poloniainfo.dk

Ogólne => Podatki => Wątek zaczęty przez: roga w 10 Lut 2012, 14:44:20

Tytuł: Jeszcze raz......ulgi
Wiadomość wysłana przez: roga w 10 Lut 2012, 14:44:20
Jeszcze raz o uldze na wyzywienie i zakwaterowanie, chociaz staje sie to juz troche nudne. Wiele osob, a zwlaszcza osoby samotne nie posiadajace w Polsce wlasngo mieszkania, ani mieszkania czynszowego (z kontraktem) uwazaja ze spelniaja warunki otrzymania tej ulgi tylko dlatego, ze zachowali miejsce zamieszkania w Polsce wylacznie na podstawie zameldowania u rodzicow, krewnych itp.

Aby uzyskac ulge nalezy spelnic 2 warunki jednoczesnie:

a) tymczasowe miejsce pracy – o tym wszyscy/wiekszosc juz wie w detalach

b) podatnik musi byc "w podrozy"

Podatnik w podrozy, to podatnik, ktory ze wzgledu na odleglosc miedzy miejscem zatrudnienia (Dania), a miejscem swojego normalnego pobytu w Polsce („sædvanlige bopæl”), nie ma mozliwosci powrotu po pracy na nocleg do domu. Dlatego rzad dunski, jak i wiele innych (rowniez w Polsce) ma przepisy o "delegacyjnym”, bo tak mozna okreslic wyjazd do tymczasowego miejsca pracy, zachowujac swoje „sædvanlige bopæl”.
Ulga = rekompensata za dodatkowe koszty ponoszene w zwiazku z wyjazdem, w pierwszym okresie pracy, max. 12 miesiecy, z pewnymi odchyleniami (nowy pracodawca, nowe miejsce pracy itp.).

Z decyzji Skatu, ktore znam z wlasnego doswiadczenia (rozliczenia/odwolania itp.) wynika, ze rekompensata/ulga przysluguje, jezeli jest mowa o ponoszonych wydatkach na swoje „sædvanlige bopæl” w Polsce. Nie maja z tym problemu podatnicy, ktorych malzonkowie i dzieci zamieszkuja w Polsce i pod tym samym adresem co podatnik. Natomiast osoby samotne, nie posiadajace wlasnego lub wynajmowanego mieszkania w Polsce, po indywidulanej ocenie sytuacji przez Skat moga (i bardzo czeso dostaja) odmowe uznania ulgi. Skat domaga sie przedlozenie dokumentacji albo posiadania nieruchomosci albo wynajmowania, co jest dowodem ponoszenia kosztow.

W konkretnym przypadku, stwierdzam rowniez odmowe udzielenia ulgi osobie, ktora ma zone i dziecko w Polsce, ale malzonkowie nie mieszkaja razem, a podanik mieszka u swoich rodzicow nie ponoszac kosztow. Skat uznal, ze nia ma mowy o realnym wspolnym gospodarstwie domowym. Ta sprawa nie jest jeszcze zakonczona, poniewaz maz/ojciec lozy na wydatki rodziny, mimo ze nie mieszka w tym samym mieszkaniu. Jest jednak jedynym zywicielem rodziny.

Podobnie wyglada sprawa ulg za jady do domu do  „sædvanlige bopæl”, chyba ze sa ku temu jeszcze inne powody, jak rownoczesne prowadzenie dzialalnosci gospodarczej lub praca w Polsce (dokumentacja w postaci PIT-ow) itp.

Oczywiscie przepisy przepisami, ale ich egzekwowanie nastepuje wylacznie przy wyrywkowej kontroli podatkowej, bardzo rzadko bezposrednio po zakonczeniu aktualnego roku podatkowego, a najczesciej 2-3 lata po. Obecnie najwiecej propozycji Skatu do zmiany Årsopgørelser za lata 2008 i 2009.
Tytuł: Odp: Jeszcze raz......ulgi
Wiadomość wysłana przez: Prorok w 14 Mar 2012, 01:23:54
A jak to jest z ulgą po powrocie do Danii po dłuższej nieobecności. Powiedzmy mnie nie było 7 miesięcy, oczywiście wymeldowałem się z Danii i przebywałem w Polsce, co załóżmy byłbym w stanie dobrze udokumentować. Czy należy mi się ulga jeśli oczywiście spełniam pozostałe kryteria, o których mi wiadomo w szczegółach dzięki forum? Wydaje mi się że dużo osób ma taki dylemat, dlatego posta piszę w wyróżnionym wątku :)
Tytuł: Odp: Jeszcze raz......ulgi
Wiadomość wysłana przez: ladyman w 14 Mar 2012, 06:59:41
Prorok i nie wiesz?  ;D
zjechać oficjalnie  na min 40 dni do Polski , najlepiej zarejestrować się w polskim pośredniaku.
Tytuł: Odp: Jeszcze raz......ulgi
Wiadomość wysłana przez: skjern w 21 Maj 2012, 16:21:04
Jeszcze raz o uldze na wyzywienie i zakwaterowanie, chociaz staje sie to juz troche nudne. Wiele osob, a zwlaszcza osoby samotne nie posiadajace w Polsce wlasngo mieszkania, ani mieszkania czynszowego (z kontraktem) uwazaja ze spelniaja warunki otrzymania tej ulgi tylko dlatego, ze zachowali miejsce zamieszkania w Polsce wylacznie na podstawie zameldowania u rodzicow, krewnych itp.

Aby uzyskac ulge nalezy spelnic 2 warunki jednoczesnie:

a) tymczasowe miejsce pracy – o tym wszyscy/wiekszosc juz wie w detalach

b) podatnik musi byc "w podrozy"

Podatnik w podrozy, to podatnik, ktory ze wzgledu na odleglosc miedzy miejscem zatrudnienia (Dania), a miejscem swojego normalnego pobytu w Polsce („sædvanlige bopæl”), nie ma mozliwosci powrotu po pracy na nocleg do domu. Dlatego rzad dunski, jak i wiele innych (rowniez w Polsce) ma przepisy o "delegacyjnym”, bo tak mozna okreslic wyjazd do tymczasowego miejsca pracy, zachowujac swoje „sædvanlige bopæl”.
Ulga = rekompensata za dodatkowe koszty ponoszene w zwiazku z wyjazdem, w pierwszym okresie pracy, max. 12 miesiecy, z pewnymi odchyleniami (nowy pracodawca, nowe miejsce pracy itp.).

Z decyzji Skatu, ktore znam z wlasnego doswiadczenia (rozliczenia/odwolania itp.) wynika, ze rekompensata/ulga przysluguje, jezeli jest mowa o ponoszonych wydatkach na swoje „sædvanlige bopæl” w Polsce. Nie maja z tym problemu podatnicy, ktorych malzonkowie i dzieci zamieszkuja w Polsce i pod tym samym adresem co podatnik. Natomiast osoby samotne, nie posiadajace wlasnego lub wynajmowanego mieszkania w Polsce, po indywidulanej ocenie sytuacji przez Skat moga (i bardzo czeso dostaja) odmowe uznania ulgi. Skat domaga sie przedlozenie dokumentacji albo posiadania nieruchomosci albo wynajmowania, co jest dowodem ponoszenia kosztow.

W konkretnym przypadku, stwierdzam rowniez odmowe udzielenia ulgi osobie, ktora ma zone i dziecko w Polsce, ale malzonkowie nie mieszkaja razem, a podanik mieszka u swoich rodzicow nie ponoszac kosztow. Skat uznal, ze nia ma mowy o realnym wspolnym gospodarstwie domowym. Ta sprawa nie jest jeszcze zakonczona, poniewaz maz/ojciec lozy na wydatki rodziny, mimo ze nie mieszka w tym samym mieszkaniu. Jest jednak jedynym zywicielem rodziny.

Podobnie wyglada sprawa ulg za jady do domu do  „sædvanlige bopæl”, chyba ze sa ku temu jeszcze inne powody, jak rownoczesne prowadzenie dzialalnosci gospodarczej lub praca w Polsce (dokumentacja w postaci PIT-ow) itp.

Oczywiscie przepisy przepisami, ale ich egzekwowanie nastepuje wylacznie przy wyrywkowej kontroli podatkowej, bardzo rzadko bezposrednio po zakonczeniu aktualnego roku podatkowego, a najczesciej 2-3 lata po. Obecnie najwiecej propozycji Skatu do zmiany Årsopgørelser za lata 2008 i 2009.
Tytuł: Odp: Jeszcze raz......ulgi
Wiadomość wysłana przez: roga w 22 Maj 2012, 01:37:46
A jak to jest z ulgą po powrocie do Danii po dłuższej nieobecności. Powiedzmy mnie nie było 7 miesięcy, oczywiście wymeldowałem się z Danii i przebywałem w Polsce, co załóżmy byłbym w stanie dobrze udokumentować. Czy należy mi się ulga jeśli oczywiście spełniam pozostałe kryteria, o których mi wiadomo w szczegółach dzięki forum? Wydaje mi się że dużo osób ma taki dylemat, dlatego posta piszę w wyróżnionym wątku :)
Nie piszesz nic o tym czy po dluzszej nieobecnosci (min. 40 dni) wracasz do tego samego pracodawcy. Nie piszesz rowniez czy zostales zwolniony z pracy, czy sam sie zwolniles - tutaj indywidulana ocena Skatu, czy jest realnie mowa o nowym tymczasowym miejscu pracy. Jezeli jest mowa o nowym pracodawcy nie ma w ogole problemu jezeli sytuacja jest taka jaka przedstawiles to znaczy nowe tymczasowe miejsce pracy - nowy okres ulgi na wyzywienie i zakwaterowanie. Przerwa w pracy musi byc uzasadniona albo bezrobociem (jak juz napisano np. posredniak w PL), albo innym zatrudnieniem w tym okresie, albo zwolnieniem lekarskim (dluga choroba umniemozliwiajaca podjecie pracy).
Tytuł: Znowu.. ulgi :x
Wiadomość wysłana przez: zaczarujmnie w 12 Sty 2014, 18:51:22
Witam. Wiem, wiem poczatek roku i znowu pojawiaja sie pytania o rozliczenia, ulgi itp.. Z uwagi na fakt, iz rowniez zamierzam zapytac o ulgi, a wiem ze owy temat jest juz dla Was nudny, wychlostam sie dzisiaj, wiec prosze nie krytykowanie mnie :) Przyznam szczerze, ze.. szukalam, czytalam, pytalam pracodawce i.. dalej nie wiem :/ bardzo nie chcialabym popelnic jakiegokolwiek bledu podczas rozliczenia rocznego, odliczyc, doliczyc cokolwiek bezpodstawnie.. Jak juz wspomnialam nie wiem w jaki sposob interpretowac przepis na temat rubryki bodajze 53.. tzw diety. A wiec.. wrocilam do Danii po ok 6 latach, nowy pobyt, zolta karta, wynajete mieszkanie, prace rozpoczelam 20.06.13.. w chwili gdy podejmowalam zatrudnienie pracodawca jasno okreslil, iz wprowadzil "cos" nowego na okres ok 3 miesiecy, po uplywie tego okresu sprawdzi czy jest to dla niego oplacalne i jesli kolokwialnie mowiac bedzie wychodzil na plus w dalszym ciagu bede podejmowala owe zatrudnienie.. i tak pracuje do dnia dzisiejszego, na chwile obecna wiem, ze napewno do kwietnia tego roku pozostane na owym stanowisku.. wiec ok 11 miesiecy. Jest to legalne zatrudnienie, niby kontraktu nie otrzymalam, nie mam jasno okreslonego okresu na jaki zostalam zatrudniona, ale legalnie otrzymuje wynagrodzenie na konto tzw "lony" z wyszczegolnieniem wszystkiego.. Ponadto odleglosc od miejsca zamieszkania do miejsca pracy wynosi 18 km, nadmienie iz mieszkanie wynajmujemy sami, nie jest to mieszkanie pracownicze. Czy w takim przypadku moge ubiegac sie o zwrot w zwiazku z dojazdem do pracy, wyjazdy do Polski i tzw diety? W Polsce posiadam meldunek pod adresem zamieszkania rodzicow, jednakze.. oplacamy czesc rachunkow pomimo, iz sa one imienne, wystawione na rodzicow..
Poza tym czy jesli moj partner pracowal w Danii u jednego pracodawcy, stracil owa prace w zwiazku z "redukcja miejsc pracy" wrocil do Polski, pracowal w Polsce, ponownie wrocil do Danii i tutaj.. pracuje w jednym miejscu pracy hmm na czas nieokreslony, a w drugim miejscu identycznie tj ja.. czy moze rowniez ubiegac sie o owe diety, czy z uwagi na fakt iz posiada stale miejsce zatrudnienia automatycznie traci owe prawo i moze skorzystac jedynie z dojazdow do pracy i wyjazdow do Polski?

Zapewne pojawiaja sie komentarze, ze "wyciagam reke" po cos co wogole mi sie nie przysluguje, jednakze postanowilam zapytac, gdyz sam moj pracodawca przyznal, abym dokladnie wypytala, bo Panie w Skat sa od przyjecia zeznania, a nie od udzielania pomocy :D i jesli mi sie cokolwiek przysluguje to nikt sam z siebie mnie o tym nie poinformuje...

A wiec z gory dziekuje za jakakolwiek odpowiedz.. :)
Tytuł: Odp: Jeszcze raz......ulgi
Wiadomość wysłana przez: kicia w 12 Sty 2014, 21:58:12
Tylko raz mozna skorzystać z diet więc jak 6 lat temu były ulgi wpisywane tak teraz juz nie moze   
Kilometry do pracy moze odpisywać tak jak każdy oczywiście odliczajac 10 kilometrów w jedna stronę tzn 20 w obie
Tytuł: Odp: Jeszcze raz......ulgi
Wiadomość wysłana przez: zaczarujmnie w 13 Sty 2014, 00:25:04
Diety wczesniej nie byly wogole brane pod uwage, pracowalam przez posrednika.. niestety.. Dziekuje za odpowiedz :) zastanawiam sie tylko czy istnieje w moim przypadku jakas negatywna przeslanka ku temu, aby odmowiono mi wyplaty owej ulgi lub zwrotu :)
Tytuł: Odp: Jeszcze raz......ulgi
Wiadomość wysłana przez: Holger w 13 Sty 2014, 05:12:57
Wszystko zalezy od tego co w tym przypadku oznacza "parntner". Czy masz pobyt na partnera. Jezeli jestascie tu razem zadne ulgi sie nie należą w zwiazku z prowadzeniem podwojnego gospodarstwa domowego. Natomiast ulgi na dojazdy do pracy oczywiscie mozesz uwzglednic w rozliczeniu, jak kazdy pracujacy w danii lecz nie ponad 10 jak napisala koleżanka powyzej ale kazdy kilometr powyzej 12 w jedna strone.

P.S.
Pisz krócej zadawaj konkretne pytania.
Czytalem pobieżnie za dlugie.
Tytuł: Odp: Jeszcze raz......ulgi
Wiadomość wysłana przez: zaczarujmnie w 13 Sty 2014, 12:06:22
Przepraszam, rzeczywiscie zbyt dluga wypowiedz. Dziekuje za odpowiedz :)
Partner w sensie zwiazek nie formalny, oboje przebywamy w Danii na zasadzie odrebnych pozwolen. Mieszkamy wspolnie, w mieszkaniu ktore wynajmujemy, jednakze umowa najmu jest jedynie na partnera, poniewaz podczas jej podpisywania nie mialam jeszcze zoltej karty..

Poza tym jesli ktokolwiek skorzysta z owej ulgi, a po roku pracodawcy przedluzy umowe na kolejny rok czy Skat moze zarzadac zwrotu nienaleznie pobranych swiadczen?
Tytuł: Odp: Jeszcze raz......ulgi
Wiadomość wysłana przez: nutka53 w 13 Sty 2014, 19:32:51


Poza tym jesli ktokolwiek skorzysta z owej ulgi, a po roku pracodawcy przedluzy umowe na kolejny rok czy Skat moze zarzadac zwrotu nienaleznie pobranych swiadczen?

przeczytaj pierwszy post  ktory otwiera ten watek . pan roga wyraznie pisze jakie warunki nalezy spelnic aby uzyskac ulge typu diety (ulga na wyzywienie i zakwaterowanie)

wydaje mi sie ze ten kto nie ma  prawa do tej ulgi to nie ma tez prawa odliczac wyjazdow do polski.

wszystkie nienaleznie pobrane swiadczenia  trzeba zwracac.
Tytuł: Odp: Jeszcze raz......ulgi
Wiadomość wysłana przez: zaczarujmnie w 13 Sty 2014, 20:18:05
Nie rozumiem tego typu wypowiedzi. Jesli kogos irytuje fakt, iz ktos zadaje pytanie to niech wyzyje sie na kims innym, a nie "rzuca" glupie komentarze w stosunku do zadajacych pytanie :) Przeczytalam, szukalam, znowu czytalam.. i mam watpliwosci, zatem zadaje pytanie. Zawsze kazde prawo ma luki, i moze byc roznie interpretowane w zaleznosci od punktu odniesienia.. poza tym artykuly jedno, a zycie to drugie, rozne sa sytuacje.. Ale to nie powod, aby okazywac tak wladcza postawe wobec mnie.. bo Pani ma wiedze, a ja dopabuse staram sie zaznajomic z przepisami.. Poza tym bardzo odkrywcze jest stwierdzenie, ze kazde nienaleznie pobrane swiadczenia nalezy zwrocic.. moje pytanie brzmialo zupelnie inaczej.
Pozdrawiam :)
Tytuł: Odp: Jeszcze raz......ulgi
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 13 Sty 2014, 22:44:32
"Zaczaruj mnie" - ochlon, nikt CIe nie obraza.
NUtka, wskazuje jedynie, gdzie mozesz znalezc odpowiedz.
Tytuł: Odp: Jeszcze raz......ulgi
Wiadomość wysłana przez: robsonrr w 18 Cze 2014, 07:49:08
Dokładnie ja też nie roumiem dlaczego ktoś sie rzuca do kogoś bo zadaje pytanie dla mnie to dziwne przecież to wolny kraj
Tytuł: Odp: Jeszcze raz......ulgi
Wiadomość wysłana przez: gibon20 w 15 Lip 2015, 16:53:21
Ja również tego nie rozumiem w końcu jesteśmy wolnymi ludźmi
Tytuł: Odp: Jeszcze raz......ulgi
Wiadomość wysłana przez: roga w 15 Lip 2015, 18:05:04
"wolny", nie powinno oznaczac, ze wszystko nam wolno.....
Tytuł: Odp: Jeszcze raz......ulgi
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 15 Lip 2015, 18:17:09
Wolny oznacza rowniez, wolnosc krytyki :)