poloniainfo.dk
Ogólne => Hydepark => Wątek zaczęty przez: czysio w 25 Kwi 2012, 18:08:34
-
W środę rano skradziono mi tablice WR85067 pod blokiem , na policji stwierdzono że na terenie Danii są wyspecjalizowane grupy głównie z Litwy , które kradną je a następnie dokonują napadów i kradzieży. Finał jest taki ,że auto stoi , muszę wymienić tablice , dowód rejestracyjny , ubezpieczenie oraz pozwolenie na nowe tablice. Ze względu na to , że potrzebuję auto codziennie a czas załatwiania wszystkiego trwa dosyć długo zmuszony zostałem do zakupu auta na dk tablicach. Ostrzegam Was , mocujcie mocniej swoje tablice lub wkladajcie je za szybę , ja kiedy dostanę nowe będę je woził właśnie za szybą. Nie sądziłem , że będę miał aż tyle problemów , a jednak. Pozdrawiam
-
gadaja :D mlode duny kradna tablice, potem smigaja na tych tablicach na stacje samoobslugowe, tankuja i sp...aja :D
a na kamerach sa twoje blachy :D potem Skat cie za to sciga :D i podobno, jest im bardzo ciezko wytlumaczyc, ze to nie ty!
-
czysio ale to ci ukradli Polskie blachy tak? ja słyszałem kiedyś że w Kopenhadze Polacy tak robili specjalnie jak widzieli Polskie blachy to je odrywali i wyrzucali w krzaki :)
-
gadaja :D mlode duny kradna tablice, potem smigaja na tych tablicach na stacje samoobslugowe, tankuja i sp...aja :D
a na kamerach sa twoje blachy :D potem Skat cie za to sciga :D i podobno, jest im bardzo ciezko wytlumaczyc, ze to nie ty!
na stacji samoobsługowej tak nie zatankujesz
-
no fakt kradna . mi tez ukradli dwa tyg. temu jak i sąsiadowityle jest problemu z dunskimi tablicami ze niestety musimy sami ponosic koszta z tym zwiazane czyli nowe tablice dokumenty a koszt 1200kr wiec nie tak malo oddac za darmo . a skat nie bedzie nikogo scigal co za brednie ktos pisze i ze nie jest latwo sie wytlumaczyc bzdura totalna. kradziez tablic jest robiona po to by jechac wlasnie na stacie samoobslugowe tankuje sie auta na tablicach kradzionych i szybko sie spierdziela potem tablice laduja na drodze w krzakach metoda stara jak swiat w polsce to juz od dawna praktykowane dlatego stacje sie tu zabezpieczaja i coraz mniej jest takich gdzie sie tankuje a potem placi zrobili na wiekszosci tak ze najpierw sie idzie do gostka on wlancza i sie tankuje i placi potem . lecz po kradziezy nalezy jak najszybciej zglosic fakt kradziezy na policje podac godziny przypuszczalne kiedy nam ukradli policja robi notatke i kiedy stacje zglaszaja to to juz my jestesmy czysci bo jest monitoring i widac ze zazwyczaj nasze tablice sa zakladane do innych aut wiec juz sie nie zgadza a fakt zgloszenia tego na paly nas chroni i zaden skat i nikt nikogo nie bedzie scigal. ja mialem taki fart ze kiedy zglosilem ze w nocy najprwadopodobniej mi buchneli i zobaczylem dopabuse o 14.00 i zglosilem to to tyle fuks mialem ze za dwie godziny zadzwonil policjant i powiedzial ze jakis zyczliwy dunczyk znalazl moje tablice i odniusl na komisariat i fuksa mialem takiego ze szok teraz juz tablice zamocowane na wkrety. oni kradna tylko te ktore sa wciskane nikt nie ma czasu wyrywac lub odkrecac wiec mocujcie na wkrety unikniecie niepotrzebnych kosztow .
-
Ciekawość mnie zżera -jak można ukraść paliwo na stacji samoobsługowej?
-
Jeśli naprawdę chcesz wiedzieć to łap za велосипед (rower) i dymaj na stację, zobaczysz jak ludziska tankują ;)
-
teraz juz tablice zamocowane na wkrety. oni kradna tylko te ktore sa wciskane nikt nie ma czasu wyrywac lub odkrecac
I tu się z tobą nie zgodzę. Jakiś czas temu ukradziono nam tablice pomimo, że były przykręcone. Komuś się jednak chciało ;)
-
Ciekawość mnie zżera -jak można ukraść paliwo na stacji samoobsługowej?
Jeśli naprawdę chcesz wiedzieć to łap za велосипед (rower) i dymaj na stację, zobaczysz jak ludziska tankują ;)
obydwoje nazywacie dwie różne sprawy tym samym imieniem.
Stacja samoobsługowa może być z opcją płacenia w kasie, lecz także taka na której nie żywego ducha i płaci się w automacie....
-
Hah, no takiej komedii to jeszcze w danii nie widziałem :D
Nic tylko tablice za szybę i tyle. A jak się takiego spotka czy przyuważy to od razu w mordę.
;>>
-
niedawno jechalam busem do Polski. zatrzymalismy sie na stacji pod granica. kabusewca zaczal tankowac. nagle podeszla pracownica stacji i poprosila o jakis dokument stwierdzajacy tozsamosc. zabrala go i powiedziala,ze do odbioru przy kasie, podczas placenia. nawet mnie to nie zdziwilo. bronia sie jak moga ;)