poloniainfo.dk
Ogólne => Pomoc! => Wątek zaczęty przez: msgnum w 09 Lip 2012, 13:55:16
-
Witam, wynajmowałem mieszkanie od Duńczyka, który wynajmuje jeszcze 2 mieszkania, o których wiem. Mieszkanie było nieumeblowane, musiałem je odmalować posprzątać itp., za co on zapłacił 4500kr w formie odliczenia od czynszu.
Wynajem trwał od 10.2011, a w obliczu nadchodzącej utraty pracy w dniu 01.03.2012 wypowiedziałem umowę, oczywiście z uwzględnieniem trzymiesięcznego wypowiedzenia. Wypowiedzenie miało formę słowną.
Pracę straciłem w połowie kwietnia, więc wyjechałem do Polski, zabierając niektóre rzeczy, bo wypowiedzenie zgodnie z umową trwało do 31.05.2012, więc miałem czas aby posprzątać i zabrać resztę. Za czynsz płaciłem, bo mam w zwyczaju wywiązywać się z umowy.
Kolega, z którym mieszkałem, a który już wcześniej się wyprowadził pomalował ściany.
Pan X zorientował się, że mieszkanie opuściłem 1,5 miesiąca wcześniej, więc wynajął je komu innemu dnia 01.05... :o Wszystko zostało uprzatnięte, zostały tam moje rzeczy, zamki zmienione.
Za maj nie zapłaciłem, bo z jakiej racji.
Tydzień temu X wysłał 'obliczenia' co do kaucji, która była równa 3-miesięcznemu czynszowi. Odliczył czynsz za połowę kwietnia oraz za maj (!) co jest nieprawdopodobnie bezczelne, dodatkowo depozyt za meble, sprzątanie... kaucja wróciła w wysokości ~13% całości.
Pytanie: co mogę zrobić i gdzie się kabusewać w celu uzyskania pomocy?
Pozdrawiam
-
Lejernes LO. Oni się bardzo chętnie zajmują takimi sprawami. Adres www.lejerneslo.dk
-
Więc tak przerabiałem ten temat z nieuczciwymi wynajmującymi osobiście.W każdej kommunie jest instytucja ,która zajmuję się kontrolą czy to spółdzielni mieszkaniowych czy osób prywatnych które to wynajmują mieszkanie.Instytucja nazywa się Huslejenaevnet i oni mają za zadanie kontrolowanie nieuczciwych pod najmujących.Żeby taka sprawę założyć trzeba wpłacić jakieś 140kr. i zajmą się twoją sprawą zbadają i wydadzą opinię.Jeżeli wynajmujący wykręcił ci wałek to oni mu nie przepuszczą.Ogólnie duni boja się taki instytucji , więc czasem nawet wystarczy postraszyć ;)