poloniainfo.dk
Ogólne => Rodzina ... => Wątek zaczęty przez: Reksio w 17 Maj 2012, 01:29:51
-
Czy któraś z Was sie orientuje co do materacyków do łóżka dla niemowlęcia?
Znajomi poradzili mi gryczano/kokosowy i taki kupiliśmy, a w slepie powiedzieli żeby dziecko na początku póki jest malutkie kłaść na twardej stronie (kokosowej) ale Mała nie może na niej zasnąć (naprawdę jest twarda). Teraz zastanawiamy się nad kupnem innego materaca, ale nie mamy pojęcia jaki.
Jakiekolwiek sugestie mile widziane, może macie z tym jakieś doświadczenie? Mała ma 10 tygodni 8)
-
Otóż to Reksio!Maleństwo nie chce spać na twardym niewygodnym materacu.My staliśmy przed takim samym wyborem i wybraliśmy tez ten sam rodzaj materaca.Dziecko od dnia narodzin nie chce spać w łóżeczku na samym materacu-jeśli położymy kocyk albo kołderkę zasypia jak aniołek..pewnie zaraz się odezwa glosy umoralniające mnie jaka to krzywdę robię dziecku ale fakt jest taki ze bez miękkiego kocyka nie ma spania ani dla niego ani dla nas!Nie wspomnę o tym ze dziecko najlepiej się czuje z nami w łóżku;-)choć to dla nas bardzo nie wygodne:-(odrazu przypomina mi się moment wyboru szerokości łózka w sklepie(180cm???po co???160 wystarczy w zupełności:-))Na ten moment gdybym stała jeszcze raz przed wyborem (meczymy się z tym faktem 9 miesięcy) kupiła bym wypasiony materac dla malca taki jak my mamy-drogi bo dobry!
Znam dzieci które nie maja problemu z tym tematem zasypiają nawet na podłodze (prawda Fisk:-))
-
Tyle ile materacy, tyle opinii.
Znam ten problem i po dzis dzien nie mam na ten temat opinii :)
Zdaj sie na instynkt, nie czytaj juz wiecej, wybierz jak podpowiada CI serce i rozum.
My kupilismy cos posredniego, "w miare porzadny" 10 cm, trojwarstwowy poliuretan z wloknami lnianymi, po obydwu stronach. Jak materac raczej sie sprawdzil, bynajmniej nie mam do niego zastrzezen.
Nie sprawdzilo sie natomiast lozeczko :)
Mala spi dobrze dopabuse od momentu, kiedy przeniosla sie do doroslego lozka. Takiego bez szczebli dookola i w opowiednim wymiarze (140x200). Wczesniej budzila sie w nocy, przy zmianie pozycji, ktora polegala na podniesieniu sie do pozycji kleczacej, obroceniu sie i doslownym walnieciu sie (a przy okazji w glowe), co konczylo sie najczesciej rykiem.
Na duzym lozku, poczatkowo uderzala sie o sciane, ktora ma z dwoch stron lozka, ale "puscilismy" porzadny (4 cm gruby i 40 wysoki) ochraniacz dookolo i problem z glowy.
-
ten problem tez znamy Jomir:-)i właśnie dziś uradziliśmy z rana ze wstawiamy duże łóżko!:-)
-
Ma położony taki delikatny cieniutki topmadras ale i tak jest twardo :( , na gryczanej stronie ponoć jeszcze nie może spać (ale nie mogli mi wytłumaczyć dlaczego) a Mała najbardziej lubi spać z nami w łóżku...