poloniainfo.dk
Ogólne => Praca w Danii => Wątek zaczęty przez: Westpoint w 10 Sie 2015, 18:41:48
-
Cześć,
czy ktoś orientuje się jak wygląda sytuacja z pracą na stanowisku kabusewcy ciężarówki (najlepiej tzw. "tira") dla polaka, ale na kontrakcie duńskim? Mam odłożoną sporą ilość gotówki (30 tyś. złotych), szukam mieszkania do wynajęcia - najlepiej w KBH lub okolicach +/- 30 km no i co najważniejsze mam w zamiarze osiedlić się tam na stałe. Może najlepszym sposobem jest skorzystanie z prawnika, który pomoże ze sprawami formalnymi (mam na myśli CPR, zameldowanie, konto w banku itp)?
Może są "bardziej atrakcyjne" lokalizacje dla poszukiwania pracy w charakterze kabusewcy? Może lepiej poszukac pracy w tańszym rejonie niż KBH?
Za wszystkie informacje będę niezmiennie wdzięczny.
-
Na realiach pracy jako kabusewca ciezarowki pracy sie nie znam, ale jestem pewna, ze szkoda pieniedzy na prawnika do formalnosci.
-
To zacznij uczyc sie juz dunskiego. Musisz zdac prawo jazdy w danii aby pracowac zawodowo jako kabusewca tira. Tlumacz pomaga tylko na prywatne prawo jazdy. Wiec milej nauki. Ewentualnie szukaj w takich firmach jak frodelarsen. Tam zatrudniaja polakow ale zatrudnienie w pl ale jezdzisz z danii do pl
Ale ty juz dwa lata temu pytales o cos podobnego ;) nic sie nie zmienilo
-
..przez 2 lata mozna nauczyc sie jako tako "jezyka dla kabusewcow"... ;)
-
Ale ty juz dwa lata temu pytales o cos podobnego
Bo kto pyta nie błądzi... ;) Może się coś zmieniło od tego czasu. Wiem, że u Duńczyka pracuje rzesza Bułgarów, Litwinów, Polaków itp, ale na umowa i wynagrodzenie jest w kraju zamieszkania kabusewcy. Takie coś mnie nie interesuje, bo tak to ja pracuję obecnie u Francuza. Tylko że "żaby" nienawidzą nas, polaków, jak szczurów i zastanawiam się, czy Duńczyk nie podchodzi do sprawy podobnie. No bo czemu miałby zatrudnić Polaka, jak może rodaka? Ale jeśli tam bym mieszkał, był zameldowany i znał język, to może inaczej by patrzyli.
Kasa na start jest, a to chyba najważniejsze, żeby nie spać w hamaku i nie jechać z tysiakiem, jak to ktoś już tu planował.
A wracając do pytania o szukanie pracy, to może je uogólnię - najlepiej wystartować w KBH lub okolicach czy nie ma różnicy jeśli chodzi o rejony? No bo w końcu to "stolyca", więc pewnie i pracę szybciej można znaleźć...
-
No, ale jak chcesz przeskoczyc egzamin zawodowy w jezyku dunskim, skoro jeszcze nie zaczales sie uczyc jezyka?
-
http://koerekort-guiden.dk/stort-koerekort
I prawo jazdy co 5 lat, chyba ze sie zalapiesz jako kabusewca kat B
Ale jak chcesz zdawac prawko w Danii to na pewno woesz jak sie pisze kabusewca i region juz sam zobaczysz sam gdzie najwiecej ofert. I na kazdym na pewno bedzie Du skal læse, skrive .... på dansk