poloniainfo.dk
Ogólne => Hydepark => Wątek zaczęty przez: mbj w 20 Lis 2013, 22:14:55
-
Prosze o kontakt mamy, ktore mialy porod wywolywany tabletkami podanymi doustnie. Jak taki porod wyglada? Za kilka dni bede miala wywolywany porod wlasnie taka metoda. Nie ukrywam, ze troche mnie to przeraza. Polozna opisala mi wszystko w bardzo pogodny sposob. Natomiast dzisiaj czytalam artykul, ktory krytykuje srodek uzywany do wywolywania porodu (misoprostol).
-
ja mialam wywolywany porod aczkolwiek nie takimi tabletkami jesli to ciebie uspokoi to uwierz mi im mniej teraz bedziesz czytac tym lepiej co osoba to opinia wszystkim nie dogodzisz
ogolnie mowi sie ze porody wywolywane sztucznie a nie jak natura chciala sa agresywniejsze oczywiste ze sie denerwujesz to normalne ale jednak nie Ty pierwsza rodzisz mysle ze wiedza co robia
POWODZENIA I SZCZESLIWEGO ROZWIAZANIA
-
Ja nie mialam, ale ktoras z moich kolezanek z "ciazowej" grupy miala. U niej poszlo spokojnie, te tabletki nie dzialaja tez blyskawicznie. O ile pamietam, to wziela najpierw jedna, po dobie druga itp. W sumie zajelo to ze 3 dni.
Ja przychylam sie do rady Kici - odpocznij, nie czytaj, chyba ze o przyszlych dzidziusiach. Przyszykuj lozeczko, poogladaj ciuszki, moze jakas komedie dla smiechu???
Bedzie dobrze, tylko spokojnie :)
Szczesliwego rozwiazania!
-
Dokladnie , zgadzam sie z przedmowczyniami :) . Co prawda jak pirod naturalny mialam , ale kazda porod ma indywidualny. Nie sluchaj nie czytaj o tym . Tak jak kolezanka polecam relaks.
-
Prosze o kontakt mamy, ktore mialy porod wywolywany tabletkami podanymi doustnie. Jak taki porod wyglada? Za kilka dni bede miala wywolywany porod wlasnie taka metoda. Nie ukrywam, ze troche mnie to przeraza. Polozna opisala mi wszystko w bardzo pogodny sposob. Natomiast dzisiaj czytalam artykul, ktory krytykuje srodek uzywany do wywolywania porodu (misoprostol).
chyba zadna kolezanka nie zadala sobie trudu aby wrzucic w google haslo misoprostol -stad te optymistyczne komentarze.
przeczytalam ten artykul http://www.b.dk/nationalt/farlige-franske-foedsler i rozumiem ze masz powazne obawy bo ja bym tez miala. niedawno w danii wszczepiano ludziom masowo sztuczne biodra ktore rdzewialy pomimo ze sluzba zdrowia byla orientowana to lekcewazyla ostrzezenia -wiec badz bardzo krytyczna.
masz jeszcze inne metody wywolywania porodu do wyboru tutaj opisane http://www.herlevhospital.dk/menu/Afdelinger/Gynaekologisk_Obstetrisk_Afdeling/Graviditet+og+foedsel/Foedsel/Hvis+foedslen+skal+saettes+i+gang.htm
ja mialam wywolywany porod przekluciem blon plodowych.
Masz prawo wybrac inna metode i skontaktuj sie z polozna i powiedz jej ze sie boisz i chcesz porozmawiac o innych metodach.
-
Ja mialam wywolywany porod w DK, tyle ze tabletkami, ktore podano mi dopochwowo. Pielegniarka mi mowila, zebym sie nie ludzila, ze po jednej tabletce urodze i zaprasza jutro po nastepna dawke. Ku zdziwieniu urodzilam tego samego dnia po jednej tabletce. Porod trwal 5 godz. od odejscia wod, skurcze jakies 2,5 godz. do zniesienia, 30 min partych i mialam dzidzie na brzuchu. Nie stresuj sie, bo to nic nie da, kazdy porod jest inny, takze te wywolywane. Mnie tez wszyscy straszyli ze bede sie meczyc, a okazalo sie ze porod nie byl tak tragiczny jak to inni opisywali i wspominam go naprawde dobrze. Glowa do gory :)
-
chyba zadna kolezanka nie zadala sobie trudu aby wrzucic w google haslo misoprostol -stad te optymistyczne komentarze.
przeczytalam ten artykul http://www.b.dk/nationalt/farlige-franske-foedsler i rozumiem ze masz powazne obawy bo ja bym tez miala. niedawno w danii wszczepiano ludziom masowo sztuczne biodra ktore rdzewialy pomimo ze sluzba zdrowia byla orientowana to lekcewazyla ostrzezenia -wiec badz bardzo krytyczna.
masz jeszcze inne metody wywolywania porodu do wyboru tutaj opisane http://www.herlevhospital.dk/menu/Afdelinger/Gynaekologisk_Obstetrisk_Afdeling/Graviditet+og+foedsel/Foedsel/Hvis+foedslen+skal+saettes+i+gang.htm
ja mialam wywolywany porod przekluciem blon plodowych.
Masz prawo wybrac inna metode i skontaktuj sie z polozna i powiedz jej ze sie boisz i chcesz porozmawiac o innych metodach.
Nutko, w zalaczonym przez Ciebie linku mozna rowniez przeczytac to:
Den 11.3.2012 sendte DR 1 et indslag i ”21 Søndag”, der problematiserede hjemsendelse efter brugen af igangsættende stikpiller. Overlæge Anders Atke, obstetrisk områdeleder på Herlev Hospital, udtaler i den forbindelse:
"De tabletter indeholdende misoprostol, vi anvender til den normale igangsættelse af fødsler, har en styrke på kun en ottendedel af de markedsførte Cytotec tabletter. Der er tale om tabletter, som fremstilles specifikt på hospitalsapotek med denne lave styrke, netop for at afpasse effekten.
Den normale procedure ved igangsættelse af fødslen på Herlev Hospital er, at man først efter kontrol anbefales at tage hjem og afvente veerne hjemme - og forudsat, at alt er normalt, når den første behandling med misoprostol er givet."
Mysle, ze naprawde nie ma co dziewczyny juz straszyc.
A swoja droga mbj - moze bys sie wybrala na dluzszy spacer, nieco ruchu? I samo pojdzie?
Ja ze swoim drugim dzieckiem tez mialam juz ustalony termin wywolywania porodu... nie doczekalam go :)
-
Dziewczyny, dzieki za wsparcie i zainteresowanie. Samym porodem bardzo sie nie martwie. To moj drugi raz :) Zmartwila mnie tylko niepochlebna opinia o srodku, ktory ma go wywolac. Wierze jednak, ze w szpitalu wiedza co robia. Zreszta ze wzgledu na moj stan zdrowia bede monitorowana przez caly czas trwania porodu. Jomir - ruszam sie ile wlezie. Problem tylko taki, ze porod zostanie wywolany na 2 tygodnie przed wyznaczonym terminem. I moje dziecko moze nie chciec wyjsc przed czasem.
-
nie chce cie martwić ale napiszę z mego doswiadczenia -
moja żona rodziła 2 lata temu szpital harlev -pierwsze dziecko - mało nie zabili mi córeczki nie bede pisał o szczegółach wina lekarzy a szczescie pielegniarka była z Rosji I DZIEKI NIEJ SIĘ UDAŁO bo dunski lekarz miał w dupie poród i pojechał do domu bo stwierdził o 23 że zona nie urodzi tej nocy a zona juz rodziła po 10min
5 dni temu koleżanka tydzień po terminie pojechała do szpitala hvidovre ze skurczami lekarz zbadał i stwierdził że puls u dziecka zanika ale wszystko ok i wysłał do domu po 3 dniach zaczoł sie poród i zaczyna się zle podae znieczulenie w kregosłup pół ciała znieczulone i dalej zaczyna spadać puls dziecka i matki to lekarze ( debile ) panika i bez znieczulenia rozkroili jej brzuch i udało sie wyciągnać dziecko ( sukces ) 3 dni puzniej matka ląduję w szpitalu - zakażenie krwi i macicy :'(- moja rada nie ufać Duńczykom przepraszam że zmartwiłem cie ale lepiej być przygotowanym na tych idiotów
-
Czesio, nie strasz mnie - juz i tak sie wystarczajaco boje. Poza tym ja jestem w troche innej sytuacji. Tak jak napisalam wczesniej - zdrowie mi troche zaszwankowalo. W zwiazku z tym nikt mnie na sile nie bedzie wysylal do domu. Jezeli bede chciala to po podaniu pierwszej tabletki moge zostac na oddziale i tam czekac na rozpoczecie akcji porodowej i jak pisalam wczesniej przez caly porod i ja i dziecko bedziemy monitorowani. Zreszta ja nie mam innego wyjscia - musze zaufac lekarzom i poloznym.
-
Mbj - skoro to ze wzgledu na Twoje zdrowie, to nie rozwazalas cesarki?
Troche juz pozno na decyzje, ale moze jednak wciaz w pore?
Jak sie boisz tego leku, to porozmawiaj o tym drugim, moze istnieje mozliwosc?
No, i generalnie trzymaj sie!
-
nie chce cie martwić ale napiszę z mego doswiadczenia -
moja żona rodziła 2 lata temu szpital harlev -pierwsze dziecko - mało nie zabili mi córeczki nie bede pisał o szczegółach wina lekarzy a szczescie pielegniarka była z Rosji I DZIEKI NIEJ SIĘ UDAŁO bo dunski lekarz miał w dupie poród i pojechał do domu bo stwierdził o 23 że zona nie urodzi tej nocy a zona juz rodziła po 10min
5 dni temu koleżanka tydzień po terminie pojechała do szpitala hvidovre ze skurczami lekarz zbadał i stwierdził że puls u dziecka zanika ale wszystko ok i wysłał do domu po 3 dniach zaczoł sie poród i zaczyna się zle podae znieczulenie w kregosłup pół ciała znieczulone i dalej zaczyna spadać puls dziecka i matki to lekarze ( debile ) panika i bez znieczulenia rozkroili jej brzuch i udało sie wyciągnać dziecko ( sukces ) 3 dni puzniej matka ląduję w szpitalu - zakażenie krwi i macicy :'(- moja rada nie ufać Duńczykom przepraszam że zmartwiłem cie ale lepiej być przygotowanym na tych idiotów
Czesiu, bardzo Cie prosze, bys pomimo emocji nie uzywal slow wulgarnych. Zgodnie z regulaminem forum Twoj post powinien byc usuniety. Zostawiam go, ale prosze o poprawe na przyszlosc :)
-
Jakim trzeba byc bezdusznym, zeby straszyc dziewczyne tuz przed porodem! Poza tym watek dotyczy wywolania porodu!
mbj, uszy i glowa do gory, bedzie dobrze! Ja osobiscie jestem zachwycona porodem w Danii, zaczynajac od wyposazenia sali, poprzez podejscie, zyczliwosc i cieplo personelu a na opiece poporodowej konczac. Tak jak kolezanka czesia, rodzilam w Hvidovre, mojej corce stawalo serce podczas porodu ale opieke mialam fenomenalna. Jesli ktoras z przyszlych mam ma dylemat, rodzic tu czy w Polsce, zawsze bede radzic Danie. To jak niebo i ziemia.
Szczesliwego rozwiazania i zdrowego dzidziusia zycze :)
-
Jomir - rozważałam i w sumie nawet juz podjęłam decyzje o cc. Ale lekarz i położona namawiali mnie na porod naturalny i w końcu uległam. Tak jak pisałam, będę pod stała kontrola, mam obiecane znieczulenie zewnatrzoponowe w zasadzie od rozpoczęcia akcji porodowej. Sama nie wiem czy podjęłam dobra decyzje. Zwyczajnie boje sie o swoje dziecko.
-
Jakim trzeba byc bezdusznym, zeby straszyc dziewczyne tuz przed porodem! Poza tym watek dotyczy wywolania porodu!
mjb, uszy i glowa do gory, bedzie dobrze! Ja osobiscie jestem zachwycona porodem w Danii, zaczynajac od wyposazenia sali, poprzez podejscie, zyczliwosc i cieplo personelu a na opiece poporodowej konczac. Tak jak kolezanka czesia, rodzilam w Hvidovre, mojej corce stawalo serce podczas porodu ale opieke mialam fenomenalna. Jesli ktoras z przyszlych mam ma dylemat, rodzic tu czy w Polsce, zawsze bede radzic Danie. To jak niebo i ziemia.
Szczesliwego rozwiazania i zdrowego dzidziusia zycze :)
bezdusznym dobre - raczej przezornym jak jest zle to nie będę pisał że jest piekna tęcza i wszystko wspaniale - mówisz piekny szpital wyposażony itp to chyba slaby masz wzrok bo ja w szpitalach w Dani widziałem że jest b.brudno nawet w sali po porodzie w łazience grzyb :o- no ale kto ma pojecie o medycynie to wie ze jest tu tragedia życzę dla przyszłej mamy by wszystko poszło jak najlepiej :)
-
bezdusznym dobre - raczej przezornym jak jest zle to nie będę pisał że jest piekna tęcza i wszystko wspaniale - mówisz piekny szpital wyposażony itp to chyba slaby masz wzrok bo ja w szpitalach w Dani widziałem że jest b.brudno nawet w sali po porodzie w łazience grzyb :o- no ale kto ma pojecie o medycynie to wie ze jest tu tragedia życzę dla przyszłej mamy by wszystko poszło jak najlepiej :)
oczywiscie ze bezdusznym! Co Ci to dalo? wiadomo, ze kazdy porod jest inny i zdarzaja sie rozne sytuacje ale czy to, ze dziewczyne postraszysz poprawi jej samopoczucie i sprawi, ze poczuje sie lepiej? Watpie
A tragedia to jest w szpitalach w Polsce i uwierz mi, brud to najmniejszy problem. Dosc ich zwiedzilam w calym kraju zarowno tam jak i tu wiec mozemy sobie podyskutowac. Ale to nic nie zmieni bo dla Ciebie wszystko tu jest bee
-
Jomir - rozważałam i w sumie nawet juz podjęłam decyzje o cc. Ale lekarz i położona namawiali mnie na porod naturalny i w końcu uległam. Tak jak pisałam, będę pod stała kontrola, mam obiecane znieczulenie zewnatrzoponowe w zasadzie od rozpoczęcia akcji porodowej. Sama nie wiem czy podjęłam dobra decyzje. Zwyczajnie boje sie o swoje dziecko.
Zawsze beda odwodzic, bo wiadomo, ze cesarka to zabieg chirugiczny i musza uswiadomic wszelkie konsekwencje. Tez to przerabialismy, ale jak poczytalismy to kazda forma niesie za soba niebezpieczenstwo. ta.... samo zycie tez jest niebezpieczne!
Na pewno podjelas dobra decyzje i na pewnoe wszystko bedzie dobrze!
KAzdy zawsze boi sie o dziecko, a pozniej sie nim cieszy!
Nie zapomnij sie pochawalic jak dobrze CI poszlo :) !
-
zawsze sie znajda ludzie, ktorzy widza szklanke pusta do polowy...
przykladem jest czesio, przykladem artykul w gazecie...
trzymaj sie dzewczyno, ufaj lekarzom, bedzie dobrze :)
daj znac jak przyjdzie na swiat twoj dzieciukek :-*
nie zauwazylam, ze Jomir pisze to samo! wiec jeszcze raz mowie bedzie dobrze!!!!!!!
-
Ja mialam wywolywany pord. Trwalo to 2 dni. KTG wykrywalo skurcze, ja jednak nic nie czulam. 3-go dnia przebito mi worek owodniowy. I wtedy wszystko sie zaczelo.
Dzidzia urodzila sie cala i zdrowa tydzien przed wyznaczonym terminem.
A porod.... wiadomo, to jest indywidualna sprawa.
Zycze szybkiego rozwiazania!
Mysl pozytywnie!
-
Dziewczyny, dziekuje Wam za wsparcie. Nastrajam sie pozytywnie :) Dam znac jak poszlo.
-
zaczoł sie poród i zaczyna się zle podae znieczulenie w kregosłup pół ciała znieczulone i dalej zaczyna spadać puls dziecka i matki to lekarze ( debile ) panika i bez znieczulenia rozkroili jej brzuch i udało sie wyciągnać dziecko ( sukces )
Drogi "czesio",
Pozwole sobie zauwazyc niescislosci w Twojej wypowiedzi - po pierwsze, nie wierze, zeby kogokolwiek "krojono" bez znieczulenia, a po drugie: powyzej napisales wlasnie, ze Twoja kolezanka zostala przeciez znieczulona ( zewnatrzoponowo, w kregoslup ) przed zabiegiem. A ze pol ciala znieczulone - no na tym wlasnie polega znieczulenie zewnatrzoponowe: pacjent wszystko wie, kojarzy, rozmawia - a znieczulona jest wlasnie dolna czesc ciala, mianowicie tam, gdzie potrzeba :)
-
Drogi "czesio",
Pozwole sobie zauwazyc niescislosci w Twojej wypowiedzi - po pierwsze, nie wierze, zeby kogokolwiek "krojono" bez znieczulenia, a po drugie: powyzej napisales wlasnie, ze Twoja kolezanka zostala przeciez znieczulona ( zewnatrzoponowo, w kregoslup ) przed zabiegiem. A ze pol ciala znieczulone - no na tym wlasnie polega znieczulenie zewnatrzoponowe: pacjent wszystko wie, kojarzy, rozmawia - a znieczulona jest wlasnie dolna czesc ciala, mianowicie tam, gdzie potrzeba :)
że kroili bez znieczulenia to prawda bo cos im nie wyszło nie byłem na sali ale koleżanki szwagierka była ( Dunka ) i nie mogła uwierzyć co się dzieje teraz będzie pozywać tych lekarzy za błędy
moja żona też rodziła bez znieczulenia bo nie zdażyli podać przez 3h ale nie będę się sprzeczał ( z niedowiarkami ) szkoda że po tych przejściach mam jedno dziecko bo po tym co przeżyła żona nigdy juz nie chce rodzić i koleżanka tak samo :'(
-
A to jakaś moda rodzic ze znieczuleniem?
Ja rodziłam w Polsce bez znieczulenia przez 2 dni i chce jeszcze 2 dzieci :)
Pamietam lekarz mi odpowiedział jak mnie bolało: "najpierw weszlo, teraz wychodzi...taka sama droga, o co ci chodzi"
Tylko nie zaznaczył, ze trochę była różnica w "rozmiarach"
-
Od wieków kobiety rodziły i rodzą bez znieczulenia a liczba ludności jakoś przez to drastycznie nie spadła :)
Jeżeli tak bardzo cierpiała, dlaczego nie poprosiła o znieczulenie? A może było proponowane tylko z językiem kiepsko? Co to są 3 godz, kobiety kilka dni potrafią rodzić. Poza tym maleństwo daje tyle szczęścia i radości, że szybko zapomina się o bólu.
Więcej optymizmu i pozytywnego nastawienia życzę Ci czesiu :)
-
Czesio, Dania to kraj, w którym sie rozmawia, rozmawia i jeszcze raz rozmawia. Z tym znieczuleniem jest tak, ze wszystko powinno być ustalone i wpisane do karty zanim rozpocznie sie porod, tzn. chodzisz na wizyty do położonej bądź lekarza i rozmawiasz o tym co czujesz i jeżeli, np. chcesz epidural w kręgosłup, położna wpisuje to w Twoja kartę przed porodem.
Sopocianko, każdy ma swoją wytrzymałość i to każdego indywidualna sprawa jak chce rodzic. Znieczulenie przy porodzie to nie powód do krytyki. Jak leczysz zęba kanałowo to tez bez znieczulenia? Poza tym, znalazłam Twoja wypowiedz sprzed jakiegoś czasu w wątku ciąża :)
"W ciąży należy być aktywnym fizycznie, ja chodziłam na fitness dla kobiet w ciąży i synka urodziłam w godzinę
Wiele kobiet myśli, ze należy leżeć, albo tez wielu się poprostu nie chce
Po porodzie zabralam dziecko i poszłam do pokoju
Ale to było dawno temu i jakoś na drugi raz się nie zdecydowałam"
To jak było 2 dni czy w godzinę ;)
-
Zależy od czego zaczyna sie mierzyć czas :)
Bóle miałam przez 2 dni, po odejściu wód, urodziłam bardzo szybko :)
Pozatym, znieczulenie tez może przynieść skutki uboczne :)
Takie "straszenie" kobiet, ze to tak niemiłosiernie boli, jest głupota...boli bardzo, to fakt ale ten ból na drugi dzień jest już zapomniany :)
-
Tu sie zgodze !
Syna rodzialm w Polsce w czasach, gdy o "zewnatrzoponowce" mozna bylo marzyc (a nawet nie). Jedyne znieczulenie to tlen do oddychania. W trakcie porodu powiedzialam, ze "mam juz dosc i ide do domu" ;D
Na szczescie przyjaciolka powiedziala, "dobra, zaraz pojdziesz, ale poczekaj jeszcze 5 minut" ;D
Sopocianka slusznie pisze - bol zapomina sie szybko.
-
Tu sie zgodze !
Syna rodzialm w Polsce w czasach, gdy o zewnatrz oponowce mozna bylo marzyc. Jedyne znieczulenie to tlen do oddychania. W trakcie porodu powiedzialam, ze "mam juz dosc i ide do domu" ;D
Na szczescie przyjaciolka powiedziala, "dobra, zaraz pojdziesz, ale poczekaj jeszcze 5 minut" ;D
Sopocianka slusznie pisze - bol zapomina sie szybko.
TAK BÓL ZAPOMINA SIE SZYBKO ALE WIDOK JAK WYCHODZI DZIECKO OWINIETE PEMPOWINĄ Z RĄCZKA PRZY GŁÓWCE I JEST SINE I IE DAJE ZNAKÓW ŻYCIA - TEGO SIE NIE ZAPOMINA - CIEKAWE JAK BYŚCIE TAKIE COŚ PRZEŻYŁY CZY BYŚCIE BYŁY TAKIMI OPTYMISTKAMI
-
Z tą aktywnością fizyczną też bez przesady...
Historia mojej siostry- bardzo dbała o siebie, chodziła na joge dla kobiet w ciąży, wykonywała wszystkie ćwiczenia, b. zdrowo się odżywiała i ogólnie bardzo aktywna była. W początku 8go mca przyjechała tu na wakacje do mnie. Tez nie leżała- wszelkie wycieczki itd.- ona pierwsza ;), jeszcze innych poganiała ;D.
Po powrocie do Polski USG (planowe badanie) i ....rozpacz, bo dziecko przez te 3 tygodnie wcale nie urosło. Szukanie jakichs anomalii, nieprawidłowości, strach i niepewność. Dopabuse jakaś starsza mądra położna powiedziała jej- "dziewczyno, jedz więcej, leż, dużo śpij, odpoczywaj i przyjdź za dwa tygodnie , zobaczysz, będzie lepiej :) ". Siostra posłuchała. Po dwóch tygodniach- 600g więcej. Dziecko urodziło się o czasie, zdrowe, z wagą ponad 3000g.
Co do USG- owszem, w Polsce standardowo wykonuje się je przed porodem.Ale nie jest to zawsze pewny sposób, na uniknięcie owinięcia PĘPOWINĄ (nie pEMpowiną). Może nie wiesz, ale w trakcie akcji porodowej dziecko "obraca się" w kanale rodnym, wówczas tez może do tego dojść. Własnie w przypadku mojej córeczki tak było. USG nic niepokojącego nie wykazało, a przy urodzeniu okazało się, że była owinięta pępowiną- i to wokół szyjki.I co, mam teraz narzekać na "niedouczonych polskich lekarzy " ??? bo nie przewidzieli, bo nie zapobiegli ??? Śmieszna jesteś...
-
Widze, ze pelno wywolywaczek, wiec: "a jak sie wywoluje wilka z lasu"? Rownie dobrze moglybyscie dyskutowac jak wywolac cierpliwego,przystojnego, romantycznego milionera ze znajomoscia polskiego :)
-
mialam wywolany porod w herlev.rano o 9 dostalam tabletke i powiedziano mi ze jak do 14 nieodejda mi wody to mam na przyjechac po 2.wiec pojechalam po 2.po powrocie do domu zaczelo sie szybko do lazienki myslalam ze to wody bol nie do wytrzymania.siedzialam godzine w lazience i z bolu plakalam a wody nieodchodzily.nie mialam juz sil maz dzwoni do szpitala opisuje sytuacje a ona sie pyta czy wody odeszly on ze nie ,a ona to jeszcze czas,babka no jak chcecie to mozecie przyjechac maz sie wkurzyl widzac ,ze nie daje rady szybko do szpitala nie mialam sily dojsc do samochodu i do szpitala wzieli mnie na oddzial.i 4 cm rozwarcia.to byl na jgorszy moj porod a byl to 3,bol niedowytrzymania wody niechcialy odejsc nikogo przy mnie niebylo maz wkurzony co jakis czaszagladala babka poleciala mi krew myslalam ze to wody maz troche sie przestarszyl.potem 7 cm rozwarcia a tu parcie szlo.babka prosze nie przec bo nie ma pelnego rozwarcia do cholery jak mam to zrobic jak to idzie samo masakra jakos.myslalam ze mnie na tna bo dziecko 4,5 kg wazylo ale nic kobieto mecz sie.bylo ciezko nie mogli go wyciagnac na sali krzyk wszyscy do mnie podbiegli i synek wyszedl ale nagle problemy szybko mi z brzucha go wzieli bo nieoddychal,potrze z boku oni uspokajaja podnosza mu raczke ona opada,na ciele pelno siniakow bez placzu oczek nie otwieral.po kilku minutach oddychal .byl oslabiony nie mial sil ssac piersi.zostawili nas w szpitalu na obserwacji 3 dni.miekazano go ubierac mial byc caly czas nago przy mojej piersi zeby nabrac sil.i podawali mu cos bo przez ten porod cos z cukrem bylo nie tak ale unormowalo sie wszystko bogu dzieki.ale mam zal .poniewaz nikt nie powiedzial mi ze moga takie problemy wystapic i ze podejsie ich takie bylo tak jak do krowy ktora rodzi,i ze nie nacieli mi tego krocza moze bylo by lepiej a potem babka glupio sie cieszy i mowi no udalo sie bez ciecia.boze ze mnie nabusezerwalo to szok taki duzy chlopak.teraz gdybym miala rodzic jeszcze raz to niezdecydowalabym sie na 100%.2 porody normalne a 3 masakra.ale kazdy przechodzi inaczej niektorzy bez problemu nbo w moim przypadku inaczej zaluje ze niepoczekalam tych 3 dni do konca terminu moze by sam wyszedl.ja bylam 12 dni po terminie
-
kobieto ogarnij sie - tak cierpiała bo miała największe skurcze w skali i chciała znieczulenie ale ( dunczycy nie dali ) jezyk żona mówi po duńsku ( nie kazdy jest tak ograniczony jak ty)
tak maleństwo daje szczęście al jak kobieta rodzi i słyszy że dziećko jest owiniete pempowina i ma raczke przy głoce a jest już w kanale rodnym to raczej się nie cieśzy - bo zamiast usłyszeć płacz dziećka jest cisza i cała sala lata jak popazona bo usg nie zrobili itp- ciekawe jak bedziesz w takiej sytuacji czy bedziesz optymistka -- rece opadają - lekarze nie winni tylko kobieta tuman bo nie gada po DUŃSKU ITP :'(
po pierwsze, czy ja cie wyzywam i obrazam? argumentow ci brak?
do drugiej czesci twojej wypowiedzi - wyobraz sobie ze przy moim porodzie bylo 2 lekarzy i kilkanascie zmieniajacych sie poloznych bo dziecku serce przestawalo bic. Wyobraz sobie, ze uslyszalam, ze nie zdaza zrobic cesarskiego ciecia, zeby wyjac dziecko. A teraz, skoro jestes taki madry, wyobraz sobie jak musialam sie czuc. I jakos nie oskarzam dunskich lekarzy.
Mniej ignorancji.
-
Chciałam się pochwalić - 2 tygodnie temu przywitaliśmy na świecie naszego synka :) Jest zdrowy i silny. Co do porodu - tabletki, które miały go wywołać nie przyniosły skutku. Potrzeba było bardziej inwazyjnych metod a cała akcja i tak skończyła się cc. Mimo, ze poród nie należał do najłatwiejszych to położne i lekarze wykazali się pełnym profesjonalizmem i zrozumieniem - bardzo polecam Rigs Hospital.
-
Gratulacje!
Zycze cudownych chwil z malenstwem :)