poloniainfo.dk
Ogólne => Praca w Danii => Wątek zaczęty przez: danielos22 w 27 Cze 2011, 20:54:23
-
Witam wszystkich,
Chciałbym zapytać jakie są moje szanse na otrzymanie pracy w laboratorium medycznym bez znajomości j. duńskiego. Co prawda znam angielski w taki stopniu, żeby swobodnie się porozumiewać, ale myślę, że może to być niewystarczające na początek.
Szukam pracy jako bioanalytiker albo labor hospital lub podobne stanowisko techniczne.
Pracowałem w Danii przez ponad pół roku. Bardzo miło to wspominam. Robiłem przy budowie namiotów tymczasowych.
Może ktoś z Państwa wie coś na temat takiej pracy, zna kogoś kto tym się zajmuje, bardzo był bym wdzięczny. Proszę o odpowiedz na forum lub na maila: daniel_d2@o2.pl.
Pozdrawiam
-
Witam nie chcę nikogo zniechęcać ani negatywnie nastawiać ale w obecnej sytuacji nawet Polaków biegle rozmawiających po duńsku do pakowania nie chca zatrudniać,a co dopabuse mówić o pracy na stanowisku bioanalytiker.Nadszedł chyba najgorszy okres w Danii jezeli chodzi o szukanie pracy,mowa jest tu nie tylko o niewykwalifikowanych pracownikach ale także o fachowcach i ludziach naprawdę wykształconych i mających doświadczenie zawodowe>
-
Miałem znajomego który pracował w laboratorium znał tylko angielski, niestety nie przedłużyli mu kontraktu i tak zniknął gdzieś w świecie. Musisz próbować sami na pewno nie zadzwonią powodzenia.
-
Obecnie jest ok 15 osob wysylajcych na stanowisko bioanalytiker niemale na kade ogloszenie. Ogolnie w caym kraju jest raczej zapotrzebowanie na ten zawod jesli masz duska autoryzacje . Ale jedna rzecz. Bez duskiego to raczej jest to niemoliwe. Bioanalytikier w DAni samodzielnie pobiera krew czyli...nic tylko kontakt z pacjentem. Czasem tylko moe sie to udac np w banku krwi lub patologi lub mikrobiologii. W zwyczajnym bichemicznym labie kady pobiera krew rotacyjnie i musi miec kontakt z pacjentem.
Ale nie wierz w to. jeli jeste zdeterminowany i masz odrobinke szcz€scia napewno sie uda. Sa i tacy co po 3 latach dali rad€.W okolicach Kopenhagi jest wieksze zapotrzebowanie chyba . jesli jestes w Pl jeszcze pomysl o Grenlandii na jakis czas. TAm niemal zawsze potrzebuja. Jeden minus - zimno
[Posted on: 27 Cze 2011, 21:25:53]
ale za to prawie podatkow sie nie placi
-
Super extra pięknie!
Musze z wrażenia dodać swój post. bioanalizator pryków krów lepiej by tu brzmiał ... lepsze branie ma ... Ile przeanalizujesz pryków, żeby krowa świata nie wysadziła z kompanami. No i bykopodobne. Otóż większość Duńczyków myśli że Polska to Pakistanejszyn, więc jak dobrze popłaczesz to i nawet będziesz analytiker czego tylko chcesz. :) NP. może poszukajmy pracy jako analitykerzy wolnego czasu - np. wycieczka do Szczecina :D
Aha i jakby były jakieś problemy, że może mi sie w Danii nie podoba itp.. - bo takich zdolnych też znam :) - NIE - napawam "nadponad" wspaniałym entuzjazmem do tego kraju i jego bywalców. Zakochana jestem :)
Ale niewiedza jest tak dręcząca, że miło jest wpuścić humor w progi, które go nie chcą - no i nawet może nie być humorem:)
Pozdrawiam
-
Super extra pięknie!
Musze z wrażenia dodać swój post. bioanalizator pryków krów lepiej by tu brzmiał ... lepsze branie ma ... Ile przeanalizujesz pryków, żeby krowa świata nie wysadziła z kompanami. No i bykopodobne. Otóż większość Duńczyków myśli że Polska to Pakistanejszyn, więc jak dobrze popłaczesz to i nawet będziesz analytiker czego tylko chcesz. :) NP. może poszukajmy pracy jako analitykerzy wolnego czasu - np. wycieczka do Szczecina :D
Aha i jakby były jakieś problemy, że może mi sie w Danii nie podoba itp.. - bo takich zdolnych też znam :) - NIE - napawam "nadponad" wspaniałym entuzjazmem do tego kraju i jego bywalców. Zakochana jestem :)
Ale niewiedza jest tak dręcząca, że miło jest wpuścić humor w progi, które go nie chcą - no i nawet może nie być humorem:)
Pozdrawiam
Hahaha... Mierzenie pryków krów i byków. To sie uśmiałem. Tarzam się ze śmiechu, rozumiem, że chodziło Ci o rozbawienie mnie. Twoje poczucie humoru jest na poziomie 4-latka.
Jeżeli sie nie znasz to w ogóle nie powinnaś sie wypowiadać. Praca, którą szukam w DK, tak właśnie się nazywa i nie rozumiem skąd te kpiny.
Zresztą nie wiem, dlaczego wchodze z Tobą w dyskusje.
Pozdrawiam i życzę powodzienia z takim nastawieniem do ludzi
[Posted on: 28 Cze 2011, 07:36:01]
Obecnie jest ok 15 osob wysylajcych na stanowisko bioanalytiker niemale na kade ogloszenie. Ogolnie w caym kraju jest raczej zapotrzebowanie na ten zawod jesli masz duska autoryzacje . Ale jedna rzecz. Bez duskiego to raczej jest to niemoliwe. Bioanalytikier w DAni samodzielnie pobiera krew czyli...nic tylko kontakt z pacjentem. Czasem tylko moe sie to udac np w banku krwi lub patologi lub mikrobiologii. W zwyczajnym bichemicznym labie kady pobiera krew rotacyjnie i musi miec kontakt z pacjentem.
Ale nie wierz w to. jeli jeste zdeterminowany i masz odrobinke szcz€scia napewno sie uda. Sa i tacy co po 3 latach dali rad€.W okolicach Kopenhagi jest wieksze zapotrzebowanie chyba . jesli jestes w Pl jeszcze pomysl o Grenlandii na jakis czas. TAm niemal zawsze potrzebuja. Jeden minus - zimno
[Posted on: 27 Cze 2011, 21:25:53]
ale za to prawie podatkow sie nie placi
Dzieki, to znacznie rozjaśniło mi sprawe, o to mi chodzilo, ale i tak bede próbować:)
A jezeli chodzi o Grenlandie, hmm.. ciekawa propozycja, do rozważenia ;D
-
Tak właśnie taki był cel - żeby rozbawić. Jak widać mission completed:)
I to nie kpiny - w Danii jest wiele ciekawych zawodów.
A moje poczucie humoru jest wspaniałe jak widać, więc się nie licytujmy poziomami - bo ja sensu nie widzę:)
Pozdrawiam serdecznie i powodzenia:) również bez takiego nastawienia do ludzi :P
-
Super extra pięknie!
Musze z wrażenia dodać swój post. bioanalizator pryków krów lepiej by tu brzmiał ... lepsze branie ma ... Ile przeanalizujesz pryków, żeby krowa świata nie wysadziła z kompanami. No i bykopodobne. Otóż większość Duńczyków myśli że Polska to Pakistanejszyn, więc jak dobrze popłaczesz to i nawet będziesz analytiker czego tylko chcesz. :) NP. może poszukajmy pracy jako analitykerzy wolnego czasu - np. wycieczka do Szczecina :D
Aha i jakby były jakieś problemy, że może mi sie w Danii nie podoba itp.. - bo takich zdolnych też znam :) - NIE - napawam "nadponad" wspaniałym entuzjazmem do tego kraju i jego bywalców. Zakochana jestem :)
Ale niewiedza jest tak dręcząca, że miło jest wpuścić humor w progi, które go nie chcą - no i nawet może nie być humorem:)
Pozdrawiam
No to współczuje ci ze tak marna czesc społeczenstwa dunskiego spotkałas/es na swojej drodze...jesli traktuja cie jak Pakistanczyka...
no to musze ci napisac ze nie kazdy tak ma....
humor.....mierny...jak dla mnie...
-
.jesli traktuja cie jak Pakistanczyka...
no to musze ci napisac ze nie kazdy tak ma....
przepraszam,ze odbiegne nieco od tematu nawiazujac do ostatniej wypowiedzi.
oczywiscie,ze nie kazdy tak ma,ale niestety zdarza sie . m.in.dzisiaj w radiu ABC dowcipnie zapytali jak odroznic inne nacje od dunczykow(chodzilo o norwegow i polakow w Awganistanie)otoz po tym,ze polacy trzymaaj skradzione rzeczy w rece.
a wiec traktuja nie jak pakistanczykow,ale co gorsza jak polakow.dodam,ze zdarzylo sie to nie pierwszy raz
[Posted on: 28 Cze 2011, 19:13:07]
byc moze w oczy tego nie powiedza(wspomna o tym np zartem),ale zdanie maja wyrobione o nas ogolnie jako polakach i o Polsce
-
Mnie odpowiada moj humor - Tobie nie musi. :)
mmaw - każdy rozumuje na swój sposób.
Niekiedy coś jest tzw. przenośnią. I każdy pracuje na swój wizerunek i szacunek - i nie obchodzą mnie szuje, które srają do własnego gniazda. Osobiście mnie nic nie przeszkadza.
Współczuje Tobie, jeśli tak bierzesz wszystko do siebie - rozchorujesz się człowieku.
Post powyżej - prawda, ale to też jest dwustronne. Jedni zachwycają się pięknem naszego kraju, uprzejmością ludzi, wykwalifikowanymi pracownikami, a drudzy wręcz na odwrót.
No, to ja już zamykam z mojej strony dyskusje poza tematyczną.:)
Pozdrawiam ponownie:)
-
nie no bez przesady...luz o to....no napewno sie nie rozchoruję....czasem tu tylko zaglądam....
ale rozumiem jak ktoś nie ma innego zajęcia to śledzi i wyrzuca zjadliwości...wolny wybór
[Posted on: 28 Cze 2011, 23:25:23]
Witam wszystkich,
Chciałbym zapytać jakie są moje szanse na otrzymanie pracy w laboratorium medycznym bez znajomości j. duńskiego. Co prawda znam angielski w taki stopniu, żeby swobodnie się porozumiewać, ale myślę, że może to być niewystarczające na początek.
Szukam pracy jako bioanalytiker albo labor hospital lub podobne stanowisko techniczne.
Pracowałem w Danii przez ponad pół roku. Bardzo miło to wspominam. Robiłem przy budowie namiotów tymczasowych.
Może ktoś z Państwa wie coś na temat takiej pracy, zna kogoś kto tym się zajmuje, bardzo był bym wdzięczny. Proszę o odpowiedz na forum lub na maila: daniel_d2@o2.pl.
Napisz na priva jeśli jesteś zainteresowany....bo ta rozmowa w tym wątku jakaś trolowata i nie chce mi się prowadzić jakieś głupiej rozmowy z co niektórymi tu...
[Posted on: 28 Cze 2011, 23:31:48]
Napisz na priva jeśli jesteś zainteresowany....bo ta rozmowa w tym wątku jakaś trolowata i nie chce mi się prowadzić jakieś głupiej rozmowy z co niektórymi tu...