poloniainfo.dk
Ogólne => Tłumaczenia => Wątek zaczęty przez: pokorna w 17 Mar 2013, 19:53:58
-
Czy ktos wie, co to znaczy - kikkertundersøgesle :)
-
Czy ktos wie, co to znaczy - kikkertundersøgesle :)
Chyba rektoskopia. Spojrz na link:
http://translate.google.com/translate?hl=pl&sl=da&u=http://www.netpatient.dk/rektoskopi.htm&prev=/search%3Fq%3Dkikkertunders%25C3%25B8gelse%26hl%3Dpl%26client%3Dfirefox-a%26hs%3D14f%26rls%3Dorg.mozilla:pl:official&sa=X&ei=ryRGUd66AsjKsgbKl4Ao&ved=0CD0Q7gEwAQ
-
badanie poprzez wprowadzenie malej rurki z kamera na koncu
-
A przy rurce jeszcze pare narzedzi do minioperacji, mialem takie dwie operacje
(bark i staw skokowy) z nienajlepszymi dla mnie rezultatami.
-
Kikkertunderøgelse to po polsku "badanie endoskopowe", albo krotko "endkoskopia".
Aisak - nie strasz :) moze chodzi o endoskopie zoladka?
-
Kikkertunderøgelse to po polsku "badanie endoskopowe", albo krotko "endkoskopia".
Aisak - nie strasz :) moze chodzi o endoskopie zoladka?
Auntie Google postraszyla ;). A swoja droga endoskopia to tez masakra (nie chce straszyc pokorna :(!). Moja mama przechodzi te wszelkie "mile" badania z dwoch stron ze wzgledu na swoje schorzenia, wiec troszeczke wiem, jak sie czlowiek czuje przed i po...
-
Auntie Google postraszyla ;). A swoja droga endoskopia to tez masakra (nie chce straszyc pokorna :(!). Moja mama przechodzi te wszelkie "mile" badania z dwoch stron ze wzgledu na swoje schorzenia, wiec troszeczke wiem, jak sie czlowiek czuje przed i po...
Aisak ma racje, cholerne badanie, nie znam osoby ktora nie puscila "pawia" przy gastroskopii, a koloskopia, czsem dochodzi do pekniecia jelit, a jest ich pare metrow do zbadania. Czesto ludzie prosza o badanie takie ze znieczuleniam, bo te ktore jest podawane w normalnych warunkach raczej lipa. Przy czym nalezy zastosowac sie do wskazan jakie otrzyma sie przed konkretnym badaniem (pusty zoladek, lub wyprozninie sie do czego dostaje sie lek ktory zazywa sie w dzien przed badaniem czy jakos tak)
Ogolnie dla ludzi o mocnych nerwach.
Chociaz jak jest to pierwszy raz, to nie ma takiego cykora, ten dopabuse przychodzi po badaniu i w wiekszosci jest : nigdy wiecej!!!!
-
Aisak ma racje, cholerne badanie, nie znam osoby ktora nie puscila "pawia" przy gastroskopii, a koloskopia, czsem dochodzi do pekniecia jelit, a jest ich pare metrow do zbadania. Czesto ludzie prosza o badanie takie ze znieczuleniam, bo te ktore jest podawane w normalnych warunkach raczej lipa. Przy czym nalezy zastosowac sie do wskazan jakie otrzyma sie przed konkretnym badaniem (pusty zoladek, lub wyprozninie sie do czego dostaje sie lek ktory zazywa sie w dzien przed badaniem czy jakos tak)
Ogolnie dla ludzi o mocnych nerwach.
Chociaz jak jest to pierwszy raz, to nie ma takiego cykora, ten dopabuse przychodzi po badaniu i w wiekszosci jest : nigdy wiecej!!!!
No, jest jak piszesz, mama to zawsze jest blada i nerwowa juz kilka dni przed. Ale ona przechodzi badania w Polsce. Moze w Danii maja lepsze sposoby?
-
Wyluzujcie ;D
Owszem, ze moze to byc badanie pecherza, przewodu pokarmowego czy pluc, ale moze to byc rowniez badanie stawu.
Tak czy owak wykonuje sie je w znieczuleniu lokalnym, wiec choc przyjemne pewnie nie jest, nie jest tez czyms nie do przezycia.
-
Aisak ma racje, cholerne badanie, nie znam osoby ktora nie puscila "pawia" przy gastroskopii, a koloskopia, czsem dochodzi do pekniecia jelit, a jest ich pare metrow do zbadania. Czesto ludzie prosza o badanie takie ze znieczuleniam, bo te ktore jest podawane w normalnych warunkach raczej lipa. Przy czym nalezy zastosowac sie do wskazan jakie otrzyma sie przed konkretnym badaniem (pusty zoladek, lub wyprozninie sie do czego dostaje sie lek ktory zazywa sie w dzien przed badaniem czy jakos tak)
Ogolnie dla ludzi o mocnych nerwach.
Chociaz jak jest to pierwszy raz, to nie ma takiego cykora, ten dopabuse przychodzi po badaniu i w wiekszosci jest : nigdy wiecej!!!!
Po Waszych postach to i za pierwszym razem mozna dostac cykora ;D
-
Wyluzujcie ;D
Owszem, ze moze to byc badanie pecherza, przewodu pokarmowego czy pluc, ale moze to byc rowniez badanie stawu.
Tak czy owak wykonuje sie je w znieczuleniu lokalnym, wiec choc przyjemne pewnie nie jest, nie jest tez czyms nie do przezycia.
Tez fakt: mama zyje ;D
-
Po Waszych postach to i za pierwszym razem mozna dostac cykora ;D
:-X
-
Tez fakt: mama zyje ;D
Tak ale co to za zycie zaraz po badaniu i w trakcie, a jak sie juz zna ten "miod" to i przed, brrrr.
Zdrowia zycze i braku takich badan!!!!!
-
Dziekuje za wszystkie odpowiedzi.
Kurcze rzeczywiscie troche sie nimi wystraszylam.
Dodam tylko, ze na badanie wysyla mnie ginekolog wiec to chyba nie bedzie nic z zoladkiem.
Ale mozliwe ze bedzie to cos w rodzaju laparoskopii.
Pewnie sie wkrotce dowiem :)