poloniainfo.dk
Ogólne => Rodzina ... => Wątek zaczęty przez: Jomir w 13 Mar 2013, 15:44:15
-
W porozumieniu z Ambasada Polski w Danii i dunskimi kommunami pracujemy wlasnie nad programem ulatwiajacym integracje w nowym kraju rodzinom z dziecmi, rodzicom i samym dzieciom.
W zwiazku z tym szukamy chetnych z wyksztalceniem pedagogicznym - nauczyciele, pedgagodzy, psycholodzy do wspolpracy przy opracowywaniu programu, a takze jego realizcji w nastepnym etapie.
Przedsiewziecie bedzie finansowane z kilku zrodel, zarowno ze strony polskiej jak i dunskiej. Jednakze pieniadze beda przeznaczone na wydatki zwiazane z osobami objetymi opieka. Osoby zaangazowane w projekt beda pracowaly spolecznie, lub za niewielkim wynagrodzeniem. Jednakze, dla psychologa lub pedagoga docelowo przewidziany jest etat.
Szukamy osob:
- chetnych do poswiecenia swojego czasu sprawom spolecznym;
- posiadajacych wyksztalcenie pedagogiczne, nauczycielskie, psychologiczne, najlepiej tez z doswiadczeniem w zawodzie;
- zdolnych do przekazywania swojej wiedzy, prowadzenia wykladow, pogadanek, zajec z dziecmi i rodzicami;
- znajace srodowisko, realia i kulture dunska;
Projekt powstaje w kontakcie z insytucjami panstwowymi i nie jest jeszcze gotowy. NIe czekamy z tym ogloszeniem, az bedzie gotowy, gdyz chcielbysmy by osoby w nim uczestniczace mialy na niego wplyw.
Jezeli jest ktos zainteresowany, bardzo prosze o kontakt "PW" lub na adres mailowy: mira.joergensen@gmail.com
Prosze o napisanie paru slow o sobie oraz podanie numeru telefonu, skontaktuje sie z kazda osoba osobiscie.
-
Bardzo ciekawe ! :) Chciałabym poznać więcej szczegółów na czym miała by polegać praca z rodziną/dziećmi ?
Rozumiem że mają to być jakieś wykłady ,indywidualne rozmowy ...
Czy będzie to też praca z dziećmi w przedszkolu i szkole ?
Rozumiem np. wyjaśnienie na jakim etapie jest rozwój mowy dziecka w j.polskim ? Co rzutuje na naukę języka duńskiego.
Proszę kilka przykładów abym mogła sobie tą pracę społeczną wyobrazić chociaż w przybliżeniu.
-
Pierwszy przykład .....
Ktoś musi pilnować latorośle gdy dorośli się integrują :)
Drugi przykład.....
Ktoś z prawem jazdy i trzeźwy :)
MC ty święta kobita jesteś więc wystarczy że będziesz nam patronować ;)
-
Mowa, o spotkaniach mniej wiecej raz w miesiacu (w zaleznosci od potrzeb i mozliwosci osob, zaangazowanych w projekt).
W ramach spotkan zajecia sportowe np. na sali gimnastycznej, boisku, plywalni, bawialni dla dzieci itp.
Warsztaty dla rodzicow, spotkania z rodzicami, klub malucha, starszaka, nastolatka.
Spotkania w polsko-dunskim gronie.
Spotkania z lekarzem ogolnym, pediatra, polozna, pedagogiem zlobkowym, przedstawicielem kommuny.
Pogotowie psychologiczno-pedagogiczne.
Plan pracy jest do napisania, zakres pomocy do wynegocjowania.
Projekt jest w poczatkowej fazie, dokladnie takiej: SA NA TO PIENIADZE! Ambasada bedzie temu patronowac, byc moze pomoze Ministerstwo Edukacji z Polski. Kommuna jest zainteresowana projektem i tez dolozy, udostepni lokale publiczne.
Jest chetny lekarz, jest chetny dunski pedagog. Sa ludzie, ktorzy maja sily i checi zaangazowac sie w projekt, brakuje specjalisty/ specjalistow - ktorzy beda w stanie prowadzic warsztaty dla rodzicow.
CELEM PROJEKTU jest umozliwienie dzieciom dobrego startu w rowniesniczym dunskim srodowisku, oraz pokazanie rodzicom, jak dzieciom pomoc, czesto rowniez tlumaczac, zlozonosc dunskiego systemu.
-
Ktore komuny sie zaangazowaly?
-
Mozna pozyczyc dunski system mentor.
Dorosly - velfungerende - dunski lub dunska rodzina pomaga, wprowadza, wyjasnia zasady dunskiego panstwa/przedszkola itp itd.
Idea o tyle dobra ze od poczatku obcokrajowiec spotyka sie z dunska kultura i sposobem myslenia.
Unika sie w ten sposób pulapki - obcokrajowiec pomaga rodakowi uzywajac wpólnego nie-dunskiego jezyka, obcej kultury, mentalnosc i sposobu myslenia.
Konczylo sie to czesto wspólnym swietowaniem swoich wlasnych dni swiatecznych a integracja szla w krzaki np. Voldsmose.
Pogooglowac mozna, znalezc komuny z mentor-ordning i dowiedziec sie jak to u innych juz dziala, co sie sprawdzilo a co nie.
På dunsku - man behøver ikke opfinde den dybe tallerken.
Powodzenia
O pomocy dzieciom - mozna skontaktowac sie z Børns Voksenvenner http://www.voksenven.dk/Hvem-er-vi-4.aspx
Jaki oni maja doswiadczenia, pomysly?
-
ja osobiscie uwazam ze to wspanialy pomysl,i ze sa tutaj osoby ktore we wlasnym zakresie tracac swoj czas chca pomoc rodzinom i dzieciom tutaj mieszkajacym.to wazne ja cos o tym wiem ,i osoby ktore rowniez maja problemy ze swoimi dziecmi tez wiedza o czym mowie.dziekuje ci jomir ze zajeliscie sie tym problemem,mam nadzieje ze uda sie. i ze nam jako rodzicom i najwazniejsze naszym dzieciom bedzie lepiej dostosowac sie tutaj do srodowiska,zeby pomoc im.
-
Aisak - na razie wchodzi w gre kopenhaska i Ishøj, Greve, z racji tego w tych okolicach jest sporo Polakow, ale glownie tego, ze tu jest ambasada, tu sa tez ludzie na ta chwile zaangazowani w projekt.
Jezeli zglosi sie ktos, albo grupka osob, ktora bedzie to w stanie poprowadzic to w swojej kommunie - Jutlandia, Fyn, to bedzie tez tam.
-
"ae" - dziekuje za dobre rady, poczytam podeslany material, byc moze skorzystamy, czesciowo z tego.
-
Aisak - na razie wchodzi w gre kopenhaska i Ishøj, Greve, z racji tego w tych okolicach jest sporo Polakow, ale glownie tego, ze tu jest ambasada, tu sa tez ludzie na ta chwile zaangazowani w projekt.
Jezeli zglosi sie ktos, albo grupka osob, ktora bedzie to w stanie poprowadzic to w swojej kommunie - Jutlandia, Fyn, to bedzie tez tam.
super :)
-
A to dobre pomysly z róznych komun: http://www.sm.dk/Publikationer/Sider/VisPublikation.aspx?Publication=699
Social og Integrationministeriet ma duzo publikacji.
-
A w Ambasadzie nie potrzebuja kogos od Bezpieczenstwa Narodowego? Bo jeden kadydat wlasnie wybiera sie do Danii z odpowiednim wyksztalceniem i przygotowaniem zawodowym. Moze bedzie jak znalazl, na poczatek moze roztoczy opieka projekt z tej strony, a pozniej moze to jakos ruszy.
-
Naprawde super sprawa Jomir. W mojej kommune zyja obok siebie Polacy, Dunczycy i inne narodowosci. I tak sobie zyjemy, przywitamy sie z rana, spojrzymy przychylniej lub mniej przychylniej. I ciagle jestesmy zawieszeni jak w jakiejs prozni. Nie przynalezymy do dunskiego spoleczenstwa, nie wykazujemy inicjatywy, lub tez chcielibysmy, ale za bardzo nie wiemy jak. Popelniamy faux pas dzien po dniu, a to na pewno nie integruje. Zaczynamy sie bac, a to prosta droga do agresji. I ta, nasza niechec, strach czy nieumiejetnosc zachowania sie nieswiadomie przelewamy na nasze dzieci. A one tez nie maja lekko. Moze i mowia po dunsku, ale maja inne nawyki, inaczej sie ubieraja, maja inna religie, znaja inne filmy, ksiazki, nie przepadaja za lukrecja.... Sa inne, maja nawet inne smieszne imiona. Niektore z nich sie przystosuja, ale inne.... Moze juz zawsze beda obcymi w obcym kraju.....
Jesli mozna to zmienic, to ja jestem 3 X TAK :)!
-
A ja 3 X NIE !!! Epoka czynów społecznych już dawno poszła w zapomnienie ::) Nie dajcie się zwieść, znowu szukają ciemnej masy do roboty za FRAJER a sami obdzielą się nagrodami,dyplomami, premiami i orderami.
Od integracji mamy już ministrów i całą armię związanych z tym urzędasów gnijących za biurkiem >:(
Niech sami ruszą cztery litery, a jak nie dają rady\chęci brak to na ich miejsce czeka już cała armia nowo wyprodukowanych bezrobotnych.
Pozdrawiam :)
-
A ja 3 X NIE !!! Epoka czynów społecznych już dawno poszła w zapomnienie ::) Nie dajcie się zwieść, znowu szukają ciemnej masy do roboty za FRAJER a sami obdzielą się nagrodami,dyplomami, premiami i orderami.
Od integracji mamy już ministrów i całą armię związanych z tym urzędasów gnijących za biurkiem >:(
Niech sami ruszą cztery litery, a jak nie dają rady\chęci brak to na ich miejsce czeka już cała armia nowo wyprodukowanych bezrobotnych.
Pozdrawiam :)
Czekaj, a moze to zaskoczy :). Bo to inicjatywa oddolna, nie odgorna. Moze to pomoze zmienic rowniez wizerunek Polaka w Danii? Nie jako: "Polak nie kradnij!", ale jako obywatela Europy, ktory poprzez swoja tradycje , wychowanie, edukacje i kulture jest w stanie dac od siebie duzo temu krajowi. Jesli plan bedzie ukladany oddolnie a nie narzucony przez urzedasow, to jest pole do popisu :)
-
Czekaj, a moze to zaskoczy :). Bo to inicjatywa oddolna, nie odgorna. Moze to pomoze zmienic rowniez wizerunek Polaka w Danii? Nie jako: "Polak nie kradnij!", ale jako obywatela Europy, ktory poprzez swoja tradycje , wychowanie, edukacje i kulture jest w stanie dac od siebie duzo temu krajowi. Jesli plan bedzie ukladany oddolnie a nie narzucony przez urzedasow, to jest pole do popisu :)
Inicjatywa chwyci jak pole do popisu zostanie wlasciwie zagospodarowane. Tzn. program zostanie best napisany i realizowany, nie na zasadzie kolka wzajemnej adoracji.
Ja wierze, ze zabieraja sie za niego ludzie z "jajem" i pojeciem o tym co zrobic. Jesli beda medale i pochwaly to tylko poklaskac.
Ja na razie mysla jak zostac dunskim "Owsiakiem" i gromadze dane i pomysly.
-
Zaden plan - oddolny czy odgórny - nie zmieni sam z siebie wizerunku Polaka.
To tylko Polak sam moze zmienic - nic w tym trudnego, nie pochodzimy z dolnej Afryki a z kraju tuz obok.
Znamy obyczaje, jezyki a czy ktos je kaczke czy rybe na wigilie nie ma najmniejszego znaczenia.
Tylko od Polaka zalezy wizerunek, poczytajcie posty tu na poloni - dunole to najlagodniejszy przymiotnik o dunczykach. A dunczycy to wyczuwaja, tak jak czuje sie co mieszkancy Gellerup o ciemnej karnacji skóry mysla o paniach w spódnicy do kolan i z krótkimi rekawami.
Myslisz ze oddolny plan pomoze jesli w domu tak sie mówi i mysli o swoich sasiadach, kolegach z pracy?
A kólek wzajemnej adoracji bylo juz setki, dostawalo sie pieniadze z komuny/ministerstwa/fundacji i pielegnowalo piekne polskie tradycje topienia marzanny w polskim kóleczku.
Ci ludzie dalej po 20 latach o Danii wiedza niewiele i nie chca nic wiedziec, maja polskie srodowisko, wystarczy im.
Integracja w Danii nie jest trudna - specjalnie dla dzieci i mlodziezy - sa zajecia sportowe, muzyczne, kluby, spejder róznych odmian i masci. Do wyboru do koloru.
-
Mysle, ze troche przeceniacie program. Nie zamierzamy zmieniac ludzi czy wizerunku Polaka, tak jak napisala "ae", kazdy pracuje na swoj wizerunek.
Program ma pomoc rodzicom, matkom i dzieciom, odnalezc sie w nowej rzeczywistosci.
Chocby porozmawiac o obowiazujacym modelu wychowawwczym.
Ten temat roboczo nazwany przeze mnie "jezeli nie klaps to co" na zajmie przynajmniej jedno spotaknie.
Na pewno bedzie temat o tym jak rozpoznac wczesnie, ze dziecko ma problemy w szkole, depresje.
Na pewno bedzie zaproszona pedagog z przedszkola, zlobka, dagplejemor, ktora opowie jak to jest w dunskiej instytucji. Bedzie mozna zadawac pytania, wymienic doswiadczenia. Uslyszec jak wyglada dzien w przedszkolu, czego dzieci sie ucza.
Bedzie zaproszona dunska nauczycielka, ktora opowie o systemie kontaktu z rodzicami, ktora bedzie rowniez mozna wypytac o szczegoly zycia szkolnego. W miare mozliwosci beda to Polki, ktore pracuja w takich instytucjach. Jezeli nie, spotkanie bedzie tlumaczone. W chwili obecnej brakuje wlasciwie poslkiej nauczycielki, jednak moja dunska kolezanka z przyjemnoscia spotka sie z nami. Uczy w jednej ze szkol w Greve, wiec pewnie niektorzy forumowicze mieli przyjemnosc ja poznac.
Ja tak to widze.
Kto mnie zna, wie dobrze, ze mi nie trzeba wielkich slow i wielkich czynow. Nie porywam sie na heroiczny wysilek zmiany wizerunku Polaka. Chce ulatwic dzieciom i matkom zycie w nowym kraju.
I o tym tu bedzie.
Vordinborg - jestes na NIE, Twoja sprawa. Czy jestes za czy przeciw, program ruszy.
Ja nie pytam w tym watku czy sie Wam podoba czy nie. To sie okaze, jak program bedzie. Bedzie to mozna latwo zauwazyc po ilosci osob przybylych na spotkania.
Ten watek ma na celu znalezc osob, ktore maja checi, czas i mozliwosci, ot tyle.
Nie bedzie na pewno o A-kasse, nie bedzie na pewno o "blachach", nie bedzie glosnego czytania "Dziadow" czy konkursu w recytacji "Pana Tadeusza".
To Tyle o idei. Watek niniejszym zamykam, jako ze jeg idea nie byla dyskusja.
Do zadawania ewentualnych pytan zapraszam na priv.