poloniainfo.dk

Ogólne => Pomoc! => Wątek zaczęty przez: magdaleeenka w 21 Maj 2009, 22:48:20

Tytuł: odszkodowanie za zniszczenie auta
Wiadomość wysłana przez: magdaleeenka w 21 Maj 2009, 22:48:20
witam,
Czy komus z Panstwa udalo sie uzyskac odszkodowanie z tytulu zniszczenie auta zarejestrowanego w Polsce na terenie Danii, sprawca  jest Dunczyk? Bylabym wdzieczna za pomocne informacje,
magda
gg13096973
Tytuł: Odp: odszkodowanie za zniszczenie auta
Wiadomość wysłana przez: Zurich w 21 Maj 2009, 22:50:59
o rozumiesz pod pojeciem "zniszczenie"???Mialas wypadek z dunczykiem?
Tytuł: Odp: odszkodowanie za zniszczenie auta
Wiadomość wysłana przez: magdaleeenka w 21 Maj 2009, 23:00:26
tak, to byl wypadek, on stwierdzil ze mnie nie widzial, przylozyl mi w przednie drzwi od strony pasazera, drugie zarysowal, najgorsze jest w tym wszystkim ze wlascicielem tego auta jest Komuna w Assens, ktora w zaden sposob nie ulatwia mi zakonczenie sprawy, do zdzrzenia doszlo pod koniec pazdziernika zeszlego roku
Tytuł: Odp: odszkodowanie za zniszczenie auta
Wiadomość wysłana przez: Zurich w 21 Maj 2009, 23:31:02
Moja zona miala wypadek we wrzesniu 2008.Winna dunczyka.Auto do kasacji.Byla policja wszystko spisala.Dunczyk sie przyznal.Dunska ubezpieczalnia wyplacila nam jeszcze w 2008 roku odszkodowanie wiec juz prawie o sprawie zapomnialem.Tobie tez zycze pozytywnego zalatwienia sprawy.
Tytuł: Odp: odszkodowanie za zniszczenie auta
Wiadomość wysłana przez: magdaleeenka w 22 Maj 2009, 14:44:05
czy pamietasz nazwe ubezpieczalni, pytam sie dlatego, ze odsylaja mnie do mojej ubezpieczalni w Polsce a w dodatku nie potrafafia tego w sposob przejzysty wytlumaczyc, argumentuja to, ze w Danii firmy ubezpieczeniowe porozumiewaja sie miedzy sob
Tytuł: Odp: odszkodowanie za zniszczenie auta
Wiadomość wysłana przez: rrobertcph w 22 Maj 2009, 15:59:26
zawsze tak jest, ze winowajca zglasza dany wypadek do swojego ubezpieczenia i wtedy dane ubezpieczenie kontaktuje sie z ubezpieczeniem osoby poszkodowanej badz z dana osoba, ty tez powinnas to zglosic do swojego ubezpieczenia i twoje ubezpieczenie powinno zglosic sie do ubezpieczenia osoby winnej o odszkodowanie i zajecie sie ta sprawa, sama tez mozesz zaprowadzic samochod do warsztatu, jesli nie mozesz nim dojechac to zamow przewoz go na lawecie i pokryj koszty pozniej i tak beda ci one zwrocone, wtedy warsztat skontaktuje sie z ubezpieczeniem winowajcy i jego ubezpieczenie wysle taksatora zeby oszacowal szkody i zadecydowal czy samochod beda naprawiac czy pojdzie do kasacjii i wtedy jesli ozeknie ze do kasacjii to zaproponuja ci dana kwote za ten samochod

wpiew zglos to do ubezpieczenia winowajcy bo tez moze tak byc ze dany wypadek nie zostal przez niego zgloszony, jesli ci powiedza ze nie zajmna sie ta sprawa ze wzgledu ze nie otrzymali zgloszenia to powiec im ze wedle prawa maja tym zajac sie i skontaktowac sie z winowajca o potwierdzenie wypadku i stwierdzenia winowajcy, jesli ci danej osoby ubezpieczenie odmowi to zadzwon tu www.forsikringoplysningen.dk - kliknij na kontakt i pokaze ci sie telefon i godzinny w ktorych mozesz do nich dzwonic badz tez mozesz napisac do nich ale bedziesz musiala troche poczekac z odpowiedzia, badz powiec im ze maja zadzwonic do tego urzedu to zostana poinformowani o konsekwencjach jesli nie zajmna sie ta sprawa natychmiastowo

najlepiej proponowalbym ci zgloszenie tego wypadku do swojego ubezpieczenia i podanie danych winowajcy oraz jego ubezpieczenia i twoje ubezpieczenie powinno sie tym zajac natychmiastowo i doradzic ci jakie masz mozliwosci itd.
Tytuł: Odp: odszkodowanie za zniszczenie auta
Wiadomość wysłana przez: robertcph w 22 Maj 2009, 16:06:45
tylko pamietaj, ze jesli nie przedstawisz im konkretnych dowodow o zaistnialym wypadku a winowajca nie przyzna sie wtedy bedziesz sama musiala pokryc szkody swojego auta i ewentualny transport jego na warsztat, nie musisz go naprawiac jesli oszacuja ze nie masz dowodow przeciwko winowajcy ale pokryjesz sama koszty ewentualnego transportu na warsztat.


powodzenia
Tytuł: Odp: odszkodowanie za zniszczenie auta
Wiadomość wysłana przez: magdaleeenka w 22 Maj 2009, 19:51:03
Rober rzeczywistosc, rzeczywistoscia... ale obie strony umywaja rece, zarowno strona winowajcy jaki i moja ubezpieczalnia, jestem bez radna, nawet 3 krotna interwencja z policji nic nie pomogla.
wina stoi po stronie Dunczyka, posiadam oswiadczenie o przyznaniu sie do winy, jak rowniez zdjecia i mam swiadka, problem tkwi w tym , ze osoba ktora spowodowala wypadek, nie jest wlascicielem auta tylko Komuna w ASSEns, a w chwili wypadku Dunczyk nie miala przy sobie polisy ubezpieczeniowej, Komune osobiscie poinformowala o zaistnialym zdarzeniu, ta sie ociaga jak tylko moze, po kilku telefonach i osobistej wizycie dostalam list polecajacy udania sie do  zakladu auto naprawa w celu oszacowania szkody , tak tez uczynilam, szkoda zostala wyceniona i przeslana do Asens Komune, nastepnie szkoda zostala choc nie jestem pewna kolejny raz oszacowana przez ubezpieczyciela Asens KOmune (gdyz zostalam poproszona o kolejny raz o pozostawienie auta w  zakladzie auto naprawa, gdzie byla wstepnie wyceniona szkoda) i na tym sie skonczylo, dostalam nr telefonu do ubezpieczalni TOP Denmark , kilka krotnie sie z nimi kontaktowalam ale oni o niczy nie wiedza i odsylaja mnie do Komuny, ta ostatnio odsyla mnie do mojej ubezpieczalni Benefia, aby to ona zaplacila za wyrzadzona szkode, gdyz w Danii obowiazuja przepisy ze firmy ubezpieczeniow porozumiewaja sie miedzy soba, moja ubezpieczalnia jednak ta sprawa sie nie chce zbytnio zajac, gdyz uwaz ze to dunska firma powina wyplacic odszkodowanie badz zaplacic za naprawe auta, jak rowniez ze moge zalozyc sprawe w sadzie, jak myslisz czy instytucja ktorej namiary dostalam od ciebie ma szanse mi pomoc?
pozdrawiam
Tytuł: Odp: odszkodowanie za zniszczenie auta
Wiadomość wysłana przez: Zurich w 22 Maj 2009, 20:52:38
MY tez mielismy troche problemu z tym kto ma zaplacic.U nas bylo to tak ze zglosilem szkode do mojego ubezpieczyciela w polsce oni wyslali zapytanie do ubezpieczalni dunczyka czy ta mogla by wyplacic odszkodowanie bezposrednio nam.Dunska ubezpieczalnia sie zgodzila i w ciagu tygodnia dostalem czek.
Tytuł: Odp: odszkodowanie za zniszczenie auta
Wiadomość wysłana przez: magdaleeenka w 22 Maj 2009, 22:22:49
po prostu miales szczescie, mam nadzieje ze wkroce zakoncze te sprawe, :) 
ps. czy pamietasz nazwe tej dunskiej ubezpieczalni
Tytuł: Odp: odszkodowanie za zniszczenie auta
Wiadomość wysłana przez: aneczka w 23 Maj 2009, 09:30:43
Witam
Wlasnie sami przechodzimy przez walke z dunska ubepieczalnia, wszystko zalezy od tego czy mialas na swoj samochod wykupione Autocasko, jezeli tak to wszystkim zajmie sie twoj ubezpieczyciel a jezeli nie to musisz to zrobic sama, my tez nie moglismy sie do gadac z ubezpieczycielem drugiej strony wypadku wiec szkode zglosilismy u ich przedstawiciela w Polsce i wlasnie sprawa jest w toku, napewno bedzie to dluzej trwalo bo musza posciagac wszystkie dokumenty z Danii ale przynajmniej juz nas nigdzie nie odsylaja. Nie musielismy nawet jechac specjalnie do Polski wszystko zalatwiamy droga emailowa, przesylamy nawet w ten sposob dokumenty.
Tytuł: Odp: odszkodowanie za zniszczenie auta
Wiadomość wysłana przez: Titanic w 23 Maj 2009, 18:31:05
W maju zeszłego roku mieliśmy w Danii wypadek nie z naszej winy. Kabusewca duński najechał na tył naszego samochodu. Ktoś(prawdopodobnie kabusewca zepsutego auta które stało przed nami) wezwał Politi. Jeszcze wcześniej przyjechała straż pożarna by zabezpieczyć miejsce wypadku. Dadam że cały bagażnik był wypełniony jedzeniem i środkami czystości, które zaczęły się sączyć z rozbitego auta. Moim zdaniem reakcja prawidłowa. W miedzyczasie oczekiwania na Politi pojawiła się karetka. Panowie po obejrzeniu nas (mnie i żony) i uprzednim zapewnieniu że chyba nic nam nie jest oddalili się. Po jakiejś godzinie oczekiwania przyjechał patrol. Spisali nasze dane, wylegitymowli zarówno nas jak i sprawcę. Delikwent zaczął się migać że to nie jego wina, oślepiło go słońce, bla bla... W zasadzie kogo to obchodzi. Nie ma skutku bez przyczyny. Potem pomimo zapewnień, że wezwie na swój koszt pomoc drogową (samochód nie nadawał się do dalszej jazdy), musieliśmy to zrobić na własną rękę. Samochód zaprowadziłem do zaprzyjaźnionego warsztatu mojego szefa. Właściciel warsztatu poinformował zakład ubezpieczeń sprawcy (GF Forsikring) o całej sytuacji. Potem jakiś tydzień oczekiwaliśmy na pojawienie się w warsztacie rzeczoznawcy w celu oszacowania szkody. Zgodnie z przypuszczeniami samochód został sklasyfikowany jako niezdolny do naprawy. Po tygodniu skontaktowali się ze mną pracownicy GF i zaproponowali kwotę odszkodowania (stosownie według rynkowch cen z tabeli). Przystałem na ich warunki i po tygodniu pieniądze były na moim koncie. Ubezpieczalnia sprawcy zwróciła mi również, po mojej interwencji koszty transportu samochochodu do warsztatu. W tym celu należy zachować rachunek. Kwota była wypłacona do ręki, nawet z nawiązką, gdyż brane są pod uwagę koszty takie jak powrót z warsztatu do domu pociągiem, taksówką itp. Myślałem że na tym koniec sprawy, jednak najwięcej problemów było z wyrejestrowaniem auta w Polsce. Wrak został zatrzymany i zniszczony, wraz z tablicami i dowodem rejestracyjnym. Było to trochę niezrozumiałe dla pracowników PZU. Po kilku telefonach i podaniach do polskiej ubezpieczalni oraz do GF sprawa została definitywnie zakończona. Pochłania to masę czasu i nerwów. Życzę wytrwałości i powodzenia. Pozdrawiam
Tytuł: Odp: odszkodowanie za zniszczenie auta
Wiadomość wysłana przez: robertcph w 24 Maj 2009, 13:46:44
tylko cierpliwosc pomoze w tym przypadku, jutro jak ci pisalem na gg zadzwonie pod wskazane numery i dam ci namiary, moj tez poszedl do grabarza w styczniu i tez nie z mojej przyczyny alle juz dawno temu kupilem sobie inny i nie nazekam tylko jeden mandat dostalem wiec nie jest az tak zle  ;D
Tytuł: Odp: odszkodowanie za zniszczenie auta
Wiadomość wysłana przez: Kamilo84 w 10 Lut 2014, 14:47:33
Witam 2 tyg temu miałem wypadek samochodowy tzn wjechał we mnie gość duńczyk i skasował mi za jednym razem dwa auta, mianowicie obydwa stały na poboczu autostrady i było tego dnia bardzo ślisko koleś nie mógł zapanować nad kabusewnicą i wjechał we mnie kasując mi jedno auto a ja że siłą była bardzo duza moje auto wjechało w auto dziewczyny.Teraz jest problem dzwonimy po ubezpieczalniach żadna się nie kwapi aby wypłącić odszkodowanie każa nam pisac jakies pisma itp.nie wiem co mam robić aby uzyskać należne mi się odszkodowanie za obydwa auta.Mozecie mi pomoć albo dać namiary na kompetentną osobę która się tym zajmuje.Mój nr gg 1143783 z góry dziekuje i czekam na info pozdrawiam
Tytuł: Odp: odszkodowanie za zniszczenie auta
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 10 Lut 2014, 15:08:52
Musisz wypelnic formularze ubezpieczeniowe w swojej ubezpieczalni. Twoja ubezpieczalnia skontaktuje sie z tamta.
Oczywiscie, ze musisz wypelnic dokumenty. "na gebe" chciales dostac???
Tytuł: Odp: odszkodowanie za zniszczenie auta
Wiadomość wysłana przez: Kamilo84 w 10 Lut 2014, 15:26:52
No to właśnie tak zrobiłem tylko nie wiedziałem, że to tak będzie się ciągnęło a co do pism to przecież oni cała dokumentacje maja raport z wypadku itp,drugie auto już zostało wycenione tzn szkody jakie wynikły w wypadku przez taksatora do tego jeszcze napisałem po angielsku do ubezpieczalni jeszcze raz jasno i wyraźnie opisałem zdarzenie i teraz chodzi mi o to czy to tak długo się czeka to ja jestem poszkodowany i jakoś z ubezpieczalni się nawet nie fatyguja żeby zadzwonic i powiedziec jak sprawa wyglada....
Tytuł: Odp: odszkodowanie za zniszczenie auta
Wiadomość wysłana przez: Kamilo84 w 10 Lut 2014, 15:33:17
a jeszcze jedno nie miałem autokasko i jeden z samochodów był na polskich blachach o wiele trudniej sie to załatwia;/
Tytuł: Odp: odszkodowanie za zniszczenie auta
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 10 Lut 2014, 17:28:55
Jezeli jeden z samochodow byl na polskich (zagranicznych) "blachach", nalezalo wezwac policje. Tak mowia przepisy o ruchu drogowym, aczkowliek widze, ze chyba byla?
PIsze na wszelki wypadek, moze innym sie przyda.
Tytuł: Odp: odszkodowanie za zniszczenie auta
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 10 Lut 2014, 17:34:42
No to właśnie tak zrobiłem tylko nie wiedziałem, że to tak będzie się ciągnęło a co do pism to przecież oni cała dokumentacje maja raport z wypadku itp,drugie auto już zostało wycenione tzn szkody jakie wynikły w wypadku przez taksatora do tego jeszcze napisałem po angielsku do ubezpieczalni jeszcze raz jasno i wyraźnie opisałem zdarzenie i teraz chodzi mi o to czy to tak długo się czeka to ja jestem poszkodowany i jakoś z ubezpieczalni się nawet nie fatyguja żeby zadzwonic i powiedziec jak sprawa wyglada....
Dwa tygodnie to nie tak dlugo, jezeli spojrzymy na to z polskiej perspektywy, no ale w Danii kazdemu sie spieszy.
To, ze oni maja dokumentacje nie zwalnia Ciebie z napisania stosownych oswiadczen. Im dluzej bedziesz stawial bezsensowny opor, tym dluzej to bedzie trwalo. W Polsce bez oswiadczenia i masy papabusew, tez niczego nie zalatwisz. No, ale znowu w Polsce jestesmy przyzwyczajeni, a tu wymagamy...

Piszesz, ze jedno auto zostalo juz wycenione, czyzby to zarejestrowane w Danii?
Z polskim beda problemy, bo nie ma systemie dokumentacji dotyczacej polskiego auta.
Ubezpieczalnia nie bedzie sie w zaden sposob fatygowac, bo i po co, dokument o zakonczeniu sprawy dostaniesz i pieniadze na konto. Kwiatkow czy czekoladek oczekiwales?
Sorry, ze sakrastycznie, ale rece mi opadly.