wadze i bylo zdrowiutkie :-)
Pozdrawiam wszystkie mamusie :)
-
ja rowniez jestem za karmieniem piersia to najlepsze i najzdrowsze co mozemy dac naszym malcom pozdrowienia
-
Witam wszystkie dziewczyny :) Jestem tu nowa.Znalazlam tu wiele ciekawych i bardzo przydatnych informacji.Jednak mam jeszcze pare(a wlasciwie cala mase)pytan.Jestem w 22 tyg ciazy :) Chcialabym urodzic tu w Danii.Czy sa jeszcze chetne dziewczyny na spotkanie?Mieszkam na Vanløse.Bardzo chcialabym skorzystac z Waszego doswiadczenia,Pozdrawiam.
-
Witaj.
Nie wiem jak ze spotkaniem wyjdzie ale na forum zawsze możesz zapytać.
-
Ania no to pytaj tutaj :) tak w ciemno chyba zadko kto pojedzie na spotkanie :) a tym bardziej w taka pogode :P
-
No wiec jestem w 22 tyg ciazy.Chcialabym pojsc tu po raz pierwszy do lekarza.Oczywiscie mam zolta karte.Pisalyscie wczesniej ze lekarz zaklada karte ciazy.A czy moja polska karta bedzie tu honorowana czy wszystkie badania beda mi robic tutaj?Poza tym mialam lekko podwyzszony poziom cukru.Czy tu wykonuja test obciazenia glukoza?No i jeszcze to usg.Pisalyscie dziewczyny ze ostatnie usg robi sie tu w 20 tyg,czy w takim razie nie bede juz miala szans na to badanie?Z gory dziekuje za pomoc:)
-
Pytanie nie do Mnie skabusewane ale moge pomoc w odpowiedzi :) Ja jestem w 29 tygodniu ciazy tylko ze ciaze od poczatku mam prowadzona tu w Danii wiec nie mialam karty ciazowej polskiej, wydaje Mi sie ze gdybys miala ja przetlumaczona na jezyk angielski to zadnych problemow miec nie powinnas, co do testu obciazenia glukoza nie mialam tego robionego do tej pory, napewno powinnas o tym powiadomic lekarza. Jezeli chodzi o USG mi lekarka powiedziala ze w 20 tyg nie jest ostatnio USG ze napewno bede miala jeszcze jedno a jak bedzie potrzeba to i wiecej. Narazie nie wiem dokladnie kiedy bede miala ale jutro mam wizyte wiec sie zapytam
-
Dziekuje Ci bardzo Aneczko za odpowiedz.Apropo polskiej karty ciazy wszystkie badania maja swoje skroty,mysle ze znane wszytkim lekarzom,wiec moze akurat z tym nie bedzie problemu.
-
No i jeszcze to usg.Pisalyscie dziewczyny ze ostatnie usg robi sie tu w 20 tyg,czy w takim razie nie bede juz miala szans na to badanie
Na początku lutego jestem umówiona na usg połówkowe (21tdz.) a potem na następne w 26tyg. więc to chyba nie do końca prawda,że na dwudziestym tyg. się kończy badanie usg.
Idź do rodzinnego,potem Cię skierują w odpowiednie miejsca (położna,badania krwi i moczu,usg).
Co do badania obciążenia glukozą to zapomniałam się o to zapytać więc nie wiem.
-
Dlatego najlepiej abys poszla do swojego lekarza rodzinnego on napewno Cie pokieruje tam gdzie trzeba.
-
Dziekuje Wam dziewczyny:)Wlasnie tak zrobie.Jestescie wspaniale:)
-
w 20 tyg wykonują ostatnie usg w Danii, wyjątkiem sa komplikacje w ciąży.Ale również jeśli matkę coś niepokoi połozna może skabusewać na dodatkowe badania usg.Ja mialam w 20 tyg robione usg i w szpitalu powiedziano mi ze wszystko jest ok i ze to ostatnie.Jednak poprosilam polozna na wizycie aby dala mi skabusewanie na jeszcze jedno usg i bez problemu dostalam.I dzieki Bogu bo na kolejnej wizycie okazalo sie ze jednak nie wszystko jest ok.Od tamtej pory kabusewano mnie na usg co 3 tygodnie.Kończę teraz 7 miesiac ciązy i jeszcze ani razu nie mialam zadnych badan na cukier.Ale podczas wizyt u poloznej kiedy sikamy na ten paseczek, to chyba to daje jakis wynik na obecność cukru, bo podczas ostatniej wizyt polozna powiedziala mi ze nie mam cukru.Ale nie wiem czy to to samo co badania z krwi.Nie wykonuja tu tak wielu badan jak w Polsce, ale jesli cos nas niepokoi zawsze zleca dodatkowe badania.Tak jak pisalam koncze 7 miesiac ciąży, badanie krwi mialam robione raz na poczatku ciąży, badanie moczu tez tylko raz,ale tylko dlatego ze bolal mnie brzuch i podejrzewano kłopoty z pecherzem, no i usg.
-
Badanie cukru a wlasciwie test obciazenia glukoza jest wykonywane po to aby wykluczyc cukrzyce ciazowa.Wypija sie 50g glukozy rozpuszczonej w wodzie na czczo,nastepnie po godzinie odczytuje sie wynik z krwi,ktory nie powinien przekroczyc 140 mg%.Ja mialam podwyzszony cukier(153) co jeszcze nie swiadczy o cukrzycy ale juz musze stosowac diete cukrzycowa.Moj lekarz w Polsce powiedzial ze powinnam powtorzyc to badanie.Dlatego powiem ze dziwie sie ze tu nie wykonali Ci takiego badania.Wydaje mi sie ze cukrzyca ciazowa to powazna sprawa i nie powinno sie jej lekcewazyc.
-
To ja moze zadam inne pytanie, bede rodzila w Hvidovre Hospital i jeszcze nie dostalam listy co mam wziasc ze soba do szpitala dla siebie i dla dziecka nie wiem jakie tu w Danii sa zwyczaje co zapewnia szpital a co nie, wiec moze znajda sie dziewczyny ktore rodzily w ostatnim czasie w tym szpitalu a jak nie to w jakims innym w Danii, ktore wiedza co trzeba zabrac.
-
Aneczko,jeszcze nie rodzilam:) ale niedawno o tym czytalam.Dziewczyny pisaly ze pobraly ze soba mase rzeczy dla siebie i dzidziusia tymczasem okazalo sie ze zupelnie nic nie bylo potrzebne.Wszystko zapewnial szpital(ciuszki dla dziecka,pieluszki,koszule dla mam,podpaski podklady),jedynie trzeba wziac ze soba przybory toaletowe i ciuchy na wyjscie ze szpitala.A na kiedy masz termin,jesli moge zapytac?
-
aniu85 !jestem w 30 tygodniu ciąży i mam wlasnie problem z poziomem cukru we krwi!badanie zrobili mi w 28 tygodniu,bylam z tego powodu dwa dni w szpitalu,tutaj w Danii,mierzyli mi poziom cukru w laboratorium szpitalnym a oprócz tego sama mialam go mierzyć aparacikiem,który od nich dostałam.miałam spotkanie z dietetykiem ,dostałam wskazówki co jeść a czego nie,dostałam również aparat do mierzenia do domu i mam wykonywać te pomiary dwa razy w tygodniu do końca ciąży!a co do usg to ja mam ciąże zagrożoną,więc siłą rzeczy mam je często,ale wiem też,że z uwagi na za "duży" cukier też tu usg byłoby wskazane zrobić częściej.masz rację!niew wolno bagatelizować tego napewno!życzę powodzenia!
-
Dziekuje patsy :) A juz myslalam ze tu zupelnie nie wykonuja zadnych badan,bo i takie wypowiedzi juz czytalam.Rozwialas moje watpliwosci.Rowniez zycze powodzenia i uwazaj na siebie:)
-
Patsy a powiedz czy ty poprosilas o te badanie na cukier, czy zwyczajnie w szpitalu ci zrobili, czy moze mialas kiedys z tym problem.Bo mi ani polozna ani w szpitalu nie powiedzieli nic o badaniu cukru z krwi.Tylko sikam na ten pasek co wizyte u poloznej.Czy czulas sie jakos inaczej w zwiazku z tym podwyzszonym poziomem cukru?
-
eva77!nic nie czułam właśnie,a zrobili mi to badanie można powiedzieć profilaktycznie.na pierwszej wizycie u lekarza spytano się mnie czy ktoś z rodziny chorował lub choruje na cukrzycę,powiedziałam ,że babcia i wtedy lekarka wpisała mi ,że mam w 29 tygodniu ciąży wykonać to szczegółowe badanie !jak robiłam takie badanie w przychodni czy u położnej zawsze było ok,ale po tym dokładniejszym,wyszło jak wyszło!
-
A ja mam jeszcze jedno pytanie.Czy ktoras z Was rodzila tutaj poprzez cesarskie ciecie?Wiecie roznie moze byc...Moze ktoras opowie o swoich odczuciach.
-
ania85 termin mam na 7 kwietnia tak wyzszlo tu w Danii ale jak bylam na swieta w Polsce to po USG lekarz powiedzal ze u niego wychodzi 10 kwietnia. Z tego co Mi powiedzial wszystko zalezy na jakim sprzecie robi sie USG i jest plus/minus 10 dni. Dziekuje za informacje tez gdzies takie rzeczy slyszalam ale wole sie upewnic i byc przygotowana w razie czego.
-
Ja rodzilam w Danii i uwazam ze opieka byla super. Nie macie sie absolutnie czego obawiac.
-
Czy są tu jakieś przyszłe mamusie z Odense lub okolic
-
Jestem swiezo upieczona mama z Odense i tutaj rodzilam. Jezeli masz jakies pytania chetnie pomoge.
-
Wlasnie wrocilam z wizyty u ginekologa i z tego co mi powiedziala Pani ginekolog pierwsze USG jest robione we wczesnej ciazy a nastepne w o.k 20 tygodniu ciazy, kolejnych nie ma chyba ze dzieje sie cos niepokojacego, co do testow obciazenia glukoza nie sa one robione kazdej kobiecie tylko w wypadkach kiedy w rodzinie wystepowala cukrzyca lub kobieta jest otyla lub gdy dziecko z poprzedniej ciazy urodzilo sie duze.
-
Witam. czy są jakies mamusie z dziecmi w okolicach Hobro, mieszkam to od kilku miesiacy z mezem i 2 dzieciaczkow w wieku 2 latek i 4 miesiecy, córeczka urodzila mie sie w danii. wszystko byloby super oprucz tego ze nie mam tu zadnej kolezanki i kompletnie nie mam z kim porozmawiac.. odezwijcie sie aga 26 lat
[Posted on: 29 Styczeń 2009, 15:33:07]
moj mail agelina@tlen.pl
gg1795387
-
Mam do ciebie wiele pytań, ale moze moglabys mi podac swoj adres email.To moje pierwsze dziecko i nie mam zadnego doswiadczenia.Jestem w trakcie kompletowania wyprawki i nawet z tym mam problem bo nie wiem co kupic.Ale przede wszystkim chcialabym wiedziec co mam zabrac ze soba do szpitala i mam tez inne pytania odnosnie porodu.Nie kazdy moze by chcial na forum o tym czytac.Ja mieszkam 10 km od Odense.Gdybys podala adres email albo nr gg byłabym wdzieczna.
-
Hej Do szpitala praktycznie nic nie musisz miec ze soba dla dzidziusia i dla siebie ja urodzilam pol roku temu synka w szpitalu w Holbæk i nic nie musialam brac do szpitala poniewa na opddziale byly dwa pokoje wyposazonw we wszystkie potrzebne rzeczy oczywiscie ja zapakowalam cala torbe poniewaz tez nie wiedzialam nic wiec troche bylo smiechu na sali jak moja polozna zobaczyla mojego narzeczonego targajacego ta wielka torbe za soba :-) A gdzie jest Hobro kolo jakiego znanego miasta ja mieszkam w Tingerup :-) Serdecznie pozdrawiam
-
Doskonale Cie rozumiem ewa77, tez mialam podobne dylematy jak Ty w trakcie ciazy :)
Oto moj e-mail: ciachoo@o2.pl, niestety nie mam gg.
-
Nie do konca sie zgadzam - w OUH kazali mi miec ze soba np. ubranka dla dziecka, wiec byc moze wszystko zalezy od szpitala.
-
witam. ja rodzilam 4 miesiace temu w aalborgu, oprucz dokumentow i ubranek na wyjscie dla dziecka nic nie kazali mi ze soba przywozic. 3 godziny po porodzie wrocilam do domu, zadziwiajace bo w polsce jak urodzilam synka to bite 3 dni trzeba spedzic na oddziale i nie ma mowy o wstawaniu z lozka po porodzie. a tutaj bylam ogromnie zaskoczona. miimo tego milo wspominam porod, i przede wszystkim dobra opieke i warunki.
p[ozdrawiam
agelina@tlen.pl
-
Bardzo mozliwe co szpital to obyczaj :-) Ja rodzilam w Holbæk i potrzebowalam tylko ubranka na wyjscie ze szpitala i dokumenty reszta zupelnie nie potrzebna :-)
-
Witajcie Dziewczynki :) A czy któraś z Was rodziła może w Randers lub słyszała jak to tutaj wygląda?! Mieszkam z mężem od pół roku w tym mieście i tu też będę rodzić. Akurat kończę 29 tydzień ciąży, więc pora się zainteresować wszystkim. Jestem przerażona, bo czytam już któreś forum z rzędu i wiecznie same negatywy na temat porodów w Dk. Pozdrawiam
-
evo 77 podaj swojego maila to ci wszystko napiszę.ja też rodziłam w odense więc wiem,co i jak.pozdrawiam
-
Bardzo chętnie posłucham też twojej opinii.Mój mail to evamuller@wp.pl.Dziękuję za zainteresowanie.Pozdrawiam
-
Aniu85.
Ja rodziłam pół roku temu w Rigshospital w Kopenhadze i miałam cesarskie cięcie. Mój poród zakończył się cesarką, ponieważ po prawie 3 dobach skurczy miałam tylko 2 cm rozwarcia i nie było postępu porodu. Poza tym mała bardzo źle znosiła skurcze i lekarz powiedział, że nie wytrzyma do pełnego rozwarcia. Wszystko potoczyło się bardzo szybko. Na salę wpadło 10 osób które mi się przedstawiły( nie pamiętam ani jednego nazwiska hi hi ;) ). Dostałam znieczulenie i przewieźli mnie na salę operacyjną. Mój mąż był cały czas przy mnie. Wszyscy byli bardzo mili i cały czas powtarzali żebym się nie bała i że wszystko było ok.
6 godzin po porodzie przyszła pielęgniarka i kazała mi wstać z łóżka i iść do toalety. Ponoć im szybciej się wstaje po cesarce tym lepiej, bo wyjmują wtedy cewnik i nie ma się potem problemów z pęcherzem. Ja posłuchałam pielęgniarki i poszłam. Bolało ale zacisnęłam zęby i jakoś dałam radę. Opieka w szpitalu była wspaniała. Pielęgniarki zawsze uśmiechnięte służyły pomocą i dobrą radą, bez względu na porę dnia czy nocy. Można było bez obaw o wszystko pytać. Dla nich głupie pytania po prostu nie istnieją.
Jeżeli chodzi o to co ze sobą zabrać do szpitala, to ja miałam przygotowaną całą walizę rzeczy i nic mi się nie przydało. W szpitalu wszystko było: ciuszki dla dziecka, ciuchy dla mamy, podpaski. Skorzystałam tylko z własnego mydła, szamponu, pasty do zębów i
szczoteczki. Do domu wypuścili mnie po 2 dniach. Jeżeli ktoś ma jeszcze jakieś pytania, chętnie pomogę. Pozdrawiam wszystkie obecne i przyszłe mamusie.
-
Dziekuje RybkoWillego:)Pytam bo wiem ze zycie pisze rozne scenariusze...A ja mam spora wade wzroku i wiem ze to moze(ale nie musi)kwalifikowac mnie do cesarskiego ciecia.
-
;D witam ja jestem w 6 tygodniu ciąży,termin porodu mam na 20 wrzenia 2009 :) chciałabym dowiedzieć się od jakiejś młodej mamuśki jak wyglądają tu szpitale,np w Esbjerg...opieka w nich itd...Zamierzam rodzić tutaj,ponieważ mąż tu pracuje,mieszkamy tutaj 2 lata więc nie będę jechać rodzić do Ojczyzny,bo chcemy byc tu wszyscy razem :) pozdrawiam i czekam na odpowiedź :***
-
jak wyglądają tu szpitale
O tym będziesz mogła się przekonać osobiście jeszcze przed porodem.
Szpitale organizują dni otwarte i można wtedy zwiedzać porodówkę,pokoje po porodzie itp.
Ja zamierzam skorzystać i wybrać się na zwiedzanie "mojego" szpitala po trzydziestym tyg.ciąży.
-
Dni otwarte?A to bardzo ciekawe:)A nie wiesz moze jak czesto sa organizowane?Czy to juz konkretnie trzeba sie dowiadywac w danym szpitalu?Tez chetnie bym skorzystala z takiej mozliwosci.
-
Taką ulotkę informacyjną dostałam od swojej położnej.
Tam gdzie planuję rodzić,"Åbent Hus" jest w środę w każdy nieparzysty tydzień.
Oczywiście w innych szpitalach mogą to być inne dni.Zapytaj położnej.
-
:) fajnie,że jest coś takiego jak dni,w których "zwiedzić" można wybrany szpital :)
Wydaje mi się to być rzeczą bardzo dobrą....
Ty jesteś w pierwszej ciąży tutaj prawda??Czy masz już jakieś doświadczenie
w rodzeniu za granicą itd??Wydaje mi się nie do uwierzenia to co piszą czasami
dziewczyny..że wypisują po dobrze zakończonym porodzie już po kilku godzinkach
do domu....czy wiesz może coś na ten temat ?? Pozdrawiam wszystkie ciężarne piękności :***
-
To prawda, ze mozliwy jest wypis po kilku godzinach po porodzie, oczywiście jeżeli poród przebiegał bez komplikacji i dziecko jest zdrowe. Sama tego doświadczyłam. Rodziłam w szpitalu w Glostrup i po niecałych 3 godzinach juz mnie wypisali.
-
Ja tez o tym slyszalam i nie byly to plotki tylko mowily mi to osoby ktore bezposrednio rodzily, jedna kobieta- dunka, powiedziala ze nie trzeba sie na to zgadzac, wtedy sila Cie nie wyrzuca.
-
:) Witam was drogie panie ;) cieszę się,żę tyle nas czyta to forum i piszemy tu coś od siebie :)
Czy moglabym dostać nr gg od Pani która rodziła w Danii i została wypisana po 3 godzinach??chcialabym pogadać :)zadać sporo pytań:)
[Posted on: 03 Luty 2009, 11:10:56]
prosiłabym o nr gg Pani Anielki ;)
-
Ja będę rodziła w Hvidovre Hospital, termin mam w zasadzie na już :) Na ostatniej wizycie pytałam położną o długość pobytu w szpitalu. Powiedziała, że jeżeli poród przebiega bez komplikacji i mama i dziecko czują się dobrze to standardowo zostaje się w szpitalu 48godz. Ale jeżeli mama ma ochotę wyjść do domu po np. kilku godzinach to oni nie protestują (oczywiście jeżeli nie ma żadnych przeciwskazań).
-
achaaaa........fajnie,że można wyjść wcześniej..tzn w sumie bardzo wcześnie...Ale pytanie jak my się będziemy czuły po 5 godzinach od porodu??nie sądzę byśmy były w rewelacyjnej formie ;/ i czy myślisz,że to bezpieczne tak zrobić??Wyjść mozliwie szybko do domku??Chciałabym pryjechać szybko do domciu z maleństwem ,ale czy to bezpieczne......??!I jak tu wyglada z wizytami położnej w domku ??Kiedy i jak często przychodzi do niemowlęcia ??wiesz może ?
buziaki i pozdrawiam megi :)
[Posted on: 03 Luty 2009, 11:38:03]
;) Magi podałabyś swój nr gg??pogadamy wygodniej na gg:) pozdrowionka dla Was :)
-
Ja nie będę wyrywać się za wcześnie do domu, jakoś nie wydaje mi się, żeby kilka godzin po porodzie można być w tak świetnej formie, żeby iść do domu. Zresztą wcześniej nie rodziłam więc nie wiem jak to jest. W moim szpitalu jest tak, że na 48godz. dostajemy pokój dla całej rodzinki, tzn. maleństwo, mama i tata. Może dlatego nie będzie mi się spieszyło do domu, bo będziemy w szpitalu wszyscy razem.
Co do wizyt pielęgniarki w domu po porodzie to nie wiem jak to jest. Na pewno pierwsza wizyta odbędzie się w kilka dni po wyjściu do domu, o resztę nie pytałam. Narazie skupiałam się tylko na porodzie i pobycie w szpitalu.
Numeru GG niestety nie posiadam, ale pisz na maila light.blue@wp.pl.
Pozdrawiam.
-
Ty jesteś w pierwszej ciąży tutaj prawda??Czy masz już jakieś doświadczenie
w rodzeniu za granicą itd??
Tak,w pierwszej.Doświadczenia nie mam ale mam kilka koleżanek,które rodziły więc co nie co wiem.
-
Magi napisalas ze bedziesz rodzila w Hvidovre Hospital, ja tez mam tam rodzic, napisz mi prosze co kazali ci wziasc do szpitala dla siebie i dla dziecka bo mnie jeszcze nikt o tym nie poinformowal i mam jeszcze jedno pytanie czy jestes pewna ze dostaje sie samodzielny pokoj? znajoma rodzila tam 5 dzieci ostatnie 1,5 roku temu i na 5 porodow miala tylko przy 2 sam. pokoj, mowila ze aby go dostac trzeba sie upomniec, ale to juz jakis czas temu bylo wiec moze cos sie zmienilo w tej kwesti.
Co do samopoczucia to z doswadczenia poprzedniego porodu ale w Pl po 5 godzinach to ja nie bylam w stanie do toalety pojsc, wiec nie zamierzam wychodzic jak najszybciej.
-
Hvidovre Hospital????Ja tez zastanawiam sie nad wyborem tego szpitala.Chociaz termin mam na 2 czerwca to bardzo chetnie dowiem sie,jesli oczywiscie ktoras z pan zechce to opisac,jak wyglada opieka w tym szpitalu.Magi moze Ty po swoim porodzie zechcesz udostepnic nam scislejsze informacje:))?
-
Dziewczyny, na pewno napiszę wam czy jestem zadowolona z pobytu w szpitalu i wogóle jak było. Mam nadzieję, że moja dzidzia lada dzień pojawi się na świecie.
A co do rzeczy, które powinnam zabrać do szpitala to położona powiedziała, żebym zapakowała się jak na krótkie wakacje i w walizkę wzięła to, co lubię :) Jedyne, co będzie mi potrzebne to kapcie i jakieś kosmetyki osobiste, np. szampon do włosów czy szczoteczka do zębów, a dla maluszka ciuszki na wyjście. Cała reszta jest dostępna w szpitalu. Położna mówiła też, żeby mój mąż zabrał ze sobą piżamę, jakieś klapki i rzeczy osobiste, bo dla tatusiów mają przewidziane tylko łóżko :) Wyraźnie zaznaczyła, że na 48godz. dostaniemy osobny pokój dla trójki.
Podpowiedziała też, żebym na czas porodu zabrała ze sobą ulubiony napój (np. cola), bo w szpitalu, podczas porodu dostanę wodę albo herbatę, jakiś balsam nawilżający do ust i jakieś owoce do jedzenia, np. winogron. Chociaż ciężko mi sobie wyobrazić, żebym rodząc mogła coś przełknąć ;) No i oczywiście kanapki dla męża.
-
:) Jakie wy macie dziewczyny wiadomości na temat szpitali duńskich??A konkretnie na temat szpitala w Esbjerg??Prawdopodobnie tam właśnie będę rodzić za niecałe 8 miesięcy,,,dobrze,że mam jeszcze mnóstwo czasu do porodu ;) Czy rzeczyście w Danii jest tak,że mąż może spać z nami w jedym pokoju od zaraz po porodzie za darmo i w ogóle?? Buziaki ...dziekuję z góry za jakiekolwiek informacje na ten temat.... :)
-
Dziewczyny a ja mam jeszcze do was takie pytanie, a może raczej do tatusiów :). Jak to jest z tym 14-dniowym urlopem po porodzie. Tzn. chodzi mi o to czy w te wolne 2 tygodnie wliczają się też dni wolne od pracy? Jeżeli mój mąż ma jeden dzien w tygodniu wolny plus np. wolny weekend to wlicza się to w urlop?
-
paczusowa - niestety na temat szpitala w Esbjerg nic nie wiem, ale z tego co się dowiadywałam to ogólnie w DK wszędzie porody wyglądają podobnie. Jeśli ma się ubezpieczenie, to wszystko jest za darmo. W Randers np. każda rodząca ma swój osobny pokój, który przedzielony jest na pół - w jednej części jest łóżko, kanapa, krzesełka, stoliczek i tam się czeka aż dziecko zacznie wychodzić na świat ;) Później przenoszą Cię na drugą połowę pokoju i zaczyna się odbiór malucha. Obecność męża jest tu tak powszechna, że nikomu nie trzeba nic wcześniej komunikować ani pytać o zdanie, nawet przy cesarkach mąż może być obecny. No i normalką jest, że zostaje on później na noc...znieczulenie jest bezpłatne i sami je nawet zalecją, nie tak jak u nas...gdzie musisz się nabłagać i nacierpieć wiele godzin nim Ci coś podadzą. U nas (nie wiem czy wszędzie tak jest), chyba właśnie po tych 48 h od porodu można zostać jeszcze w hoteliku przyszpitalnym gdzie pielęgniarki uczą młode matki jak obchodzić się z dzieckiem - kąpanie, przebieranie, itd. więc chyba warto skorzystać, wtedy gdy jesteśmy najbardziej obolałe, mamy pomoc.
Rozmawiałam z kikoma matkami z DK i każda jest zadowolona, wręcz mówią, że by mieć taką opiekę jak tutaj musiałyby w Polsce być w prywatnych klinikach.
Więc główka do góry !!! Ja się pocieszyłam, bo jeszcze do zeszłego tygodnia sama nie wiedziałam jak to tutaj wygląda i byłam cholernie przerażona.
[Posted on: 03 Luty 2009, 20:24:53]
Acha, no i nie trzeba mieć żadnej wyprawki dla dziecka, wystarczą ciuszki na wyjście ze szpitala, a dla nas jakieś klapki pod prysznic i szczoteczka do zębów, pasta czy mydło, reszta począwszy od podkladów, podpasek, pieluch, skończywszy na ciuszkach dla malucha jest na miejscu.
Pozdrowionka
-
paczusowa - z wizytą do niemowlaka przychodzi pielęgniarka środowiskowa a nie położna. Pierwszy raz przychodzi jak dzidziuś ma tydzień potem:
-jak ma 3 tygodnie
- 2 miesiace
- 4 miesiące
- 8 miesiecy i
- 1 rok.
Tak to mniej więcej wygląda. Poza tym pielęgniarka zawsze umawia się na kolejną wizyte, więc będziesz dokładnie wiedziała kiedy przyjdzie. Postępy w rozwoju dzidziusia i swoje uwagi zapisuje w książeczce zdrowia dziecka, którą dostaniesz od niej na pierwszej wizycie. Mam nadzieję że pomogłam. Jakbyś miała więcej pytań chętnie odpowiem.
Pozdrawiam
-
:) Dziękuję serdecznie dziewczyny za odpowiedzi o szpitalach i o pielęgniarce środowiskowej ;)
Ehhh,uspokoiłyście mnie :) Teraz to mozna powiedzieć,żę już aż tak się nie boję szpitala itd :)
Pewnie gorzej niż w PL na pewno mi tu nie będzie ;p hihi
A czy ten hotelik w ktoreym można zostać po dwóch dobrach jeszcze jest płatny??I czy tam
nadal będzie mógł z nami być tatuś :) ??
buziaczki i pozdrowionka dla wszystkich dziewczyn :*
-
Co do hotelika to nie wiem, jak tylko się dowiem to dam znać, bo też mnie to interesuje ;)
Pozdróweczki Mameczki
-
Dziekuje magi za informacje, mi jeszcze zostaly dwa miesiace do porodu i mimo ze to nasze drugie dziecko martwie sie tym porodem w Danii. Zycze Ci bezproblemowego porodu i czekam na informacje jak juz bedzie po. Pozdrawiam
-
Dawno tu nie zaglądałam a tu tyle przyszłych mamus ;) fajnie..
Ja już sie co nieco dowiedziałam i jestem spokojna jeśli chodzi o poród..
Co do zwiedzania szpitala, to ja po prostu zapytałam położną czy byla by taka możliwośc.. Ona powiedziała że sie dowie.. I na kolejnej wizycie poszliśmy z nią i nam wszystko pokazała..
Jeśli chodzi o badanie z glukozą.. To mi je zrobili, ale nikt cukrzycy nie miał w rodzinie.. Po prostu na jednej z wizyt pobrali mi krew z palca i wyszedł podwyższony cukier (co chyba było normalne bo nie bylam na czczo), wiec lekarz kazał mi przyjść na tą glukozę.. Wyszła ok.. Ale miałam te 75g chyba bo czekałam 2 godziny na ponowne uklucie.. :)
Jak zapytałam polozną co zabrać do szpitala to sie trochę zszokowałam.. Bo onamiala taka liste.. no i poza kapciami, kosmetykami miala tam takie rzeczy jak: płyta z muzyka (jeśli bym miala ochote sluchac w czasie rodzenia), aparat fotograficzny, lista życzeń (jeśli mam jakies oczekiwania wobec porodu.. jak pozycja itp)..
W PL to chyba nikt by na takie rzeczy nie zwrócił uwagi, przynajmniej w zwykłym szpitalu.. Tam kobietki obladowane do szpitala ida jak na 2-tyodniowe wakacje...
A USG... ja akurat mialam już 7 razy tu robione.. bo muszę byc pod stałą kontrolą..
Acha.. na wizytach u poloznej.. tymi paseczkami to sprawdzają czy białka nie ma w moczu..
A co do szpitali to wydaje mi się że wszędzie jest taka sama opieka..
-
Hej hej, ja będę rodzić na początku czerwca w Frederiksberg Hospital, ma któraś z was doświadczenia z tego szpitala?
Oprócz tego to jestem ciekawa czy na spotkaniach z położną jest "szkoła rodzenia", czy w standardowym pakiecie badań jest jeszcze jakieś USG po tym połówkowym w 20 t.c., i w ogóle jak to wszystko będzie wyglądać i po jakiemu oni do mnie będą mówić ;).
-
A jak myslisz, jak beda do ciebie mowic.......na pewno zaczna po dunsku, a potem zapytaja czyrozmawiasz po angielsku, niemiecku. Jezeli nie rozmawiasz zadnym z tych jeykow - popros o tlumacza polsko/dunskiego. To nic nie kosztuje. Zawoadom o tym komune troche wczesniej i powiedz o co chodzi.
-
popros o tlumacza polsko/dunskiego
Rodzić z tłumaczem ??? I może się jeszcze facet trafi. Jezuuu,nigdy >:(
A USG... ja akurat mialam już 7 razy tu robione.. bo muszę byc pod stałą kontrolą..
Ja mam podobnie.Widocznie podchodzą inwidualnie do każdej ciężarnej.
Pocztą dostałam od pielęgniarek środowiskowych gazetę "Børn",życzenia (pisane ręcznie :o ) i kilka ulotek (m.in z firm produkujących różne rzeczy dla dziecka,wysyłają gratisowe próbki)
-
Owszem szpital zapewnia tłumacza podczas badań, choć zdarza sie że ten tłumacz nie przychodzi i trzeba sobie jakoś radzić.Mi sie zdarzyło ze podczas niektórych badan usg tłumacz nie przyszedł, u połoznej miałam tylko raz tłumacza, potem juz nie przychodził.Nie słyszałam natomiast o tym aby tłumacz był obecny przy porodzie.Zresztą spytałam nawet mojego tłumacza czy był obecny przy jakims porodzie, powiedział że do porodów ich nie wzywają.
-
Ja tam po angielsku dam radę, boję sie tylko że ze zmęczenia czy z bólu czegoś nie zrozumiem. Po spotkaniu z położną wiem że nie wszystkie mowią po angielsku, czy rodzić się będzie z tą samą położną do której się chodzi na wizyty?
-
Ja mam ten sam problem, boję się, że z bólu i ze zmęczenia mogę nie zrozumieć, co do mnie mówią. To chyba moja największa obawa. Ale jak widzę nie jestem sama. Moja położna powiedziała, że jak zacznie się poród mam zadzwonić do szpitala i zapytać czy ona ma dyżur. Jeżeli nie, być może uda się ją ściągnąć. Jak będzie zobaczymy lada chwila :)
-
Ja mam ten sam problem, boję się, że z bólu i ze zmęczenia mogę nie zrozumieć, co do mnie mówią. To chyba moja największa obawa. Ale jak widzę nie jestem sama. Moja położna powiedziała, że jak zacznie się poród mam zadzwonić do szpitala i zapytać czy ona ma dyżur. Jeżeli nie, być może uda się ją ściągnąć. Jak będzie zobaczymy lada chwila :)
Trzymam kciuki żeby wszystko poszło szybko, a mama i dzidziuś po porodzie byli zdrowi i w świetnej formie, no i czekam na wieści!
-
Hej ! Jeśli chodzi o hotel to z informacji od mojej położnej wynika, że hotel przysługuje na max. 5 dni i jest bezpłatny dla rodzącej i dziecka :-)) Natomiast jeśli chodzi o tatusia to owszem może zostać nawet 5 dni jednak doba jest płatna. Jeśli w 1 pokoju to 225 kr jeśli w osobnym to 400 kr. W cenie jest śniadanie. Nie wiem ile kosztuje w innych szpitalach, ten cennik jest dla Fredericia & Kolding Sygehuse
-
Ja mam ten sam problem, boję się, że z bólu i ze zmęczenia mogę nie zrozumieć, co do mnie mówią. To chyba moja największa obawa. Ale jak widzę nie jestem sama. Moja położna powiedziała, że jak zacznie się poród mam zadzwonić do szpitala i zapytać czy ona ma dyżur. Jeżeli nie, być może uda się ją ściągnąć. Jak będzie zobaczymy lada chwila :)
To chyba kazda ma ten problem... Trzeba byc dobrej mysli.
-
Hej!!!!Mam pytanie-moze ktoras z was wie jakie mleko podawac dziecku ze skazą białkowa...
-
Najlepiej zapytaj lekarza.
Odradzam sojowe. Soja jest rowniez silnym alergenem, wiec takie tez uczula.
Nie wiem jakie sa tu w Danii. W Polsce byl Nutramigen lub Humana SL (najlepsza z tych wszytskich, bo najmniej smierdzaca). Chociaz jak sie dziecko przyzwyczai od poczatku, bedzie i tak lubilo.
-
kasiachybie moja coreczka pila Nutramigen, jest on tutaj dostepny na recepte i bez :) oczywiscie roznica cen jest kolosalna... na recepte okolo 70 koron a bez prawie 200 :)
-
Witam Was wszystke...
Tez mam wiele obaw, ale jak widze nie jestem sama ;D
Ania85, tez mieszkam na Vanløse :D Termin porodu wyznaczony mam na 8-11 czerwca czyli tydzien po Tobie ;) Moze mialabys ochote spotkac sie na pogaduchy? Jak cos to moje gg-8581811 lub mail a.spiakowska@wp.pl :-* Bede rodzic w Herlev Hospital i bardzo chcialabym rodzic w wodzie, ciekawa jestem czy to mozliwe w tym szpitalu? Moze ktos wie? :-* Pozdrawiam
-
Hej, dowiedziałam się że gdzieś w CPH jest wypożyczalnia sprzętów dla dzieciaczków, ponoć w rozsądnych cenach. Nie wiecie czasem gdzie to i jak się zwie? Mój mąż sie pytał w pracy, ale wiecie jak to z chłopami... nic konkretnego nie pamiętają, wiem tylko że kolega męża płaci za wynajęcie fotelika samochodowego 60 DKK, i też nie wiem czy to miesięcznie czy jak?
-
Bede rodzic w Herlev Hospital i bardzo chcialabym rodzic w wodzie, ciekawa jestem czy to mozliwe w tym szpitalu? Moze ktos wie? :-* Pozdrawiam.
Na stronach szpitala nie ma o tym informacji, najlepiej zadzwon i zapytaj, bo w innym miejscu pisza, ze w wiekszosci szpitali taka mozliwosc jest. Jest jednak pare "ale":
Du skal være opmærksom på, at du ikke kan føde i vand, hvis:
• Du føder før uge 37
• Du har feber
• Du venter tvillinger
• Der er grønt fostervand
• Vandet er gået mere end 24 timer forinden på grund af øget infektionsrisiko
• Du har brug for vestimulerende drop
-
mam pytanie odnosnie położnej!"przepadła" mi wizyta ,bo akurat musiałam być w tym czasie dwa dni w szpitalu na badaniach. czy muszę sama się skontaktować z połozną?czy czekać na wezwanie?
-
mam pytanie odnosnie położnej!"przepadła" mi wizyta ,bo akurat musiałam być w tym czasie dwa dni w szpitalu na badaniach. czy muszę sama się skontaktować z połozną?czy czekać na wezwanie?
a nie lepiej zadzwonic i zapytac zamiast tracic czas na odpowiedz kompletnie obcych ludzi na forum?
-
:) Jakie wy macie dziewczyny wiadomości na temat szpitali duńskich??A konkretnie na temat szpitala w Esbjerg??Prawdopodobnie tam właśnie będę rodzić za niecałe 8 miesięcy,,,dobrze,że mam jeszcze mnóstwo czasu do porodu ;) Czy rzeczyście w Danii jest tak,że mąż może spać z nami w jedym pokoju od zaraz po porodzie za darmo i w ogóle?? Buziaki ...dziekuję z góry za jakiekolwiek informacje na ten temat.... :)
Mieszkam w Esbjeg i moja bratowa rodzila w grudniu dziecko. Wiec ona byla w sali dwuosobowej z inna kobieta . Szczerze, nie bylo tam za duzo miejsca :-\, malutki pokoik i ludzi pelno , poniewaz odwiedzjacy zarowno do jednej jak i do drugiej. Dla ojca bylo zlozone lozko polowe i mogl sobie rozlozyc i sie kimnac.
Pamietajcie, ze tutaj jest roznica miedzy pierwszym porodem a drugim, po pierwszym porodzie kobieta moze zostac w szpitalu ile chce i przewaznie sa to dwie, trzy doby. Przy nastepnych dzieciach jest sie wypisanym po pary godzinach :o.
Znajoma rodzila swoje drugie dziecko w dani i wypisali ja po dwoch godzinach ???. Dla mnie jest to z deka szokujące, ja rodzilam dziecko w polsce i po dziesieciu godzinach nie mialam sily wstac z lozka, jak wstalam to zemdlałam.
A tutaj norma to dwie , trzy godziny po porodzie i farvel :-X. Moze te dunki sa jakies silniejsze ???
kasiachybie moje dziecko mialo skaze bialkowa i pilo nestle NAN. Ale tak jak pisza dziewczyny to lekarz powinien zadecydowac, ktore mleko bedzie najlepsze dla twojego dziecka,sa rozne stopnie skazy bialkowej.
-
Urodziłam kilka dni temu w Hvidovre Hospital - opieka podaczas porodu super (z tym, że na oddział przyjmują dopabuse, gdy skurcze są co 3 minuty i trwają pełną minutę). W szpitalu jest wszystko i dla mamy i dla dzidzi. Jedyne, co trzeba ze sobą zabrać to jakieś klapki i ewentualnie szlafrok.
Po porodzie dostaliśmy na 48godz. salę dla całej trójki, tyle że już na drugi dzień po urodzeniu uciekliśmy do domku :) Po porodzie trzeba zostać w szpitalu minimum 6godz. Jeżeli mama chce pobyć na oddziale to może zostac tam 48godz. Jeżeli po tym czasie wszystko jest w porządku to idzie się do domu.
Nie bójcie się dziewczyny :) Duńskie szpitale mają opiekę naprawdę na wysokim poziomie :)
-
Urodziłam kilka dni temu w Hvidovre Hospital - opieka podaczas porodu super (z tym, że na oddział przyjmują dopabuse, gdy skurcze są co 3 minuty i trwają pełną minutę).
To jeszcze dodam, do szpitala Esbjerg przyjmuja , gdy rozwarcie jest wieksze niz 5 cm.
-
A skad ja bedę wiedziała czy mam rozwarcie większe niż 5 cm.Na przykład pojade do szpitala z bólami jak rozwarcie będzie mniejsze to wysla mnie do domu.Nie rozumiem tego.
-
Magi gratuluje... Mozesz jeszcze napisac czy podczas skurczy musialas lezec plackiem czy moglas wybrac dowolna dla ciebie pozycje.
-
Tutaj w Danii nawet nie proponują leżenia plackiem, no chyba, że ma się na to ochotę. I podczas skurczy i podczas parcia można wybrać najwygodniejszą dla siebie pozycję. Jak to powiedziała pani położna "to ja jestem szefem, a ona jest od tego, żeby pomagać" :))))
-
evo77 tutaj w danii trzeba isc do lekarza i oni 2 tyg przed porodem daja specjalny wziernik do pochwowy,ktorym dokonujesz pomiaru 2 razy dziennie.wziernik jest podlaczony do internetu.po porodzie wziernik oddajemy do szpitala.zycze powodzenia.ps.wzierniki wydaje polozna,za zaliczka.musisz wystapic do komuny z wnioskiem o przydzial takiego wziernika.
-
wziernik to było bardzo śmieszne.Gratuluję poczucia humoru
-
evo77 tutaj w danii trzeba isc do lekarza i oni 2 tyg przed porodem daja specjalny wziernik do pochwowy,ktorym dokonujesz pomiaru 2 razy dziennie.wziernik jest podlaczony do internetu.po porodzie wziernik oddajemy do szpitala.zycze powodzenia.ps.wzierniki wydaje polozna,za zaliczka.musisz wystapic do komuny z wnioskiem o przydzial takiego wziernika.
jakies to troche egzotycznie brzmiace - a co ma komuna do rozwarcia? :o
-
mieszkam w dani 20 lat,urodziłam trójkę dzieci i nigdy nie dostałam wziernika internetowego tylko normalny z podzaiałką ,a w ogóle to nie był wziernik,tylko miernik dopochwowy
-
o wypraszam sobie!nie wiem kornelio kiedy rodziłaś ale teraz są wzierniki internetowe!po prostu jest to ułatwienie dla lekarza!w danii wszystko jest skomputeryzowane i nie trzeba biega z byle jakim problemem.on otrzymuje stygnał z pochwy i już wiadomo,5 cm,karetka podjeżdża!
-
co ma komuna do rozwarcia?dużo!tam sie składa podanie o przyznanie wziernika!oni mierzą pochwę,urzędowo przed komisją!potem przyznają.ale oczywiście ostrzegam ,że są to używane wzierniki.ale jak wszystko w danii są the best!i nadają się do ponownego użytku!po porodzie oddajemy je do komuny,a oni oddają kaucje.nie wiem czy kaucja nie zdrożała.ostatnio było 1500 dkk.ale to zależy od komuny.
-
Tak tak .... panu dziękujemy za dyskusje z samym sobą (następnym razem ban będzie), a wszystkim Normalnym polecam nie przejmowanie się postami tego typu.
-
Dawno mnie tu nie było.
Magi gratuluję serdecznie dzidziusia. Mam nadzieję, że poród odbył się szybko i bez problemowo. Pozdrawiami
-
magi rowniez gratulacje!!! troszke sie z Wami nie zgodze dziewczyny bo ja pojechalam do szpitala w Esbjerg po tym jak miwody odeszly, mialam rozwarcie na 2cm i zadnych boli i zostawili mnie w szpitalu... po 6 godz urodzilam wspanialego syneczka:) pozdrawiam
-
Jak ja miałam skurcze co 4-5 minut i pojechałam do szpitala, to po zrobieniu KTG wygonili mnie do domu, bo miałam tylko 1 cm rozwarcia i nie odeszły mi wody płodowe. Do szpitala wróciłam po 10 godzinach jak miałam skurcze co minutę ( dodam że wody nadal mi nie odeszły) i okazało się że mam tylko 2 cm rozwarcia. Po zrobionym KTG okazało się, że moje dziecko bardzo źle znosi skurcze i muszą zrobić cesarkę, bo naturalnego porodu dziecko by nie wytrzymało. Tak to było ze mną. Julka ma dzisiaj 7 miesięcy i jest najukochańszym szkrabem na świecie ;)
-
troszke sie z Wami nie zgodze dziewczyny bo ja pojechalam do szpitala w Esbjerg po tym jak miwody odeszly, mialam rozwarcie na 2cm i zadnych boli i zostawili mnie w szpitalu... po 6 godz urodzilam wspanialego syneczka:) pozdrawiam
Karolcia a jak ty sobie wyobrażasz jak wody odejda to lekarz wysle do domu :-\, to bylo by chyba lekkie przegięcie i narażenie zycia dziecka.
Moja bratowa takze przyjeli bez rozwarcia 5 cm, poniewaz miala problemy i dopabuse po podaniu lekow porod przyspieszył tempo. Wczesniej w domu siedziala dwa dni ze skurczami i nic.
-
Magi, gratulacje!
Czy przed porodem był ktoś u Ciebie w domu sprawdzić, czy masz wszystko dla dziecka naszykowane?
-
Witam wszystkie obecne i przyszłe mamusie. Aktualnie jestem w ciąży w 8 m-cu i mam prośbę do mam z Odense o informację na temat przebiegu porodu w szpitalu . Jeśli znajdziecie chwile aby podzielić się wrażeniami i użytecznymi radami dla przyszłej mamy, proszę o maile na adres jen28@tlen.pl
Pozdrawiam
-
witam!mam pytanko!jakich duńskich kosmetyków dla dzieci używacie drogie mamy dla swoich pociech?jeszcze nie ma mojej kruszynki na świecie ,ale to już niebawem się wydarzy!czy lepeij sprowadzić z Polski,i potem wiadomo co jakiś czas odnawiać zapasy?czy tutaj na miejscu też można kupić podobnej jakości no i trochę też w podobnej cenie?z góry dziękuję za wszystkie rady!
-
Hej patsy.
Ja używam dla mojej córeczki kosmetyki o nazwie Neutral. Są to kosmetyki antyalergiczne i bezzapachowe. Są bardzo dobre. Kupuję również z tej serii proszek do prania i płyn do płukania ciuszków dziecięcych i naszych z resztą też. Próbowałam też używać kosmetyków Natusan ( czyli Johnsons and Johnsons) ale moja córcia miała na nie straszne uczulenie.
Słyszałam od wielu znajomych, że ich dzieci też miały na nie uczulenie.
Pozdrawiam
-
dzieki bardzo!tak wlasnie myslalam!a co do tych "natusan",tez obilo mi sie o uszy ,że w Polsce tez duzo dzieci ma na nie uczulenie,więc ten ,który jest w Danii musi mieć podobne działanie!jeszcze raz dziękuję !
[Posted on: 21 Marzec 2009, 21:54:52]
mam pytanie!czy musze skladac jakieś dokumenty ja lub moj pracodawca dotyczace urlopu macierzynskiego?jestem na zwolnieniu lekarskim od kilku miesiecy z powodu zagrozonej ciazy.Niedlugo nastapi rozwiązanie.Komuna wypłaca mi pieniążki za chorobowe.Macie moze jakies doswiadczenia i lub rady w tej kwestii?Z gory dziękuję!
-
patsy nie wiem jak to jest z ciaza zagrozona, ale w moim przypadku pracodawca po porodzie musial przygotowac papiery ktore podpisalam, dolaczyc kopie aktu urodzenia i karte przebiegu ciazy i zlozyc do kommune.
-
no tak ,to po urodzeniu!Ale przecież macierzyński można a ponoć i trzeba zacząć na 4 tygodnie przed terminem porodu?nie jest to regułą?
-
Tak, masz racje. Sama tez szlam 4 tygodnie przed, ale wtedy zglosilam to tylko pracodawcy, ktory prosil zeby po porodzie dac mu znac i wtedy dopabuse zalatwial wszystkie formalnosci. Zreszta najlepiej sie osoby ktora jest za urlopy odpowiedzialna w pracy - powinna Ci udzielic najbardziej rzeczowych informacji.
[Posted on: 23 Marzec 2009, 09:01:02]
A dlaczego trzeba zaczac urlop 4 tygodnie przed :o
Jezeli sie dobrze czujesz i nie ma rzadnych przeciwskazan to mozna przeciez pracowac do konca.
-
Patsy.
Ja byłam w podobnej sytuacji co ty. Poszłam na chorobowe w 6 miesiącu ciąży bo już dłużej nie mogłam pracować. Komuna płaciła mi pieniążki na chorobowym.Pani w komunie powiedziała mi, że a jak urodzi się Julcia to chorobowe automatycznie zamieni się na urlop macierzyński i że nie muszę żadnych papierów wypełniać.
Tqak było ze mną. A ty najlepiej idź do komuny i się dowiedz jak to będzie z tobą. Nie wiem gdzie mieszkasz , ale ja mieszkam w Kbh i chodziłam się pytać do:
Borgerservice
Jarmers Plads 7
1551 København V.
Pozdrawiam
-
Ze mną jest dokładnie tak samo. Na zwolnienie lekarskie poszłam w 7 m-cu ciąży, płaciła mi komuna. W lutym urodził się mój synek i chorobowe automatycznie zamieniło się w macierzyński. Pracodawca wypełniał dokumenty tylko, kiedy szłam na zwolnienie lekarskie.
-
dziekuje bardzo za odpowiedzi!ide w srode w tej sprawie popytac!mam nadzieje ze bedzie tak jak u was!pozdrawiam!
-
drogie mamusie
słyszałam że w aptece można odebrać jakąś paczuszkę z kosmetykami dla maluszka. podobno jest to gratis dla wszystkich dzieciaczków. słyszałyście coś na ten temat?
pozdrawiam
-
O aptece nie slyszalam, natomiast wiem ze takie paczki mozna zamowic niezaleznie od siebie na stronach internetowych Babysam i Libero. Sa tam probki pieluch, kosmetykow, kosz na pieluchy, lyzeczka, smoczki itp.
-
O aptece nie slyszalam, natomiast wiem ze takie paczki mozna zamowic niezaleznie od siebie na stronach internetowych Babysam i Libero. Sa tam probki pieluch, kosmetykow, kosz na pieluchy, lyzeczka, smoczki itp.
I w Matasie.O aptece też nie słyszałam.
Z BabySamu już odebrałam.
-
Witajcie
Ja mam pytanie dotyczace tej paczuszki, ja sie gdzies zamawia na stronie interetowej czy idzie sie gdzies>
Pozdrawiam
-
juz zamówiłam. na stronie beby sam trzeba sie zarejestrować, wydrukowac taki papier z numerem i z tym można w dowolnym beby samie odebrac paczuszke.na stronie libero tez sie zarejestrowałam, mają coś przysłać pocztą. jeżeli chodzi o matas to zarejestrowałaam sie i wciąż czekam na email potwierdzający. coś długo to trwa. chyba coś źle zrobiłam.będę próbować dalej. dzięki za pomoc.
pozdrawiam
-
Witajcie
Ja mam pytanie dotyczace tej paczuszki, ja sie gdzies zamawia na stronie interetowej czy idzie sie gdzies>
Pozdrawiam
Tutaj sa linki bezposrednio do stron na ktorych sie zamawia paczki:
http://www.libero.dk/Pages/Club/ClubDefaultPromo.aspx?id=25757
http://bmd.emmhost.com/sites/BABYBOX/CR_BabyBox.asp?ID=PfOqCzJjXAvPPPv&PARTNER=BABYSAM
co do Matasa to nie znam strony.
Odbior tak jak mowi beata29, z tym, ze Libero przysyla normalna poczta jakis kod, ktory trzeba zarejestrowac na kolejnej stronie internetowej (podaja adres) i tam wybrac najblizszy sklep z sieci bodajze Kvickly, Føtex i jakis jeszcze gdzie osobiscie sie paczke odbiera.
Powodzenia.
-
mam pytanko odnosnie tych "prezencików"Czy trzeba już urodzić dziecko,zeby je zamowić i odebrać!
-
Nie, musisz tylko podac przewidywany termin porodu. Ja odbieralam paczki miesiac przed.
-
Dziekuje bardzo za odpowiedz. Wlasnie sie zarejestrowalam na stronie libero, od nich dostalam maila z linkiem aktywacyjnym i jak dobrze rozumiem oni mi cos przysla do domu? ze strony baby sam wydrukowalam ta kartke zobaczymy co z tego bedzie.
Pozdrawiam
-
Mam jeszcze jedno pytanie odnosnie tego ala kuponu wydrukowanego z baby sam, moze dziewczyny ktore to drukowaly wiedza, na drugiej kartce jest mowa cos o angelcare co to jest bo za bardzo nie moge zrozumiec co tam jest napisane o zakupie 3 szt...
-
Masz mozliwosc zakupu 3 sztuk wkladow do kosza na pieluchy po promocyjnej cenie.
-
Witam mamusie!
Dołączam do Was. Mam synka 2,5 letniego, który tu chodzi do żłobka, i teraz znów jestem w ciąży. Mieszkam w Spørring, między Årus a Randers. Zamierzam tym razem urodzić tutaj... Już wiem ,że nic nie trzeba ze sobą zabierać do szpitala, ale jestem ciekawa waszych odczuć związanych z badaniami, wizytami, wyborem szpitala... Ja dopabuse zaczynam tą przygodę. Czy ktoś wie coś na temat warunków przyznania zasiłku wychowawczego, po macierzyńskim? Jeśli decydujemy się być z maleństwem powiedzmy rok, czy można liczyć na jakieś pieniążki?
Pozdrawiam
E
-
Dokladnie nie wiem co trzeba zrobic aby otrzymywac pieniazki ale ja od urodzenia synka dostaje co miesiac pieniazki poniewaz nie wrocilam narazie do pracy a postanowilam ze zostane dluzej w domu z synkiem Pozdrawiam
-
Hej,
Ja właśnie odebrałam pakiet z BabySama, mam do oddania za darmo pojemnik na zużyte pieluchy - dostałam wcześniej w prezencie i teraz mam dwa:).
Jeśli któraś potrzebuje to proszę o kontakt na maila elusia@bcx, pojemnik do odebrania osobiście, mieszkam w Kopenhadze.
-
Witam czy ktos wie jaki preparat moge dostac tutaj na pekajace sutki...bylabym wdzieczna za podanie nazwy, z gory dziekuje :)
Bryst Vorte Crem firmy Lana Care. W moim przypadku sprawdzil sie bardziej niz zachwalany w Polsce Linomag.
-
no to moge juz sie pochwalic ze jestem mamą a nie przyszłą mamą!pisałam wczesniej pod nickiem PATSY a teraz jako EUZEBINA!Moja córcia jest od niedzieli z nami!zycze powodzenia przyszłym mamusiom! ;D
-
gratulacje! A moj synus ma juz prawie roczek:) pozdrowionka mamuski;):):)
-
no to moge juz sie pochwalic ze jestem mamą a nie przyszłą mamą!pisałam wczesniej pod nickiem PATSY a teraz jako EUZEBINA!Moja córcia jest od niedzieli z nami!zycze powodzenia przyszłym mamusiom! ;D
Gratulacje! Ja mam jeszcze miesiąc, już się doczekać nie mogę.
jak wrażenia ze szpitala?[
-
Ja tez dolacze do grona mam, prawie 6 tyg temu urodzilam w Danii cudownego synka.
-
wrazenia z pobytu w szpitalu ok!rodzilam w Hjorring!wszyscy byli w porzadku!i tak jak wczesniej mamusie pisaly nic nie trzeba ze soba brac oprocz przyborow toaletowych i ciuszkow dla dzidzi na wyjscie i dla siebie!ja akurat trafiłam na prawdziwy baby boom!i nie bylo miejsca tzn, łóżka dla męża,mógł wziąć polówkę,ale i tak nie bylibyśmy na sali sami!ale posiłek dostał tak jak mówiono wcześniej!na drugi dzien do domciu!moglam isc tego samego dnia ale mała musiała mieć robione badania na poziom cukru gdyż ja w ciazy mialam z tym problem!ale jak jest wszystko ok to mozna isc odrazu po paru godzinach!oczywiscie nie wypędzają nikogo! :D pytaja czy chcemy wracac juz itd!powodzenia dla pzryszłych mam i gratulacje dla świeżo upieczonych! ::)
-
Gratulacje dla młodych mamuś.Mnie dopabuse te czeka,za parę tygodni. ;D
Mam pytania.
1.Podkłady porodowe albo duże podpaski.Wiem,że w szpitalu zapewniają ale co potem?
Jakie i gdzie (apteka,matas,supermarkety)?
2.Jakie są tu zalecenia odnośnie pielęgnacji pępka dziecka? Spirytus 70%?
Coś innego?
3.Kropelki na kolkę.
Będe wdzięczna za rady. :-*
-
Witajcie
1. Tak szpital zapewnia, pozniej to juz sobie musisz sama radzic, ja kupilam podklady na allegro i wyslali Mi do Danii, jak ktos potrzebuje moge oddac albo odsprzedac bo zostaly mi dwie cale paczki. Tutaj nie kupowalam ale mi dlugo nie byly potrzebne bo szybko zaczelam uzywac zwyklych podpasek.
2. Mi kazano przemywac pepek zwykla woda, zaden spirytus, sama sie zdziwilam, bo przy corce /porod w Pl/ uzywalam spirytusu.
3. Wlasnie z tym mamy problem, pytalam poloznej i ona nie kazala stosowac zadnych srodkow tylko masowac brzuszek, albo przykladac ciepla pieluszke na brzuch. Ja wlasnie bede sciagac niemieckie kropelki ktore sa podobno rewelacyjne ale to info od kolezanki z Polski.
-
1. Tena Lady, apteka, Matas i wiekszosc marketow
2. j.w. tylko woda (i dziala, mojej corce kikut odpadl po 5 dniach bez zadnych problemow), w razie problemow jest jakis preparat odkazajacy do pepka dostepny w aptece (nie pamietam nazwy), a spirytusem nie kaza dezynfekowac w zadnym przypadku
3. Mylicon (dimetikon) 64 mg/ml, krople dostepne w kazdej aptece
Pozdrawiam ;)
-
mam pytanie dostalam od libero koperte a w niej dwie koperty zwrotne !i jakas instrukcja na nich ze trzeba jakis kod odeslac itp!moze wiecie o co chodzi?
-
W liscie podaja tez strone internetowa na ktorej nalezy zamowic paczke podajac ten wlasnie kod. Wybiera sie tam najblizszy sklep i bodajze po paru dniach odbiera tam paczke.
[Posted on: 03 Maj 2009, 14:19:17]
Czy znacie jakies dobre kremy na odparzenia pupy dostepne w Danii?
-
Zinksalve :)
-
Dziękuję kobiety,przelecę się (a raczej poczłapię ;) ) po te Tena Lady.
A co do pępka to "co kraj to obyczaj".
Czy znacie jakies dobre kremy na odparzenia pupy dostepne w Danii?
W paczce z matasa jest próbka panthenol creme i informacja "perfekt til pleje af røde barnenumser" :D
-
Dziekuje za pomoc. ;)
Dziękuję kobiety,przelecę się (a raczej poczłapię ;) ) po te Tena Lady.
A co do pępka to "co kraj to obyczaj".
W paczce z matasa jest próbka panthenol creme i informacja "perfekt til pleje af røde barnenumser" :D
anha, kup te o duzej chlonnosci (z tego co pamietam 6 z 8 kropelek sa ok) i nie za duzo, 1 lub 2 paczki powinny wystarczyc zanim przejdziesz na zwykle podpaski ktore sa o wiele tansze.
A Mylicon dziala tak samo jak to niemieckie cudo, roznica jest tylko w producencie i rozpuszczalniku uzytym w kropelkach :)
-
Ciacho, o to niemieckie cudo to chodzi Ci o SAB SIMPLEX, wlasnie mam zamiar go zamowic ale jak mowisz ze to co podalas to to samo... dzis pojde do apteki i kupie, wyprobujemy bo wlasnie walczymy z kolkami, mozno to kupic bez recepty?
-
Ciacho, o to niemieckie cudo to chodzi Ci o SAB SIMPLEX, wlasnie mam zamiar go zamowic ale jak mowisz ze to co podalas to to samo... dzis pojde do apteki i kupie, wyprobujemy bo wlasnie walczymy z kolkami, mozno to kupic bez recepty?
Sab Simplex to tez dimetikon tylko pod inna nazwa i inny producent. Meticon mozna kupic bez recepty (przynajmniej mi sie to udalo), chociaz aptekarz mowil zeby przed podaniem skontaktowac sie z lekarzem, ale tak poprostu musi mowic. Kropelki podaje sie przed kazdym posilkiem i redukuja nadmierna ilosc gazow w jelitach. Radzilabym wyprobowac najpierw te dunskie - mojemu dziecku pomogly. A jezeli to nie podziala to wtedy sprobowac skombinowac niemiecki odpowiednik - niby to samo ale kto wie, jak dziecko meczy kolka to trzeba sie chwytac kazdego sposobu az do skutku ;)
Dodatkowo, poza kropelkami, polecam masaz brzuszka i cieple kapiele, troszke rozluzniaja maluszka. Powodzenia!
-
Oj tak trzeba probowac wszystko, ze starsza corka nie mialam problemow z kolkami a teraz rece opadaja, maly widac ze cierpi a my mu nie umiemy pomoc. Brzuszek masujemy, kapiele tez , ciepla pieluche do brzuszka przykladamy i nic nie pomaga. W Polsce podobno tez jest jakis odpowiednik tego niemieckiego cuda ale czytalam ze nie dziala tak jak on, zobaczymy. Dziekuje za szybka odpowiedz, o 9.30 otwieraja apteke wiec od razu pojde kupic.
-
Oj tak trzeba probowac wszystko, ze starsza corka nie mialam problemow z kolkami a teraz rece opadaja, maly widac ze cierpi a my mu nie umiemy pomoc. Brzuszek masujemy, kapiele tez , ciepla pieluche do brzuszka przykladamy i nic nie pomaga. W Polsce podobno tez jest jakis odpowiednik tego niemieckiego cuda ale czytalam ze nie dziala tak jak on, zobaczymy. Dziekuje za szybka odpowiedz, o 9.30 otwieraja apteke wiec od razu pojde kupic.
Trzymam kciuki i napisz czy kropelki pomogly!
-
hej dziewczyny ja na kolki uzywalam INFACOL kupiony w Polsce mojemu synkowi od razu pomogl. polecam bo wiem co znacza "kolki niemowlece". pozdrawiam
-
Ja w szkole rodzicielstwa uczyłam się, żeby nie przesadzać z higieną, niektóre mamy przed każdym posiłkiem myją sutki, a to niczemu nie służy, tylko skórę nam wysusza. A jak już skóra sucha, dobra jest oliwa z oliwek, podobnie dla dziecka. Tylko uwaga na plamy, nie spierają się. Do stosowania w starych stanikach lub pod pieluchę, bodziak. Najlepiej, jak skóra sama wchłonie. Oliwa jest bardzo odżywcza, oliwka dla niemowląt to tylko wyciąg z prawdziwej oliwy, perfumowany itp. U mnie Oliwa bardzo się sprawdziła, na brzuch też, bo nie mam żadnych rozstępów. Skóra elastyczna, 2,5 roku po 1 porodzie i teraz 10 tydzień drugiego macierzyństwa.
-
Witam
mam pytanie odnośnie mleka modfikowanego w Danii. Karmie piersią ale mój miesięczny synek się nie najada więc muszę go dokarmiać . Używam Nan 1 ale to mleko chyba go uczula, czy jest w Danii jakieś mleko dla dzieci z alergią. Pytałam pielegniarkę środowiskową i ona stwierdziła, że mam karmić tylko piersią bo mały przybiera na wadze. Niestety ja wiem, że moje mleko mu nie wystarcza bo po opróżnieniu obu piersi nadal szuka sutka i bardzo się złości i zaczyna strasznie płakać aż dostanie porcję mleka modyfikowanego. Proszę o radę mamusie, które miały lub mają podobny problem :(
-
Ja stosuje NAN HA HIPOALERGICZNE bo jest najlepsze
-
a gdzie można kupić to mleko ?
-
Jen28, posłuchaj Ty dziewczyno położnej, dlaczego chcesz być od niej mądrzejsza..? Tak długo,jak dziecko ładnie przybiera na wadze, wcale się go niczym nie dokarmia- ot, nawet nie powinnaś dawać dziecku mleka modyfikowanego!(jest słodsze niż Twoje, w rezultacie odzwyczajasz malucha od piersi). Przystawiaj dziecko i niech ssie, ssie, ssie- jak w jednej pusto, to już w drugiej będzie pełniej. Często maluszki po prostu instyktownie uwielbiają memłać w buzi sutka, nawet iedy niewiele z niego leci.
Czy wiesz, że WHO zaleca karmienie tylko i wyłącznie PIERSIĄ do 6. m-ca życia..?!
-
NAN HA 1 kupisz np. w Kvickly i Bilka. O niebo lepszy dla malego alergika i polecany przez tutejszych pediatrow jest Profylac sprzedawany tylko w aptekach bez recepty, ale cena za puszke wynosi 200kr.
Zastanow sie dobrze czy dokarmiac dziecko z butelki. Jezeli to zrobisz to najprawdopodobniej stracisz pokarm zupelnie, a tak jezeli bedziesz przystawiac dziecko do piersi tak czesto jak sie da, to laktacja powinna sie unormowac i po paru dniach maly sie w koncu naje tyle ile chce.
-
Dokładnie- im więcej dziecko ssie- tym więcej go produkujesz.
-
A, nie musze chyba dodawac ze dla dziecka z alergia najlepsze jest mleko mamy, ktore najlepiej chroni przed wszystkimi reakcjami alergicznymi i pozwala uniknac klopotow w przyszlosci. Zastanow sie ze 3 razy zanim siegniesz po mleko z butelki ;)
-
moja mała córeczka też się wierci i kręci przy karmieniu ,ale tak poprostu ma!podniosę ją na chwilkę!ponoszę w pozycji pionowej i za chwilkę próbuję znowu!dzieciaczki tak "marudzą" jak chce im sie spać!a mleko naprawdę "produkuje" się samo!i trzeba wierzyć w to ,że dzidzia się najada!to działa!naprawdę nic nie zastąpi mleka mamy! :)
-
Hej Dziewczynki :)
Ale dawno mnie tu nie bylo, widze, ze watek sie rozkrecil w najlepsze ;)
Ja juz jestem szczesliwa mamusia Dawidka. Urodzilam 16.04. w Randers. Jak ktoras ma pytanka to walic smialo !
Jen28 - ja na Twoim miejscu bym sie powstrzymala od sztucznego mleczka. Skoro Dzidzia przybiera na wadze tzn., ze masz mleczko ! Jesli zdecydujesz sie na sztucznosci, to musisz brac pod uwage to, ze Maluch nie bedzie juz tak chetnie za cyca lapal, moze nawet w ogole nie chciec go pic, bo wiadomo, ze latwiej bedzie mu zassac smoka. No a nie oszukujmy sie...nie ma nic lepszego dla Dziecka niz cycus mamy i jej mleczko !
Dziewuszki , widze, ze pisalyscie o gratisach. Ja dostalam list z Libero (nie znam dunskiego!) i tam sa 2 koperty i jakas kartka. Nie wiem czy z ta kartka mam sie udac po odbior paczki (cos napisane jest, ze do 25 maja) ?! Pisalyscie o kodach, ale skad go wziac i gdzie wpisac na stronce ?! No i co z kopertami ?!
Jesli chodzi o Matasa to do tej pory nic mi nie przyszlo a juz logowalam sie jakies 3 miesiace temu >:(
A w BabySamie zamknela mi sie strona, na ktorej byl ten caly kod do wydrukowania i nie moge ponownie go otworzyc...nie wiem jak to zrobic, czyzby przepadlo ?!
Pozdrowionka
-
Wrzuć tutaj ten list z Libero. Już dokładnie nie pamiętam, ale nie wysyłałam im nic tylko zamawiałam paczkę przez internet.
Co do Matasa - sprawdzałaś spam?
[Posted on: 19 Maj 2009, 16:23:35]
Czy któraś z mam wie co można zrobić z kodami wycinanymi z opakowań Libero?
-
Witajcie
Zgadzam sie z dziewczynami ze mleko matki to najlepszy pokarm dla dziecka i jezeli ma sie taka mozliwosc warto karmic jak najdluzej. Jezeli twoje dziecko przybiera na wadze normalnie to nie ma potrzeby dawac sztucznego mleka a napewno nie bez konsultacji z lekarzem lub polozna u mnie w dzielnicy wiec pewnie w kadej tak jest raz w tygodniu w jednym miescu przez 2 godziny jest mozliwosc porozmawiana z polozna moze ona tez obejrzec dziecko jak matka ma jakies watpliwosci. Znam wiele dziewczyn ktore karmia mieszanie tzn np raz dziennie butla w dzien raz w nocy pozostale posilki to piers ale one mialy takie zalecenia lekarza z powodu slabego przyrostu wagi dziecka, niestety w niektorych przypadkach spowodowalo to problemami z laktacja wiec na to nie ma reguly.
A co do listu z Libero rowniez dostala taki tzn list i dwie koperty tylko nie wiedzialam co z tym mam zrobic wiec polozylam to na polke ale starsza corka wyrzucila do smieci... wiecie moze czy moge sie jeszcze raz zarejestrowac aby mi to przyslali albo w jakis inny sposob odzyskac ten kod bo jakis byl jednej z kopert.
Pozdrawiam
-
ciacho - Dziekuje bardzo, ale juz nie ma potrzeby :) Maz pojechal z tym listem z Libero i dali mu paczke bez problemu, a co do Matasa to udalo mi sie zalogowac na innego maila :) Jutro moze pojde i odbiore.
aneczka - niestety nie pomoge Ci, bo sama nie wiem :( Wystarczylo pojsc z tym listem i bys odebrala gratiska.
Pozdrawiam
-
Effika a na stronie matasa to trzeba zarejestrowac sie tu
http://www2.matas.dk/babyklub/Medlemskab/ czy gdzies indziej i jak to wyglada tzn dostajesz list czy maila, moglabys napisac jakas skrocona instrukcje.
Pozdrawiam
-
Dostajesz maila z kodem, z którym musisz pójść do Matasa i osobiście odebrać paczkę
-
Effika a na stronie matasa to trzeba zarejestrowac sie tu
http://www2.matas.dk/babyklub/Medlemskab/ czy gdzies indziej i jak to wyglada tzn dostajesz list czy maila, moglabys napisac jakas skrocona instrukcje.
Pozdrawiam
aneczka - odebralam paczke w Matasie :) Uzupelniasz swoje dane tam gdzie podalas w linku. Po chwili dostajesz maila, i tam masz kod, ktory zapamietujesz i podajesz go w Matasie a oni Ci daja paczke. Mam nadzieje, ze zrozumiale napisalam.
Pozdrowionka
-
mam pytanko, jestem w 4 miesiacu ciazy :), zamierzam urodzic dziecko w danii, ale zastanawiam sie do ktorego miesiaca ciazy sie tu pracuje, slyszalkam ze im dluzej tym lepiej sie oplaca bo jest jakis dodatek z komuny? chcialabym jeszcze wiedziec jakie swiadczenia sie naleza po porodzie i jak dlugo? mam jeszcze tysiace innych pytan.czekam na odp
-
Effika,ciacho dziekuje za pomoc, wszystko wypelnilam, kod otrzymalam.
AGUSIA83 jezeli chodzi o urlop rodzicielski tu masz wszystko napisane http://poloniainfo.dk/forum?topic=10908.0 i pod postem masz tlumaczenie tego na j. polski. Na urlop przechodzisz 4 tyg przed porodem, nie slyszalam o tym zeby dostawac jakis dodatek z komuny ale dziewczyny cos wiecej wiedza na ten temat. Co sie nalezy po porodzie no to ten platny urlop rodziecielki, trzeba miec przepracowana odpowiednia ilosc godzin. Pytaj smialo...
Pozdrawiam
-
Prosze zaczac od czytania tego watku oraz http://poloniainfo.dk/forum?topic=5182.0
-
Hej Kobietki!
Przeczytałam skrzętnie cały wątek :)
Mam pytanko na temat zwolnienia w ciąży.
Jestem w 30 tyg teraz i nie mogę się o to zwolnienie doprosić. Pracę mam ciężką i nie daję rady już... Położna zaleciła zwolnienie, nawet zaznaczyła to w karcie!
Nawet mój pracodawca mnie już wysyła na wolne, a lekarka nadal swoje :(
Podpowiedzcie czy jest na nią jakiś sposób? Na co mogę się powołać? Kto tu ma więcej do powiedzenia: położna czy rodzinna u diaska..?
Z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkie obecne i przyszłe mamuśki :)
-
hej dziewczynki-ja z takim pytaniem, jak dlugo przysluguje mi urlop maciezynski (wychowawczy), PLATNY i w jakiej kwocie, po urodzeniu dziecka? Nie wiem czy przed okresem porodu mam zjechac do polski czy troche tu jeszcze zostac i wyciagnac z tego panstwa to co mi sie nalezy po przepracowanych 3 latach
-
czy ktos sie orientuje ile wynosi dodatek na zwrot utrzymania, tuz po porodzie? czesto jest o nim mowa
-
Hej dziewczyny, napiszcie co to jest fastnetnummer. Chciałabym dostać paczkę z babysam ale za żadne skarby nie mogę wymyśleć co znaczy fastnetnummer ???, bez tego nie przyjmą zgłoszenia.
-
Numer telefonu stacjonarnego ???
-
Witam już po porodzie:)
24 maja o 5.08 przyszła na świat moja córa Michalinka, urodziła się w Rigshospitalet - bardzo go polecam!
-
gratuluje!!! a jak tam wspomnienia po porodzie mam nadziejeze nie bylo ciezko;) pozdrawiam
-
ja również gratuluję! :D
[Posted on: 06 Czerwiec 2009, 19:36:21]
no i kolejna dziewczynka! :)
-
Ja też serdecznie gratuluję.
Manka co do twoich pytań to poczytaj sobie tu:
http://poloniainfo.dk/forum?topic=10908.0
Wszystko jest tam ładnie opisane.
Pozdrawiam
-
gratuluje!!! a jak tam wspomnienia po porodzie mam nadziejeze nie bylo ciezko;) pozdrawiam
Ciężko troszkę, ale krótko - całość trwała 5 godzin, więc szybko poszło. A wspomnienia ze szpitala - super!. Teraz tylko marzę żeby się wyspać:)
-
mam pytanko :) jak tutaj jest jeśli chodzi o szpital w Esbjerg ???a konkretnie poród w nim ??
Ja jestem w końcówce 26 tyg,termin mam na 19.09 2009 :) data super....tylko kiedy synusiowi zachce się wyjść do rodziców :) ??!! W związku z tym ciekawa jestem opinii na temat tego szpitala....opieka,sprzęt,sala poporodowa,długość pobytu po porodzie itd :)
Może jakaś świeżo upieczona mamusia wie coś na ten temat?? Albo mamusia która już dawno tam rodziła :)
Serdecznie pozdrawiam wszystkie mamusie przyszłe i obecne ;) ;D
-
no i kolejna dziewczynka! :)
Ja też już po.I też dziewczynka :D :D :D
-
i ja się pochwalę...
wczoraj przyszedł na świat mój synek. oboje czujemy się swietnie. rodziłam w kolding
-
GRATULUJĘ WSZYSTKIM MAMUSIOM,KTÓRE MAJĄ SWOJE SKARBY JUŻ PRZY SOBIE :)
mi zostało jeszcze około 10 tyg....
widzę,że szybko was tu w dk wypuszczają do domku??
poprzedniczka urodziła przedwczoraj a wczoraj już pisała na necie ;) fajnie
ja bede rodzic w esbjerg....
buziaki
-
Witajcie, troche Mnie nie bylo ale bylismy na urlopie.
Serdecznie gratuluje wszystkim dziewczyna ktore zostaly mamusiami.
Moj synek za niedlugo konczy 4 miesiace ale ten czas leci... jeszcze niedawno pytalam sie Was jak wspominac porod w Dk...
-
Witam,
ja nie mam zbyt miłych wspomnien, bo rodziłam ponad 15 godz, poród był wywoływany, srasznie bolesny i skomplikowany. Moja córcia w koncu urodzila sie przez ssak. Do domu puscili nas następnego dnia. Na opieke nie narzekam.
Od tego czasu minęło 13 miesięcy :) POzdrawiam wszystkie mamusie.
-
Hej dziewczyny!
Ja mam jeszcze jakieś 4-5 tyg do wielkiego finału i lekki lęk przed nieznanym...
Ale cóż, teraz to nie ma co marudzić, tylko zrobić swoje do końca :)
Mam pytanko: czy któras z mamusiek rodziła w Roskilde ?
Jeśli tak to jakie opinie o szpitalu, opiece itepe.
Pozdrawiam obecne i przyszłe mamuśki i życzę pociechy z pociech :)
-
Osobiście polecam wycieczki po porodówkach. Ciekawe i pouczające przeżycie. W każdym razie można wiele się dowiedzieć i otrzymać informacje na temat porodu.
-
witaj Agaa! ja rodzilam w Esbjerg 14miesiecy temu (strasznie szybko ten czas leci...) wiec jesli masz jakies pytania to pisz na mojego emaila. pozdrowionka
-
Cześć dziewczyny
pisałam już w innym wątku, ale zapytam jeszcze w tym, bo być może część z Was nie zajrzała do tamtego wątku, a chciałabym się dowiedzieć pewnej ważnej rzeczy. Jeśli ciężarna dostaje zwolnienie lekarskie spowodowane zagrożeniem ciąży to czy wysokość zasiłku zależy od jej miesięcznego wynagrodzenia czy może jest to jakoś regulowane przez komunę? Z góry dziękuję za odpowiedzi, gratuluję wszystkim obecnym i przyszłym mamom :)
-
w moim przypadku to komuna sama naliczyla mi ile bede dostawac pieniedzy !wyszlo duzo mniej niz zarabialam !bo stawka za godzine w komunie jest nizsza!
-
Mam pytanie do mam apropos wprowadzania pokarmów stałych do diety maluszka..
Jak Wy sobie z tym radziłyście?
Niestety w DK nie mam dostępu do warzyw "z ogródka" bo mieszkam w bloku, a to co sprzedają w sklepach też nie wiadomo skąd pochodzi.. i czym było pryskane.. To samo tyczy się mięsa..
I dlatego zastanawiam się czy nie lepiej jednak kupowac tzw "sloiczki"..
Jest jeszcze żywność z upraw ekologicznych, ale do tej jakoś trudno nabrać mi zaufania..
Proszę, podzielcie się swoimi doświadczeniami w tej sprawie.. :)
-
Tak sobie mysle: normalnym produktom nie ufasz, ekologicznym tez nie. A skad wiesz co tak naprawde daja do sloiczkow.
To tak na marginesie.
Pewnie co czlowiek to opinia. Ja kupuje ekologiczne warzywa, wychodzac z zalozenia ze lepsze niz pedzone sztucznie czy tez sloiczkowe, ale szczerze mowiac gwarancji nie daje.
Poza tym patrzac na dunskie dzieci widac ze na produktach tu dostepnych tez mozna rosnac zdrowo, nie dajmy sie zwariowac ;)
Powodzenia.
-
w moim przypadku to komuna sama naliczyla mi ile bede dostawac pieniedzy !wyszlo duzo mniej niz zarabialam !bo stawka za godzine w komunie jest nizsza!
Max zasilek z komuny wynosi 15.700 kr brutto.
-
dziewczyny czy wam w szpitalu tez powiedziano zeby przez tydzien nie kapac dziecka i niczym nie przemywac pepka
-
dziewczyny czy wam w szpitalu tez powiedziano zeby przez tydzien nie kapac dziecka i niczym nie przemywac pepka
Też :)
Ale przecież można dziecko umyć "na sucho" czyli mokrą gąbką jednorazową.
Co do pępka to tu nie ma tradycji przemywania czymkolwiek a już napewno żadnym spirytusem.
Mojej małej odpadł po tygodniu,
-
A mi nie zakazali kapieli dziecka w pierwszym tygodniu. Malo tego, pielegniarka w szpitalu wykapala moje dziecko na 3 dzien po urodzeniu a na pytanie czy nie lepiej jeszcze poczekac i nie zamaczac pepka odpowiedziala ze nic sie nie stanie, trzeba tylko dobrze osuszyc po kapieli.
Tak na marginesie to rodzilam w srodku zimy i ta sama pielegniarka twierdzila tez ze bezposrednio po kapieli mozna z takim malenstwem wyjsc na zewnatrz ::)
-
karolcia19877 ty masz ukryty mail :( a chciałabym sporo się dowiedzieć o porodzie w szpitalu w Esbjerg ;)
Mam już 33 tydzień ;) Coraz bliżej spotkania z wymarzonym syneczkiem :)
buziaczki
-
do agaa - widzisz dobrze ze napisalas bo bym nie wiedziala ze mam ukryty email. teraz mozesz pisac karolcia.piorkowska@wp.pl pozdrawiam
-
Zasiłek:
Ja pytałam w komunie o zasiłek macierzyńśki, ponieważ mam niejasną sytuację. Niby mam wymagane 30 godzin tygodniowo, ale jak jest więcej wolnych dni, już nie spełniam kryteriów. Obiecano mi, że jeśli nie będzie mi przysługiwał zasiłek macierzyński, to mam się zgłosic, i dostanę pieniążki, tak czy siak. Tylko nie wiadomo, ile...
-
Niestety w nazwie dunskiej nie pomoge bo opakowanie wyrzucialam wiec nie mam jak podac nazwy ale proponuje pojsc do apteki poprosic o wode do przemywania oczek i czyszczenia nosa, ja powiedzialam po angielsku i nie bylo najmniejszego problemu Pani podala to co trzeba.
-
Do Lilki!!!!!
Proszę, napisz jak było w Roskilde Sygehus. Najprawdopodobniej będę też tam rodziła a nie mogę znaleźć jakiś informacji od kobiet, które właśnie w tym szpitalu wydały na świat swoje Maleństwa.
Pozdrawiam!!!!
-
miesiac temu zostalam mamusia .rodzilam w hvidovre.wspaniala opieka.mialam polska polozna,do ktorej zadzwonilam ze jade rodzic i zaraz byla w szpitalu.teraz szukam mamusiek z okolic ishoj z ktorymi chetnie sie spotkam na pogawedke i kawke .
-
Hej
a może ktoś wie jaka atmosfera panuje w szpitalu w Hillerød.
Za około 6 tygodni tam właśnie przejdzie na świat moja dzidzia kochana.
Pozdrawiam
-
Hej wszystkim, odnośnie szpitala w Roskilde to 2 moje koleżanki tam rodziły. Jedna ponad pół roku temu, druga w ostatnim miesiącu. Miały co prawda porody z problemami, jedna miała cesarkę dopabuse po 2 dniach męczenia się, bo za późno stwierdzili, ze dziecko jest za duże, a ona za mała żeby mogło się urodzić naturalnie. Nie zrobili jej nawet USG przed porodem, żeby to ustalić i z tego powodu trochę narzekała na ten szpital. iDruga miała problemy po znieczuleniu okołokręgosłupowym i musiała zostać w szpitalu 4 dni, ale nie narzekała. Nie jest to moja opinia na temat tego szpitala tylko zasłyszane opowieści. Może to przypadek, że akurat obie miały komplikacje. Ja akurat rodziłam 2 razy w Glostrup Hospital i jestem bardzo zadowolona i mogę polecać innym ten szpital.
P.S. Nina mieszkam, w Vallensbaek Strand tuż pprzy Ishoj. Niedawno sie przeprowadzilismy i nie mamy tu jeszcze znajomych. Jesli masz ochotę odezwij sie. Moje gg: 3291442.
-
hejka a może ktos rodził w Gentofte hospital, chyba będę tam rodzic a nic nie wiem o tym szpitalu. pozdrowionka :)
-
ja rodzić będę w Esbjerg ;)
wiem już co nieco o tym szpitalu od rodzących tam kiedyś i niedawno koleżanek z forum i nie tylko :)
ale nadal mile widziane informacje dot tego szpitala...
jak tam wygląda jesli chodzi o jedzonko ;) po jakim czasie można wrócić z aniolkiem do domku :)
i jak to tam wygląda jeśli chodzi o poród i dogadywanie sie po angielsku?? Mój angielski jest OK,wszędzie
gdzie trzeba dogaduje się bezproblemowo raczej ...ale nie wiem jak to będzie wtedy ?? bo to jednak nie
będzie relaks i zwykła rozmowa.... tylko medyczne słownictwo,stres,ból itd ;/ Nie wiem czy dam radę bez
tłumacza ?! Co mówicie....?
I czy któras z was wie,czy w tamtym szpitalu jest jakiś polski personel może?? Położna,lekarz czy pielęgniarka ?
Buziaczki dla wszystkich obecnych i przyszłych mamulek ;) :****
My mamy do termiu niecałe 5 tyg juz ;) hehe :****
-
Przyszła mamo!
Kilka dni temu wróciliśmy ze szpitala, więc piszę na świeżo :)
Co do szpitala w Roskilde to dla mnie pozytywnie!
Podczas porodu cały czas towarzyszyła nam połozna, która była wprost cudowna! Pocieszała, dopingowała, tłumaczyła wszystko krok po kroku. Na koniec nawet mnie usciskała :)
Potem, na oddziale poporodowym lezałam w sali czteroosobowej. Lekki dyskomfort... Wprawdzie łóżko pozasłaniane z każdje strony, więc nikt mi w oczy nie zaglądał, ale jednak... Słyszałam jednak,że można dostać osobny pokoik, tylko trzeba to wcześniej zaznaczyć, więc może spróbuj zapytać położnej :)
Personel naprawdę super, mimo moich 100 pytań na godzinę nie zauważyłam nawet grymasu na ich twarzach. Położne były na każde wezwanie i zawsze miłe i uprzejme :)
Ogólnie, mam bardzo miłe wrażenia. Nie martw się!
Jeśli masz konkretne pytania to chętnie odpowiem :)
Powodzenia życzę!
-
witam mamuśki ;)
po jakim czasie można wyjść do domku ze szpitala w Esbjerg po porodzie,jeśli wszystko przebiegło i jest OK ??ja mam za sobą 35 tyg i 4 dni :) Juz niewiele zostało nam do pełni szczęścia i cudu jakiego oczekujemy wraz z mężusiem :)
Buziaczki dla wszystkich mam obecnych i tych oczekujących tak jak ja ;) Buziaczki
-
Lilko!
Dziekuje bardzo za informacje, ktora - nie bede ukrywac- troche mnie uspokoila po przeczytaniu wiadomosci od Anielkiiii, ktorej takze bardzo dziekuje!!! Kazda informacja jest bardzo wazna.
Mam nadzieje, ze ja bede miala rowniez mile wspomniania jak Ty. Choc przede mna jeszcze kilka dlugich miesiecy.
Zycze Ci oraz Twojemu Malenstwu duzo zdrowia i jak najwiecej radosnych chwil!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
hej!
ja również jestem w ciąży, w sumie to dopabuse początki (8 tydzien) ale także mam tysiące pytan i wątpliwości, no bo przeciez to obcy kraj i tak naprawdę nie wiem co mnie tu czeka. bardzo zależy mi na nawiązaniu znajomości z przyszłymi mamusiami jak i tymi , które mają już ciążę i poród za sobą.czekam na odpowiedzi .magda
-
do GIĘTKI
ja również jestem w ciąży...
obecnie mam za sobą już 36 tyg i 4 dni,.także czas ucieka nieubłaganie i za chwilkę zostaniemy rodzicami :)
wprawdzie,jak już wiesz,jeszcze nie urodziłam,ale sporo już się dowiedziałam tu i tam na przeróżne dreczące pytania,także jeśli masz ochote pisz na maila,a ja jak tylko bede znac odpowiedź na twoje pytania,odpiszę możliwie szybko :) Buziaczki
-
Hej!
Czy mozecie mi powiedziec jak to jest z tlumaczami w czasie wizyt u lekarza czy w szpitalu etc. Temat ten byl poruszany w tym watku. Wynika z tego (ja tak zrozumialam), ze tlumacz z Kommuny jest za darmo.
Moj lekarz prowadzacy bardzo sie zbulwersowal, ze nie rozumiem medycznego angielskiego. Kazal mi kogos znalesc kto mowi po polsku i dunsku. Znalazlam taka osoba. Wtedy to moj lekarz zapytal czy to jest profesjonalny tlumacz bo na nikogo innego sie nie zgadza.
Powiedzial, ze moze"zalatwic" tlumacza z kommuny, ale za to trzeba placic. Oczywiscie zgodzilam sie na to. Jak do tej pory nic nie wspomnial o tlumaczu.
Na stronie mojej Kommuny nie znalazlam jakis informacji o tlumaczach.
Nie wiem co mam zrobic, a kolejna wizyta u lekarza sie zbliza. A tym samym nerwy, ktore zle wplywaja na moje dziecko.
Prosze pomozcie!!!!!
-
Przy kazdej kolejnej wizycie mowisz jak sie rejestrujesz ze potrzebujesz tlumacza i oni Ci go zamowia.Zdarza sie ze mimo umowionego terminu tlumacz nie przychodzi,ale u mnie przewaznie byl.Teraz tez jak chodze z dzieckiem do lekarza to rowniez zamawiam sobie tlumacza,nikt nigdy nie robil problemow,bo tłumacz Ci sie nalezy.Jak masz jakies pytania pisz na maila.Pozdrawiam.
-
Moj lekarz prowadzacy bardzo sie zbulwersowal, ze nie rozumiem medycznego angielskiego.
Jeżeli mówisz po angielsku a nie znasz słówek medycznych to co za problem się ich nauczyć?Ja tak zrobiłam i nie musiłam latać w poszukiwaniu tłumacza.
Ja sobie nie wyobrażam badania ginekologicznego albo nie daj Boże,porodu w obecności tłumacza,nawet kobiety.
-
Ja przez całą ciążę mialam tłumacza mężczyznę, przy porodzie - cesarka- też był tłumacz mężczyzna i nie narzekam. Jeśli chodzi o dobro malenstwa nie patrzy sie na takie sprawy.W ciazy mialam komplikacje i angielski na dobrym poziomie nie wystarczyl.
-
Dziekuje Wam za odpowiedzi.
Do tej pory przekonana bylam, ze tak wlasnie jest. Jednak moj lekarz "zbil mnie z tropu".
I - Anha - , tak jak pisze Eva77, nie zawsze wystarcza dobra znajomosc angielskiego czy nauczenie sie kilku slowek medycznych w tym jezyku. Zwlaszcza, jezeli ktos ma jakies problemy zdrowotne.
**Aneczka** bardzo bylabym Ci wdzieczna za numer do Twojego tlumacza. Nie mieszkam jednak w KPH, ale kto wie...
Eva77 - Dzieki, ze w razie pytan moge napisac na miala, ale masz go ukrytego :) O, ja sie zarejestruje na forum. Prosze napisz, to bede miala Twojego maila.
Pozdrawiam wszystkie Mamuski!!!
-
Do Eva77!!!
Zalogowalam sie i juz mam maila do Ciebie! :)
Jakby co, to sie odezwe.
Pozdrawiam.
(predzej bylam: terazja)
-
Witam drogie mamy :)
Dolaczylam dzis do Was i od razu znalazlam odpowiednie miejsce do napisania kilku zdan:)
Jestem mama dwojga dzieci. 2letniego synka i poltoramiesiecznej coreczki . Rodzilam je w Dani i nawet sobie chwale z jednym zastrzeżeniem, ale może o tym innym razem :)
Pozdrawiam Was i zycze milego dnia :)
Zelandia
-
Witajcie ;)
Ja rodziłąm 3 tygodnie temu w Herlev i niestety popieram wczesniejsza opinie o tym szpitalu- jak dla mnie szok, traumatyczne przezycie, ktore bede pamietac ze szczególami do konca zycia- nie polecam. Nie mniej mam cudowna corcie-dzieki Bogu zdrową. Pozdrawiam wszystkie mamuski i te z doswiadczeniem i te przyszłe :)
-
Moja synowa taz rodziła w Herlev i niech ich szlag trafi - dzieciak ok ale ona dochodzila do zdrowia przez pół roku bo patałachy zapomniały coś tam zrobić. Może dlatego ze to szpital uniwersytecki i jakieś niedouczone osoby za robote sie zabrały. Teraz szukam opinii o Hillerød bo mi sie nowa wnuczka szykuje.
Pozdrawiam wszystkie mamusie i bobaski.
-
Dobry wieczor :)
Ja rodzilam w Nestved. Wszystko bylo fajne, lekarze , pielegniarki przesympatyczne i przemile,(pisze o pierwszym porodzie) ,ale byloby jeszcze fajniej gdyby mnie znieczulili do zszywania :o 15 min z bolem. Tlumaczylam po dunsku, polsku ,angielsku ...a polozna wmawiala sobie,ze ja czuje lekko, tak jak zawsze sie czuje. Kazalam zabrac dziecko mezowi bo z bolu balam sie ,ze cos zrobie >:( ( on w szoku, ze ma syna tez przestal mnei rozumiec hahaha) Mialam powiklania, wiec bylam zszywana dluzej....W koncu pod koniec operacji cos mi dali i odetchnelam.... :) Drugie rodzilam przez cesarskie ciecie. Bylo wspaniale biorac pod uwage przezycia z pierszym dzieckiem :D
Pozdrawiam Was mamuski:))
[Posted on: 28 Sierpień 2009, 23:40:07]
a cos jeszcze.... Dowiedzialam sie niedawno, ze dziecku trzeba nadac imie w ciagu 3 miesiecy. Inaczej otrzyma ono automatycznie imie po krolowej :o Nie spieszylam sie z tym, wiec ciesze sie, ze mi to powiedziano :)) A corka ma potlora miesiaca:))
Pozdrawiam i dobranoc :))
-
Ja rodzilam w Nestved.
Ja też.
Fajnie było.
-
czesc mamusie, przepraszam ze tak na chwile zmienie temat ale mam 1 pytanko odnosnie obywatelstwa po porodzie. Ja pracuje w DK, moj chlopak w PL- nie mieszkamy razem- czy w takim wypadku dziecko dostaje tylko 1 obywatelstwo polskie czy polsko-dunskie. pozdrawiam
-
Dziecko dostanie obywatelstwo tylko polskie, gdybys ty miala obywatelstwo dunskie to moglabys wybrac dla dziecka.
Z tego co wiem dunczycy nie zezwalaja na podwøjne obywatelstwa
-
w Danii jest "prawo krwi"!
[Posted on: 01 Wrzesień 2009, 09:41:19]
drogie mamy wybieram się na tzw, spotkanie mam,będą same dunki i jedna ja sabusetka ;)mam pytanie czy mam coś ze sobą przynieść tzn.jakieś słodkości,coś dla pani domu itp?
-
w Danii jest "prawo krwi"!
[Posted on: 01 Wrzesień 2009, 09:41:19]
drogie mamy wybieram się na tzw, spotkanie mam,będą same dunki i jedna ja sabusetka ;)mam pytanie czy mam coś ze sobą przynieść tzn.jakieś słodkości,coś dla pani domu itp?
Witaj Euzebina :)
Ja tez chodzilam na takie spotkania, bylo tak, ze za kazdym razem spotkanie bylo u innej mamy. Gospodyni domu szykowala sniadanie (bulki,chleb, dzem i maslo),nic sie nie przynosilo. Ja jako nadgorliwa Polka robilam po polsku sniadania. oczywiscie nic smazonego ;)
Pozdrawiam :)
ps. a w jakim rejonie mieszkasz? tez mam mala dzidzie:)
-
w Pólnocnej części Danii-Frederikshavn,dzięki za odpowiedż!
-
Mam pytanie jestem w 4 tyg ciazy kiedy w Danii nalezy zglosic sie na pierwsza wizyte do lekarza?
-
Mam pytanie jestem w 4 tyg ciazy kiedy w Danii nalezy zglosic sie na pierwsza wizyte do lekarza?
A bylas juz w u lekarza mowiac, ze jestes w ciazy? Potwierdza badaniem moczu ciaze i wyznacza kolejna wizyte. Hmmm chyba w 3 miesiacu kolejna, a w 20 tygodniu badanie usg.
-
Pierwsza wizyta jest u lekarza w 6-10 tygodniu ciąży.
Jeśli jest Pani na coś chora itp. warto by mieć przetłumaczone wyniki badań z Polski.
pozd.
-
lekarz przeprowadzi wywiad i nalezy mu wszystko powiedziec,o przebiegu poprzednichciąż,jeśli już byłaś w ciąży,o cukrzycę w rodzinie,mów jak najwięcej,badania zrobią tak czy siak na bieżąco!a kiedy pójdziesz to od ciebie zależy!ale radziłabym jak najwcześniej!bo z tych 4 tygodni może wyjść więcej ;D{tak było u mnie}powodzenia!
-
Ja poszlam pierwszy raz gdy tylko mialam podejrzenia ;D Nie pytalam sie lekarza kiedy moge przyjsc tylko poprostu sie zarejestrowalam.
EUZEBINA , ale Cie szczescie spotkalo ;)
Pozdrawiam :)
-
Pierwsze USG robia zazwyczaj ok 12 tyg (dokladnie 11+4 do 13+6); tzw. usg genetyczne.
I proponuje uwazac z terminem. Nikt za mnie nie umawial sie na usg. Zostalam tylko poinformowana, ze mam sie zarejestrowac - telefonicznie lub droga elektroniczna (przynajmniej moglam wybrac sobie najbardziej dla mnie optymalny termin i godzine). Wydaje mi sie, ze to zalezy od lekarza i szpitala.
-
dziewczyny jak jest z zzo???? Czy podają je bez problemu czy raczej odmawiają???
jest to dla mnie bardzo ważne, a bede rodziła najprawdopodobniej w Glostrup
Mój poprzedni poród przeszłam bardzo cięzko zarówno psychicznie jak i fizycznie, dlatego zalezy mi bardzo na znieczuleniu :-\
-
Jeśli to jest naturalny poród to raczej odradzają ale oczywiście jak będzie Pani chciała to podadzą. Warto byłoby to uzgodnić wcześniej. Proszę powiedzieć o swoim wcześniejszym porodzie.
-
Niby polozna na spotkaniach mowila ze nie ma problemow z dostaniem znieczulenia ale ja go nie otrzymalam tzn dostala maske z gazem ale pozno wiec z tego wszystkiego nawet nie sluchalam jak mam z niej korzystac wiec nie skorzystalam. A co do pojscia do lekarza to chyba nikt nie narzuca kiedy ma to byc pierwszy raz, ja jak tylko przeczuwalam ze jestem w ciazy zrobilam test i zarejestrowalam sie do lekarki. Na pierwszej wizycie zalozono Mi karte ciazy, wybralam szpital, zrobiono badania krwi i moczu oraz poinformowano Mnie gdzie mam pojsc na USG tzn gdzie mam zadzwonic i sie zarejestrowac /bo je akurat mialam robione w 7-8 tygodniu w prywatnej klinice ze wzgledu na problemy z wczesniejsza ciaza/
-
chciałabym uniknąć szrpaniny na porodówce kiedy ja czuje ze nie daje rady, a połozna upiera sie przy swoim!:(
interesuje mnie ile przysługuje mi USG???
na forum czytałam że dwa, znajome tez miały dwa nawet trzy,
natomiast mój lekarz powiedział że 1, w 18 tyg!
juz nie wiem co mam mysleć
no i jak jest z oksytocyną??? aplikuja tak samo jak w Polsce czy raczej bardziej rozważnie???
-
chciałabym uniknąć szrpaniny na porodówce kiedy ja czuje ze nie daje rady, a połozna upiera sie przy swoim!:(
interesuje mnie ile przysługuje mi USG???
na forum czytałam że dwa, znajome tez miały dwa nawet trzy,
natomiast mój lekarz powiedział że 1, w 18 tyg!
juz nie wiem co mam mysleć
no i jak jest z oksytocyną??? aplikuja tak samo jak w Polsce czy raczej bardziej rozważnie???
Przysluguje 2 razy usg, tak bylo przy moich dwoch ciazach. I 2 jest w 20 tyg. Za kolejne trzeba placic.
A co do znieczulenia- ja poprosilam przy pierwszej ciazy. I nie bylo problemow. Przyszedl anestozjolog, uszykowal wszystko i nagle zawolali go do osoby z wypadku. Obylo sie bez znieczulenia :)
Rodzilam w Næstved i bardzo chwale sobie tam opieke nad pacjentem.
Masz na pewno spotkania co miesiac z polozna? Powinnas jej powiedziec o swoich obawach. Na pewno dobrze Ci doradzi.
-
Zelandia ma po części rację. Standardowo przysługuje 2 USG jednakże jeśli jest Pani chora na jakieś choroby i ma Pani to udokumentowane to można postarać się o więcej wizyt.
Wizyty u Jordemoder według kalendarza:
13-15, 21, 29, 35, 37, 39 (41-42) - tygodniu
Wizyty u lekarza pierwszego kontaktu:
6-10, 24, 35 tydzień.
pozd.
-
Tak ,po czesci. Bo ja choroby nie bralam pod uwage i nie bylo tego w pytaniu Magda_leny.
Przeciez to logiczne, ze wtedy bylaby pod inna opieka .
-
w takim razie wychodzi na to że lekarz wprowadził mnie w błąd, mówiąc że nalezy mi sie tylko 1 USG :-\
jeszcze na pytanie dlaczego tylko jedno odpowiedział, ze w Polsce i w niemczech to dlatego że naciągają na pieniądze,
a jak chce sobie zrobic dodatkowe USG to na swój koszt :-\
[Posted on: 18 Wrzesień 2009, 16:18:14]
A czy jest tu na forum jakaś kobieta która tam rodziła i zna ten szpital w Glostrup????
Będe wdzięczna za wszystkie informacje!!! ;)
-
Tak Magdalenko, ja rodzilam w szpitalu w Glostrup 1,5 roku temu :) ogolnie porod przebiegl bez zadnych komplikacji i ze znieczuleniem tez nie mialam problemu, tylko pierw dali mi maske a pozniej jak nie pomagalo to zaproponowali ze maja takie cos jak ZZO (nie pamietam dunskiej nazwy) :) po porodzie zajmuja sie toba i dzieckiem tez super :)
-
Witam.. Na pewno przysluguje Ci dwa razy usg ale jesli na coś chorujesz to przysługuje ci wiecej niz 2 usg..ja jestem w 26 tc i za dwa tygodnie bede miala juz czwarte usg ponieważ mam problemy z tarczycą..pozdrawiam przyszle mamcie..
-
Mam pytanie czy jest mozliwosc zeby dostac tlumacza na ta pierwsza wizyte.Obawiam sie ze muj angielski jest slaby ,a chcialabym wszystko dokladnie zrozumiec.
-
Marta 12 oczywiście przysługuje ci tłumacz..ja przy kazdej wizycie w szpitalu mam tłumacza.. nalezy poprosić swojego lekarza prowadzącego który wysyłajac papiery do Twojego szpitala umiesci notke ze dana osoba prosi o tłumacza..
Pozdrawiam
-
Oczywiście. Proszę tylko to powiedzieć przy pierwszej wizycie, że chce Pani tłumacza.
-
witam :)
Jeśli chodzi o zzo to racja że odradzają, przynajmniej tak u mnie było. Moze nie tyle ze mi położna odradzała co mówiła że może dam radę bez, ale jeśli bedzie inaczej to oczywiście nie ma problemu. Potem sama już widziała że tego potrzebuję i dostałam jak byłam gotowa.
Co do usg, to faktycznie przysługuja dwa, ale np w moim przypadku przy drugim usg wykryto wadę u dziecka i nie pamietam ile, ale miałam tych usg chyba z 10 :o do znudzenia...
Poród miałam wywoływany, nie dostałam żadnej oksytocyny tylko tabletkę dopochwową i po niej akcja się rozkręciła..
Tłumacza też miałam wpisanego w papierach przez położną, ale nikt takowy nie przyszedł i nawet nie był nam potrzebny. Spokojnie dogadaliśmy się z położną.. była bardzo miła i nawet jak czegos nie rozumiałam, to próbowała powiedzieć innymi słowami tak żebym zrozumiała..
Magdalena powodzenia, moim zdaniem nie ma się co bać.. wiadomo inny kraj, inni ludzie, obcy język, ale moim zdaniem w PL lepszego miejsca na poród i ciążę bym nie znalazła..
-
To chyba dobrze ze mialas tyle usg jak wykryto wadę u dziecka, a dziwnie napisalas do znudzenia. Ja mialam za malo wod i rowniez mialam czesto usg, ale moglabym chodzic co tydzien aby tylko sie upewniac ze z dzieckiem wszystko w porzadku.Rzeczywiscie jak sa komplikacje to usg robia czesto.Jesli cos Was niepokoi mowcie poloznej.Ja poprosilam polozna o dodatkowe usg i mnie skabusewala.Dzieki Bogu bo wyszla historia z tymi wodami i inna sprawa ale za dlugo by o tym pisac.Gdybym poprzestala tylko na dwoch usg to nie wiem jak by sie wszystko skonczylo.
-
Nie zapominajcie, ze promienie usg wcale nie sa korzystne dla plodu. I jezeli w Danii robia tylko dwa razy usg to, moim zdaniem, i z tego powodu.
Pozdrawiam ;)
-
hej:)witam wszystkie mlode mamy jestem w ciazy w 7 miesiacu i za 2 miesiace przyjdzie na swiat moj syn :)a ja na temat dzieci wiem niewiele wiec jesli sa tu jakies mlode mamy z Randers badz pobliza to chetnie nawiaze kontakt moje gg 9451455 :) :-*
-
Witajcie dziewczyny, ja mieszkam w Danii niespełna 2 lata, razem z mężem planujemy powiększyć rodzinę :) Póki co chłonę wszelkie informacje jakie tu zamieszczacie, za co jestem Wam ogromnie wdzięczna!!
EUZEBINA, to Ty zdaje się pisałaś, że rodziłaś w Hjorring? Ja tutaj właśnie mieszkam. Mogłabyś coś więcej napisać o tutejszym szpitalu? Jakie były warunki, czy byłaś zadowolona? Będę ogromnie wdzięczna za wszelkie informacje!
Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)
-
tak rodziłam w Hjorring!napisz na meila co chcesz wiedzieć :patsy33@wp.pl :)
-
Czy któraś z mam rodziła w szpitalu w Hillerød i mogłaby mi napisać jak jest w tym szpitalu? Jaka jest opieka,polozne?To moja pierwsza ciaza i nie wiem czego mogę się spodziewać..
-
EVA77 tak napisałam do znudzenia bo jeździłam na to usg po 80 km.. i nie było to już niczym przyjemnym, z wielkim brzuchem w taką trasę. Oczywiście najwazniejsze tu było zdrowie maluszka. I na całe szczęście okazało się ze dziecko jest zdrowe. Ale raczej miałam tu tez na mysli to że wiele kobiet chciałoby nie wiem ile razy robić takie usg, a nie ma takiej potrzeby. A pod koniec ciąży i tak dziecko juz jest tak duże, że nie da się go w całości zobaczyć na ekranie monitora. Ja jak najbardziej jestem za tymi dwoma usg, no może trzecie by jeszcze mogło byc tak ok 30-go tygodnia. A nie tak jak w PL kobiety lataja co miesiąc i jeszcze za to płacą ciężkie pieniądze. Osobiście znałam taka jedną która chodziła do dwóch lekarzy jednocześnie, by co 2 tygodnie mieć usg.. Bez komentarza...
-
Czy w Danii, podobnie jak w Polsce, dziecko po narodzinach oceniaja wg skali APGAR?
-
Tak, jest oceniane zgodnie ze skalą
-
Tak, jest oceniane zgodnie ze skalą
Pierwsze slysze ::) Dwa razy rodzilam i nikt mi nie mowil ile punktow dostaly moje dzieci.
Ale przypominam sobie, ze ktos mowil, ze to nie konkurs ... wiec moze pisza to tylko w papierach.
Pozdrawiam
-
Tak, jest oceniane zgodnie ze skalą
Prawda,oceniają w pierwszej i piątej minucie życia.
Ja miałam to w papierach z opisem porodu.
-
Ja tez :)
-
I ja :)
-
Widac ze w wiekszosci podali u Mnie tez tak bylo ale pewnie to tez nie regula...
-
hej
mieszkam w kopenhadze od niedawna, mam 3 miesiecznego synka, moze jest jakas inna mloda mamusia? chetnie bym kogos poznala..:)
-
Hej Dziewczynki :)
Widze, ze coraz nas wiecej ;)
Co do skali Apg., to mialam wpisane w dokumentach. Jesli chodzi o USG, to na cala ciaze przysluguja 2, ale jesli ktos ma watpliwosci, czy wszystko OK, to nie ma problemu poprosic o dodatkowe. Jesli natomiast sa jakies niepokoje co do plodu, to wtedy sami wykonuja wiecej USG.
Jesli chodzi o tlumacza, to przysluguje kazdej z nas - za darmo ! Wystarczy na spotkaniu z rodzinnym (pierwsze spotkanie odbywa sie wlasnie z takim lekarzem) powiedziec, ze sie go chce i wtedy moze byc i na spotkaniach z polozna i w szpitalu podczas porodu.
Co do znieczulen, to ja mialam porod wywolywany, poniewaz w ostatnich tygodniach mialam zbyt wysokie cisnienie i lekarze sami zadecydowali o Epiduralu w czasie porodu.
Pozdrowionka
-
Czy ktoras z was uzywa kosmetykow i innych produktow firmy CHICCO lub Avent? Co o nich myslicie?
Z gory dziekuje za odpowiedzi
-
Ja z Aventa mam butelki i smoki i chwale sobie.Wczesniej uzywalam Baby Nova i smoki sie jakby zapowietrzaly, coreczka denerwowala sie przy jedzeniu.
-
Marta W - ja mam smoczki aventa (do ssania), wczesniej mialam tommy tippe i jednakowo sie sprawdzaly, tylko aventa sa ladniejsze, bo z obrazeczkami ;)
Chicco mam jedynie zabawki.
-
Witam...
Mam pytanie, czy jak zostane sama z dzieckiem bez dachu nad glowa i bez pieniedzy na zycie czy moglabym starac sie o jakas pomoc, nie chce wrac do Polski, tam w sumie tez nie mam nic, chcialabym tutaj ulozyc sobie zycie. Jak wtedy wyglada sprawa zlobka, czy moge dostac szybciej miejsce? Nie mam stalego pobytu, nie mam macierzynskiego ani nie pracuje teraz, mam tylko zolta karte, czy jest szansa, ze mi pomoga, chociaz z mieszkaniem, zeby nie spac na ulicy...napiszcie mi prosze, czy ktos wie cos na ten temat?
-
Idz do komuny i zapytaj o wszystko, tam Ci udziela odpowiedzi. Bardzo Ci wspolczuje, ale na cuda bym nie liczyl.
-
hej, od kiedy w Danii kobieta w ciąży jest "chroniona" tzn,nie można jej zwolnic z pracy .
-
od pierwszego dnia ciazy....nawet jak zostanie zwolniona a pózniej okaze sie ze była w ciaży musi zostac przywrcona do pracy
-
od pierwszego dnia ciazy....nawet jak zostanie zwolniona a pózniej okaze sie ze była w ciaży musi zostac przywrcona do pracy
nieprawda!!! temat wałkowany wielokrotnie- mozna zwolnic kobiete w ciazy jesli sie wykaze, ze ciaza nie jest powodem zwolnienia
-
Oczywiście, to w POLSCE nie wolno zwolnić kobiety w ciąży, a nie tu.
-
związki mówią,że nei wolno! :D
-
wolno, mnie zwolniono, a dokładnie nie przedłużono mi umowy. A w związkach 3F też byłam i mi mówili że wolno.
-
Oczywiście, to w POLSCE nie wolno zwolnić kobiety w ciąży, a nie tu.
co?? w Polsce to dopabuse jest samowolka, dziewczyny ukrywają ciąze do 4 msc, harując przy tym jak woły .
ja mam kontrakt na stałe wiec nieprzedłożenie umowy nie wchodzi w grę ...
-
witam.jestem w ciazy umowilam sie na wizyte u lekarza pierwszego kontaktu.lekarz bardzo zdziwil sie ze przyszlam do niego,zapytal czy mam jakies problemy,bo tylko wtedy mozna isc na wizyte do lekarza ,no ale skoro jestem to moze mi zalozyc karte ,wiec zmierzyl mi cisnienie krwi,zapytal jeszcze czy zrobic mi analize krwi przyczym zaznaczyle ze badanie takie zwykle robi sie jak jest problem.nie zapytal ktory to tydzien nic wogole.co mam teraz zrobic ?czy on automatycznie mnie skieruje do poloznej czy to moze ja musze podjac jakies dalsze kroki?prosze dziewczyny o pomoc ,bo naprawde nie wiem co mam zrobic.
-
Gratulacje. W którym tygodniu ciąży jesteś?
-
Ja na 1 szej wizycie ( 5 tyg) miałam zrobiony test z moczu, i okreslono mi przypuszczalny dzien porodu ( z kółka), no i zoastałam umówiona na następną wizyte która ma sie odbyc w 9 tyg już z tłumaczem...aha no i pani z recepcji zapytała którego lekarza wybieram na prowadzenie ciąy.
-
???
czy któraś z was wie może,czy w Danii jest też mleko modyfikowane NAN AR????????
Wiem,że jest NAN,NAN HA... ale nigdzie nie mogę znaleźć NAN AR ....w POlsce takie
istenieje,więc możliwe,że tutaj też???
Jeśli któraś z Was wie,gdzie można kupić ten rodzaj NAN'u proszę o odpowiedż :)
BEDĘ BARDZO BARDZO BARDZO WDZIĘCZNA :)
-
chyba takiego mleczka nie dostaniesz!najlepiej idż do lekarza,na receptę Ci zapisze odpowiednie mleko!
-
Witam serdecznie!!!
Prosze, powiedzcie mi czy w Danii, tak jak i w Polsce, lekarze zalecaja noworodkom/niemowlakom podawanie wit.D3?
A moze warto zaopatrzyc sie w Polsce w "cos" potrzebnego do pielegnacji noworodka? Moze sa jakies rzeczy, specyfiki, ktorych nie stosuje sie w Danii, a nam, Polokom, ulatwiaja zycie i przede wszystkim sa dobre dla naszych Dzieci? :-)
Z gory dziekuje za odpowiedzi!!!
-
Oczywiscie, ze uzywa sie witamine D3 , od 2-go tygodnia do roku. I to jest konieczna witamina.
A co do pielegnacji sadze, ze Dania jest dobrze a nawet duzo lepiej zaopatrzona w kosmetyki dla dzieci.
Zapomnialam dodac, ze w Danii nie stosuje sie żeli na zabkowanie ...i slusznie.
Pozdrawiam :)
-
witajcie Mamusie! ja radzilabym zaopatrzyc sie w Polsce na te zele na zabkowanie bo niektore dzieci ciezko przechodza ten etap jak np. moj synek, a i przydaloby sie tez cos na kolki mojemu smykowi pomogl Infacol.pozdrawiam
-
Wystarczy zaopatrzyc sie w gryzak w woda w srodku, ktory chlodzi sie w lodowce.
Marchewka, tez sie przyda jablko...
:)
-
Zelandia myslisz ze nie probowalam tego wszystkiego, jedynie gryzaki troszke pomagaly, ale nie tak jak zele, wiem ze lepiej nie ich uzywac, ale warto sie zaopatrzyc, w razie gdy nic innego nie pomoze ,na pewno sie przydadza:)
-
Zelandia myslisz ze nie probowalam tego wszystkiego, jedynie gryzaki troszke pomagaly, ale nie tak jak , zele, wiem ze lepiej nie ich uzywac, ale warto sie zaopatrzyc, w razie gdy nic innego nie pomoze ,na pewno sie przydadza:)
::)
-
czy w dani robią badanie na toksoplazmozę u ciężarnych jak tak to jak to się nazywa
-
Tak, robia.
W kazdym razie ja mialam, ale mysle, ze to standard. Sprawdzaja czy masz przeciwciala i czy akurat w tym momencie nie jestes zakazona.
Testy robione sa po stwierdzeniu ciazy. Cala morfologia, toksoplazmoza, rozyczka, hiv etc.
-
Raczej chyba nie standard bo ja nie mialam. Lekarz sie tylko pytal mnie czy mam stycznosc z kotami.
-
Raczej chyba nie standard bo ja nie mialam. Lekarz sie tylko pytal mnie czy mam stycznosc z kotami.
U mnie tak samo.A że większość życia miałam koty to nie robili badania.
-
ja miałam pobieraną krew na 1 szej wizycie , potem powiedzieli mi że mam wyniki dobre...i to tyle, a na jakie choroby mi krew badali to sama nie wiem., czeski film.
-
Witam
Ja na pierwszej wizycie u lekarza mialam badany mocz i tak juz do konca ciazy bylo przy kazdej wizycie i lekarz wypelnila mi dokumenty do szpitala na badania krwi w tym mialam zaznaczone na toksoplazmoze i aids lacznie osiem probek mi pobralii po tygodniu wyniki byl z powrotem u lekarza prowadzacego a ten zadzwonil do mnie i poinformowal o wynikach :)
Pozdrawiam
-
I po raz kolejny mamy przyklad tego, ze co lekarz to... inne "techniki dzialania" :)
Ja te wyniki mialam zrobione jeszcze przed pierwsza wizyta u lekarza. Gdy potwierdzono ciaze, podano mi date kolejnego pobrania krwi (telefonicznie). Nikt o nic sie nie pytal. Nawet nie wiedzialam co dokladnie beda sprawdzac. Dowiedzialam sie co, gdy dostalam karte z wynikami od lekarza rodzinnego. Podobno, mieli ja wziasc lekarze ze szpitala,w ktorym bede rodzial, ale oni zrobili kopie i nadal jestem w posiadaniu moich wynikow :) :)
-
O tak co lekarz to inna strategia.
Ja mam natomiast inne pytanie bo miałam dzisiaj pierwsze spotkanie z położną, no i badała mi mocz papierkiem lamuksowym.
Ale nie powiedziała czy ja moge te papierki kupić w aptece czy mozna w innym sklepie, a ja z tego wszystkiego zapomniałam sie zapytać :(
Będe wdzięczna za info
-
O tak co lekarz to inna strategia.
Ja mam natomiast inne pytanie bo miałam dzisiaj pierwsze spotkanie z położną, no i badała mi mocz papierkiem lamuksowym.
Ale nie powiedziała czy ja moge te papierki kupić w aptece czy mozna w innym sklepie, a ja z tego wszystkiego zapomniałam sie zapytać :(
Będe wdzięczna za info
Dlaczego mialabys kupowac? Ona ma je u siebie. Tak mialam przy pierwszej ciazy a przy drugiej polozna zmienila sobie sprzet i musialam kupowac w aptece pojemnik na mocz.
Pozdrawiam :)
-
Ja w trakcie pierwszej wizyty dostalam od lekarki takie ampulki na mocz z karteczka i na kazda wizyte zjawialam sie z ampulka moczu oddawalam ja lekarce do badania :)
-
mam problem dostalam z centrum poloznych dokument do wypelnienia ale nawet po wrzuceniu do tlumacza online mam z nim problem .moze ktos moglby mi pomoc .dziekuje
Ammejournal
I bedes udfylde dette skema, hvorefter det medbringes ved f0rste jordemoderkonsultation.
Opbevares herefter sammen med vandrejournalen.
Navn. Cpr-nr.
Termin.
Er du selv blevet ammet? ja_ nej _
Er faren blevet ammet? ja_ nej _
0nsker du at amme? ja_ nej _
0nsker din partner, at jeres barn skaJ ammes? ja_ nej _
Har I kendskab til Sundhedsstyrelsens anbefaling om amning? ja_ nej _
Er du brystopereret? ja _ nej_
Er du piercet i brystet? ja _ nej _
Hvis du har veeret gravid f0r:
Hvor mange b0m har dull?
Har du ammet f0r? ja _ nej _
Hvor lcenge arnmede du?
Hvordan var det at arnme?
0nsker du hjeelp til arnningen?
Vi anbefaJer at dull taler med konsultationsjordemoderen om jeres forventninger til amningen og at dull .
deltager i ammeundervisning. Tilmelding til undervisningen kan foretages i forbindelsemed det f0rste
bes0g hos konsultationsjordemoderen.
Venlig hilsen,
-
hej, zastanawiam się nad tutejszą szkoła rodzenia....
i w związku z tym mam pytanie czy któraś z was z tego korzystała?
nie znam dobrze języka, ale mam dostac tłumacza , więc ok, a co zresztą ?czy to jest przydatne ? jak to wogóle wygląda ?
-
Może zapiszesz się do internetowej szkoły rodzenia www.przedporodem.pl -super sprawa, korzystałam z niej i gdy rodziłam w Danii pielęgniarki pytały czy chodziłam do duńskiej szkoły, bo tak dobrze sobie radziłam. Szkoła daje możliwość mailowej konsultacji z położną i lekarką-ja polecam :)
-
Ja ani przy pierwszej ciazy ani przy drugiej nie chodzilam do szkoly rodzenia i jakos nie mialam problemu z rodzeniem... polozna tu w dk byla bardzo zadowolona. Nie wiem jak to jest w Dk ale w pl duzo moich kolezanek chodzilo do szkol rodzenia jedne byly zadowolone inne rozczarowane ale ta internetowa moze byc fajna i wcale nie jest taka droga jak myslalam.
-
ja znalazłam cos takiego:
http://szkola-rodzenia.pieluszki.pl/finalizeRegister/
za darmo, mysle ze to obejrze
-
nie wiem czy moje pytanie umieszczę w odpowiednim wątku ale.... na razie nie mam dzieci - może za rok,dwa.Mam 2 pytania które mnie zastanawiają. z tego co wyczytałam muszę przed urodzeniem dziecka pracować do ok. 7miesiąca ciązy tzn. 3 miesiące przed porodem i mieć przepracowane minimum 120godzin w ciągu 5,6 i 7 miesiąca ciązy aby dostać zasiłek wychowawczy ? czy dobrze rozumię to czy jest inaczej ?
czy mając wyrobione godziny i opłacając a-kasę jeśli w np.4miesiącu ciązy nie zostanie mi kontrakt przedłużony to dostanę zasiłek z a-kassy ?? czy ktoś wie jak to jest z a-kasse podczas ciązy.
wiem ,że pytam trochę wcześnie ale moja znajoma nie miała związków itp. i dostaje teraz coś ok.4tys. koron na dziecko co 2 czy 3 miesiące.
-
witam. ja mam pytanie calkiem z innej beczki ale do dziewczyn ktore juz sa mamusiami. Za miesiac mam termin porodu i chcialabym wiedziec gdzie sie zalatwia i jakie dokumenty musi miec maluszek aby pojechac do polski, ile sie czeka na paszport i po co sie idzie do pastora? Jak to powinno wygladac po kolei? Czekam na odpowiedz:)
-
A co mężczyzna też może na to odpowiedzieć.
Z kartka potwierdzającą urodzenia dziecka (ze szpitala) idzie się do kościoła duńskiego. Wypełnia się kwestionariusz odnośnie imienia dziecka i rodziców.
Ksiądz wydaje akt urodzenia (poproś od razu także w j. angielskim - bezpłatne) . Po ok 1-2 tygodniach dostajesz żółtą kartę.
Z tym do ambasady w Kopenhadze o wydanie paszportu + ewentualnie pesel
-
Ja mam troche inna teorie. Tak, ksiadz wydaje z imieniem akt urodzenia, ale ja skladalam dokumenty na paszport w komunie.
-
moja znajoma niedawno rodziła, i musiała po paszport do Kopenhagi jechac,gdyby dało się to załatwi w Komunie byłoby nam wszystkim prościej . może Zelandia powiedz dokładnie jak to załatwiłaś w komunie :)
-
Moje dzieci maja dunskie obywatelstwo wiec pewnie dlatego.
-
Też tak pomyślałem ale nie chciałem pisać.
Zelandia - Następnym razem pisz o takim ważnym szczególe.
pozd.
-
Jeszcze trzeba zrobić maluchowi zdjęcie.Z otwartymi oczami ;D
-
Felis a gdzie w pytaniu balu jest mowa o narodowosci?
Widze tylko, ze prosi mamy o odp. Wiec moze Ty nastepnym razem ...
ha! :P
Anha byl z tym maly problem ;) No i trzymanie nie wychodzilo, musialam przyjsc z fotelikiem samochodowym :)
-
Przepraszam, nie zauważyłem tego drobnego szczegółu (poloniainfo.dk). ;)
Ale ok. W sumie warto pisać pytania bardziej szczegółowe.
-
;)
-
Pesel najlepiej załatwić samemu jak się ma kogoś z rodziny w Polsce. Trzeba mu przekazać przetłumaczony akt urodzenia (pastora najlepiej poprosić odrazu o kilka kopii) + oryginał, i wtedy ta osoba występuje o cośtam (nie pamiętam jak to się nazywa). Pani w Ambasadzie tego nie wiedziała, ale zadzwoniłem do urzędu gminy i mnie pani poinformowała że tak też można i jest szybciej i bezproblemowo niż przez ambasade itd.
-
willy- pozwolisz, że sprostuję to.
Już nie można w ten sposób załatwiać. Też chciałem tak załatwić jednak przepisy się zmieniły (jednakże co urząd to może inne przepisy , może warto próbować. Mi jednak się nie udało).
Jeżeli dziecko urodziło się za granicą tylko ambasada może nadać pesel.
Powód:
Gdy się załatwia pesel w Polsce , pesel ten jest wysyłany do wszystkich instytucji takich jak: szkoły czy szpitale.
Gdy idzie to natomiast przez Kopenhagę. nadawany jest pesel jednakże nie idzie on do żadnych instytucji.
pozd.
-
dziekuje wszystkim mama za odpowiedz i tatusiowi tez oczywiscie ;)
-
Rzeczywiście chyba co urzad to inny przepis. Mi pesel załatwiała teściowa w Polsce.
-
Hej. Do tej pory nie odzywalam sie, ale podczytywalam was :). Jestem mama 2 dzieci ( syn 4 lata i corka 2 lata), mieszkamy w Esbjerg.
Wlasnie robilam przeglad szaf dzieci i okazalo sie , ze mam mnostwo ubranek w swietnym stanie, z ktorych moje dzieci wyrosly ( tez ubranka niemowlece). Te srednio znoszone dam do przedszkola / zlobka, te znoszone na wysypisko, ale sa takie, ktore wygladaja jak nowe... Pomyslalam, ze moze wystawie czesc z nich na allegro, ale wtedy wpadlam na pomysl, ze moze prosciej bedzie jezeli tu, na forum zalozylybysmy watek, w ktorym moglybysmy sprzedawac niepotrzebne ubranka, zabawki, rzeczy podzieciowe itp. Co wy na to?
-
Powód:
Gdy się załatwia pesel w Polsce , pesel ten jest wysyłany do wszystkich instytucji takich jak: szkoły czy szpitale.
Gdy idzie to natomiast przez Kopenhagę. nadawany jest pesel jednakże nie idzie on do żadnych instytucji.
pozd.
Jestes pewien?
Mi sie wydaje to calkiem bezsensowne i nielogiczne. "Pesel wysylany do wszystkich instytucji..." Ale gdzie, w miescie, gminie, powiecie, wojewodztwie? Przeciez zanim dziecko np.: rozpocznie szkole to wiele razy moze zmienic swoje miejsce zamieszkania. Wysylanie peselu "wszedzie" byloby tylko niepotrzebnym zasmiecaniem. Choc... OTO POLSKA WLASNIE :-)
Pozdrawiam!!!
-
Cóż jakie miasto takie prawo. Nie mówię, że wszędzie tak jest ale u mnie tak powiedzieli.
-
http://wiadomosci.onet.pl/1594564,2677,1,kioskart.html
"becikowe" no i znowu kombinują jak się da!
-
ile wynosi becikowe w dani?? justyna
-
?
-
ile wynosi becikowe w dani?? justyna
Za chłopca 100.000kr,za dziewczynkę 50.000kr.
-
:D :D :D
Za chłopca 100.000kr,za dziewczynkę 50.000kr.
-
za blizniaki mieszane 5 000 000 . dla Polaków opodatkowane tylko 8 % ,.
-
Czyli w Dani jest możliwość otrzymania becikowego??? Czy ktoś załatwiał już? Jeżeli tak, to gdzie powinnam sie udać i jakie dokumenty powinnam mieć przy sobie??? Z gory dziękuje za odpowiedz
-
nie ma w Danii becikowego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
[Posted on: 21 Styczeń 2010, 10:26:06]
a tą wiadomośc o polskim becikowym wkleiłam,bo przecież czasem też ktoś w Polsce może wziąć pieniążki za urodzenie dziecka,ot co!
-
Oj,Euzebina,popsułaś zabawę ;D
-
Zapomnieliście dodac ze po roku otrzymuje sie calkowity zwrot kosztow utrzymania calej rodziny w Danii. ...czy juz ktos wspominal o mieszkaniu?
..jeżeli chodzi o dokumenty to najważniejsze jest zaświadczenie od okulisty
-
po roku otrzymuje sie calkowity zwrot kosztow utrzymania calej rodziny w Danii. ...a o mieszkaniu nie wspomne :)
-
No i oczywiście pampersy na pierwszy rok zycia dziecka gratis. Trzeba się tylko do komuny zwrócić.
-
..jeżeli chodzi o dokumenty to najważniejsze jest zaświadczenie od okulisty
A od 01.01.2010 dodatkowo od dermatologa
-
Ale bym gafe strzeliła.... :o
Młode mamusie z Danii, opamietajcie się ! 8) Tak mieszacie, ze juz nie wiem, do kogo pisac : okulisty ? dermatologa? Czy moze jednak do komuny?
Ustalcie jedną wersje ;D do pierwszego kwietnia jeszcze daleko :P
-
Witam wszystkie mamusie i oczywiscie przyszle mamusie... jestem w danii od kilku miesiecy i tak sie zdazylo ze jestem w drugim miesiacu ciazy... bardzo chciala bym sie skontaktowac z wami tylko problem w tym ze zadko kiedy mam dostep do internetu dlatego prosila bym o kontakt na moj numer tel+45 52692443 wystarczy wyslac smsa ja oddzwonie... jest to dla mnie bardzo wazne pozdrawiam i licze na to ze ktoras z dziewczyn sie odezwie
-
hej, jestem na macierzynski, dostałam feriekort za 2009 rok, czy moge dostac pieniadze w tym roku, a urlop wybrac jak skończy mi sie macierzynskie ?
-
Witam!
Chciałabym dowiedzieć się kilku rzeczy. Na temat ciąży, pracy itp. Ja chętniej na PW lub gg. Dodam iż nie znalazłam na nie odpowiedzi na forum.
-
Witam.jestem w 31 tyg . ciazy i chcialabym dowiedziec ,co trzeba miec przygotowane w Danii,do szpitala na porod.probowalam dowiedziec sie poloznej,ale ku mojemu zdumieniu nie potrafila mi powiedziec ,moze ktos na forum wie jak sie przygotowac.dziekuje za wszelkie informacje
-
W szpitalu dostajesz koszule, majty, srodki higieniczne,reczniki, dlA dzidzi pieluszki, jedyne co musisz zabrac ze soba to własne przybory toaletowe, kosmetyki, kapcie a dla malenstwa ciuszki juz do wyjscia.
Pzdr:) i powodzenia!
-
Witam a czy któras z pań rodziła w szpitalu w kopenhadze na hvidovre???????Jak tak to proszę o napisanie jak to wszystko wyglądało?? z góry dziękuje
-
Zosia, wpisz w wyszukiwarkę nazwę szpitala, na pewno znajdziesz informacje, które Cię interesują.
-
mam pytanie do mam!czy któraś z was przekłuwała swojej córeczce uszy?a jeśli tak to w Danii czy w Polsce?i jakie są wasze opinie na ten temat? :)
-
Moja córka niedługo skonczy 8 miesięcy i jeszcze o tym nie myslalam :) Przechodzi teraz ząbkowanie wiec nie bede jej dodawać nowego bolu. Biżuteria może na nią poczekać :)
-
A ja przekonałem moja żonę że z przekłuwaniem uszu należy zaczekać aż sama podejmie taką decyzję.
-
Ja bedac już dorosła tez sama podjelam decyzje :) Koleżanka mi przebila uszy a ja jej :D ...na ziemniaka, czy na mydlo ??? Nie pamietam juz :)
-
A ja przekonałem moja żonę że z przekłuwaniem uszu należy zaczekać aż sama podejmie taką decyzję.
Znaczy- żona ?
-
Znaczy chodzi i o przekłuwanie uczy córce :D i córka ma sama podjąć decyzję :D (nie żona ;p)
-
a jak w Danii podchodzą do przekłuwania uszu małym dzieciom?czy w przedszkolach opiekunowie nie mają nic przeciwko? ;)
-
Nie, nie maja nic przeciwko przekluwaniu uszu.
To jest decyzja rodzicow.
Ale mysle ze ewt. piercing na jezyku, policzku... nie bedzie za dobrze przyjety. ;D
-
witam!mam pytanie do mam ,które wróciły już do pracy a nadal karmią swoje pociechy piersią,czy w Danii przysługuje mamom przerwa na karmienie?w Polsce o ile wiem istnieją takie przerwy w zależności od ilości godzin pracy!a czy tutaj też tak jest? :)
[Posted on: 02 Mar 2010, 14:17:19]
czy żadna z mam nie może mi pomóc? :-[lub ktoś kto wie coś na ten temat?albo chociaż podpowiedzieć,gdzie mam o to spytać? :)
-
Spytalam mlode, dunskie mamy w pracy - nigdy o czyms takim nie slyszaly.
-
Nasza znajoma pielegniarka (barnesygeplejerske) twierdzi, ze nie ma potrzeby karmic piersia po okresie urlopu macierzynkiego (barselsorlov 14 uger)+forældereorlov (32 uger). Dziecko jest wystarczajaco duze po tym okresie i z powodzeniem moze byc pilnowane w zlobku itp. bez koniecznosci pokarmu z piersi. Taka jest jej opinia.
-
dziękuję wszystkim za odpowiedzi :)
-
witam mamuski ! mam takie pytanie, otóż gdy bylam w ciazy z pierwszym dzieckiem kolezanka-Dunka wypisala mi cos tam w internecie i dostalam paczki dla dziecka z fotexa i baby samu, czy znacie moze te stronki?
-
Karolcia, juz w tym wątku, troszke wczesniej byly podane te linki :P)
-
aha dzieki zaraz poszukam:) pozdrawiam
-
chcialam zamowic bezplatne probki dla niemowlat z baby sams nie rozumiem jednak czy musze wczesniej cos kupic za 400 koron?
Der kan kun bestilles én Babybox pr. husstand.
Misbruges dette, faktureres du kr. 400,- svarende til vćrdien af Babyboxens indhold. Medbring venligst godkendt legitimation ved afhentning af boxen.
-
Witam wszystkie przyszle i obecne mamusie jestem w Dani od miesiaca i bardzo chetnie poznam kobietki ktore tu urodzily, ja jestem obecnie w 34 tygodniu i mieszkam w Arhus. Nie ukrywam ze bardzo sie boje i licze na to ze znajde tu mlode mamusie z ktorymi spotkam sie przy malej czarnej i powymieniamy sie wrazeniami pozdrawiam
-
Marta999 to znaczy,ze mozesz zamówic tylko jedna paczkę na gosp,domowe, jesli zamówisz więcej jak 1 zapłacisz 400 kr.Joanna nie ma sie czego bac, słyszy sie same dobre opinie,szkoda ze nie przechodziłas tutaj ciązy. ja jestem tak samo w ciązy jak Ty i jestem jak do tej pory BARDZO zadowolona.
-
Czesc dziewczyny. Jestem z Esbjerg, w 27 tygodniu. Moze ktos mial doczynienia z zatruciem pokarmowym w czasie ciazy. Lekarz niestety nie mogl pomoc wiele, sprawdzil jedynie czy z wody sie nie sacza. Wciaz martwie sie o moja kruszynke, pewnie stresu sie najadla przez te wymioty.
-
Witam.Potrzebuje waszej pomocy,moja corcia ma kolki,ma twardy brzuszek . nie moge sobie z tym poradzic czy sa w danii jakies preparaty ktore przyniosly by jej ulga ?mala ma dopabuse tydzien.pozdrawiam
-
Witam
Cóż tutaj z takim czymś to ciężko. W Danii nie uznaje się kolek ale zaproponują Ci masaże dla dzidziusia. Na upartego przepisali nam Milicon (nie pamiętam czy to poprawna nazwa). W Niemczech i w Polsce jest większy wybór.
-
Nie ma żadnego skutecznego sposobu na kolki. W Polsce też by Ci nie pomogli, szczególnie u takiego malucha. Nikt nie bedzie jej faszerował farmaucetykami. najlepszym lekarstwem jest cierpliwość. Nasza córka cierpiała pół roku. jedyne co pomagał choć na chwilowa ulgę, to masowanie, okłady z nagrzanych żelazkiem pieluch (oczywiście przez ubranka!), oraz, co może wyda sie śmieszne, ale niejedna noc dzięki temu spaliśmy choć 2 gdzinki - ogrzewanie brzuszka ciepłym strumieniem powietrza z suszarki do włosów. To działa.
-
Marta999 napisalam Ci na priv, ale dodam tu jeszcze, ze to co pisze H skutkuje, ale tez trzymanie dziecka na brzuszku na rece, tzn. samolocik, przy zlewie z odkreconą wodą.
Pozdrawiam.
-
H - W Danii przepisali nam kropelki na kolki dla dzieci od 12 roku życia, które nie były przeznaczone dla niemowląt. W Polsce czy Niemczech można znaleźć różne naturalne środki (większy wybór). Oczywiście na każde dziecko działa co innego ale jednak jest ten wybór.
-
Hmmmm :D Wspominalam, ze dopabuse jestem w ciazy? Leci 28 tydzien. To bylo moje zatrucie, a obawialam sie ze moze zaszkodzic malutkiej w brzuszku :'(
Teraz ruchy wrucily do mormy a w srode ide do poloznej. W kazdym razie dzieki Wam za troske.
A tak ps, jest ktoras z Was z Esbjerg?
-
hihih, Kinga obawiam sie że to nie były porady dla Ciebie ....
-
No tak :D Juz sie odnalazlam.
Bylam dzis u poloznej i wszystko jest w pozadku. W przyszlym tygodniu idziemy na wyklady o porodzie i wycieczke na porodowke ::)
Jest ktoras z przyszlych mam z mojej okolicy (Esbjerg)?
Jestem spragniona towarzystwa ciezarnych, bo mam zakaz basenu od lekarza...zlapalam brodawki podeszwowe...paskudny wirus :(
-
orientujecie się gdzie w pobliżu kopenhagi są baseny dla niemowląt i w jakich cenach. dzięki za odpowiedz.
-
orientujecie się gdzie w pobliżu kopenhagi są baseny dla niemowląt i w jakich cenach. dzięki za odpowiedz.
Zalezy czy chcesz zajecia zarganizowane czy sama chcesz pojsc z dzieciekim na basen. Ja chodze na ten basen http://www.frederiksbergsvoemmehal.dk/ i jestem zadowolona. Ja akurat nie uczeszczam na zajecia zorganizowane ale wiem ze takowe sa tez na tym basenie, za bilet rodzinny 2 plus 2 placimy cos o.k 80koron za 2 godziny ale dokladnie nie pamietam bo maz zawsze idzie placic ;) W niektorych godzinach basen dla maluszkow jest niedostepny dla innych ludzi bo odbywaja sie tam zajecia. Na stronie masz cennik i chyba wszystkie informacje...
-
witam mam takie małe pytanie czy jak ja urodze czy mój mąż bedzie mógł wziąć urlop płatny .i czy w dani jest takie coś jak becikowe albo coś podobnego
-
1. Przysługuje mu 2 tygodnie tacierzyńskiego
2. Nie ma becikowego.
pozd.
-
Mam pytanie jak wygladaj formalnosci w Polsce zwiazane z urodzeniem dziecka w Danii?tutaj udalo mi sie wszystko pozalatwiac,jednak nie wiem co mam zrobic w Polsce ,czy w ambasadzie ..
dzieki za wczesniejsze porady szczegolnie dotyczace kolki.
-
Jesli tu wszystko pozalatwialas,to zapewne masz dunski akt urodzenia. W Polsce musisz go przetlumaczyc,i w urzedzie stanu cywilnego dostaniesz polski akt urodzenia.W ambasadzie trzeba zlozyc dokumenty na paszport dla maluszka i czeka sie okolo dwoch tygodni (na paszport tymczasowy,wazny jeden rok). Za dodatkowa oplata konsulat zalatwi dla dziecka nr. pesel. I to wszystko co musisz zrobic,aby dzidzius legalnie funkcjonowal i w Polsce i w Danii.
-
Wszystko się zgadza jednak akt urodzenia radziłbym również załatwiać przez ambasadę. U nas w miejscu urodzenia wpisali tak jak w oryginale czyli parafia + komuna. Samo życie. Teraz musimy to odkręcać.
-
Nie bardzo rozumiem o czym mowisz.
Dunski akt urodzenia wystawia tutejszy pastor,a polski akt tylko i wylacznie USC w Polsce,
konsulat chocby chcial to nie ma uprawnien do wystawienia takiego dokumentu.
-
dzięki za odpowiedz .ale jak nie ma becikowego to na pewno coś jest zamian tego .i nie wiem gdzie to załatwiać .bo niestety nie pracuje ,zwolnili mnie i nie wiem co mam robić ,a nigdzie sie nie moge tego dowiedzieć bo na dodatek nie znam języka duńskiego ,pozdrawiam
-
Nie wiem jak to jest w innych miejscach w Danii ale u nas w miejscu : Miejsce urodzenia jest wpisane : parafia pod którą podlegamy + komuna. Nie wiem czy to jest standardowo czy też nie.
W każdym razie po przetłumaczeniu na polski tłumacz przetłumaczył z angielskiego na polski : miejsce urodzenia i przepisał nazwę czyli : parafia + komuna.
Tak więc USC przepisał to i w konsekwencji w polskich dokumentach jest wpisane - Miejsce urodzenia : Parafia + komuna.
Teraz musimy to odkręcać.
Nie ma becikowego. Są tylko pieniądze na dziecko co kwartał. Pamiętaj, że musisz mieć nemkonto.
-
Trzeba po prostu poprosić pastora aby napisał oddzielne pismo z miejscem urodzenia dziecka taki jakby dodatek do tego aktu urodzenia i problem z głowy.
-
Mądry Polak po szkodzie :D
-
Witam was kobietki, ja jestem mamusia rocznych blizniakow :D
Mam do oddania za darmo kilka zeczy niezbenych po porodzie dla dziecka jak i dla matki , prosze o kontakt wyłacznie matki ktore nie maja pieniedzy lub
są samotne .Mieszkam w Kopenhadze
Pozdrawiam
moj email to:twinymom@wp.pl
-
szukam kobiet ktore podobnie jak ja sa w ciazy lub niedawno zostaly mamusiami, moglybysmy podzielic sie swoimi doswiadczeniami,poplotkowac o naszych malenstwach itp czy jest ktos zainteresowany?
Witam,
ja jestem w Danii od czerwca tamtego roku, 1 czerwca urodzi sie moj pierwszy dzidzus, lekarze mowia ze bedzie to coreczka.
Strasznie sie boje, ale widzac tutejsza opieke troche mnie uspokaja. Mam tez stracha bo niemam sie kogo poradzic mieszkamy sami z mezem a w poblizu nas nie ma zanych Polakow, a przynajmniej niewiemy o tym.
Jesli chcialby ktos pogadac, wymienic sie doswiadczeniami to moj numer gg : 9655544.
-
witam!mam pytanie do mam ,które wróciły po macierzyńskim do pracy,czy należy się po powrocie urlop wypoczynkowy?[bo chyba jak się jest na urlpopie rodzicielskim nie jest odprowadzana składka na ferie konto?]ile trzeba przepracować,żeby nabyć do niego prawo?
-
witam!mam pytanie do mam ,które wróciły po macierzyńskim do pracy,czy należy się po powrocie urlop wypoczynkowy?[bo chyba jak się jest na urlpopie rodzicielskim nie jest odprowadzana składka na ferie konto?]ile trzeba przepracować,żeby nabyć do niego prawo?
Jeżeli się jest na urlopie macierzyńskim to i tak czy tak odkładają się dni na urlop choć kwota Ferie penge jak dobrze pamiętam o połowę mniejsza jest np:
Gdybys w roku 2008 była już na zwolnieniu i nie mogłabys wybrac sobie pieniazków i dni urlopowych do końca kwietnia 2009 to w ten czas udajesz się do Kommuny i oni wypisują Tobie to i stawiają pieczatkę , a ty to wysyłasz i otrzymujesz pieniążki .
-
Witam drogie mamusie i tatusiowie, mam pytanie, czy ktos robil tu w Dani chrzciny swojej pociechy? jesli tak to prosze o podzielenie sie informacjami, gdzie (chodzi mi o rejon Kopenhagi), i jak to wygladało. Bede wdzięczna za informacje. Dziękuje
-
Witam milamamuska :) ja chrzcilam tutaj swoja coreczke, to bylo 2 lata temu. Bylo to na Amager. Raz z mezem bylismy na malym przygotowaniu do chrzcin. Chrzest odbyl sie po zakonczeniu mszy. Nie pamietam jaka byla oplata ale cos miedzy 200-300 koron. Jednak z tego co wiem duzo osob bardziej chwali sobie kosciol w Hvidovre.
-
Na Ama w Polskim kosciele? A jak cała ceremonia wyglądała droga żyrafko? Pozdrawiam
[Posted on: 01 Sie 2010, 14:57:48]
A jeszcze pytanko, nie wiesz czy zeby ochrzcic dziecko w Polskim kosciele trzeba miec slub?
-
Witam, jak po dunsku nazywa sie szkola rodzenia i czy ktos korzystal z niej w dk i jakie macie wrazenia?
-
mimamamusko, wiesz co ja nie pamietam dokladnie jak to przebiegalo ale chyba tak jak normalnie, polanie glowy, chrzestny odpalal swieczke... a jesli chodzi o slub to nie wydaje mi sie ze ma to jakies znaczenie, bo zadnego papierka nie musielismy przedstawiac a tez mamy cywilny tylko, wiec jak by mialo miec znaczenie to bysmy tez moze mieli problem.
-
Ponawiam moje pytanie, może ktoś się odezwie :)
Jak po dunsku nazywa sie szkoła rodzenia i czy ktoś korzystał z niej w dk i jakie macie wrażenia?
-
Ja miałam ulotkę szkoły, ale już wyrzuciłam. Powiedziałam położnej, że interesuje mnie fødselskole (zrozumiała, choć nie jestem pewna, czy tak się nazywa) i dostałam kilka ulotek z ofertą. Było drogo, nie zdecydowałam się. Można też umówić się z położną na poprowadzenie ciąży aż do odebrania porodu w domu. Trzeba się wtedy zgłosić w szpitalu na początku ciąży.
-
Wydaje mi się że mówi się na to forældreeftermiddage om graviditeten. W Gentofte taki punkt jest przy szpitalu, nie trzeba sie zapisywać i udział w spotkaniu jest gratis.
[Posted on: 15 Wrz 2010, 12:53:09]
Mam pytanie do dziewczyn które już rodziły w DK, czy przed samym porodem jest wykonywane USG w celu sprawdzenia wagi i ułożenia dziecka ?
Pozdrawiam , oczekująca styczniówka ;)
-
Ja miałam wykonywane Usg w czasie porodu, po dwóch godzinach parcia, bo malutki nie chciał wyjść i musieli sprawdzic co jest grane. Powodzenia i łatwego porodu życzę
-
Ja mam zaproszenie na Usg jak bede w 37 tc, aktualnie jestem w 31 wiec jest calkiem mozliwe ze tuz przed terminem porodu lub w trakcie porodu bedziesz miala robione USG
-
Mam pytanie do dziewczyn które już rodziły w DK, czy przed samym porodem jest wykonywane USG w celu sprawdzenia wagi i ułożenia dziecka ?
Pozdrawiam , oczekująca styczniówka ;)
Ja nie mialam zadnego usg przed porodem i o malo co... - w trakcie porodu monitorowali jedynie puls dziecka i w pewnym momencie zaczelo byc nieregularne - okazalo sie ze dziecko mialo dwukrotnie owinieta pepowine wokol szyji - wszystko dobrze sie skonczylo ale uczulalabym Cie zebys nalegala na usg tuz przed porodem jezeli tylko cos zacznie przebiegac nie tak - lepiej dmuchac na zimne.
Powodzenia (tez rodzilam w styczniu ;) )
-
Ja nie mialam zadnego usg przed porodem i o malo co... - w trakcie porodu monitorowali jedynie puls dziecka i w pewnym momencie zaczelo byc nieregularne - okazalo sie ze dziecko mialo dwukrotnie owinieta pepowine wokol szyji - wszystko dobrze sie skonczylo ale uczulalabym Cie zebys nalegala na usg tuz przed porodem jezeli tylko cos zacznie przebiegac nie tak - lepiej dmuchac na zimne.
Powodzenia (tez rodzilam w styczniu ;) )
Ja właśnie tego się boję i stąd moje pytanie.
Dzięki :)
-
Witam czy sa jakies dziewczyny bedace w ciazy w okolicy Esbjerga Mogłybysmy wymienaic sie informacjami poradami Pozdrawiam
-
:D witam :D
ja też mam termin na koniec stycznia albo początek lutego ;D
a może jest jakaś mamuśka która rodziła lub będzie rodziła w Hillerød
pozdrawiam
-
Witam wszystkie mamy i te przyszłe!!!
Jestem mamą niespełna 2 letniej Martynki i aktualnie oczekuję drugiego dziecka (30 tydzień) płci nie znam bo dzidzia nie bardzo chce się nią chwalić ;)
Od jakiegoś 1,5 roku przyjeżdżamy tu z córcią do męża który pracuje tu od 3 lat ,raz na jakiś czas ponieważ mąż ma system pracy 6 tyg w Dani 2 tyg w Polsce.
I ostatnio zastanawialiśmy się nad tym żeby może zamieszkać tu w Dani przynajmniej do póki jest praca , myślałam nawet o urodzeniu dziecka tutaj ale Duńskiego nie znam no może tyle co potrzebne na co dzień ,a mój Angielski to chyba słabo albo może jednak brak mi odwagi do władania nim....
Cały okres ciąży przechodziłam w Polsce i nie wiem czy to nie za puźno aby teraz o tym decydować gdzie rodzić ,tzn załatwienie wszystkich formalności + znalezienie lekarza ,położnej bo nie wiem jak tutaj ten system wygląda zawłaszcza w okolocach Frederikshavn i Hjørring.
Troszkę jestem rozdarta między tym wszystkim i nie umiem podjąć decyzji bo może jednak lepiej w Polsce i potem z cała rodzinką tu a może to jednak brak mi odwagi....
Z góry wielkie Dzięki za odpowiedzi :-*
-
Ja na Twoim miejscu wybrałabym poród w Danii.
Wydaje mi się że to do porodu w Polsce trzeba mieć więcej odwagi, a przede wszystkim stalowe nerwy.
A z językiem nie ma problemu, masz jeszcze czas na doszkolenie słownictwa "okołoporodowego" (że tak to nazwę :-) ).
W szpitalu wszyscy rozmawiają po angielsku, jeszcze nie trafiłam na kogoś kto by nie rozmawiał, a mam za sobą sporo pobytów w szpitalu.
W sprawie formalności...
Musiałabyś mieć pewnie nadany CPR i żółtą kartę, bo w przeciwnym razie musiałabyś płacić za poród.
-
Witam!
We Frederikshavn jest położna albo ginekolog mówiąca po polsku. Nie jestem pewna czy przyjmuje porody no ale.... znajoma Polka urodziła bliźniaki nie wiem czy w Alborgu czy w Hjoring. Inna dziewczyna ze szkoły chodzi również do tej polskiej ginekolog.Podobno bardzo fajna.
Jak będziesz chciała to mogę zapytać o namiar na nią. Inna znajoma chodziła do położnej/ginekolog w "moim" miasteczku i dzień po badaniu była wzywana karetka bo trzeba było jechać na porodówkę bo ginekolog dzień wcześniej nie wykryła że dziecko się przekręciło i już prawie poród :) no ale podobno ta gin. już nie pracuje bo poszła na emeryturę .
Ogólnie to "rodzi się" w Hjoring a cięższe przypadki "jadą" do Aalborg. Przynajmniej tak miały osoby ,które znam.
A właśnie masz żółtą kartę i cpr ?
-
Żółtej karty i numeru cpr nie posiadam ,wiem że nie ma z tym problemu bo istnieje coś takiego jak łączenie rodzin nie wiemy jak to się odbywa ale po wszelkie tego typu informacje musimy się zgłosić do kommune.
Tylko nurtuje mnie kilka pytań , bo mój mąż nie posiada tu zameldowania a bez tego to chyba lekarza rodzinnego nie posiada bo w karcie nie ma wpisane, poza tym jeśli nas tutaj zarejestruje i to i musimy się zameldować żeby takie świadczenia zdrowotne nam przysługiwały, a ja przecież jestem w ciąży więc do końca terminu porodu to jakieś wizyty lekarskie mnie obowiązują( choć taż nie wiem jak to tu wygląda).
Od jakiegoś czasu właśnie siedzę na tym forum i bazuję na wszelkich informacjach ale chciała bym się do wiedzieć od was jak to tutaj jest z wizytami u lekarza tzn. jak już będę miała cpr i żółtą kartę to udaję się do lekarza rodzinnego i co dalej, dostaje opiekę położnej ,a jak jest z respektowaniem polskich badań i usg ja też nie jestem na początku ciąży więc trochę tego już mam.
Powiem że sama się w tym wszystkim zagmatwałam pewnie to i wynik ciąży ;) ,ale mam jeszcze tyle pytań....
Z niecierpliwością będę czekać na dalsze wskazówki od was :)
Do AgaDK Z chęcią bym poprosiła o namiary na to babkę , zawsze się może mi to przydać :)
-
hej
wiesz ja mam juz roczngo synka,urodzilam go tutaj-tak naprawde przyjechalam do danii w 4 miesiacu ciazy i wszystkie badania mialam w polsce-tutaj nie bylam u lekarza,mialam wyznaczane wizyty u poloznych-przy porodzie tylko polozne-do lekarza poszlismy prywatnie-gdyby nie ta wizyta-lekarza ginekologa nie widzialabym w danii wcale,natomiast nie moge narzekac na szpital porod w danii-super,poniewaz nie karilam piersia pierwszego dziecka,a tutaj przywiazuja wage do tego,wiec po porodzie zostalam w tzw. hotelu dla pacjentow-bardzo fajnie-wg mnie z opieka kobiet w ciazy nie jest tu az tak rewelacyjnie-w polsce duzo lepiej,ale szptal oki
-
Witam!
Rozumiem że jak przyjechałaś do Danii i starałaś się o pozwolenie to pierwszą twoją wizytą tutaj u lekarza to była prywatna wizyta u ginekologa ,a potem do końca ciąży miałaś już połążną( a jak ją uzyskałaś?) i zlecała ci jakieś badania czy uwzględnili też te polskie badania?
Dzięki za odpowieź!
[Posted on: 05 Paź 2010, 09:43:04]
Staramy się tu załatwić nasz pobyt z córką ale nie wiem jak nam się to uda i zastanawia mnie cały czas to jak po tem uzyskać jakiegoś lekarza ewentualnie położną do "opieki" nad moją ciążą bo w Polsce to ostatnie miesiace to jednak częste wizyty u lekarza a nie zostało mi do końca tak długo (2,5miesiąca) jak się nie uda to urodzę w kraju a w styczniu przyjedziemy już z nowym dzidziusiem (jak wszystko będzie ok) :)
-
:)
[Posted on: 05 Paź 2010, 12:06:07]
tzn bez papierów musisz wszystko załatwiać prywatnie co do wizyt to tutaj bardzo ale to bardzo ubogo no chyba że wcześniej były jakieś komplikacje, poronienia itp.jeżeli zostało tak mało czasu do porodu to pewnie tylko położna jeszcze wchodzi w grę no i może jedna wizyta ginekologa co do położnej to te wizyty beż większych konkretów tzn wywiad jak się czujesz siusianie na testy żeby sprawdzić czy nie ma bakterii ani cukru w moczu no i mierzy jeszcze wielkość macicy i robi ktg i to by było na tyle
jest jeszcze możliwość takiej jakby opiekunki środowiskowej miesiąc przed i po porodzie która poradzi i pomoże rozwiać obawy no ale wiadomo jak jest problem z językiem to kicha tzn. jest możliwość tłumacza ale bo ja wiem fakt przydatny jest na wizytach no i przy porodzie jak się chce załatwia się to przed dana wizytą u lekarza tzn. informuje się lekarza że chce się położną a oni już sami załatwiają
to tak z grubsza tylko jak już pisałam beż dokumentów ciężko z tym ruszyć
acha meldunek może być tylko grzecznościowy ale być musi
[Posted on: 05 Paź 2010, 12:17:37]
tłumacza miało być nie położną ale namieszałam upi
[Posted on: 05 Paź 2010, 12:20:02]
co do położnej to jak już wybierzesz szpital to wszystko idzie automatycznie przychodzi list z podanymi wizytami
-
Witam ponownie
Właśnie wracam z wizyty w kommune i nie załatwiliśmy nic ,pani powiedziała że w naszym wypadku ja nie mogę otrzymać tzw.żółtej karty ,mogę się starać o niebieską kartę .
Trochę tego wszystkiego już tu nie kumam ,skoro mój mąż pracuje tu już od 3 lat legalnie co prawda kontakt ma przedłużany z roku na rok i tym samym przedłużają mu tu pobyt , to dlaczego ja nie mogę tu przebywać z nim legalnie na tych samych zasadach co on ? ???
Totalnie po tej rozmowie zgłupiałam....
Rozumiem że to moze być problem z tym że on nie posiada tu meldunku ale to chyba nie problem się tu zameldować.
Kolega pracujący w Norwegii ściągnął swoja całą rodzinkę (żonę i syna ) do siebie i nie miał z tym żadnych problemów ,zameldował . Ona nie pracuje ,teraz tylko poszła do ich gminy i załatwiła sobie bezpłatną naukę Norweskiego,po to żeby znaleźć sobie prace .
Napiszcie co o tym sądzicie i co na ten temat wiecie ...
[Posted on: 05 Paź 2010, 13:53:08]
a ja będę się dowiadywac na głównym forum...
-
Nie moge sie nie wtracic czytajac glupstwa i slyszac calkowicie nieuzasadnione pretensje do systemu. Juzw po Twoim poscie isiby odpowiadajace o roznych mozliwosciach porodow, wizyt u lekarza itp. powinny od razu naprowadzic cie na wlasciwadroge. To, ze Twoj maz pracuje tutaj legalnie juz kilka lat (nie ma zameldowania?), nie oznacza, ze automatycznie bez jego wnioskowania o laczenie rodzin mozesz tutaj otrzymywac wszelkie swiadczenia. MIESZKASZ TUTAJ NIELEGALNIE (poza pobytem turystycznym 3 miesiace) i oczekujesz pomocy lekarskiej, mozliwosci porodu w Danii itp. Twoj maz musi wystapic do Statsforvaltningen z wnioskiem o laczenie rodzin. Wowczas po spelnienu pewnych prostych formalnosci mozesz uzyskac dunski cpr.nr. i zolta karte ubezpieczenia spolecznego.
-
W moim przypadku nie mam żadnych pretensji do systemu, po to jest to forum żeby uzyskać informację i opinie dla nie zorientowanych w temacie . Mam prawo do tego aby pytać .
-
Oczywiscie.
[Posted on: 05 Paź 2010, 15:00:53]
A ja mam prawo sie dziwic, szczegolnie jezeli Twoj maz mieszka tutaj juz 3 lata, nie jest zameldowanhy i jeszcze nie wie, ze Twoj i corki pobyt powinien byc zalegalizowany na zasadzie laczenia rodzin.
-
a pewnie-pytaj!!!Ja mialam juz numer CPR-tylko chcielismy sie upewnic,dlatego poszlismy prywatnie,chcielismy tez badanie USG,nie potrzebowalam innych badan tutaj,potem i tak jechalam jeszcze do Polski i tam mialam swojego lekarza tam tez zrobili mi reszte badan-tutaj tylko badanie na gr.krwi i tyle-nie interesowalo mnie robienie jakichkolwiek badan w Danii,reszte ciazy bylam pod opeika poloznych-w momencie kiedy zaczely sie bole zadzwonilismy do szpitala,ze juz jedziemy i nie dyskutowalismy co ile mam skurcze,poniewaz od pierwszego bolu minela niecala godzina jak urodzil sie maly-od przyjazdu do szpitala do momentu,gdy byl juz na swiecie minelo 20min.-tempo expresowe :)-pobyt w szpitalu jak juz wspomnialam naprawde moge tylko chwalic
-
o łączeniu rodzin to my wiemy tylko dlaczego pani w kommune nam w tym wypadku powiedziała że nie możemy zalegalizować naszego pobytu?
Mąż nie jest zameldowany ponieważ tak to załatwiła firma bo przez 2,5 roku firma załatwiała mieszkanie a od pół roku mąż wynajmuje prywatnie mieszkanie na siebie.
-
Moze twoj maz powinien isc do Statsforvaltningen i zalatwic normalny pobyt a nie pracowniczy bo sama widzisz tym pracowniczym to mozna sobie d###pe podetrzec a po drugie to skoro ma gdzie sie zameldowac to niech tez to zrobi i problem bedzie rozwiazany.
-
może tutaj jest inny problem mąż ma umowę przedłużaną co roku od nowa i się boją że następna rodzinka będzie zaraz na zasiłku nie wiem tylko tak sobie pomyślałam no i pytanie jaka to umowa bo piszesz że 6 tyg tutaj 2 w Polsce może nie pełny wymiar godzin czy co nie wiem to tylko moje domysły
-
Emila83: Twoj maz mieszkajac w mieszkaniu zalatwionym przez firme tez powinnien byc zameldowany. Druga sprawa, ze pracujac tutaj 6 tyg. i 2 tyg. w PL i w dodatku nie majac zameldowania, nie spelnial warunkow o realnym i faktycznym pobycie w Danii (zobacz moj post w watku "laczenie rodzin"). Dlatego bardzo dobrze, ze teraz ma juz swoje mieszkanie, w ktorym musi sie zameldowac, inaczej nie bedzie spelnial warunkow umozliwiajacych Tobie i corce przyjazd w ramach laczenia rodziny.
-
Witam, ostatnio mam sporo wolnego czasu i chętnie porozmawiała bym z innymi przyszłymi mamusiami. Jestem w 26 tc. , i ogarnia mnie co raz większy strach. Ostatnio dowiedziałam się, że szpital w Gentofte który wybrałam do porodu od stycznia zamyka oddział położniczy, ja mam termin na 18 stycznia. Prawdopodobnie będę musiała rodzić w Herlev a na forum znalazłam tylko 2 opinie o tym szpitalu i to negatywne :o Moja lekarz rodzinna nie chciała mi zrobić badań na toxoplazmozę bo nie ma takiej potrzeby, wydawało mi się, że to badanie to standard. Od początku ciąży miałam tylko raz pobieraną krew i badany mocz. Czy wszędzie tak jest czy powinnam się gdzieś prywatnie badać ? Czy do porodu mam muszę jechać sama czy mogę wezwać karetkę ? Nie chciała bym urodzić w poczekalni :(
-
Kobieto jakim cudem się tu znalazłaś? O takie rzeczy nie pyta się na forum bo tu pełno mądrali i cwaniaczków, nikt ci dobrze nie podpowie. Ja radzę być blisko tego co ci zrobił dziecko lub wyjazd z Danii.
-
Kobieto jakim cudem się tu znalazłaś? O takie rzeczy nie pyta się na forum bo tu pełno mądrali i cwaniaczków, nikt ci dobrze nie podpowie. Ja radzę być blisko tego co ci zrobił dziecko lub wyjazd z Danii.
Bardzo dziękuje za radę ::)
-
Już nie pamiętam dokładnie kiedy ale lekarz rodzinny powinien wypisać tobie dokumenty i wysłać do położnej i do szpitala , szpital przyśle tobie dokumenty z data pierwszego USG, a położna wyślę z data pierwszego spotkania , i będziesz mogła tam się wypytać o wszystko co ciebie nurtuje. W późniejszym okresie będziesz miała kurs coś jak szkoła rodzenia , karmienia piersią i tutaj nie jestem pewien ale coś jest dla osób które nie ukończyły jakiegoś wieku ale dokładnie nie wiem bo tylko pobieżnie popatrzyłem na ta listę ,będzie też możliwość wizyty na porodówce i osoba oprowadzi cie i wyjaśni co i jak .Co do badań krwi i moczu to przy okazji w Polsce radzę wykonać ,koszt nie jest duży a widzę że spokój ci się przyda,My prowadziliśmy małą wojnę z lekarzem rodzinnym i sytuacja zdrowotna była zgoła inna , bo podobno ciąża to nie choroba.
-
Witam mam prosbe prosze o jakis kontakt dziewczyny ktore urodziły nie dawno lub sa w ciazy w okolicy Esbjerga
-
a moze jest ktos kto będzie rodzic lub rodził w Hillerød?pozdrawiam
-
a moze jest ktos kto będzie rodzic lub rodził w Hillerød?pozdrawiam
tak ja będę rodzić właśnie w tym szpitalu termin mam na koniec stycznia pozdrawiam
[Posted on: 22 Paź 2010, 21:07:29]
Witam, ostatnio mam sporo wolnego czasu i chętnie porozmawiała bym z innymi przyszłymi mamusiami. Jestem w 26 tc. , i ogarnia mnie co raz większy strach. Ostatnio dowiedziałam się, że szpital w Gentofte który wybrałam do porodu od stycznia zamyka oddział położniczy, ja mam termin na 18 stycznia. Prawdopodobnie będę musiała rodzić w Herlev a na forum znalazłam tylko 2 opinie o tym szpitalu i to negatywne :o Moja lekarz rodzinna nie chciała mi zrobić badań na toxoplazmozę bo nie ma takiej potrzeby, wydawało mi się, że to badanie to standard. Od początku ciąży miałam tylko raz pobieraną krew i badany mocz. Czy wszędzie tak jest czy powinnam się gdzieś prywatnie badać ? Czy do porodu mam muszę jechać sama czy mogę wezwać karetkę ? Nie chciała bym urodzić w poczekalni :(
czytanie opinii innych co do wyboru szpitala to niezbyt mądre tzn.poczytać można ale nie sugerowałabym się tym każdy ma inne wymagania i oczekiwania co do personelu itp. :D
krew miałam też tylko raz pobraną co do moczu to za każdym razem jak idziesz do szpitala czy to chodziłaś na skan czy do położnej to idż na oddziałe do wc tam są paseczki na które siusiasz i już wiesz czy coś się dzieje jak sama nie potrafisz odczytać z tabelki to pokarz lekarzowi on Ci powie nie wiem masz może tłumacza jego się zapytaj..... toxo nie jest obowiązkowa zresztą w Polsce tak samo z tego co ja się dowiedziałam to do szpitala jedziesz sama zresztą jak masz jakieś pytania zawsze pyta położną ja to zapisuję sobie pytania i sobie je póżniej czytam bo jak akurat jestem na wizycie to mam pustkę w głowie ;D pozdrawiam i nie panikuj nie pierwsze i nie ostatnie rodzić będziemy :o
-
tak ja będę rodzić właśnie w tym szpitalu termin mam na koniec stycznia pozdrawiam
o jak miło, ja mam termin na początek lutego,ale nie sądzę abym dotrwała. odzywam się na priv. do Ciebie. pozdrawiam
-
witam ,ja rodzilam w hillerod jestem bardzo zadowolona co do przebiegu badan w ciazy z początku bylam zaskoczona tak mala ich iloscia ale pozniej stwierdzilam ze maja lekarze racje skoro nic sie nie dzieje nie ma powodu latac na usg co miesiac jak to sie przyjelo w polsce ,przy porodzie mielismy tlumacza ,sam porod mialam ciezki dostalam znieczulenie epidural bez ktorego chyba bym nie wytrzymala na koniec gdy juz bylo po wszystkim przyniesli nam jedzonko (z dunska flaga) na stole pozniej razem z corcia i mezem bylismy 3 dni w szpitalu w osobnym pokoju gdzie jest lazienke i wszystkie niezbede rzeczy do higieny naszej jaki i dziecka .Powiem szczerze ze bardzo polecam ten szpital a i dodoam ze jest tez kuchnia w ktorej mozna zrobic sobie jedzonko ,cherbate czy podgrzac mleczko dla dziecka pozatym cisza spokoj ,bez porownania do polskich szpitali i opieki wszyscy sa mili gdy mialabym znowoz rodzic wybiore wlasnie ten szpital,teraz corcia ma juz 9 miesiecy co miesiac przychodzi polozna i tak do skonczenia 12 miesiecy mojego dziecka .Pozdrawiam wszystkie mamy :)
-
o jak miło, ja mam termin na początek lutego,ale nie sądzę abym dotrwała. odzywam się na priv. do Ciebie. pozdrawiam
super też pisałam na priv jakby nie doszło to napisz numer telefonu to zadzwonię Ala
-
o jak miło, ja mam termin na początek lutego
No no no,nie wiedziałam ;D ;D ;D GRATULACJE :-*
-
Ja rodziłam w Herlev, też szukałam przed porodem wiadomości na temat tego szpitala, no i nie mając zbyt dużego wyboru pojechałam rodzić tam. Otóz ja osobiście jestem bardzo zadowolona. Miałam szybki i lekki poród, wszystkiego razem 3 godziny. Chciałam zzo ale spokojnie obeszło sie bez tego.A w szpitalu od wejścia w dżwi do porodu 1 godzina. :) minus to to że jest to wielki szpital z mnóstwem korytarzy i zanim sie znalazłam na porodówce to troche sie kręciłam po szpitalu...heh czasem to jest plus ;)
Mój poród odbierała miła młoda połozna. Miałam własną sale porodową a po porodzie byłam sama w pokoju z mężem i dzieckiem, ale o chyba jest standard w duńskich szpitalach.
także poród w Herlev wspominam super
-
Ja rowniez milo wspominam porod w Herlev. Milam przy sobie super, mloda polozna, ktora caly czas tlumaczyla mi co sie dzieje i odpowiadala na wszystkie moja pytania( mialam wywolywany porod). Teraz jestem w nastepnej ciazy i tez wybralam Herlev :)
-
witam:) jestem mamusia rocznej córeczki ,która urodziła się w Danii ,jeśli ktoś chciałby porozmawiać ja bardzo chętnie, mieszkam w okolicach Thisted ,pozdrawiam
-
Witam mam prosbe prosze o jakis kontakt dziewczyny ktore urodziły nie dawno lub sa w ciazy w okolicy Esbjerga
witam, jestem w ciazy i mieszkam w Esbjerg, jak cos to pisz na prvia ;)
-
witam, jestem w ciazy i mieszkam w Esbjerg, jak cos to pisz na prvia ;)
[Posted on: 04 Lut 2011, 17:21:39]
A na kiedy masz termin
-
[Posted on: 04 Lut 2011, 17:21:39]
A na kiedy masz termin
Moj termin to 22 lipiec a Twoj :)
-
Ja mam termin na 17 maja
-
Witam,
w marcu zostane mama wiec smialo moge sie juz podpiac pod watek:)
Czytalam na forum opinie o szpitalu Herlev,niestety same negatywy (bede tam rodzila), . Na poczatku bylam lekko wystraszona ale powoli oswoilam sie z tam mysla. 2 miesiace temu mialam robione badania na cukrzyce, wynik wyszedl niestety pozytywny. Od tego czasu srednio co dwa tygodnie mam kontrolne wizyty w tym szpitalu i dodatkowe usg, zawsze jest zamawiany polsko-dunski tlumacz ktorego szpital zamawia, lekarze w tym szpitalu wrecz przemili . Mam nadzieje ze wkrotce bede mogla napisac ze ten szpital wcale nie jest taki zly:)
Pozdrawiam goraca wszystkie Mamy:)
-
O szpitalu w Herlev duzo slyszalam od znajomych, w sumie kazda kobieta ktora tam rodzila jest zadowolona i poleca mi ten szpital...tylko no wlasnie moj problem polega na tym ze maz nie bedzie mogl ze mna byc na kazdej wizycie-pracuje-a ja z kolei ni w zab nie znam dunskiego a z angielskim tez nie jest najlepiej. Mozecie mi dziewczyny wytlumaczyc co i jak z tym tlumaczem? gdzie sie o niego starac i tak dalej....z gory dziekuje
Termin mam na 30 maja:)
[Posted on: 09 Lut 2011, 11:57:03]
a mam jeszcze jedno pytanie bo w danii jestem od kilku dni w sumie jestem w 24tc i chce tu zostac juz z mezem oczywiscie maz zalatwia wszystko w komunnie i tak dalej tylko moje pytanie brzmi jak do tej pory w polsce chodzilam do lekarza i teraz zaczynam tu w danii czy musze miec jakies dokumenty z polski odnosnie ciazy czy cos w tym rodzaju? wiem ze tutaj musze sie zglosic do lekarza rodzinnego i on mnie juz dalej pokieruje tylko wiecie chcialabym byc ze wszystkim przygotowana :) z gory dziekuje
-
Moge odpowiedziec na swoim przykladzie:)
Do lekarza rodzinnego zglosilam sie w 7 tygodniu ciazy. Zawsze przed wizyta u rodzinnego mialam 15 minutowa konsultacje z pielegniarka, oddanie moczu i pobieranie krwi . Zpytala sie mnie chce rodzic. Do wyboru mialam dwa szpitale Hvidovre i Herlev. Wybralam ten pierwszy ale dostalam od nich list ze niestety nie maja miejsc i kieruja mnie do szpitala Herlev. Od samego poczatku wizyt u mojego lekarza rodzinnego zawsze mialam tlumacza, przez cala ciaze tego samego. Tlumacza zamawiasz rejestrujac sie na wizyte, nigdy nie mialam z tym problemu. Po wyborze szpitala wszystko idzie z "automatu" Czekasz na list od poloznej na wizyte, ze szpitala na usg i dodatkowe badania tez wysylaja list. Z reguly w listach pisza ze jak potrzebujesz tlumacza to podaja numer telefonu pod ktorym nalezy go zamowic, w szpitalu wyglada to tak samo. Zarowno u lekarza rodzinnego, poloznej i w szpitalu staraja mi sie przysylac tego samego tlumacza, chyba ze nie moze to zawsze jest ktos w zastepstwie:)
Co do papabusew z Polski to szczerze watpie zeby potrzebowali, oni sami zrobia badania, jezeli mialas lub masz jakies komplikacje to powiedz o tym, zrobia pewnie dodatkowe badania. Do tych podstawowych tutaj naleza mocz, krew, usg, badania prenatalne, ( nieinwazyjne).
Pozdrawiam
[Posted on: 09 Lut 2011, 12:27:07]
Do jakiej komunny nalezysz?
-
mieszkam w Bronshoj meldunek rowniez mam na Bronshoj ale meldowalismy sie na Vanlose wiec pojecia nie mam co to za komuna :-[
-
dysza2412 brønshøj to Kopenhaska komunne
-
Hej a ma może ktoś jakieś informację na temat szpitalu w Kolding bo będę tam rodzić termin mam na marca. Z góry dziękuje
-
dysza2412 brønshøj to Kopenhaska komunne
Dziękuję :)
-
HaniaSZ21 ja rodzilam w Kolding sygehuset , porod wspominam bardzo dobrze ,tygodniowy pobyt w szpitalu zreszta tez, odwrotnosc szpitali w PL.nie wiem dokladnie jakie kwestie Cie interesuja,ale ogolnie bylo w porzadku .
Ja mam natomiast inne pytanie , w lipcu wracam do pracy , poniewaz konczy mi sie macierzynski i ostatnio slyszalam ze istnieje mozliwosc pozostania z dzieckiem w domu ( tak z rok) , ale czy w takim przypadku panstwo jakos pomaga takiej mamie ?jesli ta zdecysuje sie na porzucenie pracy sama ? z gory dziekuje
-
Mam pytanie jak nazywaja sie po dunsku- badania prenatalne
Pozdrawiam
-
Kobiety , czym odpieracie plamy po soczkach i deserkach marchewkowych ??? nie moge sobie z nimi poradzic , macie skuteczne srodki na te plamy ?
-
Mam pytanie jak nazywaja sie po dunsku- badania prenatalne
Pozdrawiam
chyba prænatal undesøgelse .....
-
HaniaSZ21 ja rodzilam w Kolding sygehuset , porod wspominam bardzo dobrze ,tygodniowy pobyt w szpitalu zreszta tez, odwrotnosc szpitali w PL.nie wiem dokladnie jakie kwestie Cie interesuja,ale ogolnie bylo w porzadku .
Ja mam natomiast inne pytanie , w lipcu wracam do pracy , poniewaz konczy mi sie macierzynski i ostatnio slyszalam ze istnieje mozliwosc pozostania z dzieckiem w domu ( tak z rok) , ale czy w takim przypadku panstwo jakos pomaga takiej mamie ?jesli ta zdecysuje sie na porzucenie pracy sama ? z gory dziekuje
Jest to zależne od komuny w której mieszkasz, np. w Kopenhadze dostajesz pomoc a w Aalborgu już nie. Możesz zostać z dzieckiem po ukończeniu 6 mies. ale przed skończeniem 3 roku oraz nie dostawać pieniędzy z innego źródła. Przez okres jednego roku. Wszystkie takie info znajdziesz na stronie komuny w której mieszkasz.
-
Witam,
czy są tutaj obecne jakieś młode mamusie, albo kobiety w ciąży z Næstved lub okolic ? Ja jestem w Danii od stycznia 2013, termin porodu mam na koniec października 2013 :) z chęcią porozmawiam, wymienię się doświadczeniami, a także dowiem się rzeczy, o których jeszcze nie wiem :)
-
Witam
Co prawda mieszkam w okolicach Kolding a mój szkrab ma już 8 miesięcy ale gdybyś chciała o coś zapytać lub po prostu pogadać to możesz pisać na priv. Jeszcze pamiętam jak sama wypytywałam wszystkie znajome jak to tu wygląda z porodem :)
-
Dzień dobry:) Jestem mamą 10 miesięcznej dziewczynki, mieszkamy od niedawna w Vejle. Jeżeli macie ochotę na pogaduchy o dzieciach i nie tylko - zapraszam:)
-
Witam Naestved :)
Jestem obecnie w ciąży termin ma na października,pochodzę z okolic Kolding ,szkoda ze mieszkasz tak daleko fajnie było by się spotykać bo przechodzimy wszystko w podobnym czasie. Pozdrawiam dużo zdrowia życzę
-
Witam, chciałam zapytać jak od 2013r. wygląda poród w Danii dla kobiety niepracującej i niezamężnej? Chłopak ma pozwolenie na pobyt i pracę, czeka teraz na meldunek i żółtą kartę, pracował ponad miesiąc w kwietniu i teraz od początku lipca rozpoczął pracę. Poród mam za miesiąc, czy będzie przysługiwało mi jakieś ubezpieczenie i zasiłek, czy lepiej zostać w Polsce? Z góry dzięki za odpowiedzi ;)
-
Witam, chciałam zapytać jak od 2013r. wygląda poród w Danii dla kobiety niepracującej i niezamężnej? Chłopak ma pozwolenie na pobyt i pracę, czeka teraz na meldunek i żółtą kartę, pracował ponad miesiąc w kwietniu i teraz od początku lipca rozpoczął pracę. Poród mam za miesiąc, czy będzie przysługiwało mi jakieś ubezpieczenie i zasiłek, czy lepiej zostać w Polsce? Z góry dzięki za odpowiedzi ;)
Nie zdążysz dostać ubezpieczenia duńskiego. Za poród i wizyty będzie trzeba zapłacić. Chyba że jesteś bogata, bogatemu wszystko wolno.
-
no to nieciekawie, bo wolałabym być razem z chłopakiem... a jeśli urodzę w Polsce i będę chciała z dzieckiem wyjechać tam to jest opcja pobierania zasiłku lub jakiegoś dodatku za opiekę nad dzieckiem w domu?
-
Zawsze możesz pobierać zasiłek alimentacyjny :)
-
no to nieciekawie, bo wolałabym być razem z chłopakiem... a jeśli urodzę w Polsce i będę chciała z dzieckiem wyjechać tam to jest opcja pobierania zasiłku lub jakiegoś dodatku za opiekę nad dzieckiem w domu?
barsel Ci się należał nie będzie bo przecież nie pracowałaś, børnepenge jak wszyscy co kwartał.
-
Odpowiem ci tak trochę "praktycznie" ;)
Przede wszystkim zadajcie sobie oboje z chłopakiem pytanie, czy on ma warunki , by ciebie i dziecko tu sprowadzić i utrzymać. Tzn. samodzielne mieszkanie, nie jakiś wynajęty pokoik "przy rodzinie", bo przeciez nie każdy musi sobie życzyć płaczącego po nocach noworodka za ścianą ;).
Jeśli ma mieszkanie, to druga sprawa, czy Ty i dziecko możecie przyjechać i dostać pozwolenie na pobyt na podstawie jego (chłopaka ) dochodów, w sensie, że w Statsforvaltning on "bierze Was na utrzymanie". Mi kiedys tam pani powiedziała, że minimum na osobę to jakies niecałe 5600 DKK .
Jeśli oba te warunki możecie spełnić, bez problemu możesz po urodzeniu dziecka przyjechac i mieszkac z chłopakiem. Wówczas dostaniesz "ophold" , Ty i dziecko , na tej zasadzie, a więc i ubezpieczenie.
Co do "bornepenge" , czyli "rodzinnego " na dziecko, niedawno była mowa o zmianie przepisów, tzn . ma już nie obowiązywac sześciomiesięczny okres pracy rodzica i po tym wypłata 25% , ale czy weszło to w życie, czy nie- nie wiem. Póki co, na dzień dzisiejszy, sytuacja jest chyba taka, jak napisałam- czyli po pół roku pracy chłopaka możecie dostać 25% "rodzinnego".
Generalnie , oczywiście w zalezności od np wysokości opłat i rachunków za mieskanie itd., z jedenej pensji spokojnie można wyżyć. A gdy dziecko podrośnie, bez problemu dostaniesz dla niego miejsce np w dagpleje (taki mini- żłobek) czy żłobku, a sama będziesz mogła iść do pracy.
Nawet, gdy dziecko jeszcze jest malutkie, to gdy godziny pracy chłopaka na to pozwalają, by mógł w tym czasie zaopiekować się dzieckiem, radze jak najszybciej zapisać się do szkoły językowej- znajomość języka znacznie polepszy Twoją sytuację na rynku pracy.
Co do "pieniędzy za opieke nad dzieckiem w domu" - owszem, istnieje taka opcja, ale nie wiem, jakie są warunki do spełnienia. Szczerze mówiąc, nigdy się tym nie interesowałam, bo nie chciałam dla paru groszy robić dziecku krzywdy i trzymac je w domu, wyalienowane z duńskiego społeczeństwa, w którym potem będzie musiało życ, kontaktować się z rówieśnikami, iść do szkoły- nie znając języka. Na pewno nie polecam wyboru tego przez imigrantów, bo przez to tylko sami "zamykaja się w getcie".
Mogę powiedziec na swoim przykładzie, ze taki sposób postępowania przyniósł efekty. Gdy tylko dopełniliśmy formalności związanych z rejestracją naszego pobytu tu , od razu złożyłam prośbę o miejsce w dagpleje dla córeczki. Troszkę trzeba było poczekać, ale gdy pojawiła się możliwość pracy dla mnie, byłam już dyspozycyjna, a dziecko zdążyło się już zaaklimatyzowac w dagpleje i polubić swoją nianię. Ty, oczywiście, będziesz musiała troszkę zaczekać, bo Wasze dziecko będzie jeszcze za małe, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by o to miejsce w dagpleje ubiegać się jak najwcześniej, podając tylko datę, od której chciałabyś, by zaczęło.
-
no to nieciekawie, bo wolałabym być razem z chłopakiem... a jeśli urodzę w Polsce i będę chciała z dzieckiem wyjechać tam to jest opcja pobierania zasiłku lub jakiegoś dodatku za opiekę nad dzieckiem w domu?
O co Ci chodzi, bo ja rozumiem, ze pytasz czy ktos Ci bedzie dokladal jakies pieniadze, ze siedzisz w domu i opiekujesz sie wlasnym dzieckiem?
Jedyna opcja to kasa od chlopaka hahahaha i rodzinne jakie dostanie chlopak na dziecko o czym juz pisano.
Inna opcja, to napisal wordi, zasilek alimentacyjny, ale to tez tylko od ojca dziecka.
-
Ja tylko wtrące, że nie jest tak że musi być "5600" na osobę w rodzinie. U nas w momencie rejestracji ta kwota była ok. 4 tys kr, a do tego mąż był na vikarze wredy tylko, i nikt się nie czepiał, nie przeliczał, może takie info się przyda. A co do reszty to już inni napisali. Miesiąc to może być mało żeby dopełnić wszystkiego przed porodem.
-
Przepraszam, ale musze >:(
Chlopak ledwie przyjechal, Ty jeszcze nie wyjechalas, a juz pytasz ile sie da wyciagnac z panstwowej kasy???
No i jak ta dojna dunska krowa ma nie zdechnac???
-
Ja tylko wtrące, że nie jest tak że musi być "5600" na osobę w rodzinie. U nas w momencie rejestracji ta kwota była ok. 4 tys kr, a do tego mąż był na vikarze wredy tylko, i nikt się nie czepiał, nie przeliczał, może takie info się przyda. A co do reszty to już inni napisali. Miesiąc to może być mało żeby dopełnić wszystkiego przed porodem.
Pamietam, ze ponad 2 lata temu w podobnej sytuacji otrzymalam prawie wszystkie dokumenty: ophold na Dunczyka, zolta karte, cpr do reki, lub w ciagu tygodnia poczta. I zaden z urzednikow nie czepial sie kwoty na jego lønach, nawet o tym nie wspominano. A musialo wystarczyc na 4 osoby .Ponad rok temu, gdy zmienialam te wszystkie dokumenty na siebie, bylo juz o wiele trudniej, kwoty na moich lønach byly szczegolowo sprawdzane i o wiele dluzej czekalam.
Ale otrzymalam rowniez bez problemu :).
-
Przepraszam, ale musze >:(
Chlopak ledwie przyjechal, Ty jeszcze nie wyjechalas, a juz pytasz ile sie da wyciagnac z panstwowej kasy???
No i jak ta dojna dunska krowa ma nie zdechnac???
Lub nie wypisac sie z EU?
-
Przepraszam, ale musze >:(
Chlopak ledwie przyjechal, Ty jeszcze nie wyjechalas, a juz pytasz ile sie da wyciagnac z panstwowej kasy???
No i jak ta dojna dunska krowa ma nie zdechnac???
Nie ledwie przyjechał, tylko rozpoczął drugą pracę. Ja też już tam byłam wcześniej, tylko nie myśleliśmy o tym żeby tam rodzić, a żeby być tam z dzieckiem od narodzin zauważ że trzeba się zabezpieczyć. Chyba jak już będę mogła to pójdę do pracy, logiczne.
-
Nie ledwie przyjechał, tylko rozpoczął drugą pracę. Ja też już tam byłam wcześniej, tylko nie myśleliśmy o tym żeby tam rodzić, a żeby być tam z dzieckiem od narodzin zauważ że trzeba się zabezpieczyć. Chyba jak już będę mogła to pójdę do pracy, logiczne.
Skoro jesteś taka mądra i zaradna, to przeszukaj sobie forum. Wszystko znajdziesz.
-
Przepraszam, ale musze >:(
Chlopak ledwie przyjechal, Ty jeszcze nie wyjechalas, a juz pytasz ile sie da wyciagnac z panstwowej kasy???
No i jak ta dojna dunska krowa ma nie zdechnac???
Mialem tego nie robic, ale w tym przypadku poczulem sie nawet do obowiazku (podziekowanie, chodzi o to).
-
Skoro jesteś taka mądra i zaradna, to przeszukaj sobie forum. Wszystko znajdziesz.
No, widzisz, War... ::)...Mimo, iz odpowiedziałam najuprzejmiej, jak umiałam, by "nie wypłaszać nowych", panna jeszcze jakieś fochy ma .
To, że nikomu z nas nie raczyła nawet podziekować za odpowiedzi w jej sprawie, pominę ::)- był czas przywyknąć 8).
A potem ach, krzyk straszny na forum, jak to strasznie źle są "nowi" traktowani 8).
Moze by i "nowi " tak tez trochę się postarali?
Autorkę wątku zaliczam właśnie do kategorii "Jak najszybciej dostać zasiłek ?"
Mimo to delikatnie starałam się dać do zrozumienia, że trzeba samemu wziąć się do roboty, nie liczyć na państwo duńskie.
Ale do niektórych trzeba wielkimi literami, a i tak nie dotrze, tylko jeszcze się obrażą. I potem narzekanie, jacy to ci "zduniali Polacy" chamscy i nieużyci ::) ;D
-
Nie ledwie przyjechał, tylko rozpoczął drugą pracę. Ja też już tam byłam wcześniej, tylko nie myśleliśmy o tym żeby tam rodzić, a żeby być tam z dzieckiem od narodzin zauważ że trzeba się zabezpieczyć. Chyba jak już będę mogła to pójdę do pracy, logiczne.
A ile przepracowal w pierwszej? Jaki okres uplynal od wyjazdu z DK i powrotu do nastepnej pracy?
-
zauważ że trzeba się zabezpieczyć.
Eeeeee, nie za pozno na to juz ;) :D?
-
A potem ach, krzyk straszny na forum, jak to strasznie źle są "nowi" traktowani 8).
Moze by i "nowi " tak tez trochę się postarali?
Nie na forum Beti. Poza forum, w realu.
Ale to tez prawda. Obie strony powinny.
-
Nie na forum Beti. Poza forum, w realu.
Ale to tez prawda. Obie strony powinny.
No, pisałaś , ze " w realu". Ale temat w wątku "magnetycznym" też się przewinął, tych biednych, zahukanych "nowych". ;)
No, to mieliśmy właśnie naoczny przykład w postępowaniu użytkowniczki "elektra" . A, zauważ, to jeszcze nie było ekstremum. Pamiętasz niejakiego "Maćka" ? ;)
-
No, pisałaś , ze " w realu". Ale temat w wątku "magnetycznym" też się przewinął, tych biednych, zahukanych "nowych". ;)
No, to mieliśmy właśnie naoczny przykład w postępowaniu użytkowniczki "elektra" . A, zauważ, to jeszcze nie było ekstremum. Pamiętasz niejakiego "Maćka" ? ;)
Pamietam nie tylko jego.
Chodzilo mi tylko o to, ze jesli jakis nowy pojawi sie z nieodpowiednimi pogladami, to zaraz atakuja go wszyscy i to gremialnie, kopia, rozdaja ciosy.... nie wyglada to fajnie, a ludzie w realu komentuja polonie i to ostro. Jasne, ze jak jest extremum, to nalezy mu pokazac miejsce w kolejce. Ale moze nie z tak widoczna sadystyczna radoscia z tego. Zle mi sie to kojarzy Betti, wybacz...
-
A ja sie zastanawiam, skad to przeswiadczenie, ze "starzy" maja OBOWIAZEK pomagac "nowym"???
Ja nie mowie, zeby nie pomagac, ale chyba jest to nasza dobra wola, a nie zakichany oboiwazek.
Wielu o tym zapomina, niestety.
Osobiscie nie lubie roszczeniowatosci, lenistwa i kombinatorstwa, i wtedy "NO MERCY" .
Jak widze, ze ktos naprawde potrzebuje pomocy, to pomagam i prosic mnie o to nie trzeba.
-
A ja sie zastanawiam, skad to przeswiadczenie, ze "starzy" maja OBOWIAZEK pomagac "nowym"???
Ja nie mowie, zeby nie pomagac, ale chyba jest to nasza dobra wola, a nie zakichany oboiwazek.
Wielu o tym zapomina, niestety.
Osobiscie nie lubie roszeniowatosci, lenistwa i kombinatorstwa, i wtedy "NO MERCY" .
Jak widze, ze ktos naprawde potrzebuje pomocy, to pomagam i prosic mnie o to nie trzeba.
Jomir przestan, ile razy mam dziekowac? ;D ;D ;D
-
Asiak mamy być mili tylko dlatego, że ktoś jest nowy? Czy to aby nie przesada?
-
Dasz rade :)
wiesz, goraczke mam to i bredze nieco ;D ;D ;D
-
Asiak mamy być mili tylko dlatego, że ktoś jest nowy? Czy to aby nie przesada?
No wlasnie tak. W realu jak kogos poznajemy to zwykle jestesmy mili ,prawda? Czy tez od razu przez leb mu lopata dla zasady, zeby nie myslal sobie, ze cos znaczy? ;)
Ty i tak zawsze jestes mila, pamietam, ze od poczatku :). Jak i Jomir, jak i Betti.
-
Hmm... w realu ludzie jednak sie nieco kryguja, i na dzien dobry nie wala "sluchaj, pracowac mi sie nie chce, nie masz pomyslu jakby tu kase wydebic".
Coz, internetowa anonimowosc powoduje, ze sie ludzie "nie certola" tylko "wala prosto z mostu". Dlaczego odpowiadajacy maja mimo tego byc uprzejmi?
-
Dasz rade :)
wiesz, goraczke mam to i bredze nieco ;D ;D ;D
I znowu!? ::)
Hahahaha Duuuuuzzzzo zrowka zatem :)
-
Dziekuje :)
:( yhhh .... wlocze sie po tych szpitalach, to wszelkie dziadowstwo sciagam ...
oblakac sie kurde idzie... ilez mozna???
-
Jestescie niesprawiedliwi i nie zyczliwi...Ktos sie pyta o rade czy lepiej zostac i urodzic w Pl czy tu, a wy odrazu zlinczowaliscie Electre_89! A to tylko dlatego,ze spytala czy bedzie miala ubezpieczenie i czy cos bedzie sie jej nalezalo!Fakt troche zle,ze mysli by cos wyrwac od panstwa,ale to odrazu nie powod by na kogos najezdzac!!!Jestem przekonana,ze wiekszosc z was jest tu na zasadzie laczenia rodzin i byla w podobnej sytuacjii,lecz po kilku-kilkunastu latach przebywania tu jest sie ciezko przyznac do tego.
Powiada sie,ze "Swoj Swojemu pomoze",a to guzik prawda!!! Milej nocki
-
Jestescie niesprawiedliwi i nie zyczliwi...Ktos sie pyta o rade czy lepiej zostac i urodzic w Pl czy tu, a wy odrazu zlinczowaliscie Electre_89! A to tylko dlatego,ze spytala czy bedzie miala ubezpieczenie i czy cos bedzie sie jej nalezalo!Fakt troche zle,ze mysli by cos wyrwac od panstwa,ale to odrazu nie powod by na kogos najezdzac!!!Jestem przekonana,ze wiekszosc z was jest tu na zasadzie laczenia rodzin i byla w podobnej sytuacjii,lecz po kilku-kilkunastu latach przebywania tu jest sie ciezko przyznac do tego.
Powiada sie,ze "Swoj Swojemu pomoze",a to guzik prawda!!! Milej nocki
Spokojnie :). Nikt jej nie chcial obrazic ani zlinczowac. Tylko taki troche "nieokrzesany" styl mamy ;). No bo tak codziennie setki osob pyta, co im sie nalezy.. Rowniez na priwach. Dlatego reagujemy troche alergicznie :).
Btw Do "starych": wlasnie o tym pisalam. Taki jest odbior poloniinfo w realu... Ludzie boja sie tu logowac i pytac o cokolwiek.
-
Dziekuje :)
:( yhhh .... wlocze sie po tych szpitalach, to wszelkie dziadowstwo sciagam ...
oblakac sie kurde idzie... ilez mozna???
Kuruj sie biedactwo :)
-
Jestescie niesprawiedliwi i nie zyczliwi...Ktos sie pyta o rade czy lepiej zostac i urodzic w Pl czy tu, a wy odrazu zlinczowaliscie Electre_89! A to tylko dlatego,ze spytala czy bedzie miala ubezpieczenie i czy cos bedzie sie jej nalezalo!Fakt troche zle,ze mysli by cos wyrwac od panstwa,ale to odrazu nie powod by na kogos najezdzac!!!Jestem przekonana,ze wiekszosc z was jest tu na zasadzie laczenia rodzin i byla w podobnej sytuacjii,lecz po kilku-kilkunastu latach przebywania tu jest sie ciezko przyznac do tego.
Powiada sie,ze "Swoj Swojemu pomoze",a to guzik prawda!!! Milej nocki
Nawet jak ktos jest na laczenie rodzin to nikt nie pytal jak sciagnie zone i dzieci, to czy DK mu do tego doplaci.
Wrecz przeciwnie na laczeniu rodzin w statsforvaltningen musisz wykazac, ze jestes w stanie ta familie utrzymac aby dostala pobyt. Wowczas rodzina otrzymuje ubezpieczenie spoleczne zolte kart i tyle.
Wykazac mozliwosc utrzymania w tym przypadku jest znamienne i o co jeszcze pytac czy sie cos dostanie???
Dostac to mozna w dobrym przypadku miejsce w szkole jezykowej na koszt Kommune, dzieci miejsca opieki lub szkole, to malo?
O prace trzeba sie pytac i za nia rozgladac a nie po przyjezdzie do DK, pytac czy DK cos placi bo mama siedzi w domu i sie opiekuje dzieckiem, co mi sie nalezy?????
Zatem, Twoje wypowiedzi sa ze wszechmiar niecelne.
-
Spokojnie :). Nikt jej nie chcial obrazic ani zlinczowac. Tylko taki troche "nieokrzesany" styl mamy ;). No bo tak codziennie setki osob pyta, co im sie nalezy.. Rowniez na priwach. Dlatego reagujemy troche alergicznie :).
aisak z jednej strony Cie rozumiem ,bo czytam caly czas to forum i duzo jest rodakow,ktorzy chca na bezszczelnego wylodzic cos od tego panstwa,ale akurat electra jest mloda-nowa niewie jakie sa tu przepisy ani nic,ale to nie powod by odrazu tak reagowac...
-
1941 troche sie mylisz
wypowiadam sie bo akurat bylam w podobnej sytuacjii i jakos tu jestem...
A mianowicie chlopak(teraz maz) byl tu a ja w pl zaszlam w ciaze postanowilismy,abym urodzila tu w Danii wiec tu przyjechalam pojechalismy zalatwiac papiery,ophold bez problemu dostalam na zasadzie laczenia rodzin mimo tego,ze maz wtedy byl akurat na kontanthjælp na kacie tez nie mial,po tyg.dostalam pozwolenie i zolta karte...Tak wiec nie trzeba miec kokosow na kacie,aby sie tu znalezc i dostac zolta karte...
-
Nawet w jeden dzien mozna zalatwic mieszkanie ze spoldzielni jak i rowniez pozyczke na depozyt z komuny...
DLA CHCACEGO NIC TRUDNEGO!!!!!!
-
Nawet w jeden dzien mozna zalatwic mieszkanie ze spoldzielni jak i rowniez pozyczke na depozyt z komuny...
DLA CHCACEGO NIC TRUDNEGO!!!!!!
A jak dlugo chlopak juz wtedy pracowal w Danii i ile czasu mialas do urodzenia od przyjazdu i zalatwienia spraw z pobytem?
Bo tak jakby to cos robi troche roznicy w sytuacji jakiej bylas Ty, a jest opisywana, nie masz takiego wrazenia?
Ponadto kiedy sie to dzialo jak zalatwialas te sprawy i w jakiej Kommune bo to tez tak jakby cos roznice robilo.
Fajnie, ze tak sie wiedzie wszystkim tylko zyczyc takiego powodzenia jakie Ty masz Gratulacje.
Ja tez w zasadzie nie moge narzekac, ale jednak sama przyznasz, ze Ty, ja i sporo innych osob, to nie regula. Chociaz jak sie wszystko zalatwia jak trzeba to jest tak wlasnie jak np. u Ciebie.
-
1941 troche sie mylisz
wypowiadam sie bo akurat bylam w podobnej sytuacjii i jakos tu jestem...
A mianowicie chlopak(teraz maz) byl tu a ja w pl zaszlam w ciaze postanowilismy,abym urodzila tu w Danii wiec tu przyjechalam pojechalismy zalatwiac papiery,ophold bez problemu dostalam na zasadzie laczenia rodzin mimo tego,ze maz wtedy byl akurat na kontanthjælp na kacie tez nie mial,po tyg.dostalam pozwolenie i zolta karte...Tak wiec nie trzeba miec kokosow na kacie,aby sie tu znalezc i dostac zolta karte...
Ona ma do porodu miesiąc czasu. Hallo !!! Znając realia duńskie jesteś na tyle uczciwa, żeby jej doradzić, że w ciągu miesiąca dostanie ophold i żółtą kartę, w związku z tym nie poniesie żadnych kosztów porodu? Ja dziękuję za taką poradę.
A twoim zdaniem rodzinne też dostanie szybciutko i w pełnej wysokości ?
( Fajnie, że nie trzeba mieć wysokich dochodów, to cenna informacja dla " nowych")
-
1941 Masz racje to zalezy przede wszystkim od checi,mezowi bardzo zalezalo na tym,abysmy byli Tu razem dlatego stanal na glowie by tego dokonac..Ale tez nie powod by kogos odrazu osadzac jak np.electre,mimo tego,ze sie pyta o jakies pieniadze...moze im takze bardzo zalezy na tym,aby byc tu razem,a nie znaja przepisow.Duzo sie zmienilo,ale nadal wszystko da sie zalatwic w miesiac -tylko potrzebne sa checi...
-
Waruiny Rodzinnych nie dostanie odrazu,ani pelnej kwoty bo przepisy sie zmienily,juz nie jest tak latwo dostac je jak kilka lat temu...Ale w miesiac da sie zalatwic formalnosci,tylko trzeba tego chciec!!!
-
Waruiny Rodzinnych nie dostanie odrazu,ani pelnej kwoty bo przepisy sie zmienily,juz nie jest tak latwo dostac je jak kilka lat temu...Ale w miesiac da sie zalatwic formalnosci,tylko trzeba tego chciec!!!
Gdyby elektra bardzo chciała, to by przeszukała forum. Wszystko jest. Są linki do druków na rodzinne z Udbetalig Danmark.
-
Jestescie niesprawiedliwi i nie zyczliwi...Ktos sie pyta o rade czy lepiej zostac i urodzic w Pl czy tu, a wy odrazu zlinczowaliscie Electre_89! A to tylko dlatego,ze spytala czy bedzie miala ubezpieczenie i czy cos bedzie sie jej nalezalo!Fakt troche zle,ze mysli by cos wyrwac od panstwa,ale to odrazu nie powod by na kogos najezdzac!!!Jestem przekonana,ze wiekszosc z was jest tu na zasadzie laczenia rodzin i byla w podobnej sytuacjii,lecz po kilku-kilkunastu latach przebywania tu jest sie ciezko przyznac do tego.
Powiada sie,ze "Swoj Swojemu pomoze",a to guzik prawda!!! Milej nocki
Kocham cytaty, wiec zaczne od cytatu "kazdy jest kowalem swojego losu", tudziez "jak sobie poscielesz, tak sie wyspisz".
Mi, osobiscie nikt nie pomogl, za wyjatkiem mojego meza.
Ale tez nie wpadlam tutaj "jak urwana z choinki".
Zakladam, ze wyjazdu za granice nie planuje sie z dnia na dzien. Ze nie wybiera sie kraju przypadkowo. Ze zna sie chociaz komunikatywnie jakis uzyteczny w tym kraju jezyk.
A jak ktos sie decyduje na wyjazd na zasadzie "jakos to bedzie", to musi sie liczyc z tym, ze latwo nie bedzie.
Jezeli chodzi o pomoc, to ja tylko wiem, ilu osobom pomoglam, nie afiszuje sie z tym. Ale podkreslam, jest to z mojej strony dobrowolne. Poza tym, wyznaje zasade pomagania "dajac wedke", a nie kosz z rybami.
Co to znaczy "swoj" ? Ze rodak? Ze pochodzimy z tego samego 37-miloionowego kraju i mowimy tym samym jezykiem?
To mnie obliguje do pomocy???? Litosci.
Rownie chetnie pomoge CHince, Arabce, czy Murzynowi.
Dla mnie liczy sie czlowiek w FAKTYCZNEJ potrzebie, a nie wiezy jezykowe.
Zeby wymagac od innych, trzeba najpierw dac cos od siebie.
-
Spokojnie :). Nikt jej nie chcial obrazic ani zlinczowac. Tylko taki troche "nieokrzesany" styl mamy ;). No bo tak codziennie setki osob pyta, co im sie nalezy.. Rowniez na priwach. Dlatego reagujemy troche alergicznie :).
Btw Do "starych": wlasnie o tym pisalam. Taki jest odbior poloniinfo w realu... Ludzie boja sie tu logowac i pytac o cokolwiek.
Aisak, a ja uwazam, ze czas skonczyc z przepraszaniem.
Caly czas powtarzam. Potrzebujacemu pomoge. Leniwemu nie.
Jak juz napisano wczesniej - wszytsko mozna znalezc na forum, ale po co jak "starzy" sa od tego by pomagac?
-
Kocham cytaty, wiec zaczne od cytatu "kazdy jest kowalem swojego losu", tudziez "jak sobie poscielesz, tak sie wyspisz".
Mi, osobiscie nikt nie pomogl, za wyjatkiem mojego meza.
Ale tez nie wpadlam tutaj "jak urwana z choinki".
Zakladam, ze wyjazdu za granice nie planuje sie z dnia na dzien. Ze nie wybiera sie kraju przypadkowo. Ze zna sie chociaz komunikatywnie jakis uzyteczny w tym kraju jezyk.
A jak ktos sie decyduje na wyjazd na zasadzie "jakos to bedzie", to musi sie liczyc z tym, ze latwo nie bedzie.
Jezeli chodzi o pomoc, to ja tylko wiem, ilu osobom pomoglam, nie afiszuje sie z tym. Ale podkreslam, jest to z mojej strony dobrowolne. Poza tym, wyznaje zasade pomagania "dajac wedke", a nie kosz z rybami.
Co to znaczy "swoj" ? Ze rodak? Ze pochodzimy z tego samego 37-miloionowego kraju i mowimy tym samym jezykiem?
To mnie obliguje do pomocy???? Litosci.
Rownie chetnie pomoge CHince, Arabce, czy Murzynowi.
Dla mnie liczy sie czlowiek w FAKTYCZNEJ potrzebie, a nie wiezy jezykowe.
Zeby wymagac od innych, trzeba najpierw dac cos od siebie.
A ja sie tak nie bawie, Ty robisz to specjalnie ;) :P
-
1941 Masz racje to zalezy przede wszystkim od checi,mezowi bardzo zalezalo na tym,abysmy byli Tu razem dlatego stanal na glowie by tego dokonac..Ale tez nie powod by kogos odrazu osadzac jak np.electre,mimo tego,ze sie pyta o jakies pieniadze...moze im takze bardzo zalezy na tym,aby byc tu razem,a nie znaja przepisow.Duzo sie zmienilo,ale nadal wszystko da sie zalatwic w miesiac -tylko potrzebne sa checi...
czasy sie zmienily
Dania ma dosyc wsodnioeuropejcow na utrzyamniu, wiec byc moze Tobie jakis czas temu sie udalo. Jestem pewna, ze teraz, juz "nie ma letko".
Osobiscie ostatnio pomagalam jednej dziewczynie, ktora nie dostaal pobytu jako czlonek rodziny. Mimo, ze maja wspolne 2-letnie dziecko. Nie mieli w Polsce wspolnego adresu, nie dostali i koniec. A dziecko skad sie wzielo - urzedu nie interesowalo. W koncu zeby miec razem dziecko nie trzeba byc od razu para, nie ? (tu akurat ironicznie, bo sama nie pojmuje tego toku myslenia).
-
A ja sie tak nie bawie, Ty robisz to specjalnie ;) :P
Juz CI mowilam, ze chora, wiec niewpelni sprawna umyslowo :)
Wyspalam sie kurde w dzien, to teraz spac nie moge i bredze po nocy, wybacz :)
-
Juz CI mowilam, ze chora, wiec niewpelni sprawna umyslowo :)
Wyspalam sie kurde w dzien, to teraz spac nie moge i bredze po nocy, wybacz :)
Hahahaha, a ja sie aklimatyzuje :) tez siedze.
-
Juz CI mowilam, ze chora, wiec niewpelni sprawna umyslowo :)
Wyspalam sie kurde w dzien, to teraz spac nie moge i bredze po nocy, wybacz :)
A gdzie tam. To są bardzo cenne informacje i bardzo logiczne. 8)
-
Ok,nie dyskutuje wiecej na ten temat bo coz dziesiec na jednego wiec nie mam szans...wiekszosc z nas znalazla sie Tu na tej samej zasadzie,lecz Kazdy w inny sposob sie z tym borykal...Jednemu przyszlo latwo,drugiemu nie....
-
Ok,nie dyskutuje wiecej na ten temat bo coz dziesiec na jednego wiec nie mam szans...wiekszosc z nas znalazla sie Tu na tej samej zasadzie,lecz Kazdy w inny sposob sie z tym borykal...Jednemu przyszlo latwo,drugiemu nie....
1990 nie wiem czemu sie obruszylas?
Nikt Cie nie atakuje, no chyba czytasz? Poprostu realia ulegly zmianom nie da sie ukryc, swiat juz tak nie wyglada jak gdy Ty tu przyjechalas, a moze nie wszedzie tak wyglada, to sa fakty no niestety.
Naprawde uwierz nikt tu Cie nie krytykuje, nikt nie naciska na Ciebie przedstawia tylko inne okolicznosci ktore faktycznie maja miejsce i ktore dzieja sie obecnie.
To duza odpowiedzialnosc jak napisal war. A gdy sprawy nie pojda jak w bajce i za porod trzeba bedzie zaplacic? Bo PL na niebieskiej karcie gdy znany jest termin porodu nie zechce zaplacic za usluge medyczna tu w DK to co wtedy?
Pewnie, ze rodzina wazna rzecz, ale troche po kolei. Nie wiadomo jaka sytuacja faktyczna jest chlopaka ile tu juz jest w drugiej pracy i kilka innych niewiadomych, no sama przyznasz, ze z tego tez sobie trzeba zdawac sprawe nie to ze ktos zniecheca czy cos ale informuje jak jest faktycznie. Jasne, ze pozniej mozna by rzec sielanka i zadowolenie ale jednak.
-
Nie dyskutujemy grupowo, a na argumenty.
Jezeli chodzi o mnie, z nikim nie trzymam, a i czasami ze swoimi kolezankami sie nie zgadzam i tez sobie podysktujemy.
Wiec, lepiej zgromadz argumenty, zamiast sie obrazac.
Czy latwo komus przyszlo?
Najlepiej sie liczy czyjes pieniadze i ocenia czyjs wysilek.
Mysle, ze mi w miare latwo przyszlo. Ale przygotowywalam sie do wyjazdu rok.
A po przyjezdzie kulam jezyk do bolu, a i pozniej godzilam prace na pelnym etacie, z intensywna szkola jezykowa.
Nie wzielam z panstwowej "kupki" ani grosza. I nawet do glowy mi nie przylo zapytac, jak tu wziac.
Dziecie swoje poslalam do dagpleje w wieku 10-miesiecy, by wrocic do pracy, a nie zyc za pieniadze innych.
Jak nie bylam zadowolona z pracy, to szukalam innych opcji. Mialam 3 plany, do ktorych realizacji dazylam.
Tak wiec nie wiem, czy mozna powiedziec latwo?
Samo wykonywanie bylo juz latwe, ale poswiecalam naprawde duzo czasu na "ukladanie puzzli".
Osobiscie nie zgadzam sie na utrzymywanie z mojego podatku wyzyskiwaczy.
Ja rozumiem, ze ktos pracowal, prace stracil. Czy ulegl wypadkowi i moze do pracy wrocic. Takim jak najbardziej, sie nalezy pomoc. Ale leniuchom i kombinatorom mowie NIE i juz.
-
Ja sie wcale nie obrazam-nie mam powodow.Ja rowniez ani grosza nie wylodzilam od panstwa.Takze Jestem przeciwna wyzyskiwacza ,bo jeden ciezko charuje a przyjedzie darmozjad i bedzie chcial wyzyskac kase od panstwa-takich jest sporo,nie tylko Tu...
-
1990 nie wiem czemu sie obruszylas?
Nikt Cie nie atakuje, no chyba czytasz? Poprostu realia ulegly zmianom nie da sie ukryc, swiat juz tak nie wyglada jak gdy Ty tu przyjechalas, a moze nie wszedzie tak wyglada, to sa fakty no niestety.
Naprawde uwierz nikt tu Cie nie krytykuje, nikt nie naciska na Ciebie przedstawia tylko inne okolicznosci ktore faktycznie maja miejsce i ktore dzieja sie obecnie.
To duza odpowiedzialnosc jak napisal war. A gdy sprawy nie pojda jak w bajce i za porod trzeba bedzie zaplacic? Bo PL na niebieskiej karcie gdy znany jest termin porodu nie zechce zaplacic za usluge medyczna tu w DK to co wtedy?
Pewnie, ze rodzina wazna rzecz, ale troche po kolei. Nie wiadomo jaka sytuacja faktyczna jest chlopaka ile tu juz jest w drugiej pracy i kilka innych niewiadomych, no sama przyznasz, ze z tego tez sobie trzeba zdawac sprawe nie to ze ktos zniecheca czy cos ale informuje jak jest faktycznie. Jasne, ze pozniej mozna by rzec sielanka i zadowolenie ale jednak.
41 czytam i nie poznaje kolegi :) aż myszka sama na podziękowanie klika
-
Jest jeszcze jeden fakt, ktory "pominelismy". Jezeli dziewczyna ma termin porodu za miesiac, to praktycznie moze urodzic w kazdej chwili. A za 2 tygodnie bedzie to juz porod o czasie.
Oczekiwanie, ze pozwolenie i zolta karte zalatwi sie w 2 tygodnie to "juz jazda bez trzymanki". Na sama zolta karte czeka sie do dwoch tygodni.
Porod w Danii o ile pamietam kosztuje ponad 10.000 koron.
Wiec naprawde dziewcze "ocknelo sie" w ostatniej chwili. No i zupelnie niezlosliwie mi sie cisnie pytanie, czy ona dopabuse wczoraj dowiedziala sie, ze jest w ciazy?
Przeciez sprawy mozna bylo juz dawno poukladac. Zwlaszcza, ze jak mowi, chlopak w Danii juz wczesniej pracowal.
-
1941 Masz racje to zalezy przede wszystkim od checi,mezowi bardzo zalezalo na tym,abysmy byli Tu razem dlatego stanal na glowie by tego dokonac..Ale tez nie powod by kogos odrazu osadzac jak np.electre,mimo tego,ze sie pyta o jakies pieniadze...moze im takze bardzo zalezy na tym,aby byc tu razem,a nie znaja przepisow.Duzo sie zmienilo,ale nadal wszystko da sie zalatwic w miesiac -tylko potrzebne sa checi...
Masz racje, tak wciaz jest.
-
Na troche sobie pozwole i zaczne od poczatku.
Jestescie niesprawiedliwi i nie zyczliwi...Ktos sie pyta o rade czy lepiej zostac i urodzic w Pl czy tu, a wy odrazu zlinczowaliscie Electre_89! A to tylko dlatego,ze spytala czy bedzie miala ubezpieczenie i czy cos bedzie sie jej nalezalo!Fakt troche zle,ze mysli by cos wyrwac od panstwa,ale to odrazu nie powod by na kogos najezdzac!!!Jestem przekonana,ze wiekszosc z was jest tu na zasadzie laczenia rodzin i byla w podobnej sytuacjii,lecz po kilku-kilkunastu latach przebywania tu jest sie ciezko przyznac do tego.
Powiada sie,ze "Swoj Swojemu pomoze",a to guzik prawda!!! Milej nocki
Jesli juz usprawiedliwiasz Elecre za pytanie o to co jej sie nalezy to i usprawiedliw tych, ktorym sie to nie podoba, bo kazdy ma prawo do swoich opini i ich wyrazania. I z laski swojej nie wkladaj wszystkich albo wiekszosci do tego samego worka, chcesz powiedziec ze wiekszosc z nas przyjechala do Danii w 8 mc ciazy z pytaniem na ustach co mi sie za to, ze tu przyjechalam nalezy?
1941 troche sie mylisz
wypowiadam sie bo akurat bylam w podobnej sytuacjii i jakos tu jestem...
A mianowicie chlopak(teraz maz) byl tu a ja w pl zaszlam w ciaze postanowilismy,abym urodzila tu w Danii wiec tu przyjechalam pojechalismy zalatwiac papiery,ophold bez problemu dostalam na zasadzie laczenia rodzin mimo tego,ze maz wtedy byl akurat na kontanthjælp na kacie tez nie mial,po tyg.dostalam pozwolenie i zolta karte...Tak wiec nie trzeba miec kokosow na kacie,aby sie tu znalezc i dostac zolta karte...
Ktos Ci juz zadal to pytanie ale.. Kiedy to bylo? I skoro jestes tak dobrze poinformowana to czemu nie udzielisz Elektrze odpowiedzi na jej pytania?
1941 Masz racje to zalezy przede wszystkim od checi,mezowi bardzo zalezalo na tym,abysmy byli Tu razem dlatego stanal na glowie by tego dokonac..Ale tez nie powod by kogos odrazu osadzac jak np.electre,mimo tego,ze sie pyta o jakies pieniadze...moze im takze bardzo zalezy na tym,aby byc tu razem,a nie znaja przepisow.Duzo sie zmienilo,ale nadal wszystko da sie zalatwic w miesiac -tylko potrzebne sa checi...
Jestes pewna, ze w miesiac sie da? Poreczysz za to? Poreczysz za to, ze innym sie uda tak samo jak wam? Poreczysz za to, ze ona faktycznie ma miesiac do porodu, ze trafi na urzednika ktory szybko wyda pozwolenie, ze chlopak zarabia wystarczajaco duzo by utrzymac tutaj trojke? Piszesz
Nawet w jeden dzien mozna zalatwic mieszkanie ze spoldzielni jak i rowniez pozyczke na depozyt z komuny...
DLA CHCACEGO NIC TRUDNEGO!!!!!!
Naprawde? Moze i mozna , powiedz w ktorej komunie to tak mozna od reki zalatwic? Mieszkania jak rozumiem stoja i czekaja, pieniadze w komunie zreszta tez.
Ja sie wcale nie obrazam-nie mam powodow.Ja rowniez ani grosza nie wylodzilam od panstwa.Takze Jestem przeciwna wyzyskiwacza ,bo jeden ciezko charuje a przyjedzie darmozjad i bedzie chcial wyzyskac kase od panstwa-takich jest sporo,nie tylko Tu...
No i to moje ulubione zdanie. Dziewczyno, przyjechalas bedac w ciazy do meza ktory byl na zapomodze socjalnej, wiec nie wmawiaj nikomu ze nie kozystalas z pieniedzy panstwowych,
A tak w ogole to Twoja jedyna rada i lekarstwo to dla chcacego nic trudnego, ale na innych ktorzy nie chca odpowiedziec na pytanie Ile dostane od panstwa dunskiego jesli tu przyjade by urodzic dziecko? sie obruszasz.
I tak zupelnie of top. Asiak sprawdzilam i 1990 tez jest nowa, jesli chcesz mozesz mnie zrugac za takie jej przyjecie :-[
-
czasy sie zmienily
Dania ma dosyc wsodnioeuropejcow na utrzyamniu, wiec byc moze Tobie jakis czas temu sie udalo. Jestem pewna, ze teraz, juz "nie ma letko".
Osobiscie ostatnio pomagalam jednej dziewczynie, ktora nie dostaal pobytu jako czlonek rodziny. Mimo, ze maja wspolne 2-letnie dziecko. Nie mieli w Polsce wspolnego adresu, nie dostali i koniec. A dziecko skad sie wzielo - urzedu nie interesowalo. W koncu zeby miec razem dziecko nie trzeba byc od razu para, nie ? (tu akurat ironicznie, bo sama nie pojmuje tego toku myslenia).
Dokladnie. Ja jeszcze od siebie dodam, ze ostatnio wszystkie przepisy dotyczace jakiejkolwiek pomocy "nalezacej sie" obcokrajowcom, zostaly w delikatny, ale zasadniczy sposob zmodyfikowane. Wlasnie ze wzgledu na liczne udane proby oszustwa. Niestety, problem moze zaczac sie w sytuacji, gdy ktos znajdzie sie w szczegolnym polozeniu nie z wlasnej winy i zaczyna szukac pomocy, bo nie ma innego wyjscia. Wtedy dopabuse mozna sie przekonac, do czego doprowadzilo wczesniejsze lawirowanie i oszukiwanie, oczywiscie nie tyko, kochanych rodakow ::).
-
Aisak sprawdzilam i 1990 tez jest nowa, jesli chcesz mozesz mnie zrugac za takie jej przyjecie :-[
Wiesz, ze nie o to chodzilo. Tylko o spoleczny odbior polonii w realu, w prawdziwym srodowisku Polakow. Glupio jest mi ciagle tlumaczyc znajomym, ze tu nikt nie ma manii wyzszosci , ani nie jest sadysta z powolania. I czesto sa to ludzie, ktorzy kiedys pisali na polonii, sa w Danii 7-10 lat, ale przestali pisac..., albo wrecz przeciwnie-dopabuse przyjechali, sa przerazeni, nie znaja zasad forum, pytaja, jak potrafia, bez zlych intencji...
Po co ciagle tlumaczyc, ze sie tak ich przyjelo, bo on/ona zrobila to wczesniej? Sama dyskusja jest jak najbardziej w porzadku. Tylko brak dyskusji, a odreagowanie na zasadzie, mialam zly dzien, ide komus dokopac, a najlepiej zrobic to w grupie, bo lepiej sie poczuje ??? ?
No wybacz...
-
Waruiny Rodzinnych nie dostanie odrazu,ani pelnej kwoty bo przepisy sie zmienily,juz nie jest tak latwo dostac je jak kilka lat temu...Ale w miesiac da sie zalatwic formalnosci,tylko trzeba tego chciec!!!
Dostanie pelna kwote, jesli spelnia warunki. EU zakwestionowala dunskie proby ogranicznia. Pisano o tym juz nie raz na forum.
-
Wiesz, ze nie o to chodzilo. Tylko o spoleczny odbior polonii w realu, w prawdziwym srodowisku Polakow. Glupio jest mi ciagle tlumaczyc znajomym, ze tu nikt nie ma manii wyzszosci , ani nie jest sadysta z powolania. I czesto sa to ludzie, ktorzy kiedys pisali na polonii, sa w Danii 7-10 lat, ale przestali pisac..., albo wrecz przeciwnie-dopabuse przyjechali, sa przerazeni, nie znaja zasad forum, pytaja, jak potrafia, bez zlych intencji...
Po co ciagle tlumaczyc, ze sie tak ich przyjelo, bo on/ona zrobila to wczesniej? Sama dyskusja jest jak najbardziej w porzadku. Tylko brak dyskusji, a odreagowanie na zasadzie, mialam zly dzien, ide komus dokopac, a najlepiej zrobic to w grupie, bo lepiej sie poczuje ??? ?
No wybacz...
Asiak wiem. Ale gdzie tu w tej dyskusji miało miejsce dokopywanie i wywyższanie się? Ludzie mieli prawo wyrazić własne zdanie i powiedziałabym że dyskusja przebiegała całkiem kulturalnie.
Naprawdę tłumaczysz realnym osobom postepowanie ludzi z forum?
-
Asiak wiem. Ale gdzie tu w tej dyskusji miało miejsce dokopywanie i wywyższanie się? Ludzie mieli prawo wyrazić własne zdanie i powiedziałabym że dyskusja przebiegała całkiem kulturalnie.
Naprawdę tłumaczysz realnym osobom postepowanie ludzi z forum?
Wchodzi tu wielu moich i ... nie tylko moich znajomych ;). Lub tez wspolnych znajomych... :D
No nie do konca tak, ze tlumacze ( chociaz czasami tak...) , tylko przekonuje, zeby weszli, zadali pytanie i sie nie bali...
Inaczej to wyglada, jak tu sie znamy i wiemy, ze nikt nie ma zamiaru wywyzszac sie, ani dokopac, a inaczej z zewnatrz... Chodzi mi tylko i wylacznie o argumenty ad personam. A tu sie pojawily...
-
Irdis tyle czasu juz tu jestes na tym forum i musialas szukac i sprawdzac czy jestem nowa???
Wcale nie usprawiedliwiam electre...Czytajac jej post pierwsza mysl jaka mi przyszla na mysl to to,ze kolejna osoba chce od panstwa cos za darmo-cos wyludzic,lecz druga mysl mi przyszla,ze mozne ktos jej jakis glupot naopowiadal co to jej sie bedzie nalezalo przyjezdzajac tu,kto wie?dlatego wiec moze spytala tu na forum....
Co do pieniedzy z panstwa to ja tej kasy nie dostawalam, na moje konto to nie wplywalo! wiec nie nie mow ze korzystalam
MIlego Dnia
-
Wcale nie usprawiedliwiam electre...Czytajac jej post pierwsza mysl jaka mi przyszla na mysl to to,ze kolejna osoba chce od panstwa cos za darmo-cos wyludzic,lecz druga mysl mi przyszla,ze mozne ktos jej jakis glupot naopowiadal co to jej sie bedzie nalezalo przyjezdzajac tu,kto wie?dlatego wiec moze spytala tu na forum....
Tak czesto bywa, ze Polak Polakowi glupoty naopowiada, jeszcze w Polsce. I potem taka osoba, rzeczywiscie bez zlych intencji,mysli, ze jej sie to nalezy, jak psu kosc, wiec naiwnie pyta, a my dostajemy alergii, tudziez bialej goraczki :D
-
Idris, napisałaś to, co mi się cisnęło pod palce, ale z braku czasu zrezygnowałam ze szczegółowego komentarza.
Poza tym jeszcze jedno.
Elektra tak całkiem "świeża" w Danii nie jest, sama pisała, że już tu kiedyś była z chłopakiem (co to znaczy , że "była" i na jakich zasadach, tego nie wyjaśnia ;)) .
No, to powinna coś- niecoś wiedzieć, jak tu wszystko działa, nie?
-
Dostanie pelna kwote, jesli spelnia warunki. EU zakwestionowala dunskie proby ogranicznia. Pisano o tym juz nie raz na forum.
Naprawde sie zmienilo???
Ma sie zmienic, jeszcze nie oznacza, ze sie zmienilo. I jak sie zmieni.
Poki co takie sa reguly:
https://www.borger.dk/Sider/Boerne-ungeydelse-regler-udlaendinge.aspx
A ostatnia obowiazujaca ustawa jest z 2010 roku:
https://www.retsinformation.dk/Forms/R0710.aspx?id=130670
Jak pisalam, Unia naciska, Dania kombinuje. Poki co jest jak jest.
A jest masowa wymiana koszulek miedzy partiami.
Jeszcze raz zacytuje Edyte: "Wszystko sie moze zdarzyc..."
-
Wchodzi tu wielu moich i ... nie tylko moich znajomych ;). Lub tez wspolnych znajomych... :D
No nie do konca tak, ze tlumacze ( chociaz czasami tak...) , tylko przekonuje, zeby weszli, zadali pytanie i sie nie bali...
Inaczej to wyglada, jak tu sie znamy i wiemy, ze nikt nie ma zamiaru wywyzszac sie, ani dokopac, a inaczej z zewnatrz... Chodzi mi tylko i wylacznie o argumenty ad personam. A tu sie pojawily...
A nie lepiej ze znajomymi rozmawiac na inne tematy, a forum traktowac jako inna rzeczywistosc???
-
Irdis tyle czasu juz tu jestes na tym forum i musialas szukac i sprawdzac czy jestem nowa???
Wcale nie usprawiedliwiam electre...Czytajac jej post pierwsza mysl jaka mi przyszla na mysl to to,ze kolejna osoba chce od panstwa cos za darmo-cos wyludzic,lecz druga mysl mi przyszla,ze mozne ktos jej jakis glupot naopowiadal co to jej sie bedzie nalezalo przyjezdzajac tu,kto wie?dlatego wiec moze spytala tu na forum....
Co do pieniedzy z panstwa to ja tej kasy nie dostawalam, na moje konto to nie wplywalo! wiec nie nie mow ze korzystalam
MIlego Dnia
Podziekowalam przez przypadek.
Jezeli, jak twierdzisz ktos komus naopowiadal glupot, to czemu uwazasz "prostowanie" informacji za okaz wrogosci???
Coz, prawda nie zawsze pasuje, ale chyba trzeba ja przyjac, a nie sie obruszac???
Betti, pieknie odpisala dziewczynie, ujmujac sprawe calosciowo. Ale nikt nie raczyl jej nawet podziekowac. Coz, zabraklo w poscie Betti przyklasku i zdania "dawaj, bedzie dobrze , tu kasa z nieba spada". Niestety tak nie jest.
-
Electra zrobi jak zechce ale ja nie ryzykowałabym przyjazdu tutaj bedąc miesiąc przed samym porodem 8) a co jak dzieciątko zechce pojawić się wcześniej na tym świecie ? Ja sama najpierw dopięłabym wszystko na ostatni guzik a potem pakowała walizki :)
Osobiście czekałam na pozwolenie ponad miesiąc a na żółte karty około 3 tygodni.
-
Irdis tyle czasu juz tu jestes na tym forum i musialas szukac i sprawdzac czy jestem nowa???
Wcale nie usprawiedliwiam electre...Czytajac jej post pierwsza mysl jaka mi przyszla na mysl to to,ze kolejna osoba chce od panstwa cos za darmo-cos wyludzic,lecz druga mysl mi przyszla,ze mozne ktos jej jakis glupot naopowiadal co to jej sie bedzie nalezalo przyjezdzajac tu,kto wie?dlatego wiec moze spytala tu na forum....
Co do pieniedzy z panstwa to ja tej kasy nie dostawalam, na moje konto to nie wplywalo! wiec nie nie mow ze korzystalam
MIlego Dnia
Uważasz, że będąc ileś tam na forum powinnam znać Nicki wszystkich uczestników?
Jeśli e dostała zle informacje to zostały one sprostowane. W czym wiec problem?
Nie korzystalas z pieniędzy państwowych? Czyli co przywiozlas z sobą z Polski spore oszczędności za które zylas dopóki maz nie znalazł pracy? No jeśli tak to nic dziwnego, że dostałaś tak szybko pozwolenie.
-
Podziekowalam przez przypadek.
Jezeli, jak twierdzisz ktos komus naopowiadal glupot, to czemu uwazasz "prostowanie" informacji za okaz wrogosci???
Coz, prawda nie zawsze pasuje, ale chyba trzeba ja przyjac, a nie sie obruszac???
Betti, pieknie odpisala dziewczynie, ujmujac sprawe calosciowo. Ale nikt nie raczyl jej nawet podziekowac. Coz, zabraklo w poscie Betti przyklasku i zdania "dawaj, bedzie dobrze , tu kasa z nieba spada". Niestety tak nie jest.
Oj, tam- wiadomo, że dla "dzięków" tego nie robimy ::).
Bo forum dawno juz pustkami by świeciło ;D ;D ;D
-
Wchodzi tu wielu moich i ... nie tylko moich znajomych ;). Lub tez wspolnych znajomych... :D
No nie do konca tak, ze tlumacze ( chociaz czasami tak...) , tylko przekonuje, zeby weszli, zadali pytanie i sie nie bali...
Inaczej to wyglada, jak tu sie znamy i wiemy, ze nikt nie ma zamiaru wywyzszac sie, ani dokopac, a inaczej z zewnatrz... Chodzi mi tylko i wylacznie o argumenty ad personam. A tu sie pojawily...
Nie piereżywaj towariszcz Aisak. Wiekszość ludzi tutaj załatwia po prostu interesy. Takiego społecznika jak Ty to ze świeczką szukać, hahaha.
-
Po pierwsze - nie zdążyłam jeszcze podziękować za odpowiedzi, bo po pierwszych kilku godzinach otrzymałam tylko jedną, która zawierała istotne informacje. Także - dziękuję.
Po drugie - przeszukiwałam forum ale większość postów dotyczyło starego systemu zasiłków na innych zasadach, więc raczej do niczego by mi się to nie przydało.
Ja w Danii byłam przez 3 miesiące ale jeszcze przed ciążą, byłam bardziej w odwiedzinach, nie miałam zamiaru zostać na stałe, chłopak w tym czasie pracował też i zjechał do Polski razem ze mną, nie interesowaliśmy się raczej takimi sprawami.
Jeśli chodzi o obecną sytuację to nie planowałam rodzić w Danii bo jak chłopak pracował w kwietniu to nie było nic pewnego na dłużej, po prostu pojechał zarobić i był 1,5miesiąca, ciężko było żyć osobno. Teraz sytuacja się zmieniła, jest opcja na mieszkanie, meldunek tylko problemem jest to, że jest już za późno, dlatego szukam jakiegoś punktu zaczepienia, bo mooże coś się uda. Właśnie przez namowę innych, którzy próbują mnie ściągnąć, bo mówią, że ich żony rodziły i dostały pieniądze za poród i zasiłek, żeby mogli bez problemu utrzymać dziecko na starcie. Jakbym planowała to wcześniej to na pewno wyjechalibyśmy z rok wcześniej, żeby razem zarobić itd. Teraz do pracy pójść już nie mogę, wiadomo, że jakbym mogła to nie pytała bym o żadne zasiłki. Chcę po prostu być koło niego, chyba normalna rzecz. A wyłudzać też nie mam zamiaru, bo z chęcią szła bym do pracy, żeby dziecku niczego nie zabrakło, jeśli dziecko było by już na tyle duże żeby mogło byc w dagpleje, od razu szukała bym pracy. Zależy mi tylko na tym, żeby w ostatniej chwili nie zostać na lodzie. No ale trudno, nic na siłę.
Jeszcze raz dziękuję większości za cenne informacje, większości, bo niektórzy widzę nie potrafili "ugryźć się w język", musieli pokazać swoją wyższość i wyśmiać. :/
-
Electra,znajomi po części głupstwa opowiadają :-X w Danii nie ma czegoś takiego jak pieniądze za poród ? :o :o :o jeśli chodzi o zasiłek na dziecko to takowy jest a i owszem ale z tego co się orientuję to 25 % tej kwoty w tej chwili dostaniecie,proszę mnie poprawić jeśli się mylę :P :P
Edit:
wypłacany jest kwartalnie, zasiłek ten będzie wam przysługiwał nie zależnie od tego czy dziecko będzie mieszkało w Danii czy w Polsce,także bez pośpiechu,dopełnijcie najpierw wszystkich formalności i w drogę ... :)
-
Electra,znajomi po części głupstwa opowiadają :-X w Danii nie ma czegoś takiego jak pieniądze za poród ? :o :o :o jeśli chodzi o zasiłek na dziecko to takowy jest a i owszem ale z tego co się orientuję to 25 % tej kwoty w tej chwili dostaniecie,proszę mnie poprawić jeśli się mylę :P :P
Chodzi mi o coś w stylu "becikowego".. I w sumie to może źle sformułowałam całą sytuację, teraz do mnie dotarło. Nie pisałam tylko o sobie, że na dzieńdobry na wjazd dostanę kasę bo zaszczyciłam Danię swoją obecnością, bardziej chodziło mi o to, czy jeśli chłopak "dopisze mnie" (?) do swoich zarobków, ubezpieczenia, zamelduje to czy na czas porodu i wieku dziecka odpowiedniego, żebym rozpoczęła pracę, to czy należy się jakieś "becikowe". Tylko pewnie musielibyśmy być małżeństwem, ale planujemy w późniejszym czasie. Przepisy niezbyt dużo mi pomagają bo nikt osobiście się tam nie wypowiada ile musiał czekać itd.. No i chyba 25% dostaje się po 6-ciu miesiącach przepracowanych, z tego co wyczytałam.. W Polsce mam wszystko pewne, tak czy inaczej nikt nie powinien się dziwić że "kombinuję", innego wyjścia nie mam puki co jeśli chcę być razem z nim.
-
Niestety,nie ma czegoś takiego jak becikowe , pozostaje jedynie ten zasiłek na dziecko :-[ ułatwić wam "start" może wyższy fradrag ,twój mąż/niemąż prawdopodobnie będzie mógł otrzymać twoją kwotę wolną od podatku (rocznie chyba 42.900 ) ,w tej sprawie powinniście się udać do skatu,tam zmienią mu kartę podatkową :)
Jest jeszcze coś takiego jak pieniądze za opiekę nad dzieckiem w domu ale to w nielicznych kommunach,także na to bym się nie nastawiała no i najwcześniej można ten dodatek pobierać po ukończeniu przez dziecko 6 miesięcy i przez czas nie dłuższy jak jeden rok :)
-
Elektra, ci znajomi jakichś opowieści dziwnej treści ci naopowiadali ;D ;D ;D
Po pierwsze- w Danii nie ma "becikowego". Jeśli pracowałaś, dostajesz zasiłek macierzyński, "barsel". Jeśli nie- "rodzinne"- "bornepenge ", co było juz wyjaśnione.
Gdy dziecko się urodzi, wyrób mu jak najszybciej w Polsce dowód osobisty, będzie potrzebny wraz zaktem urodzenia i zdjęciami do starania się o "ophold".
Gdy chłopak będzie miał już wszystko tu "ustawione", czyli mieszkanie dla Was itd., wtedy spokojnie możecie przyjeżdżac i starać się o pobyt na zasadzie "łączenia rodzin".
Jeden "kruczek", o którym pisała Jomir- dobrze byłoby udokumentować wspólne mieszkanie w Polsce, bo ...może być cięzko. Co prawda nie każdy urzędnik tego wymaga, no, ale trzeba być i na taką ewentualność przygotowanym.
Co do wyjazdu a ew. ubezpieczenia dziecka- wiadomo, kazda z mam tym się martwi, co będzie, gdy trzeba będzie iść z dzieckiem do lekarza zaraz po przyjeździe, a tu "żółta karta " jeszcze nie dotarła. Co prawda obiło mi się o uszy, że wszystkie dzieci w UE są ubezpieczone "automatycznie", ale warto jeszcze w Polsce się dowiedzieć, jak to w rzeczywistości wygląda i co trzeba załatwić.
Cóż, przygotuj sie na życie z jednej pensji przez ok. rok, póki dziecko nie pójdzie do dagpleje, a Ty do pracy.
I SZKOŁA, SZKOŁA językowa- to powinien być Twój priorytet, póki nie pracujesz .
Aha, a chłopak , jeśli jeszcze tego nie zrobił, niech jak najszybciej zacznie opłacać A-kasse.
To tyle chyba z "praktycznych informacji".
-
Tu masz cały wątek na temat :tilskud til pasning af egne børn
http://www.poloniainfo.dk/forum/index.php/topic,1053546.0.html
Ja byłam z synem u lekarza bez żółtej karty i nikt problemu z tego powodu nie robił, po prostu zgłosiłam w recepcji ,że żółta karta jeszcze nie dotarła... 8)
-
Moje wyliczenia:
Dostanie około 250 koron/miesiąc rodzinnego.
Za wynajem lokum zapłaci około 2000 koron/miesiąc.
Miłość i potrzeba bycia razem jest kosztowna, hahaha.
-
Moje wyliczenia:
Dostanie około 250 koron/miesiąc rodzinnego.
Za wynajem lokum zapłaci około 2000 koron/miesiąc.
Miłość i potrzeba bycia razem jest kosztowna, hahaha.
Noo strasznie śmieszne, faktycznie.. boki zrywać.
-
Elektra, ci znajomi jakichś opowieści dziwnej treści ci naopowiadali ;D ;D ;D
Po pierwsze- w Danii nie ma "becikowego". Jeśli pracowałaś, dostajesz zasiłek macierzyński, "barsel". Jeśli nie- "rodzinne"- "bornepenge ", co było juz wyjaśnione.
Gdy dziecko się urodzi, wyrób mu jak najszybciej w Polsce dowód osobisty, będzie potrzebny wraz zaktem urodzenia i zdjęciami do starania się o "ophold".
Gdy chłopak będzie miał już wszystko tu "ustawione", czyli mieszkanie dla Was itd., wtedy spokojnie możecie przyjeżdżac i starać się o pobyt na zasadzie "łączenia rodzin".
Jeden "kruczek", o którym pisała Jomir- dobrze byłoby udokumentować wspólne mieszkanie w Polsce, bo ...może być cięzko. Co prawda nie każdy urzędnik tego wymaga, no, ale trzeba być i na taką ewentualność przygotowanym.
Co do wyjazdu a ew. ubezpieczenia dziecka- wiadomo, kazda z mam tym się martwi, co będzie, gdy trzeba będzie iść z dzieckiem do lekarza zaraz po przyjeździe, a tu "żółta karta " jeszcze nie dotarła. Co prawda obiło mi się o uszy, że wszystkie dzieci w UE są ubezpieczone "automatycznie", ale warto jeszcze w Polsce się dowiedzieć, jak to w rzeczywistości wygląda i co trzeba załatwić.
Cóż, przygotuj sie na życie z jednej pensji przez ok. rok, póki dziecko nie pójdzie do dagpleje, a Ty do pracy.
I SZKOŁA, SZKOŁA językowa- to powinien być Twój priorytet, póki nie pracujesz .
Aha, a chłopak , jeśli jeszcze tego nie zrobił, niech jak najszybciej zacznie opłacać A-kasse.
To tyle chyba z "praktycznych informacji".
A łączenie rodzin to nie jest to, że chłopak musiał by być duńczykiem i płaci się 50tyś kr ? coś o tym czytałam.
O szkole już słyszałam, mam zamiar iść, puki co angielski dość dobrze. Dzięki za info :P
-
A łączenie rodzin to nie jest to, że chłopak musiał by być duńczykiem i płaci się 50tyś kr ? coś o tym czytałam.
O szkole już słyszałam, mam zamiar iść, puki co angielski dość dobrze. Dzięki za info :P
A może lepiej obserwuj znaki :)
-
Ja byłam z synem u lekarza bez żółtej karty i nikt problemu z tego powodu nie robił, po prostu zgłosiłam w recepcji ,że żółta karta jeszcze nie dotarła... 8)
...i znów to samo... ::)
Ratatata, ZAGWARANTUJESZ Electrze, że ona, gdy pójdzie bez żółtej karty, nie będzie miala problemów?
To może mogłaś być tak "mądra" i radzic też jej, by tu przyjechała i rodziła "po prostu" bez żółtej karty- wystarczyłoby przeciez, by powiedziała w recepcji, że jeszcze nie dotarła 8).
To tym "Duńczyku" i 50 tys DKK kaucji to o inne zasady chodzi (chodziło???)
Wy ubiegacie się o pozwolenie na pobyt na warunkach unijnych, więc wystarczy kontrakt na pracę i zameldowanie. No i te dochody- niech chłopak dowie się w jego odpowiednim Statsforv. , ile potrzebujecie na miesiąc. Bardzo możliwe, że kwota 5600, którą podała mi pani w Odense, wcale nie musi "obowiązywać" w innych regionach.
Co do angielskiego "dobrze"- to od dawna już nie jest żaden "atut", teraz wszędzie w ofertach pracy "duński".Owszem, z tylko angielskim tez można pracę jakąś znaleźć, jak ma się szczęście, ale duński to podstawa, jeśli nie chcesz liczyć tylko na szczęście.
-
A nie lepiej ze znajomymi rozmawiac na inne tematy, a forum traktowac jako inna rzeczywistosc???
Sama wiesz, jak to jest w praktyce ;) :D
-
Nie piereżywaj towariszcz Aisak. Wiekszość ludzi tutaj załatwia po prostu interesy. Takiego społecznika jak Ty to ze świeczką szukać, hahaha.
Tak i lige måde ;) :D (bo to forum polskie :o :D )
-
Proponuje to jakoś uczcić :) może ...
-
Naprawde sie zmienilo???
Ma sie zmienic, jeszcze nie oznacza, ze sie zmienilo. I jak sie zmieni.
Poki co takie sa reguly:
https://www.borger.dk/Sider/Boerne-ungeydelse-regler-udlaendinge.aspx
A ostatnia obowiazujaca ustawa jest z 2010 roku:
https://www.retsinformation.dk/Forms/R0710.aspx?id=130670
Jak pisalam, Unia naciska, Dania kombinuje. Poki co jest jak jest.
A jest masowa wymiana koszulek miedzy partiami.
Jeszcze raz zacytuje Edyte: "Wszystko sie moze zdarzyc..."
Dobra , masz racje, jak zwykle ;). Pewne tylko w 99%. Moj blad :D
http://www.skm.dk/presse/presse/pressemeddelelser/9648.html
oraz
https://www.borger.dk/Sider/Familieydelser-optjeningsprincip-aendring.aspx
-
...i znów to samo... ::)
Ratatata, ZAGWARANTUJESZ Electrze, że ona, gdy pójdzie bez żółtej karty, nie będzie miala problemów?
To może mogłaś być tak "mądra" i radzic też jej, by tu przyjechała i rodziła "po prostu" bez żółtej karty- wystarczyłoby przeciez, by powiedziała w recepcji, że jeszcze nie dotarła 8).
Tak,tak... znów to samo ... 8)
Hahahaha... byłam święcie przekonana zanim napisałam tego posta,że to właśnie ty zareagujesz i zrobisz to w taki sposób jak widać powyżej... haha... ;D ;D jak do mnie piszesz to o pół tonu niżej,bardzo proszę ;D
Po pierwsze niczego ,nikomu nie gwarantuje (tak dla jasności) ,opisałam swój przypadek,nigdzie w żadnym z moich postów nie pisałam,żeby Electra na gwałt przyjeżdżała do Danii bo jakoś to będzie ;D
jak napisałaś powyżej mogłam być taka "mądra" ale nie jestem,za to na tym forum są mądrzejsze postacie ode mnie ,żeby nie powiedzieć przemądrzałe ... 8)
Po drugie informacja o tym,że mogę iść z dzieckiem do lekarza zanim żółta karta dotrze mam od położnej środowiskowej z Danii ;D
a jako ciekawostkę podam ,że na niebieską kartę czekałam tu w Danii rok,dotarła pocztą akurat wtedy kiedy straciła ważność ;D ::) :o
-
Electra, ja naprawdę rozumiem Twoją chęć bycia razem ale sama przyznasz ocknelas się trochę za późno i zastanów się czy gra jest warta świeczki mam na myśli to przysparzanie sobie stresu i problemów zaraz przed porodem.
Skup sie teraz nad tym co was czeka, a chłopak niech się zabierze za poszukanie mieszkania i załatwienie meldunku dla siebie wtedy na spokojnie dojedziecie do niego już w dwójkę i na pewne. Po co się spieszyć teraz?
Nie wiem ile Twój chłopak pracuje ale niech się dowie czy nie przysługuje mu urlop taciezynski. O ile się orientuję pierwsze dwa tygodnie.
Oczywiście, że nie trzeba mieć żółtej karty idąc do lekarza, jeśli masz pozwolenie na pobyt i ważny cpr mówisz tylko swój cpr, system widzi wszystko :D
-
Electra, ja naprawdę rozumiem Twoją chęć bycia razem ale sama przyznasz ocknelas się trochę za późno i zastanów się czy gra jest warta świeczki mam na myśli to przysparzanie sobie stresu i problemów zaraz przed porodem.
Skup sie teraz nad tym co was czeka, a chłopak niech się zabierzemy za poszukanie mieszkania i załatwienie meldunku dla siebie wtedy na spokojnie dojedziecie do niego już w dwójkę i na pewne. Po co się spieszyć teraz?
Nie wiem ile Twój chłopak pracuje ale niech się dowie czy nie przysługuje mu urlop taciezynski. O ile się orientuję pierwsze dwa tygodnie.
Oczywiście, że nie trzeba mieć żółtej karty idąc do lekarza, jeśli masz pozwolenie na pobyt i ważny cpr mówisz tylko swój cpr, system widzi wszystko :D
Nareszcie glos rozsadku bez argumentow ad personam, uff. Dziekuje :)
-
Electra, ja naprawdę rozumiem Twoją chęć bycia razem ale sama przyznasz ocknelas się trochę za późno i zastanów się czy gra jest warta świeczki mam na myśli to przysparzanie sobie stresu i problemów zaraz przed porodem.
Skup sie teraz nad tym co was czeka, a chłopak niech się zabierze za poszukanie mieszkania i załatwienie meldunku dla siebie wtedy na spokojnie dojedziecie do niego już w dwójkę i na pewne. Po co się spieszyć teraz?
Nie wiem ile Twój chłopak pracuje ale niech się dowie czy nie przysługuje mu urlop taciezynski. O ile się orientuję pierwsze dwa tygodnie.
Oczywiście, że nie trzeba mieć żółtej karty idąc do lekarza, jeśli masz pozwolenie na pobyt i ważny cpr mówisz tylko swój cpr, system widzi wszystko :D
No ja nie powiedziałam, że tam jadę i koniec, próbuję dowiedzieć się tylko czy jest dla mnie tam jakaś szansa no i z tego co widzę zdania są podzielone - jedni czekali tydzień, inni ponad miesiąc, więc zdaję sobie z tego sprawę, że nie ma co liczyć na fart :)
-
No ja nie powiedziałam, że tam jadę i koniec, próbuję dowiedzieć się tylko czy jest dla mnie tam jakaś szansa no i z tego co widzę zdania są podzielone - jedni czekali tydzień, inni ponad miesiąc, więc zdaję sobie z tego sprawę, że nie ma co liczyć na fart :)
Electra szanse moze i jakies sa, ale powiedzialabym dyskusyjne. Macie miesiac na zalatwienie meldunku dla chlopaka, ciekawe czy i tez mieszkania? Zalatwienie pozwolenia na pobyt dla Ciebie, meldunku dla Ciebie, wybor lekarza a potem szpitala. Bardzo napiety grafik, bez zadnej pewnosci, ze dziecko zechce sie do niego dostosowac. Ja wiem, ze ludzie przekazuja bardzo optymistyczne informacje, ale czesto niewiele majace wspolnego z rzeczywistoscia. Swoja droga wiesz jak dziala sluzba zdrowia tutaj? Jaka jest opieka na ciezarna i podczas porodu, ze o porodach ambulatoryjnych nie wspomne?
-
Idris, jaki misiac? I Ty to mowisz???
Miesiac to zostal do terminu porodu, ktory data mniej wiecej orientacyjna jest. Dziewczyna za dwa tygodnie moze juz urodzic "o czasie". Jak dla mnie to oni juz czasu nie maja.
Ze nie wspomne, ze podroz w osmym miesiacu ciazy, tez bedzie miala wplyw na ta date.
W najlepszym wypadku ze Szczecina 6-8 godzin ( w zaleznosci gdzie) , a z centrum Polski???
-
Idris, jaki misiac? I Ty to mowisz???
Miesiac to zostal do terminu porodu, ktory data mniej wiecej orientacyjna jest. Dziewczyna za dwa tygodnie moze juz urodzic "o czasie". Jak dla mnie to oni juz czasu nie maja.
Ze nie wspomne, ze podroz w osmym miesiacu ciazy, tez bedzie miala wplyw na ta date.
W najlepszym wypadku ze Szczecina 6-8 godzin ( w zaleznosci gdzie) , a z centrum Polski???
Jomir napisalam, ze maja miesiac o ile dziecko dostosuje sie , do tak napietego grafiku. Moze niezbyt jasno ale ogolnie chodzilo mi o to samo co napisalas. ;D
Jak dla mnie to oni juz od dobrego miesiaca czasu nie maja ;D
-
Przeoczylam to "dostosowanie". Przepraszam :)
Heh.... jakby bylo takie jak moja najstarsza corka, to mieli by nawet 6 tygodni ;D ;D ;D
-
Witam wszystkie mamusie.
Miesiąc temu urodziłam śliczną córeczkę w szpitalu w Randers. Jestem trochę nie doinformowana w sprawach związanych z rejestracją dziecka w Danii, jak tutaj się to odbywa muszę zgłosić się do komune w celu rejestracji czy odbywa się to automatycznie? Ze szpitala nie dostałam aktu urodzenia, czy wy dostałyście? Słyszałam również że trzeba jechać do ambasady polskiej w celu rejestracji dziecka czy to prawda? Z góry dziękuję za pomoc.
Aneta
-
Powinnas udac sie do najblizszego kosciola (tu kosciol prowadzi urzad stanu cywilnego), tam wystawia CI akt urodzenia dziecka.
Reszte znajdziesz na stronie ambasady.
-
Witam :)
Widzę, że wiele osób z Polski interesuje się porodem i opieką w Danii. Ja również interesowałam się tym tematem i czytałam ten wątek, więc jeżeli ktoś chce mogę opisać swoją sytuację i spostrzeżenia :)
Rodziłam w szpitalu w Kolding
Pozdrawiam
-
Witam,
Mam pytanie: czy w Danii (Hvidovre Hospital) wykonuje się test na obciążenie glukozą w ciąży? Czy jest to w standardzie a jak nie czy można poprosić dodatkowo? I czy to badanie jest ważne jeżeli do tej pory nie było problemów z 'cukrem' i ciąża przebiega prawidłowo ( 20 tc) ?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam
Anna
-
Jezeli w wywiadzie nie ma cukrzycy w rodzinie i wczesniej nie bylo problemow, wyniki krwi sa ok. to sie nie wykonuje.
Mozna poprosic dodatkowo i jezeli jest ku temu uzasadnienie, to na pewno wykonaja.
Jezeli nie bedzie podstaw, to lekarz na pewno wytlumaczy Ci, dlaczego nie ma sensu wykonwanie tego badania.
-
Wykonuje sie takze ten test jesli ma sie nadwagę (ocenia sie to za pomocą BMI). W Danii to badanie wykonuje sie czesto dwa razy - pierwszy to wlasnie kolo 20 tygodnia ciąży.
-
hej niestety nie jest to obowiazkowe badanie.ja bylam w ciazy zrobilam je w pl wyszlo ze mam cukrzyce...idac tu z ta informacja pani doktor byla przekonana ze owej cukrzycy niemam bo niewygladam ,,,bo wyniki krwi dobre...jednak pani doktor widzac moje watpliwosci wyslala na badanie...potwierdzilo sie to co w pl ze cukrzyca jest...pani doktor pozniej przepraszała...dlatego radze zrobic badanie...upierac sie by zostało wykonane...to nasze prawo i naszego dzidziusia...pozd
-
Jezeli masz jeszcze jakies pytania odnosnie ciazy,barselu,chorobowego,porodu, opieki nad dzieckiem i jak to wszystko tu wyglada zapraszamy na fac...do grupy Kacik dla mam w Danii...duzo przydatnych informacji....zapraszamy:)
-
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi :) i za namiary na grupę - na pewno dołączę!
Dziękuję raz jeszcze i pozdrawiam.
-
A ile czeka się na nadanie imienia. Jakieś 10 dni temu wysłaliśmy formularz i jeszcze córcia nie ma imię ja 😓