poloniainfo.dk
		Regionalne => Odense => Wątek zaczęty przez: 19kaza10 w 16 Sty 2013, 13:06:47
		
			
			- 
				witam
 Mam pytanie czy ktoś z Was robił prawo jazdy w Danii ? Znam język angielski-niestety nie znam duńskiego. Czy mam szanse na zrobienie prawa jazdy w Odense?dziękuje za inf
- 
				Nauka w wielu "szkolach jazdy", jest mozliwa w jezyku angielskim, niestety egzaminy sa tylko i wylacznie w jezyku dunskim.
 Bez tlumacza sie nie obejdzie, zwlaszcza przy egzaminie teoretycznym.
- 
				Czyli jest możliwość robienia kursu po angielsku:) Tak myślałam,że bez tłumacza się nie obejdzie na egzaminie.Może ktoś ma namiary na jakieś szkoły jazdy.
			
- 
				Namiarów mam sporo. Może ktoś by chciał się przyłączyć do kursu prawka w Odense..? 
 Jeśli byłoby nas więcej, zawsze to raźniej.. a przy większej grupie, może i moglibyśmy negocjować cenę ?  :)
- 
				Czy są jacyś chętni do rozpoczęcia kursu na prawo jazdy w Odense lub okolicach ? Ktoś do towarzystwa..? :)
			
- 
				Z perspektywy kilkuletniego tlumaczenia na kursach i egzaminach na prawo jazdy odradzam uczenie sie w jednym jezyku, a zdawanie w drugim. Jest masa specjalistycznych zwrotow, ktore nie beda sie Wam z niczym kojarzyly. 
 
 Nie tak dalej jak w srode, tlumaczylam na egzaminie. I zdziwilam sie bardzo, bo zobaczylam, ze na pierwszej stronie ze slajdami, mozna bylo wybrac jezyk - dunski lub angielski. Tak wiec upewnijcie sie czy czasem nie mozna zdawac po angielsku. Bo po co by test po angielsku byl?
 
 NIe daje za to glowy, pisze jedynie o tym co widzialam.
 
 Powodzenia!
- 
				Hej ,AK211 ja jestem z Horsens ale jeśli masz możliwość załatwienia tłumacza to chętnie się dołączę. Chyba ze z braku odpowiedniej ilości ludzi zbierzemy ludzi z Horsens,Vejle i okolic Odense i zorganizujemy kurs w Vejle albo Kolding. Do Odense trochę daleko ale z braku laku żonę dowiozę  :'(
			
- 
				M z Horsens, ze swojej strony pisałam o zwyczajnym, duńskim kursie... Ale jeśli byliby chętni do kursu polskiego, to byłoby mi to zupełnie obojętne. Nie dojadę natomiast na Jutlandię, z mojej prowincji każdy "wypad" do miasta, to wydarzenie ;)