poloniainfo.dk

Ogólne => Rodzina ... => Wątek zaczęty przez: mokka w 24 Maj 2012, 12:56:19

Tytuł: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: mokka w 24 Maj 2012, 12:56:19
Witam

We wrzesniu konczy mi się macierzyński, po 52 tyg. ( zadnego listu w tej sprawie jeszcze nie dostałam)
Przed przejsciem na macierzynski byłam na A-kasie w poszukiwaniu pracy.

Czy po skonczeniu tych 52 tyg. mozna się starać o przedłużenie wychowawczego?
Jesli tak,to na jak długo i jaką kwote miesiecznie mozna dostać?

Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: mokka w 01 Cze 2012, 23:01:30
??
Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: EUZEBINA w 02 Cze 2012, 08:41:17
nie ma wychowawczego w Danii :(
Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: sopocianka w 03 Cze 2012, 19:32:23
Barsel- czyli urlop wychowawczy/macierzyński

Masz iść do pracy po urlopie, a nie o zasiłki zebrać.
Miałas czas poszukać pracy przez ostatnie 52 tyg i zapisać dziecko do żłobka.
52 tygodnie to ponad rok!
Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: nadusiaa w 03 Cze 2012, 21:07:54
jak zwykle znowu obrazaja po co tacy ludzie sie wogole wypowiadaja.kazda matka chce byc ze swoim dzieckiem jak najdluzej, to nie jest zebranie. mozna sie starac o pieniazki na dziecko ale przysluguje ono na rok gdzies 6tys.dk.moja znajoma dostaje za to zeby moc dalej opiekowac sie dzieckiem.popytaj w komunie.
Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: nutka53 w 03 Cze 2012, 22:18:27
jak zwykle znowu obrazaja

to jak to niby jest ? - praca to obraza czy co ?
Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: sopocianka w 03 Cze 2012, 23:35:30
W ogóle... Nie jest Ci wstyd, siedzieć tutaj i wypytywac ludzi o zasiłki?
Ten czas możesz spędzić na jobcenter.dk albo jobindex.dk

Niezle się porobilo!
Uważają sobie prace za "obrazę"

Wcześniej byłaś na a-kasse (2 latka pewnie)
Rok na macierzyńskim i teraz znowu na zasiłek?
Najlepiej idź do Kommune, niech Ci dożywotnio przyznają zasilek i będą mieli oni święty spokój i my :)

Zapewne tez, nie znasz języka... Po kilku latach tutaj!
Jeśli liczysz, ze po urodzeniu dziecka pójdziesz do szkoły językowej ;)
To już się orzeliczylas.
Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: mmaw w 04 Cze 2012, 00:08:37
taka drobna dygresja do tonu odpowiedzi...
Mokka, nie przejmuj sie....pani sopocianka siedzi na pinezce pewnie dlatego taka przyjemna dla swiata....bardzo niedojrzala osoba
Kazdego zycie jest inne i jesli jest pytanie to wypadalo by odpowiedziec  albo nic nie pisac . Akurat to nie ona bedzie decydowac czy "masz isc do pracy" i nic nie wie czy znasz jezyk...moze jeszcze lepiej niz ona...

Ogolnie smiesza mnie osoby, ktore pisza o sobie ze "swietnie" mowia po dunsku... to ze pani w urzedzie nie zwraca na to uwagi albo chwali...to i tak raczej slyszy roznice i bedzie slyszec....chyba ze przyjechalas do Danii jako dziecko...poprostu balwochwalstwo...
nauka dunskiegow  doroslym wieku to tak jak trenowanie 30 poczatkujacej baletnicy... jakos idzie...ale roznice widac czy nam sie to podoba czy nie...

Chcialabym nadmienic ze te "czarnuchy", o ktorych pisze sopocianka w innych postach , to tez ludzie...a punkt widzenia , moja droga, zalezy od punktu siedzenia....
dla niektorych (tez Dunczykow i nawet tych co cie chwala z powodu twojego dunskiego i sie usmiechaja) to ty jestes tyle warta co te "czarnuchy" dla ciebie.
tyle w temacie

Wielcy ludzie slowem powoduja, ze czlowiek staje sie wielki



Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: misjoginr1 w 04 Cze 2012, 00:16:08
...amen.
Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: newbie12 w 04 Cze 2012, 00:48:31
Mi też kończy się macierzyński ale boję  się o cokolwiek zapytać
Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: sopocianka w 04 Cze 2012, 08:17:14
Wszystkim kończy się macierzyński i się boja...
Czyli przed zajsciem w ciążę, żadna nie pracowała...
Ale przecież im się należy!
Skazują dzieci od poczatku na zebranie.
I jak się domyślam, są "samotne matki"
Pewnie sikaly pod wiatr...

Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: Idris w 04 Cze 2012, 09:07:51
Sopocianka odpusc sobie bo to az niesmaczne. O ile sie nie myle Ty tez jestes samotna matka, nie oceniaj innych co?
Autorko zapytaj sie najlepiej w swojej A-kasse tam podpowiedza Ci najlepiej i przynajmniej nikt nie bedzie Cie od zebrakow wyzywal.
Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: mbj w 04 Cze 2012, 09:15:32
Sopocianko, trochę nieładnie...
Mi też się kiedyś kończył się urlop macierzyński i też się bałam... Nie dlatego, że nie miałam pracy. Dlatego, że wiedziałam, że wracając do pracy odrazu dostanę wymówienie. I też musiałam iść wtedy do komuny po pomoc. Uważasz, że też zebrałam?
Mi na szczęście wszystko szybko się poukładało. Niestety wiem, że nie wszyscy mają takie szczęście.
Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: newbie12 w 04 Cze 2012, 10:18:35
Wszystkim kończy się macierzyński i się boja...
Czyli przed zajsciem w ciążę, żadna nie pracowała...
Ale przecież im się należy!
Skazują dzieci od poczatku na zebranie.
I jak się domyślam, są "samotne matki"
Pewnie sikaly pod wiatr...

Czemu tak ziejesz jadem? Sama też pytałaś na forum i dostałaś odpowiedzi. A może zazdrość,że ktoś coś może dostać a ty musisz zasuwać?
A ja nie pisałam, że boję się bo macierzyński mi się kończy tylko, że boję się o cokolwiek zapytać bo trafię na kogoś takiego jak ty, kto zamiast udzieliś odpowiedzi, zmiesza mnie z błotem.
Poza tym nie uważam,że jeśli komuś się coś należy to jest to żebranie. Po to ustalono jakieś przepisy, żeby z nich korzystać. Kto nie chce, nie musi.
Co za różnica, samotna matka czy nie.Samotnej tym bardziej trzeba pomóc ale chyba nie w świecie twoich wartości.
Kto upoważnił Cię do obrażania ludzi których nie znasz i o których nic nie wiesz?
Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: MalaCzarna w 04 Cze 2012, 10:55:05
Mokka myślę, że źle postawiłaś pytanie i dlatego cale to zamieszanie.  :)
Powinnaś zadać zasadnicze pytanie: Czy w DK jest urlop wychowawczy ? Jeśli tak komu i kiedy się należy ?
Byłoby też miło gdybyś zaznaczyła, że szukasz pracy, a pytanie jest tylko na wypadek np.gdybyś tej pracy nie znalazła, bądź np.masz chore dziecko co nie pozwala ci podjąć pracy!

W PL jest wiele przywilejów po urodzenia dziecka jednak nie oznacza to, że należy się urlop z automatu w DK.

Na pewno widzisz w godzinach porannych wiele matek duńskich i nie tylko ,pędzących raniutko do żłobka,więc łatwo można zauważyć że mentalność/podejście Duńczyków do długiego przebywania w domu z dzieckiem jest zupełnie inna niż w PL ,a więc logicznie prawa są inne niż w PL.
Zauważyło to wiele młodych matek - Polek i jak widzę one zmieniły swoje zapatrywanie na to co ? ile ? kiedy ? im się należy ! Może i ty powinnaś zmienić swoje podejście ?  :)

Weszłam w twoją historię wypowiedzi i szczerze ci napiszę, przeżyłam malutki szok.
Większość pytań dotyczy: Co ci się należy w DK ?    
Pomyśl jednak o pracy ! Możesz pracować na zmianę z mężem ,możesz poprosić rodzinę o pomoc (dziadek,babcia niech przyjadą do pomocy).
 Praca działa wychowawczo na postawy ludzkie !!!
Trzymam kciuki aby i tobie udało się znaleźć pracę i zmienić postawę !  :)
Maluszkowi życzę duuużo zdróweczka!!!  :-*
Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: Reksio w 04 Cze 2012, 15:03:10
Czemu nie spytasz w kommunie? O ile sie nie myle to nie nalezy ci sie wiecej z a-kasse.

Do innych zlosliwcow: moze ona jest tu sama z dzieckiem, ojciec zrobil i nawial a dziadkowie nie maja mozliwosci lub ochoty na pilnowanie dziecka? A Mokka chce byc jak najdluzej z dzieckiem bo to jej maly skarb i nie musi byc chore czy uposledzone zeby matka miala chec do zostania w domu przy dziecku  :o
Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: MalaCzarna w 04 Cze 2012, 15:57:06

Do innych zlosliwcow: moze ona jest tu sama z dzieckiem, ojciec zrobil i nawial a dziadkowie nie maja mozliwosci lub ochoty na pilnowanie dziecka? A Mokka chce byc jak najdluzej z dzieckiem bo to jej maly skarb i nie musi byc chore czy uposledzone zeby matka miala chec do zostania w domu przy dziecku  :o

Moja droga ! Ani złośliwie ,ani na przekór nikt jej nie robi zapewniam cię !
Jestem całym sercem po jej i jej dzieciaczka stronie ! Wejdź w jej wpisy przekonasz się, że ojciec jest z nimi!
Chce być ze swoim skarbem ,jak najbardziej niech oboje rodziców poświęcają dzieciątku czas i dają tyle miłości ile tylko mogą !

Natomiast muszą zrozumieć, że głownie na nich ciąży obowiązek utrzymywania finansowego ich samych jak i dziecka!
Niech się nie zastanawiają co Państwo Duńskie może im dać,ale co oni (oprócz miłości ) mogą dać sobie i swojemu dziecku! Nie wspomnę, że nauczona/pochwalona postawa roszczeniowa również ŹLE może wpłynąć na ich małżeństwo...   

Więc nie uczmy młodych ludzi brać i brać i jeszcze raz brać,ale uczmy ich odpowiedzialności za siebie samych!
A odpowiedzialność to praca ,poświęcenie ,trudy, znoje,niewygody, wyrzeczenia ... 
 
„Więcej szczęścia jest w dawaniu aniżeli w braniu”
Nie ucz ich brania ! Chcesz ich Reksio unieszczęśliwić ?
Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: mmaw w 04 Cze 2012, 16:42:01
no a sopocianka nie zeszla jeszcze z pinezki od wczoraj...

musisz uwazac bo z takim podejsciem to i tobie grozi bycie samotna matka...bo nikt nie bedzie chcial cie kijem tknąc. bardzo niedojrzale z kazda jedna wypowiedzia...

poprostu takie przyslowie >chlop ze wsi wyjdzie, ale wies z chlopa nigdy> i nie to zebym miala cos do <chlopow>
Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: mala30 w 04 Cze 2012, 16:44:24
Mokka wysłałam Ci wiadomość na priv.
Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: ladyman w 04 Cze 2012, 16:48:36
uwazam ze im dluzej z dzieckiem tym lepiej , tutejsze żłobki nie sa przygotowane do opieki nad tak malymi dziecmi.

nie na temat ale tu i tak balagan  ;)

30 lat na kontanthjælp  http://www.dr.dk/P1/P1Morgen/Udsendelser/2011/12/01/095238.htm

Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: nutka53 w 04 Cze 2012, 17:56:01
dla dziecka najlepiej gdy pozostaje pod opieka matki przez pierwsze 3 lata zycia,,,jesli istnieje taka mozliwosc bo ojciec jest w stanie zapewnic rodzinie egzystencje a w dani istnieje model pomocy socjalnej opartej na tym ze jeden "silny" da rady utrzymac na swoich ramionach 2 "slabych" -po jednym na kazdym barku ale latwo przewidziec co sie stanie gdy temu silnemu wskoczy na plecy 5-ciu "slabych" -nie trzeba miec wielkiej  wyobrazni   sa ludzie naprawde potrzebujacy pomocy ale nie beda mogli jej otrzymac i to jest wieksza tragedia nic koniecznosc poslania dziecka do zlobka,,,,,mozna pojsc na kompromis i poszukac pracy na 15 godzin tygodniowo i przebywac z dzieckiem wiecej czasu,,,j
ps coraz wiecej dunczykow zaczyna miec dosc tego gdy wskakuje im na plecy po 5 slabych - opuszczaja danie i blisko 50% juz tu nie wraca http://www.electronic-supply.dk/article/view/82704/kloge_hoveder_forlader_danmark ja sie im przestaje dziwic ale zastanawiam sie co bedzie gdy pozostana tylko "slabi" i potrzebujacy pomocy ? chyba trzeba sie poczuwac troche do odpowiedzialnosci za kraj w ktorym sie mieszka i ktory daje nam duzo lepszy byt niz polska
Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: MalaCzarna w 04 Cze 2012, 22:56:25
Mokka świetne rozwiązanie dla was.

Chętnie zaopiekujemy się dziećmi w zamian za wynajem pokoju.Oboje z wykształcenia jesteśmy nauczycielami.Tel.31801484

http://www.poloniainfo.dk/forum/index.php?topic=1038302.msg1060929&topicseen#msg1060929
Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: sopocianka w 05 Cze 2012, 09:53:50
Mmaw :)
Nie siedze na żadnej pinesce :)
smiesza mnie tacy ludzie, którzy tylko czekają na to żeby coś od państwa dostać :)
Czasem tłumaczę takim "paniom" w Kommune.
Ostatnio, kobieta 8 lat w Danii, trójkę dzieci urodziła tutaj, 2 nie całe lata przepracowane, duński i angielski zerowy.
Oczywiście samotna matka :D
Żałosne są takie kobiety i leniwe poprostu.
I to z nimi nikt nie będzie ;)
O mnie się nie martw, ja tez mam dziecko i po komunach nie zebram.
Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: Idris w 05 Cze 2012, 11:12:39
Witam

We wrzesniu konczy mi się macierzyński, po 52 tyg. ( zadnego listu w tej sprawie jeszcze nie dostałam)
Przed przejsciem na macierzynski byłam na A-kasie w poszukiwaniu pracy.

Czy po skonczeniu tych 52 tyg. mozna się starać o przedłużenie wychowawczego?
Jesli tak,to na jak długo i jaką kwote miesiecznie mozna dostać?

Tak dla przypomnienia, zeby bylo wiadomo o co chodzi ;)
A gdzie tu autorka pisze, ze wymaga cos od panstwa? Albo, ze jej sie nalezy? Pyta sie tylko czy jest taka mozliwosc. Co to juz nawet zapytac sie nie wolno, zeby sie nie narazic na atak?
Sopocianka no naprawde jak ty laskawa jestes, ze chodzisz tym zalosnym kobietom tlumaczyc w komunie. Wielka chwala Ci sie za to nalezy. No i co z tego, ze samotna matka? A to jakis gorszy gatunek czlowieka czy co?
Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: MalaCzarna w 05 Cze 2012, 11:31:25
Mokka myślę, że źle postawiłaś pytanie i dlatego cale to zamieszanie.  :)
Powinnaś zadać zasadnicze pytanie: Czy w DK jest urlop wychowawczy ? Jeśli tak komu i kiedy się należy ?
Byłoby też miło gdybyś zaznaczyła, że szukasz pracy, a pytanie jest tylko na wypadek np.gdybyś tej pracy nie znalazła, bądź np.masz chore dziecko co nie pozwala ci podjąć pracy!

W PL jest wiele przywilejów po urodzenia dziecka jednak nie oznacza to, że należy się urlop z automatu w DK.

Na pewno widzisz w godzinach porannych wiele matek duńskich i nie tylko ,pędzących raniutko do żłobka,więc łatwo można zauważyć że mentalność/podejście Duńczyków do długiego przebywania w domu z dzieckiem jest zupełnie inna niż w PL ,a więc logicznie prawa są inne niż w PL.
Zauważyło to wiele młodych matek - Polek i jak widzę one zmieniły swoje zapatrywanie na to co ? ile ? kiedy ? im się należy ! Może i ty powinnaś zmienić swoje podejście ?  :)

Weszłam w twoją historię wypowiedzi i szczerze ci napiszę, przeżyłam malutki szok.
Większość pytań dotyczy: Co ci się należy w DK ?    
Pomyśl jednak o pracy ! Możesz pracować na zmianę z mężem ,możesz poprosić rodzinę o pomoc (dziadek,babcia niech przyjadą do pomocy).
 Praca działa wychowawczo na postawy ludzkie !!!
Trzymam kciuki aby i tobie udało się znaleźć pracę i zmienić postawę !  :)
Maluszkowi życzę duuużo zdróweczka!!!  :-*

Idris ja ci przypomnę moją wypowiedź ,proszę przeanalizuj ! Nie mam czasu w tej chwili pisać.

Dodam tylko że troska o drugiego człowieka nie oznacza chwalenie zła, ale umiejętność powiedzenia co się źle robi !
 „Żadne karanie nie wydaje się chwilowo przyjemne, lecz bolesne, później jednak wydaje błogi owoc sprawiedliwości tym, którzy przez nie zostali wyćwiczeni. “
Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: Idris w 05 Cze 2012, 11:38:32
Mala Cz nie twierdze, ze nie masz racji. Ale..
Ja nie znam autorki nie mialam ani czasu ani ochoty ani tez potrzeby analizowac jej wczesniejszych wypowiedzi. Tutaj natomiast widze proste pytanie czy jest mozliwosc a jesli tak to co w zwiazku z tym. I w odpowiedzi na to pytanie dziewczyna uslyszala, ze zebrze, uczy dzieci zebrania, jest samotna matka :o itd. Przepraszam ale to naprawde wyglada tak, ze nie mozesz zadac prostego pytania by zaraz ktos Cie nie obrzucil blotem.
Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: ladyman w 05 Cze 2012, 12:59:37
Mokka świetne rozwiązanie dla was.

Chętnie zaopiekujemy się dziećmi w zamian za wynajem pokoju.

Z teorii spiskowych.

Zdesperowane małżeństwo  nie mogace posiadac wlasnego, ani adoptowanego dziecka, z uwagi na przyjmowanie leków (choroba psychiczna).
Postanawia wyjechac za granice aby "zaopiekować" sie malutkim dzieckiem.
Po uplywie roku dziecko przepada wraz z "nowymi" rodzicami, nieswiadome prawdziwych, prawnych opiekonow...
i zyli dlugo ... moze nawet szczesliwie...   

 ;) ;)


Oczywiscie bajeczka nie ma nic wspolnego z ogloszeniem.
Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: sopocianka w 05 Cze 2012, 14:12:22
Ja nikogo nie atakuje czy obrazam...
Pisze jak jest.
Jak można myśleć o dziecku, nie mając pracy, siedząc na zasiłku dla bezrobotnych??
Na ci ta dziewczyna teraz liczy?
Jak jej się skończy macierzyński i nie znajdzie pracy, dostanie list ze Statsorvaltning o tym, ze ma opuścić Danię.
Już 3 kobiety w takiej sytuacji poznałam przez ostatni miesiąc!

Ktoś tutaj twierdzi, ze moje idpowiedzi są "Niedpjrzale"
Jakże dojrzała jest autorka tego postu, zachodząc w ciążę nie mając pracy, ani żadnego utrzymania... Żenujące

Jak dla mnie, ona zaszła w ciążę z wyrachowania.
Kończył się zasiłek, to dziecko jej było potrzebne.
Teraz zapewne myśli, ze skoro ma dziecko tutaj urodzone, to dostanie mieszkanie, pieniądze i może nawet lektyke ze sluzacymi...

Każda, która poznałam tak właśnie uważała :D

Do autorki:
Poczekaj na list ze Statsforvaltning :)
Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: MalaCzarna w 05 Cze 2012, 14:17:36
Z teorii spiskowych.

....

Oczywiscie bajeczka nie ma nic wspolnego z ogloszeniem.

Chłopie jak masz pisać takie głupoty to lepiej żebyś wcale nie pisał !!!

Do DK zjeżdża rocznie setki opiekunek do dzieci z Filipin,krajów rosyjskojęzycznych itd. i nikt z góry nie zakłada porwań ,chorób psychicznych...i co tam jeszcze ci się w głowie przyśniło .
Do Niemiec i Anglii jeżdżą nasze Polki te młode i te starsze i wszyscy są zadowoleni!

Chodzi o pokazanie dziewczynie właściwej drogi życiowej, a ty się w bajdurzenie zabawiasz  ?
Toż Mokka tylko czeka na takie argumenty aby...   
Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: MalaCzarna w 05 Cze 2012, 14:30:12
IDRIS  :)
Mala Cz nie twierdze, ze nie masz racji. Ale..
Dziękuję ze się rozumiemy !

Ja nie znam autorki nie mialam ani czasu ani ochoty ani tez potrzeby analizowac jej wczesniejszych wypowiedzi.

A powinnaś ! Wyobraź sobie dwie kobiety obie zadają takie samo pytanie jak zadała Mokka.
Ale Pani nr.1 zapytała bo jest leniwa i zasłania się dzieckiem próbując brzydko powiem oskubać DK, jest pasożytem który zręcznie potrafi manipulować uczuciami innych.
Pani nr.2 zapytała bo ma ciężko chore dziecko,sama robi fizykoterapię od tego zależy przyszłość i rozwój jej dziecka.   
Przypominam pytanie jest to samo !
W sytuacji nr.1 pomagasz nieuczciwej osobie ,powiem nawet pomagasz kraść!
W sytuacji nr.2 pomagasz uczciwej osobie ,którą spotkało nieszczęście życiowe!
 
Tutaj natomiast widze proste pytanie czy jest mozliwosc a jesli tak to co w zwiazku z tym. I w odpowiedzi na to pytanie dziewczyna uslyszala, ze zebrze, uczy dzieci zebrania, jest samotna matka :o itd. Przepraszam ale to naprawde wyglada tak, ze nie mozesz zadac prostego pytania by zaraz ktos Cie nie obrzucil blotem.

Jeśli nie podoba ci się forma odpowiedzi zgłoś do administratora lub masz przycisk zgłoś do moderatora
więc użyj go i uzasadnij dlaczego uważasz wypowiedź za niewłaściwą !
Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: Ratatata w 05 Cze 2012, 14:43:48
Sopocianka,chyba się troszkę zagalopowałaś,wysuwając zbyt daleko idące wnioski dotyczące autorki wątku,niczym nie poparte ...  :o
Skąd pomysł,że Mokka jest samotną matką ,że zachodząc w ciążę nie miała nikogo kto by ich utrzymał ,że ciąża to był tylko  pretekst do tego aby doić krowę zwaną Danią?
Czyżbyś mierzyła swoją miarą ?  8)

Nie tak dawno sama oferowałaś tutaj pomoc i chciałaś przygarnąć pod swój dach taką "niedojrzałą" osobę  ::)
Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: newbie12 w 05 Cze 2012, 15:19:32
Mala Cz nie twierdze, ze nie masz racji. Ale..
Ja nie znam autorki nie mialam ani czasu ani ochoty ani tez potrzeby analizowac jej wczesniejszych wypowiedzi. Tutaj natomiast widze proste pytanie czy jest mozliwosc a jesli tak to co w zwiazku z tym. I w odpowiedzi na to pytanie dziewczyna uslyszala, ze zebrze, uczy dzieci zebrania, jest samotna matka :o itd. Przepraszam ale to naprawde wyglada tak, ze nie mozesz zadac prostego pytania by zaraz ktos Cie nie obrzucil blotem.

Zgadzam się w 100%. Dziewczyna zadała konkretne pytanie i zamiast uzyskać konkretną odpowiedź co słyszy? Wyzwiska na przemian z moralizowaniem. Nagle wszyscy ją znają, wiedzą kim jest, co robi, ba, nawet jaka jest. Może nawet wiedzą to lepiej od niej samej. A co was obchodzi jej sytuacja, jej motywacja, czy chce pracować czy nie. To, że zapytała o możliwości czyni z niej złodzieja okradającego państwo duńskie? Nawet jeśli takowe są?
Oczywiście, że łatwo jest powiedzieć marsz do pracy ale życie niestety nie jest czarne ani białe, nie znamy sytuacji autorki postu więc po co z góry oceniać. A, zapomniałam, fakt, niektórzy z tutaj obecnych byli zapewne materacem, na którym poczęło się dzieciątko
Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: MalaCzarna w 05 Cze 2012, 15:33:45
Dziewczyny skopiowałam  dla was jeszcze raz  :)

Jeśli nie podoba ci się forma odpowiedzi zgłoś do administratora lub masz przycisk zgłoś do moderatora
więc użyj go i uzasadnij dlaczego uważasz wypowiedź za niewłaściwą !


Nie ma sensu w kółko mówić/pisać o tym samym tylko zgłaszajcie tam gdzie trzeba !
Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: MalaCzarna w 05 Cze 2012, 15:40:17
A co was obchodzi jej sytuacja, jej motywacja, czy chce pracować czy nie.

Ano obchodzi ! LENIWEMU nie należy się pomoc !!! Kto nie pracuje niechaj też nie je !!!

newbie12 W głowie mi się nie mieści, jak mogłaś tak napisać  ???
Nie wiem czy bardziej płakać nad postawą Mokki czy nad twoją wypowiedzią???  :'( :'( :'( :'( :'(
Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: newbie12 w 05 Cze 2012, 16:29:06


newbie12 W głowie mi się nie mieści, jak mogłaś tak napisać  ???
Nie wiem czy bardziej płakać nad postawą Mokki czy nad twoją wypowiedzią???  :'( :'( :'( :'( :'(

Chodziło mi tylko o to, że nie nam oceniać czyjeś postępowanie. Jeśli ktoś, czy to w tym wątku czy w innym o coś pyta, to po to by uzyskać odpowiedź a nie usłyszeć setki komentarzy na temat własnej osoby. Jeśli zepsuje mi się samochód i zapytam jak go naprawić to usłyszę, że trzeba było nie jeździć albo że źle użytkowałam?  :P
Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: Idris w 05 Cze 2012, 16:34:33
IDRIS  :)
Mala Cz nie twierdze, ze nie masz racji. Ale..
Dziękuję ze się rozumiemy !


 Wyobraź sobie dwie kobiety obie zadają takie samo pytanie jak zadała Mokka.
Ale Pani nr.1 zapytała bo jest leniwa i zasłania się dzieckiem próbując brzydko powiem oskubać DK, jest pasożytem który zręcznie potrafi manipulować uczuciami innych.
Pani nr.2 zapytała bo ma ciężko chore dziecko,sama robi fizykoterapię od tego zależy przyszłość i rozwój jej dziecka.   
Przypominam pytanie jest to samo !


W sytuacji nr.1 pomagasz nieuczciwej osobie ,powiem nawet pomagasz kraść!
W sytuacji nr.2 pomagasz uczciwej osobie ,którą spotkało nieszczęście życiowe!


 
Tutaj natomiast widze proste pytanie czy jest mozliwosc a jesli tak to co w zwiazku z tym. I w odpowiedzi na to pytanie dziewczyna uslyszala, ze zebrze, uczy dzieci zebrania, jest samotna matka :o itd. Przepraszam ale to naprawde wyglada tak, ze nie mozesz zadac prostego pytania by zaraz ktos Cie nie obrzucil blotem.

Jeśli nie podoba ci się forma odpowiedzi zgłoś do administratora lub masz przycisk zgłoś do moderatora
więc użyj go i uzasadnij dlaczego uważasz wypowiedź za niewłaściwą !

Ja nie znam autorki nie mialam ani czasu ani ochoty ani tez potrzeby analizowac jej wczesniejszych wypowiedzi. [/b]
A powinnaś !
Czemu niby powinnam? Mam przez to rozumiec ze powinnam poznac wypowiedzi wszystkich osob zwracajacych sie z takim czy innym pytaniem? Nie mam na to czasu ani ochoty ani potrzeby. Jesli nie znam odpowiedzi na pytanie to jej nie udzielam a nie moralizuje wskazujac jedynie sluszna droge.
A odnosnie tych przedstawionych przez Ciebie sytuacji Po pierwsze nie masz pojecia w jakiej sytuacji jest autorka. Po drugie w przedstawionej przez Ciebie syt nr 2 takie pytanie w ogole nie mialo by miejsca.
Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: Idris w 05 Cze 2012, 16:42:48
Chodziło mi tylko o to, że nie nam oceniać czyjeś postępowanie. Jeśli ktoś, czy to w tym wątku czy w innym o coś pyta, to po to by uzyskać odpowiedź a nie usłyszeć setki komentarzy na temat własnej osoby. Jeśli zepsuje mi się samochód i zapytam jak go naprawić to usłyszę, że trzeba było nie jeździć albo że źle użytkowałam?  :P
Newbie albo tez uslyszysz ze baby nie powinny jezdzic, tudziez ze samochod to pewnie kradziony a ty teraz probujesz wycyganic pieniadze od ubezpieczalni ;) Ale bezposredniej odpowiedzi na swoje pytanie raczej nie uzyskasz.

A tak z innej beczki Mala Cz bardzo identyfikujesz sie z Leninem?
Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: MalaCzarna w 05 Cze 2012, 17:33:05
Idris  :) newbie12  :)
Jesli nie znam odpowiedzi na pytanie to jej nie udzielam a nie moralizuje...

Ja nie wtrącam się do waszej wcześniejszej  „dyskusji “
O rozwiązaniu pisałam już 2 razy ,napiszę trzeci raz-droga jedyna ,właściwa ---admin/moderatorzy to ich zadanie!
Nie ma sensu marudzić o niewłaściwym traktowaniu, jeśli NIC z tym nie robicie !


... wskazujac jedynie sluszna droge.

A w jaki sposób oceniasz jedyną słuszną drogę? Dając się nabierać na płakanie i na argument dziecko ?   

Piszecie że się boicie o cokolwiek zapytać na forum . A wielu uczciwych Polaków boi się, że np.w komunie będą oceniani w/g postępków takich osób jak Mokka !

Przyklady przedstawione we wcześniejszym wpisie -celowo skrajnie aby pokazać że mogą być 1/ przypadki osób ktore mają uzasadnione powody aby dłużej opiekować się dzieckiem, 2/aby pokazać że nieświadomie możesz brać udział w oszustwie/kradzieży .
 Podstawowa zasada niech osoba najpierw pokaże, że sama też coś robi /inwestuje w swoje życie!!!

Lenin? Masz humor hahahaha pewnie myślisz o przytoczeniach nie nie to nie Lenin to popularne wersety Biblijne!
Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: Idris w 05 Cze 2012, 18:13:38
Idris  :) newbie12  :)
Jesli nie znam odpowiedzi na pytanie to jej nie udzielam a nie moralizuje...

Ja nie wtrącam się do waszej wcześniejszej  „dyskusji “
O rozwiązaniu pisałam już 2 razy ,napiszę trzeci raz-droga jedyna ,właściwa ---admin/moderatorzy to ich zadanie!
Nie ma sensu marudzić o niewłaściwym traktowaniu, jeśli NIC z tym nie robicie !


... wskazujac jedynie sluszna droge.

A w jaki sposób oceniasz jedyną słuszną drogę? Dając się nabierać na płakanie i na argument dziecko ?   

Piszecie że się boicie o cokolwiek zapytać na forum . A wielu uczciwych Polaków boi się, że np.w komunie będą oceniani w/g postępków takich osób jak Mokka !

Przyklady przedstawione we wcześniejszym wpisie -celowo skrajnie aby pokazać że mogą być 1/ przypadki osób ktore mają uzasadnione powody aby dłużej opiekować się dzieckiem, 2/aby pokazać że nieświadomie możesz brać udział w oszustwie/kradzieży .
 Podstawowa zasada niech osoba najpierw pokaże, że sama też coś robi /inwestuje w swoje życie!!!

Lenin? Masz humor hahahaha pewnie myślisz o przytoczeniach nie nie to nie Lenin to popularne wersety Biblijne!

Wiesz ja do tej pory piszac mialam na mysli raczej wypowiedzi sopocianki a nie Twoje, ale coz, niech i bedzie. Odnosnie Twojego nie moralizowania, przeczytaj sobie swoj pierwszy post. Jesli to nie jest moralizownie i wskazywanie slusznej drogi to ja nie wiem co to jest.
Sytuacja na forum jest taka, za czlowiek predzej moze sie spodziewac oszczerst pod swoim adresem niz odpowiedzi na pytanie.  Z ewntualnych odpowiedzi na to pytanie mogly tez skorzystac inne osoby, bynajmniej nie probujace wydoic Danii, ale nie skorzystaja, natomiast dowiedza sie, ze osoba chcaca dluzej opiekowac sie dzieckiem jest oszustem, zebraczka i kto wie kim jeszcze. Dowiedza sie jeszcze ze absolutnie nie nalezy oczekiwac pomocy od rodakow.

W jaki sposob ktos wypowiadajacy sie na forum ma Ci pokazac, ze inwestuje w swoje zycie i cos robi, abys Ty uznala ze jest godzien odpowiedzi na swoje pytanie?
 
A co do Lenina. Zdanie ktore przytoczylas bylo zawarte w pierwszej konstytucji Zwiazku Radzieckiego ale skoro chcesz biblijnych cytatow prosze.
„Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Bo takim sądem, jakim sądzicie, i was osądzą; i taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą. Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz? Albo jak możesz mówić swemu bratu: Pozwól, że usunę drzazgę z twego oka, gdy belka [tkwi] w twoim oku? Obłudniku, wyrzuć najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka twego brata.”
Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: @ae@ w 05 Cze 2012, 18:26:51
 ;D

I Lenin i biblia  :D

 ;D

Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: MalaCzarna w 05 Cze 2012, 19:56:08
Idris  :)
Wiesz ja do tej pory piszac mialam na mysli raczej wypowiedzi sopocianki a nie Twoje, ale coz, niech i bedzie.
Rozumiem ,domyśliłam się. Nie chcę się angażować w tego rodzaju problemy , konflikty o marchewkę mnie nie interesują. Ale admin i mody powinny się zainteresować .

Odnosnie Twojego nie moralizowania, przeczytaj sobie swoj pierwszy post. Jesli to nie jest moralizownie i wskazywanie slusznej drogi to ja nie wiem co to jest.
Owszem jest moralizowanie ,ale jest ku temu powód ! Mokka jest niewątpliwie negatywną postacią tego wątku.
Gdyby ta sytuacja wydarzyła się  w PL mówiono by o leniwej ,chciwej,czekającej na darmowe pieniądze Pani Kowalskiej .W DK nie powiedzą to Pani Kowalska tylko tacy są Polacy !
Podobnie mówi się Polak złodziej.Ale czy ja albo ty coś ukradłyśmy?Nie ! Zdecydowana większość Polaków z tego forum nigdy nic nie ukradła ! Dlaczego wobec tego kojarzy się nas ze złodziejami?Bo jakaś grupa cwaniaczków zepsuła nam opinię, a ich opinia przylgnęła do nas wszystkich!  :'(

Tzn.że w naszym interesie jest reagować i umoralniać na forum negatywne postacie ,przez które może przylgnąć do nas Polaków niesłuszna opinia!!!My jesteśmy bardzo pracowitym narodem,nie czekamy na darmowe pieniążki z komuny! I niech taka opinia pozostanie !
 

Sytuacja na forum jest taka, za czlowiek predzej moze sie spodziewac oszczerst pod swoim adresem niz odpowiedzi na pytanie.  Z ewntualnych odpowiedzi na to pytanie mogly tez skorzystac inne osoby, bynajmniej nie probujace wydoic Danii, ale nie skorzystaja, natomiast dowiedza sie, ze osoba chcaca dluzej opiekowac sie dzieckiem jest oszustem, zebraczka i kto wie kim jeszcze. Dowiedza sie jeszcze ze absolutnie nie nalezy oczekiwac pomocy od rodakow.

Jeżeli pokażą że są wartościowymi osobami mogą oczekiwać pomocy na tym forum ! Nie mam co do tego najmniejszej wątpliwości! Ważny komunikat dla młodych który powinien popłynąć z tego wątku to PRACUJ SAM NA SWOJE UTRZYMANIE ! Nie spodziewaj się, że rodacy pomogą ci wykorzystać system ! 

W jaki sposob ktos wypowiadajacy sie na forum ma Ci pokazac, ze inwestuje w swoje zycie i cos robi, abys Ty uznala ze jest godzien odpowiedzi na swoje pytanie?
 

Dania przyjęła nas z otwartymi ramionami dała nam pracę ,mieszkanie ,gratis 3 lata nauki .W zamian chce TYLKO abyśmy utrzymywali sami swoje rodziny ,nauczyli się języka i integrowali się ze społeczeństwem!
Zbyt dużo dla niektórych ? Za trudne ?
Przeczytaj chyba 15 krótkich wpisów Mokki, a zrozumiesz!
 
A co do Lenina. Zdanie ktore przytoczylas bylo zawarte w pierwszej konstytucji Zwiazku Radzieckiego 

Nie czytam takich rzeczy ,być może Lenin przytoczył zdanie z Biblii nie wiem tego.

To tyle co do źdźbła i belki. ;) :D
Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: greg1969 w 05 Cze 2012, 20:24:07
M.Cz. wyluzuj się już  ;D ;D ;D bo piszesz tu jakieś olbrzymie elaboraty, robisz postępy  ;D ;D ;D.
Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: MalaCzarna w 05 Cze 2012, 20:51:49
M.Cz. wyluzuj się już  ;D ;D ;D bo piszesz tu jakieś olbrzymie elaboraty, robisz postępy  ;D ;D ;D.


A tak jakoś włączyłam hymn Polski, potem Bogurodzice Dziewicę iii...tekst sam poszedł  ;)  :D ;D
Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: piotr1 w 05 Cze 2012, 22:25:34
Sytuacja na forum jest taka, za czlowiek predzej moze sie spodziewac oszczerst pod swoim adresem niz odpowiedzi na pytanie.  Z ewntualnych odpowiedzi na to pytanie mogly tez skorzystac inne osoby, bynajmniej nie probujace wydoic Danii, ale nie skorzystaja, natomiast dowiedza sie, ze osoba chcaca dluzej opiekowac sie dzieckiem jest oszustem, zebraczka i kto wie kim jeszcze. Dowiedza sie jeszcze ze absolutnie nie nalezy oczekiwac pomocy od rodakow.


hmm..coz....pozostaje mi sie zgodzic z ta trafna ocena forum- i dodac ze kiedys bylo tu troszke inaczej-mi wiele osob pomoglo  :)
Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: mokka w 06 Cze 2012, 15:21:54
Czytam... i nie wiem płakać czy się śmiać!

Sopocianka ułożyła mi nowy życiorys!
" Nie mierz innych swoją miarą."
Wnioskuję, że drzemie w Tobie dużo nienawiści do ludzi, albo faktcznie usiadłaś na szpilce!!
Opamiętaj sie dziewczyno!!!!!!!!!!!
Obraziłaś mnie, nie znając mnie!

W gwoli informacji: pracowałam w Dani 3 lata ( więc jakiś język znać muszę), chwille przed zajściem w ciążę straciłam prace. Mój mąż pracuje na kontrakcie stałym, jesteśmy małżeństwem od kilku lat, a ciąża była w 100% planowana!!!!!
NIe po to rodziłam dziecko , żeby do końca życia "żebrać" o socjal!
Będąc na macierzyńskim, każda matka chce w 100%  poświęcić swój czas maleństwu.
Powinnaś mnie zrozumieć, przeciez sama jestes matką.

Pytanie było proste i klarowne. Czysto informacyjne, a zrobił się z tego mętlik.
Gdyby tak każdy odpowiadał i beształ ludzi na forum jak Ty, w ogóle ich nie znając, forum dawno przestało by istnieć!!

Dziekuję wszystkim za odpowiedz i dobre słowo:
mmaw, Idris, mbj, newbie12, Reksio, mała30, ladyman, nutka53, mała czarna, Ratatata.

P.s 1. Mała czarna niestety nie mamy pokoju do wynajęcia, ale życze powodzenia w szukaniu :)
P.s.2 Młode mamy, chcące sie poznać i poplotkować, pisać na priv.
Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: sopocianka w 07 Cze 2012, 08:25:19
Jesteś mezatka i byłaś ponad rok na macierzyńskim?
Masz jakieś chody w Kommune czy co?
Pierwsze słyszę...
Nie mierze ciebie swoją miara, tylko miara innych Polek, które spotkałam w takiej samej sytuacji.
Tendencja jest taka, ze 3/4 tych kobiet zachodzi w ciążę będąc na zasiłku :D
Ciekawe dlaczego... Taki przypływ uczuć macierzyńskich na socjalach macie?
Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: Idris w 07 Cze 2012, 10:18:35
Sopocianka a wytlumacz mi co ma wspolnego stan cywilny z dlugoscia macierzynskiego?
A co do tendencji to moze zaznacz, ze to chodzi o kobiety ktore Ty znasz. A nawet jesli to co Ci do tego kiedy kto zachodzi w ciaze?
Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: SJONA w 07 Cze 2012, 10:59:08
Zastanawiam się po co Wy wogóle dyskutujecie z sopocianką ??? Po co wogóle się zniżać do jej poziomu??? To kompletnie nie ma sensu dyskutować z kimś kto cytuje tu jakieś swoje chore sondaże kto i i kiedy zaszedł w ciążę !!! Co wogóle ją to obchodzi??? Siedzi zacietwierzona baba przed komputerem i wypisuje tak chore rzeczy których ja od dawna nie widziałam a mieszkam na emigracji od ponad 15 lat. Takich ludzi poprostu się ignoruje!!! Zdaje się że ktoś tu zadał pytanie i oczekuje odpowiedzi a nie jakiś chorych komentarzy bo mi się to natychmiast kojarzy z latami 70 gdzieś na prowincji gdzie jeden drugiemu życzył jak najgorzej !!!
Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: RybkaWillego w 07 Cze 2012, 11:21:11
Mokka zadałaś pytanie. A zamiast otrzymać konkretną odpowiedź,ludzie wolą cię oceniać i osądzać. Nie ich sprawa co robiłaś zanim zaszłaś w ciąże i dlaczego w nią zaszłaś. To twoja prywatna sprawa. Poniżej wklejam link z ( mam nadzieję ) odpowiedzią na twoje pytanie:

http://www.kk.dk/Borger/Oekonomi/Barsel/LedigePaaBarsel.aspx

Ja też zaplanowałam,że będę siedziała cały rok na macierzyńskim ( a nie jestem na zasiłku ;) ), bo chcę jak najwięcej czasu pobyć z synkiem. Powodzenia i uściski dla twojego maluszka:)
Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: mmaw w 07 Cze 2012, 15:59:36
Czytam... i nie wiem płakać czy się śmiać!

Sopocianka ułożyła mi nowy życiorys!
" Nie mierz innych swoją miarą."
Wnioskuję, że drzemie w Tobie dużo nienawiści do ludzi, albo faktcznie usiadłaś na szpilce!!
Opamiętaj sie dziewczyno!!!!!!!!!!!
Obraziłaś mnie, nie znając mnie!

W gwoli informacji: pracowałam w Dani 3 lata ( więc jakiś język znać muszę), chwille przed zajściem w ciążę straciłam prace. Mój mąż pracuje na kontrakcie stałym, jesteśmy małżeństwem od kilku lat, a ciąża była w 100% planowana!!!!!
NIe po to rodziłam dziecko , żeby do końca życia "żebrać" o socjal!
Będąc na macierzyńskim, każda matka chce w 100%  poświęcić swój czas maleństwu.
Powinnaś mnie zrozumieć, przeciez sama jestes matką.

Pytanie było proste i klarowne. Czysto informacyjne, a zrobił się z tego mętlik.
Gdyby tak każdy odpowiadał i beształ ludzi na forum jak Ty, w ogóle ich nie znając, forum dawno przestało by istnieć!!

Dziekuję wszystkim za odpowiedz i dobre słowo:
mmaw, Idris, mbj, newbie12, Reksio, mała30, ladyman, nutka53, mała czarna, Ratatata.

P.s 1. Mała czarna niestety nie mamy pokoju do wynajęcia, ale życze powodzenia w szukaniu :)
P.s.2 Młode mamy, chcące sie poznać i poplotkować, pisać na priv.

Mokka, wogole nie musisz normalnym osobom tlumaczyc kim jestes i jak zamierzasz zyc bo to Twoje zycie...Inni niz normalni i tak tego nie zrozumieja wiec nie ma sensu...
Kiedys wlasnie na tym forum przeczytalam  w 100% prawdziwy cytat

"Nigdy nie dyskutuj z idiota...najpierw sprowadzi cie do swojego poziomu a potem pokona doswiadczeniem"

A ubogia duchowo , zacietrzewiona kobieta z prowincjonalnym mysleniem - sopocianke - moze za pare lat spotkac taka sama potrzeba i wtedy te "zalosne" dla niej w tej chwili kobiety beda jej radzic na forum (o ile sie pochwali...eee pewnie nie,  bo tu osoby tego pokroju opisuja swoje sukcesy jedynie)...

Swoja droga,  dobrze ze te kobiety istnieja , chociaz zarobisz pare groszy...powinnas podziekowac im.
Tytuł: Odp: koniec macierzyńskiego...
Wiadomość wysłana przez: newbie12 w 07 Cze 2012, 21:41:37
Sopocianka a wytlumacz mi co ma wspolnego stan cywilny z dlugoscia macierzynskiego?
Też chciałabym wiedzieć.   :D

Mokka, powtórzę za dziewczynami - nie musisz NIKOMU się tłumaczyć. To Twoje życie i nic nikomu do niego. Ja też mam dziecko i chciałabym jak najdłużej być z nim w domu  :)

A co do poplotkowania... Też chętnie nawiązałabym nowe znajomości, tym bardziej, że nie znam tu zbyt wielu osób a młodych mamuś z dziećmi wcale :)