poloniainfo.dk
Ogólne => Dania i o Danii => Wątek zaczęty przez: BTK483 w 08 Wrz 2014, 07:10:09
-
Witam serdecznie,
Wynajelam mieszkanie nie spelna 3 tygodnie temu. 2 dni temu zobaczylam, ze w mieszkaniu pojawila mi sie plesn. Kiedy sie wprowadzilam tego nie bylo, mieszkanie bylo na nowo wymalowane na bialo, wiec bym od razu zauwazyla. Zrobilam juz zdjecia, ale nie wiem co na to wlasciciel bo nie chce mieszkac w takich warunkach, to dopabuse poczatek, a co to bedzie dalej...w umowie mam, ze musze mieszkanie wypowiedziec 3 miesiace przed wyprowadzka, czy w takich okolicznosciach moge sie wyprowadzic natychmiast, ewentualnie po miesiacu bo juz zaplacilam za ten miesiac?
Przy przeprowadzce pytalam sie o depozyt powiedzial, ze nie odda mi calosci bo bedzie musial odmalowac, ale to nie moja wina, ze w mieszkaniu jest wilgoc, wiec powienien oddac mi cala kaucje.
Bardzo prosze o pomoc i konkrety najlepiej z doswiadczenia badz prawne, z gory bardzo dziekuje i pozdrawiam cieplo.
-
Doswiadczenie mowi, ze jezeli pojawila CI sie plesn, to znaczy, ze za malo wietrzysz.
Tak, tak, tez patrzylam na swojego meza jak na idiote. Ale wietrzenie regularne, plus wywietrzniki na stale, rozszczelnianie okien itp. usnelo plesn calkowicie z naszego domu! Nie widzialam jej od 2 czy 3 lat, a wczesniej myslalam nawet o przebudowie domu.
MOzesz tez kupic taka maszyne (koszt okolo 500 koron o ile pamietam), ktora odsysa wilgoc z otoczenia. U mnie w domu stoi w sypialni przy wejsciu do lazienki.
Z jakiegokolwiek eksperta nie skorzystasz, to samo Ci powie, a za plesn na scianie jeszcze zaplacisz, jako ze uzytkujesz mieszkanie niewlasciwie.
No, chyba, ze gdzies cieknie i sciana jest ewidentnie mokra.
-
Plesn nie wychodzi na nowopomalowanych scianach po miesiacu. Nawet gdy caly miesiac sie nie wietrzy. Na 99% ta plesn byla wczesniej, zostala umyta i zamalowana. Teraz wychodzi i bedzie wychodzila caly czas. Wzialbym jakiegos eksperta ktory przyjrzy sie temu ,a nie powie ze trzeba wietrzyc mieszkanie.Oczywiscie cyrkulacja powietrza jestniezbedna.
-
Witam ,nie zgodzę się że żle wietrzysz mieszkanie ,tak jak napisał jomir.po pierwsze my też mieszkaliśmy w mieszkaniu ,gdzie przy przeprowadzce nie było śladu wilgoci ,a już po miesiącu lub dwóch zaczęła wychodzić wilgoć ,gdzie przy tym non stop okna były otwarte,więc to nie możliwe żeby nawet gdybyś nie otwierała okien ,w co nie wierzę w tak krótkim czasie pojawiła się wilgoć
my jeszcze mamy dziecko 6 lat które choruje na astmę i to dla niego było nie bezpieczne ,my też zrobiliśmy zdjęcia zgłaszaliśmy właścicielowi i cisza była,w końcu pojechaliśmy do kommuny i powiedzieliśmy jaka sprawa,oni przysłali do nas po kilku dniach fachowca,który pomierzył tą wilgoć ,swoim przyrządem ,po naklejał na ścianie tam gdzie była wilgoć ,jakieś papierki ,myślę że to było że był tutaj.następnie po paru dniach przyszła decyzja ,opis jakie stężenie było w mieszkaniu tej wilgoci ,już nie pamiętam skali,ale wiem że było dosyć wysokie ,z ta decyzją poszliśmy do lekarza i powiedział że natychmiast w miarę możliwości wyprowadzić się ,dziecko nam cały czas chorowało,szok.właściciel dostał nakaz zrobienia wywietrzników w trzech pomieszczeniach ,ale to nic nie dało.wyprowadziliśmy się w sumie z dnia na dzień ,jak tylko byliśmy pewni że mamy nowe mieszkanie to mu powiedzieliśmy,mało tego miał nam oddać kaucję ,oddał tylko ponad 2tyś koron ,gdzie sami pomalowaliśmy mieszkanie bo niby miał tylko odliczyć za farbę ,a co się okazało oddał tylko tyle.nawet nie podpisał wypowiedzenia bo powiedział że jak skreślimy że jest wilgoć to podpisze a jak nie to nie .my nie zmieniliśmy formularzu więc nie mamy podpisanego. A gdzie mieszkasz?
moja rada to zgłosić do kommuny
nie wycierać ścian do momentu fachowca
i szukać nowego lokum bo nic z tą wilgocią podejrzewam nie zrobi -właściciel
my mieliśmy w łazience na fugach,nad drzwiami wejściowymi,u dziecka w pokoju na ścianie i na podłodze mokro ,w drugim pokoju u drugiego dziecka koło okna,w salonie koło okna .
mam nadzieję że pomogłam
pozdrawiam i daj znać co wyszło ,co załatwiłaś
powodzenia Sylwia
-
To co opisujesz Sylwio, to ewidentne miejsca, w ktorych "nawala" cyrkulacja.
Nie chodzi tylko o otwieranie okien na osciez. Chodzi o cyrkulacje!
W siodmej klasie na fizyce o tym ucza!
-
Plesn nie wychodzi na nowopomalowanych scianach po miesiacu. Nawet gdy caly miesiac sie nie wietrzy. Na 99% ta plesn byla wczesniej, zostala umyta i zamalowana. Teraz wychodzi i bedzie wychodzila caly czas. Wzialbym jakiegos eksperta ktory przyjrzy sie temu ,a nie powie ze trzeba wietrzyc mieszkanie.Oczywiscie cyrkulacja powietrza jestniezbedna.
Wyjdzie!
Jezeli nie ma cyrkulacji, a w domu nie dosc, ze otwiera sie lazienke (pewnie bez okna) i oprcz tego suszy ubrania. Jezeli w mieszkaniu jest slaba cyrkulacja.
-
Jomir ma racje.
Ja mam plesn w kazda zime. Dowiedzialam sie, ze to z mojej winy, poniewaz nie otwieram okien :) najczesciej plesn pojawia sie na scianie za szafa i na szafie. W tym roku odsunelismy szafe od sciany i zobaczymy co bedzie.
-
tak zgadzam się z ta cyrkulacją powietrza,ale to już nie nasza wina ,ja miałam bardzo malutką łazienkę z oknem ,okno było otwierane non stop,zamykane tylko w zimę przy kąpaniu,a potem znowu otwierane ,ubrań tam nie suszyłam bo suszarka się nie mieściła ,mam koleżankę ,która też mieszkała w zawilgoconym mieszkaniu i też cały czas wietrzyła oprócz okien to i drzwi otwierała i jak przyszła jesień i zima to koszmar ,teraz od roku mieszkamy w innym domku ,zima przeszła i żadnej wilgoci nie ma syn od pukać nie choruje,i jestem spokojniejsza ,mało tego do tego domku się wprowadziliśmy i nie było malowane [nie było potrzeby .dopabuse my teraz latem odświeżyliśmy całe mieszkanie ]więc nie widziałam znaków wilgoci zresztą pytaliśmy się przed podpisaniem umowy .Koleżanka zmieniła mieszkanie teraz w lipcu,ale u tego samego właściciela ,,i zobaczymy jak zima minie .A co do nauki w podstawówce to już parę ładnych lat upłynęło ,więc nie muszę wszystkiego pamiętać .tym bardziej jak mieszkałam ponad 10 lat na swoim ,w domku ,to żadnej wilgoci nie wyhodowałam .po prostu wina nie wiem ścian izolacji itd........nam nikt nie powiedział że to nasza wina ,
pozdrawiam
-
Jasne, ze nie wasza wina.
Administrator powinien poinstalowac kratki wentylacyjne w roznych miejscach.
Ale miejsc, ktore opisalas sa bardzo typowe, ze nie powiem symptomatyczne dla braku cyrkulacji i za szczelnych okien.
-
jomir właściciel po nakazie listownym od tej firmy ,która była u nas mierzyć wilgoć ,po instalował te kratki ,wiatraczki na sznurkach [wiesz o co chodzi]ale uwierz to nic nie dało wilgoć wychodziła a ja ściany preparatem specjalnym czyściłam ,okna wiadomo w czterech pomieszczeniach to były plastiki niby ok.a w duzym salonie były 5 duzych okien drewnianych .,gdzie jedno w środku było otwierane ,reszta bez klamek.zresztą tutaj gdzie mieszkam też są drewniane ,i raczej nie szczelne bo wieje przez nie .jakoś mam wrażenie że nie dbaja o to [,oczywiście nie wszyscy],domy są nie ocieplone okna do kitu ,i tak jest.u mnie dzisiaj rano zauważyłam ,że okna parują po nocy ,nie pamietam jak było w tamtym roku ,jeszcze nie włączam ogrzewania bo w domu jest ciepło ,ale myślę że to zmiana temperatur noce chłodne a w domu cieplej i komulacja zbiera się na oknach ,dziwne tylko że na balkonowym oknie nie,.no i duża wilgotność na dworzu jest może to nie wiem zobaczymy jak będzie w zimę ,dodam tylko że okna teraz mamy pojedyncze
pozdrawiam
-
Bo jest nieszczelne :) mam na mysli to balkonowe.
Plastikowe okna to zmora.
A kratki powinny byc rowniez w scianach na zewnatrz, albo rozszczelniacze pod oknami.
U kolezanki pomoglo zainstalowanie drugiej pary rozszczelniaczy.
-
to znaczy teraz gdzie mieszkamy to okna są nie szczelne w każdym pokoju i nie tylko ,,na przedpokoju to aż próchno się robi ,i w kuchni ,i wieje przez wszystkie okna ,wiadomo nie mocno ale powietrze przechodzi ,zastanawialiśmy się czy czasem właścicielowi o tym nie powiedzieć ,strach myć ,
a w tamtym mieszkaniu to na zewnątrz robili dziury i montowali kratki ,
-
Bardzo dziekuje za wszystkie odpowiedzi. Co do wietrzenia mieszkania zgadzam sie ze Sylwia, ze w mieszkaniu musialabyc wczesniej plesn bo takie cos sie z dnia na dzien nie dzieje. Po prostu skurczybyk odmalowal i nic nie powiedzial.
Co mi da te zgloszenie do komuny? Czy to bedzie dowod tego aby on oddal mi cala kaucje bo to nie z mojej winy? Ja nie chce tutaj dluzej mieszkac i moje pytanie jest czy moga sie wyprowadzic od razu w zwiazku z ta wilgocia czy musze czekac te 3 miesiace wypowiedzenia? Zrobie zdjecia i mu wysle emailem, abym miala dowod, ze po 20 dniach weszla mi plesn, ale co mi to da?
-
szczerze mówiąc nic Ci to nie da ,chyba że jest uczciwym gościem ,to odda całą kaucję ,a jeżeli nie to w najlepszym wypadku odda Ci chociaż część ,tak jak nam -2tyś.koron.tyle tylko przelał na konto.wyprowadzić możesz się od razu ,nie musisz czekać te 3 miesiące ,tylko licz się z tym że kaucja może ,ale w cale nie musi ,przepaść.
-
Bardzo Ci dziekuje Sylwia. Myslalam, ze sa jakies normy prawne odnosnie tego...bo tak nie moze byc, aby facet robil sobie co chcial i oddal Ci tyle ile chcial kiedy dopabuse co sie wprowadzilas i zadnych szkod z Twojej winy nie ma...
-
Poczytaj tu:
http://www.skimmel.dk/Generel%20information%20og%20gode%20r%C3%A5d/Ofte%20stillede%20sp%C3%B8rgsm%C3%A5l.aspx
-
Jesli chodzi o wilgoc i grzyb w mieszkaniach tudziez w domach to Dunczycy chyba przoduja w tym temacie,zadnych izolacji przeciw wilgociowej fundamentow (stare i nie tylko budownictwo),cienkie sciany nosne a przedewszystkim wszedzie ta wszechobecna tapeta pomalowana jakas gowniana farba lateksowa wiec ja sie pytam jak ma nie byc wilgoci?.Oprocz tego to kto normalny kladzie panele na sufity a nie na podlogi? i ktoredy ma ta wilgoc sie wydostac z mieszkania czy domu bo wiadomo ze para i wilgotne powietrze wydostaje sie nie tylko przez okna ale takze przez sciany i dach,brak zabezp.przeciw wilgociowego fundamentow doprowadza do wilgoci scian z gruntu i jesli juz sciany napija sie wody to mieszkanie mozna sobie wietrzyc ale po puszczeniu baka a nie po to zeby pozbyc sie grzyba i wilgoci.Jest wiele skutecznych sposobow na pozbycie sie wilgoci z mieszkania czy domu jesli juz takowa zagosci na dobre jedna z nich jest opcja zakupu osuszacza ale takiego profesjonalnego a nie za pare stowek bo to nic nie da, druga opcja ale to raczej dla tych co walcza z wilgocia w domach to reku czyli Rekuperator wentylacja mechaniczna i to jest najbrdziej efektywne urzadzenie niedopuszczajace do zawilgocenia pomieszczen a co za tym idzie i do grzyba w mieszkaniu.Zycze wam wygranej walki z tym dziadem od mieszkania i szybkiego znalezienia suchego lokum.
-
ja w mieszkaniu nie suszylam rzeczy a gdy przychodzily zimne dni i zima to na scianach pojawial sie grzyb,smierdzialo okropnie.mieszkanie wietrzone co chwile zima nie zima bo tak sie robi i to i tak nic niedalo kupowalam preparaty ale to wina w scianach.sprzatam domy i widze ze masa dunczykow ma te same problemy z grzybem juz na oknach im sie pojawia nie wiem o co chodzi ale my takich problemow az takich w polsce nie mamy jak oni.zgadzam sie z leo1 ma racje.sciany cienkie itp.mam wynajete nowe mieszkanie bo w tamtym mieszkaniu dzieci mi ciagle chorowaly lekarz mowil ze to przez ten grzyb ale w tym nowym mieszkaniu jak przychodzi zima to czuje smrud z lazienki,wentylacja tam jest niewiem dlaczego smierci wilgocia.sciana cieniutka nieocieplona podloga z kafetek jak wchodze to lud.a oni olewka maja przyjsc sprawdzic i nic szlak trafia.grzejniki chodza na maksa a oni mowia ze nie grzeja mocna bo to od temoeratury na dworzu i on ocenia sam ale mi jest zimno do licha niewim co robic jak przyjdzie zima
-
Watek zostal podzielony, by oosboy szukajace informacji o plesni mogly ja znalezc bez czytania 10 stron nie na temat.
-
Mozna zaczac juz na etapie szukania mieszkania - kiedy wybudowane, czy ocieplone i kiedy, kto miszkal przed nami i jak dlugo, porozmawiac z poprzednim najemca, popatrzec na drzwi, okna, mury, sprawdzic ile wydal na ogrzewanie poprzedni wlasciciel, jak wietrzy sie mieszkanie - sa wywietrzniki?, jakie sa podlogi - isolacja?
No i jak tu juz ktos napisal - tanie mieszkanie, szybko znalezione nie moze byc super izolowane i super cieple i super ekonomiczne - bo to sie nie bedzie oplacalo wlascicielowi.
Cudów nie ma - albo placisz albo masz cos hm...troche gorszego od "sredniej krajowej".
Zgadzam sie z Jomir - tu jest Dania, bardzo wysoka wilgotnosc powietrza caly rok, wilgotne lata i zimy bez mrozów, to raj na ziemi dla róznych grzybów domowych. Im lepiej isolowany dom tym mniejsza cyrkulacja powietrza, tym wyzsza wilgotnosc tym lepiej dla grzyba :-). Wietrzyc trzeba, emhætte tez trzeba wlaczyc, nie tylko przy bigosie ale za kazdym razem przy gotowaniu.
A tu praktyczna odpowiedz na twoje pytanie:
http://www.familieadvokaten.dk/Breve-700/b700-592.html
-
Mozna zaczac juz na etapie szukania mieszkania - kiedy wybudowane, czy ocieplone i kiedy, kto miszkal przed nami i jak dlugo, porozmawiac z poprzednim najemca, popatrzec na drzwi, okna, mury, sprawdzic ile wydal na ogrzewanie poprzedni wlasciciel, jak wietrzy sie mieszkanie - sa wywietrzniki?, jakie sa podlogi - isolacja?
No i jak tu juz ktos napisal - tanie mieszkanie, szybko znalezione nie moze byc super izolowane i super cieple i super ekonomiczne - bo to sie nie bedzie oplacalo wlascicielowi.
Cudów nie ma - albo placisz albo masz cos hm...troche gorszego od "sredniej krajowej".
Zgadzam sie z Jomir - tu jest Dania, bardzo wysoka wilgotnosc powietrza caly rok, wilgotne lata i zimy bez mrozów, to raj na ziemi dla róznych grzybów domowych. Im lepiej isolowany dom tym mniejsza cyrkulacja powietrza, tym wyzsza wilgotnosc tym lepiej dla grzyba :-). Wietrzyc trzeba, emhætte tez trzeba wlaczyc, nie tylko przy bigosie ale za kazdym razem przy gotowaniu.
A tu praktyczna odpowiedz na twoje pytanie:
http://www.familieadvokaten.dk/Breve-700/b700-592.html
Bardzo Ci dziekuje za ta odpowiedz, na pewno mi to pomoze bo wlasciciel na pewno tego nie naprawi, ale wlasnie on jest prywatnym wlascicielem i jak wyprowadze sie przed 3 miesiacami i nie bedzie chcial oddac mi kaucji to co moge zrobic w tej sprawie?
-
poczytaj tu:
http://www.skimmel.dk/Generel%20information%20og%20gode%20r%C3%A5d/Ofte%20stillede%20sp%C3%B8rgsm%C3%A5l.aspx
wkleilam ten link nieco wyzej, ale w miedzyczasie rozmyl sie w dyskusji o sprzataczkach
-
ja w mieszkaniu nie suszylam rzeczy a gdy przychodzily zimne dni i zima to na scianach pojawial sie grzyb,smierdzialo okropnie.mieszkanie wietrzone co chwile zima nie zima bo tak sie robi i to i tak nic niedalo kupowalam preparaty ale to wina w scianach.sprzatam domy i widze ze masa dunczykow ma te same problemy z grzybem juz na oknach im sie pojawia nie wiem o co chodzi ale my takich problemow az takich w polsce nie mamy jak oni.zgadzam sie z leo1 ma racje.sciany cienkie itp.mam wynajete nowe mieszkanie bo w tamtym mieszkaniu dzieci mi ciagle chorowaly lekarz mowil ze to przez ten grzyb ale w tym nowym mieszkaniu jak przychodzi zima to czuje smrud z lazienki,wentylacja tam jest niewiem dlaczego smierci wilgocia.sciana cieniutka nieocieplona podloga z kafetek jak wchodze to lud.a oni olewka maja przyjsc sprawdzic i nic szlak trafia.grzejniki chodza na maksa a oni mowia ze nie grzeja mocna bo to od temoeratury na dworzu i on ocenia sam ale mi jest zimno do licha niewim co robic jak przyjdzie zima
kupic sobie cieple galoty i wietrzyc mieszkanie .ja nie mam problemu z wilgocia.Jak gotujemy okap zalaczamy nie wisi tylko dla ozdoby .w laziience wentylator chodzi nie tylko podczas kapieli ale i po kapieli .ja na pradzie przyoszczedzisz to bedziesz walczyc z grzybkiemi mozaika na scianach
-
poczytaj tu:
http://www.skimmel.dk/Generel%20information%20og%20gode%20r%C3%A5d/Ofte%20stillede%20sp%C3%B8rgsm%C3%A5l.aspx
Brawo Jomir
Teraz wazne jest ile osob narzekajacych na plesn w mieszkaniu przeczytalo te informacje, ile rzetelnie odpowiedzialo sobie, co robi, zeby uniknac wilgoci.
BTK czasem warto poswiecic pieniadze dla ratowania zdrowia i zmienic mieszkanie, mysle, ze mozecie tez sami pomalowac na nowo, moze bedzie taniej, ale jak gdzies tam bylo napisane: najpierw pisemna reklamacja do wlasciciela, bo na wyprowadzke przed trzema miesiacami, tez musisz miec zgode.
-
Po co im czytac .za dwa tygodnie ktos napisze ze ma wilgoc w mieszkaniu to tak jak z dawaniem ogloszen w dziale ,,transport,,
-
...Bardzo Ci dziekuje za ta odpowiedz, na pewno mi to pomoze bo wlasciciel na pewno tego nie naprawi, ale wlasnie on jest prywatnym wlascicielem i jak wyprowadze sie przed 3 miesiacami i nie bedzie chcial oddac mi kaucji to co moge zrobic w tej sprawie?..
Nic. Nie rozmawialas/pisalas z wlascicielem, nie masz dowodu ze wlasciciel nie naprawi. A co ty prywatnie na ten temat myslisz nikogo nie obchodzi. Podpisalas prawnie wazny kontrakt, wypowiedzenie 3 miesiac, kaucja - to sie liczy.
-
Bede rozmawiac z wlascicielem, napisze mu email z zalaczonymi zdjeciami, ale z gory wiem, ze on nic z tym nie zrobi, wiec w takiej sytuacji z tego co czytalam w zalaczonym linku, moge sie wyprowadzic przed 3 miesiacami z pisemnym wypowiedzeniem mieszkania. Tylko zastanawiam sie co z kaucja on jest mi wtedy zobowiazany oddac ja?
Mam 18 lat i to moje 1 mieszkanie w Danii, nigdy nie spotkalam sie z taka sytuacja wiec prosze o wiecej zrozumienia, dziekuje.
-
To nie jest normalne z plesnia w takim tempie, powinienes wiec poprosic o porade (wysylajac email albo telefonicznie) w lokalnym huslejenævn (komunalna instytucja rozpatrujaca i rozstrzygajaca spory/zazalenia zwiazane z wynajetymi mieszkaniami).
Ewentualnie oznajmic wynajemcy, ze nosisz sie z takim zamiarem. Namiary znajdziesz w lokalnym borgerservice.
-
Czy w calosci ci odda to nigdy nie wiesz odliczy sobie sciany podlogi zniszczenia
-
Czy w calosci ci odda to nigdy nie wiesz odliczy sobie sciany podlogi zniszczenia
Jakie zniszczenia? Dopabuse sie tam wprowadzilam i w ciagu 20 dni na scianach pojawila sie plesn, musiala byc tam wczesniej, a on to tylko zakryl tapeta i zamalowal z zwiazku z tym nie jest to z mojej winy i nie jestem prawnikiem, ale nie powinien mi odliczyc za to z kaucji. W zwiazku z tym chcialam sie poradzic bo nie chce aby mnie zrobil w konia musi istaniec jakas instytuacja, ktora zajmuje sie takimi przypadkami...
-
Wkleilam Ci link dwa razy. Nie zamierzam za Ciebie czytac . Jest tam opisane wszystko krok på kroku.
-
Jakie zniszczenia? Dopabuse sie tam wprowadzilam i w ciagu 20 dni na scianach pojawila sie plesn, musiala byc tam wczesniej, a on to tylko zakryl tapeta i zamalowal z zwiazku z tym nie jest to z mojej winy i nie jestem prawnikiem, ale nie powinien mi odliczyc za to z kaucji. W zwiazku z tym chcialam sie poradzic bo nie chce aby mnie zrobil w konia musi istaniec jakas instytuacja, ktora zajmuje sie takimi przypadkami...
sa rozne triki.a malo tu pisali ze wlasciciele mieszkan mimo odnowienia przez wynajmujacego znajdowali jakies rysy i bog wie co jeszcze wynajdowali .przeczytaj ten link co jomir ci wkleila.
Jest organizacja, ktora pomaga wynajmujacym w roznych sprawach .jest to LO
-
Bede rozmawiac z wlascicielem, napisze mu email z zalaczonymi zdjeciami, ale z gory wiem, ze on nic z tym nie zrobi, wiec w takiej sytuacji z tego co czytalam w zalaczonym linku, moge sie wyprowadzic przed 3 miesiacami z pisemnym wypowiedzeniem mieszkania. Tylko zastanawiam sie co z kaucja on jest mi wtedy zobowiazany oddac ja?
Jeszcze tego nie zrobilas?
Na co czekasz?
-
On nie jest w obowiazku oddania kaucji dopóki nie masz dowodów ze nie naprawil szkody.
Nie masz dowodów bo nawet nie zaczelas dzialac w tej sprawie.
Takie cos ciagnac sie moze miesiacami, ty wysylasz pismo do niego- zachowac kopie emaila, wyslac rekomenderet brev i czekasz na odpowiedz.
To co ty prywatnie, z góry wiesz nie ma zadnego prawnego znaczenia.
Zrozumialas?
-
Zrozumialam, dziekuje.
Jezeli nawet On bedzie chcial cos z tym zrobic to ja i tak wypowiem to mieszkanie. Nie chce tam dluzej mieszkac, kwestia 3 miesiecy. Jak w mieszkaniu jest wilgoc to bedzie wracac.
-
Znalazlam dosyc ciekawe, a przede wszystkim wygladajace na rzetelne opracownie :
http://www.termowizja.warszawa.pl/Grzyby/
Jezeli ktos przeczyta uwaznie, zauwazy, ze grzyb w sprzyjajacych warunkach potrafi rozwinac sie w ciagu kilku godzin.
Tak wiec moi drodzy, jak nie nauczycie sie zyc w tym klimacie, zagrzybicie kazde mieszkanie.
Przeprowadzka bez zmiany nawykow niewiele pomoze.
-
Jomir widze, ze jestes ekspertem w hodowli grzybow :) Czy znasz jakies hodowlane odmiany pozytywnie wplywajace na samopoczucie i rozwijajace swiadomosc?
Kolesiowi, kilka lat temu, pomoglem w komunikacji z huslejenævn w Bagsværd (if my memory serves me well :) ) reakcja komuny na meldunek o grzybie, byla prawie natychmiastowa; niestety/na szczescie koles poznal dunska nauczycielke ktora jego poplamiony farba kombinezon, pocieszny angielski uznala za niezmiernie pociagajace cechy... no i reperuje jej dom, a ona uczy go jezykow obcych.
-
:) nie w hodowli, a w tepieniu :)
Choc w sumie w hodowli tez. jeno nieswiadomie, zreszta jak CI wszyscy "wypowiadacze".
Zdarzylo mi sie zagrzybic mieszkanie - otwieranie lazienek bez wywietrznikow, brakt wentylacji, obiegu powietrza, suszenie prania w domu na potege itp. :(,
a pozniej doprowadzic do stanu uzywalnosci. wiec naprawde wiem o czym pisze!
WKlejane artykuly, jedynie to potwierdzaja.
W halocunogennych nie zdarzylam sie wyspecjalizowac, ale jak chcesz to cos poczytam specjalnie dla Ciebie. Z dostawa do domuku?
-
Skoro nalegasz :)