poloniainfo.dk
Ogólne => Hydepark => Wątek zaczęty przez: czesio w 29 Kwi 2013, 17:16:26
-
Witam wie ktos coś w tym temacie :-[
-
Witam wie ktos coś w tym temacie :-[
Modyfikuje, jednak zakazane ;D:
alano
amstaff
irish staffordshire terrier
bandog
cane corso
fila brasileiro
tosa-inu
amerikansk pitbull
bullterrier
pitbull
staffordshire bullterier
boerboel
dogo argentino
neapolitan mastiff
dobermann
staffordshire terrier
dogue brasileiro
amerikansk bulldog
bullmastiff
dogue de bordeaux
rottweiler
A po co Ci taki piesek? Kompleksy jakies ;) ;D?
-
http://hundeejere.dk/hunderace/forbudte-hunde.html
-
http://hundeejere.dk/hunderace/forbudte-hunde.html
a to jednak mu zakazane wypisalam :o ;D
-
Modyfikuje, jednak zakazane ;D:
alano
amstaff
irish staffordshire terrier
bandog
cane corso
fila brasileiro
tosa-inu
amerikansk pitbull
bullterrier
pitbull
staffordshire bullterier
boerboel
dogo argentino
neapolitan mastiff
dobermann
staffordshire terrier
dogue brasileiro
amerikansk bulldog
bullmastiff
dogue de bordeaux
rottweiler
A po co Ci taki piesek? Kompleksy jakies ;) ;D?
nie nie mam kompleksów, chciałem dla córeczki w prezencie kupić ale chyba jej kałasznikowa kupie bo to pojebany kraj
-
nie nie mam kompleksów, chciałem dla córeczki w prezencie kupić ale chyba jej kałasznikowa kupie bo to pojebany kraj
:o :o :o
Dla coreczki w prezencie?? chyba stracilam umiejetnosc czytania ze zrozumieniem... tjaaa kalach lepszy
btw, co cie tu tak dobilo? hundige to jak polska kolonia hehehe
-
miałem 2 amstaffy i znam sie na psach zajmowałem sie tresurą wiec nie chce słyszec co dobre co złe - nie ma groznych psów tylko ludzie to debile
-
tu tylko obsrane muslimy moga wszystko :-[
-
miałem 2 amstaffy i znam sie na psach zajmowałem sie tresurą wiec nie chce słyszec co dobre co złe - nie ma groznych psów tylko ludzie to debile
a tak, to sie zgadza :)
-
Rozbisurmanione jamniki też powinni wciągnąć na listę >:( bo... nie dość że ujadają wściekle, liżą się po wszystkim i drapią (worek na pchły) gania za kotami i samochodami (skórzany łeb) to jeszcze rzuca się na listonosza i inne psy znaczy funkcjonariuszy ::) A po tym jak taki jeden mało nie zalizał mnie na śmierć to sam mogę poświadczyć że te psubraty to RASA SZCZEGÓLNIE NIEBEZPIECZNA dla człowieka !!!
-
Rozbisurmanione jamniki też powinni wciągnąć na listę >:( bo... nie dość że ujadają wściekle, liżą się po wszystkim i drapią (worek na pchły) gania za kotami i samochodami (skórzany łeb) to jeszcze rzuca się na listonosza i inne psy znaczy funkcjonariuszy ::) A po tym jak taki jeden mało nie zalizał mnie na śmierć to sam mogę poświadczyć że te psubraty to RASA SZCZEGÓLNIE NIEBEZPIECZNA dla człowieka !!!
;D
-
A zgadza sie, zgadza... Ten gosciu co nam zaginal byl/jest jamnikiem.
Kochalismy go jak dziecko, ale kurde.... co za bandzior byl z niego to jego.
Najlepsza zabawa bylo gryzienie duzych psow w tylek, ale nie daj boze, ktorys za nim pogonil, to skowyt na cala gmine byl.
Na dodatek niewychowalne to bylo. W psiel szkole prymus, poza szkola swoje robil.
Mam dwie kolezanki, ktore maja amstafy. Cudowne, lagodne psy. Jednak nie moga trafic w rece byle kogo. Na kochanego i lagodnego amstafa trzeba sobie solidnie zapracowac.
-
miałem 2 amstaffy i znam sie na psach zajmowałem sie tresurą wiec nie chce słyszec co dobre co złe - nie ma groznych psów tylko ludzie to debile
To "zajmowalem sie tresura" nie podoba mi sie. Mam nadzieje, ze to jednak tylko gra slowna.
-
Jomir, "nos" Cię nie myli 8).
Ku..., nie dość, że odmóżdżony kark, to jeszcze z amstaffem dla córeczki...no, do przewidzenia... ::)
-
To "zajmowalem sie tresura" nie podoba mi sie. Mam nadzieje, ze to jednak tylko gra slowna.
Jomir to wynika jasno z czesia calej wypowidzi, ktory podsumowal ludzi nie psy hahahaha ma racje!
-
Jasne , ze debil nawet z labradora zrobi potwora.
Nie w tym rzecz.
Z jakiegoś powodu te rasy sa zakazane.
Ja bym się nie odważyła dziecku amstaffa kupowac- pies to zwierzę instynktownie przestrzegające hierarchii stadnej.
I o ile dorosłego może uznac za "samca alfa" i mu się podporządkowac, to nie wierzę, by zrobił to wobec dziecka.
Dać dziecku amstaffa to tak, jakby dać mu nabity pistolet. Może wypali, a może nie.Może zrani kogoś, a może "szczęśliwego posiadacza".
-
Teoria dominacji zostala dawno temu obalona.
Co do psa jako bomby. Zadnego psa nie mozna zostawiac sam na sam z dzieckiem.
A przynajmniej do momentu, kiedy dziecko nauczy sie szanowac psia niezaleznosc i rozumiec jezyk psi.
Ja mam goldena, wyjatkowa oaze lagodnosci. Cudowny, spokojny pies, ktory malo co nie zabil mojej corki w przyplywie blogosci .
Lezeli sobie obydwoje na lozku, corka go glaskala, pies sie chcial obrocic na grzbiet i wyciagnac nozke do podrapania po niej. Mala byla na lini, pies wyciagajac noge kopnal ja z brzuch i wyrzucil z lozka jak torpede. BYlam z druga corka w poblizu i cudem w locie zlapalismy wowczas poltoraroczna corke. Gdbysmy jej nie zlapaly trzasnela by potylica o szafe.
Zwierze jest tylko zwierzeciem, nawet kochane i lagodne moze zrobic krzywde zupelnie nieswiadomie.
-
HB troszke jednak przesadzilas co do czesia, on napisal, ze mial groznie psy, a nie ze obecnie zakazana rase chce kupic swojej corce. Lista psow widocznie jest potrzebna aby unknac kupienia czegos co jest niedozwolone bez pozwolenia.
Ja bym sie wycofal z tych slow o czesiu, bo w tej sytuacji sa nie na miejscu.
-
tu tylko obsrane muslimy moga wszystko :-[
no i tu z wielka przykroscia musze sie zgodzic z czeslawem >:(
-
Tez chcialem ale podziekowanie mi nie wchodzilo!
-
Tez chcialem ale podziekowanie mi nie wchodzilo!
to przez 25kg nadwagi miesniowej..nie chcialo sie zmiescic juz 8)
-
to przez 25kg nadwagi miesniowej..nie chcialo sie zmiescic juz 8)
W moim przypadku tak ok 5 niedowagi.
Z wojska mi jeszcze zostalo, bo jak ustawialem sie bokiem to kazdy snajper mial problem z trafieniem ;D ;D ;D
Ale tak poza tym jakze oplywowa sylwetka! Kazda ges wyscigowa wysiada.
-
HB troszke jednak przesadzilas co do czesia, on napisal, ze mial groznie psy, a nie ze obecnie zakazana rase chce kupic swojej corce. Lista psow widocznie jest potrzebna aby unknac kupienia czegos co jest niedozwolone bez pozwolenia.
Ja bym sie wycofal z tych slow o czesiu, bo w tej sytuacji sa nie na miejscu.
Ja zrozumialam, ze myslał o amstaffie, "psie obronnym na muslimów",ale być może zrezygnuje , nie chcąc byc w konflikcie z prawem. Jak nie amstaff to kałach.
Tak to odebrałam.
-
W moim przypadku tak ok 5 niedowagi.
Z wojska mi jeszcze zostalo, bo jak ustawialem sie bokiem to kazdy snajper mial problem z trafieniem ;D ;D ;D
Ale tak poza tym jakze oplywowa sylwetka! Kazda ges wyscigowa wysiada.
;D ;D ;D ;D dobre, dobre, alem sie usmial, zwlaszcza ze snajperow, musieli sie niezle naklnac siedzac na tych swoich drzewach wsrod lisci, heheheh
-
Ja zrozumialam, ze myslał o amstaffie, "psie obronnym na muslimów",ale być może zrezygnuje , nie chcąc byc w konflikcie z prawem. Jak nie amstaff to kałach.
Tak to odebrałam.
czesio ma tylko taki styl: nadmuchany ;). Ale to fajny tatus, ktory kapie swoja coreczke :)
No to winy odpuszczone ;) ;D
-
No, byc może...ale ja "nadmuchanego" stylu nie bardzo...hm...trawię...coś ostatnio coraz mniejsze pokłady tolerancji we mnie...
-
No, byc może...ale ja "nadmuchanego" stylu nie bardzo...hm...trawię...coś ostatnio coraz mniejsze pokłady tolerancji we mnie...
spoko, czesio teraz redukcje na plaze robi, heheh ;). Juz pewnie nie jest nadmuchany 8)
-
No, byc może...ale ja "nadmuchanego" stylu nie bardzo...hm...trawię...coś ostatnio coraz mniejsze pokłady tolerancji we mnie...
Oj HB tej slabosci i sympatii do Ciebie juz sie chyba nie pozbede.
Ale to tylko tak na forum, niech sie M moze nie nerwuje, ja nie w tym sensie.
Bo a noz moze mnie gdzie spotka w dziale mlodziezowym jak bedziemy za jakim ciuchem chodzic ;)
-
Mentalnie, Aisak, mentalnie ;) ;D.
-
1941, spoko :D
Mysle, że z M. byście się zaprzyjaźnili, podobnie myślicie :).
No i vice versa (co do tej sympatii :) ).
Oj, tośmy sobie publicznie wyznali ;D ;D ;D
-
1941, spoko :D
Mysle, że z M. byście się zaprzyjaźnili, podobnie myślicie :).
No i vice versa (co do tej sympatii :) ).
Oj, tośmy sobie publicznie wyznali ;D ;D ;D
Dla niewtajemniczonych, wcale to nie oznacza, ze bedziemy sobie tylko przytakiwac!
-
Ależ skąd!!!
Najlepiej się dyskutuje z przyjaciółmi, nie? :D
Zobacz, jak z aisak się czasem różnimy , a lubię ją jak nie wiem co!!!
-
Ależ skąd!!!
Najlepiej się dyskutuje z przyjaciółmi, nie? :D
Zobacz, jak z aisak się czasem różnimy , a lubię ją jak nie wiem co!!!
:-* :)
-
Ależ skąd!!!
Najlepiej się dyskutuje z przyjaciółmi, nie? :D
Zobacz, jak z aisak się czasem różnimy , a lubię ją jak nie wiem co!!!
zapomnialas o mnie :'(
-
zapomnialas o mnie :'(
ja nie :-*
-
Happybeti :'(
-
Happybeti :'(
cholefcia...i co teraz :(?
-
Myszko , przepraszam :-*
Aisak podałam jako przykład, nie wymieniając innych forumowiczów, których tez bardzo lubię.
Mam nadzieję, że aisak za to bezceremonialne wykorzystanie jej osoby nie obrazi się na mnie ;) :-*
-
Jomir, "nos" Cię nie myli 8).
Ku..., nie dość, że odmóżdżony kark, to jeszcze z amstaffem dla córeczki...no, do przewidzenia... ::)
nie wypowiadaj sie na czyjś temat jak kogoś nie znasz - odmóżdżona to ty jesteś i zachowaj to dla siebie gówno wiesz o sprawach o których piszę a najbardziej krzyczysz - więc siedz cicho ze swoją prostotą bez mózgu >:(
-
To "zajmowalem sie tresura" nie podoba mi sie. Mam nadzieje, ze to jednak tylko gra slowna.
tu mam na myśli tresura ( posłuszeństwo , obronność ) w takiej kolejności się szkoli psy
bo zaraz ktoś błyśnie że szkolenie do walki psów a tego nie toleruje
-
tu mam na myśli tresura ( posłuszeństwo , obronność ) w takiej kolejności się szkoli psy
bo zaraz ktoś błyśnie że szkolenie do walki psów a tego nie toleruje
Wiem wiem sprawa zamknieta, pomylka to byla, jak nawyrazniej wynika z calej dyskusji.
Jomir i ja zalapalismy od razu ;)
-
nie wypowiadaj sie na czyjś temat jak kogoś nie znasz - odmóżdżona to ty jesteś i zachowaj to dla siebie gówno wiesz o sprawach o których piszę a najbardziej krzyczysz - więc siedz cicho ze swoją prostotą bez mózgu >:(
Rozumiem, że ty mnie znasz, skoro się na mój temat wypowiadasz ? 8) ;D
Wątpię, z takimi "wyrafinowanymi" ja się nie zadaję 8) :P.
O twoim "poziomie" świadczy fakt, że nawet czytać ze zrozumieniem odpowiedzi na swoje posty nie potrafisz. O ortografii i interpunkcji nie wspomnę , "krynico intelektu" ;D.
Pokazałeś swoją mentalność prostaka, gdy zacząłeś się "przechwalać", że masz na ubrania i zabawki dla dziecka oraz kosmetyki ;D ;D ;D- gdy była mowa o czasie na rozwijanie zainteresowań ;D ::)
Do dziś wyjść z podziwu nie mogę z powodu twojego awansu społecznego ;D ;D ;D.Duuuża rzecz, móc sobie szampon i balsam kupic, co? ;D ;D ;D
Cóż, chyba pozostaje mi pogratulować, że możesz sie tym wreszcie pochwalić na forum ;D ;D ;D.
-
Czy ty HB nie przesadzasz?
Trolujesz czesiowi w watku.
Jak bedziesz taka zajadla to w zyciu tych zajadow sie nie pozbedziesz, a ja Cie bede na zlosc rozmieszal, zeby Ci pekaly hahahah ;D 8)
-
tu mam na myśli tresura ( posłuszeństwo , obronność ) w takiej kolejności się szkoli psy
bo zaraz ktoś błyśnie że szkolenie do walki psów a tego nie toleruje
Ja, wiem. Osobiscie nie lubie slowa "tresura", choc kiedys wlasnie tak sie nazywalo.
Osobiscie wole uzywac "szkolenie".
Jezeli osobiscie o mnie chodzi, to nauczalnego goldena po prostu wychowywalam gadajac z nim.
Nienauczalnego jamnika szkolilam, aczkolwiek wychowac sie nie dalo :)
Aczkolwiek to tylko terminologia. Chociaz faktem jest, ze pewnych ras wychowac gadaniem sie nie da.
-
Ludzkiej ;D ;) 8)
-
Rozumiem, że ty mnie znasz, skoro się na mój temat wypowiadasz ? 8) ;D
Wątpię, z takimi "wyrafinowanymi" ja się nie zadaję 8) :P.
O twoim "poziomie" świadczy fakt, że nawet czytać ze zrozumieniem odpowiedzi na swoje posty nie potrafisz. O ortografii i interpunkcji nie wspomnę , "krynico intelektu" ;D.
Pokazałeś swoją mentalność prostaka, gdy zacząłeś się "przechwalać", że masz na ubrania i zabawki dla dziecka oraz kosmetyki ;D ;D ;D- gdy była mowa o czasie na rozwijanie zainteresowań ;D ::)
Do dziś wyjść z podziwu nie mogę z powodu twojego awansu społecznego ;D ;D ;D.Duuuża rzecz, móc sobie szampon i balsam kupic, co? ;D ;D ;D
Cóż, chyba pozostaje mi pogratulować, że możesz sie tym wreszcie pochwalić na forum ;D ;D ;D.
sama mnie wyzywasz itp - a jak odbilem piłeczkę dalej sapiesz - wez jakies tablety na głowe i sie nie udzielaj - nastepnym razem juz tak miło nie napiszę - przeczytaj co napisałaś w tych tematach co się wypowiadałem - mam nadzieje że już nic mądrego nie napiszesz mózgu chodzący idz do szkoły uczyć polonistko - przepraszam wszystkich że tak muszę pisać ale ręce mi opadają przez takie osoby >:(
-
Ja, wiem. Osobiscie nie lubie slowa "tresura", choc kiedys wlasnie tak sie nazywalo.
Osobiscie wole uzywac "szkolenie".
Jezeli osobiscie o mnie chodzi, to nauczalnego goldena po prostu wychowywalam gadajac z nim.
Nienauczalnego jamnika szkolilam, aczkolwiek wychowac sie nie dalo :)
Aczkolwiek to tylko terminologia. Chociaz faktem jest, ze pewnych ras wychowac gadaniem sie nie da.
no tak gadaniem sie nie da bo trzeba pokazać jak ma chodzić przy nodze kiedy ma zostać na jakie gesty ma reagować i wiele innych i to się tyczy do wszystkich ras jedne łapią szybciej inne wiecej czasu potrzebują itp i tak bardziej tu pasuje słowo szkolenie niż tresura :)
-
no tak gadaniem sie nie da bo trzeba pokazać jak ma chodzić przy nodze kiedy ma zostać na jakie gesty ma reagować i wiele innych i to się tyczy do wszystkich ras jedne łapią szybciej inne wiecej czasu potrzebują itp i tak bardziej tu pasuje słowo szkolenie niż tresura :)
To znaczy ja jestem bardzo zdolny od razu wiedzialem jak eks przy nodze chodzic, a jak aportowalem z kasa, hoho!
-
Ja, wiem. Osobiscie nie lubie slowa "tresura", choc kiedys wlasnie tak sie nazywalo.
Osobiscie wole uzywac "szkolenie".
Jezeli osobiscie o mnie chodzi, to nauczalnego goldena po prostu wychowywalam gadajac z nim.
Nienauczalnego jamnika szkolilam, aczkolwiek wychowac sie nie dalo :)
Aczkolwiek to tylko terminologia. Chociaz faktem jest, ze pewnych ras wychowac gadaniem sie nie da.
prawieracja 8)
pies jest zwierzeciem stadnym i potrzebuje przewodnika lub sam bedzie walczyl o przywodzctwo w stadzie
stado to wlasciciele psa- tak widzi to pies
walka psa bedzie polegac na robieniu rzeczy zakazynach, np wchodzeniu na lozko, krazeniu kolo stolu gdy jesz kolacje, itp itd- jest tego masa, jak wiesz...
pozwolisz mu raz na cos, bedzie myslal ze moze to robic zawsze i bedzie bardzo zdiwiony gdy nie pozwolisz mu wejsc drugi raz na lozko jak bedzie brudny, to go oglupia- raz tak,raz nie..bo pies nie wie i nei rozumie ze jak brudny to nie moze...
szkoli sie ludzi, psa i inne zwierzeta sie tresuje- choc przyznaje, szkolenie brzmi ladniej
krotko mowiac- kundel ma znac swoje miejsce i tyle
--nie jestem sadysta, sam mam kundla w domu 8)
-
no tak gadaniem sie nie da bo trzeba pokazać jak ma chodzić przy nodze kiedy ma zostać na jakie gesty ma reagować i wiele innych i to się tyczy do wszystkich ras jedne łapią szybciej inne wiecej czasu potrzebują itp i tak bardziej tu pasuje słowo szkolenie niż tresura :)
Zalezy jakiego psa. Uwierz mi mam w domu egzemplarz, ktory rozumie ludzka mowe. Takie psy zdarzaja sie raz na tysiac lat.
W zyciu nie szkolilam go jak malpy - w sensie komenda-nagroda. A rozumie na przyklad, ze ma obejsc stol z drugiej strony, albo nie idziemy w ta strone, a w tamta.
Tresura kojarzy mi sie ze starymi metodami, gdzie sie tez psa/zwierze karcilo, karalo, i "trzymalo krotko".
Szkolenie kojarzy mi sie na przyklad z "klikaniem", ale tez generalnie wz wszelkimi pozytywnymi formami.
Tak czy owak, by pies funkjconowal w rodzinie czy z ludzmi trzeba go nauczyc zycia z czlowiekiem.
Pewnych kwestiii zwierze nie rozumie instyktownie.
-
prawieracja 8)
pies jest zwierzeciem stadnym i potrzebuje przewodnika lub sam bedzie walczyl o przywodzctwo w stadzie
stado to wlasciciele psa- tak widzi to pies
walka psa bedzie polegac na robieniu rzeczy zakazynach, np wchodzeniu na lozko, krazeniu kolo stolu gdy jesz kolacje, itp itd- jest tego masa, jak wiesz...
pozwolisz mu raz na cos, bedzie myslal ze moze to robic zawsze i bedzie bardzo zdiwiony gdy nie pozwolisz mu wejsc drugi raz na lozko jak bedzie brudny, to go oglupia- raz tak,raz nie..bo pies nie wie i nei rozumie ze jak brudny to nie moze...
szkoli sie ludzi, psa i inne zwierzeta sie tresuje- choc przyznaje, szkolenie brzmi ladniej
krotko mowiac- kundel ma znac swoje miejsce i tyle
--nie jestem sadysta, sam mam kundla w domu 8)
Teorie dominacji juz obalono. Mam na mysli, to ze ten kto spi na lozku, pierwszy przechodzi przez drzwi, i pierwszy je, jest przewodnikiem stada.
Pisano o tym w publikacjach naukowych chyba z 10 lat temu.
Aczkolwiek konsekwencja jak najbardziej.
Co do miejsca kundla - moj zna swoje miejsce - jego miejsce jest tam, gdzie rodziny.
Jak rodzina siedzi na sofie to on tez. Choc przyznam, ze ostatnio jak ostatnie swinie wyprowadzilismy go z lozka, po 7 latach wspolnego sypiania. Rozpychal sie bydlak. Dostal za to, prawdziwy recznie tkany, gruby na 5 cm dywan. Twierdzi, ze na dywaniku mu sie lepiej spi - nie jest goraco i nikt go nie kopie w nocy ;D ;D ;D
-
Teorie dominacji juz obalono. Mam na mysli, to ze ten kto spi na lozku, pierwszy przechodzi przez drzwi, i pierwszy je, jest przewodnikiem stada.
Pisano o tym w publikacjach naukowych chyba z 10 lat temu.
Aczkolwiek konsekwencja jak najbardziej.
Co do miejsca kundla - moj zna swoje miejsce - jego miejsce jest tam, gdzie rodziny.
Jak rodzina siedzi na sofie to on tez. Choc przyznam, ze ostatnio jak ostatnie swinie wyprowadzilismy go z lozka, po 7 latach wspolnego sypiania. Rozpychal sie bydlak. Dostal za to, prawdziwy recznie tkany, gruby na 5 cm dywan. Twierdzi, ze na dywaniku mu sie lepiej spi - nie jest goraco i nikt go nie kopie w nocy ;D ;D ;D
Chcesz nam dac tak delikatnie do zrozumienia, ze czynicie starania aby w rodzinie przybylo???? ;)
-
to nie jest teoria dominacji, to przyroda- tak po prostu bylo, jest i bedzie niezaleznie od nas i roznych publikacji- bo tak urzadzila to natura
nie twierdze ze pies nie moze spac z wlascicielem lub nie moze wchodzic na lozko- twierdze ze jak sie pozwala to bedzie to robil zawsze, np pod wasza nieobecnosc lub obecnosc tez...jak zaczniesz pozwalac to bedzie to zawsze, jak bedziesz chciala to zmienic,np po 7 latach- kundel tego nie pojmie- czemu -pozatym pozwalajac mu- nie traktujesz go jak przewodnik ktorego pies potrzebuje
dla psa nie jest wazne czy spi na lozku, czy spi na golej podlodze- wazne ze z przewodnikiem i ze swoim stadem
-
To jednak bede musial pomyslec nad tym stadem co tak sam na podlodze bede sypial ;D ;D ;D
-
To jednak bede musial pomyslec nad tym stadem co tak sam na podlodze bede sypial ;D ;D ;D
heheheheh....stado najlepiej polecam pci naprzeciwnej
-
heheheheh....stado najlepiej polecam pci naprzeciwnej
To tez wiesz ze ja do samcow "obrzydliwy"!
-
Chcesz nam dac tak delikatnie do zrozumienia, ze czynicie starania aby w rodzinie przybylo???? ;)
iii.... wyspac sie w koncu chcemy... rozpychal sie bydlak
-
to nie jest teoria dominacji, to przyroda- tak po prostu bylo, jest i bedzie niezaleznie od nas i roznych publikacji- bo tak urzadzila to natura
nie twierdze ze pies nie moze spac z wlascicielem lub nie moze wchodzic na lozko- twierdze ze jak sie pozwala to bedzie to robil zawsze, np pod wasza nieobecnosc lub obecnosc tez...jak zaczniesz pozwalac to bedzie to zawsze, jak bedziesz chciala to zmienic,np po 7 latach- kundel tego nie pojmie- czemu -pozatym pozwalajac mu- nie traktujesz go jak przewodnik ktorego pies potrzebuje
dla psa nie jest wazne czy spi na lozku, czy spi na golej podlodze- wazne ze z przewodnikiem i ze swoim stadem
Pojal i nie pyta. Spi na dywaniku przy moim lozku i wystarcza mu pomizianie.
Nie wszystkie psy potrzebuja przewodnikow. Jest wiele psich ras, ktore zostaly stworzone by sie podporzadkowywac "samoistnie", sluzyc czlowiekowi.
Swoja droga, co rozumiesz pod haslem bycia przewodnikiem?
Slowo moze zawierac duzo i nic.
Myslec za psa? Mi pies ma towarzyszyc, a nie byc podporzadkowany.
-
Pojal i nie pyta. Spi na dywaniku przy moim lozku i wystarcza mu pomizianie.
Nie wszystkie psy potrzebuja przewodnikow. Jest wiele psich ras, ktore zostaly stworzone by sie podporzadkowywac "samoistnie", sluzyc czlowiekowi.
Swoja droga, co rozumiesz pod haslem bycia przewodnikiem?
Slowo moze zawierac duzo i nic.
Myslec za psa? Mi pies ma towarzyszyc, a nie byc podporzadkowany.
przewodnik= dowodca stada, to mam na mysli
tak, za psa trzeba myslec gdyz zwierzeta maja zbyt mocno rozwiniety instynkt i nie za bardzo mysla....np czy twoj pies mysli-cholerka, ale laska po drugiej stronie ulicy, podlece do niej i ja obwacham, tylko ta ulica i te auta na niej..hmm..jak to zrobic?
pies mysli tyle ile ty go wytresujesz i pomyslisz za niego..on bedzie ci towarzyszyl i niepoleci na przyslowiowa druga strone ulicy, ale to kwestia tresury i nauczenia chodzenia przy nodze itp a nie kwestia jego myslenia...nie chce tu obrazac zadnego...ehm.... czlonka rodziny 8) no ale coz..no tak juz jest..podobnie jak ze sluzeniem czlowiekowi- to tez kwestia tresury..podobnie z rasami niebezpiecznymi- to tez kwestia tresury i przewodnika psa
-
iii.... wyspac sie w koncu chcemy... rozpychal sie bydlak
A jakies wieksze lozko w gre nie wchodzilo??? No tak derka taniej wyszla, taka to wdzecznosc dla poczciwej psiej glowy eehhh! na stare lata.
-
A jakies wieksze lozko w gre nie wchodzilo??? No tak derka taniej wyszla, taka to wdzecznosc dla poczciwej psiej glowy eehhh! na stare lata.
kuzwa, derka? Biznes mojego zycia! Dywanik lazienkowy za 1000 koron ! (Pamiatka z podrozy do Tunezji wcisnieta przez natretnych arabow :) ) . Lozko mialo juz 180 cm szerokosci ilez mozna? Poza tym jak gosciowi niewygodnie to na sofke moze. Hehe temat znany wszystkim FaceTom "dzisiaj spisz na sofce". Wiec nie ma gorzej niz przecietny facet :). O, teraz sie byczymy z psiurem na sofce
-
Teorie dominacji juz obalono. Mam na mysli, to ze ten kto spi na lozku, pierwszy przechodzi przez drzwi, i pierwszy je, jest przewodnikiem stada.
Pisano o tym w publikacjach naukowych chyba z 10 lat temu.
Aczkolwiek konsekwencja jak najbardziej.
Co do miejsca kundla - moj zna swoje miejsce - jego miejsce jest tam, gdzie rodziny.
Jak rodzina siedzi na sofie to on tez. Choc przyznam, ze ostatnio jak ostatnie swinie wyprowadzilismy go z lozka, po 7 latach wspolnego sypiania. Rozpychal sie bydlak. Dostal za to, prawdziwy recznie tkany, gruby na 5 cm dywan. Twierdzi, ze na dywaniku mu sie lepiej spi - nie jest goraco i nikt go nie kopie w nocy ;D ;D ;D
Nie obalono. Tak jak pisze Piotr1, natury nie oszukasz. I nie będę się tu przechwalać itp., ale tresowałam psy w Danii przez 16 lat, agility i posłuszeństwo, mam wszystkie wymagane kursy plus skończoną behawiorystykę w Kopenhadze, jakieś 13 lat temu. Nie byle jaka szkoła, ale R. Abrantesa, który w środowiskach kynologicznych jest jednym z pionierów i największych autorytetów w tej dziedzinie. Pracowałam w różnych klubach kynologicznych w Danii, z psami "problemowymi" i organizowałam różne kursy dla właścicieli psów. Każdy pies, nawet jamnik ma w swojej naturze część z praprzodka wilka. Jak najbardziej jestem za tym, że pies ma być towarzyszem w życiu, ale ten przyjaciel i towarzysz musi być mądrze pokabusewany przez przewodnika stada. Przebywając z człowiekiem, tym przewodnikiem i przykładem będzie właśnie człowiek. Granice wyznaczane przez przewodnika ułatwiają psu życie - wie, co wolno, a czego nie. Dla psa człowiek (piszę o modelu 1 człowiek + 1 pies) to już sfora. W sforze musi być ktoś, kto decyduje. Zazwyczaj ludzie popełniają podstawowy błąd dobierając nowego członka rodziny dla dziecka np. bo nie zwracają uwagi na pochodzenie psa (rasa i właściwości). A pies zawsze spróbuje, i z przerwami, zależnie od tego czy to pies czy suka, będzie próbował zdobyć dominację nad słabszymi w stadzie czyli zazwyczaj dziećmi. Nie muszą to byc od razu wielkie wojny o miejsce w stadzie ale zazwyczaj są to małe "kroczki". Prawo hierachii w stadzie. Tego się nie obali. Kto pierwszy je, przechodzi przez drzwi itp. używa się do pokazania psu jego miejsca w hierarchii, później nie jest to wcale wymagane, chyba że pies przechodzi naturalny okres buntu.
A szczerze mówiąc, to dla mnie głupota, że ktoś chce dziecku kupić amstaffa. Ta rasa, jako jedna z niewielu, jest pozbawiona objawów okazywania agresji. Są to różne stopnie, jeśli pies nie ma ochoty na kontakt z innym psem lub człowiekiem, najpierw ustawia odpowiednio ogon i uszy, potem unosi wargę ostrzegając że ten drugi ma odejść. Jeśli to nie poskutkuje, pies warczy, kłapie zębami w powietrzu, a następni łapie zębawi przeciwnika. Amstaffy nie pokazują nic. Potrafią się bawić i w oka mgnieniu atakują. Znałam wiele osób z amstaffami, które tresowałam (szkoliłam jak kto woli) zanim zakaz wszedł w życie. I zanim to się stało, wiele klubów nie życzyło sobie członków z tymi psami. Sama do tych psów nic nie mam. Potrafią być kochane i łagodne, krzywdę wyrządził tu jak zwykle człowiek, który genetycznie zmienił charakter psa.
Nie wiem jak w Polsce, ale tutaj przed zakazem rasy typu amstaff były domeną "mężczyzn", którzy łażąc z wyimaginowanymi arbuzami pod rękoma, szczycili się tymi pieskami z obrożami oczywiście wybijanymi groźnymi ćwiekami dla lepszego efektu. Dla niezorientowanych, amstaffy były tu nazywane "penisforlænger" 8)
-
HB troszke jednak przesadzilas co do czesia, on napisal, ze mial groznie psy, a nie ze obecnie zakazana rase chce kupic swojej corce. Lista psow widocznie jest potrzebna aby unknac kupienia czegos co jest niedozwolone bez pozwolenia.
Ja bym sie wycofal z tych slow o czesiu, bo w tej sytuacji sa nie na miejscu.
Pozwolenia nie dostaniesz. To są rasy zabronione, jak i ich hodowla i import.
Ja chyba tez źle przeczytałam o tym, że chce kupić amstaffa jak tak, ale tak mi to jakoś wynikło z jego zapytania ???
-
Ilu psychologow tyle teorii na wychowanie.
Obalono - nie mam na mysli obalenia jak krola - czyli ze juz nie istnieje.
Istnieje i ma zwolennikow.
Ale wykazano sporo bledow i niespojnosci teorii, jednoczesnie obalajac jako jedyne wlasciwe zrodlo psiej psychologii i pedagogiki.
-
Nie ośmieszj się tym zdaniem "Ilu psychologów tyle teorii na wychowanie", bo po pierwsze jaką wiedzę posiadasz w temacie, po drugie, pisałam o jednym z TWÓRCÓW podstaw behawioryzmu a nie jakimś tam podrzędnym treserze ze swoją własną teorią, a po trzecie behawiorystów nie nazywa się psychologami. Psychologowie leczą ludzi i są po pełnych studiach a behawioryści mają "zaledwie" trzyletnie wykształcenie.
-
Nie ośmieszj się tym zdaniem "Ilu psychologów tyle teorii na wychowanie", bo po pierwsze jaką wiedzę posiadasz w temacie, po drugie, pisałam o jednym z TWÓRCÓW podstaw behawioryzmu a nie jakimś tam podrzędnym treserze ze swoją własną teorią, a po trzecie behawiorystów nie nazywa się psychologami. Psychologowie leczą ludzi i są po pełnych studiach a behawioryści mają "zaledwie" trzyletnie wykształcenie.
ze sie tak niesmialo i buraczano, tudziez ze sloma z butow, eee z budy wychodzaca... wtrace..., a behawioryzm to nie dzial psychologi ????
Tylko nie bij za mocno, plisssssssss ;)!
-
A czemu zaraz bić? ;D Tak napisałam, może niepoprawnie po polsku, bo walnęłam w wolnym tłumaczeniu z duńskiego, a tutaj jest przyjęte, że jesli mówi się o behawioryźmie i behawiorystach w mowie potocznej to nawiązujesz do zwierzęcych. Może być związany z psami (to był mój kierunek plus hippologia jako druga linia), a niektórzy wybierają zwierzęta egzotyczne, foki itp. ale to raczej rzadkie. W czasach kiedy ja się uczyłam, to był Instytut Kynologiczny założony w Kopenhadze przez ww. Rogera Abrantesa, ale to było daaawno temu ;D ponoć teraz już można tylko studiować kierunek zaocznie z Cambridge. Spotkałam właśnie niedawno koleżankę stamtąd i dzisiaj pracuje ze zwierzętami w Oceanarium 8)
Jeśli jakiś buc nie wie kto to behawiorysta, to walnie mu się że psi psycholog ale jest to nazwa niepoprawna i niewłaściwa ;D
W Danii używa się też tytułu adfærdsterapeut np. na wizytówkach.
-
Czesio happybeti zapraszamy do watku o gazetach . ;Dhappybeti juz tam gosci ale ciebie czesio.
-
Myszko, ja mam podzielną uwagę, mogę pisać i w pięciu wątkach naraz ;) 8) ;D.
"O gazetach" też dziś już zaliczyłam, nie? ;) ;D
-
Pozwolenia nie dostaniesz. To są rasy zabronione, jak i ich hodowla i import.
Ja chyba tez źle przeczytałam o tym, że chce kupić amstaffa jak tak, ale tak mi to jakoś wynikło z jego zapytania ???
tak chciałem kupić no ale nic z tego ( głupie przepisy ) noże też są nie bezpieczne a są w każdym sklepie
a chciałem pieska kupiec z dobrej hodowli z ustawioną psychika itp ale już nie ma tematu >:(
-
Czesio a gdybys mnie przygarnal zamiast pieska jeszcze posprzatam moze i naszczekam wiecej jak pies no to zakupimy kaganiec.milego dnia
-
Czesio a gdybys mnie przygarnal zamiast pieska jeszcze posprzatam moze i naszczekam wiecej jak pies no to zakupimy kaganiec.milego dnia
;D raczej moja żonka by się nie zgodziła na takiego nowego członka rodziny ;D
-
Nie ośmieszj się tym zdaniem "Ilu psychologów tyle teorii na wychowanie", bo po pierwsze jaką wiedzę posiadasz w temacie, po drugie, pisałam o jednym z TWÓRCÓW podstaw behawioryzmu a nie jakimś tam podrzędnym treserze ze swoją własną teorią, a po trzecie behawiorystów nie nazywa się psychologami. Psychologowie leczą ludzi i są po pełnych studiach a behawioryści mają "zaledwie" trzyletnie wykształcenie.
Przez 3 lata uczylam sie psychologi w ramach programu studiow. W tym pierwszy rok wlasnie o roznych teoriach.
Pedagogiki uczylam sie przez 4 lata. Mysle, ze moja wiedza jest wystarczajaca by napisac "ilu psychologowo tyle terii wychowania". Nie stawaiam diagonozy, nie lecze, ale stwierdzam, ze torii pedagogicznych i psychologicznych jest wiele.
Tak samo w zakresie szkolenia psow. Sa zwolennicy terorii dominacji, sa zwolennicy "klikania" i wieliu innych metod. Teorii zachowan zwierzecych jest rownie wiele co w "ludzkiej psychologii".
Jak masz PMS, to idz na spacer, zamiast dokuczac innym.
A Roger Abrantes, naukowiec jak kazdy inny. Owszem doktorat zrobil, kieruje nawet instytutem naukowym.
Jednkaze i on ma swoich zwollenikow i przeciwnikow. Swiat nauki jest niezgodny. I slusznie. Gdyby nie bylo niedowiarkow i sceptykow badania naukowe nie posuwaly by sie do przodu.
-
Ta rasa, jako jedna z niewielu, jest pozbawiona objawów okazywania agresji. Są to różne stopnie, jeśli pies nie ma ochoty na kontakt z innym psem lub człowiekiem, najpierw ustawia odpowiednio ogon i uszy, potem unosi wargę ostrzegając że ten drugi ma odejść. Jeśli to nie poskutkuje, pies warczy, kłapie zębami w powietrzu, a następni łapie zębawi przeciwnika. Amstaffy nie pokazują nic. Potrafią się bawić i w oka mgnieniu atakują. Znałam wiele osób z amstaffami, które tresowałam (szkoliłam jak kto woli) zanim zakaz wszedł w życie. I zanim to się stało, wiele klubów nie życzyło sobie członków z tymi psami. Sama do tych psów nic nie mam. Potrafią być kochane i łagodne, krzywdę wyrządził tu jak zwykle człowiek, który genetycznie zmienił charakter psa.
podziwiam wykształcenie i zazdroszcze, mnie tez temat zawsze fascynowal, moze troszke bardziej z końmi związany, ale z psami tez jestem "za pan brat". Jednak nie zgodze się z twoim stwierdzeniem o pozbawieniu objawow okazywania agresji... Mam takiego psa w domu, 10letnia suke z mocno dominującym charakterem, do tego w domu kot i 2 letnie córki. "Twarz"mojego psa mowi wszystko, jestem w stanie ją słownie zatrzymac i opanowac, nawet jak jest luzem bez smyczy, a wokol niej podskakujące,atakujące kundelki, mimo ze z niech "bucha zadymka". Widze po mowie jej ciala, co sie swieci. Przez 10 lat nie ugryzla ani jednego psa/zwierza/dziecka/człowieka.
Wczesniej przez 11 lat mialam rottweilerke, jej mowa ciała była duzo bardziej skromna, trzeba bylo duzo wczesniej i bardziej wnikliwie odczytywac zamiary psa.
Pewnych sygnalow obcy czlowiek nie odczyta/nie zauważy,ale wlasciciel dobrze znajacy swojego psa jest w stanie duzo przewidziec i odpowiednio zareagowac.
A, zeby uniknąć pytań, moj pies jest tu legalnie, przywieziony na kilka dobrych lat przed wprowadzeniem zakazu w zycie. Tak wiec ma tutaj dozywocie, no chyba ze kogos zje ;)
-
Oczywiście, że swojego psa możesz znać jak własną kieszeń i tak powinno być ;) ale tutaj chodzi o ogólne cechy tej rasy. Mi chodziło o to, że w kontakcie z innym psem amstaffy nie pokazują że chcą zaatakować, tak jakby to zrobił pies innej rasy. Normalnie może się bawić z innym psem i nagle zaatakować bo coś mu się nie spodobało, gdzie w takiej samej sytuacji inny pies by najpierw warknął czy się nastroszył. Ale to już cechy które świadomie zostały zmodyfikowane przez ludzi. Nie skreślam tej rasy, bo dla mnie każdy pies jest kochany i zazwyczaj lepszy od człowieka ;D i nie każdy amstaff musi absolutnie wykazywać agresję, ale pewne zachowania leżą w genach. Gratuluję dobrze wychowanego pieska :)
-
Az sobie to przeczytalem od poczatku!
Czesiowi chodzilo jedynie o liste ras zakazanych lub na ktore potrzebne jest pozwolenie, no nie doczytalem aby szukal porad wychowawczych lub psich psychologow, behawiorystow czy innych "magikow".
Zrozumialbym jeszcze gdyby dyskusja potoczyla sie w kierunku czy ktoras rasa slusznie znalazla sie na tej liscie czy nie i jakie temu przyswiecaja argumenty, no ale to co czytam to......... eeechchch.
Wyszlo mi, ze w procesie "obrobki" ksztalceniem matarialow cos musialo pojsc nie tak. Normalnie obrobiony ksztalceniem wlasciwy material nie wykazuje takich objawow, z wywartym traumatycznym pietnem.
-
Masz piwo za dedukcje
-
Masz piwo za dedukcje
Znajomosc obrobki!!!
-
Az sobie to przeczytalem od poczatku!
Czesiowi chodzilo jedynie o liste ras zakazanych lub na ktore potrzebne jest pozwolenie
tu nie ma pozwolenia na te psy, sa calkowicie zakazane.
-
tak chciałem kupić no ale nic z tego ( głupie przepisy ) noże też są nie bezpieczne a są w każdym sklepie
a chciałem pieska kupiec z dobrej hodowli z ustawioną psychika itp ale już nie ma tematu >:(
Juz sie nie da.
Te pieski, ktore sa to sa. Pozwolono zachowac szczenieta urodzone przed konkretna data (nie pamietam - chyba rok czy dwa lata temu), ale i tak nie mozna ich bylo odsprzedac.
Pozostaje przemyslenie innej rasy.
Ja osobiscie pozostane wierna goldenom. Jedynie nie kupie juz rodowodowego, jak uczynilam to pare lat temu, a przygarne z fundacji jakas bide bez domu. Ale to za kilka lat. Moje Rude Szczescie choc nie najmlodsze, ma sie jeszcze calkiem dobrze ;D
-
tu nie ma pozwolenia na te psy, sa calkowicie zakazane.
No jak lista ras zakazanych to chyba zakazanych! Dziwnym trafem to rozumiem, (az sam jestem w szoku)!
Listy na ktore wymagane jest pozwolenie nikt nie zamieszczal 8)
Ale co tam, zawsze cos tam do wytkniecia sie nadaje ;D ;D ;D ;D ;D
-
Aisak wkleila na poczatku watku.
-
Aisak wkleila na poczatku watku.
No nie dobijaj mnie ;D ;D ;D ;D ;D
-
Aisak wkleila na poczatku watku.
Wkleił Zpatentem, bo listą Aisak niestety nie można się sugerować mimo jej napewno szczerych chęci. Jest błędna, bo zabronionych ras jest tylko 14 (i psów z nimi mieszanych) a rotweiler i doberman nie są zabronione. Zpatentem podał oficjalne poprawne źródło.
-
Az sobie to przeczytalem od poczatku!
Czesiowi chodzilo jedynie o liste ras zakazanych lub na ktore potrzebne jest pozwolenie, no nie doczytalem aby szukal porad wychowawczych lub psich psychologow, behawiorystow czy innych "magikow".
Zrozumialbym jeszcze gdyby dyskusja potoczyla sie w kierunku czy ktoras rasa slusznie znalazla sie na tej liscie czy nie i jakie temu przyswiecaja argumenty, no ale to co czytam to......... eeechchch.
Wyszlo mi, ze w procesie "obrobki" ksztalceniem matarialow cos musialo pojsc nie tak. Normalnie obrobiony ksztalceniem wlasciwy material nie wykazuje takich objawow, z wywartym traumatycznym pietnem.
to dzien taki 8)... ze sie powtorze.... ;) ;D