poloniainfo.dk
Ogólne => Rodzina ... => Wątek zaczęty przez: czosnek w 06 Paź 2008, 20:12:10
-
.
-
myślę że musisz udać się do SKATu.
-
Przetłumacz najpierw akt małżeństwa na duński. Potem zgłoś się z tym do komuny. Jeśli twoja żona zmieniła nazwisko to z tym samym tłumaczeniem do kościoła (swój kościół możesz znaleźć np tu: sogn.dk)
-
polskiego USC
-
ale po co ma iść do polskiego USC .chyba mu chodziło o to co ma zrobić w Danii
-
Jako, ze sa obywatelami polskimi maja OBOWIAZEK poinformowac polski USC o zawarciu zwiazku malzenskiego za granica.
Moga to uczynic za posrednictwem ambasady, lub osobiscie w USC mieszczacym sie w rejonie ostatniego miejsca zamieszkania.
Jesli chodzi o dunskie urzedy - tylko SKAT.
-
Przyłączę się do wątku. Niedawno się ożeniłem w Polsce, moja żona jest ze mną w Danii. Rozumiem, że mamy się zgłosić do SKATu oraz komuny.
Odpis skrócony aktu małżeństwa mamy w języku polskim natomiast z tyłu jest legenda w kilku językach w tym po angielsku. Ale domyślam się, że tłumaczenie na duński będzie nieuniknione? ???
-
Hmm... na dobrą sprawę to zależy od widzimisie urzędnika ... Jak przyjmie do wiadomości te wiadomości po angielsku to nie trzeba. Z tego co pamiętam to oni nawet kopii tego nie robili tylko Pani popatrzyła, wpisała w komputer i gotowe.
-
ja tez wzielam slub w polsce w tym roku i mialam problemy ze zmiana nazwiska, poszlam najpierw do komuny oni wyslali mnie do urzedu koscielnego i tam z powrotem odeslali mnie do komuny i tak w kolko. bylam wiec ze3 razy w komunie- nie kazali mi tlumaczyc aktu- i niby mialo byc juz wszystko zalatwione ale do tej pory nie dostalam jeszcze zoltej karty z nowym nazwiskiem... no i dalam sobie spokoj. ale wszedzie teraz podpisuje sie nowym nazwiskiem i nie ma problemu, w razie czago mam pl dowod a w nim panienskie nazwisko.
-
Wystarczy jesli macie europejski akt małżeństwa, tzn. polski z legenda w innych językach. A co do zmiany nazwiska na dokumentach duńskich, masakra...
Ja w pażdzierniku zeszłego roku wziełam slub w Polsce, jednak musiałam czekac na nowy polski dowód osobisty, wiec cała procedura po raz pierwszy sie wydłuzyła, polski dokument odebrałam w lutym, udałam sie z nim i aktem małzenstwa do Udleaninga z wnioskiem o zmiane nazwiska na pozwoleniu o prace i pobyt. Papiery zostały przyjete, żadnego odzewu, a tu trzeba isc do komuny i przemeldowac sie na nowe nazwisko. Mamy pazdziernik2008 do tej pory nie otrzymałam papierów z Udleaninga mimo, że upominałam sie wielokrotnie, komuna bez pozwolenia na nowe nazwisko nie może podobno nic zrobic...A ja nadal wszedzie figuruje pod starym nazwiskiem. Dania uczy cierpliwości ;D
-
U mnie przygoda sie wlasnie zaczyna ...
Dzisiaj bylem z zona w komunie i wyslali nas do kosciola .... >:( ciekawe na ile starczy nam cierpliwosci ...
-
Witam
To ja miałam szczęście.. Poszłam do kościoła złożyłam odpowiedni wniosek .Za 2 dni dostałam pismo z kościoła, ze mam już zmienione nazwisko po tygodniu przysłali mi z kommuny żółta kartę..
-
Ja mam ten sam problem. W sierpniu wyszłam za mąż w Polsce. Wróciłam do Danii i próbuje zmienic nazwisko, jak narazie bezskutecznie. Byłam w komunie, pani przyjęła dokumenty i kazała czekać 2 tygodnie na nową zółtą kartę. Czekałam 4, karta nie przyszła więc znowu udałam się do komuny. Tym razem usłyszałam, że do zmiany nazwiska potrzebna jest rejestracja w kościele. Udaliśmy się więc z mężem do kościoła, a tam... odesłano nas do komuny ;D tłumacząc, że kościól nazwiska nie zmieni. I kółeczko się zamyka :). Jutro jadę poprosić o wydanie nowego pozwolenia z nowym nazwiskiem i może wtedy uda mi się zmienić żółtą kartę. W każdym bądź razie jestem dobrej myśli :).
-
Zastanawia mnie jedno, dlaczego mam sie udac do kosciola skoro ja z TYM kosciolem nie mam nic wspolnego...
-
...bo w DK biuro kosciola funkcjonuje jak w PL USC i nie ma z twoim wyznaniem nic wspolnego?
Ja nie zglaszalam nigdzie niczego, kommune zalatwilo wszystkie papiery, ale moze to dlatego, ze mysmy brali slub tutaj w DK.
-
No to widzę, ze mnie też czeka chodzenie od komuny do kosciola i z powrotem.. Ślub mielismy w sierpniu w PL, ale ja jeszcze nie zabrałam się za zmianę nazwiska w tutejszych dokumentach.. Czekam aż zmienimy mieszkanie, bo wtedy zmieni mi sie też adres i wtedy załatwię obydwie sprawy za jednym zamachem..
Nie wiedzialam, ze są z tym aż takie problemy..
A czy za tą nową żółtą kartę się coś płaci?? Bo takie opinie też gdzieś słyszalam..
I jeszcze pytanie.. Ja mam pozwolenie do końca tego roku.. w grudniu bedę wysyłac papiery o przedłużenie.. Czy wtedy moge już wpisać nowe nazwisko i dołączyć do tego akt ślubu (ten na druku europejskim)???
-
Jesli bierzesz slub w DK urzad automatycznie przesyla dane do SKAT.O zmiane nazwiska starasz sie tylko w kosciele.
Jezeli w trakcie skladania papabusew o przedluzenie zona ma panienskie nazwisko to oczywistym jest,iz wpisujesz takowe.
Za wydanie nowej zoltej karty nie ponosisz kosztow.