poloniainfo.dk
Ogólne => Podatki => Wątek zaczęty przez: franz1990 w 01 Sie 2011, 18:48:11
-
Witam, chciałem zadać czysto hipotetyczne pytanie, jakich konsekwencji można się spodziewać w razie nie zaplacenia np. rachunku który przyszedł listownie do Polski z Danii? Pozdrawiam wszystkich
-
To chyba zależy komu i ile? Wiem, że SKAT często wstrzymuje wypłacenie nadpłaty podatku celem zabezpieczenia innych wierzytelności. Po sprawdzeniu, że takowych brak wypłaca kasę w przeciwnym razie zaspokaja wierzycieli.
-
Sprawa dotyczy opłat za malowanie mieszkania. Byłem na wymianie, mieszkałem w akademiku który naliczył 1500 ddk za malowanie pokoju w którym mieszkalem, Teraz dostałem rachunek z uczelni, bo uczelnia wpłaciła depozyt z którego właściciel akademika pociągnął za rzekome zniszczenia. W tej chwili nie mam takiej kwoty, a poza tym krew mnie zalewa bo zostawiłem pokój w bardzo dobrym stanie. Nie wiem co robić
-
Nic ci nie moga zrobic, bo sciaganie pieniedzy z zagranicy to kosztowna sprawa i w tym przypadku zupelnie nieoplacalna. Ale masz dlug w Danii.
W chwili jak dunska armia powroci z Afganistanu (2014) to moze kogos wysla po pieniadze, wiec przezornie zapusc wasy i nos ciemne okulary, a takze uzywaj zycia, bo moze ci niewiele zostalo :)
-
..., a poza tym krew mnie zalewa bo zostawiłem pokój w bardzo dobrym stanie.....
Nikogo to nie interesuje z reguły. W DK jest taki zwyczaj, że trza zapłacić za malowanie. Jeśli wynajmujesz mieszkanie to na ten cel wpłacasz z góry 3-krotny czynsz tzw. kaucję, z której to właściciel po twojej wyprowadzce doprowadza chałupę do stanu używalności.
Jeśli chcesz być ok to wypadałoby zapłacić, w przeciwnym razie dług będzie wisiał i jeśli kiedyś przyjedziesz do DK ktoś może się upomnieć. Nie wiem jak jeszcze jest z tym kto Cię tu kabusewał na naukę do DK, jeśli twoja rodzima szkoła w PL to mogą Cię ścigać a przy okazji najesz się obciachu.
-
A co w przypadku gdy chciałbym pojawić się w Danii? Czy mogą wysłać za mną coś w rodzaju listu gończego czy za dużo się amerykańskich filmów naoglądałem?
-
Na pewno utrudnisz zycie innym rodakom ktorzy beda chcieli tam zamieszkac. Listu gonczego za takie dlugi nikt tutaj nie wysyla, mozesz wyladowac na liscie zlych platnikow czy lokatorow, w co tez mocno watpie.Moze zaproponuj raty po 100 kr miesiecznie.
-
Akademik to uczelnia, uczelnia to instytucja panstwowa a instytucja panstwowa nie "popusci "
Najprosciej byloby skontaktowac sie z uczelnia i poprosic o rozlozenie na raty. I zaplacic.
P.S I ktos sie jeszcze dziwi ze Polacy w Danii maja taka a nie inna opinie...?
-
Akademik to uczelnia, uczelnia to instytucja panstwowa a instytucja panstwowa nie "popusci "
Najprosciej byloby skontaktowac sie z uczelnia i poprosic o rozlozenie na raty. I zaplacic.
P.S I ktos sie jeszcze dziwi ze Polacy w Danii maja taka a nie inna opinie...?
tylko bez moralizowania bo to jest ostatnia rzecz jakiej mi trzeba. Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Zamykam temat
-
tylko bez moralizowania bo to jest ostatnia rzecz jakiej mi trzeba. Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Zamykam temat
Najlatwiejszasprawa, podwinac ogon i sie zamkanc, jezeli tylko ktoeswyrazi niezbyt pochlebna opinie. Zanim zamkniesz temat dodam tylko skromnie, ze to nie powinna byc ostatnia rzecz jaka jest ci potrzebna. Powinna to byc twoja pierwsza rzecza, to znaczy dopelnienie obowiazku jaki na tobie polega, a nie pytac o mozliwosci od uchylenia sie od spelnienia obowiazku.
ie cjhodzi o ciebie. Ktos (a dobrze chyba wiesz kto to jest "ktos") zaplacil przeciez za ciebie, chocia to nie on mieszkal w twoim mieszkaniu. Watpie czy to zrozumiesz, nie chodzi o wysokosc kwoty, chodzi o zasade.
-
Ja dostałem mandat za parkowanie poza dozwolonym czasie (przekroczyłem 6 minut). Mandat był w kwocie 590dkk i nie zapłaciłem sądząc , że nikomu nie będzie się chciało szukać mojego auta w Pl ( namówił mnie do tego mój znajomy duńczyk , który stwierdził , że prawo nakazuje przysłanie drugiego mandatu do domu ze względu , że są one wkładane za wycieraczkę. Możliwości jest kilka , wypadnie , ktoś wyjmnie dla kawału czy też można nie zauważyć i w drodze włączyć wycieraczki i poleciał. Powiedział , nie płać , najwyżej przyślą ci drugi i wtedy). Pomyliłem się , po 3 miesiącach przyszło pismo z EGB Investments SA ul.Kraszewskiego 1 Bydgoszcz , które zakazuje zapłatę w kwocie 417zł czyli jakieś 850 dkk(mandat + ich obsluga). W piśmie są konkrety odnośnie nie zapłacenia czyli dalsza droga odbioru należności. Zapłaciłem bez dyskuscji. Mój znajomy nie płacił za mieszkanie i zjechał do Pl , właściciel zgłosił na politi i po kilku tygodniach US go znalazł i rozłożyli mu na raty niezapłacony czynsz. Szczerze mowiąc nie ma co liczyć na to że się uda. Placz i płać - jak powiadają. Pozdrawiam
-
Duze "firmy" (np. skat, policja, nadzorcy parkingow) maja umowy z zagranicznymi inkasentami, chodzi tu bowiem o niezwykle czeste przypadki nieplacenia. Obu stronom sie to w pewnym stopniu wtedy oplaca (kazda musi pokryc wydatki+odzyskac/zarobic). Watpie czy uczelnie maja takie uklady, np. DSB takiej umowy jeszcze nie ma.
Autor watku przypuszczalnie sie wymiga, ale zrobi sobie "plame", zaszkodzi innym i byc moze uczelnia sie o tym dowie.
-
Ja dostałem mandat za parkowanie poza dozwolonym czasie (przekroczyłem 6 minut). Mandat był w kwocie 590dkk i nie zapłaciłem sądząc , że nikomu nie będzie się chciało szukać mojego auta w Pl ( namówił mnie do tego mój znajomy duńczyk , który stwierdził , że prawo nakazuje przysłanie drugiego mandatu do domu ze względu , że są one wkładane za wycieraczkę. Możliwości jest kilka , wypadnie , ktoś wyjmnie dla kawału czy też można nie zauważyć i w drodze włączyć wycieraczki i poleciał. Powiedział , nie płać , najwyżej przyślą ci drugi i wtedy). Pomyliłem się , po 3 miesiącach przyszło pismo z EGB Investments SA ul.Kraszewskiego 1 Bydgoszcz , które zakazuje zapłatę w kwocie 417zł czyli jakieś 850 dkk(mandat + ich obsluga). W piśmie są konkrety odnośnie nie zapłacenia czyli dalsza droga odbioru należności. Zapłaciłem bez dyskuscji. Mój znajomy nie płacił za mieszkanie i zjechał do Pl , właściciel zgłosił na politi i po kilku tygodniach US go znalazł i rozłożyli mu na raty niezapłacony czynsz. Szczerze mowiąc nie ma co liczyć na to że się uda. Placz i płać - jak powiadają. Pozdrawiam
Mozna sie dowiedziec z jakiego paragrafu policja wszczela jakies postepowanie . Z reguly sprawy ekonomiczne zajmuja im wiele lat , jesli wogole podejma sprawe . W niezaplaceniu czynszu raczej nie ma nic kryminalnego . To zwykla sprawa cywilna chyba .
-
....W niezaplaceniu czynszu raczej nie ma nic kryminalnego ....
Ciekawe czy tak samo bys sie wypowiadal gdybys to ty wynajal komus mieszkanie a ów ktos zniklby nie placac za wynajem? Czy tez by ci bylo wszystko jedno, to przecviez nic kryminalnego...
Dla mnie to zwyczajna kradziez.
-
....W niezaplaceniu czynszu raczej nie ma nic kryminalnego ....
Ciekawe czy tak samo bys sie wypowiadal gdybys to ty wynajal komus mieszkanie a ów ktos zniklby nie placac za wynajem? Czy tez by ci bylo wszystko jedno, to przecviez nic kryminalnego...
Dla mnie to zwyczajna kradziez.
Przeciez mieszkania ze soba nie zabral wiec gdzie tu strata i przestepstwo ? Z reguly jesli sie nie placi do 3 kazdego miesiaca i nie reaguje na wezwanie do zaplaty do sie po prostu wylatuje . Zawsze jest depozyt na pokrycie strat.
To moze powinni znow wiezienie za dlugi wprowadzic jak w sredniowieczu ??? . Na przyklad za wziecie TV na raty i niezaplacenie kilku z nich ??
Poza tym to jezeli nie mozesz odpowiedziec na pytanie odnosnie paragrafu to nie bardzo wiem po co zabierasz glos .
Moze autor po prostu sie odezwie co do paragrafu i klauzuli wykonalnosci .
-
Jest klauzul, jest paragraf i jest cos takiego co nazywa sie uczciwosc.
To znaczy np. ze placi sie swoje rachunki, za uzywanie mieszkania trzeba placic, zakupiony TV trzeba zaplacic - bez wzgledu czy na raty czy nie.
Dokladnie tak samo jak ty chcessz miec pieniadze od swojego pracodawcy - przeciez on tez móglby powiedziec : gdzie tu kradziez? Nie zaplacilem mu za kilka miesiecy, no i co? Kilka miesiecy bez wyplaty...przeciez to nie sredniowiecze, co za problem...? A ze frederiksberg:-) chcialby pieniadze za swoja prace...co to kogo obchodzi...
Uczciwosc. Dla wielu slowo ze slownika wyrazów obcych ( nieznanych i nieuzywanych).
:-)
-
W jezyku polskim to sie zawsze nazywalo klauzula ( rodzaj zenski ) a nie " klauzul "
Od sciagania zaleglych wynagrodzen sa sady pracy . Przynajmniej tak mi sie wydaje .
Reszty nie mam zamiaru nawet komentowac . Moze " czysio " poda paragraf z jakiego DK policja wszczela postepowanie .
-
Przeciez mieszkania ze soba nie zabral wiec gdzie tu strata i przestepstwo ? Z reguly jesli sie nie placi do 3 kazdego miesiaca i nie reaguje na wezwanie do zaplaty do sie po prostu wylatuje . Zawsze jest depozyt na pokrycie strat.
To moze powinni znow wiezienie za dlugi wprowadzic jak w sredniowieczu ??? . Na przyklad za wziecie TV na raty i niezaplacenie kilku z nich ??
Poza tym to jezeli nie mozesz odpowiedziec na pytanie odnosnie paragrafu to nie bardzo wiem po co zabierasz glos .
Moze autor po prostu sie odezwie co do paragrafu i klauzuli wykonalnosci .
Bardzo ciekawe poglądy lansuje frederiksberg. Niestety, wśród rodaków nie jest w nich odosobniony. Zwłaszcza rodaków na emigracji. Podobnie rzecz się miała w latach powojennych, kiedy w Polsce następowała masowa migracja ze wsi do miast - ludzie wyrwani spod kontroli lokalnej społeczności, proboszcza i bliższej czy dalszej rodziny nagle zapominali o podstawowych zasadach przyzwoitości.
To taka ogólna refleksja jaka mi się nasunęła, ale warto odnieść się bardziej szczegółowo do tego co frederiksberg wypisuje.
Otóż za długi siedzieć nie pójdziesz, ale za wyłudzenie jak najbardziej.
Podobnie za oszustwo itp.
Ważne są okoliczności w jakich czyn został popełniony i zamiary jego sprawcy.
Kiedyś możesz się o tym przekonać na własnej skórze.
-
Z tego co wiem , właścicielem lokalu była duża firma hotelowa (ktorej własnością były również bloki mieszkalne). Najpierw wysłali pismo na politi , nastepnie poszło do skat , skat do dunskiego pracodawcy a następnie do pl. Okres pomiędzy zgłoszeniem na politi a pismem do pracodawcy to jakieś 4-5 dni , więc szybko. Być może firma w której pracował miała jego polskie dane , tak sądzę , ale często się zdarza , że urzędnicy mają kopie naszych paszportów itd. Trwało to wszystko dosłownie kilka tygodni. To są informacje , które udało się zdobyć , szczegóły są znane tylko urzędnikom. Pozdrawiam
-
Troche nieprawdopodobna historia bo co ma skat do niezaplaconych rachunkow za mieszkanie? Policja? Watpie czy bedzie sie tak szybko zajmowala taka "miedzynarodowa" sprawa; wyjasnianie drobnych oszustw to wielomiesieczna afera.
Co do dunskich czy miedzynarodowych inkasentow dlugow; to sa oni doskonale wyszkoleni w technice perswazji, blufowania i straszenia, niestety tez czesto "przeginaja pale".
Z dlugiem mozna sie tez (juz na wstepie!!) niezgodzic i sprawa trafi do sadu (np.fogedretten) ktory raczej automatycznie przyznaje racje policji czy firmom od parkingow, trzeba miec naprawde wiarygodna historie,byc dobrze przygotowanym, tez miec kompetentnego doradce (koszta wieksze niz mandat?).
-
Skat przejmuje niektore niezaplacone naleznosci.
Kiedys moj maz nie placil mandatu "za niemanie" pasow - uwazal, ze mandat byl niesprawiedliwy ;D.
Po 2-krotnych upomnieniach do zaplaty od policji - przyszlo nastepne pismo - tym razem ze Skatu.
Ale nigdy nie slyszalam, zeby policja mieszala sie w sprawy niezaplaconych rachunkow. Chyba, ze to wielkie przestepstwa ekonomiczne - tam , gdzie w gre wchodza miliony.
-
Napisałem to co wiem , że jest pewne , czy były jakieś inne przesłanki oraz inna jeszcze droga egzekucji , nie wiem. Pozdrawiam
-
Bardzo ciekawe poglądy lansuje frederiksberg. Niestety, wśród rodaków nie jest w nich odosobniony. Zwłaszcza rodaków na emigracji. Podobnie rzecz się miała w latach powojennych, kiedy w Polsce następowała masowa migracja ze wsi do miast - ludzie wyrwani spod kontroli lokalnej społeczności, proboszcza i bliższej czy dalszej rodziny nagle zapominali o podstawowych zasadach przyzwoitości.
To taka ogólna refleksja jaka mi się nasunęła, ale warto odnieść się bardziej szczegółowo do tego co frederiksberg wypisuje.
Otóż za długi siedzieć nie pójdziesz, ale za wyłudzenie jak najbardziej.
Podobnie za oszustwo itp.
Ważne są okoliczności w jakich czyn został popełniony i zamiary jego sprawcy.
Kiedyś możesz się o tym przekonać na własnej skórze.
W Dk niesplacanie kredytu nie jest traktowane jako przestepstwo .W Pl czesto jest . Sa przyklady osob ktore doprowadzily klkadziesiat firm do upadlosci i dalej swobodnie w Danii operuja .Wystarczy zerknac w rejestry spolek na eogs.dk .
Podpisanie umowy o kredycie na TV gdzie realne oprocentowanie wynosi czasem 50 PROCENT ROCZNIE albo i wiecej nie jest karalne dal zadnej ze stron . Lichwiarza w Fonie wlaczajac . Podejmuje ryzyko ze ewentualny kupujacy nie splaci .
Wywodow na temat proboszczow i emigracji powojennej nie mam zamiaru komentowac . Nie jestem w az tak podeszlym wieku zeby to pamietac . Nie wiem jak z innymi to wiekowo wyglada .
Co do zagadnienia opisanego na poczatku watku to raczej nie wierze zeby Skat mogl sciagac wierzytelnosci prywatnych wynajemcow lokali .. To naprawde bylby powrot do 19 wieku albo i wczesniej .No ale wtedy nie bylo podatkow od dochodow osobistych .
-
Można sobie gdybać ale wracając do sedna - swoje rachunki należy płacić i tyle i nie ma co dyskutować. ;D