poloniainfo.dk
Ogólne => Hydepark => Wątek zaczęty przez: martuchnam w 16 Sty 2014, 16:26:45
-
Ostrzegam przed oszustka Aneta L. ktora wykorzystujac dzieci a raczej zaslaniajac sie nimi prosi ludzi o pieniadze wyzywienie odziez...
Osoba ta juz oszukala kilkadziesiat innych ludzi..A jesli byl brak pomocy to wyzywala itd..
nie wiem czy tak mozna ale to jest link do jej profilu na fb..
potem te rzeczy sprzedaje na allegro poza tym ktos skontaktowal sie z mops w jej miescie i ta pani ma sie calkiem dobrze
https://www.facebook.com/aneta.lange.5
-
Ja ta Pania zglosilam...wyludzila pieniadze od Polakow w Danii i Niemczech. Pomoc rzeczowa: zywnosc, ubrania, sprzety domowe od Polakow w Anglii i Holandii.
Zawsze prosi o pieniadze na jedzenie dla dzieci, na remont domu poniewaz nie ma lazienki (ma lazienke), prosi, aby zalatwic prace, mieszkanie itd w Danii lub innym panstwie.
Odmowa pomocy = wyzwiska z jej strony, grozby jej i jej znajomych.
-
Przedsiebiorcza kobieta aa..a.. atrakcyjna? W miare? Bardzo?
Chyba nie podejrzewacie ze ktos z iq> 50 zapisze sie na darowizny dla niej? :)
-
Abstrahując od tego konkretnego przypadku...
Tak sobie pomyslałam- jesli jakaś osoba byłaby naprawde w cięzkiej sytuacji, zwróciła się w ten sposób o pomoc i ja, jako zapewne jedna z wielu, na przykład podarowałabym jej ubranka po swoim dziecku, to czy miałabym potem pretensje, że ta osoba sprzedaje je na Allegro ?
Chyba łatwo jest wyobrazic sobie sytuację, gdy taka osoba na przykład dostaje 20 worków z ubrankami i zabawkami dla dzieci. I co ona, biedna, ma z tym zrobić? Nie ma na kaszkę dla dziecka, nie ma na pieluchy, za to ma na przykład po 100 sztuk koszulek, spodenek czy 80 pluszowych misiów.
Cóż, zapewne mogłby np zaoszczędzić w ten sposób na praniu i wyrzucać po jednym użyciu, ale chyba nie o to chodzi ? ;)
Chyba wolałabym, by sprzedała te ubranka i zabawki i za te pieniądze kupiła dziecku bułki czy owoce, niż miałyby wylądowac, niepotrzebne, na śmietniku.
-
Abstrahując do tego drogie panie
NIE DAWAJCIE NA ULICY, DAJCIE W JAKIMŚ URZĘDZIE
np. PCK, PKP w Karitas a i nawet orkiestrze można dać :)
-
Happybeti :)
To nie jest takie proste jak piszesz...ja z checia oddaje ubrania po moim dziecku innym ludziom...ale ta kobieta byla aktywna na stronach polonii w calej Europie! Ona tak pisala, ze ubrnia chce, a jak przeszla na priv, to pisala, ze woli pieniadze...3 osoby z Danii kupily jej po tonie wegla (3 tony), jeszcze wiecej osob z Niemczech jej przesylalo pieniadze, kupowalo prezenty, wegiel, oplacalo rachunki itd
Chociaz miala juz wystarczajaco ubran dla swoich dzieci, to i tak dalej pisala...poniewaz jej te wszystkie rzeczy nie byly potrzebne do jej uzytku, czy jej rodziny :) ona sobie biznes na tym zrobila, a ludzie czasem placili niezle sumki, aby jej to wszystko wyslac :)
-
Sopocianko.
Dlatego napisałam "Abstrahując od tego konkretnego przypadku" :D
-
Ostrzegam przed oszustka Aneta L. ktora wykorzystujac dzieci a raczej zaslaniajac sie nimi prosi ludzi o pieniadze wyzywienie odziez...
Osoba ta juz oszukala kilkadziesiat innych ludzi..A jesli byl brak pomocy to wyzywala itd..
nie wiem czy tak mozna ale to jest link do jej profilu na fb..
potem te rzeczy sprzedaje na allegro poza tym ktos skontaktowal sie z mops w jej miescie i ta pani ma sie calkiem dobrze
https://www.facebook.com/aneta.lange.5
a czy juz kiedys o tej pani nie byla zacieta dyskusja i ktos tam jechal i mial sprawdzic jaka jest faktycznie sytuacja ?
-
Ile dzieci ma ta pani?
-
Pani ma 4 dzieci 3 z tych dzieci ma powyzej 15 lat bodajze.
-
Dokładnie. Zawsze bezpieczniej jest w urzędzie. Może troszkę dłużej i drożej ale zawsze pewniej. A to ważne skoro działamy w obcym kraju.
-
W urzędzie możemy być pewni, że będzie ok, a nie tak jak w tym przypadku..