poloniainfo.dk
Ogólne => Praca w Danii => Wątek zaczęty przez: cas50 w 29 Gru 2010, 12:47:17
-
drodzy formulowicze mam mozliwosc podjecia pracy w service ciezarowek w okregu Jutland .Jednak w opiniach na forum stosunki dunczykow do obcokrajowcow sa fatalne.Brak kolezenstwa i podsmiewania to jednak frustujaca sytuacja w pracy. Prosilbym bym o realne opinie
-
Tak zle to nie jest.
Ja generalnie spotkalam sie z pozytywnym przyjeciem.
Owszem zdazaja sie nieciekawe sytuacje, ale gdzie bys sie nie znalazl (nawet w Polsce) mozesz trafic na kiepskich kolegow.
Sprobuj, chyba nic nie ryzykujesz (no chyba ze masz stala, dobra prace teraz)
-
Realne opinie??
Ile ludzi tyle opinii. Naprawde uwazasz, ze opinie obcych ludzi z obcych zakladów pracy ci pomoga?
I ze opinia informatyka w duzej miedzynarodowej firmie bedzie taka sama jak niewykwalifikowanego pracownika do podrzednych prac w budowlance?
Musisz spróbowac sam, podejdziesz z usmiechem do ludzi masz szanse, ze i oni odpowiedza usmiechem.
P.S Osobiscie nigdy nie spotkalo mnie "fatalne podejscie dunczyków do obcokrajowców" ani w firmie, ani w sklepie, ani w skat. Nigdzie. Wrecz przeciwnie.
Powodzenia
-
Stosunki w pracy najczesciej sa takie jakie sobie "wyrobimy". Zdarzaja sie bardzo dobre ale i czesto slyszy sie o innych. Pytanie Twoje jest troche prowokujace - byc moze zeby rozwinac temat. Przeciez nic nie ryzykujesz. Z pracy mozna sie zawsze zwolnic
i byc bogaszym o jeszcze jedno doswiadczenie.
-
Mhhh jestem w Danii juz 10 lat. Jak do tej pory nie spotkalam sie naprawde z jakims przykrym doswiadczenie.
Ale zmienilam prace i bylam nowa. Ktoregos dnia jedna pani spytala grzecznie skad ja jestem. Grzecznie odp. ze z Polski. Na co ona zaaregowala zbyt doslownie nazywajac mnie kolejnym "skide polakk". Oczywiscie nie pozwole sobie aby ktos mnie tak nazywal. Zglosilam tam i tam. I sprawa jakos sama sie zakonczyla. Nie przedluzyli tej pani umowy. Z czego ja napewno sie nie ciesze bo przeciez nie na tym mi zalezalo.
A tak pozatym wydaje mi sie ze wszysko zalezy od nas. Jest takie powedzenie: Jak cie widza tak cie pisza.
( moze wygladam jak skide polakk. :D)
-
Ja jestem jedynym polakiem w mojej firmie i nigdy ze strony dunczykow nie uslyszalem czegos przykrego nawet nigdy nie poczulem ze ktos mnie nie lubi.Moi wspolpracownicy zawsze sa usmiechnieci i zawsze razem zartujemy.Ogolnie mowiac atmosfera w firmie jest super co dla dunczykow jest bardzo,bardzo wazne.Jedyna osoba ktora psula ta dobra atmosfere byla niestety nasza rodaczka.Efekt jest taki ze juz nie pracuje.Moim zdaniem jest tak ze jaka łyżka dajesz taka odbierasz.
-
dzieki wasze odpowiedzi sa rzeczowe i okreslaja to o co zapytalem jako niedorzeczne gdyz sa ludzie i ludziska ale ta argumentacja potwierdzila ze warto sprobowac.Jeszcze raz dziekuje i mam nadzieje ze nie naduzyje waszego czasu jesli bede potrzebowal jakiejkolwiek informacji
-
ja jestem jedyną polką w firmie .czuje sie tam dobrze ,chociaz na poczatku jak i wszedzie nikt nikomu na szyje sie nie rzuca. ty ich obserwujesz a oni ciebie ,jak cie postrzegaja tak cie traktuja.chociaz spotkalismy sie z sytuacja ze wynajelismy mieszkanie w bloku gdzie mieszkali sami dunczycy .pwenego dnia jedna pani spytała sie mnie skad pochodze ,,chyba moj nie doskonały jezyk dał jej domyslenia .poqiwdziałam ze z polski .ona bez pardomu powiedziała ze boja sie polakow ale witaja nas serdecznie .ale ogolnie jest ok