poloniainfo.dk
Ogólne => Edukacja => Wątek zaczęty przez: santo w 31 Lip 2013, 09:57:31
-
Przejrzałam forum ale nie znalazłam info na ten temat a chciałabym wiedzieć co muszę kupić dziecku które rozpocznie naukę w duńskiej szkole podstawowej po raz pierwszy ? Będę wdzięczna za odpowiedź i dobre rady :)
-
Dobry plecak, worek na odzież sportową. Dobry dres, buty, buty do sfo, koszulki na ćwiczenia sportowe. Dobrze wyposażony piórnik, nie obciachowa madpakke, bidon. Jak blisko to podstawa rower. Bo dziecko też będzie chciało jeździć rowerem. Tu nie jest potrzebna duża wyprawka.
-
Hm....co rozumiesz przez "obciachową" czy też "nie-" madpakke? ???
Patrzysz na dziecko sąsiadki i myslisz " Ależ to-to ma obciachowy dres, a i buty, OMG, z marketu, nie "nike" ? "
Chyba cieszę się, że moje dziecko nie będzie chodziło z twoim do szkoły 8).
-
Myślę, że nie o to poprzednikowi chodziło. Naturalne, że dzieciak ma mieć "nieobciachową" madpakke.
Nie chodzi o Nike ( są takie madpakke ;) ;) ;D ), ale o to, że w pewnym wieku pewnych rzeczy nie wypada.
Np.chłopiec w czwartej klasie nie może mieć madpakke z bohaterami serialu "auta", albo choćby spidermanem - bo to właśnie byłoby obciachowe.
-
Dziękuję za odpowiedzi, bardzo pomocne :)
Z tego co się już zorientowałam to mój 7 latek pójdzie tutaj do zerówki. Z tymi koszulkami i butami do ćwiczeń to mam pewien problem bo mały ma wadę serca i nie może uprawiać niektórych sportów ale to chyba trzeba zgłosić przy zapisie do szkoły. Jeszcze raz pięknie dziękuję.
-
A ja proponuję bento box. To jest szpan. :P
-
Hm....co rozumiesz przez "obciachową" czy też "nie-" madpakke? ???
Patrzysz na dziecko sąsiadki i myslisz " Ależ to-to ma obciachowy dres, a i buty, OMG, z marketu, nie "nike" ? "
Chyba cieszę się, że moje dziecko nie będzie chodziło z twoim do szkoły 8).
Jeśli bym sie kabusewał takimi kategoriami jak ty to na pewno bym tak myślał jak ty. Kolega Ak21 wyraźnie powiedział, że na pewno nie kupi się dziewczynce madpakke dla przedszkolaka, czy dla chłopca madpakke w wzorki z filmu gdzie on tego nie lubi. No ale cóż na szczęście moje dzieci nie chodzą z dziećmi happybetti bo dopabuse to byłby obciach. Ale tak to fakt forum upada przez takich ludzi bo człowiek chce coś tam czasami pomóc to znajdzie się zaraz jakiś idiota czy idiotka. Że jaki to ten rząd............. Ale podczas wyborów siedział z dupą na kanapie i pił i narzekał jak to jest źle.
Kiedy ci ludzie przestaną myśleć kategoriami PGR ?
-
Jeśli bym sie kabusewał takimi kategoriami jak ty to na pewno bym tak myślał jak ty. Kolega Ak21 wyraźnie powiedział, że na pewno nie kupi się dziewczynce madpakke dla przedszkolaka, czy dla chłopca madpakke w wzorki z filmu gdzie on tego nie lubi. No ale cóż na szczęście moje dzieci nie chodzą z dziećmi happybetti bo dopabuse to byłby obciach. Ale tak to fakt forum upada przez takich ludzi bo człowiek chce coś tam czasami pomóc to znajdzie się zaraz jakiś idiota czy idiotka. Że jaki to ten rząd............. Ale podczas wyborów siedział z dupą na kanapie i pił i narzekał jak to jest źle.
Kiedy ci ludzie przestaną myśleć kategoriami PGR ?
Nie pojmuję, co ma polityka do kanapki do szkoły? A ten PGR? to chyba, że świnka na kanapke trafiła? W końcu o co chodzi z tymi wyborami PGR-u?
-
Jeśli bym sie kabusewał takimi kategoriami jak ty to na pewno bym tak myślał jak ty. Kolega Ak21 wyraźnie powiedział, że na pewno nie kupi się dziewczynce madpakke dla przedszkolaka, czy dla chłopca madpakke w wzorki z filmu gdzie on tego nie lubi. No ale cóż na szczęście moje dzieci nie chodzą z dziećmi happybetti bo dopabuse to byłby obciach. Ale tak to fakt forum upada przez takich ludzi bo człowiek chce coś tam czasami pomóc to znajdzie się zaraz jakiś idiota czy idiotka. Że jaki to ten rząd............. Ale podczas wyborów siedział z dupą na kanapie i pił i narzekał jak to jest źle.
Kiedy ci ludzie przestaną myśleć kategoriami PGR ?
To powiedział wyraźnie kolega AK.
Nie ty.
Ty mówiłeś o "nieobciachowych" .Cokolwiek to w twoim rozumieniu znaczy, a z kontekstu wypowiedzi łatwo było wywnioskować.
BTW, pokaż mi jeden post, gdzie napisałam, ze nie chodze na wybory, albo, że "rząd nie taki".
Jeśli juz komus coś imputujesz, przynajmniej rób to na podstawie faktów, nie swoich drobnomieszczańskich wyobrażeń o świecie.
Forum upada nie przez "idiotki" jak ja, tylko przez buców , jak ty.
Którzy uważają, że matka , bez twojej cennej podpowiedzi, kupiłaby dziecku "obciachową" madpakke czy inne "nieodpowiednie" dresy czy buty. Widocznie ją tez za idiotkę uważasz, której takie rzeczy trzeba mówić. ::)
Żałosne po prostu. ;D
PS
Dobry plecak, worek na odzież sportową. Dobry dres, buty, buty do sfo, koszulki na ćwiczenia sportowe. Dobrze wyposażony piórnik, nie obciachowa madpakke, bidon. Jak blisko to podstawa rower. Bo dziecko też będzie chciało jeździć rowerem. Tu nie jest potrzebna duża wyprawka.
U ciebie w rodzinie , oprócz butów na wf, kupowało się dziecku normalne buty specjalnie do szkoły? My, my, nie dziwię sie więc, że takie masz wyobrażenia o świecie i taki "system wartości " 8). U mnie, "w PGRze" , dzieci miały buty normalnie, całe życie, nie dostawały ich w momencie pójscia do szkoły.
-
Wy oczywiscie macie na mysli madkasse, a nie madpakke, prawda ;)
W Netto dzis byly z ksiezniczkami i autami, za jedyne 30 dkk :)
-
A papabusewy worek na kanapki, co to będzie ? Stygmatyzacja ?
-
Happybeti, twojego stanowiska się nie da obronić. Przyznaj proszę, że popełniłaś błąd. Jakie to polskie, nigdy i nigdzie się nie przyznać
Podrawiam
-
Każdy temat zawsze kończy się identycznie. Zgryźliwa banda hipokrytów? Viva Polonia. Dobrze, że temat nie brzmi "Zapłacę za informacje jak wyprawić dziecko do szkoły?" - Wtedy droga polonia duńska pewnie cmoknęła by autorkę wątku w pupę i zgarnęła tysiaczka DKK za info. He. Pozdrawiam.
-
Happybeti, twojego stanowiska się nie da obronić. Przyznaj proszę, że popełniłaś błąd. Jakie to polskie, nigdy i nigdzie się nie przyznać
Podrawiam
Nie, War, nie uważam, że popełniłam błąd, "czepiając się" słówka "obciachowe" .
Tak się składa, że temat pudełek śniadaniowych "przerabiam" po raz trzeci właśnie ;), i , uwierz mi, każda mama wie, jakie "tematy" są "na topie" na aktualnym etapie życia jej dziecka. Dla mnie "oczywistą oczywistością" wydaje się posłuchanie dziecka i sprawienie mu radości, gdy będzie sobie mogło wybrać "wzorek " na pudełku.
Nie wiem, co daniamiał na myśli, przestrzegając pytająca mamę przed tym "obciachem" , bo z jego wypowiedzi jasno to nie wynikało.
Tłumaczenie, ze "nie obciachowy" znaczy odpowiedni dla danego wieku w ogóle mnie nie przekonuje, bo to tak, jakby traktował pytająca osobę jak ostatnią kretynkę, która w ogóle nie wie, co lubi jej dziecko i synkowi kupi pudełko z Barbie, choć ten jest na etapie , powiedzmy, mangi.
Qrczę- no, takie rzeczy o swoim dziecku się wie i koniec. Nie muszą "eksperci" z Polonii o tym pisać, no, litości!!!
Co do papabusewego worka, to podejrzewam, że na pewnym etapie życia szkolnego, tak, powiedzmy, w gimnazjum, może on byc "cool" ;) .
Ale właśnie o to mi chodziło, o tę "stygmatyzację" dzieci, które są uczone od najmłodszych lat, że MUSZĄ mieć to, co markowe, najdroższe, trendy, bo inaczej "obciach" . Że pudełko z Netto za 30 koron to "obciach" , bo nie dość "ekskluziw" .
Choć po korekcie Psycho zaczęłam się zastanawiac, czy faktycznie kolega daniad, w końcu będący w Danii o wiele dłużej ode mnie , miał na mysli madpakke czy madkasse ;). Ja mogłam z niewiedzy i niedostatecznej znajomości języka przyjąć, że chodzi o pudełko, ale być może faktycznie chodzilo o "madpakke" ;). A wtedy kontekst "obciachowości" sniadania w ogóle może postawić całą dyskusję w nowym swietle ;D ;D ;D.
A w ogóle to myślałam, że swoją odpowiedzia sprowokuję jakąś fajną dyskusję, wymianę poglądów na temat "być " i "mieć", ale , niestety, nie wypaliło ;)- skończyło się na steku inwektyw bez pokrycia ze strony kolego daniad. No, trudno, bywa ;) 8).
i jeszcze do malinki :)
Powiedz, moja droga , ilu ludziom tu, na forum, TY pomogłaś ?
Bo jakoś nie zauważyłam Twoich cennych rad i odpowiedzi na zadawane pytania.
Nie imputuj ludziom interesowności, bo każdy tu dzieli się swoją wiedzą bezinteresownie.
Nie wiem, kto chciał od ciebie 1000 koron za poradę, na pewno nie ja.
Nie sądź innych swoją miarą, koleżanko.
-
Choć po korekcie Psycho zaczęłam się zastanawiac, czy faktycznie kolega daniad, w końcu będący w Danii o wiele dłużej ode mnie , miał na mysli madpakke czy madkasse ;). Ja mogłam z niewiedzy i niedostatecznej znajomości języka przyjąć, że chodzi o pudełko, ale być może faktycznie chodzilo o "madpakke" ;). A wtedy kontekst "obciachowości" sniadania w ogóle może postawić całą dyskusję w nowym swietle ;D ;D ;D.
Wlasnie ;) Mnie juz rece drza przy robieniu sniadania, czy leverpostej i makrela to obciach i czy nie powinnismy sie przerzucic na chorizo i szynke parmenska. I pomidorki koktajlowe, koniecznie ekologiczne 8).
A w ogóle to myślałam, że swoją odpowiedzia sprowokuję jakąś fajną dyskusję, wymianę poglądów na temat "być " i "mieć"
Naiwniara... Przeciez wiadomo, ze zwlaszcza w takim srodowisku jak emigracyjne, najwazniejsze jest "miec", i w sumie nie ma co sie na to obruszac, takie czasy.
Dygresja bedzie, mam kumpla, ktory ozenil sie z Dunka, artystka, dosc mocno zakrecona, dla ktorej rzeczy materialne byly tylko dodatkiem do zycia artystycznego. Kolega zawsze mial potrzebe posiadania markowych rzeczy, wiec ona powiedziala mu jasno: kochanie, jak chcesz miec markowe produkty, to sobie na nie zarob. No i tak zrobil, walil po 12 godzin dziennie na zmywaku, ale na markowe ciuchy, plazme, fure, kanape Calvina Keina i srajfona zarobil :) Tak moze mozna motywowac nastolatka tez?
-
Nie, War, nie uważam, że popełniłam błąd, "czepiając się" słówka "obciachowe" .
Tak się składa, że temat pudełek śniadaniowych "przerabiam" po raz trzeci właśnie ;), i , uwierz mi, każda mama wie, jakie "tematy" są "na topie" na aktualnym etapie życia jej dziecka. Dla mnie "oczywistą oczywistością" wydaje się posłuchanie dziecka i sprawienie mu radości, gdy będzie sobie mogło wybrać "wzorek " na pudełku.
Nie wiem, co daniamiał na myśli, przestrzegając pytająca mamę przed tym "obciachem" , bo z jego wypowiedzi jasno to nie wynikało.
Tłumaczenie, ze "nie obciachowy" znaczy odpowiedni dla danego wieku w ogóle mnie nie przekonuje, bo to tak, jakby traktował pytająca osobę jak ostatnią kretynkę, która w ogóle nie wie, co lubi jej dziecko i synkowi kupi pudełko z Barbie, choć ten jest na etapie , powiedzmy, mangi.
Qrczę- no, takie rzeczy o swoim dziecku się wie i koniec. Nie muszą "eksperci" z Polonii o tym pisać, no, litości!!!
Co do papabusewego worka, to podejrzewam, że na pewnym etapie życia szkolnego, tak, powiedzmy, w gimnazjum, może on byc "cool" ;) .
Ale właśnie o to mi chodziło, o tę "stygmatyzację" dzieci, które są uczone od najmłodszych lat, że MUSZĄ mieć to, co markowe, najdroższe, trendy, bo inaczej "obciach" . Że pudełko z Netto za 30 koron to "obciach" , bo nie dość "ekskluziw" .
Choć po korekcie Psycho zaczęłam się zastanawiac, czy faktycznie kolega daniad, w końcu będący w Danii o wiele dłużej ode mnie , miał na mysli madpakke czy madkasse ;). Ja mogłam z niewiedzy i niedostatecznej znajomości języka przyjąć, że chodzi o pudełko, ale być może faktycznie chodzilo o "madpakke" ;). A wtedy kontekst "obciachowości" sniadania w ogóle może postawić całą dyskusję w nowym swietle ;D ;D ;D.
A w ogóle to myślałam, że swoją odpowiedzia sprowokuję jakąś fajną dyskusję, wymianę poglądów na temat "być " i "mieć", ale , niestety, nie wypaliło ;)- skończyło się na steku inwektyw bez pokrycia ze strony kolego daniad. No, trudno, bywa ;) 8).
i jeszcze do malinki :)
Powiedz, moja droga , ilu ludziom tu, na forum, TY pomogłaś ?
Bo jakoś nie zauważyłam Twoich cennych rad i odpowiedzi na zadawane pytania.
Nie imputuj ludziom interesowności, bo każdy tu dzieli się swoją wiedzą bezinteresownie.
Nie wiem, kto chciał od ciebie 1000 koron za poradę, na pewno nie ja.
Nie sądź innych swoją miarą, koleżanko.
Betti tak się tej obciachowosci i tego co użytkownik daniad za obciachowe uważa, przyczepilas, że można by pomyśleć, że wiesz lepiej co autor za obciachowe uważa od samego autora. Dziwne, że nie zaczęłaś go krytykować za to, że radził kupić dobry dres i plecak.
Może i chciałaś w ten sposób wywołać dyskusję ale, zaczęłaś od czepiania się i jatrzenia i nie chcesz odpuścić choćby nie wiem co.
Dziwne, że tak od razu stawiasz znak równości miedzy obciachowe a brakiem marki
-
Ja staram się pomóc jak potrafię. Ale cóż są tacy co chyba chcą wszystkich zniechęcić i objąć monopol na doradzanie. Ale ja mam taką propozycję.
Po tym artykule nerwy mi już puściły
http://www.tv2oj.dk/artikel/174662:Randers--Paagreb-polak-med-17-cykler
I od teraz jak zobaczę jakiegoś....... naszego co kombinuje, ma rower na pace itd. To będę doradzał POLITI. Oni nie dosyć że nie będą krytykować mojej pracy, pomocy to jeszcze mi zapłacą za najdrobniejsze doniesienie 500 kr. I polecam to robić każdemu może jak te ...........zobaczą że tu już tak lekko nie będzie kraść itd to może się następnym razem zastanowią. Trzeba coś zrobić z tym p... gównem w Danii. Oczywiście zaraz po tym poscie odezwą się ........... Ale nie zrażam się bo na 99 % odezwą się ci co kradną i kombinują
-
Pewnie Cię zaskoczę, ale mam takie samo zdanie.
-
Mieć!!! najczęściej to jednak jest: siano pod "kopułą".
-
Betti tak się tej obciachowosci i tego co użytkownik daniad za obciachowe uważa, przyczepilas, że można by pomyśleć, że wiesz lepiej co autor za obciachowe uważa od samego autora. Dziwne, że nie zaczęłaś go krytykować za to, że radził kupić dobry dres i plecak.
Może i chciałaś w ten sposób wywołać dyskusję ale, zaczęłaś od czepiania się i jatrzenia i nie chcesz odpuścić choćby nie wiem co.
Dziwne, że tak od razu stawiasz znak równości miedzy obciachowe a brakiem marki
Cóż, Idrys...mogłabym powiedziec, że "kto jest bez grzechu..." ;)...
Przyczepiłam się, bo tak to zinterpretowałam, tak to zabrzmiało dla mnie . Skoro piszący nie wyraża się dostatecznie jasno, skoro jest miejsce na interpretację wypowiedzi, skąd te pretensje do mnie, że powiedziałam, co myślę o takiej postawie ?
Przecież w całym tym wątku wy wszyscy tez oceniacie mnie, moje podejście i interpretujecie po swojemu moje słowa. No i ok- staram się bronić swojego stanowiska, na tyle merytorycznie i nie zniżając się do obrzucania nie zgadzającego się ze mną inwektywami, na ile się da. O co kaman? Macie inne zdanie, nie podzielacie mojego- ok, miejcie :). Jak juz pisałam, "przyczepiłam się ", mając nadzieję na ogólniejszą dyskusję- tak, naiwniara, hehe ;D.
BTW, widzę, że tylko Psycho kojarzy, co miałam na myśli ;).
Z nadziei na dyskusję i wymianę poglądów zrezygnowałam 8)
-
To będę doradzał POLITI. Oni nie dosyć że nie będą krytykować mojej pracy, pomocy to jeszcze mi zapłacą za najdrobniejsze doniesienie 500 kr.
skad ty to wytrzasnales? To by policja musiala zatrudnic z 500 ludzi do przyjmowania donosow wzamian za 500kr.
Pierwsze donosy pisz na forumowych sprzedawcow nalogowo tu sprzedajacych "rabniete" rowery, rope naftowa i dziesiatki litrow farb.
No i jak ci sie uda znalezc przestepce to bedziesz sie musial zwolnic na pare godzin z pracy (dostaniesz jakies grosze za stracony zarobek) bo to obowiazek swiadka, no i spojrzec w oczy zlodziejom (beda na pewno probowali groznie wygladac :) ). W pracy, bez watpienia bedziesz wyrozniony za obywatelska postawe :)
-
Jeśli bym sie kabusewał takimi kategoriami jak ty to na pewno bym tak myślał jak ty. Kolega Ak21 wyraźnie powiedział, że na pewno nie kupi się dziewczynce madpakke dla przedszkolaka, czy dla chłopca madpakke w wzorki z filmu gdzie on tego nie lubi. No ale cóż na szczęście moje dzieci nie chodzą z dziećmi happybetti bo dopabuse to byłby obciach. Ale tak to fakt forum upada przez takich ludzi bo człowiek chce coś tam czasami pomóc to znajdzie się zaraz jakiś idiota czy idiotka. Że jaki to ten rząd............. Ale podczas wyborów siedział z dupą na kanapie i pił i narzekał jak to jest źle.
Kiedy ci ludzie przestaną myśleć kategoriami PGR ?
Czy Ty czytasz, to, co napiszesz przed wyslaniem? Bo mam powazne watpliwosci.
"Idiota, idiotka, dupa, obciach...". Rozumiem, ze w ten sposob probujesz poprowadzic forum na wlasciwe tory?
Gratulacje, nie przeszkadzaj sobie.... ;) :D!
-
Cóż, Idrys...mogłabym powiedziec, że "kto jest bez grzechu..." ;)...
Przyczepiłam się, bo tak to zinterpretowałam, tak to zabrzmiało dla mnie . Skoro piszący nie wyraża się dostatecznie jasno, skoro jest miejsce na interpretację wypowiedzi, skąd te pretensje do mnie, że powiedziałam, co myślę o takiej postawie ?
Przecież w całym tym wątku wy wszyscy tez oceniacie mnie, moje podejście i interpretujecie po swojemu moje słowa. No i ok- staram się bronić swojego stanowiska, na tyle merytorycznie i nie zniżając się do obrzucania nie zgadzającego się ze mną inwektywami, na ile się da. O co kaman? Macie inne zdanie, nie podzielacie mojego- ok, miejcie :). Jak juz pisałam, "przyczepiłam się ", mając nadzieję na ogólniejszą dyskusję- tak, naiwniara, hehe ;D.
BTW, widzę, że tylko Psycho kojarzy, co miałam na myśli ;).
Z nadziei na dyskusję i wymianę poglądów zrezygnowałam 8)
Ano stąd, że gdy już piszący uscislil o co mu chodziło Ty brniesz dalej ze swoim " nie, nie uważam, że popełniłam błąd" i " oczywistą oczywistością"
Co do dyskusji nad obciachowoscia wkładu do madkasse - nie przesadzajmy. Każdy wkłada to na co portfel i wyobraźnia pozwala. Tutaj też będziemy wprowadzać podzialy?
-
Ano, jak juz mówiłam- jedynie Psycho wie, o co mi chodziło 8)
-
Ano stąd, że gdy już piszący uscislil o co mu chodziło Ty brniesz dalej ze swoim " nie, nie uważam, że popełniłam błąd" i " oczywistą oczywistością"
Co do dyskusji nad obciachowoscia wkładu do madkasse - nie przesadzajmy. Każdy wkłada to na co portfel i wyobraźnia pozwala. Tutaj też będziemy wprowadzać podzialy?
Jak masz wkład madkasse niekoszerny, to mogą być podziały. No i z tą świniną uwazał bym jednak.
-
Jak masz wkład madkasse niekoszerny, to mogą być podziały. No i z tą świniną uwazał bym jednak.
Akurat to co wkładam do madkasse to moja sprawa,
-
Akurat to co wkładam do madkasse to moja sprawa,
Nooo, uważaj...bo jeszcze ktoś stwierdzi, że "obciachowe" ;) ;D.
Równie dobrze mogłabys powiedzieć, że wygląd pudełka to Twoja sprawa , nie?
Czy może nie? Czy odium "obciachowości" kończy się na pudełku, wkładu nie dotycząc?
Powiedz, Idris, masz dzieci?
Kupujesz im te pudełka?
Czy w kwestii ich wyglądu kierujesz się raczej preferencjami swojego dziecka, które znasz, czy potrzebujesz, by ktoś ci o tym, jak krowie na rowie , powiedział?
Czy kupisz pudełko z Netto , bo , powiedzmy, "księzniczki" to ulubiony motyw Twojego dziecka, czy raczej będziesz szukac "oryginalnej" wersji nie w dyskoncie, a w bardziej "ekskluziw" sklepie?
Wiesz, cały czas piszę o postawie życiowej rodziców, abstrahując już od konkretnej wypowiedzi daniad.
Ale nawet gdy wyjaśniam to po raz n-ty, i tak nie macie pojęcia, o czym mówię.
I tym się różnimy.
Ja widocznie już za stara jestem i inaczej mnie wychowywano.Realia dzisiejszej szkoły i "kolejności dziobania" są dziś całkiem inne.
Zresztą potwierdziła to rozmowa ze znajomymi nastolatkami z Polski, co poniekąd sprowokowało mnie do zamieszczenia wpisu w tym wątku.
Aha, Psycho :)
Co do Twojej anegdotki o koledze zasuwającym po 12 godzin na zmywaku, by miec na markowe gadżety , to , podejrzewam, że lwia część współczesnych rodziców sama będzie po te 12 godzin "doginać", byleby tylko dziecko nie było "gorsze" od rówieśników. I tak się od małego ten wyścig szczurów zaczyna 8)
-
Akurat to co wkładam do madkasse to moja sprawa,
Pewnie, że Twoja, to tylko tak żeby Twoje dziecko nie obraziło uczuć religijnych innych, bo może dostać od jakiegoś innego wyznawcy po twarzy za tą Twoją "sprawę".
-
Nie calkiem na temat :)
Pamietam traume oslupialych tubylcow jak kiedys na forkost do pracy przynnioslem truskawki ze smietana i jadlem to zagryzajac jasnym chlebem.To bylo jednak nieslychanie dawno temu :)
-
Mieć!!! najczęściej to jednak jest: siano pod "kopułą".
Nie ma jak samokrytyka :D :D :D!
-
Idris, happy....prosze, bo plakac bede :'(
-
:D
-
A teraz konkretnie do tematu :D.
Moj Misiek pakuje do madpakke takie cuda, w sensie oczywiscie: pieczywo, miesko, warzywko/owoc ::), ze nauczycielka lekko brew podnos, a inne dzieciaki maja radoche i ubaw po pachy :D. Ja w to nie ingeruje, nie ja bede jadla :D. Nigdy sie rowniez nie zastanawialam nad tym, co jest wlasciwe, a co nie, jesli chodzi o tzw "uczucia religine". I nie zamierzam...
A co do markowosci i obciachowosci.... dzieci to dzieci, tak bywa, trzeba to uszanowac.... ale jesli maja ochote na markowe, to w Danii prosta sprawa: do roboty od 13 roku zycia, 46kr/h i wtedy i zycie poznaja, i jego smak, oraz co i ile kosztuje :D.
Wiec wyrosna, mam nadzieje, z kultu checi posiadania.... a jesli nie, no coz, to juz nie nasz, na szczescie, rodzicow, problem... :D
-
:D
;) :D
-
Idris, happy....prosze, bo plakac bede :'(
:-\ ???
Aisak, ale to tylko dyskusja przecież :).
Przecież ja do Idris nic nie mam, mam nadzieje, że ona tez nie bierze do siebie tego, co ja piszę :).
Naprawdę, proszę, potraktujcie temat bardziej "abstrakcyjnie", ok?
:-*
Wytłumacz mi tylko jeszcze, proszę, co jest tak śmiesznego w jedzeniu rzeczy, które Twój Misiek pakuje do szkoły?
Ja zawsze myslałam, że to "normalny" zestaw- ba, nawet zalecany.
A może to juz nie jest "cool" w tym wieku i trzeba zabierać chipsy, colę i żelki?
W takim razie skąd uniesiona brew nauczycielki?
Nic teraz nie rozumiem ::)
-
:-\ ???
Aisak, ale to tylko dyskusja przecież :).
Przecież ja do Idris nic nie mam, mam nadzieje, że ona tez nie bierze do siebie tego, co ja piszę :).
Naprawd :Dę, proszę, potraktujcie temat bardziej "abstrakcyjnie", ok?
:-*
Wytłumacz mi tylko jeszcze, proszę, co jest tak śmiesznego w jedzeniu rzeczy, które Twój Misiek pakuje do szkoły?
Ja zawsze myslałam, że to "normalny" zestaw- ba, nawet zalecany.
A może to juz nie jest "cool" w tym wieku i trzeba zabierać chipsy, colę i żelki?
W takim razie skąd uniesiona brew nauczycielki?
Nic teraz nie rozumiem ::)
Asiak, problem polega na tym, że ja lubię z Betti się spierać. Ona twardo stoi przy swoim zdaniu :D
Tak, że Betti, niech tylko znajdę odrobinę czasu...
-
Asiak, problem polega na tym, że ja lubię z Betti się spierać. Ona twardo stoi przy swoim zdaniu :D
Tak, że Betti, niech tylko znajdę odrobinę czasu...
;D ;D ;D
Już się uzbrajam w plastry na odciski od klawiatury.
I podręczną gaśnicę ;D ;D ;D
:)
-
Wytłumacz mi tylko jeszcze, proszę, co jest tak śmiesznego w jedzeniu rzeczy, które Twój Misiek pakuje do szkoły?
Ja zawsze myslałam, że to "normalny" zestaw- ba, nawet zalecany.
A może to juz nie jest "cool" w tym wieku i trzeba zabierać chipsy, colę i żelki?
W takim razie skąd uniesiona brew nauczycielki?
Nic teraz nie rozumiem ::)
Nie ma opcji, zeby to jakies jedzenie smieciowe bylo. Reguly zna, tylko kombinuje , jak kon pod gore w ich ramach :D. On zabiera wiec do szkoly np jakies krewetki luzem, orzechy, trawsko (tzn. salate :D ), czy tez marchewke z nacia szczegolnie... Nie uznaje kanapek, wiec jesli juz bulka ( biala niestety, ale walka trwa... ;) ) i jesli juz miesko, to osobno.
Przekomicznie wyglada to jego jedzenie z madpakke, wiec nauczycielka jeszcze brew podnosi... :D