poloniainfo.dk
Ogólne => Podatki => Wątek zaczęty przez: RedRover610 w 31 Paź 2011, 21:14:09
-
Proszę o pomoc.
W lipcu tego roku sprzedałem w Danii samochód na duńskich tablicach.
Samochód miał wszystko opłacone, ważny przegląd, spisana została odręcznie umowa kupna-sprzedaży.
Wszystko powinno być ok, a jednak...
Właśnie otrzymałem do zapłacenia rachunek za vægtafgift.
Wygląda na to, że nowy właściciel wciąż (4 miesiące) nie zarejestrował na siebie samochodu i korzysta z mojej polisy jak i reszty dokumentów.
Jak i gdzie mam udowodnić, że sprzedałem a nie na przykład pożyczyłem samochód?
Moim błędem było to, że nie wymówiłem polisy ubezpieczenia, mam ją do lutego przyszłego roku.
Liczyłem na to, że kupujący zarejestruje auto w przeciągu 3 tygodni, tak jak stanowią przepisy.
Przeraża mnie wizja, że ktoś posługuje się moim dowodem rejestracyjnym i polisą de facto jeżdżąc na moje konto.
Bardzo proszę o pomoc.
-
Ja swój samochód kupowałem ponad dwa lata temu i rejestrowałem sam, ale ostatnio kilku znajomych kupowało i za każdym razem sprzedający załatwiał wszystkie formalności, oni tylko wybierali towarzystwo ubezpieczeniowe i czekali na list z dowodem rejestracyjnym....może nie dogadaliście się i ten Twój kupiec nadal czeka na załatwienie tego przez Ciebie...
-
Ten co kupował nie potrzebował nawet spisywać umowy, inicjatywa była z mojej strony.
Wyglądało to tak jak gdyby sam chciał wszystko załatwić, powiedział, że jego dane i tak nie będa mi do niczego potrzebne.
Wszystko ma plusy i minusy, bo patrząc z mojej strony to chyba będąc złośliwym mógłbym teraz zgłosić kradzież samochodu, niech się później tłumaczy dlaczego tyle czasu go nie zarejestrował i niech udowodni, że zapłacił mi pieniądze.
-
Czesc miałam podobną sytuacje rok temu sprzedałam samochód ,spisałam umowę ...samochód miał być przerejestrowany w ciągu 3 tyg ja zaraz po sprzedaży zgłosiłam sprzedaż w ubezpieczalni i skacie...po 2 miesiącach od sprzedaży przyszło pismo ze skat o zapłatę rocznego podatku na zbyty samochód i tu właśnie uratowała mnie spisana umowa, pan w skacie obejrzał ,skopiował umowę z danymi nowych właścicieli wystawił mi dokument i powiedział że sprawę przekaże skatowi w odpowiednim mieście... dodam jeszcze że ja w ciągu tygodnia od zgłoszenia sprzedaży dostałam zwrot nadwyżki ubezpieczenia i podatku...
-
nadin - a w jaki sposob to zglosilas? - bo jesli tylko telefonicznie to ogromnym zaufaniem daza swoich klientow. A jak mogli zwrocic (zakonczyc umowe) jak tam jest jeszcze okres 3 tygodni, gdzie ktos jezdzi na Twoim koncie? Zatem to troche dziwne o czym piszesz. Sama takze piszesz, ze dostalas pozniej wezwanie o zaplate, zatem zgloszenie do SKAT-u tak naprawde nic nie dalo, bo to co mieli naliczac ... to naliczali.
Wybacz moja dociekliwosc, ale uwielbiam szczegoly ;)
-
....Wszystko ma plusy i minusy, bo patrząc z mojej strony to chyba będąc złośliwym mógłbym teraz zgłosić kradzież samochodu, niech się później tłumaczy dlaczego tyle czasu go nie zarejestrował i niech udowodni, że zapłacił mi pieniądze....
On zas móglby stwierdzic ze cie na oczy nie widzial i o zadnym samochodzie nic nie wie :-) A ty musisz udowodnic ze on od ciebie ten samochód kupil :-)
Móglby tez powiedziec ze ten samochód osobiscie i dobrowolnie mu pozyczyles, za darmo i dlatego nie ma zadnej umowy kupna - a ty musialbys udowodnic ze on od ciebie ten samochód kupil :-)
-
Móglby tez powiedziec ze ten samochód osobiscie i dobrowolnie mu pozyczyles, za darmo i dlatego nie ma zadnej umowy kupna - a ty musialbys udowodnic ze on od ciebie ten samochód kupil :-)
Przeciez wyraźnie napisał w pierwszym poście:
(...) spisana została odręcznie umowa kupna-sprzedaży (...)
Wydaje mi się, że powinieneś udać sie do SKATu z ta właśnie umową.
-
Jezeli masz umowe nawet napisana odrecznie z podpisami i danymi kupujacego to idz z nia do skatu i to zglos. Kupijacy moze poruszac sie samochodem korzystajac z twojego ubezpieczenia (jezeli jest wazne i oplacone) max 3 tyg.Przy pierwszej kontroli policja zabierze mu tablice.
-
W tej chwili najprawdopodobniej podczas kontroli policyjnej mówi ze pożyczył samochód od Ciebie.
-
chyba sprzedales auto Polakowi :) :) :)
Wlascicielem auta jest ten kto posiada dowod rejestracyjny, moze zapomniales mu go przekazac, tylko wziales kase??
-
KRAKERS nie wiem jak to możliwe piszę tak jak to wyglądało w moim przypadku wyrejestrowałam samochód na podstawie umowy sprzedaży towarzystwo ubezpieczeniowe to top denmark i byłam u nich osobiście z ową umową kilka dni po sprzedaży zwrócono mi nadpłatę ...tak samo było ze skatem aczkolwiek musiałam sie do nich pofatygować jeszcze raz biorąc ze sobą umowę i papier że informowałam skat o zbyciu auta...
-
Weście też pod uwagę że wszystko jest OK może auto dawno przerejestrowane, a że mają bałaganik albo tak jak ja nie odmeldowałem w banku betalingsservice to i przysłali następny rachunek. Więc zamiast wpadać w panikę sprawdź o co chodzi w Skat lub banku bo szkoda czasu i wypisywania.
-
Do Baumi - odpowiedzialam na post od RedRover610.
A na jaki ty post patrzyles czytajac mój - nie wiem.
-
Wystarczy że pujdziesz do Skatu, tam gdzie rejestrowałeś auto na siebie i dasz im kopię umowy, oni skopiują i zgłoszą na policję. po kilku dniach przyjdzie pismo do nabywcy iż auto nie zostało przerejstrowane i proszą o zwrot tablic. a jezdzić może 4 tygodnie . A propo załatwiania przerejstrowania przez sprzedającego nie jest to korzystne dla kupującego ,ze względu na ubezpieczalnię. wybiera jaką chce a nabywca płaci . proste. i banalne. jesli ma ktoś jakieś pytania zapraszam na gg.7221982
-
. A propo załatwiania przerejstrowania przez sprzedającego nie jest to korzystne dla kupującego ,ze względu na ubezpieczalnię. wybiera jaką chce a nabywca płaci . proste. i banalne. jesli ma ktoś jakieś pytania zapraszam na gg.7221982
Dobrze zrozumiałem, że wg ciebie sprzedający wybiera ubezpieczalnie kupującemu??