poloniainfo.dk
Ogólne => Praca w Danii => Wątek zaczęty przez: vred w 23 Paź 2011, 14:53:03
-
Witam
Czesto widuje tiry gdzie ciagnik jast na polskich numerach a naczepa na dunskich. Chcialbym sie zalapac na taki uklad tylko nie bardzo wiem jak sie za to zabrac. Moze jest na forum ktos, kto wie jak to funkcjonuje. Czy trzeba miec wlasny ciagnik i dogadac sie z dunskim spedytorem? I ewentualnie do jakiej firmy najlepiej uderzyc?
-
Wybrales ciezki temat; ogromna konkurencja z wieloma wypozyczalniami, tez koniecznosc udzielenia i posiadania wielu roznorakich gwarancji. Przed laty rozmawialem jako prywatna osoba z jakims dunskim spedytorem i jedyne co pamietam jest to ze nic nie bylo mozliwe do zalatwienia w normalny sposob; wiele niepisanych regul i tajemnych ukladow.
Googlujac speditør czy lastbiludlejning mozesz sie zorientowac co rozne firmy oferuja; wtedy zorientujesz sie w twoich mozliwosciach.
-
Dla DSV polscy przewoznicy woza. NIestety wlasnymi ciagnikami.
Sa zatrudniani (a raczej swiadcza uslugi, bo nie maja umow o prace, a o wspolpracy) przez polskie DSV, z Danii biora ladunki powrotne.
-
Wielkie dzieki za info.
-
Jesli masz wlasny ciagnik to moge sie spytac chlopakow z polski co woza kontenery do firmy w ktorej pracuje,z tego co wiem jezdza w systemie trzy tygodnie na miejscu i tydzien wolnego.Kontery najczesciej odbieraja w Hamburgu.
-
Większość są to firmy które albo zatrudniają polskich kabusewców czyli firmy- idąc dalej musisz posiadać własny ciągnik a naczepa jest firmowa lub maja oddziały w Polsce,Frode Laursen ,Freja , DSV,Leman i tak dalej , dlaczego polskie firmy tego sam się domyśl, to jest głównie transport międzynarodowy. Transport krajowy i międzynarodowy to praca dla osób które potrafią dobrze mówić po Duńsku ,Danske Fragtmænd,Paul Pedersen, Alex Ardensen, firmy kurierskie itd.
Pewna firma transportowa daje kursy i powroty płaci za winiety, promy, mosty i autostrady i około 1 euro za kilometr, warunek własny ciągnik-firma , oczywiście mały pociąg do alkoholu i dziwek oraz chcę do pracy.
Z powodu kryzysu wielu kabusewców odpadło więc konkurencja jest duża i przewoźnicy szanują partnerów.
-
Hej
Moze ja jestem zainteresowana :)
jestem spedytorem w dunskiej firmie, szukamy przewozikow z Polski, ktorzy beda chcieli jezdzic z Nasza naczepa.
Napisz na priwa
-
to bardzo proste, wystarczy miec zarejestrowana dzialalnosc i mies wlasny ciagnik siodlowy, lub pracowac w firmie, ktora swiadczy uslugi przewozowe "ciagajac" rozne naczepy,
ja pracuje na rynku chlodniczym i powiem ze trasa dania-polska-dania funkcjonuje bardzo dobrze, robota dla kabusewcow jest poukladana a ilosci transportow w calym roku jest ogromna a wraz ze zblzaniem sie najwazniejszych swiat ogrom ten robi sie jeszcze ogromniejszy :o
takze zapraszamy...
-
Pewna firma transportowa daje kursy i powroty płaci za winiety, promy, mosty i autostrady i około 1 euro za kilometr, warunek własny ciągnik-firma , oczywiście mały pociąg do alkoholu i dziwek oraz chcę do pracy.
Mozna wiedziec co to za firma czy jest to jakas tajemnica :)