poloniainfo.dk
Ogólne => Hydepark => Wątek zaczęty przez: kumcok w 10 Wrz 2014, 15:56:34
-
Witam.
Zwracam sie z takim pytaniem dotyczacej mojej znajomej !
Dziewczyna za mlodu zakochana i naiwna byla z dunczykiem. Namawial ja na zakupy a ona spelniala jego zyczenia takie jak telefony na abonament . Meble . Auto , skuter mieszkanie !!! Po tych zakupach chlop wygnal ja z domu z kilkoma wielkimi kredytami !!! Mieszkanie po czasie zostalo przepisane przez notariusza na niego i uregulowal z nia platnosci. Ale z innymi fantami juz niee !!! Dziewczyna nie podolala z platnosciami a odsetki rosly i rosly az narosly do 300 tysiecy koron !!! Dziewczyna jest zalamana i ledwo człapie po ziemi !!! Adwokat powiedzial ze nic nie mozna zrobic tylko musi to splacic . On posprzedawal te fanty a ona nie miala z tego ani centa tylko dlugi ktore dzis musi splacic , i teraz moje pytanie
Czy takie cos jest normalne ?
Czy ona moze to zglosic na policje jako przywlaszczenie mienia . A oni cos zaczna z tym robic , i czy jest szansa ze on ja bedzie musial splacic , cY poprostu ujdzie nu to plazem i jak gdyby nigdy nic bedzie zawsze smial die z " glupiej "naiwnej polki ?
Prosilbym bardzo o mogace pomoc w tej sprawie komentarze.
A za kometarze glupia naiwna polka z gory dziekuje
Pozdrawiam
Wspomne jeszcze ze wszystko to toczylo sie 7 lat temu
-
Boze tylko wspolczuc
Znam przypadek bardzo bliskiej mi osoby .chlopak wziol auto w kredyt .jego laska jezdzila tym autem ,bo chlopak nie mial prawka .tak jezdzila ze nowego faceta sobie wyjezdzila .wystawila swojego starego chlopaka za drzwi w gaciach .Auta nie chciala oddac ale kredyt musial chlopak splacac .oboje byli polakami.On udal sie do znajomego adwokata tu w Danii i na szczescie po dwoch telefonach kobitka sie przestraszyla i jdalo sie przepisac kredyt na nia i jeszcze sobie dopisala nowego kochasia bo za malo zarabiala .Wszystko zakonczylo sie pozytywnie .
Ale wspolczuje twojej kolezance .
-
Jezeli jest w stanie wykazac, ze brala te kredyty w strachu i pod przymusem, to moze jeszcze cos, choc 7 lat to jednak sporo.
Jezeli wszystko zaciagnela dobrowolnie, to niestety. Milosc czasem kosztuje, a glupota czasem boli.
-
Nic nie zrobi niestety. Ona sama mu te wszystkie rzeczy dala, nie grozil jej przeciez. Niech wezmie sie za rozkladanie na raty. Niestety, ale glupota w dzisiejszych czasach duzo kosztuje.
-
Trudno po tylu latach bedzie cokolwiek udowodnic. O ile nie stac ja na splacanie (po zaplaceniu niezbednych rachunkow musi jej zostac 5850 kr na zycie) to moze przestac placic, wtedy po wizycie w fogedretten gdzie opisze swoj blad zyciowy, wyladuje na liscie zlych platnikow (RKI)....i bedzie spokojnie spala, niestety albo na szczescie bez mozliwosci kupienia czegokolwiek wiekszego na raty.
Zostala tez mozliwosc uzycia, wielokrotnie tu sie oglaszajacych, szpecow od wykonczenia, bo byc moze, zapewne glodujac, moga rozszerzyc zakres uslug dla ludnosci i sprobuja perswadowanie :)
-
Dzieki bardzo za wszystkie odpowiedzi szczerze powiem ze spodziwalem sie wlasnie takowych w aczkolwiek liczylem w duchu na to iz znajdzie sie jakas osoba ( jomir , roga ) ktora zna jakis kruczek w prawie i da sie jakos wyjsc z tej sytuacji z usmiechem na twarzy ale jednak trza dzwigac swoje bledy :(
-
By byc pewnym mozecie zasiegnac opinii w https://www.google.dk/#q=gratis+retshj%C3%A6lp o ile jeszcze panstwo doplaca do tego.