poloniainfo.dk
Ogólne => Hydepark => Wątek zaczęty przez: ewelis w 14 Paź 2015, 13:48:07
-
Na wstępie chciałabym powiedzieć ze nie pracuję, ani nie posiadam firmy zajmującej się przewozem osób .
Niedawno miałam wątpliwa przyjemność skorzystania z usług przewozowych pana Jarosława Wyrowińskiego.
Nigdy więcej nie skorzystam z jego usług ! Jest to najbardziej niesłowna i kłamliwa osoba jaką znam. Twierdzi ze traktuje swoich klientów tak jak sam chciałby być potraktowany.
Zacznę od początku bus przyjechał po mnie spóźniony o całe 5 godzin z czego były to godziny nocne. Brak jakiejkolwiek informacji o spóźnieniu . Dzwoniłam sama kilka razy i ciągle był godzinę drogi odemnie. Kabusewca ,który po mnie przybył przyznał się ze jest niewyspany. Robił ciągle postoje . Gubił się i nie potrafił obsługiwać nawigacji. Swoją przygodę ze zbieraniem ludzi zakończyliśmy w okolicy Gorzowa Wielkopolskiego skąd skabusewano nas do Szczecina i następnie KOŁBASKOWA na stacje gdzie czekał na nas drugi kabusewca. Nasz 1 szofer przez pomyłkę przekroczył granicę i zawrócił dopabuse na drugim zjeździe wielce zdziwiony ze jest juz w Niemczech . Po zmianie szofera na nowego mimo wwystarczającej ilości czasu na podróż do gedser skabusewano nas na puttgarden, gdzie mieliśmy dostać bilet od drugiego kabusewcy(tzw jednodniowy). Niestety mimo chęci nie bylibyśmy wstanie zdążyć do godziny 23.45 mimo to odebrał bilet ,który okazał się nieprawidłowy. Właściciel oczywiście nie potrafił powiedzieć słowa przepraszam. W dani miałam być w poniedziałek o godzinie 18 byłam w nocy z poniedziałku na wtorek o 4.30 lekki poślizg ???
U tego pana kabusewcy bardzo często się zmieniają , są niedoświadczony, niewyspani, niedoinformowani. Wydaje mi się że z przepływem informacji ten pan i jego pracownicy mają wielki problem.
NIE POLECAM ,CHYBA ŻE KTOŚ MA MOCNE NERWY I DUŻO CZASU WOLNEGO NO I LUBI WYPIĆ W TOWARZYSTWIE .
-
Heh w wieszosci potwierdzam to co przedmowca. Ale powiem tez ze takie akcje maja miejsce u chyba wszystkich przewoznikow. Mnie np. u pana Jarka najbardziej przeszkadzaja podroze w nachlanym towarzystwie i to jest standard. A np w firmie Dunczyk pamietam jak kabusewca wysadził 2 pianych klientow w Niemczech pod Lubeką (i to sobie chwale:)). Znowu w firmie Dubai kabusewca umowiony na godz 21 wcale nie przyjechal, potem nie odbieral telefonu. Rano gdy zadzwonilem do szefa tej firmy celem wyjasnienia informacji na koncu mi powiedzial cytuje: "jak ci sie k**a nie podoba to nie musiz z nami jezdzic":). Moglbym w tym temacie wiele napisac:) Pozdrawiam i zycze wiele cierpliwosci:)