poloniainfo.dk
Regionalne => Århus, Aalborg ... => Wątek zaczęty przez: Doma25 w 27 Lip 2013, 15:37:55
-
Witam, od dwóch tygodni poszukuje pracy w Aarhus - gdzie mieszkam od 1 lipca.
Pomimo znajomości języka angielskiego w stopniu bardzo dobrym i duńskiego w stopniu komunikatywnym wciąż w każdym biurze napotykam jeden problem...brak numeru CPR = brak pracy.
Czy ktoś wie jak można sobie z tym poradzić/sam kiedyś był w takiej sytuacji?
Słyszałam że można dostać tenże numer w przypadku gdy 'stać' nas na utrzymanie w Danii, jeżeli utrzymuje rodzina itp.
Szukam różnych możliwości bo pracy nie dostanę bez CPR, a CPR nie dostanę bez pracy i tak w kółko ....
-
Cos mieszasz, a dokladnie ophold z numerem cpr:
Spojrz tu, moze troszke sie rozjasni:
http://www.studiawdanii.info.pl/zycie-w-danii/numer-cpr
-
I tu krok po kroku:
http://www.erhvervscentret.dk/Witamy-w-Danii-%E2%80%93-przewodnik-427.aspx
Czyli bez problemu uzyskujesz w SKAT cpr wylacznie do celow podatkowych.
Jesli masz jeszcze jakies watpliwosci, pytaj.
Powodzenia :)
-
W tym sęk że NIE MA PRACY bo nie mam numer CPR, a we wszystkich biurach w których byłam pytają o to w pierwszej kolejności.
Procedurę krok po kroku znam.
Pytanie czy można na innych podstawach ubiegać się o Zezwolenie na Pobyt, a potem CPR.
-
W tym sęk że NIE MA PRACY bo nie mam numer CPR, a we wszystkich biurach w których byłam pytają o to w pierwszej kolejności.
Procedurę krok po kroku znam.
Pytanie czy można na innych podstawach ubiegać się o Zezwolenie na Pobyt, a potem CPR.
Dzizas, czytac Ty på polsk :o, bo mam watpliwosci, czy w ogole zajrzalas pod podane linki.
CPR NADAJE SKAT DLA CELOW PODATKOWYCH. Czyli do pracy ::).
Nie wiem, jak Ci to jasniej wytlumaczyc, nie posiadam widocznie umiejetnosci pedagogicznych :D
-
Pytanie czy można na innych podstawach ubiegać się o Zezwolenie na Pobyt, a potem CPR.
Wykazac sie 50.000kr na koncie. Wystarczy do opholdu.
-
A gdzieś ty się dziewczę tego duńskiego nauczyła ? Bo jeśli tutaj to może masz już stary CPR
-
A gdzieś ty się dziewczę tego duńskiego nauczyła ? Bo jeśli tutaj to może masz już stary CPR
Wiedza tego nie poswiadcza...
-
Måske du at søge vores forum. :P
Uzyskanie tax numer to jest test na zaradnosc w Danii. Måske du skal rejse hjem.
-
Måske du at søge vores forum. :P
Uzyskanie tax numer to jest test na zaradnosc w Danii. Måske du skal rejse hjem.
Hihi, no nie przesadzaj :D. To tylko przygrywka przed prawdziwym zyciem na emigracji :D :D :D
-
Witam, chciałbym rownież dołączyć do tematu.
Mam troche inną sytuacje, dostałem kontrakt przez polską agencję na zasadzie 8 tyg/2tyg w magazynach.
Pieniądze mam dostać na konto w Polsce. Czy ja też musze załatwiać ten numer podatkowy do CPR?
-
Witam, chciałbym rownież dołączyć do tematu.
Mam troche inną sytuacje, dostałem kontrakt przez polską agencję na zasadzie 8 tyg/2tyg w magazynach.
Pieniądze mam dostać na konto w Polsce. Czy ja też musze załatwiać ten numer podatkowy do CPR?
A Ty nie pracujesz czasem na "polskich warunkach"? "Polskie warunki" to skomplikowana konstrukcja prawna, nie znam się. :P
-
Pracuję tu w Danii. O co chodzi z tymi "polskimi warunkami"? Mi powiedziano, że pracuje normalnie zatrudniony w Danii.
-
Pracuję tu w Danii. O co chodzi z tymi "polskimi warunkami"? Mi powiedziano, że pracuje normalnie zatrudniony w Danii.
Pytaj pracodawce. A pozniej kolejno SkAT, kommune. Po angielsku powinno wystarczyc. Chociaz juz np w Greve kommune nie chca rozmawiac po angielsku, w zwiazku z czym mozesz w praktyce lamac sobie jezyk dunska mowa :D.
-
Skoro w Greve nie chcą mówić po angielsku, można za każdym razem żądać tłumacza :P
Zaraz by im się "lengłidż" "przypomniał" ;D 8)
-
Skoro w Greve nie chcą mówić po angielsku, można za każdym razem żądać tłumacza :P
Zaraz by im się "lengłidż" "przypomniał" ;D 8)
Mecze ich moim tragicznym dunskim i widze, ze naprawde dokonuja nadludzkich wysilkow, zeby mnie zrozumiec ;) :D.
Chwala im za to, a ja sobie przy okazji cwicze :).
-
Zaraz by im się "lengłidż" "przypomniał" ;D 8)
Kolezanka widze kojarzy skecz Salonu Niezaleznych "Wywiad z wodowskazem":
-- Ja mam, prosze pana, takie hobby, mianowicie obce jezyki, a szczegolnie prosze pana, lengłidż.
-- Slucham???
-- Jezyk angielski. Lengłidż.
-
Ale tu w Danii mam rozmawiać z pracodawcą czy w Polsce z tą agencją? Chciałbym to załatwić bo czytałem, że później są problemy z rozliczaniem się z podatkiem.
-
Masz jakiś kontrakt ?
-
Mam. Podpisaliśmy zanim przyjechaliśmy. Jeden jest po duńsku, drugi po polsku. W polskim napisane, że ten duński to cześć tego kontraktu. Stawkę godzinowa w polskim napisali w koronach.
-
No tak, a kto cię zatrudnia, firma duńska ? Z kim podpisałeś ten kontrakt ?
-
Kolezanka widze kojarzy skecz Salonu Niezaleznych "Wywiad z wodowskazem":
-- Ja mam, prosze pana, takie hobby, mianowicie obce jezyki, a szczegolnie prosze pana, lengłidż.
-- Slucham???
-- Jezyk angielski. Lengłidż.
Ach, "Salon...", oczywiście :D.
Aczkolwiek "Bażant" - mój ulubiony :D.
-
Pracuję w duńskiej firmie i to z nią chyba ten kontrakt. Jutro może czegoś dowiem się w pracy. Napiszę czego się dowiedziałem, pewnie będę miał pytania.
-
Pracuję w duńskiej firmie i to z nią chyba ten kontrakt. Jutro może czegoś dowiem się w pracy. Napiszę czego się dowiedziałem, pewnie będę miał pytania.
Przeciez te dane masz w kontrakcie. Przeczytaj go uwaznie.
-
Przeczytałem. Gdybym nie miał wątpliwości, nie prosiłbym o Waszą pomoc. Część tego kontraktu jest w języku duńskim, nawet z translatorem to jakiś bełkot. W polskiej części jest napisane, że agencja działa na rzecz firmy duńskiej lecz co to tak naprawdę oznacza skoro pieniądze mają wpływać na polskie konto?
Porozmawiam w pracy, bo po przeczytaniu tego forum w ocenie od 0 do 10 moja wiedza wzrosła do -10.
Do agencji nie mogę się dodzwonić bo te tygodnie praca była na rano i w pracy nie ma możliwosci, więc muszę zacząć tu w Danii. Jak będzie to trudne, postaram się zadzwonić w przyszłym tygodniu do Polski bo chyba będą popołódniówki.
Dziekuję Wszystkim dobrym ludziom którzy usiłują mi pomóc.
-
Polskie warunki nie są złe, też się opłacają. Kwestia, kto opłaca ZUS.
-
Właśnie, nic nie wiem. Czytałem forum i nie chce być niemile zaskoczony jakąś koniecznością dopłaty w przyszłym roku.
-
Tak jak pisałem, to jest skomplikowany temat. Kwestia prawa pobytu, podatków, ubezpieczenia zdrowotnego. To jest temat dla zawodowego prawnika, a tutaj takiego nie ma ;D
-
No właśnie co jest z tym pobytem? Nikt nam nic nie mówił, że jakieś sprawy z pobytem są potrzebne. Powiedziano, że ten kontrakt i pobyt jest legalny nic więcej nie potrzeba załatwiać. Przepraszam, że tak piszę na raty, ale mam kiepski internet i ciągle się zwiesza i mnie wylogowuje.
-
Teoretycznie, nie mając opholdu (pozwolenia na pobyt) powinieneś opuścić teren Danii po pół roku. Jednak jest jeszcze coś takiego jak delegacja pracownika.
-
Ale ja nie jestem ciągle w Danii, tylko mam zjazdy co 8 tygodni. To jak się uzbiera te pół roku to mogą być problemy?
-
Ale ja nie jestem ciągle w Danii, tylko mam zjazdy co 8 tygodni. To jak się uzbiera te pół roku to mogą być problemy?
Wszystko jasne, prawnicy tej twojej firmy nieźle kombinują. Wiedzą więcej ode mnie. :-X
-
Prawnicy pewnie tak, ale Ty też jakoś niezrozumiale piszesz. Jak to według Ciebie wygląda? Jest to legalne i ok nie bede miał problemów, czy coś może być na rzeczy i okaże się niespodziewanie później? A jeśli tak to co? Pobyt, podatki, ubezpieczenie?
Teraz mam ubezpieczenie z Polski niebieską kartę.
-
Moim zdaniem wszystko jest legalne i żadnych problemów mieć nie będziesz, ale moje zdanie się nie liczy, bo nie jestem specjalistą. Masz polskie ubezpieczenie, polski kontrakt, to sam wyciągaj wnioski.
-
Pracownik na delegacji? Mogę coś napisać do Ciebie na priv-a?
-
Zapytaj się po prostu, czy potrzebujesz duński ophold, bo słyszałeś, że po 3 miesiącach pobytu masz taki obowiązek. Bo taki obowiązek masz, jeśli pracujesz na duńskich warunkach.
-
Przeczytałem. Gdybym nie miał wątpliwości, nie prosiłbym o Waszą pomoc. Część tego kontraktu jest w języku duńskim, nawet z translatorem to jakiś bełkot. W polskiej części jest napisane, że agencja działa na rzecz firmy duńskiej lecz co to tak naprawdę oznacza skoro pieniądze mają wpływać na polskie konto?
Porozmawiam w pracy, bo po przeczytaniu tego forum w ocenie od 0 do 10 moja wiedza wzrosła do -10.
Do agencji nie mogę się dodzwonić bo te tygodnie praca była na rano i w pracy nie ma możliwosci, więc muszę zacząć tu w Danii. Jak będzie to trudne, postaram się zadzwonić w przyszłym tygodniu do Polski bo chyba będą popołódniówki.
Dziekuję Wszystkim dobrym ludziom którzy usiłują mi pomóc.
Nie podales zadnych istotnych informacji, a wrozyc z fusow ja osobiscie nie potrafie :).
Powodzenia.
-
No właśnie, a moja szklana kula odbierała jakiś angielski program bo zamglone było ???
-
Nie rozumiem waszych uwag, jakie jeszcze istotne informacje moge podać? Napisałem to co sam wiem i wynika z papierów. Dzisiaj rozmawiałem w pracy, twierdzą, że wszystko jest dobrze. Na moje pytanie o sprawy z pobytem (jak radziliście), że nie muszę już nic załatwiać. Zaczynam mieć dość i w następnym tygodniu zgodnie z tym co napisaliście, idę do Skata.
Dzięki.
-
Nie rozumiem waszych uwag, jakie jeszcze im dowiesz sie wszystkiego,mstotne informacje moge podać? Napisałem to co sam wiem i wynika z papierów. Dzisiaj rozmawiałem w pracy, twierdzą, że wszystko jest dobrze. Na moje pytanie o sprawy z pobytem (jak radziliście), że nie muszę już nic załatwiać. Zaczynam mieć dość i w następnym tygodniu zgodnie z tym co napisaliście, idę do Skata.
Dzięki.
Naprawde za malo mamy info, by pomoc. To nie lenistwo ;).
Ale idz do SKAT,tam dowiesz sie wszystkiego, a jesli nie, pytaj dalej tutaj :)