poloniainfo.dk
Ogólne => Rodzina ... => Wątek zaczęty przez: Habaki w 13 Cze 2013, 13:22:04
-
Witam,
Czy ktoś orientuje się gdzie można (w miarę normalnych cenach) kupić rzeczy dla niemowlaka typu; kocyk, pościel, wanienka artykuły do pielęgnacji? Zwiedziłam już Fakty, Netto, Brugseny i niestety nic takiego nie znalazłam. Jeśli ktoś zna miejsca w okolicy Varde, Esbjerg gdzie można nabyć rzeczy dla noworodków to bardzo proszę o informację.
Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi :).
-
Hej,W rozsadnych cenach wiekszosc rzeczy,ktore potrzebujesz kupisz w Bilce
-
Nie wiem czy macie też taki sklep jak Baby Sam, tam ceny są dość wygórowane, ale też można wszystko znaleźć.
-
Polecam www.dba.dk. Mozna znalec rzeczy uzywane, jak nowe za grosze ale tez i nowe za sporo nizsze ceny niz w skepach. Mi udalo sie w ten sposob niedawno kupic regntøj i kaloszki z metkami za 1/4 ceny sklepowej :)
-
Jak rowniez www.trendsales.dk, gdzie transakcje sa ubezpieczone. Polecam tez sklepy internetowe ,gdzie mozna znalezc mase promocji. Wieczorem wrzuce troche linkow. Klient w dunskich sklepach internetowych ma sporo praw, wiec handel jest bezpiecznny. Osobiscie kupuje tez duzo rzeczy na www.amazon.co.uk
-
Bardzo dziękuję za pomoc :). Przy najbliższym pobycie w mieście zajrzę do poleconych sklepów :]. A stronki internetowe przeglądam już od dłuższego czasu :).
-
Niedlugo rozpocznie sie wielka doroczna letnia wyprzedaz. Jesli mozna, warto troszke poczekac, bo "roznosci" bede wyprzedawane od -50% do -90% w koncowce nawet.
-
Jest tez opcja zamawiania z polski. Ja wiekszosc rzeczy zamawialam w sklepach internetowych i nawet z wysylka wychodzilo taniej niz tutaj. Na pewno oplaca sie na wszystkich drobnych rzeczach typu do pielegnacji, karmienia, czesto zabawki, sporo ubranek.
-
A po alkohol na chrzciny to do Puttgarden :)
-
Tyle, ze jak z Polski zamowisz i ci sie nie podoba to klapa. NIe wspomne juz o reklamacji - musisz najpierw udowodnic, ze nie jestes wielbladem, a dopabuse jak CI sie uda, bedziesz mogla to zareklamowac.
Tu masz prawo do zwrotu towaru w ciagu 14 dni od daty zakupu (w niektorych sklepach do 30), reklamacje masz na 2 lata i nikt przy reklamacji nie robi problemow.
W wiekszosci sklepow wysylka jest darmowa, gdy kupi sie powyzej jakiejs kwoty.
Na Amzaonie wysylka darmowa powyzej 25 funtow, a jak "popolujesz" troche to zdobedziesz naprawde niezle lupy.
Ja kupilam na przyklad fotelik samochodowy za 900 koron, w Danii 2500.
Wyprawke mozna kupic tu:
http://www.tojbamsen.dk/
a rzeczony Baby sam, ma tez strone internetowa:
www.babysam.dk
Aisak - kryzys jest, wiec wyprzedaze leca juz pelna para! Do sklepow :)
Nie spotkalam jeszcze wyprzedazy 90 %, widocznie masz szczescie. Ceny zakupu sklepu sa na poziomie 50%, by sprzedac taniej trzeba kombinowac, by sie z teo wytlumaczyc przed Skat. Tylko rzeczy z poprzedniego roku mozna sprzedac ponizej ceny zakupu.
Oczywiscie, sklepy sieciowe, ktore maja wlasna produkcje schodza nizej, ale najnizsze ceny, ktore widzialam to 70%
-
Tyle, ze jak z Polski zamowisz i ci sie nie podoba to klapa. NIe wspomne juz o reklamacji - musisz najpierw udowodnic, ze nie jestes wielbladem, a dopabuse jak CI sie uda, bedziesz mogla to zareklamowac.
Tu masz prawo do zwrotu towaru w ciagu 14 dni od daty zakupu (w niektorych sklepach do 30), reklamacje masz na 2 lata i nikt przy reklamacji nie robi problemow.
W wiekszosci sklepow wysylka jest darmowa, gdy kupi sie powyzej jakiejs kwoty.
Na Amzaonie wysylka darmowa powyzej 25 funtow, a jak "popolujesz" troche to zdobedziesz naprawde niezle lupy.
Ja kupilam na przyklad fotelik samochodowy za 900 koron, w Danii 2500.
Wyprawke mozna kupic tu:
http://www.tojbamsen.dk/
a rzeczony Baby sam, ma tez strone internetowa:
www.babysam.dk
Aisak - kryzys jest, wiec wyprzedaze leca juz pelna para! Do sklepow :)
Nie spotkalam jeszcze wyprzedazy 90 %, widocznie masz szczescie. Ceny zakupu sklepu sa na poziomie 50%, by sprzedac taniej trzeba kombinowac, by sie z teo wytlumaczyc przed Skat. Tylko rzeczy z poprzedniego roku mozna sprzedac ponizej ceny zakupu.
Oczywiscie, sklepy sieciowe, ktore maja wlasna produkcje schodza nizej, ale najnizsze ceny, ktore widzialam to 70%
To nie wyprzedaze pelna para. To zaledwie marny poczatek. Nie widzialas???? Oki, ja mam za duzo wolnego czasu 8). Co roku sa od 2 lat przynajmniej... ;)
Nie wiem, jak sie tlumacza, nie moja brocha. Moja: sa -90%
-
Na poczatku kazdego udsalgu (pisze o szmatach) sklepy wyciagaja czesto badziewie kupione tylko po to by byc sprzedawane na wabia z ogromnym fikcyjnym rabatem. To jest karalne, ale kto to bedzie sprawdzal? Dopabuse za pare tygodni, moze miesiac, zacznie sie prawdziwy udsalg.
-
To nie wyprzedaze pelna para. To zaledwie marny poczatek. Nie widzialas???? Oki, ja mam za duzo wolnego czasu 8). Co roku sa od 2 lat przynajmniej... ;)
Nie wiem, jak sie tlumacza, nie moja brocha. Moja: sa -90%
No, jak wiesz, ja po sklepach nie laze. A on line, wszytsko leci juz na 40-50%.
W ubieglym roku dopabuse sie delikatnie zaczynalo o tej porze. Jakies 30 procencikow, a tu juz hula (jak na ta pore roku) na calego. To zem miala na mysli.
-
Na poczatku kazdego udsalgu (pisze o szmatach) sklepy wyciagaja czesto badziewie kupione tylko po to by byc sprzedawane na wabia z ogromnym fikcyjnym rabatem. To jest karalne, ale kto to bedzie sprawdzal? Dopabuse za pare tygodni, moze miesiac, zacznie sie prawdziwy udsalg.
Juz sie zaczal, z tego rocznym towarem, slowo!
-
Juz sie zaczal, z tego rocznym towarem, slowo!
Taki dla niecierpliwych to sie zaczal :D. I on line, tez. Ale na "prawdziwy" znawcy jeszcze czekaja.... 8)
-
Ja tylko czesciowo cierpliwa.
To co naprawde chce, biore teraz - bo pozniej problem z rozmiarami.
Jakos mam dziwnego pecha, ze nie zaleznie od wieku i rozmiaru dzieciakow, zawsze okazuje sie, ze rozmiar moich dzieci jest tym najpopopularniejszym :)
A pozniej to juz lapie jak mi jakies cudenka w lapy wpadna ;D
-
Taki dla niecierpliwych to sie zaczal :D. I on line, tez. Ale na "prawdziwy" znawcy jeszcze czekaja.... 8)
Rowniez koneserzy :) Ja nic nie potrzebuje! Ja nic nie potrzebuje! Ja nic nie potrzebuje! Chyba zeby bylo cos ciekawego :)
-
Rowniez koneserzy :) Ja nic nie potrzebuje! Ja nic nie potrzebuje! Ja nic nie potrzebuje! Chyba zeby bylo cos ladnego :)
Mam podobnie.... :o :D. Moze tylko... gwiazdki z nieba ;)!
-
Ja polecam uzywane rzeczy https://www.moedrehjaelpen.dk/default.aspx?func=article.view&id=499
-
Tyle, ze jak z Polski zamowisz i ci sie nie podoba to klapa. NIe wspomne juz o reklamacji - musisz najpierw udowodnic, ze nie jestes wielbladem, a dopabuse jak CI sie uda, bedziesz mogla to zareklamowac.
Tu masz prawo do zwrotu towaru w ciagu 14 dni od daty zakupu (w niektorych sklepach do 30), reklamacje masz na 2 lata i nikt przy reklamacji nie robi problemow.
Oj nie przesadzaj Jomir. W Polsce obowiązuje prawo, które pozwala na zwrot towaru zakup[ionego przez internet (i tylko w ten sposób) w ciągu 10 dni bez podawania przyczyny. Często jednak sprzedawcy wydłużają ten termin by być bardziej atrakcyjnymi dla klientów.
-
Baumi: A koszt wysylki zwracaja? Wysylka z Dani jest przeciez kosztowna.
-
Oj nie przesadzaj Jomir. W Polsce obowiązuje prawo, które pozwala na zwrot towaru zakup[ionego przez internet (i tylko w ten sposób) w ciągu 10 dni bez podawania przyczyny. Często jednak sprzedawcy wydłużają ten termin by być bardziej atrakcyjnymi dla klientów.
Nie wiedzialam o tym.
Ostatnie moje doswiadczenie z Polski jest z wiosny 2012. CO prawda nie internetowy handel, a stacjonarny.
Masakra doslownie - kupilam rajstopki dla corki w rozmierze 12 miesiecy,ktore byly wielkosci rozmiaru dla noworodka.
Musialam udowodnic, ze nie jestem wielbladem, dromaderem i oslem, zanim udalo sie te rajstopki zamienic na cokolwiek.
Odddanie nie wchodzilo w gre. Obejrzenie nastepnych czy nie sa rownie male rowniez. I to nie bylo na jakims targu, ale w Smyku.
-
Baumi: A koszt wysylki zwracaja? Wysylka z Dani jest przeciez kosztowna.
Tych kosztow nawet w DK nie zwracaja, mam doswiadczenie. Dostałem zwrot kasy za towar ale o kosztach przesyłki zapomnij a nie bede przeciez z palantami sie za 80 kr szarpał z pismami >:(
-
Ja wiekszosc zeczy jak nie wszystkie kupuje w tym sklepie http://www.kaereboern.dk/ mam do niego nie daleko wiec jezdze dosc czesto teraz w wiekszosci tylko po ubranka,maja baaaaardzo duzy wybor wszystkiego i ceny mniejsze niz w baby sam.Jak jestem w PL.to tez przy okazji kupuje w sklepie Smyk,wszystkie kosmetyki dla dzieciaka kupuje w niemczech.
-
Sa, wg. forbrug.dk zobowiazani do pokrycia kosztow przesylki. Uzasadniona reklamacja nie moze nic kosztowac uzytkownika. Zdaje sobie jednak sprawe, ze moga powstac dyskusje.
Kupuje zazwyczaj na ebayu, tam majac paypal jestes dobrze ubezpieczonym, sprzedawcy dbaja o opinie i reaguja pozytywnie. W dk wiekszosc rzeczy na necie jest duzo za droga dla mnie.
-
Jomir masz racje ze zamawiajac z Polski trzeba sie liczyc z komplikacjami. Jezeli chodzi o gwarancje to oczywiscie jest i niektore sklepy nawet za wysylke zwracaja. Ja tez bylam ostrozna i jednak sporo rzeczy kupowalam w danii, szczegolnie tych bardziej narazonych na uzycie gwarancji. Ale np smoczki, butelki, pieluchy, posciel itp w Polsce wyszlo sporo taniej
-
Tych kosztow nawet w DK nie zwracaja, mam doswiadczenie. Dostałem zwrot kasy za towar ale o kosztach przesyłki zapomnij a nie bede przeciez z palantami sie za 80 kr szarpał z pismami >:(
Zawsze masz do dyspozycji www.forbrug.dk
Generalnie jest tak, ze jak oddajesz cale zamowienie z powrotem to musza CI zwrocic pelna wartosc faktury, czyli rowniez wysylke.
Jezeli tylko czesc zamowienia odsylasz, to placisz sam za wysylke.
Za reklamacje, musza pokryc koszty wysylki.
Kary za niedopelnianie praw klienta siegaja 10.000, wiec zaden sklep nie zaprotestuje, jezeli sie upomnisz o swoje i postraszysz zgloszeniem do "forbrug.dk"
-
Jomir masz racje ze zamawiajac z Polski trzeba sie liczyc z komplikacjami. Jezeli chodzi o gwarancje to oczywiscie jest i niektore sklepy nawet za wysylke zwracaja. Ja tez bylam ostrozna i jednak sporo rzeczy kupowalam w danii, szczegolnie tych bardziej narazonych na uzycie gwarancji. Ale np smoczki, butelki, pieluchy, posciel itp w Polsce wyszlo sporo taniej
Dokladnie :)
To co sie moze popsuc, warto kupic w Danii. W miare mozliwosci polecam BabySam, Kære Børn, albo Ønske Børn.
Oni dysponuja i daja sprzet zastepczy na czas naprawy np. wozka, fotelika itp. To wazne, jak dla mnie :)
-
Zawsze masz do dyspozycji www.forbrug.dk
Generalnie jest tak, ze jak oddajesz cale zamowienie z powrotem to musza CI zwrocic pelna wartosc faktury, czyli rowniez wysylke.
Jezeli tylko czesc zamowienia odsylasz, to placisz sam za wysylke.
Za reklamacje, musza pokryc koszty wysylki.
Kary za niedopelnianie praw klienta siegaja 10.000, wiec zaden sklep nie zaprotestuje, jezeli sie upomnisz o swoje i postraszysz zgloszeniem do "forbrug.dk"
Wiesz co? A o czym ja pisze?
Na co myslisz sie powoływałem co?
Zwrociłem jedna z pozycji ktora przysłano niezgodnie z zamowieniem i nie w takiej ilosci, fakt ze skorygowali fakture ich szczescie.
Zrobili tak dlatego, ze gdyby nie zrealizowali tej pozycji musieli by nierealizowac zamowienia całkiem chodziło o złapanie klienta i nie wypuszczenie zamowienia.
Nie dosc, ze nie zwrocili za odesłanie, a przyznali sie sami do błedu i napisali e mail ze zwroca, a gdy odesłałem im, dostałem tylko za towar ;D ;D ;D
Teoria, teorią a za 80 kr oni maja wyje........ bo nikt ich nie scignie, za taka kwote, na 10 patoli, zejdzcie ludzie troche na ziemie.
Natomiast firma jest kanciarska i omijam szerokim łukiem. Nazwy nie podam bo i tak pewnie nikt tam z forumowiczow czy Polakow, nie robi zakupow procz mojego jednego i ostatniego razu. Mysle, ze głupie palanty bo stracili stałego klienta na conajmniej 700 miesiecznie. Śmierc frajerom za 80 kr hahaha
-
Wiesz co? A o czym ja pisze?
Na co myslisz sie powoływałem co?
Zwrociłem jedena z pozycji ktora przysłano niezgodnie z zamowieniem. Nie dosc, ze nie zwrocili za odesłanie, a przyznali sie sami do błedu i napisali e mail ze zwroca, a gdy odesłałem im, dostałem tylko za towar ;D ;D ;D
Teoria, teorią a za 80 kr oni maja wyje........ bo nikt ich nie scignie, za taka kwote, na 10 patoli, zejdzcie ludzie troche na ziemie.
Natomiast firma jest kanciarska i omijam szerokim łukiem. Nazwy nie podam bo i tak pewnie nikt tam z forumowiczow czy Polakow, nie robi zakupow procz mojego jednego i ostatniego razu. Mysle, ze głupie palanty bo stracili stałego klienta na conajmniej 700 miesiecznie. Śmierc frajerom za 80 kr hahaha
Dokladnie tak jest. Teoria swoja droga, a zycie w Danii... swoja. Trzeba zejsc po prostu na ziemie i przyznac, ze sami Dunczycy tez opanowali niemalze do perfekcji sposoby, by sie wymigac od prawa... I to nie tylko w tej dziedzinie....
-
Aisak, prosze Cie!!! Przerabialas kiedys cos takiego, tu w Danii?
Bo ja znam taka historie (skad ja znam, pewnie sie domyslasz).
Sklep internetowy blednie wprowadzil cene, i sprzedal, towar za 1/3 cene zakupu. Szybko skontaktowal sie z klientem i przedstawil sprawe. Towar byl zaplacony karta kredytowa, wiec w pewnym sensie byl i nie byl zaplacony.
Klientka najpierw zgodzila sie na doplate. Pozniej jednak naradzila sie z kolezankami z pracy i skontaktowala sie z www.forburg.dk. , ktory natychmiast wyslal maila do sklepu, z informacja o karze, jaka zostanie wymierzona (wlasnie owe 10.000), jezeli nie sprzeda towaru w tej cenie.
Sytuacja rozegrala sie w ciagu 5 -godzin.
-
Dokladnie tak jest. Teoria swoja droga, a zycie w Danii... swoja. Trzeba zejsc po prostu na ziemie i przyznac, ze sami Dunczycy tez opanowali niemalze do perfekcji sposoby, by sie wymigac od prawa... I to nie tylko w tej dziedzinie....
Jest dokładnie tak jak juz kiedys napisałem.
Dunczycy uwazaja kazdego kto nie rozumie dunskiego lub mowi troche inaczej po dunsku niz oni za idiote!!!
Jezli widzi takiego wali go w rogi z usmiechem przyjacielskim na ustach. Wkur........ u nich przychodzi jak sie schody zaczynaja a i tak sypna Cie na tyle ile moga nawet w tak tragicznych dla siebie sytuacjach bo zapłaca np. jak dla mnie zwrot ale juz nie koszty jego dochodzenia bo o to w sadzie nie wystapisz a nikt inny go nie zmusi.
Wiec ja nauczyłem sie robic z marszu wrazenie, ze wiecej wiem niz oni, troche na tym trace ale mam na to wyj...... jak oni na mnie. Tez robie to z przyjacielskim poklepywaniem i szerokim usmiechem venlig na ustach ;D ;D ;D ;D
-
Aisak, prosze Cie!!! Przerabialas kiedys cos takiego, tu w Danii?
Bo ja znam taka historie (skad ja znam, pewnie sie domyslasz).
Sklep internetowy blednie wprowadzil cene, i sprzedal, towar za 1/3 cene zakupu. Szybko skontaktowal sie z klientem i przedstawil sprawe. Klientka najpierw zgodzila sie na doplate.
Pozniej jednak naradzila sie z kolezankami z pracy i skontaktowala sie z www.forburg.dk. , ktory natymiast wyslal maila do sklepu, z inoformacja o karze, jaka zostanie wymierzona (wlasnie owe 10.000), jezeli nie sprzeda towaru w tej cenie.
Sytuacja rozegrala sie w ciagu 5 -godzin.
No wiem, skad Ty to znasz i wierze, ze tak bylo....
Ja natomiast skomentowalam tylko fakt, ze: "w Danii wszystko mozna zalatwic oficjalna droga i urzedowo..." Pusty smiech na sali! A skad ja to wiem, to Ty tez wiesz....
I kiedys o tym napisze, na razie tylko otwarte noze w kieszeniu powstrzymuje, zeby same na swiat nie wylazly...
-
No wiem, skad Ty to znasz i wierze, ze tak bylo....
Ja natomiast skomentowalam tylko fakt, ze: "w Danii wszystko mozna zalatwic oficjalna droga i urzedowo..." Pusty smiech na sali! A skad ja to wiem, to Ty tez wiesz....
I kiedys o tym napisze, na razie tylko otwarte noze w kieszeniu powstrzymuje, zeby same na swiat nie wylazly...
Ale Twoj problem nie wynika z tego, ze urzedy nawalaja, a ta druga strona, a to "prawie jak piwo" czyli "robi roznice" nie?
Nie jestem na biezaco, sorki, ale mialam cos innego, waznego na glowie - pogadamy - ale na ostatnim etapie, urzad wlasnie byl bardzo w porzadku, nieprawdaz?
-
Jest dokładnie tak jak juz kiedys napisałem.
Dunczycy uwazaja kazdego kto nie rozumie dunskiego lub mowi troche inaczej po dunsku niz oni za idiote!!!
Jezli widzi takiego wali go w rogi z usmiechem przyjacielskim na ustach. Wkur........ u nich przychodzi jak sie schody zaczynaja a i tak sypna Cie na tyle ile moga nawet w tak tragicznych dla siebie sytuacjach bo zapłaca np. jak dla mnie zwrot ale juz nie koszty jego dochodzenia bo o to w sadzie nie wystapisz a nikt inny go nie zmusi.
Wiec ja nauczyłem sie robic z marszu wrazenie, ze wiecej wiem niz oni, troche na tym trace ale mam na to wyj...... jak oni na mnie. Tez robie to z przyjacielskim poklepywaniem i szerokim usmiechem venlig na ustach ;D ;D ;D ;D
Uczylam sie jezyka jako juz "stara kobieta", wiec choc biegle to jednak "mowie troche inaczej po dunsku". Jakos nie zauwazylam, by mnie ktos traktowal jak idiote.
No :) chyba, ze jestem az taka idiotka, ze tego nie zauwazam ;D ;D ;D
-
Aisak, prosze Cie!!! Przerabialas kiedys cos takiego, tu w Danii?
Bo ja znam taka historie (skad ja znam, pewnie sie domyslasz).
Sklep internetowy blednie wprowadzil cene, i sprzedal, towar za 1/3 cene zakupu. Szybko skontaktowal sie z klientem i przedstawil sprawe. Towar byl zaplacony karta kredytowa, wiec w pewnym sensie byl i nie byl zaplacony.
Klientka najpierw zgodzila sie na doplate. Pozniej jednak naradzila sie z kolezankami z pracy i skontaktowala sie z www.forburg.dk. , ktory natychmiast wyslal maila do sklepu, z informacja o karze, jaka zostanie wymierzona (wlasnie owe 10.000), jezeli nie sprzeda towaru w tej cenie.
Sytuacja rozegrala sie w ciagu 5 -godzin.
Ja na miejscu sklepu załatwiłbym to w ciagu 1 h. Napisałbym, ze nastapiła pomyłka w ofercie i towaru nie ma w domu. Realizacja zamowienia moze zajac nawet do 1 roku i niech klient czeka a jak rezygnuje z zamowienia to natychmiast dostanie zwrot pieniedzy po ich otrzymaniu. Dodabym, ze jest mi niezmiernie przykro i nie wiem z jakiego powodu sie tak stało. W przeprosinach zaoferowałbym 5% upust na nastepne zakupy u nas w sklepie ;)
Wszystko!
-
Uczylam sie jezyka jako juz "stara kobieta", wiec choc biegle to jednak "mowie troche inaczej po dunsku". Jakos nie zauwazylam, by mnie ktos traktowal jak idiote.
No :) chyba, ze jestem az taka idiotka, ze tego nie zauwazam ;D ;D ;D
Nie potwierdzam, nie zaprzeczam 8)
-
Ale Twoj problem nie wynika z tego, ze urzedy nawalaja, a ta druga strona, a to "prawie jak piwo" czyli "robi roznice" nie?
Nie jestem na biezaco, sorki, ale mialam cos innego, waznego na glowie - pogadamy - ale na ostatnim etapie, urzad wlasnie byl bardzo w porzadku, nieprawdaz?
Nie, nie byl. Adwokatka mi powiedzial.
Czyli zycie zyciem, a Dania Dania....
-
Nie chce analizowac waszych przypadkow, ale jestescie chyba bardzo pechowi i slabi taktycznie. W sklepie sprzedawca nie ma zadnej materialnej korzysci "odrzucajac" uzasadniona reklamacje.Zawsze tez mozna poprosic o rozmowe z szefem. Jest tez trustpilot.dk gdzie mozna sprawdzic opinie kazdego sklepu(zwlaszcza internetowego) czy knajpy.
Nigdy nie mialem klopotow z reklamacjami czy skargami (moze dlatego, ze mam szramy i dwa przednie srebrne zeby :) ). Znajomi ze mnie zartuja, ze lubie robic reklamacje i skladac skargi; bo ja nic nie przepuszcze, jak wiem ze mam racje :)
Aisak: jestes w DK krotko i jakos trudno Ci, tutaj na forum, cos pozytywnego o DK nawet wyszeptac,dziwne to dla mnie.Dodam, ze w komunie nie pracuja rozrzutni, rozluznieni, dobrotliwi geniusze, maja oni dziennie wiele skomplikowanych spraw i gwarantuje Ci, ze komuna ma fundusze i mozliwosci pomoc kazdemu nawet lamiac nieco jakies tam paragrafy, trzeba ich tylko umiec przekonac.
-
Nie chce analizowac waszych przypadkow, ale jestescie chyba bardzo pechowi i slabi taktycznie czy technicznie. W sklepie sprzedawca nie ma zadnej materialnej korzysci "odrzucajac" uzasadniona reklamacje. Jest tez trustpilot.dk gdzie mozna sprawdzic opinie kazdego sklepu(zwlaszcza internetowego) czy knajpy.
Nigdy nie mialem klopotow z reklamacjami czy skargami (moze dlatego, ze mam szramy i dwa przednie srebrne zeby :) ). Znajomi ze mnie zartuja, ze lubie robic reklamacje i skladac skargi; bo ja nic nie przepuszcze, jak wiem ze mam racje :)
Aisak: jestes w DK krotko i jakos trudno Ci, tutaj na forum, cos pozytywnego o DK nawet wyszeptac,dziwne to dla mnie.Dodam, ze w komunie nie pracuja rozrzutni, rozluznieni, dobrotliwi geniusze, maja oni dziennie wiele skomplikowanych spraw i gwarantuje Ci, ze komuna ma fundusze i mozliwosci pomoc kazdemu nawet lamiac nieco jakies tam paragrafy, trzeba ich tylko przekonac.
Dziwne dla mnie, ze czytasz moje posty i nie zauwazasz... oki, nie moj problem.
Nie pisalam nic o kommune teraz, czyzby mnie juz pamiec zawodzila?
A z jakiej okazji to ja mam przekonywac, ze czarne jest czarne, a biale biale? Tego nie widac?
-
1. Narzekalas hmm.. drwilas z urzedow.
2. Czarne nie zawsze jest dokladnie czarne dla czlowieka kto oglada dziennie wiele roznych odcieni czarnego.
3. Nie, nie czytam ich, wystarczajaco skupiony :)
-
1. Narzekalas hmm.. drwilas z urzedow.
2. Czarne nie zawsze jest dokladnie czarne dla czlowieka kto oglada dziennie wiele roznych odcieni czarnego.
3. Nie, nie czytam ich, wystarczajaco skupiony :)
1.dzizas , juz klecze na grochu
2.oki, czarne jest biale, biale jest czarne, a ja...jestem Murzynka
3. ja tez ich nie czytam... nuda....
-
1.dzizas , juz klecze na grochu
2.oki, czarne jest biale, biale jest czarne, a ja...jestem Murzynka
3. ja tez ich nie czytam... nuda....
Murzynka, ktora nie czyta tego co napisze???
A pozniej jakies bzdury wychodza, ach ja..... :D
-
Murzynka, ktora nie czyta tego co napisze???
A pozniej jakies bzdury wychodza, ach ja..... :D
;) :D :D :D
-
Ostatnio dwa razy musiałam zwracać towar do sklepu, co prawda nie internetowego, tylko "realnego".
Pierwszy był odkurzacz- zabawka, który nie działał.
Pani w sklepie (BR )nawet nie chciała paragonu- dowodu zakupu, nawet nie sprawdziła , czy zabawka faktycznie felerna. Po prostu dostaliśmy drugi (tym razem sprawdziła go sama na miejscu ;) ). Cała "operacja" zajęła jakieś 5 minut, włącznie ze sprawdzeniem i ponownym zapakowaniem zabawki. Jedynym powodem wymiany było nasze "It's not working" (nie po dunsku ;D ).
Druga sytuacja to kosa żyłkowa . M. kupił, ale po wypróbowaniu stwierdził, że za mała, za słaba- żyłka się zrywała .
Pojechaliśmy poprosić o zamianę na coś większego, silniejszego. Nie ściemnialiśmy, powiedzieliśmy, że ta nam nie wystarcza, jest za mała, za słaba. Sprzedawca tylko zapytał, czy sprzęt jest czysty i kompletny. No, był, oczywiście. Chłopak ledwie rzucił okiem na karton , nawet nie zajrzał, czy faktycznie oddajemy w dobrym stanie.Natychmiast zwrot pieniędzy i mogliśmy iść wybierać drugą.
Dlatego też m. in. kupiliśmy M. nowego laptopa tu, choć w Polsce pewnie znalazłby o połowę taniej i z polskim menu. Ale na myśl, co musielibyśmy przechodzic, gdyby , nie daj boże, okazał się wadliwy, to już woli się męczyć z duńskim ;).
-
Uczylam sie jezyka jako juz "stara kobieta", wiec choc biegle to jednak "mowie troche inaczej po dunsku". Jakos nie zauwazylam, by mnie ktos traktowal jak idiote.
No :) chyba, ze jestem az taka idiotka, ze tego nie zauwazam ;D ;D ;D
;) Kevin stwierdził, ze mówisz świetnie :D. Gdy usłyszał, ile lat jesteś w Dani, to był pełen podziwu :)
-
;) Kevin stwierdził, ze mówisz świetnie :D. Gdy usłyszał, ile lat jesteś w Dani, to był pełen podziwu :)
A ja mysle, ze to był tylko miły komplement???
Tak z grzecznosci, w oderwaniu od rzeczywistosci ;)?
A swoja droga to podziwiam jak to ludziom latwo przychodzi w samozachwyt wpadac, to jest dopabuse do podziwiania!!!
-
A słyszałeś Jomir "w realu" po duńsku?
To co gadasz, jak nie wiesz ? :P ;)
Prowokator :P
-
A słyszałeś Jomir "w realu" po duńsku?
To co gadasz, jak nie wiesz ? :P ;)
Prowokator :P
Słyszałem inne doskonałosci, ale nikt tu peanow nie głosi.
-
Ja słyszałam tylko Jomir :).
ale ja, jak wiadomo, ekspertem od duńskiego nie jestem.
Więc tylko powtórzyłam, co mówił Kevin :).
-
Ja słyszałam tylko Jomir :).
ale ja, jak wiadomo, ekspertem od duńskiego nie jestem.
Więc tylko powtórzyłam, co mówił Kevin :).
Moj Kevin tylko miauczy, wiec kto to jest ten Twoj?
-
Baby Home polecam. Rzeczy nowe i uzywane w dobrych cenach :)
-
Moj Kevin tylko miauczy, wiec kto to jest ten Twoj?
No, jak to, kto ?
Mój ekspert od duńskiego :) 8) :P