poloniainfo.dk
Ogólne => Hydepark => Wątek zaczęty przez: lukas083 w 04 Paź 2016, 13:57:05
-
Witam Wszystkich. Wiem że na łamach forum już było na temat samochodów sprowadzanych z Danii do Polski ale nie mogę znaleźć nic na temat podobnego problemu. Sytuacja jest taka że kupiłem delikatnie uszkodzone z Danii. Samochód dotarł do Polski na lawecie i też tutaj został naprawiony. Sprawa niby żadna poważna ale dowiedziałem się, że teraz te auto z powrotem musi jechać do Danii by zrobić przegląd techniczny i dostać do niego dokumenty. Spotkał może się ktoś z forumowiczów z takim problemem ?? bo nie wiem czy to aby nie jest jakiś przekręt pana handlarza...Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam
-
SKAT czasami weryfikuje dokumenty aut na export, widocznie trafiło na Twojego handlarza.
Bynajmniej, sprzedający ma problem ponieważ musi fizycznie okazać auto, żeby dostać zwrot z podatku.
Jeżeli Twoje papiery są w porządku tj.masz registrering attest (dowód) to sprzedający musi się gimnastykowac
-
Dziękuję za szybką odpowiedź. Dowodu fizycznie nie posiadam ponieważ auto przyjechało bez niego do Polski. Samochód kupiony prawdopodobnie z aukcji. Tak myślałem że sprzedający chce odzyskać podatek. Tyle że teraz muszę czekać na załatwienie tej całej procedury. Mam tylko nadzieję że to wszystko dobrze się skończy i auto dostanę...
-
No najlepsze to dopabuse będzie jak nie przejdzie przeglądu i będzie parę rzeczy do naprawy.
A jechać z powrotem nie musi po to by dostać dokumenty, bo dokumenty cały czas są, jechać musi tylko po to, by zrobić przegląd eksportowy i handlarz mógł dostał zwrot podatku.
-
Auto już jest po naprawie w Polsce. Co miało być zrobione zostało wykonane. Ale to tylko moja interpretacja a co będzie na przeglądzie w Danii to się okaże...Swoją drogą to musi byś niezła kwota z tego podatku...
-
Mogło być tak, że ktoś kupił uszkodzony w super cenie (naprawa w Danii kosztuje spore pieniądze), a eksportował i myślał, że dostanie zwrot podatku jak za nieuszkodzony. SKAT jednak może wzywać samochody na przegląd eksportowy, żeby właśnie przed takimi przypadkami się ustrzec, gdzie będzie wypłacał podatek za samochód w dobrym stanie, a się okazuje, że takowy nie jest - jego wartość rynkowa jest niższa.
Mogło też być tak, że ktoś od początku wiedział, że może zostać wezwany, ale cena za samochód była świetna, że nawet opłacało się naprawiać.
A na przeglądzie nie będą sprawdzać tego, czy naprawa została poprawnie wykonana, tylko będzie to normalny przegląd techniczny (luzy w zawieszeniu, czy przewody hamulcowe nie są pordzewiałe, obstukają młotkiem czy rdza nie daje się we znaki, hamulce sprawdzają, itp.).
Zobacz sobie ile kosztuje samochód w Danii, to się przerazisz, dlatego jest zwrot podatku.
-
Nie znam sie na tym zupelnie, nic a nic, wiec mam pytanie: czy mozna sprzedac/kupic samochód bez dowodu rejestracyjnego (registreringsattest) ?
-
Wyglada na to, ze sprzedac/kupic tak mozna, tylko dlaczego kupujacy na to sie zgadzaja ???
-
Nabycie samochodu wiaze sie z umowa kupna/sprzedazy. Kupno samochodu wymaga jego przerejestrowania na nowego wlasciciela, a w dzisiejszej dobie przerejestrowanie odbywa sie elektornicznie. Normalnie, to kupujacy dokonuje przerejestrowania, a w tym celu musi wypelnic blankiet przerejestrowania pobierajac go na stronie SKATu logujac sie swoim NemId. Majac umowe kupna/sprzedazy, kupujacy posiada wszystkie dane jakie ma wypelnic, ale brakuje mu tylko numeru kontrolnego, znajdujacego sie na gorze po prawej stronie dowdu rejestracyjnyego. Dlatego zawierajac umowe kupna poprosic o dowod rejestracyjny albo jego kopie. Po przerejestrowaniu nalezy wydrukowac sobie potwierdzenie przerejestrowania i miec je zawsze w samochodzi do czasu otrzymania dowodu rejestracyjnego. Jezeli kupujacy nie przerejestruje samochodu na siebie w ciagu 3 tygodni, to sprzedajacy, zgodnie z przepisami moze to uniewaznic. Taka czynnosc dokonuje sie na stronie Skatu w swojej teczce podatkowej (zakladka Motor).
-
Czyli bez registreringsattest nie mozna sfinalizowac kupna/sprzedazy?
Bo Lukas083 samochód kupil a dowodu rejestracyjnego nie dostal, handlarz który mu samochód sprzedal tez registreringsattest nie ma...
Czyli samochód przekroczyl 2 granice ale nie wiadomo kto jest jego wlascicielem...
Albo wlasciciel jeszcze nie wie ze jego samochód podrózuje po Europie...
???
-
co do kupna/sprzedazy to nie wiem.
Natomiast wiem na pewno, ze w Danii nie ma obowiazku posiadania dowodu rejestracyjnego w samochodzie.
Wszystko jest w systemie i policja nie potrzebuje zagladac w papierek, kto jest wlascicielem, albo czy auto ma wazny przeglad.
Dowod rejestracyjny jest jedynie potrzebny jezeli wybierasz sie za granice.
Wlasnie po raz drugi dostarczono mi nowy samochod prosto od dealera (czyli nikt nie probowal mnie oszukac) i za kazdym razem otrzymalam auto bez dowodu rejetracyjnego.
Za pierwszym razem poprosilam firme leasinogowa o przeslanie mi dowodu dopabuse chyba po roku, gdy sie wybieralam do Polski. Tym razem zrobilam to szybciej, by miec i nie zapomniec.
Tak wiec generalnie dowod rejestracyjny nie jest jakims standardem, a jego posiadanie w aucie nie jest obowiazkowe.
-
Slusznie. Regisreringsattest poleca sie miec w samochodzie jezeli jedziemy poza granice Danii. Na Registreringsattescie jest podany Vejledning (objasnienie) miedzy innymi:
Det anbefales at medbringe del I ved kørsel i udlandet.
Nie wiem jak wyglada sprawa kupna samochodu u dealera. Wlasnie sprzedalem moj poprzedni samochod i kupujacy przerejestrowal go elektronicznie i otrzymal Registreringsattest tego samochodu na swoje nazwisko.
Jak, po sprzedaniu ww samochodu, nabylem prywatnie inny samochod i sam jako kupujacy dokonalem przerejestrowania. Otrzymalem na papierze Registreringsattest i mam go w samochodzie, poniewaz czesto jestem w Niemczech i Francji.
-
To juz wiemy jak jest tutaj :) , ale Lukas083 chce, aby zarejestrowac auto za granica DK, nie wazne czy w Polsce czy innym kraju nalezy miec jakis papier.
Tak wiec uspokajam autora watku, ze nie musi to byc przekret handlarza, rzeczywiscie istnieje taka procedura, ale moim zdaniem pospieszyles sie z zakupem auta. Rozumiem, ze chciales juz to auto sobie zarezerwowac (sam kilka razy mialem warunek rezerwacji z zaliczką), ale następnym razem w takim przypadku poczekaj cierpliwie na wszystkie formalnosci/dokumenty.
-
Ja wiem ze registreringsattest nie musi lezec fizycznie w samochodzie.
Ale nie jest mozliwe przerejestrowanie samochodu bez niego. I dlatego zastanaiam sie w jaki sposób handlarz kupil smochód od poprzedniego wlasciciela - dla mnie samochód jest kupiony dopabuse po przerejstrowaniu.
Jomir - kupilas samochód w salonie i tam go od razu na twoje nazwisko zarejestrowano, a moze inaczej jest w leasingu? To nie kupno a "pozyczenie" samochodu?
Nie wiem, dziwie sie troche :-)
-
Tak @ae@, przy leasingu jest inaczej.
i za kazdym razem otrzymalam auto bez dowodu rejetracyjnego.
I nie musisz go otrzymywać, ponieważ nie jesteś właścicielem auta. To bank przez cały okres leasingu jest właścicielem, dlatego tam idzie dowód. Oczywiscie o ten papier trzeba poprosic wyjezdzajac za granice lub (zahaczając temat) kupując auto. ;)
-
A czy czasem nie kupiłeś auta jako "bil til genopbygning" ? bo jeśli tak to dowód jest prawdopodobnie u taxatora z firmy ubezpieczeniowej i do niego powinieneś się zgłosić po naprawie (czasami się zdarza że takastor chce zobaczyć auto w trakcie naprawy, wszystko zależy jak uszkodzone było auto), jeśli auto ma aktualny przegląd nie trzeba robić nowego i takie auto można znów zarejstrować w Danii bez płacenia podatku.
Jeśli natomiast auto zostało skasowane ( totalskade) , handlarz powinien mieć registreringsattest z adnotacją ze SKAT że auto można ponownie zarejstrowac w Danii po uiszczeniu podatku (wtedy musi przejść przegląd i toldsyn), ale jeśli ma być zarejstrowany w Polsce to samochód nie musi jechać znów do Danii.
-
Co by nie wybrać, to jakiś dokument powinien być :)
Jeśli natomiast auto zostało skasowane ( totalskade) , handlarz powinien mieć registreringsattest z adnotacją ze SKAT że auto można ponownie zarejstrowac w Danii po uiszczeniu podatku
Coś mi się nie wydaje, że można takie auto (po "totalskade") ponownie zarejestrować w Danii. Ale wywiezc złomka - owszem ;)
-
Coś mi się nie wydaje, że można takie auto (po "totalskade") ponownie zarejestrować w Danii.
Oczywiście, że można. To, że auto zostało zakwalifikowane jako "totalskade" wcale nie oznacza, że było w stanie agonalnym, a markę można było odczytać co najwyżej z dokumentów. Czasami wystarczy, że po z pozoru błahej stłuczce uszkodzona została część której koszt oraz wymiana jest bardzo droga (sterowniki i komputery umieszczone zaraz za zderzakiem) lub awarii uległ np silnik (sporo ubezpieczalni ma w ofercie ubezpieczenie od awarii silnika, skrzyni i innych podzespołów) to z reguły jeśli auto jest powyżej 5-7 lat (zależy oczywiście jeszcze od marki i ceny auta) idzie na "totalskade", potem pod młotek i na eksport. Takie auto można bez problemu naprawić i po przeglądzie, toldsynie i zapłacie afgiftu znów zarejestrować w Danii.
Co do auta kupionego jako "genopbygning" jedynym dokumentem do czasu naprawy i odwiedzin taksatora (nie jestem pewien ale przy szkodzie do 20 000kr taksator nie musi dokonywać oględzin po naprawie, robi się tylko zdjęcia) jest faktura zakupu, a registreringsattest dostaje się po wykonaniu naprawy.
-
Witam raz jeszcze. Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Sprawę cały czas pilotuję. Za kilka dni auto będzie już z pełnymi dokumentami. Dowiedziałem się, że faktycznie jest taka procedura z niektórymi autami z sprowadzanymi z Danii. Samochód po prostu po naprawie musi przejść przegląd exportowy. Wytyczne co do naprawy wydaje jakiś urząd albo ubezpieczyciel w Danii (nie orientuję się). Czy handlarz dodatkowo liczy na zwrot podatku...?? nie wiem ponieważ nie pytałem. Najważniejsze dla mnie jest to, żeby auto było po prostu z dokumentami w moich rękach. Fakt jest taki że pospieszyłem się z kupnem i na przyszłość już mam małą nauczkę. Raz jeszcze dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam Łukasz
ps. Faktycznie zdjęcia po naprawie auta były robione, natomiast niestety to nie było wystarczające dla urzędu czy ubezpieczyciela i auto musiało ponownie odwiedzić Danię