poloniainfo.dk
Ogólne => Pomoc! => Wątek zaczęty przez: margoo w 05 Wrz 2014, 16:29:33
-
Hej, mam pytanie. 5 miesięcy temu kupiłam fotelik samochodowy. Pojechałam z dzieckiem w foteliku na wakacje do Polski, w sumie kilkanascie godzin, oczywiscie z przerwami. Fotelik został przepocony i mimo natychmiastowego prania po przyjeździe nadal brzydko pachnie. To mój drugi fotelik, wczesniej miałam innej firmy, też jechałam tę samą trasę, pewnie też się przepocił, ale nic złego mu się nie stało.
Chciałam go reklamować, bo nie nadaje się do użytku, ale nie chcą przyjąć reklamacji. Fotelik kupiłam na stronie ønskeborn. Na fakturze jest napisane, że mam 2 lata na reklamację, Poszłam dzisiaj do sklepu stacjonarnego, powiedzieli, że przyjmują też reklamacje z zakupów przez www. Po czym stwierdzili, że to moja wina, oni nie wiedzą jak ja to prałam (!) i w ogóle 5 miesięcy to za długo, bo mam na to miesiąc, a poza tym ja pierwsza zgłaszam taki problem (???). Uwielbiam te duńskie tłumaczenia (wybaczcie, ja lubię Danię, ale tłumaczenia urzędników, pracowników usługowych itp- książkę można by napisać!)
Poprosilismy o kontakt to kogos wyzej, zadzwoniła pani menedżer, nadal twierdząc, że to nasza wina i w ogóle za późno. Wrócilismy do sklepu po pismo, że nie przyjmują do reklamacji, dostalismy cos takiego:
ØnskeBørn odrzuca reklamacje . Klient mowi ze krzeselgo cuchnie i chce je zwrocic. vadzwonilismy do dostawcy Inter Seat, oni odrzucili reklamacje tak i nasze glowne biuro odrzucilo ja wczesniej. Nasza trojka w sklepie nie wyczula smordu.
No więc jak to jest? Nasza wina czy nie smierdzi?
Jestem wsciekła, bo oczywiscie chcaiałam oddać wyprane krzesełko, ale ono zasmierdnie po 5 minutach użytkowania!!! Więc jak mamy z niego korzystać? Jak mamy udowodnić, że się do niczego nie nadaje?
I tu chciałam się Was spytać jak jest z reklamacjami w Danii. Są jakies procedury? Jakie konsument ma prawa?
Oni nawet nie chcieli wziąć tego krzesełka, pismo musielismy wycikać z nich niemal siłą. Jestem trochę załamana, bo muszę kupić teraz nowy fotelik :) Aha to jest fotelik AX kids- nowa szwedzka firma- nie polecam, tapicerka jest do d**y.
-
A moze dlatego ze je juz wypralas sama ?trzeba bylo im dac takie smierdzace
-
Poczytaj tu:
http://www.forbrug.dk/Dine-klagemuligheder
Tu mozesz poczytac o wozkach, mysle, ze mozna to porownac:
http://www.forbrug.dk/Dine-klagemuligheder/Hvornaar-kan-du-klage/Klager-over-barnevogne
Aczkolwiek z praniem to racja. Pewne materialy wymagaja odpowiednich srodkow, temperatury itp.
-
No ale przecież można prać, ja myslałam, że to się wypierze i już (tak jest z każdym innych fotelikiem samochodowym). I faktycznie przez pierwsze kilka minut pachnie płynem, ale później po kontakcie z dzieckiem znów smierdzi. Poza tym dziecko się ekstremalnie w nim poci (mam porównanie).
Ale fakt, może powinnam była przyniesc im takiego smroda i przepędzić ludzi ze sklepu ;D ;D ;D Nic straconego, tylko dziecka żal.
Pierwszy raz wyprałam ręcznie w bialym jeleniu... No nie wiem co to by musiał być za materiał, żeby cos się mogło stać... Zresztą tapicerki się pierze bez problemow ;) Tylko nie w tym foteliku najwyraźniej..
Dzięki Jomir
-
Tu masz link do klage on-line
http://www.forbrug.dk/Artikler/Dine-klagemuligheder/saadanklagerdu/klagtilforbrugerklagenaevnet/klag-online?tc=D5A8E36F33BF49A9986420EC8DDB2E8B
-
No ale przecież można prać, ja myslałam, że to się wypierze i już (tak jest z każdym innych fotelikiem samochodowym). I faktycznie przez pierwsze kilka minut pachnie płynem, ale później po kontakcie z dzieckiem znów smierdzi. Poza tym dziecko się ekstremalnie w nim poci (mam porównanie).
Ale fakt, może powinnam była przyniesc im takiego smroda i przepędzić ludzi ze sklepu ;D ;D ;D Nic straconego, tylko dziecka żal.
Pierwszy raz wyprałam ręcznie w bialym jeleniu... No nie wiem co to by musiał być za materiał, żeby cos się mogło stać... Zresztą tapicerki się pierze bez problemow ;) Tylko nie w tym foteliku najwyraźniej..
Dzięki Jomir
Plynem do prania? czy plukania?
Swoja droga my mamy fotelik Cybex i po prostu wrzucam pokrowiec do pralki z nazwyklejszym plynem do prania. Nie pamietam nawet czy czasem nie wrzucilam do suszarki.
Wszystko zyje i ma sie dobrze!
-
u nas tez ok po praniu, przerobimy ze 4 roznych firm. Byl jeden do wywalenia ale kot nam sie zalatwil ..żadne pranie nie pomoglo po jednym dniu znowu smród.
-
Margoo a wlasnie zwierzaka jskiegos nie macie?