poloniainfo.dk
Ogólne => Hydepark => Wątek zaczęty przez: Jomir w 09 Wrz 2014, 20:34:44
-
Cale szczescie, ze madrzy Polacy co to znaja sie na wszystkim tu przyjechali i powiedza im co jak.
Malgoska wlasnie list dziekczynnny pisze za ocalenie Danii od zaglady spowodowanej plaga imbecylizmu.
-
Duńczycy nie znają się na budowlance i dlatego jest problem z pleśnią...
W pl są klatki wentylacyjne ...
Jeśli chodzi o wietrzenie i pleśń.
My wietrzyliśmy na starym domu i pleśń była... Tu tak jest i trzeba się przyzwyczaić :D
Dunczycy na niczym sie nie znaja, nie tylko na budowlance i wlasnie chyba dlatego zapraszaja do siebie osoby z Rumunii, Litwy, Polski itp., aby objely stanowiska gdzie na prawde trzeba sie znac na rzeczy. ;)
-
Ja wcale nie uważam że Polacy są najmądrzejsi :)
Napisałam że Duńczycy nie znają się zbytnio na budowlance i taka jest prawda.
Widzę Jomir że jak tylko się napisze coś złego na duńczyków to oczy byś wydrapała. Nie zapominaj kim jesteś. To że jesteś tu jakiś czas i znasz język nie sprawia że jesteś dunką. Nigdy nią nie będziesz...
-
Moze i maja jakies pojecie o budowlance ale to co buduja nie trzyma ani pionu ani poziomu ze nie wspomne o jakosci w wykonczeniowce i detalach,ci fachowcy ktorzy naprawde znaja sie np.na budowlance nie musza wyjezdzac z PL.bo sa zawaleni robota w kraju.Dunskie budownictwo naprawde pozostawia wiele do zyczenia i oferta materialowa jest jak za czasow wczesnego kapitalizmu w polsce w porownaniu z tym co jest dostepne u nas w kraju,i nie ma co sie zachwycac ich czyli dunczykow osiagnieciami bo powiedzmy sobie szczerze ilu ich a ilu polskich iznzynabusew,naukowcow,projektantow czy tez designerow zapisalo sie na kartach histori na calym swiecie,o polakach sie mowi ze polak to nie jest narodowosc tylko zawod i jest to poniekad prawda.
-
Witam .prawie we wszystkim się zgadzam z każdym ,który tu coś napisał ,każdy ma trochę racji,napisałam prawie ,otóż to do Leo1 nie zgodzę się z Tobą ,że dobrzy fachowcy mają pracę w Polsce ,większość na pewno ,ale są tacy ,którzy znają się na robocie, wykonują bardzo dobrze,ale niestety trafiają na takich inwestorów -oszustów.znam takich parę przykładów ,którzy po paru latach[2-3] zamykają firmę bo toną w długach
.Ktoś może powiedzieć ,że mają umowę i do sądu,owszem jeżeli masz kasę ,nie zostałeś do reszty spłukany ,to możesz próbować szczęścia ,ale to trwa latami ,u mnie już 3 lata toczy się sprawa za głupie rolety ,gdzie wpłaciłam zaliczkę ,a rolet jak nie było to nie ma [zakupiłam w innej firmie].niby komornik siadł na tą firmę i to wszystko.więc można powiedzieć o innych zawodach ,gdyby byli dobrzy to by nie wyjeżdżali ,bzdura.za granicą można większe pieniążki zarobić ,jest jakaś przyszłość a w Polsce ?dla młodych ludzi jest ciężko .jeszcze jak się mieszka w małym miasteczku ,ciężko się wybić ,a trzeba żyć .jakby było tak super w Polsce to by nikt nie wyjeżdżał.Owszem zgadzam się ,że tutaj te domy są nie zadbane ,nie ocieplone, okna beznadziejne[nie wszystkie ,ale większości] na zwykłe cegły rzucają białą farbę ,lub inny kolor i uważają że jest ok.Ja jestem Polką i się nie wstydzę ,nigdy Dunką nie będę ,ale mieszkam właśnie w Danii ,gdybym miała ja czy mój mąż dobrą pracę w Polsce ,że nie będę się zastanawiać czy na leki wydać bo mam chore dziecko ,czy na życie lub na opłaty ,wróciłabym ,ale jak na razie takiej szansy nie ma.
Pozdrawiam
-
Ja wcale nie uważam że Polacy są najmądrzejsi :)
Napisałam że Duńczycy nie znają się zbytnio na budowlance i taka jest prawda.
Widzę Jomir że jak tylko się napisze coś złego na duńczyków to oczy byś wydrapała. Nie zapominaj kim jesteś. To że jesteś tu jakiś czas i znasz język nie sprawia że jesteś dunką. Nigdy nią nie będziesz...
Czas skonczyc z mitem "Polska Mesjaszem narodow".
Jestesmy takim samym narodem jak kazdy inny.
Wszedzie sa dobrzy i zli ludzie czy fachowcy.
Polakom trudno zaakceptowac innnosc, rowniez w zakresiie technologii.
Ja, Polka bede zawsze, ale udalo mi sie rowniez stac czescia dunskiego spoleczenstwa. Spoleczenstwa, wsrod ktorego zyc bede reszte mojego zycia.
Przy tak negatywnym nastawieniu, jakie wiekszosc z Was ma, nigdy sie to nie uda. Bo to nie jezyk stwarza Wam granice, to Wasza mentalnosc.
A wracajac do wilogosci:
Prosze bardzo: mam w sypialni higrometr.
Normalna wilogotnosc mojej sypialni to 45-53 %, czyli idealnie jak powinno byc.
Mamy w sypialni wejscie do lazienki. Po porannej kapieli dwoch osob, wilogotnosc skacze do 75-80.
Otwieramy okno w lazience i sypialni na jakies 15-20 minut, plus maszyna na okolo 2-3 godziny.
W ciagu dnia spada znow do normalnego poziomu.
Gdybysmy tego nie robili. Zostalibysmy na poziomie wylegania sie plesni: 75%.
I mielibysmy grzyba - a nie mamy.
Wiekszosc z Was sie przeprowadza jak jest wilgoc, a mi sie udalo ja zwalczyc. Wiec nie pisze na podstawie ciotka/wujek, pisze na podstawie tego, co zrobilismy w swoim domu. Byl grzyb i nie ma, czyli jednak "w tym szalenstwie jest metoda";
-
Zgadzam sie z ania 8520.jestem tu zadko nie mam czasu siedziec na necie ciezko pracuje, jomir jest bardzo czesto ale tez zauwazylam tylko cos zlego na dunczykow to agresor do polaka sie wlancza.ale naprawde tak jest z tymi domamy.tak jak uwazam ze to lenie I brudasy, dzieki temu mam prace ale taka jest prawda w domu nabusebia kompletnie nic, boze w jakich warunkach mieszkaja oni I te dzieci to jak wchodze do domu to oddychac sie nie da, ze te dzieci male leza na podlodze na macie a w oklo przez 2 tygodnie nieodkurzane sterty klakow itp.szok to jest lenistwo, nie mowie o wszystich ale wiekszosc.oni nabusebia nic czekaja az sprzataczka przyjdzie.a jak wykorzystuja polki to po prostu wyzysk tak jak w budowlance.ja mam to gdzies robie u tych co ja chce I legalnie nie z jednej pani zrezygnowalam I mowie nie jestem robotem mam tylko 2 rece I tyle.wszyscy na czarno chca a mowia ze to polakow wina nie dunczykow bo nie chca legalnie to taki czarny rynek ze szok.dziwie sie ze skat nie wejdzie na ogloszenia dba lub itp.i zapyta sie tym pania czy podatek odprowadzaja.ostatnia babka do mojego meza czy za 60 kr, przyjdziemy to maz do niej chyba pani cyferki sie pomylili, bo polak to za grosze nie nie, potem sicho ja nikomu nic nie powiem.oszukuja swoj wlasny kraj tacy pozadni
-
I na podstawie kilku/nastu rodzin gdzie pracujesz jako sprzataczka oceniasz cale spoleczenstwo?
Ale oburza cie kiedy dunczycy na podstawie swoich oberwacji kilu polaków oceniaja nas jako zlodziji, pijaków i takich co beda pracowac za 60 koron i beda bardzo wdzieczni.
Jak oni oceniaja nas - to bee, zle, nie wolno tak ale jak ty oceniasz ich w ten sam sposób - to ladnie, to pawda, tacy sa wszyscy.
;D
Dla mnie to prymitywne, glupkowate i prostackie podejscie do swiata - z obu ston.
No i jeszcze ten argument: to ty polka przyjechalas do ich kraju i ty pracujesz jako sprzataczka w ich domach a nie na odwrót.
Glupi, brudni ale cos chyba potrafia bo ja dunskich sprzataczek w Polsce jeszcze nie spotkalam.
Milego dnia zycze.
-
Ja to chyba zaczne opowiadac jako kawal: przychodzi sprzataczka na sprzatanie i dziwi sie, ze nie posprzatane przed jej przyjsciem.
;D
-
Wynajmujac tanie mieszkania musicie zrozumiec powody dlaczego sa latwo dostepne i tanie, a takze dlaczego sami obcokrajowcy ze wschodu sa waszymi sasiadami.Wiele budynkow nie jest wystarczajaco od lat remontowanych dlatego bo wlasciciel to chromoli albo go na to nie stac, wiele tez jest kupionych na tvangsauktion i kupiec chce sie przede wszystkim "odkuc".
Bylem w branzy budowlanej i widzialem popisy polskich specjalistow, nie ma sie czym chwalic prosze panstwa.
-
pracuje 8 lat w tym zawodzie zarowno przez dunskie firmy jak i sama dla siebie teraz.bo kochane polak to nie len sam sprzata i nie potrzebuje sprzataczki mimo ze ciezko pracuje.jesli was nie rusza fakt jak na podlodze jest mocz psa i kupy a obok tego leza zabawki dziecka a matki to nie rusza to nie chcialabym widziec waszych domow .niewiem dlaczego ale przewaznie osoby ktore atakuja druga strone maja byc moze u siebie w domu tez syf ze tak reaguja.ja nie przecze ze wszyscy ale naogladalam sie i nasluchalam sie co nie co.dzieki takim brudasom ma prace ale dlaczego wy tak reagujecie jesli taka niestety jest prawda.wiekszosc dunczykow mowi sama o swoich rodakach ze sa leniwy ,ani grosza wiezi rodzinnych.ekologia az sie smiac chce wchodze do domu cieplo na dworze a podloga grzeje w nogi ze az ustac sie nie da sa tak leniwi ze nieche im sie na minimum ustawic temperatury i to jest ekologia,na sprzataniu oszczedzaja rezygnuja z legalnej firmy na rzecz oszczedzania a ile traca kasy w ogrzewanie tutaj nie widza ile by zaoszczedzili,ach nie ma co z wami gadac jomir wie najlepiej jacy oni wspaniali.z panem bogiem wielbicielki.ja nic niemowie ze jak mowia polak to pijak i zlodziej tak jest i co tak samo jak oni,nase wlaman mieli moi klienci i co dunczycy nie kradna nie bo przecierz to kraj prawa i porzadku prawda jomir.teraz mozecie sobie po mnie pojezdzic gila mnie to
-
Nadusia, jeszcze raz, bo może nie dotało :)
Czy uważasz, że pani domu powinna posprzątać przed twoim przyjsciem?
Czy myślisz, że po to ci płaci (sama piszesz, że nie 60 koron, tylko legalną stawkę), by za ciebie sprzątać?
Czegoś tu nie rozumiem :P.
Byłam w kilku duńskich domach- nie jako sprzątaczka. Wiem też, że te osoby sprzątaczek nie zatrudniają. Było czyściutko. Wszędzie- w salonie, kuchni, łazience.
Co do "danish standard" w kwestiach budowlanych - oj, mialam do czynienia z duńskim "wykształconym fachowcem". Tragedia. Po roku sufit popękał , a w futrynie drzwi szpara na centymetr :).
-
Oczywiscie jest duza czesc, budowlanych partaczy w dunskich firmach, ale masz mozliwosci skarg, gwarancje, pisania negatywnych opinii, sadow.
Zatrudniajac rodakow pozbywasz sie tych mozliwosci bo nigdy nigdzie ich nie znajdziesz.
Nadusia
Jesli spotykasz zasrany bajzel itp. to mozesz zawsze stwierdzic: to zajmie 2 godziny dluzej fru Denmark, no i jestes do przodu :)
Ale o ile znam polska mentalnosc to rezonujesz: nic nie mowie bo sie moze obraza, cholera jasna ale syf;wszystko to tylko i wylacznie by miec material na forumowe popisy o twojej dunskiej gehennie :)
-
nie happybeti nie mowie zeby sprzatali przedemna ja mowie o tych domach i jest ich wiekszosc szczochy i kupy wszedzie u tych ludzi juz nabusebia bo na czarno chcieli i za smieszne pieniadze takie rzeczy robic,z polowy klientow zrezygnowalam bo placili smieszne pieniadze i rozliczyc sie jeszcze mialam ponizali i traktowali jak robota naprawde uwiez mi.dlatego zalozylam firme zeby sama wybierac u kogo chce robic i pracuje u ludzi co mnie bardzo szanuja i ja ich tez.ciezko to tak wszystko opowiedziec .robi mi sie tylko nie dobrze jak te dzieciaczki male leza na podlodze wkladaja raczki do buzi a rece i kocyk itp wszystko od sierci itp.na prawde niechcialabys tego ogladac.ale dobra skacze temat bo to nie ma sensu
-
Pies jeszcze zadnemu dziecku nie zaszkodzil.
No, i sorry, ale nie uwierze, ze ktos siki i kupy trzy dni trzyma w oczekiwaniu na Ciebie.
A jak pies narobil, pod nieobecnosc, to coz zrobic?
No, ale coz, na wsi to pies w budzie na lancuchu mieszka to coz sie dziwic zgorszenia....
CO do ogrzewania podlogowego, to Cie moze oswiece.
Nie da sie tak po prostu skrecic i miec chlodniej. Jesienia i wiosna jest problem, bo nocki zimne i fajnie miec cieplo w nogi o poranku, a w ciagu dnia temperatura wzrasta do 18 stopni, plus slonce przez okno i jest sauna.
I nic tu sie nie da wymyslec, albo wybierasz chlodno w nocy, albo goraco w dzien.
Mowisz, ze sama wybierasz, u kogo pracujesz, szkoda, ze Twoi klienci nie slysza jak im obrabiasz tylki, pewnie tez by woleli wybrac, kto u nich ma sprzatac.
Osobiscie nie widzee nic zlego w zatrudnianiu osob do sprzatania. Mam ekstra 4 godziny w tygodniu na chocby czytanie ksiazek czy polezenie na sofie. I mozesz mnie nazywac leniem, ale to ja dysponuje swoimi pieniedzmi i nie mam nic przeciwko placeniu za 4 godziny lenistwa tygodniowo.
-
....robi mi sie tylko nie dobrze jak te dzieciaczki male leza na podlodze wkladaja raczki do buzi a rece i kocyk itp wszystko od sierci itp...
Moje dzieci wychowaly sie z kotami (duzo), psami (duze), chomikami, swinkami morskimi, papugami, byly tez biale myszki i jakies szczurki, po domu lazily kurczeta, kaczeta a od czasu do czasu wpadaly indyki i wyzeraly psie zarcie ( bernardyn lezal i podziwial, ani nie pisnal - dobrze wychowany przez domowe koty) - i wiesz co? moje dzieci zyja i nadal wspominaja z lezka w oku smieszne, wolne dziecinstwo.
Odkurzacz nie jest miara szczescia :-)
A jak ci tak niedobrze od patrzenia na cudze mieszkania to moze zmiana pracy by pomogla? Taki pomysl tylko...
-
pracuje 8 lat w tym zawodzie zarowno przez dunskie firmy jak i sama dla siebie teraz.bo kochane polak to nie len sam sprzata i nie potrzebuje sprzataczki mimo ze ciezko pracuje.jesli was nie rusza fakt jak na podlodze jest mocz psa i kupy a obok tego leza zabawki dziecka a matki to nie rusza to nie chcialabym widziec waszych domow .niewiem dlaczego ale przewaznie osoby ktore atakuja druga strone maja byc moze u siebie w domu tez syf ze tak reaguja.ja nie przecze ze wszyscy ale naogladalam sie i nasluchalam sie co nie co.dzieki takim brudasom ma prace ale dlaczego wy tak reagujecie jesli taka niestety jest prawda.wiekszosc dunczykow mowi sama o swoich rodakach ze sa leniwy ,ani grosza wiezi rodzinnych.ekologia az sie smiac chce wchodze do domu cieplo na dworze a podloga grzeje w nogi ze az ustac sie nie da sa tak leniwi ze nieche im sie na minimum ustawic temperatury i to jest ekologia,na sprzataniu oszczedzaja rezygnuja z legalnej firmy na rzecz oszczedzania a ile traca kasy w ogrzewanie tutaj nie widza ile by zaoszczedzili,ach nie ma co z wami gadac jomir wie najlepiej jacy oni wspaniali.z panem bogiem wielbicielki.ja nic niemowie ze jak mowia polak to pijak i zlodziej tak jest i co tak samo jak oni,nase wlaman mieli moi klienci i co dunczycy nie kradna nie bo przecierz to kraj prawa i porzadku prawda jomir.teraz mozecie sobie po mnie pojezdzic gila mnie to
boze w jakich domach ty przebywasz .jakie ty znasz dunskie rodziny ???moja kobieta jest tez sprzataczka w dunskich rodzinach .zawsze mowi ze nieraz to nie wie po co ona tam poszla bo jest czysto tak w dunskich domach .piszesz ze syf jest w dunskich do ach ? No to tez przeciez ciebie wolaja do tego bys ten syf posprzatala .powiem ci ze duzy syf to juz widzialem tu w Danii w polskich rodzinach .daj sobie spokoj z tym oczernianiem dunskich rodzin bo dzieki temu rzekomemu syfowi MASZ PRACE I MOZESZ GODNIE ZYC .Co do dzieci to nie wnikaj bo STYRYLNOSC JEST SZKODLIWA .nie chodzisz tam jako opiekum spoleczny tylko jako SPRZATACZKA .wiec skup sie na powiezonych tobie czynnosciach przez dunskie rodziny bo o prace jest ciezko a Rumuni sa chetni pracowac za polowe stawki .widze ze w tej pieknej Danii duzo cie denerwuje lekarze sa FUJ ,polki co sa z Dunczykami fuj i dunskie rodziny fuj .ale rzekomom firme zalozyc na dunskiej ziemi zalozyc i kasiure w skarpete chowac to ok ! w Polsce to by ci tak gladko nie poszlo !wiec szanuj to co masz i.I NIE KASAJ REKI CO CIE KARMI
-
Witam ponownie
Się uśmiałam - ale o tym za chwilę.
Ja również sprzątam w Danii. Już jaaaaakiś czas. Bardzo lubię swoją pracę Jestem pedantką i uwielbiam sprzątać Mało tego - sprzątanie mnie bardzo uspokaja a że mam czasem problemy z nerwami to mogę się odstresować między innymi sprzątając.
Praca jest raz ciężka a raz nie - wiadomo - duży syf dużo sprzątania a mały to mało.
Dunki które znam są wspaniałe! Bardzo miłe, życzliwe, pomocne - co nie zmienia faktu że są to bałaganiary i ich rodziny też.
One o tym wiedzą i mówią mi to wprost "wiem, wiem że jest syf"
Ktoś tu napisał że w Polsce nie ma duńskich sprzątaczek - hallo? Chyba nie wie ten ktoś jakie są w Polsce realia. A może tak się "wycwanił" że zapomniał jak to jest że nie ma co do gara włożyć. Ludzie nie mają na chleb a będą za sprzątanie płacili? Dunki nie muszą jechać do obcych państw żeby zarobić na chleb bo Państwo o nie dba. A w Polsce kto dba o Polaka?
Wracając do sprzątania u Duńczyków - ktoś napisał "a co myślisz że przyjdziesz sprzątać i będziesz miała posprzątane"??
Nie, to nie chodzi o to. Chodzi o to że masz tą sprzątaczkę to ok nie myj ubikacji, podłogi, nie odkurzaj itp Ale jak już upadnie Ci coś na podłogę to schyl się i to podnieś
Miałam kiedyś taki domek. Świetna babka ale straszna bałaganiara i też zawsze mówiła że wie co ma w domu jeśli chodzi o porządek.
Mieszkali w niewielkim domu, chodzili w butach a na podłogach było naprawdę pełno błota. W jadalni pod stołem był szwedzki stół. Co im upadło to zostawili. Wchodziło się do tego domu to odrzucało. W szafkach z jedzeniem chodziły białe robaki.
Oczywiście dla mnie to nie jest problem, posprzątałam i z głowy. Robota jak każda. Nie miałam nigdy o to pretensji ani nic z tych rzeczy...
Proszę nie piszcie "A co mieli przed Tobą posprzątać" - nie, nie mieli bo tak jak pisze dla mnie to nie problem. Ale pomyślcie same - ile na tych podłogach było zarazków - dzieci kładły np. chrupki na tą podłogę a później to jadły. Pod tym stołem robiła się pleśń - a przecież wdychamy to. Tzn. oni bo to oni przy tym stole jedli. Tu chodzi o takie rzeczy - a nie że mają sprzątać przed przyjściem sprzątaczki.
Wychowywanie dzieci ze zwierzętami to znowu kolejny temat na nowy wątek - ale tylko dorzucę że kocham zwierzęta strasznie! Zawsze miałam i mam. Ale posprzątać po nich trzeba bo chodzić po mieszkaniu i chodzić po ich sikach to nic przyjemnego... Więc też nie wiem kto tu o to robił hallo bo takie rzeczy sprząta się na bieżąco a nie czekając na sprzątaczkę. Zapach itp Nie czekałabym tygodnia aż przyjdzie i posprząta...
Osobiście nigdy bym nie zatrudniła u siebie osoby do sprzątania. Mój dom to moja oaza. Miejsce gdzie mogę odpocząć i się zrelaksować. Nie potrzebuję żeby mi ktoś po nim chodził i sprzątał... Mam dwie zdrowe ręce i tak jak ja sobie zrobię porządek w domu tak mi nikt nie zrobi. I stać mnie na to żeby sobie zatrudnić osobę do sprzątania ale nigdy tego nie zrobię.
A Jomir - jakiej narodowości jest Twoja sprzątaczka? I proszę nie pisz o mojej mentalności tak jak wcześniej bo nic o niej nie wiesz
Ps. Wracając do duńskiej budowlanki to jest kiepska i taka jest prawda. Jomir Ty chyba byś nie zasnęła pisząc "Macie racje duńska budowlanka pozostawia wiele do życzenia, ale tak czy siak mieszkanie musicie wietrzyć"
Pozdrawiam serdecznie
Ps. Nie widziałam że temat został przeniesiony ;) i nie ja jestem od sprzątania na forum :)
-
Kobiety z calym szacunkiem czy wy nie za mocno zagladacie tym dunczykom w gary?!?!?!idziesz po to by sprzatac a nie po to by oceniac ze osrane gacie lezaly w sypialni.
Czy idac pierwszy raz na takie mieszkanie uzgadnialas z dunska rodzina ze to co pod stolem to nie twoje ???zakres sprzatanie jest bardzo ogolne wiec .....???
-
KAzdy czyta to co chce przeczytac.
NIgdzie nie wypowiadalam sie na temat dunskiej budowlanki. Nie znam tematu, nie wywowiadam sie.
Jezeli ze skupieniem bys przeczytala moje wypowiedzi (zauwaz, ze nie posadzam CIe o brak zrozumienia, a skupienia), to zwrocilabys uwage, ze apeluje jedynie do zaprzestania budowania mitu POlaka wszechwladnego.
Natomiast temat plesni/grzyba przerabialam we "wlasnym ogrodku" i w tym wypadku wiem o czym pisze. .
Wkleilam nawet link, w ktorym mozna znalezc nawet porady prawne, ale po co go czytac, skoro mozna z gory zalozyc, ze dunska budowlanka jest do kitu i nic nie pomoze.
Co do dwoch zdrowych rak - ciesz sie, ze je masz, i nigdy nie mow nigdy... Zycie czasem zaskakuje;
-
Kobiety z calym szacunkiem czy wy nie za mocno zagladacie tym dunczykom w gary?!?!?!idziesz po to by sprzatac a nie po to by oceniac ze osrane gacie lezaly w sypialni.
Czy idac pierwszy raz na takie mieszkanie uzgadnialas z dunska rodzina ze to co pod stolem to nie twoje ???zakres sprzatanie jest bardzo ogolne wiec .....???
Ja powtorze jeszcze raz. Nie uwierze, ze ktos z psimi odchodami czeka kilka dni, az sprzetaczka przyjdzie. Smrod nie do zniesienia, no i wdepnac latwo.
A jak pies nie moze wytrzymac, to chwala rodzinie, ze probuje go wychowac, zamiast uspic.
-
Ja powtorze jeszcze raz. Nie uwierze, ze ktos z psimi odchodami czeka kilka dni, az sprzetaczka przyjdzie. Smrod nie do zniesienia, no i wdepnac latwo.
A jak pies nie moze wytrzymac, to chwala rodzinie, ze probuje go wychowac, zamiast uspic.
chyba zle mnie zrozumialas .w 100% masz kobieto racje i podpisuje sie pod tym jedna chora reka druga zdrowa .nie ode mnie wyszlo ze dzieci i klaki i odchody psie czy tez innych zwierzat -totez bylo zadane pytanie do mojej poprzedniczki czy tak dokladnie ustalala z dunska rodzina co ma podniesc z podlogi a co ominac .wiec nie wiem w czym widza problem jak lezy grzechotka to niech ja podniesie jak lezy g....o tez niech podniesie .ale nie damulki uniesione bo tipsy sobie poprzyklejaly no i 300 dkk wydaly a no i jeszcze akryl polozony wiec jak mozna takie łajna podosic
ZLosne jest to opisywanie dunskich rodzin a tak narawde to niech zajza w swoje katy jaki syf sie tam uzbieral .pozdrawiam jomir i to nie bylo do Ciebie
-
Ja sprzatelem domy od samego poczatku jak tu przyjechalem,a po sprzataniu zajmowalem sie budowlanka... i tak juz od 22 lat, wiec jestem ekspertem. Wysprzatalem w swoim zyciu ze 300 domow,a zbudowalem przynajmniej 80. Mam nadzieje ze wniozlem duzo do tej dyskusji naszej wspanialej polonii dunskiej, ktora sie wspiera, szanuje i pomaga. 8)
-
Tak po przespaniu sie nasunal mi sie wniosek ze :
Ze jak mozna miec pretensje do brudu to i moze lekarz miec pretensje do chorego ze zachorowal ,fryzjer do klienta ze ma za dlugie wlosy ,mechanik ze auto zepsute i tak w kolko!nie da sie zarobic zeby sie nie narobic .samo zycie !
-
... Dunki nie muszą jechać do obcych państw żeby zarobić na chleb bo Państwo o nie dba. A w Polsce kto dba o Polaka?...
Nie rzad dba o Dunke tylko dunczycy sami na dobrobyt zapracowuja i za niego placa.
To tak latwo i dziecinnie : rzad nie daje pracy, rzad nie dba o szpitale, rzad...To spoleczenstwo buduje dobrobyt - nie rzad.
Po wojnie dobrobytu w Danii nie bylo, ciezka praca - wszystkich i wysokie podatki od wszystkich.
A mamy tylko jedna mantre: rzad nie zalatwil, nie zadbal...
Polak ma dbac o Polaka, placic podatki, pracowac, i tak przez najblizsze 30-50 lat i zobaczymy.
Wyszlismy z komunizmu w koncówce lat 80, przejscie, zmiana mentalnosci to jakies 10-20 lat, a potem praca, praca, praca i podatki, podatki, podatki - tylko o wiele wygodniej: rzad nie zadbal, wyjezdzam i narzekam.
Milego dnia dla wszystkich
-
chyba zle mnie zrozumialas .w 100% masz kobieto racje i podpisuje sie pod tym jedna chora reka druga zdrowa .nie ode mnie wyszlo ze dzieci i klaki i odchody psie czy tez innych zwierzat -totez bylo zadane pytanie do mojej poprzedniczki czy tak dokladnie ustalala z dunska rodzina co ma podniesc z podlogi a co ominac .wiec nie wiem w czym widza problem jak lezy grzechotka to niech ja podniesie jak lezy g....o tez niech podniesie .ale nie damulki uniesione bo tipsy sobie poprzyklejaly no i 300 dkk wydaly a no i jeszcze akryl polozony wiec jak mozna takie łajna podosic
ZLosne jest to opisywanie dunskich rodzin a tak narawde to niech zajza w swoje katy jaki syf sie tam uzbieral .pozdrawiam jomir i to nie bylo do Ciebie
MOja wypowiedz nie do Ciebie byla Mycha :)
To Nadusia z Ania kupowy temat ciagna.
-
.....,,....robi mi sie tylko nie dobrze jak te dzieciaczki male leza na podlodze wkladaja raczki do buzi a rece i kocyk itp wszystko od sierci itp...,,
A jak sie widzi jak matka palaca fajury bierze do buzi smoczek i potem wklada go malenstwu do buzi to nie jest dla ciebie obrzydliwe .
Najpierw trzeba posprzatac swoj ogrod by zagladac w czyjas zagrode .
Znajoma rodzina dunska kiedys opowiadala jak to mieli u siebie Polke do sprzatania mieszkania ! Pozwolila sobie na luksus dzielenia sie z dunska rodzina ich wlasnymi produktami .odsypywala sobie kawe herbate proszek do prania ,pare pomidorkow ,malo tego odlewala sobie perfumki by pieknie pachniec .do sprzatania sie nie przykladama wogole .tak wygladalo jakby weszla do domu zabrala kase zabrala troche produktow i wyszla .takze nie trzeba jedno kierunkowo myslec tylko trzeba pomyslec co o nas tez mysla dunskie rodziny .oni tez mysla !!!
Dla rozjasnienia co niektorym nie mam w swojej rodzinie Dunczyka ze tak obstawam za nimi .ale badzmy wdzieczni ze tu jestesmy i ze mamy co mamy .uszanujmy to .i nie srajmy we wlasne gniazdo bo kto po nas posprzata!!!
Odnosnie budownictwa to nie mowmy ze to sa beztalencia bo kazdy starszy dunczyk ma o tym pojecie bo to ta stara chlopina budowala te piekne kamienice ktore stoja do dzis .w Polsce tez sie teraz robi na sztuke byle tanio ,Niby modnie a to ze niewygodnie i sa pozniej mankamenty to juz inny rozdzial .tak sie teraz robi czy to meble czy ciuchy czy w budownictwie .niby sie wydaje ze idziemy z technika w przod ale czy to tak naprawde jest takie dobre ?!
Milej pracy i milego dnia dla wszystkich .dla tych upokrzonych sprzataniem tez
-
Co prawda mialam o budownictwie sie nie wypowiadac, ale co mi tam.
Jezeli chcemy porownyac, to porownywujmy porownywalne.
Kopenhaskie kamienice - przynajmniej stuletnie porownajmy z polskimi stuletnimi, ktore nie byly zburzone, a stoja jak staly; Mysle, ze wystarczy wejsc na klatke schodowa by widziec roznice;
A jakosc budowli, no coz, 100 lat temu byla faktycznie inna technologia;
NAstepnie budownictwo do lat 70 - przewazajace w okolicach Kopenhagi - wiekszosc domow w Ishøj, Greve, Hedehusene itp to budownictwo z tych lat; Porwonaj te domu z budownictwem z TYCH lat w POlsce - i tu sie zgadza, ze one sa zle wyizolowane; Bowiem technologia zmenila sie dopabuse po roku 70. Na ile sie zmienila i co sie zmienilo, nie wiem, ale moj tesc, ktory cale zycie budowal domy, wyczulal nas bysmy nie kupowali domu sprzed roku 70;
Ilu z Was mieszkalo w domach z lat 90 - 2000? Albo najnowszych?
Bo dopabuse tu mozemy mowic o jakosci OBECNEGO budownicwa.
No, ale jak juz napisano, najpierwsz szukacie jak najtaniej, wiec ladujecie w rudereach, a na koniec awantura o kiepska jakosc.
I znowu, nikogo nie bronie, ale jak chcecie porownywac to nie porownujcie ratlerka z owczarkiem podhalanskim. Tylko wezcie dwa rasowe podhalany i wtedy porozmawiajcie o roznicach.
-
O czym tu mowic jak jest TREND NA COS TO WSZYSCY NA JEDNO KOPYTO ,,bo tak sie dzisiaj robi,,stolarz zrobi ci takie meble na dzien dzisiejszy ze wsadzisz 5 podkoszulek i polka sie ugina albo trociny z niej leca .wezmy meble stare masywne dobrze wykonane a ze nie wyglagaja jak z Ikkei no coz trend trendem .i tu dyskusja sie nie zakonczy bo jest BE ten co nie idzie z moda czasu .kto kiedys slyszal zeby wiatr dachy zrywal ?a teraz stawia sie domy jak u Japonczykow z pergaminu tyle ze oczu jeszcze skosnych nie mamy .
-
Pare uwag :)
Mieszkania:
Mieszkanie obok zostalo wystawione na sprzedaz no i musialem uczestniczyc w teleturniejach z zainteresowanymi mlodymi kupcami (czesto + 1 stk rodzic) ktorzy zadawali istotne pytania zwiazane z budynkiem i otoczeniem. To powinno byc dla was obowiazkowe.
Byla i jest w Danii ogromna konkurencja i byl tez kryzys w branzy budowlanej, wiec przetargi wygrywaly czesto samobojcze firmy budowlane zatrudniajace "niewolnikow" ze wschodu, uzywajace podle materialy, a takze nie przestrzegajace dunskich norm budowlanych. Znajomi mieszkajacy w ogromnym nowym osiedlu w Borup mieli klopoty z grzybem podobnie jak wielu sasiadow.
Sprzataczki made in Poland :)
Mialem w ciagu ostatnich lat wiele sprzataczek nawet z wyzszym wyksztalceniem :) Cena z gory umowiona, zakres sprzatania wspolnie spisany; rezultat z reguly niezadowolajacy, musialem czesto sam myc podloge i poprawiac inne zadania,chowac pierdoly do sprzatania.Dodam, ze zawsze sprzatam powierzchownie zanim "artystki" przychodza. Moje doswiadczenia mowia: sprzataczki dwudziestolatki sa z reguly bez pojecia, 30-55 lat sa doswiadczone, starsze juz niedowidza :)
Mam nadzieje, ze rozpetam burze aby sie tylko zakwalifikowac do umieszczania anonsow transportowych i matrymonialnych, przydalaby sie bowiem dodatkowo jeszcze jedna zona :)
-
Bo te wielkie specjalistki od czyszczenia dunskich apartamentow chcialy by dostawac procz kasy zaproszenie na krolewskie parkiety.te co tak krzycza ze taaaakie brudne chaty to naprawde powinny sie zastanowic nad tym co pisza .bo dzieki temu ze jezeli jest nawet syf to jedna z druga ma prace .moze tu byc .a tak w Polsce lataly by po pomocach spolecznych po zasilki .
Nie ceni sie tego co sie ma
-
Witam ponownie i mam nadzieję że w tym temacie ostatni raz :)
Prosiłabym uważnie czytać posty zanim ktoś dołączy się do jakże pouczającej dyskusji.
Po pierwsze napisałam że bardzo lubię swoją pracę i czerpie z niej przyjemność i satysfakcję,
po drugie nie pisałam w żadnym z postów o psich odchodach (jeśli nadal nie jest to zrozumiałe nie pisałam o psim kupsku),
po trzecie nie mam tipsów i nie praktykuję tego ponieważ szkodzi na moją płytkę paznokciową.
Jestem zdumiona wiedzą "szczurka" na temat sprzątania :) Jeśli jesteś facetem to masz przeogromną wiedzę na ten temat. Szkoda tylko że tak nie trafną. Widzę też że nieźle interesujesz się w temacie tipsów, akryli i ich ceny. No śmiechu warte ;)
Nie pisz ogólnikowo bo nie znasz mnie i nie wypowiadaj się na temat mnie i mojego porządku w domu. Uwierz że mój sedes jest czystszy od Twojego podniebienia :)
Pisałam już że jestem pedantką i uwielbiam porządek :)
I to że napisałam że Dunki to bałaganiary nie znaczy że nie jestem im wdzięczna za pracę.
One same mi mówią że wiedzą że mają bałagan i że są bałaganiarami ;)
Mimo że jestem osobą wykształconą a niedługo z duńskim kolejnym wykształceniem to i tak nie neguję sprzątania w domach/ biurach.
Ktoś tu też pisał że polskie sprzątaczki kradną.
Mam bardzo bogate rodziny u których sprzątam. Znajduje wiele pieniędzy. Faceci to biznesmeni i rzucają kasą w kąty. To im ze spodni wypadnie to gdzieś pod łóżkiem. Nawet nie wiedzą gdzie co mają.
Jestem tak uczciwa że wszystko co znajdę kładę zawsze na stół w jadalni (tak się umówiłam z żonami rozrzutnych panów). Uwierzcie że gdybym tego nie oddawała jestem naprawdę duuużo do przodu. Ale wartości wynosi się z domu i nigdy bym nie zrobiła czegoś takiego.
I teraz pytanie czym Ty się szczurek zajmujesz w Danii? Chętnie teraz ja ocenię Twoje podejście do pracy :) :)
Pozdrawiam,
Ps. I bez ataków bo jest to nudne ;) Mam nadzieję że mam do czynienia z dorosłymi ludźmi :)
-
No popatrz Ania jak ty to przykleilas sama do siebie .!!!czy ja gdzies skabusewalem do ciebie bezposrednio jakies slowa ??? MIMO TWOJEGO WIELKIEGO WYKSZTALCENIA TRZEBA BYC MALUTKIM ZEBY CZYJES PODNIEBIENIE POROWNAC DO TWOJEGO KIBLA .pokazalas swoje oblicze.chyba masz chorobe zawodowa kibel--i czyjas geba .uderzenie ponizej pasa .nie potrzeba byc wyksztalconym zeby posiadac takt .zapewne jestes mlodziutka osoba ,ktora duzo doswiadcza w zyciu .o kradziezach jak sie pisalo nikt nie przyklejal tego do ciebie .moze czytaj uwazniej,bo sama sie nakrecasz .no widzisz jedne zbieraja kase po katach inne psie odchody .nie kazdy ma takiego fuksa .a jak ktos chce pachniec i lezec no to musi zmienic fach .czyzbys przykleila etykietke do kobiet ze to one sa tylko od sprzatania .sprawy sobie nie zdajesz ile mezczyzn tu w Danii sprzata firmy banki i mieszkania .jednak nic niczego nie zmieni ze jak sie ktos pisze na sprzatanie to niestety musi posprzatac wszystko co jest do posprzatania .przeczytaj uwaznie post zpatenten jaki byl zadowolony z uslug swoich sprzataczek ktore tak ambitnie i rzekomo byly najlepsze .takie zycie Aniu .i nie bierz tego do siebie.nikt nie twierdzil ze ty zle sprzatasz
-
Trzy bite strony o sprzataczkach, sprzataniu. Wyglada na to, ze przeogromna ilosc osob/kobiet zajmuje sie tutaj ta profesja. Coraz lepuje rozumie, dlaczego wiele wypowiedzi na inne "dunskie tematy" wykazuja tak ograniczona wiedze i znajomosci faktow, jezeli caly dzien spedza sie raczej samotnie w pracy, sprzatajac mieszkania i domu dunskich balaganiarzy. Wracajac do domu sa na pewno skonane i jezeli jeszcze maja sile na ogladniecie tv, to polskiej. A propo telewizji. czy ktos potrafi mi wytlumaczyc dlaczego w polskich domach w Danii, telewizor jest zazwyczaj zapalony non stop, nawet jak przychodzi sie w gosci. Sam nie mam kontaktu z rodakami. Pytali mnie o to kilkakrotnie dunczycy, zapraszani do polskich rodzin, rowniez znajomy ejendomsmægler umowiony na spotkanie w celu nabycia nieruchomosci, ktory czul sie dotkniety takim potraktowaniem, gdzie Pan domu usilowal troche sie skupic na wazneju sprawie, jednoczesnie odwracajac glowe, uwaznie sledzac co sie dzieje na ekranie. :o
-
To dziwne .u nas nie chodzi non stop .podczas spozywania posilkow czy imprez tez jest wylaczony .ale ciekawe ,ciekawe.
I zaraz bedzie na Ciebie atak ze jeszcze zarzucasz sprzataczka ze za duzo ogladaja tv.
Milego wieczorku
-
Oj nie bierz tego do siebie szczurek :) Tak jak to Ty napisałeś.
Nikt nie będzie pisał że mam syf w domach lub że kradnę albo że mam tipsy i jestem wielką gwiazdą ;)
Pisałaś to ogólnikowo czyli było to też kabusewane do mnie. Na drugi raz zwracaj się do konkretnej osoby a unikniemy nieporozumień że to nie było do Ciebie tylko kogoś innego.
Temat uważam za zamknięty bo dyskusja z Tobą jest nudna i męcząca. I nic ciekawego nie wnosi.
Ja już w tym temacie napisałam co miałam.
Roga - my nie mamy polskiej telewizji i z tego co wiem Polscy znajomi też nie mają. U nas w śród znajomych w Polsce i w rodzinie często się patrzyło na TV ale zawsze jak przychodził gość to telewizję się wyłączało i skupiało na gościu.
Mam duńską telewizję a póki co zadowalam się książkami bo nawiozłam sobie pełno :)
Pozdrawiam
-
Za jakiś czas stuknie mi 9 lat w tym kraju,i prawie wszystkie osoby którym mowie ze nie mam Polskiej telewizji i nigdy nie miale oraz co najciekawsze- nie zamierzam posiadać , nie mogą pojąć jak można tak funkcjonować.
Moze to wypadkowa standardowego blokowiska gdzie jedyna rozrywka było oglądanie tv.
Co najciekawsze, stawiam znak równości miedzy telewizja polska a duńską. trzeba się naprawdę nagimnastykować by na coś ciekawego trafić.
Jedynie ramasjang utrzymuje telewizor przy życiu.
-
(...)
Jedynie ramasjang utrzymuje telewizor przy życiu.
;D - to tak, jak u nas 8).
Nawiasem mówiąc, jestem pełna podziwu, że publiczna telewizja może zrobić tak dobry kanał dla dzieci, bez tych wszystkich japońskich i disneyowskich "otumaniaczy" .
-
A na temat zastoji dodam, ze dr2 i drk to programy ktore kazdy rozumny (albo pretendujacy do tego :) ) mieszkaniec tego kraju powinien ogladac.
Deadline, Debatten, filmy czy programy historyczne sa niezmiernie interesujace;a gdy cos sie "zatarlo" mozna to odnalezc na dr.dk i zobaczyc ponownie nawet chyba z tekstami.
-
Ania8520 to co piszesz nic dodac nic ujac w 100% prawda rozumiesz o czym pisze
Reszta nie ma chyba pojecia oczym my mowimy i co chcemy przez to powiedziec.jomir i cala reszta to chyba w necie przez 24 godziny non stop siedzi widac ze na sofie siedzi a sprzataczka sprzata ciekawe czy legalnie juz to widze..nikt z was nie potrafi zrozumiec sensu tego co chcielismy przez to powiedziec
mowie tak a nie inaczej bo to lenie oszusci I duzo by mowic, wyzyskiwacze kilka lat wstecz pracowalam ale na czarno bo zaden legalnie nie chce placic.tylko o tym wspomnij to po pracy, pracowalam u faceta kabusewnika co w zwiazkach pracuje super walczy o pracownikow I ich prawa a zatrudnia na czarno, to do lichachce wampowiedziec na czarno zatrudniaja I tak ich uwielbiacie a polacy to be to dopabuse oszusci
-
Ale ty tez pracujac na czarno bylas oszustem czy nie? I to podwojnym .bo w tamtych latach powinnas wykazac swoje dochody w Danii i w Polsce.masz teraz prace?
Nadusia nie ma sie co spinac jestes tu zaledwie 3 lata -pozyjemy zobaczymy .mysle ze z tego brudu WSZAWICY sie jeszcze nikt nie nabawil
-
Nadusia - jedni rozumieją a drudzy nie. Nie ma się już co denerwować! A kto chciał to zrozumiał ;)
A niektóre gryzonie tylko szum chcą zrobić ze swoimi racjami i mądrościami :)
Pozdrawiam i miłego wieczoru :)
-
Polecam film/serial norweski na NRK Kampen for tilværelsen. Widze polowa tu zdunczona to powinna miec kanal norweski w swoim tv.
Napisy powinny byc po dunsku.
-
Moze i maja jakies pojecie o budowlance ale to co buduja nie trzyma ani pionu ani poziomu ze nie wspomne o jakosci w wykonczeniowce i detalach,ci fachowcy ktorzy naprawde znaja sie np.na budowlance nie musza wyjezdzac z PL.bo sa zawaleni robota w kraju.Dunskie budownictwo naprawde pozostawia wiele do zyczenia i oferta materialowa jest jak za czasow wczesnego kapitalizmu w polsce w porownaniu z tym co jest dostepne u nas w kraju,i nie ma co sie zachwycac ich czyli dunczykow osiagnieciami bo powiedzmy sobie szczerze ilu ich a ilu polskich iznzynabusew,naukowcow,projektantow czy tez designerow zapisalo sie na kartach histori na calym swiecie,o polakach sie mowi ze polak to nie jest narodowosc tylko zawod i jest to poniekad prawda.
Dokladnie (y)