poloniainfo.dk
Ogólne => Pomoc! => Wątek zaczęty przez: zendk w 20 Sie 2013, 14:19:11
-
Otóż, rozmawiałam dziś z pewną dunką i rozmawiałyśmy o dentyście, powiedziałam że leczę zęby w Polsce a ona na to że w Danii dają jakieś zwroty,jeżeli mam rachunki z wizyt (posiadam te rachunki ) .Zapytałam jej jak to zrobić , a ona mi że sama dokładnie nie wie jak ale że mam zapytać w komunie, że sa tam jakieś formularze do wypełnienia .Może ktos juz coś takiego robił ? wie na czym to polega i skąd moge pobrać te formularze, może z neta idzie je ściągnąć :) pozdrowionka dla wszystkich :)
-
Otóż, rozmawiałam dziś z pewną dunką i rozmawiałyśmy o dentyście, powiedziałam że leczę zęby w Polsce a ona na to że w Danii dają jakieś zwroty,jeżeli mam rachunki z wizyt (posiadam te rachunki ) .Zapytałam jej jak to zrobić , a ona mi że sama dokładnie nie wie jak ale że mam zapytać w komunie, że sa tam jakieś formularze do wypełnienia .Może ktos juz coś takiego robił ? wie na czym to polega i skąd moge pobrać te formularze, może z neta idzie je ściągnąć :) pozdrowionka dla wszystkich :)
Pisz maila do swojej kommune. Tak najszybciej.
Jedyne co ja wiem, to o tzw enkeltydelse, rodzaj jednorazowej pomocy z kommune, m.in. na leczenie zebow, ale nie nastawiaj sie, ze ja uzykasz :D
Rachunki sa po dunsku lub chociaz po angielsku ;)?
-
w takim razie napiszę do nich :) rachunki sa po polsku , ale to nie problem bo teść jedzie teraz do Polski, więc jeżeli by się to opłacało to by wziął je i przetłumaczył.. noo wcale się nie nastawiam , bo pewnie węcej z tym zachodu niż to warte :)
-
jej chyba o to chodzilo, ze jak jestes czlonkiem "sygeforsikringen Danmark" to dostajesz zwroty :)
ja zawsze dostaje, ale oplacam "forsikring" juz pare ladnych lat :)
-
a jak zostac tym członkiem? i jaki jest koszt tego opłacania?
-
a jak zostac tym członkiem? i jaki jest koszt tego opłacania?
Zrob na ich stronie test, czy Cie w ogole laskawie przyjma. Mnie zdyskwalifikowala astma.
https://www.sygeforsikring.dk/Default.aspx?ID=460
Tu, jakie trzeba spelnic warunki, zeby Cie przyjeli:
http://www.sygeforsikring.dk/Default.aspx?ID=343
Cennik plus to, co w konkretnej grupie masz tu:
http://www.sygeforsikring.dk/Default.aspx?ID=10
-
Kurcze, wchodzę w tą stronkę z testem i testu mi nie pokazuje, tylko pokazuje informacje o flash player
-
Moze masz niezainstalowany?
-
hmmm , nie wiem..
-
Kliknij zeby pobrac.
-
już mam :)
-
A potem sie dziwicie, ze Kommuny na widok Polkow dostaja goraczki, jak oni z kazda za przeproszeniem "sraczka" do nich lataja.
Daj zyc kommunie Aisak, please!
To o czym piszecie, nazywa sie "tandlæge tilskud".
Panstwo doplaca do uslug dentystycznych tu w kraju, ale i tez do tych wykonanych za granica.
Na codzien nie widzicie tych kwot, bo sa one wliczone (a raczej odliczone do ceny uslug dentystycznych). Natomiast jeeli ktos leczy sie za granica, moze otrzymac swoj "tilskud" z powrotem.
Nie kazda usluga jest objeta. Tu znajdziecie wykaz uslug, do ktorych jest dofinansowanie:
https://www.sundhed.dk/borger/valg-af-laege-og-sygehus/sygesikring-og-laegevalg/sundhedskortet-og-hvad-det-giver-ret-til/tandlaege/
Tu znajdziecie wiecej o leczeniu za granica:
http://www.tandlaegeforeningen.dk/Patienter/Priser/Behandling_udlandet.aspx
Tu generalnie wiecej o leczeniu zebow:
http://www.tandlaegeforeningen.dk/Patienter/Priser.aspx
A tu, w zakladce "tilskud til behandling udlandet, wiecej informacji jak otrzymac zwrot: https://www.borger.dk/Sider/Tandlaeger.aspx
Ps. mowimy o takich kwotach, ze na pewno nie oplaci sie tlumaczyc faktury za jedna plombe :) ale za 5, juz cos tam wyjdzie :)
-
Pisz maila do swojej kommune. Tak najszybciej.
Jedyne co ja wiem, to o tzw enkeltydelse, rodzaj jednorazowej pomocy z kommune, m.in. na leczenie zebow, ale nie nastawiaj sie, ze ja uzykasz :D
Rachunki sa po dunsku lub chociaz po angielsku ;)?
Enkeltydelse jest jednorazowa pomoca dla osob ubogich, w naprawde wielkiej potrzebie. Nic wspolnego z "tandlæge tilskud" nie maja.
Wycieczke do kommuny, to chyba w celach rekreacyjnych polecasz, czy jak???
-
Dostaje zwroty od kilku lat i nigdy nie musialam tlumaczyc rachunku
-
Sygesikring doplaca do wielu zabiegow dentystycznych (wg dostepnych tabel) rowniez wykonanych za granica; polskich rachunkow nie trzeba tlumaczyc. Mieszkancy Kbh i polnocnej Zelandii wysylaja rachunki (orginaly) do Region Hovedstaden, mieszkancy poludniowej Zelandii do Region Sjælland itd, itd.
-
Dostaje zwroty od kilku lat i nigdy nie musialam tlumaczyc rachunku
Cytat z ... borger.dk
Dokumentationen skal være på enten dansk, svensk, norsk, engelsk eller tysk. Der gives ikke tilskud til behandlinger, som ikke er tilskudsberettiget i Danmark, f.eks. tandproteser eller kroner. Send dokumentation og regning til din region. Husk at oplyse nummer på din NemKonto.
-
Moze sobie pisac, jak juz mowilam, nigdy nie tlumaczylam polskiego rachunku i nigdy nie bylo najmniejszego problemu
-
Zauwaz, ze zpatentem napisal to samo co ja. Nie twierdze, ze mi sie "udalo" bo to znaczyloby ze kombinuje zeby kogos/cos oszukac a tak nie jest. Mowie natomiast, ze zawsze wypelniam formularz i dolaczam rachunek i jeszcze ani razu nikt nie chcial tlumaczenia, ani ode mnie ani od meza. I gdzie tu jakies kombinacje czy stanie ponad prawem?
I tak "udaje" mi sie od kilku lat. Hmmm superszczescie???? :D
-
Moze???
Aczkolwiek moglo sie tez zmienic w ostatnim czasie.
Osobiscie nie lubie polskiej przywary narodowej "przepisy sa po to, zeby je lamac".
Mnie osobiscie to rybka. Tudziez jak Owsiak mawia "robta co chceta".
Bylam uprzejma, znalazlam cytat z przepisow, wkleilam. Co Wy z tym zrobicie, nie moj problem.
-
A może wiecie jak jest z leczeniem operacyjnym? Będąc w Polsce dowiedziałam się, że w niedługim czasie czeka mnie wymiana zastawki. Czy istnieje w ogóle taka możliwość aby operacja była w Polsce i pokryło ją duńskie ubepieczenie? Wszak koszty w Polsce niższe, Dania wydalaby mniej na mnie, a ja czułabym się pewniej pod krajowymi skalpelami.
-
Na operacje za granica musisz miec specjalne skabusewanie zatwierdzone przez dunskie Ministerstwo Zdrowia.
Osobiscie przy tak zaawansowanej operacji czulabym sie pewniej w Danii.
Bywam czesto na oddzialach operacyjnych i sa one wyposazone we wszelki niezbedny sprzet, ktory jest nowy i systematycznie wymieniany. Oddzialy "Thorax" to juz wogole "miod malina". A i standardy higieniczne sa tu zupelnie inne.
-
A może wiecie jak jest z leczeniem operacyjnym? Będąc w Polsce dowiedziałam się, że w niedługim czasie czeka mnie wymiana zastawki. Czy istnieje w ogóle taka możliwość aby operacja była w Polsce i pokryło ją duńskie ubepieczenie? Wszak koszty w Polsce niższe, Dania wydalaby mniej na mnie, a ja czułabym się pewniej pod krajowymi skalpelami.
Zupelnie nieslusznie, tak jak wyzej napisala Jomir, sprzet specjalistyczny, standardy, ze o -skalpelach- i opiece przed i po operacji nie wspomne, gdyby to byla moja zastawka wolalabym ja wymienic w Danii
-
A może wiecie jak jest z leczeniem operacyjnym? Będąc w Polsce dowiedziałam się, że w niedługim czasie czeka mnie wymiana zastawki. Czy istnieje w ogóle taka możliwość aby operacja była w Polsce i pokryło ją duńskie ubepieczenie? Wszak koszty w Polsce niższe, Dania wydalaby mniej na mnie, a ja czułabym się pewniej pod krajowymi skalpelami.
Jesli chodzi o technologie, opieke przed i po operacji, stosunek do pacjenta, rowniez pozniejsza opieke po wypisie,to zdecydowanie polecam szpitale dunskie, sama przechodzilam mala operacje, ale ... zastanow sie nad tym porzadnie.
Bo jesli stac Cie na operacje w Polsce pod okiem SWIETNYCH specjalistow, zajmujacych sie operacjami serca ( a tego slynie Slask) i stac Cie na prywatne oplacenie takiego zabiegu, to polecam Polske.
Musisz to porzadnie rozwazyc, decyzja na pewno ne bedzie latwa. Jesli chcesz jeszcze cos wiedziec na temat dunskiej opieki szpitalnej, sluze odpowiedzia.
-
Dolaczam sie do dziewczyn. Moge potwierdzic na wlasnym przykladzie, poniewaz niedawno mialam tu operacje, ktorej nikt w Polsce nie chcial sie podjac. Szpital w Polsce a w Danii to dwa rozne swiaty. Sprzet, sale, wyposazenie, o podejsciu lekarzy i personelu nie mowiac. Dla mnie rewelacja, gdyby nie bol to czulabym sie jak na wakacjach :) A i pozniej np. z rehabilitacja jest latwiej. Jezeli chodzi o kwestie jezykowe to tez sie nie martw, mi ze stresu mozg zamroczylo wiec maz ze mna wjechal az na sale operacyjna, wyprosili go dopabuse jak znieczulenie zadzialalo i odlecialam :)
-
Dolaczam sie do dziewczyn. Moge potwierdzic na wlasnym przykladzie, poniewaz niedawno mialam tu operacje, ktorej nikt w Polsce nie chcial sie podjac. Szpital w Polsce a w Danii to dwa rozne swiaty. Sprzet, sale, wyposazenie, o podejsciu lekarzy i personelu nie mowiac. Dla mnie rewelacja, gdyby nie bol to czulabym sie jak na wakacjach :) A i pozniej np. z rehabilitacja jest latwiej. Jezeli chodzi o kwestie jezykowe to tez sie nie martw, mi ze stresu mozg zamroczylo wiec maz ze mna wjechal az na sale operacyjna, wyprosili go dopabuse jak znieczulenie zadzialalo i odlecialam :)
Dokładnie odczucia z operacji i pobytu takie same chociaż ja tylko z kamieniami w woreczki zolciowym bylam ;)
-
1.Po operacji w Danii jestes od razu podlaczony do systemu; transport do domu, ktos z komuny (szpital daje im wiadomosc) przyjdzie zobaczyc co ci potrzeba (sprzatanie, zakupy, zarcie), ambulatoryjne kontrole pooperacyjne, zaplanowana rehabilitacja; oczywiscie nie wiem czy taka wymiana to skomplikowana operacja.Tez w Danii jest, jak jomir pisze, nowoczesniejszy sprzet i...jednoosobowe pokoje :)
Oczywiscie wybor szpitala jest istotny; pare lat temu za najlepsze kardiologiczne byly uwazane: Gentofte (pododdzial Rigshosp jest juz znowu na terenie Rigshosp.) i Riskov w Århus.Najlepszym sposobem by sie tam dostac to skabusewanie od twojego domowego do speciallæge, ktory jest ordynatorem w tych szpitalach: pytasz ordynatora: a co ja mam zrobic? I on cie juz pokieruje :) . Moge ci podac nazwisko takiego w Kbh.
2. Tlumaczenie rachunkow od dentysty jest niepotrzebne powiedziano mi to juz dawno w Regionen Hovedstaten. Wiem, ze jomir je tlumaczy ale chyba tylko dlatego, ze ma bliziutko do tlumacza :) .
Nie przypominam sobie zebym kiedykolwiek cos od polskiego lekarza musial tlumaczyc, moj opis wystarczal. Byc moze regiony maja do dyspozycji zdunolonego polusa albo spolusowanego dunola do dyspozycji :)
-
1.Po operacji w Danii jestes od razu podlaczony do systemu; transport do domu, ktos z komuny (szpital daje im wiadomosc) przyjdzie zobaczyc co ci potrzeba (sprzatanie, zakupy, zarcie), ambulatoryjne kontrole pooperacyjne, zaplanowana rehabilitacja; oczywiscie nie wiem czy taka wymiana to skomplikowana operacja.Tez w Danii jest, jak jomir pisze, nowoczesniejszy sprzet i...jednoosobowe pokoje :)
Oczywiscie wybor szpitala jest istotny; pare lat temu za najlepsze kardiologiczne byly uwazane: Gentofte (pododdzial Rigshosp jest juz znowu na terenie Rigshosp.) i Riskov w Århus.Najlepszym sposobem by sie tam dostac to skabusewanie od twojego domowego do speciallæge, ktory jest ordynatorem w tych szpitalach: pytasz ordynatora: a co ja mam zrobic? I on cie juz pokieruje :) . Moge ci podac nazwisko takiego w Kbh.
2. Tlumaczenie rachunkow od dentysty jest niepotrzebne powiedziano mi to juz dawno w Regionen Hovedstaten. Wiem, ze jomir je tlumaczy ale chyba tylko dlatego, ze ma bliziutko do tlumacza :) .
Nie przypominam sobie zebym kiedykolwiek cos od polskiego lekarza musial tlumaczyc, moj opis wystarczal. Byc moze regiony maja do dyspozycji zdunolonego polusa albo spolusowanego dunola do dyspozycji :)
Ja odnosnie punku 1. Zpatentem pisz troche ostrozniej. Po pierwsze transport do domu owszem, ale tylko jesli lekarz uzna ze on sie nalezy. Obecnie sa bardzo wysrubowane powody do otrzymania transporu. Po zabiegu operacyjnym szczerze watpie.
Odwiedziny z komuny? Tak o ile pracownik szpitala uzna, ze jest to konieczne kontaktuje sie z komuna. Ale to komuna decyduje czy jakakolwiek pomoc przysluguje. I znowu, obecnie ze wzgledow ekonomicznych...
Jednoosobowe sale? Owszem zdazaja sie, ale nawet w wspomnianym przez Ciebie Rigs nie nalezy sie ich spodziewac.
Co nie zmienia faktu, ze i tak wybralabym Danie :D
-
Co do zwrotów za wizyty dentystyczne , wyżej ktoś napisał że wysyła formularz wraz z rachunkami,czy ten formularz można pobrać gdzieś w internecie? czy z komuny mam go wziąść?
-
Ja odnosnie punku 1. Zpatentem pisz troche ostrozniej. Po pierwsze transport do domu owszem, ale tylko jesli lekarz uzna ze on sie nalezy. Obecnie sa bardzo wysrubowane powody do otrzymania transporu. Po zabiegu operacyjnym szczerze watpie.
Odwiedziny z komuny? Tak o ile pracownik szpitala uzna, ze jest to konieczne kontaktuje sie z komuna. Ale to komuna decyduje czy jakakolwiek pomoc przysluguje. I znowu, obecnie ze wzgledow ekonomicznych...
Jednoosobowe sale? Owszem zdazaja sie, ale nawet w wspomnianym przez Ciebie Rigs nie nalezy sie ich spodziewac.
Co nie zmienia faktu, ze i tak wybralabym Danie :D
Dokladnie Idris. Moze tak bylo bardzo dawno temu ::).
-Transportu brak.
-Odwiedziny/pomoc. Kommune oczywiscie dzwoni i sie pyta,ale... tyko jesli szpital zglosi, ze np. z powodu operowanej reki jest sie niezdolnym do wykonywania podstawowych czynnosci domowych.
-Nie ma jednoosobowych sal.
-Z ta rehabilitacja tez radzilabym uwazac: ja mam 1 na 3 tygodnie po pol godziny. Efekt: sztywna reka.
-
Idris,
Wierz mi, ze wszystko to przerabialem wielokrotnie i tez osobiscie :) Chodzi tu operacje serca i pacjent zostanie na 100% zapytany czy potrzebuje pomoc w transporcie i w domu (jezeli np. mieszka sam). Komuna przysyla wtedy wizytatora ktory okresla zakres pomocy. Po mojej operacji tak jak i reszta "ofiar" lezala w jedynkach, po 5 dniach wysiudano mnie ze szpitala (pytano o transport) i droga opieke szpitalna zastapila taniutka komunalna.
Po za tym pisze tylko o sprawach o ktorych mam pojecie jak i doswiadczenie :)
Widze inne wpisy wiec dodam: po operacji serca nie wolno nic nosic powyzej 1.5kg, moga byc klopoty z myciem i na pewno z zakupami. Po operacji reki nikt nie bedzie nikogo wozil; mnie zawieziono i wniesiono na 5 pietro po skreceniu stawu skokowego.
-
Co do transportu dodam tylko tyle, ze w niektorych przypadkach mozna sie starac o zwrot kosztow przejazdow.
Co do bolu, tak jak pisze aisak. Ciagle mi powtarzano, ze przede wszystkim ma mnie nie bolec. Pielegniarki wrecz skakaly nade mna, ciagle pytaly jak sie czuje i czy czegos nie potrzebuje. W szpitalu w Polsce kazano mi natomiast wytrzymywac do granicy bolu a jesli juz udalo mi sie doprosic o cos to dostawalam z wielka laska.
Wszyscy wiemy ze w zyczliwej cieplej atmosferze zdrowieje sie szybciej :)
Po powrocie ze szpitala jeszcze tego samego dnia wieczorem zadzwoniono do mnie z pytaniem jak minela podroz (Århus-Kbh) i jak sie czuje. To samo nastepnego dnia, po tygodniu i dwoch.
Z rehabilitacja tez nie mam problemu. Mam indywidualnie opracowany trening, stala fizjoterapeutke, pod ktorej okiem cwicze i ktora wciaz wymysla mi nowe cwiczenia.
Aisak a czy Ty wykonujesz zalecone cwiczenia w domu czy tylko tyle co na rehabilitacji?
-
Idris,
Wierz mi, ze wszystko to przerabialem wielokrotnie i tez osobiscie :) Chodzi tu operacje serca i pacjent zostanie na 100% zapytany czy potrzebuje pomoc w transporcie i w domu (jezeli np. mieszka sam). Komuna przysyla wtedy wizytatora ktory okresla zakres pomocy. Po mojej operacji tak jak i reszta "ofiar" lezala w jedynkach, po 5 dniach wysiudano mnie ze szpitala (pytano o transport) i droga opieke szpitalna zastapila taniutka komunalna.
Po za tym pisze tylko o sprawach o ktorych mam pojecie jak i doswiadczenie :)
Widze inne wpisy wiec dodam: po operacji serca nie wolno nic nosic powyzej 1.5kg, moga byc klopoty z myciem i na pewno z zakupami. Po operacji reki nikt nie bedzie nikogo wozil; mnie zawieziono i wniesiono na 5 pietro po skreceniu stawu skokowego.
Zpatentem, ja nigdzie nie twierdze, ze nie wypowiadasz sie na podstawie wlasnego doswiadczenia, ale wlasnie wlasnego.
Transport, tak, jesli to jest konieczne, czyli jesli lekarz uzna, ze ze wzgledow zdrowotnych pacjent nie moze wrocic transportem publicznym lub np taksowka. Ale to nie jest cos co przysluguje z automatu nawet po operacji np serca.
Komuna owszem przysyla wizytatora, ale tez jesli szpital zglosi. Co do pomocy to nawet po operacji serca marne sa na nia szanse jesli mieszkasz z zdrowym wspolmalzonkiem czy tez gdy ocenia , ze rodzina jest w stanie pomoc. A sama pomoc i jej zakres tez sa uzaleznione od tego w jakiej komunie masz szczescie badz nie - szczescie mieszkac.
To wszystko sa sprawy indywidualne wiec nie ma co pisac ja tak mialem wiec tak jest.
Co do jednoosobowych sal, to powtorze owszem sa, ale to nie jest standard
-
idris,
Wspomnialem chyba, ze to nie tylko moje osobiste , dodam, ze sa to wieloletnie, roznorakie i dosc wszechstronne doswiadczenia.
Nie bardzo chce mi sie z toba dyskutowac zwlaszcza, ze zaczyna mi to przypominac bezowocne dyskusje z twoja nieco oblakana wielbicielka (rowniez w tym watku :) ); madrala ktorej tez udzielalem porad zwiazanych z jej lewa lapa (i nie tylko :) ).
O transporcie ze szpitala decyduje pielegniarka w porozumieniu ze skekretariatem, sa przy tym tez na pewno jakies ogolne wytyczne. Zaden szpital nie wysle czlowieka po powaznej operacji serca tramwajem czy taksowka do domu, bo to za duza odpowiedzialnosc.Wytlumacze tez, ze szpitale wysylaja jeszcze "niedojrzalych" pacjentow do domu by zwiekszyc przepustowosc, dodam, ze pomoc komuny jest duzo,duzo tansza; tych "niedojrzalych sercowcow" nie wysyla sie w byle jaki sposob do domu. Oczywiscie jest to rozwiazanie ekonomiczno/polityczne.
-
Nie, nie wynika. Przynajmniej nie dla mnie.
Nie wazne.
Odnosnie pytania Nes
A może wiecie jak jest z leczeniem operacyjnym? Będąc w Polsce dowiedziałam się, że w niedługim czasie czeka mnie wymiana zastawki. Czy istnieje w ogóle taka możliwość aby operacja była w Polsce i pokryło ją duńskie ubepieczenie? Wszak koszty w Polsce niższe, Dania wydalaby mniej na mnie, a ja czułabym się pewniej pod krajowymi skalpelami.
http://www.regionh.dk/menu/sundhedOghospitaler/Patientrettigheder2/Behandling_i_udlandet/Planlagt+sygehusbehandling+i+udlandet.htm
Zasady z korzystania z zagranicznej sluzby zdrowia przy planowym leczeniu
Zpatentem z specjalna dedykacja dla Ciebie :)Tu prosze bardzo foldery z prawami pacjenta. nawet po polsku, z wyjasnieniem komu sie nalezy transport http://www.regionh.dk/english/menu/Healthcare+Services/Patient+Rights/patient_rights.htm
I o zasadach przyznawania opieki komunalnej http://www.sm.dk/Temaer/sociale-omraader/Ældre/hjemmehjaelp/hvad-er-hjemmehjaelp/Sider/Start.aspx
O transporcie ze szpitala absolutnie nie decyduje pielegniarka.
-
Witam , to i ja zapytam. Zapewne już za późno , ale w ubiegłym roku dojechała do mnie żona i po miesiącu zaliczyła gabinet dentystyczny. Koszt o ile pamiętam to 4500dkk , pytałem wtedy w gabinecie czy możemy starać się o częściowy zwrot , gdyż żona nie pracowała jeszcze w Danii. Dentystka kategorycznie zaprzeczyła i stwierdziła , że koszty ponosi tylko pacjent. Być może nie wiedziała lub nie chciała nam powiedzieć , dopabuse teraz wpadłem na ten wątek. Więc pytanie dla zorientowanych , czy istnieje jeszcze jakaś możliwość starania się o częściowy zwrot czy dać sobie spokój. Pozdrawiam.
-
Czysio chyba nie doczytales ale to chodzi o leczenie w Pl jeśli chodzi,o,leczenie w Dk to pacjent sam ponosi opłaty
-
Czysio, co ja zrozumiałam z tego wątku, to to, że ten "zwrot" już jest "wliczony w cenę " leczenia dentystycznego, a raczej od niej odliczony. Więc to, co płacisz, to ta "reszta" .
I taka samą sume odliczą ci, jak przedstawisz rachunek za leczenie za granicą.
Jak się mylę, to niech ktoś mądry skoryguje.
-
Zaraz tam madry :) poinfmormowany lepiej jedynie :)
Jest dokladnie tak jak piszesz. Te ulgi "niby" sa juz odliczone od ceny. Pisze "niby", bo niby sa, ale daje sobie glowe odciac, ze cena jest tak skonstruowana, zeby nie bylo ;D
-
Hej , naturalnie że doczytałem , nie chciałem otwierać nowego. Ok. wszystko jasne , dzięki i pozdrawiam.
-
Kto mi pomoze, bo troche waham sie.
Przyjechalem teraz do Pl wyleczyc 1 zabek, a tu niestety po przeswietleniu okazuje sie, ze czeka mnie bolesna i bardzo kosztowna operacja hirurgiczna (koszt ok. 6 tys. pln, to jest koszt z implantem). Jutro mam jeszcze spotkanie, czy mnie wogole przyjma w tym tygodniu. :'(
Zostac i leczyc, czy wracac i pytac w Dk?
Jestem ubezpieczony w Dk od kilku lat, ale ostatnio cieżko u mnie z kasa( w gre wchodzi zaciągniecie pozyczki na leczenie)
Za wszelkie info :) jeszcze z tym starym zebem
-
Tak krotko i na szybko - za implantat i korone nie dostaniesz zwrotu w Danii tez 100 proc. Platne. Jak juz jestes w Polsce to moze zrob w Polsce, jest jednak troche taniej.
-
W Danii implanty i korony sa znacznie drozsze, ale nie musisz smigac do Polski na nastepny etap implantowania. W Dani wielu dentystow proponuje zaplate na raty.W Polsce, tez konkurencja i partactwo, na twoim miejscu spytalbym 3 roznych dentystow o opinie i cene.
-
120 dni nikt tu nic nie pisał :) No cóż. Ja tylko chcę napisać, że jestem tydzień po operacji serca przeprowadzonej w Kopenhadze. I napiszę jedno- dobrze doradzaliście :) Opieka, komfort i wszystko co związane z operacją oraz dniami pooperacyjnymi spędzonymi w szpitalu oceniam na szóstkę. Dziękuję za wszystkie podpowiedzi, odpowiedzi i rady. Pozdrawiam :)
-
Rozumiem entuzjazm :) żyjesz :) no i wychodzi na to że dentystów też mają najlepszych w świecie ;D
-
:))) może entuzjazm nie tyle związany z życiem (innej opcji nie zakładałam:)) , ale naprawdę z opieką całego personelu. Po prostu nie ma porównania z Polską, a kontakt ze szpitalami miewałam dosyć częsty na przestrzeni ostatnich lat. W ojczyźnie królują wykrochmalone kołnierzyki, wyprasowane kitle i spodnie na kant oraz podejście do pacjenta z poziomu 'ja cezar', a nie o to chyba chodzi. A co do dentystów? Tego nie wiem :))) Nie dane mi jeszcze było sprawdzić.
-
nes,
Pamietaj pilnuj terminow przyszlej rehabilitacji, pytaj i przypominaj sie czesto.
-
:))) może entuzjazm nie tyle związany z życiem (innej opcji nie zakładałam:)) , ale naprawdę z opieką całego personelu. Po prostu nie ma porównania z Polską, a kontakt ze szpitalami miewałam dosyć częsty na przestrzeni ostatnich lat. W ojczyźnie królują wykrochmalone kołnierzyki, wyprasowane kitle i spodnie na kant oraz podejście do pacjenta z poziomu 'ja cezar', a nie o to chyba chodzi. A co do dentystów? Tego nie wiem :))) Nie dane mi jeszcze było sprawdzić.
moze i po wiekszosci jest prawda co piszesz ale nie wszedzie tak jest w Polsce.Ka narzekac na polska opieke nie moge jak narazie .Moze zalezy gdzie i w jakim miejscu sie znajdziemy
-
zpatentem -Wiem, wiem, przypominać się będę, bo zapominalscy są tak tutaj jak i wszędzie- o mnie zapomnieli na 3 miesiące, ale potem wszystko ruszyło ekspresowym tempem.
szczurek- Masz szczęście, że trafiłeś na opiekę w Polsce bez zarzutu. Na pewno nie jest wszędzie tak jak mnie się 'udało' trafić, jednakże chyba nasza służba zdrowia ma jeszcze trochę do odrobienia w relacjach pacjent-personel. I zapewne za kilka lat większość będzie przychylna i wszyscy będziemy traktowani równo. Oby. Bo każdemu należy się godne traktowanie.
-
Nie nie ja na wlasnej skorze tego nie czulem.Mnie jeszcze nie krojono,ale kogos mi bliskiego tak .Dodam ze to byla klinika z wyzszej chyba polki .Choc tu w Danii byla operowana bliska mi osoba no i reakcja lekarzy z duuuuzym opoznieniem .Lezala ta osoba i lezala z bolu sie wila ale ponoc chirurga nie bylo wilnego przez 9 godzin .Drugi przypadek kolegi zona wywrocila sie na skuterze i polozono ja w szpitalu 7 godzin nikt do niej nie zajzal wiec jej maz wsadzil bidulke w auto pojechal do Szczcina i po bolu .Byc moze lekarze wiedza co robia ale jak cos boli to jednak boli i niepokoj jaki temu towarzyszy jest ciezki do zniesienia .
-
Diagnoza w Danii na niskim poziomie, a czas reakcji skandaliczny (w dużym mieście w nocy nie było na miejscu lekarza na pogotowiu, osoba po wypadku czekała na jaśnie lekarza ok. godziny).
Ale nie ma co: relacje pacjent-personel taaa świetne, taaa komfort, taaaa kawka. Jak umierać to w luksusie :o