poloniainfo.dk
Ogólne => Dania i o Danii => Wątek zaczęty przez: aleksandra91 w 23 Wrz 2015, 07:11:04
-
Jestem ciekawa jak sobie radzicie z tym problemem.
Ostatnio zaczęłam pilnować rachunków i praktycznie na co drugim rachunku kasują mnie za dużo. Ok, jak się człowiek cofnie to oddadzą mu pieniądze ... ale to jest strasznie denerwujące żeby za każdym razem sprawdzać i się cofać, tracić czas.
Jak wy sobie z tym radzicie ? Lepiej to olać ? Ale jak sobie podliczyłam to nie są to takie małe pieniądze w sumie jeżeli praktycznie zawsze mnie źle liczą.
Wcześniej nie zabierałam rachunków i myślę że często nawet nie byłam świadoma że mnie źle kasują.
A może to ja jestem jakoś wyjątkowo pechowa? Ale nie chce mi się wierzyć...
Myślę że cześć osób też po prostu nie wie bo przecież w Danii prawie nikt nie zabiera rachunku.
Chodzi mi o takie sytuację: kupujesz 1 rzecz - na rachunku są 2, kupujesz takie owoce a płacisz za inne(więc różnica w cenie jest razy ilość sztuk ), promocja jak kupisz 2 sztuki to jest taniej - nie nalicza się, ..inne promocje też na rachunku w cenie regularnej itd.
-
Ja, nie mam do tego glowy :)
ale moj maz nie odpusci nawet 0,5 øre (no, moze jednak), ale generalnie wychodzi z zalozenia, ze chodzi o principia i zawsze upomina sie o zwrot.
Jest rownie poirytowany jak TY.
-
Macie jakieś doświadczenie w zamawianiu zakupów on-line ?
Może lepiej zapłacić za dowóz niż tą samą kasę stracić na tych pomyłkach (+ zaoszczędzić czas i nerwy)
Może to jest jakieś rozwiązanie?
-
Ja kupuje bardzo duzo on-line (zeby nie powiedziec, prawie wszysko), ale nie zywnosc.
W przypadku zwynosci, to jednak wole zobaczyc, popatrzec i miec pewnosc, ze zostalo to transportowane w odpowiednich warunkach.
Poki co, zaden z przwoznikow detalicznych (typu GLs, Poczta), nie ma samochodow przystosowanych do przewozu zywnosci.
-
Tak, zdarzało się i mi. Szczególnie promocyjne ceny, które na rachunku już takie nie były. Efektem upomnienie się jest strata czasu min. kilka minut, blokowanie kolejki i ten wzrok innych, którzy za tobą stoją. Wiec na te dunskie promocje uwagi już nie zwracam.
-
Ja kupuje bardzo duzo on-line (zeby nie powiedziec, prawie wszysko), ale nie zywnosc.
W przypadku zwynosci, to jednak wole zobaczyc, popatrzec i miec pewnosc, ze zostalo to transportowane w odpowiednich warunkach.
Poki co, zaden z przwoznikow detalicznych (typu GLs, Poczta), nie ma samochodow przystosowanych do przewozu zywnosci.
Ale chyba jest mozliwosc zamowienia bezposrednio w sklepie, np Brugsenie- korzystaja z niej osoby starsze . wiec chodziloby o "swieze" zakupy, dowozone do klienta bezposrednio, bez skladowania w magazynach...ale jak to dziala tak w praktyce, to nie wiem
-
ostatnio mialem 2 przypadki :
Aldi:
10 bulek po 1,5kr + ketchup 6 kr = 21 kr
Dostaje rachunek 61,5 kr :) Okazalo sie ze Pani omylkowo nabila 1 bulke i 10 ketchupow.
Rema
jakies pierdoly + paczka pieluch.Na kasie wydawalo mi sie za duzo,sprawdzam rachunek a tam nabite 3 paczki pieluch.Po zwroceniu uwagi kasjerce ta przejrzala cala reklamowke z zakupami czy czasami tych 2 paczek pieluch nie mam w reklamowce.Chyba kazdy wie jak wyglada paczka pieluch nie wiem jak mialbym je tam zmiescic razem z zakupami.
Radze zawsze sprawdzac rachunki szczegolnie przy wiekszych zakupach.Jesli chodzi o dunczykow z tego co widzialem to 90% sprawdza rachunki przy kasie.