poloniainfo.dk

Ogólne => Praca w Danii => Wątek zaczęty przez: krzyk26 w 12 Lis 2013, 21:41:45

Tytuł: I jak tu sie nie wk....
Wiadomość wysłana przez: krzyk26 w 12 Lis 2013, 21:41:45
Sytuacja wyglada nastepujaco. Z miesiac temu przyjechal moj szfagier, po kilku dniach dostal prace z vikaru na wozki widlowe. Dostal od nich kontrakt na 3 miesiace w ktorym pisze ile bedzie zarabial ale nie ma ile godzin, ile dni w tygodniu. Wszystko bylo by fajnie ale nagle powstal problem gdyz musi wyrobic numer CPR. Odrazu zaznacze ze kazdy mu mowi inaczej. Powiem jak bylo napierw poszedl do SKAT tam okazalo sie ze musi sie umowic na wizyte. Wiec postanowil pojsc zameldowac swoj pobyt w Danii i tam uslyszal od Pani w Statsforvaltingnen ze moze uzyskac meldunek i CPR po 3 miesiacach. Tylko musi przyjsc z odcinkami wyplat i z nastepna umowa. Meldunek ma na zasadzie listu ze uzyczam mu pokoju za free i moze mieszkac u mnie. I tak naprawde jestesmy w d.... . Nie moze zalozyc sobie konta w banku dostal nastepna oferte pracy z innego vikaru ale musi miec CPR (ktory nie wiemy jak moze otrzymac). Pomocy... !!! .:DD
Tytuł: Odp: I jak tu sie nie wk....
Wiadomość wysłana przez: Idris w 12 Lis 2013, 21:55:10
Niech zacznie od umowienia sie w SKAT i wyrobienia nr do spraw podatkowych. Tak najszybciej bedzie.
Tytuł: Odp: I jak tu sie nie wk....
Wiadomość wysłana przez: aisak w 12 Lis 2013, 22:01:27
Alez krzyk, nie rozumiem o co Ci chodzi? Takie jest prawo w Danii, siedzisz tu troche,to chyba sie orientujesz?

Sprawa jest prosciutka: robicie tak, jak napisala Idris, lub czekacie na 3 pejczeki.

BTW, vikar agencja nigdy nie podaje ilosci godzin, bo jest to sprawa bardzo plynna.
Tytuł: Odp: I jak tu sie nie wk....
Wiadomość wysłana przez: krzyk26 w 12 Lis 2013, 22:14:30
aisak
Jak ma on dostac 3 payslipy jak on nie moze zalozyc konta w banku.
Tytuł: Odp: I jak tu sie nie wk....
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 12 Lis 2013, 22:15:05
Sytuacja wyglada nastepujaco. Z miesiac temu przyjechal moj szfagier, po kilku dniach dostal prace z vikaru na wozki widlowe. Dostal od nich kontrakt na 3 miesiace w ktorym pisze ile bedzie zarabial ale nie ma ile godzin, ile dni w tygodniu. Wszystko bylo by fajnie ale nagle powstal problem gdyz musi wyrobic numer CPR. Odrazu zaznacze ze kazdy mu mowi inaczej. Powiem jak bylo napierw poszedl do SKAT tam okazalo sie ze musi sie umowic na wizyte. Wiec postanowil pojsc zameldowac swoj pobyt w Danii i tam uslyszal od Pani w Statsforvaltingnen ze moze uzyskac meldunek i CPR po 3 miesiacach. Tylko musi przyjsc z odcinkami wyplat i z nastepna umowa. Meldunek ma na zasadzie listu ze uzyczam mu pokoju za free i moze mieszkac u mnie. I tak naprawde jestesmy w d.... . Nie moze zalozyc sobie konta w banku dostal nastepna oferte pracy z innego vikaru ale musi miec CPR (ktory nie wiemy jak moze otrzymac). Pomocy... !!! .:DD

Kazdy kto chce legalnie pracowac w Danii, musi dopelnic formalnosci - podatkowych oraz zwiazanych z zamieszkaniem i praca tutaj. Zacznij od Skat, jak CI poradzila Idris, w ten sposob uregulujesz kwestie podatkowe.
Jezeli chodzi o konto bankowe, mozesz na poczatku podac polskie konto.

Tytuł: Odp: I jak tu sie nie wk....
Wiadomość wysłana przez: anciol7 w 12 Lis 2013, 22:27:37
Witam
Sprowadziłam znajomą do zajmowania się dzieckiem i właśnie jesteśmy na etapie załatwiania jej wszystkich formalności więc jestem w miarę na bieżąco.
Na początek szwagier musi udać się do Skatu z wypełnionym formularzem http://www.skat.dk/SKAT.aspx?oId=1899274&vId=0 , gdzie wpisuje wszystkie informacje o sobie, miejscu obecnego zamieszkania oraz pracodawcy, czyli vikarze (w kontrakcie wszystkie dane takie jak adres firmy oraz crv powinny być podane).  Po złożeniu tych papierów powinni mu w ciągu dwóch tygodni wyrobić CPR oraz kartę podatkową.
W międzyczasie trzeba dostarczyć wypełnione papiery o pozwolenie na pobyt do http://www.statsforvaltningen.dk/site.aspx?p=8173.
Adresy placówek znajdują się na stronie internetowej, oraz na którejś stronie tych papierów.
Odnośnik OD1 appendiks A trzeba zanieść do Vikaru, z którym podpisany jest kontrakt by oni to wypełnili i podpisali (mogą próbować robić problemy, tak mój vikar próbował się wykręcić, ale jak jest kontrakt to muszą wypisać).
Informują, że czas oczekiwania to od 2 do 6 tygodni, ale myśmy zawieźli papiery dzisiaj do Aabenraa i mają do końca tygodnia przyjść.
Po otrzymaniu pozwolenia można legalnie udać się do komuny po żółtą kartę. A po otrzymaniu żółtej karty otworzyć konto w dowolnym banku.
Trzeba mieć żółtą kartę, nie tylko CPR by otworzyć konto, takie podobno jest prawo duńskie, a przynajmniej taka informację dostałam wczoraj w banku (kuzynka CPR ze Skatu już ma, ale czekamy na papiery ze statsforvaltningen by wyrobić kartę i otworzyć to nieszczęsne konto).
Jeżeli uda się wyrobić szybciej CPR w Skacie można na jego podstawie w komunie wyrobić żółtą kartę jako pracownik przygraniczny z adresem polskim, jeśli szwagier dalej ma meldunek w Polsce, ale wtedy trzeba chyba w papierach wysyłanych do skatu podać również, ze do Polski będzie jeździł co najmniej dwa razy w miesiącu.

I CPR oraz pozwolenie można uzyskać od razu po przyjeździe do Danii jeżeli ma się tylko kontrakt, również z vikarem.  Nawet na stronie Statsforvaltingnen jest napisane, iż można się o pozwolenie starać jeszcze będąc w Polsce, zanim się w ogóle przyjedzie.

Mam nadzieję, że udało mi się wyczerpująco odpowiedzieć. Pozdrawiam i życzę powodzenia
Tytuł: Odp: I jak tu sie nie wk....
Wiadomość wysłana przez: myszka0807 w 12 Lis 2013, 23:18:03
aisak
Jak ma on dostac 3 payslipy jak on nie moze zalozyc konta w banku.
uzycz mu swojego konta .tak tez mozna
Tytuł: Odp: I jak tu sie nie wk....
Wiadomość wysłana przez: 1941 w 13 Lis 2013, 12:01:24
uzycz mu swojego konta .tak tez mozna

Pewnie, ze mozna  8) ale to w kwestii wplywow, czy wydatkow  ??? ??? ??? uzyczyc  :-\
Tytuł: Odp: I jak tu sie nie wk....
Wiadomość wysłana przez: frisms w 13 Lis 2013, 21:01:25
Jedno,mysle dosc istotne sprostowanie takze dla tych ktorzy pracuja lub dostaja prace w vikarbureau.

aisak - "BTW, vikar agencja nigdy nie podaje ilosci godzin, bo jest to sprawa bardzo plynna".

Zawsze bez wzgledu na dlugosc wykonywanej pracy biuro vikar - czyli tutaj nasz tymczasowy pracodawca podaje ilosc godzin,dni i czas trwania umowy pomiedzy vikarem i biurem.

Troche popracowalam w roznych biurach i nie spotkalam sie nigdy z tym zebym nie wiedziala ile godzin, ile dni w tygodniu i jak dlugo mam pracowac.
Widocznie albo cos jest nie tak albo moze "zapomnieli" co dla mnie to jest dosc dziwne.

Jako vikar ma sie obowiazek sprawdzac wszystkie dane dotyczace wykonywanje pracy - jesli cos sie nie zgadza wziac taka umowa do firmy w ktorej sie pracuje lub po prostu dopytac w biurze vikar. W najgorszym przypadku wybrac sie do zwiazkow niech przejrza umowe.

Godziny nigdy nie sa plynne - co to ma zanczyc plynne? Praca od switu do wieczora czy jak ;-) Przeciez zawsze pytaja czy ci pasuje na dzien,czy na wieczor czy na noc itd. wiec godziny jak najbardziej sa wazne !!

Wiekszosc porzadnych biur ma juz podpisane umowy z DI ( Dansk Industri) i prawie juz wszystkie umowy vikar objete sa umowami (overenskomst) w roznych branzach.


Trzeba tez zaznaczyc ze dla niektorych ilosc godzin w umowie jest wazna przy wyrabianiu w/w dokumentow.


Tytuł: Odp: I jak tu sie nie wk....
Wiadomość wysłana przez: myszka0807 w 13 Lis 2013, 21:16:02
No nie tak kazdy vikar podaje kiedy do pracy i na ile godzin .ja tez mialam okazje dorabiac w przeszlosci przez vikar i potrafili na godzine lub dwie prze rozpoczeciem pracy zadzwonic zeby przyjsc .i lecialo sie z jezykiem wywieszonym.w gazetach tez nie masz podanych ilosci godzin i dni ani stawki .i dlatego trzeba odebrac 3 WYPLATY BY UDAC SIE DO EMIGRACYJNEGO
Tytuł: Odp: I jak tu sie nie wk....
Wiadomość wysłana przez: aisak w 13 Lis 2013, 21:55:47
Jedno,mysle dosc istotne sprostowanie takze dla tych ktorzy pracuja lub dostaja prace w vikarbureau.

aisak - "BTW, vikar agencja nigdy nie podaje ilosci godzin, bo jest to sprawa bardzo plynna".

Zawsze bez wzgledu na dlugosc wykonywanej pracy biuro vikar - czyli tutaj nasz tymczasowy pracodawca podaje ilosc godzin,dni i czas trwania umowy pomiedzy vikarem i biurem.

Troche popracowalam w roznych biurach i nie spotkalam sie nigdy z tym zebym nie wiedziala ile godzin, ile dni w tygodniu i jak dlugo mam pracowac.
Widocznie albo cos jest nie tak albo moze "zapomnieli" co dla mnie to jest dosc dziwne.

Jako vikar ma sie obowiazek sprawdzac wszystkie dane dotyczace wykonywanje pracy - jesli cos sie nie zgadza wziac taka umowa do firmy w ktorej sie pracuje lub po prostu dopytac w biurze vikar. W najgorszym przypadku wybrac sie do zwiazkow niech przejrza umowe.

Godziny nigdy nie sa plynne - co to ma zanczyc plynne? Praca od switu do wieczora czy jak ;-) Przeciez zawsze pytaja czy ci pasuje na dzien,czy na wieczor czy na noc itd. wiec godziny jak najbardziej sa wazne !!

Wiekszosc porzadnych biur ma juz podpisane umowy z DI ( Dansk Industri) i prawie juz wszystkie umowy vikar objete sa umowami (overenskomst) w roznych branzach.


Trzeba tez zaznaczyc ze dla niektorych ilosc godzin w umowie jest wazna przy wyrabianiu w/w dokumentow.
Przez 2 lata pracowalam przede wszystkim dla vikar agencji. NIGDY przy zawieraniu umowy z vikar biurem nie dostajesz liczby godzin, DOPabuse gdy poprzez vikar biuro zatrudnia Cie konkretna firma, wtedy dostajesz dodatkowy kontrakt na konkretna praca w konkretnej firmie z okreslona liczba godzin w tygodniu. ALE PODKRESLAM: tylko wtedy.

Dlatego nie dostanie sie cpr na kontrakt tylko i wylacznie z vikar biurem.

Ty piszesz juz o konkretnej pracy POPRZEZ vikar agencje, a nie o samym kontrakcie z vikar agencja. A TO WIELKA ROZNICA.
Tytuł: Odp: I jak tu sie nie wk....
Wiadomość wysłana przez: aisak w 13 Lis 2013, 21:58:33
No nie tak kazdy vikar podaje kiedy do pracy i na ile godzin .ja tez mialam okazje dorabiac w przeszlosci przez vikar i potrafili na godzine lub dwie prze rozpoczeciem pracy zadzwonic zeby przyjsc .i lecialo sie z jezykiem wywieszonym.w gazetach tez nie masz podanych ilosci godzin i dni ani stawki .i dlatego trzeba odebrac 3 WYPLATY BY UDAC SIE DO EMIGRACYJNEGO
Dokladnie jest, jak piszesz, z ksiezyca sie te 3 pejczeki nie wziely.
Tytuł: Odp: I jak tu sie nie wk....
Wiadomość wysłana przez: waruiny w 14 Lis 2013, 12:42:45
Myszka dobrze pisze. Polecam przeczytać sekcję A3 i A4 druku OD1. Vikariatowi to nawet nie wolno czegoś takiego podpisać.
Tytuł: Odp: I jak tu sie nie wk....
Wiadomość wysłana przez: farvela w 14 Lis 2013, 13:12:26

Dlatego nie dostanie sie cpr na kontrakt tylko i wylacznie z vikar biurem.

Ty piszesz juz o konkretnej pracy POPRZEZ vikar agencje, a nie o samym kontrakcie z vikar agencja. A TO WIELKA ROZNICA.

Aisak, ale co Ty teraz masz na mysli? ze nie zarejestrujesz sie majac kontrakt z vikarem i nie otrzymasz CPR majac kontrakt tylko z vikarem?
Mozesz to rozwinac?
Bo albo zle zrozuialam, albo nie masz racji. Jesli masz 3 lony wstecz i kontrakt z vikarem to bez problemu zalatwisz cala reszte..
Wiec? a co chodzilo w tym zdaniu? :)
Tytuł: Odp: I jak tu sie nie wk....
Wiadomość wysłana przez: 1941 w 14 Lis 2013, 13:25:40
Aisak, ale co Ty teraz masz na mysli? ze nie zarejestrujesz sie majac kontrakt z vikarem i nie otrzymasz CPR majac kontrakt tylko z vikarem?
Mozesz to rozwinac?
Bo albo zle zrozuialam, albo nie masz racji. Jesli masz 3 lony wstecz i kontrakt z vikarem to bez problemu zalatwisz cala reszte..
Wiec? a co chodzilo w tym zdaniu? :)

Farvela, przeczytalas chaotycznie, aisak miala na mysli ophol na kontrakcie tylko z vikar, bez lonow. O lonach mowi ze trzeba miec 3 aby zarejestrowac pobyt EU wraz z kontraktem vikar.
Co do CPR i owszem nie wyrobi zalatwiajac z opholdem na samym kontrakcie vikar, ale spoko dostanie CPR podatkowy na takim kontrakcie nawet bez rejestracji pobtu.
Przestancie  8) bo dziewcze cos sobie jeszcze zrobi, Wy niedobrzy forumowicze  :P
Tytuł: Odp: I jak tu sie nie wk....
Wiadomość wysłana przez: farvela w 14 Lis 2013, 14:42:39
no wlasnie :) ale tak to zabrzmialo, wiec wolalam sie upewnic. Generalnie z - jesli umowa z vikarem to musza byc lony i umowa na nastepne miesiace (wszystko jedno ile).

ale nawet "nie wyrabiajac" CPR w borgerservice, formalnie go masz. Bo to jest ten tax-nummer. I na niego tez mozna konto wyrobic - przerobione w praktyce. Potem jak sie adres zalatwia to daja oficjalne pisemko ze nadaja ci cpr.
Tytuł: Odp: I jak tu sie nie wk....
Wiadomość wysłana przez: myszka0807 w 14 Lis 2013, 17:20:35
Myszka dobrze pisze. Polecam przeczytać sekcję A3 i A4 druku OD1. Vikariatowi to nawet nie wolno czegoś takiego podpisać.
ej tam zycie swoje .sam widzisz co niektorzy maja wszystko .
Cpr sie dostanie ale pozwolenie na pobyt dopabuse po okazaniu 3 lønow.
Moje dzieci nie mialy zadnych probnych cpr .Dostaly normalne.po trzech wyplatach emigracyjny ,pozwolenie dostaly wiec komuna -meldunek,bank-konto i to tyle
Tytuł: Odp: I jak tu sie nie wk....
Wiadomość wysłana przez: Tokent w 15 Lis 2013, 10:24:22
Ludu pracujacy udzielajcie odpowiedzi a nie rozpoczynajcie kolejnej dyskusji kto ma racje :

Krok 1.

- umowa , moze byc z Vikara , jako Vikar jest sie pracowwnikiem TYMCZASOWYM wiec raczej bedzie to kontrakt bez konkretnej ilosci godzin oraz bez konkretnej ilosci dni pracy ( cos jak pracownik na telefon ) z doswiadczenia wiem ze takowy wystarczy trzeba tylko tlumaczyc milym paniom w okienkach co to jest za cudo ( wiekszosc tych pan nie pracowala nigdy jako vikar )

Krok 2.

- konto w banku .... ponownie z doswiadczenia ..idziemy do Danske Bank , ladnie sie ubieramy , usmiechamy i informujemy ze przybylismy wlasnie do tego pieknego kraju szukac nowej drogi zycia ... nastepnie informujemy ze posiadamy w Polsce pokazne konto i chcemy zawartosc tego konta przelac do Dunskiego banku , w moim przypadku wszelkie niedogodnosci w postaci braku zoltej karty,pozwolenia na pobyt czy nawet braku umowy znikly momentalnie ( napotkalem opor w Nordei i udalem sie do Danske ..tam podzialalo )

Krok 3.

- pozwolenie na pobyt /prace . Tutaj usmiechy nic nie pomoga , trzeba miec potwierdzenia ostatnich 3 wyplat ( system wynagrodzen co 2 tygodnie znacznie ulatwia sprawe ) Musimy zapoatrzyc sie takze w jakies potwierdzenie gdzie przebywamy , umowa najmu badz list od kolegi ktory nas zakwaterowal , umowa o prace konieczna ... mozliwe ze bedzie trzeba ponownie wyjasniac co to za cudo umowa z Vikara bez godzin i dni ... da sie.... ( okres oczekiwania moze byc nawet 2-3 miesieczny jak trafimy na sezon urlopowy )

Krok 4 .

- Zolta karta ...... mamy wiec konto w Banku , mamy pozwolenie na pobyt/prace , umowe , kontrakt na wynajem , czasami pytaja ponownie o 3 ostatnie wyplaty ( a nie powinni ) Tak uzbrojeni udezamy do komuny i wypelniamy kolejne papierki dotyczace naszej upragnionej zoltej karty . Problemem moze okazac sie przeladowanie zasobami ludzkimi obecnie zajmowanej kwatery.Wredne Dunskie prawo dopuszcza okreslona ilosc osob zameldowanych na jednym adresie . Jesli takowa sytuacja ma miejsce mamy 3 wyjscia , 1 szukamy nowego adresu gdzie mozemy byc zameldowani , 2 kupujemy sobie meldunek , 3 zmniejszamy dostepnymi metodami populacje naszego kwaterunku.

Krok 4.

- zapisujemy sie do zwiazkow oraz A-kasse .... wiem ze drogo , wiem ze szkoda , policzcie..... jesli wyladujemy na A-kasse to w przeciagu 1 miesiaca pobierania swiadczen zwraca sie nam 2 lata placenia skladek. Warto?

Krok 5 .

- mamy zolta karte oraz reszte papierkow..idziemy sie uczyc Dunskiego :)

p.s Zapomnialem o wizycie w skacie i wyrobieniu karty podatkowej ( w sumie to od tego zaczynamy )

 - zastosowanie sie badz nie do w/w punktow moze acz nie musi zmniejszyc poziom stresu :)
 - nigdzie nie kanduduje :)


Mam nadzieje ze cos pomoglem o/

Tytuł: Odp: I jak tu sie nie wk....
Wiadomość wysłana przez: 1941 w 15 Lis 2013, 10:35:57
Ludu pracujacy udzielajcie odpowiedzi a nie rozpoczynajcie kolejnej dyskusji kto ma racje :

Krok 1.

- umowa , moze byc z Vikara , jako Vikar jest sie pracowwnikiem TYMCZASOWYM wiec raczej bedzie to kontrakt bez konkretnej ilosci godzin oraz bez konkretnej ilosci dni pracy ( cos jak pracownik na telefon ) z doswiadczenia wiem ze takowy wystarczy trzeba tylko tlumaczyc milym paniom w okienkach co to jest za cudo ( wiekszosc tych pan nie pracowala nigdy jako vikar )

Krok 2.

- konto w banku .... ponownie z doswiadczenia ..idziemy do Danske Bank , ladnie sie ubieramy , usmiechamy i informujemy ze przybylismy wlasnie do tego pieknego kraju szukac nowej drogi zycia ... nastepnie informujemy ze posiadamy w Polsce pokazne konto i chcemy zawartosc tego konta przelac do Dunskiego banku , w moim przypadku wszelkie niedogodnosci w postaci braku zoltej karty,pozwolenia na pobyt czy nawet braku umowy znikly momentalnie ( napotkalem opor w Nordei i udalem sie do Danske ..tam podzialalo )

Krok 3.

- pozwolenie na pobyt /prace . Tutaj usmiechy nic nie pomoga , trzeba miec potwierdzenia ostatnich 3 wyplat ( system wynagrodzen co 2 tygodnie znacznie ulatwia sprawe ) Musimy zapoatrzyc sie takze w jakies potwierdzenie gdzie przebywamy , umowa najmu badz list od kolegi ktory nas zakwaterowal , umowa o prace konieczna ... mozliwe ze bedzie trzeba ponownie wyjasniac co to za cudo umowa z Vikara bez godzin i dni ... da sie.... ( okres oczekiwania moze byc nawet 2-3 miesieczny jak trafimy na sezon urlopowy )

Krok 4 .

- Zolta karta ...... mamy wiec konto w Banku , mamy pozwolenie na pobyt/prace , umowe , kontrakt na wynajem , czasami pytaja ponownie o 3 ostatnie wyplaty ( a nie powinni ) Tak uzbrojeni udezamy do komuny i wypelniamy kolejne papierki dotyczace naszej upragnionej zoltej karty . Problemem moze okazac sie przeladowanie zasobami ludzkimi obecnie zajmowanej kwatery.Wredne Dunskie prawo dopuszcza okreslona ilosc osob zameldowanych na jednym adresie . Jesli takowa sytuacja ma miejsce mamy 3 wyjscia , 1 szukamy nowego adresu gdzie mozemy byc zameldowani , 2 kupujemy sobie meldunek , 3 zmniejszamy dostepnymi metodami populacje naszego kwaterunku.

Krok 4.

- zapisujemy sie do zwiazkow oraz A-kasse .... wiem ze drogo , wiem ze szkoda , policzcie..... jesli wyladujemy na A-kasse to w przeciagu 1 miesiaca pobierania swiadczen zwraca sie nam 2 lata placenia skladek. Warto?

Krok 5 .

- mamy zolta karte oraz reszte papierkow..idziemy sie uczyc Dunskiego :)


Mam nadzieje ze cos pomoglem o/


Eeeeee  :-\ wcale mi nie pomogles  :-\ :( dopabuse mam metlik  :o
Nie jestes kolejnym rodakiem, aspirujacym gdzies do rad kommunalnych czy innego regionu????????
Przepraszam, ze pytam  :-[
Tytuł: Odp: I jak tu sie nie wk....
Wiadomość wysłana przez: Idris w 15 Lis 2013, 10:39:45
A tak w ogole to pytanie o ile dobrze pamietam brzmialo Jak tu sie nie wkurzac?
Jako, ze pytanie bardzo dobre to moze ktos jednak zna odpowiedz na nie?  >:(
Tytuł: Odp: I jak tu sie nie wk....
Wiadomość wysłana przez: piott w 16 Lis 2013, 20:50:11
  Generalnie problem jest tylko jezeli zaczyna sie pobyt w Danii od pracy w "vikarze" . Na kontrakcie od normalnego pracodawcy jest kwota miesiecznego wynagrodzenia ,stawka godzinowa ,okres zatrudnienia itd  i jest ok .Skat nie ma problemu z wyrobieniem karty podatkowej bo wie mniej wiecej ile zarobicie i jaki podatek ma byc odprowadzony . Uzyskanie  w tym przypadku cpr , wyrobienie konta przebiega dosyc sprawnie (wylaczajac  okres wakacji :) :)

Natomiast  "vikar "nie gwarantuje konkretnej ilosci godzin i wysokosci miesiecznej wyplaty dlatego potrzebne sa 3 odcinki wyplat do wyrobienia karty podatkowej i cpr i mamy schody :(
Tytuł: Odp: I jak tu sie nie wk....
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 16 Lis 2013, 21:32:45
Nie wiem czy  uzytkownicy pomogli czy nie pomogli.
Chwilowo temat zamykam. Poki "wojownicy" nie ochlona.
Tytuł: Odp: I jak tu sie nie wk....
Wiadomość wysłana przez: aasia5 w 04 Gru 2013, 11:00:15
hej,
i jak udalo wam sie dostac juz ten numer cpr i po jakim czasie ?? czy skat poczta wyslal ?
Tytuł: Odp: I jak tu sie nie wk....
Wiadomość wysłana przez: myszka0807 w 04 Gru 2013, 15:31:51
Przepisy sa nie od wczoraj.Nerwy na bok i do przodu