poloniainfo.dk

Ogólne => Pomoc! => Wątek zaczęty przez: nikolala w 28 Lis 2013, 17:42:06

Tytuł: chce odejsc od męża tyrana
Wiadomość wysłana przez: nikolala w 28 Lis 2013, 17:42:06
Witam Was bardzo serdecznie. Jestem mężatką od 6 lat, mamy czteroletnie dziecko. Kilka lat temu przyjechalam tutaj do męza. Bardzo żałuję tej decyzji. Codziennie mąż robi mi awantury, uważa, że nic nie robię, chociaż zajmuję się dzieckiem, codziennie ma świeży obiad, mieszkanie wysprzątane a co weekend staram się upiec pyszne ciasto. Jak mąż ma humor to jest zachwycony, uważa, że ma super żonę itp., jednak kiedy jest coś nie po jego myśli, zaczyna mnie wyzywać od pustaków, pierd...nych idiotek, każe mi wypierd...ać z mieszkania. Wyzywa również dziecko, nie zajmuje się nim wogóle, wraca z pracy i od razu pilot do ręki i rozsiada się na kanapie. Dziecko ciągle mu przeszkadza, najlepiej, żeby szło spać o 19ej, żeby tatuś miał ciszę. Ja mam dosyć tej sytuacji. Kiedy staję w obronie synka, od razu jestem wyzwana, że mam sie zamknąć  i nie wpieprzać się w to, jak on chce syna wychowywać.  Chciałam wracać do kraju,ale tam juz nie mam gdzie sie podziac moja matka sie nie interesuje mna ani rodzeństwem. Ja niestety nie znam języka, uczę się w domu, jednak jeszcze daleka droga do tego, abym mogła normalnie rozmawiać w obcym języku ,chcialabym pojsc do pracy ale jego zdaniem nie zarobie dostatecznie wystarczajaco poza tym ciagle mi wygaduje ta jakas ulge ktora na mnie bierze ,ze jak pojde do pracy to on ja straci i na jedno wyjdzie czy bede pracowala czy tez nie . Wiem jedno, że nie chcę być dalej gnębiona i poniżana, nie chcę dłużej słuchać ciągłego przeklinania do mnie . Dotarło do mnie, że jestem od niego psychicznie uzależniona. Jak znalezc siłę aby odejść. Jestem jego ofiarą, tak właśnie się czuję, jak ofiara, jak zero. Dawniej byłam uśmiechniętą, zadowoloną z życia osobą, teraz jestem smutna i zdołowana. Nawet nie wiem gdzie sie udac z tym problemem ,czy jak komus powiem to czy moga zabrac mi dziecko bo i tym mnie straszy chcialam poradzic sie poloznej (czasami nas odwiedza) ale on twierdzi ze jak porusze temat to beda ciagac po psychologach zabiora dziecko a wina bedzie moja bo ja jesetem wszystkiemu winna jego zdaniem nic nie robie ,nie utrzymuje domu ,on wszystkim zarzadza co mamy jesc ,co ma kupic nie mam dostepu wogole do pieniedzy ,straszy mnie ze zabierze mi rowiniez pieniadze ktore otrzymuje na dziecko ,ze pojdzie do komuny i zglosi ze je niegospodarnie wydaje ale ja mam wyciagi z konta i wszystkie pieniadze sa wydawane na dziecko .to o czym napisalam jest namiastką horroru jaki mam będac z nim w tym toksycznym zwiazku ,nie licze na jakies załatwienie pracy mieszkania po prostu chcialabym sie dowiedziec czy dla takich kobiet jak ja isteje jakas pomoc prawna jak sie uwolnic od tego wszystkiego bo bardzo zalezy mi na dziecku.
Tytuł: Odp: chce odejsc od męża tyrana
Wiadomość wysłana przez: wielebny w 28 Lis 2013, 19:29:40
a masz kogos zaufanego co rozmawia po dunsku ewentualnie po angielsku
Tytuł: Odp: chce odejsc od męża tyrana
Wiadomość wysłana przez: nikolala w 28 Lis 2013, 19:35:03
tak mam
Tytuł: Odp: chce odejsc od męża tyrana
Wiadomość wysłana przez: czesio w 28 Lis 2013, 19:52:22
ile masz lat i dziecko chodzi do przedszkola
Tytuł: Odp: chce odejsc od męża tyrana
Wiadomość wysłana przez: happybeti w 28 Lis 2013, 22:29:35
Nikola, jest coś takiego jak modrehjelp (nie wiem, czy poprawinie napisałam). Tam możesz się zwrócić o radę.
Tytuł: Odp: chce odejsc od męża tyrana
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 29 Lis 2013, 00:37:07
https://moedrehjaelpen.dk/

Jest tez lokk:

http://www.lokk.dk/Raadgivning/Infofilm-om-vold-mod-kvinder/
Tu udziela CI wszelkich informacji o tym co mozesz zrobic, jak CI moze gmina pomoc.

Mozesz tez udac sie do swojej kommune, przedstawic sprawe. Kommuna moze pomoc CI z otrzymaniem mieszkania, pomoca na wklad, zasilkiem.

Jezeli meza kochasz mozesz tez zawalczyc o swoja pozycje w domu.
Przestac sie go bac, oswiadczyc, ze chcesz sie uczyc, pracowac, a malzenstwo polega na dzieleniu zycia i obowiazkow.
Jezeli bedziesz stanowcza, moze sie udac.
Jak sama slusznie zauwazylas poniekad dalas sie zepchnac na margines. Jak zawalczysz od swoja pozycje, mozesz odzyskac szacunek meza.
Ale to sprawa na terapie psychologiczna dla CIebie, meza, rodziny, a nie do "napredce" pisanego posta.
Tak tylko sygnalizuje, ze moze byc tez inne rozwiazanie.
Tytuł: Odp: chce odejsc od męża tyrana
Wiadomość wysłana przez: Idris w 29 Lis 2013, 08:57:21
Witam Was bardzo serdecznie. Jestem mężatką od 6 lat, mamy czteroletnie dziecko. Kilka lat temu przyjechalam tutaj do męza. Bardzo żałuję tej decyzji. Codziennie mąż robi mi awantury, uważa, że nic nie robię, chociaż zajmuję się dzieckiem, codziennie ma świeży obiad, mieszkanie wysprzątane a co weekend staram się upiec pyszne ciasto. Jak mąż ma humor to jest zachwycony, uważa, że ma super żonę itp., jednak kiedy jest coś nie po jego myśli, zaczyna mnie wyzywać od pustaków, pierd...nych idiotek, każe mi wypierd...ać z mieszkania. Wyzywa również dziecko, nie zajmuje się nim wogóle, wraca z pracy i od razu pilot do ręki i rozsiada się na kanapie. Dziecko ciągle mu przeszkadza, najlepiej, żeby szło spać o 19ej, żeby tatuś miał ciszę. Ja mam dosyć tej sytuacji. Kiedy staję w obronie synka, od razu jestem wyzwana, że mam sie zamknąć  i nie wpieprzać się w to, jak on chce syna wychowywać.  Chciałam wracać do kraju,ale tam juz nie mam gdzie sie podziac moja matka sie nie interesuje mna ani rodzeństwem. Ja niestety nie znam języka, uczę się w domu, jednak jeszcze daleka droga do tego, abym mogła normalnie rozmawiać w obcym języku ,chcialabym pojsc do pracy ale jego zdaniem nie zarobie dostatecznie wystarczajaco poza tym ciagle mi wygaduje ta jakas ulge ktora na mnie bierze ,ze jak pojde do pracy to on ja straci i na jedno wyjdzie czy bede pracowala czy tez nie . Wiem jedno, że nie chcę być dalej gnębiona i poniżana, nie chcę dłużej słuchać ciągłego przeklinania do mnie . Dotarło do mnie, że jestem od niego psychicznie uzależniona. Jak znalezc siłę aby odejść. Jestem jego ofiarą, tak właśnie się czuję, jak ofiara, jak zero. Dawniej byłam uśmiechniętą, zadowoloną z życia osobą, teraz jestem smutna i zdołowana. Nawet nie wiem gdzie sie udac z tym problemem ,czy jak komus powiem to czy moga zabrac mi dziecko bo i tym mnie straszy chcialam poradzic sie poloznej (czasami nas odwiedza) ale on twierdzi ze jak porusze temat to beda ciagac po psychologach zabiora dziecko a wina bedzie moja bo ja jesetem wszystkiemu winna jego zdaniem nic nie robie ,nie utrzymuje domu ,on wszystkim zarzadza co mamy jesc ,co ma kupic nie mam dostepu wogole do pieniedzy ,straszy mnie ze zabierze mi rowiniez pieniadze ktore otrzymuje na dziecko ,ze pojdzie do komuny i zglosi ze je niegospodarnie wydaje ale ja mam wyciagi z konta i wszystkie pieniadze sa wydawane na dziecko .to o czym napisalam jest namiastką horroru jaki mam będac z nim w tym toksycznym zwiazku ,nie licze na jakies załatwienie pracy mieszkania po prostu chcialabym sie dowiedziec czy dla takich kobiet jak ja isteje jakas pomoc prawna jak sie uwolnic od tego wszystkiego bo bardzo zalezy mi na dziecku.
Nikolala to uwolnij sie od meza tyrana. Ale zanim zrobis zwielka awanture skladajac pozew o rozwod czy separacje zabierz sie za ukladanie swojego zycia tak abys po ewntualnym rozwodzie mogla dziecko utrzymac.
Bo po twoim krotkim poscie to pierwsza mysl przychodzi, masz to na co sobie zapracowalas. Pozwolilas sie zdominowac, zepchnac na margines i sama zrobilas sie zalezna od meza. Dziecko ma cztery lata piszesz. A do przedszkola chodzi? Bo jesli tak to czemu na litosc boska Ty nie chodzisz do szkoly i nie uczysz sie jezyka normalnie tylko w domu?
maz straszy psychologiem? to jest zadna grozba, na taka grozbe odpowiada sie z usmiechem. To bardzo dobrze , naszej rodzinie potrzebna jest profesjonalna pomoc.
Kilka pytan podstawowych. Jestes tutaj legalnie? Ile lat jestes tutaj? Masz jakies dowody na ewentualna tyranie meza? No i juz z zupelnej ciekawosci w jakim rejonie Danii przychodzi polozna do czteroletniego dziecka?
A propo ulgi ktora maz niby bierze na Ciebie. A co Ciebie to interesuje czy on ja straci czy nie? Ty masz byc samodzielna, Ty masz byc w stanie utrzymac dziecko i siebie jesli chcesz odejsc.
Chcesz odejsc od meza to zabierz sie za robote, zeby przypadkiem sad nie stwierdzil, ze ojciec jest w stanie zapewnic lepsze warunki dla dziecka.
Tytuł: Odp: chce odejsc od męża tyrana
Wiadomość wysłana przez: myszka0807 w 29 Lis 2013, 09:04:41
Przykre .jakbym widziala swoje zycie.zawalcz o siebie i dziecko i nie wracaj jak bumerang do niego .powodzenia.postaraj sie o prace ,bo jak narazie to jestes nie tylko psychicznie od niego uzalezniona ale i finansowo i bytowo.to ze twoja matka sie toba nie interesujenie wprawia w dziw gdyz jestes juz dorosla i nie dopusc by twoje dziecko po takim dziecinstwie stwierdzilo to samo.trzymaj sie
Tytuł: Odp: chce odejsc od męża tyrana
Wiadomość wysłana przez: nikolala w 29 Lis 2013, 09:45:59
Tak jestem w danii legalnie i mieszkam tu od 5 lat ,mąż wczesniej pracowal w systemie jednozmianowym byl czas gdy chodzilam do szkoly moja edukacja trwala niecałe pół roku , on zmienil prace , pracuje w systemie zmianowym wiec ja chcac nie chcac musialam opiekowac sie dzieckiem w domu ,co do przedszkola -moje dziecko zaczelo uczeszczac gdy skonczylo 3 lata bo jego zdaniem wczesniejsze zapisanie dziecka byloby glupota twierdzil ze jeszcze jest za male ,a ja i tak siedze w domu wiec moge sie opiekowac.Z tego co slyszalam i co czytalam moj powrot do szkoly jest niemozliwy gdyz ja nie zawiesilam nauki w szkole w komunie ,nie przez zaniedbanie poprostu nie wiedzialam ze tak musze zrobic .Połozna przychodzila do nas do 3 lat ,teraz od roku czasami wysyla smsy czy wszystko ok i czy mam jakies pytania lub czy chce sie spotkac ,wiec odpisywal jej ze tak ,ze chcialabym sie spotkac porozmawiac o dziecku jak sie ma w przedszkolu ,czasami bylo tak ze przychodzila z pedagogiem z przedszkola bo moje dziecko mialo ciezki okres po prostu nie moglo sie zaklimatyzowac ,a teraz ma sie dobrze z czego sie bardzo ciesze .To prawda ze pozwolilam sie zdominowac i zmanipulowac przez niego ,przyjechalam tutaj poswiecajac prace w polsce ,przerwalam studia z mysla ze bedzie dobrze ,a stalo sie inaczej moja bezradnosc w jakims stopniu jego dowartosciowala.On kupil mieszkanie ,samochod on mial prace wszystko on on ,caly czas twierdzi ze on do wszystkiego tu sam doszedl ze jestem na jego utrzymaniu i nie mam nic do gadania ,strszay ze mnie wymelduje .Wiem ze najgorzej jest uzalac sie nad soba ale ja naprawde czuje sie  bezradna ,a wszystko odbija sie na moim dziecku dlatego musze cos postanowic i zmienic swoje zycie, zaczac zyc normalnie dla siebie i dziecka bez awantur ponizania i ublizania .
Tytuł: Odp: chce odejsc od męża tyrana
Wiadomość wysłana przez: myszka0807 w 29 Lis 2013, 09:58:07
Ale gdzie mieszkasz .w jakim miescie?
Idz i porozmawiaj o powrocie do szkoly tam tez ludzie pracuja.
I tak ladnie go jeszcze nazywasz,,MAZ,,
Tytuł: Odp: chce odejsc od męża tyrana
Wiadomość wysłana przez: Idris w 29 Lis 2013, 09:58:55
Tak jestem w danii legalnie i mieszkam tu od 5 lat ,mąż wczesniej pracowal w systemie jednozmianowym byl czas gdy chodzilam do szkoly moja edukacja trwala niecałe pół roku , on zmienil prace , pracuje w systemie zmianowym wiec ja chcac nie chcac musialam opiekowac sie dzieckiem w domu ,co do przedszkola -moje dziecko zaczelo uczeszczac gdy skonczylo 3 lata bo jego zdaniem wczesniejsze zapisanie dziecka byloby glupota twierdzil ze jeszcze jest za male ,a ja i tak siedze w domu wiec moge sie opiekowac.Z tego co slyszalam i co czytalam moj powrot do szkoly jest niemozliwy gdyz ja nie zawiesilam nauki w szkole w komunie ,nie przez zaniedbanie poprostu nie wiedzialam ze tak musze zrobic .Połozna przychodzila do nas do 3 lat ,teraz od roku czasami wysyla smsy czy wszystko ok i czy mam jakies pytania lub czy chce sie spotkac ,wiec odpisywal jej ze tak ,ze chcialabym sie spotkac porozmawiac o dziecku jak sie ma w przedszkolu ,czasami bylo tak ze przychodzila z pedagogiem z przedszkola bo moje dziecko mialo ciezki okres po prostu nie moglo sie zaklimatyzowac ,a teraz ma sie dobrze z czego sie bardzo ciesze .To prawda ze pozwolilam sie zdominowac i zmanipulowac przez niego ,przyjechalam tutaj poswiecajac prace w polsce ,przerwalam studia z mysla ze bedzie dobrze ,a stalo sie inaczej moja bezradnosc w jakims stopniu jego dowartosciowala.On kupil mieszkanie ,samochod on mial prace wszystko on on ,caly czas twierdzi ze on do wszystkiego tu sam doszedl ze jestem na jego utrzymaniu i nie mam nic do gadania ,strszay ze mnie wymelduje .Wiem ze najgorzej jest uzalac sie nad soba ale ja naprawde czuje sie  bezradna ,a wszystko odbija sie na moim dziecku dlatego musze cos postanowic i zmienic swoje zycie, zaczac zyc normalnie dla siebie i dziecka bez awantur ponizania i ublizania .
nikolala on do niczego nie doszedl sam bo jesli sie jest malzenstwem to do wszystkiego dochodzi sie wspolnie chyba, ze macie rozdzielnosc majatkowa.  Jesli mieszkanie i samochod jest kupione w trakcie trwania malzenstwa to jest to wasze wspolne. Jak to do wszystkiego doszedl sam? A ulgi ktore Ci wypomina i ktor to niby sa wyzsze czy rowne Twojej ewentualnej wyplacie to pies? Straszenie , ze Cie wymelduje to on sobie moze wlozyc miedzy bajki, no chyba, ze macie podpisana umowe, ze on Ci to mieszkanie wynajmuje? To ze wyczytalas tutaj, ze do szkoly nie mozesz wrocic to jedna sprawa a jak moze byc w rzeczywistosci to druga. Wiec nie czytaj i nie sluchaj tylko idz do komuny, jobcenter czy gdzie tam i dowiedz sie czy nie masz szans na powrot do szkoly. Jak rozumiem to dogadujesz sie dobrze po angielsku wiec czemu na litosc boska nie zabierzesz sie za szukanie pracy? Zacznij od sprawdzenia czy mozesz wrocic do szkoly i od szukania pracy, jakiejkolwiek. Uniezaleznij sie od niego a potem mysl o odchodzeniu.
Tytuł: Odp: chce odejsc od męża tyrana
Wiadomość wysłana przez: danielos w 29 Lis 2013, 12:46:38
Niek krytykoj kogos jak nie znasz calej sytuacji, pamietaj ze nic nie dzieje sie bez przyczyny, nie chce go bronic , bron Boze ,ale tutaj trzeba najpierw wysluchac obydwu stron .
Tytuł: Odp: chce odejsc od męża tyrana
Wiadomość wysłana przez: myszka0807 w 29 Lis 2013, 17:08:24
Niek krytykoj kogos jak nie znasz calej sytuacji, pamietaj ze nic nie dzieje sie bez przyczyny, nie chce go bronic , bron Boze ,ale tutaj trzeba najpierw wysluchac obydwu stron .
czy chcesz powiedziec ze taka sutuacja moze miec miejsce nawet gdyby dziewczyna wyprawiala Bog wie co?to trzeba byc zwierzecuem zeby kogos straszyc wymeldowaniem z mieszkania z wywaleniem do Polski itd.Wmawiac komus ze nikt nic nie ma .czyli co miala mu robic za praczke kucharke sprzatacze i za......
A jeszcze mozna i wysluchac i trzecia strone czyli dziecko.ktore jest najwyzszym odpowiednikiem prawdy .daj dziecku zabawki i powiedz ze bawimy sie w dom a ono pokaze ci jaka atmosfera w nim panuje
Tytuł: Odp: chce odejsc od męża tyrana
Wiadomość wysłana przez: sopocianka w 29 Lis 2013, 19:06:43
Niezly jest...
Gdzie mieszkasz? Przyjde na kawe i z nim pogadam... wytlumacze co i jak.
Jesli potrzebujesz pomocy w urzedach to moge ci pomoc :)
Tytuł: Odp: chce odejsc od męża tyrana
Wiadomość wysłana przez: Gajol w 29 Lis 2013, 20:23:29
Napisz gdzie mieszkasz to wazne by ktos mial Tobie pomoc , chociaz w sprawach urzedowych .
Ja tez sluze pomoca, mieszkam w Vejle

Tytuł: Odp: chce odejsc od męża tyrana
Wiadomość wysłana przez: faja w 30 Lis 2013, 14:16:37
Nie znam dokladnie przepisow, ale jak wiecie lubie wtracic swoje 3 grosze.
Dziewczyna jest tu na zasadzie laczenia rodzin, wiec warto sprawdzic czy dostanie prawo pobytu na siebie, co prawda jak piszesz mieszkasz juz 5 lat, wiec powinnas dostac, potem trzeba szybko rozgladnac sie za praca, znalezc mieszkanie, komuna moze pomoc i przerwac ten niszczacy zwiazek, pozdrowienia
Tytuł: Odp: chce odejsc od męża tyrana
Wiadomość wysłana przez: myszka0807 w 30 Lis 2013, 16:57:20
Szkoda ze zainteresowanej nie ma .Zapewne intruz ma weekend wiec znajac jego znecanie ma dziewczyna pewnie zakaz korzystania z neta.A jak rozumiec ze dziecko tu sie urodzilo bo z wyliczen tak by bylo i gdyby nikola nie dostala pozwolenia tu na pobyt to ????? co z dzieckiem ????pozwola jej zabrac do kraju malenstwo??? moja kolezanka ma podobny problem wiec nawet jezeli to Nikoli nie dotyczy to prosze o odpowiedz .dodam ze ojciec dziecka mojej znajomej nie chce jej podpisac zgody na paszport i ona chce busem jechac w slepo gdy nie dostanie tu pozwolenia .Chyba zalozy aie klub pokrzywdzonych i ucisnionych przez facetow(zart).prosze o odpowiedz
Tytuł: Odp: chce odejsc od męża tyrana
Wiadomość wysłana przez: Holger w 30 Lis 2013, 19:06:25
A moze bylo tak ze maz wracal z pracy a w domu nic nie zrobione,  obiad sam musial gotowac?
Paniusia na plotach cały dzień... i teksty nie chce mi się do domu wracać bo znowu będzie się czepial.
Raczyła dziecko z przedszkola  odebrać i wielce zarobiona.
Tytuł: Odp: chce odejsc od męża tyrana
Wiadomość wysłana przez: danielos w 30 Lis 2013, 19:50:29
Jak już pisałem , trzeba wysłuchać obu stron a nie od razu  na kimś psy czepiać, każdy kij ma dwa końce i nic nie dzieje się bez przyczyny, Feministyczne podchodzenie do sprawy jest tu co najmniej nie na miejscu.
Tytuł: Odp: chce odejsc od męża tyrana
Wiadomość wysłana przez: zpatentem w 30 Lis 2013, 20:15:31
Jego psim obowiazkiem bylo zaadaptowac zone w Danii, wysylajac do szkoly jezykowej jaki i partycypowac w wychowaniu dziecka czy znalezienie pracy dla niej.W dawnych czasach w Polsce gospodynie domowe gotowaly, praly i staly w kolejkach te czasy sie skonczyly i kobiety moga sie teraz realizowac na rynku pracy, a nie czekac na meza tyjac.
Teraz obydwoje nieszczesliwi, a dziecko zagubione. Takie rzeczy to przecietny czlowiek (nawet mezczyzna z Polski :)) powinien
przewidziec.
Tytuł: Odp: chce odejsc od męża tyrana
Wiadomość wysłana przez: myszka0807 w 30 Lis 2013, 22:33:05
Jak już pisałem , trzeba wysłuchać obu stron a nie od razu  na kimś psy czepiać, każdy kij ma dwa końce i nic nie dzieje się bez przyczyny, Feministyczne podchodzenie do sprawy jest tu co najmniej nie na miejscu.
czy ty jestes ta druga strona?juz pisales i ta twoja druga strona jakos sie nie odzywa .a wiesz czemu-BO JEST DOMINANTEM  I DECYDENTEM BO SIE REALIZUJE BO MA PRACE BO ZAPEWNE ZNA JEZYK.Dla mnie jest tyranem postepujac w ten sposob .obcy dla obcego jest bardziej pomocny niz on dla swojej kobiety i dziecka.nie oceniaj wszystkich kobiet po tym co juz doswiadczyles w zyciu .Kobieta sie zwrocila o pomoc bo jest jej zle.
Tytuł: Odp: chce odejsc od męża tyrana
Wiadomość wysłana przez: waruiny w 01 Gru 2013, 13:49:58
Działaj wielotorowo. Maderhjelp i Stats swoją drogą, ale wyrób sobie też tax CPR. Jeśli się nie uda, to znajdź jakiegoś vikara, który podpisze z tobą umowę i wtedy ponownie do Skat'a. Z cpr'em będzie łatwiej znaleźć pracę.

http://www.skat.dk/SKAT.aspx?oId=1899269&vId=0
Tytuł: Odp: chce odejsc od męża tyrana
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 01 Gru 2013, 14:08:21
Jak tu jest 5 lat legalnie, to cpr na pewno ma.
Tytuł: Odp: chce odejsc od męża tyrana
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 01 Gru 2013, 22:06:15
Tak sobie pomyslalam. Skoro Nikolu jestes tu 5 lat i wytrzymalas 6 lat z mezem, to moze warto podejsc do sprawy rozsadnie.

Masz juz staly pobyt?
Jak nie to zacisnij zeby i przeczekaj, to pewnie lada moment.
Zalatw sprawy formalne, a dopabuse zacznij dzialac.
Majac staly pobyt, nie bedziesz zyla w strachu, ze "kaza Ci sie pakowac i do Polski wracac", a to zmienia bardzo Twoja sytuacje.
Tytuł: Odp: chce odejsc od męża tyrana
Wiadomość wysłana przez: kicia w 01 Gru 2013, 22:32:24
Hej
A do stałego pobytu nie trzeba oprócz być to jeszcze pracować ???
Tytuł: Odp: chce odejsc od męża tyrana
Wiadomość wysłana przez: myszka0807 w 01 Gru 2013, 23:40:05
Hej
A do stałego pobytu nie trzeba oprócz być to jeszcze pracować ???
no praca to juz pikus .
Tytuł: Odp: chce odejsc od męża tyrana
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 01 Gru 2013, 23:56:17
No, nie. Jakby przyjechala do pracy, to musialby pracowac, bo inaczej przyczyna jej pobytu by ustala.

Ona przyjechala do meza, jako czlonek rodziny, wiec jej przyczyna jest malzenstwo. Jak dlugo jest w zwiazku malzenskim z osoba, do ktorej przyjechala, tak dlugo "trwa jej przyczyna".
Prawo mowi jedynie o "nieprzerwanym pobycie" przez 5 lat, ktory na zyczenie urzednika trzeba udokumentowac.

Dla wytrwalych tutaj:
http://www.nyidanmark.dk/resources.ashx/Resources/Publikationer/Vejledninger/2009/vejledning_til_statsforvaltningerne_vedr_ophold_efter_eu_opholdsbekendtgoerelsen.pdf
Tytuł: Odp: chce odejsc od męża tyrana
Wiadomość wysłana przez: RybkaWillego w 02 Gru 2013, 21:59:04
Jomir
Na stronie statsforvaltning jest napisane

Cytuj (zaznaczone)
Efter fem års uafbrudt lovligt ophold i Danmark kan du søge om et bevis for ret til permanent ophold.

Czyli właściwie ona juz się może starać o stały pobyt :)
Tytuł: Odp: chce odejsc od męża tyrana
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 03 Gru 2013, 00:44:40
Jomir
Na stronie statsforvaltning jest napisane

Czyli właściwie ona juz się może starać o stały pobyt :)
Teoretycznie tak, ale pytanie kiedy  pozwolenie wystawiono.
Bo czas liczy sie od daty wydania dokúmentu potwierdzajacego rejestracje, a nie od daty przyjazdu.
Ale jezeli minelo 5 lat od otrzymania tego dokumentu, to jak najbardziej. :)
Tytuł: Odp: chce odejsc od męża tyrana
Wiadomość wysłana przez: myszka0807 w 03 Gru 2013, 02:10:43
Teoretycznie tak, ale pytanie kiedy  pozwolenie wystawiono.
Bo czas liczy sie od daty wydania dokúmentu potwierdzajacego rejestracje, a nie od daty przyjazdu.
Ale jezeli minelo 5 lat od otrzymania tego dokumentu, to jak najbardziej. :)
no ok .A jezeli nie minelo 5 lat i nie dostala by pozwolenia to co musi wrocic do Polski?
Tytuł: Odp: chce odejsc od męża tyrana
Wiadomość wysłana przez: Idris w 03 Gru 2013, 07:50:32
Nie myszko nie musi, może znaleźć pracę albo może się rozwieść i wystapic o ægtefælle bidrag, chociaż czy i kiedy go dostanie to inna sprawa. Ale to wszystko teoretyzowanie, bo autorki tu nie ma i pewnie nie wróci. Bo albo ktoś zrobił sobie żart dla rozruszania forum tylko nie przemyślał jak to pociągnąć albo też autorce nic się z istniejąca sytuacją nie chce robić. Lepiej być na utrzymaniu męża i od czasu do czasu ponarzekać jaki to z niego tyran niż zabrać się za swoje życie.
A tak a propos czy ktoś wie jak to jest z pobytem stałym jeśli pobyt dotychczasowy był na podstawie łączenia rodzin? Występuje się o niego samodzielnie czy razem z osobą do której się dołączalo ?
Tytuł: Odp: chce odejsc od męża tyrana
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 03 Gru 2013, 08:34:00
Nie wiem tak na 100 procent w przypadku malzenstw, ale moja corka , ktora w miedzyczasie dorosla musiala sie starac o pobyt sama.
Tytuł: Odp: chce odejsc od męża tyrana
Wiadomość wysłana przez: newbie12 w 03 Gru 2013, 15:19:06
Hmm... a może mąż dowiedział się, że dziewczyna szuka pomocy na forum i zablokował dostęp do komputera :-\
Tytuł: Odp: chce odejsc od męża tyrana
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 03 Gru 2013, 16:44:06
W zwiazku z tym, ze znow z proby pomocy robi sie "pyskowka" lojalnie uprzedzam, ze watek zostanie "przeczyszczony" i zostana w nim jedynie posty, ktore udzielaja informacji.
Tytuł: Odp: chce odejsc od męża tyrana
Wiadomość wysłana przez: Idris w 03 Gru 2013, 20:52:46
Hmm... a może mąż dowiedział się, że dziewczyna szuka pomocy na forum i zablokował dostęp do komputera :-\
Newbie maz pracuje, dziecko chodzi do przedszkola, w ostateczności do biblioteki można iść by z iternetu skorzystać, bez przesady
Tytuł: Odp: chce odejsc od męża tyrana
Wiadomość wysłana przez: Jomir w 05 Gru 2013, 22:29:33
Odpowiadanie na posty nie jest w koncu obowiazkowe.
Moze dziewczyna miala chwile slabosci i samo wygadanie juz cos pomoglo?
MOze napisanie tego pomoglo jej w zebraniu sily ?

Konczenie nawet zlego zwiazku nigdy nie jest latwe, czasem by w koncu odejsc trzeba wielu powrotow.
Nie badzcie niecierpliwi.


Tytuł: Odp: chce odejsc od męża tyrana
Wiadomość wysłana przez: farvela w 06 Gru 2013, 14:43:23
no wlasnie....ja tez jestem zdania, ze jak bedzie miala mozliwosc czy chec to wroci :) to nie jest obowiazek.
W temacie postu - to są trudne sprawy i nie mozna wszystkiego oceniac z perspekywy obserwatora-bo nie wiemy jak jest
Tytuł: Odp: chce odejsc od męża tyrana
Wiadomość wysłana przez: vordingborg w 06 Gru 2013, 16:58:58
Scenariusz godny Hollywood  :o
Tyle że pewnie już dawno skończyło się happy endem  ;D
Tytuł: Odp: chce odejsc od męża tyrana
Wiadomość wysłana przez: Zuzanna w 12 Gru 2013, 23:00:31
Nie pozwol ponizac sie. zglos sie do najblizszego centrum pomocy kryzysowej dla kobiet - Kvindekrisecenter, tam otrzymasz wszelka pomoc - nocleg, wyzywienie, porade prawna, ewentualnie tlumacza. Znajdziesz tam pomoc woluntariuszek, ktore z reguly kiedys byly w takiej samej sytuacji jak ty. Nikt nie bedzie namawial cie do rozwodu - sama muszisz pojac decyzje o ewentualnym odejsciu od meza, ktory probuje zniszczyc twoje poczucie wartosci, pamietaj tez o dziecku na ktorym zle sie niezdrowa atmosfera domu rodzinnego.Masz wiecej sily niz to sie tobie wydaje, zrob pierwszy krok, a spotkasz pomocnych ludzi. Powodzenia Wierze , ze ci sie to uda.